:: ::

Jak matka matce muszę powiedzieć, że "wzięcie urlopu od macierzyństwa to jest jak branie urlopu w pracy na pełen etat. Że to nigdy nie jest tak, że szef podchodzi do Twojego biurka i mówi: -Jezu, Gosia, jesteś cieniem człowieka, musisz być bardzo zmęczona. Należy Ci się urlop. Jedź kochana, musisz wypocząć.
Nie. To zawsze trzeba sobie WYSZARPAĆ. Nie tylko uzgodnić z partnerem i mocno bronić swojego prawa do tego urlopu, bo to logiczne, że wtedy cały ciężar codzienności spadnie na jego barki (...), ale też trzeba to sobie wyszarpać SAMEJ SOBIE. Bo my też doskonale sabotujemy swój dobrostan- przecież to poświęcanie się, naginanie granic, przesuwanie ich, dla dobra rodziny, dla dobra dziecka, dla dobra wszystkich dookoła- to mamy wgrane w DNA. Jeszcze jak się ma rys zadowalacza wszystkich dookoła, to już w ogóle. Bo kto, jak nie my?"

Jest to odcinek podkastu:
Matka matce

Podcast o tym, co jest dla mnie w macierzyństwie najciekawsze, najtrudniejsze, a co najśmieszniejsze. O mitach, w które wierzyłam i faktach, które mnie zaskoczyły. O złożonej i czasem wyboistej drodze rodzicielstwa bliskości, która mimo swych trudności daje to, co najpiękniejsze- dzieciństwo oparte na miłości, szacunku i bezgranicznej akceptacji. Czyli dzieciństwo, na jakie zasługuje każde dziecko- także to w nas.

Miłego słuchania!
Asia Okuniewska

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie