Wstecz. Historia Warszawy do słuchania

Nazywam się Błażej Brzostek, jestem historykiem i napisałem historię Warszawy. Historię pisaną wstecz. Historię, która polega na zanurzeniu się, zagłębieniu w tym, czego nie ma – czyli w przeszłości – i odkrywaniu miejsc, których nie ma i których często nawet sobie nie potrafimy wyobrazić, a które się składały na dawną Warszawę. Warszawę niepamiętaną, Warszawę pokoleń, których już także w większości nie ma. Albo tę Warszawę, o której jeszcze możemy porozmawiać z ludźmi, którzy ją widzieli.
Zapraszam do rozmowy o dawnej Warszawie, Warszawie widzianej wstecz.

Po niemal 50 latach od ostatniej przekrojowej książki o historii Warszawy ukazuje się Wstecz. Historia Warszawy do początku. Prof. Błażej Brzostek podważa niejeden ugruntowany obraz miasta, eksperymentuje z formą. Proponuje tytułowe spojrzenie Wstecz – od roku 2021 do średniowiecznych początków miasta.
Autor oddaje głos różnym bohaterom i bohaterkom. Pozwala spojrzeć na miasto oczami przybyszów z zagranicy. Sięga do reportaży, tekstów prasowych, pamiętników i wspomnień, np. Marii Dąbrowskiej, Zdzisława Beksińskiego, Agnieszki Osieckiej czy Leopolda Tyrmanda.

Błażej Brzostek – historyk, badacz historii społecznej i dziejów miast. Wydał między innymi książki o życiu robotników warszawskich w latach stalinizmu („Robotnicy Warszawy. Konflikty codzienne”, 2002), o przestrzeni publicznej stolicy w epoce Gomułki („Za progiem”, 2008), o jadaniu w PRL („PRL na widelcu”, 2010), o paralelnej historii Bukaresztu i Warszawy („Paryże Innej Europy”, 2015). Mieszka na Żoliborzu, pracuje na Uniwersytecie Warszawskim i w Narodowym Instytucie Architektury i Urbanistyki.

Książka ukaże się 10.11.2021. Przedsprzedaż ruszy 18.10 w internetowej księgarni Muzeum Warszawy >> https://sklep.muzeumwarszawy.pl/


Odcinki od najnowszych:

7. Wyobraźmy sobie, że nie mamy telefonów
2021-11-26 12:46:00

To się może zresztą zdarzyć. Pewnego dnia w wyniku jakiegoś konfliktu międzynarodowego mogą zostać wyłączone sieci telefoniczne i co wtedy? Telefon zresztą dzisiaj służy tysiącu różnych celów i nie tylko dzwonieniu, a w wielu wypadkach to jest ostatnia z aktywności, do jakich jest potrzebny. Te rzędy ludzi w metrze, które są pochylone nad ekranami, nawet w kawiarniach widuję osoby, pary które siedzą i patrzą się w swoje ekrany, a nie rozmawiają.
To się może zresztą zdarzyć. Pewnego dnia w wyniku jakiegoś konfliktu międzynarodowego mogą zostać wyłączone sieci telefoniczne i co wtedy? Telefon zresztą dzisiaj służy tysiącu różnych celów i nie tylko dzwonieniu, a w wielu wypadkach to jest ostatnia z aktywności, do jakich jest potrzebny. Te rzędy ludzi w metrze, które są pochylone nad ekranami, nawet w kawiarniach widuję osoby, pary które siedzą i patrzą się w swoje ekrany, a nie rozmawiają.

6. Warszawa 200 lat temu (1821 r.)
2021-11-24 10:49:19

Gdybyśmy sobie spróbowali wyobrazić Warszawę sprzed 200 lat, to chyba doszlibyśmy do wniosku że nie umiemy się po niej poruszać i nie umiemy w niej żyć. W Warszawie w 1821 roku było bardzo, ale to bardzo niewiele urządzeń cywilizacji, do których jesteśmy przyzwyczajeni jak do powietrza. I nie mówię o takich nowszych, do których się przyzwyczaiły ostatnie generacje, ale o zasadniczych dla naszego funkcjonowania na co dzień. Dlatego spróbuję się przejść nieco po tamtej Warszawie 1821 roku, odkrywając jej całkowitą egzotyczność, całkowitą odmienność od tego, do czego my jesteśmy przyzwyczajeni.
Gdybyśmy sobie spróbowali wyobrazić Warszawę sprzed 200 lat, to chyba doszlibyśmy do wniosku że nie umiemy się po niej poruszać i nie umiemy w niej żyć. W Warszawie w 1821 roku było bardzo, ale to bardzo niewiele urządzeń cywilizacji, do których jesteśmy przyzwyczajeni jak do powietrza. I nie mówię o takich nowszych, do których się przyzwyczaiły ostatnie generacje, ale o zasadniczych dla naszego funkcjonowania na co dzień. Dlatego spróbuję się przejść nieco po tamtej Warszawie 1821 roku, odkrywając jej całkowitą egzotyczność, całkowitą odmienność od tego, do czego my jesteśmy przyzwyczajeni.

5. Warszawa 40 lat temu (1981 r.)
2021-11-19 10:12:02

Wyobraźmy sobie Warszawę sprzed 40 lat. Miasto, które bardzo wielu ludzi dzisiaj świetnie pamięta albo w każdym razie sobie przypomina. Warszawę sprzed 40 lat. Chciałbym, żebyśmy spróbowali się po niej przejść przynajmniej. To było duże miasto, wielkością właściwie zbliżone do dzisiejszego. Żebyśmy spróbowali się po nim przejść, zastanawiając się czego w nim nie było, a co było i co by nas wtedy mogło przede wszystkim zaskoczyć. 40 lat to dużo i mało – to jest życie właściwie jednego pokolenia przed którego oczami do wieku średniego przetacza się historia.
Wyobraźmy sobie Warszawę sprzed 40 lat. Miasto, które bardzo wielu ludzi dzisiaj świetnie pamięta albo w każdym razie sobie przypomina. Warszawę sprzed 40 lat. Chciałbym, żebyśmy spróbowali się po niej przejść przynajmniej. To było duże miasto, wielkością właściwie zbliżone do dzisiejszego. Żebyśmy spróbowali się po nim przejść, zastanawiając się czego w nim nie było, a co było i co by nas wtedy mogło przede wszystkim zaskoczyć. 40 lat to dużo i mało – to jest życie właściwie jednego pokolenia przed którego oczami do wieku średniego przetacza się historia.

4. Wyobraźmy sobie, że w Warszawie nie ma drzew
2021-11-10 14:16:35

Kłótnie wokół drzew, ilości, obecności drzew, wydają się bardzo istotne. Nie tylko dlatego, że oczywiście drzewa są niezbędne, żeby jakoś ratować – przynajmniej na tyle, na ile można – nasze powietrze i aby ratować charakter wielu miejsc, wielu ulic, parków. Ale drzewa są elementem przeszłości miasta. W drzewach ukryta jest przeszłość, podobnie jak w budynkach. O drzewach, ich braku, niszczeniu i zaniedbywaniu zieleni w Warszawie opowiada Błażej Brzostek.
Kłótnie wokół drzew, ilości, obecności drzew, wydają się bardzo istotne. Nie tylko dlatego, że oczywiście drzewa są niezbędne, żeby jakoś ratować – przynajmniej na tyle, na ile można – nasze powietrze i aby ratować charakter wielu miejsc, wielu ulic, parków. Ale drzewa są elementem przeszłości miasta. W drzewach ukryta jest przeszłość, podobnie jak w budynkach. O drzewach, ich braku, niszczeniu i zaniedbywaniu zieleni w Warszawie opowiada Błażej Brzostek.

3. Czym pachnie Warszawa?
2021-11-10 10:06:00

Gdy cofamy się głębiej to zapachy stają się kluczowym elementem opisu rzeczywistości. Drewno, ścieki, olej konopny, zapachy organiczne i nie. Czym pachnie i pachniała Warszawa? Czy zapach wyznacza dzielnice? Na przykład zapach zwierząt gospodarskich, zapach krów, zapach drobiu, zapach świń – wszystkie te zapachy były znane doskonale międzywojennym mieszkańcom Warszawy. Jak pachniałaby Warszawa bez spalin?
Gdy cofamy się głębiej to zapachy stają się kluczowym elementem opisu rzeczywistości. Drewno, ścieki, olej konopny, zapachy organiczne i nie. Czym pachnie i pachniała Warszawa? Czy zapach wyznacza dzielnice? Na przykład zapach zwierząt gospodarskich, zapach krów, zapach drobiu, zapach świń – wszystkie te zapachy były znane doskonale międzywojennym mieszkańcom Warszawy.
Jak pachniałaby Warszawa bez spalin?

2. Każdy ma swoją własną Warszawę
2021-10-28 14:18:03

Mamy wiele Warszaw. Mamy Warszawy różnych grup, różnych podmiotów. Warszawy opowiedziane i Warszawy nieopowiedziane, Warszawy takie, o których opowiedzieć sami zainteresowani nie mogli. Mam tu na myśli nie tylko zwierzęta domowe, ale liczne grupy mieszkańców miasta, które czy to niepiśmienne, czy to po prostu pozbawione jakichkolwiek możliwości utrwalenia swojego poglądu, pozostały nieme. Można zaryzykować więc tezę, że każdy ma swoją własną Warszawę, że nie ma jednej Warszawy dla wszystkich. Każdy ma swoją, ponieważ każdy przeżywa miasto na swój sposób i problemem jest opowiedzenie o mieście w taki właśnie sposób, żeby ono, na ile to możliwe, uwzględniało te rozmaite doświadczenia.
Mamy wiele Warszaw. Mamy Warszawy różnych grup, różnych podmiotów. Warszawy opowiedziane i Warszawy nieopowiedziane, Warszawy takie, o których opowiedzieć sami zainteresowani nie mogli. Mam tu na myśli nie tylko zwierzęta domowe, ale liczne grupy mieszkańców miasta, które czy to niepiśmienne, czy to po prostu pozbawione jakichkolwiek możliwości utrwalenia swojego poglądu, pozostały nieme. Można zaryzykować więc tezę, że każdy ma swoją własną Warszawę, że nie ma jednej Warszawy dla wszystkich. Każdy ma swoją, ponieważ każdy przeżywa miasto na swój sposób i problemem jest opowiedzenie o mieście w taki właśnie sposób, żeby ono, na ile to możliwe, uwzględniało te rozmaite doświadczenia.

1. Po co komu historia Warszawy?
2021-10-22 10:05:26

Historię się pisze zwykle w czasie teraźniejszym, dzisiaj, dla ludzi, którzy mają być odbiorcami dziś i mają się czegoś dowiedzieć. Z założenia ludzie nie wiedzą pewnych rzeczy. Należy im je przypomnieć albo należy je odkryć. Historycy byli 200 lat temu takimi odkrywcami przede wszystkim, to znaczy – docierali do wiadomości, spraw kompletnie zapomnianych, nieznanych, byli pionierami. Jak pisać historię Warszawy i komu jest ona potrzebna? Ile tak naprawdę wiemy o Warszawie?
Historię się pisze zwykle w czasie teraźniejszym, dzisiaj, dla ludzi, którzy mają być odbiorcami dziś i mają się czegoś dowiedzieć. Z założenia ludzie nie wiedzą pewnych rzeczy. Należy im je przypomnieć albo należy je odkryć. Historycy byli 200 lat temu takimi odkrywcami przede wszystkim, to znaczy – docierali do wiadomości, spraw kompletnie zapomnianych, nieznanych, byli pionierami.

Jak pisać historię Warszawy i komu jest ona potrzebna?
Ile tak naprawdę wiemy o Warszawie?

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie