Siewca Podcast - wychowanie, wiara, edukacja

Znajdziesz tu wersje audio wszystkich artykułów publikowanych na portalu Siewca.pl.


Odcinki od najnowszych:

Małżeństwo we wspólnocie: „wymodliliśmy sobie to miejsce”
2022-10-07 06:00:00

Jesteśmy z mężem we wspólnocie od niemal 15 lat. To miejsce nas jednoczy, mimo że na co dzień jesteśmy różni… i nie jest to tylko ładny slogan. Wybraliśmy naszą wspólnotę ze względu na jej charyzmat i dziś czerpiemy z tego mnóstwo korzyści.
Jesteśmy z mężem we wspólnocie od niemal 15 lat. To miejsce nas jednoczy, mimo że na co dzień jesteśmy różni… i nie jest to tylko ładny slogan. Wybraliśmy naszą wspólnotę ze względu na jej charyzmat i dziś czerpiemy z tego mnóstwo korzyści.

Anna Chwolik (Dzieci): „Ja sam”… Jak wesprzeć potrzebę samodzielności u malucha?
2022-10-06 06:00:00

Gdyby zapytać rodziców dwulatków, jakie są dwa najczęściej używane przez ich dzieci słowa, z pewnością wielu z nich odpowiedziałoby, że są to: „nie” oraz „ja sam”. Jest to etap, kiedy dzieci zauważają, że „ja to ja”, a nie ktoś inny. Zaczynają odkrywać swoją autonomię i domagać się jej w dość głośny i ekspresywny sposób.
Gdyby zapytać rodziców dwulatków, jakie są dwa najczęściej używane przez ich dzieci słowa, z pewnością wielu z nich odpowiedziałoby, że są to: „nie” oraz „ja sam”. Jest to etap, kiedy dzieci zauważają, że „ja to ja”, a nie ktoś inny. Zaczynają odkrywać swoją autonomię i domagać się jej w dość głośny i ekspresywny sposób.

Jan Buczyński (Rodzina): Ile osób jest w twojej rodzinie? Tak naprawdę jest ich dwa razy więcej!
2022-10-04 06:00:00

Aniołowie nie są słodkimi bobaskami albo gładziutkimi młodzieńcami, bujającymi beztrosko na chmurce, ewentualnie przygrywającymi na trąbce lub skrzypeczkach. Ich potęga wymyka się naszemu rozumowi, choć sami paru rzeczy nam zazdroszczą. I dobrze byłoby ich nie pomijać, myśląc o członkach rodziny. Macie np. troje dzieci? No to w sumie jest was dziesięcioro!
Aniołowie nie są słodkimi bobaskami albo gładziutkimi młodzieńcami, bujającymi beztrosko na chmurce, ewentualnie przygrywającymi na trąbce lub skrzypeczkach. Ich potęga wymyka się naszemu rozumowi, choć sami paru rzeczy nam zazdroszczą. I dobrze byłoby ich nie pomijać, myśląc o członkach rodziny. Macie np. troje dzieci? No to w sumie jest was dziesięcioro!

Lech Giemza (Dzieci): Sport z dziećmi to mój poligon wychowawczy
2022-10-03 06:00:00

Nawet jeśli wspólna piłka jest zwykłym spędzaniem czasu razem, to staram się pamiętać, że jednak tworzy ona niezwykle cenną „przestrzeń dydaktyczną”. Każda rywalizacja wystawia na szwank nasze emocje. Czasem złe licho podpowiada, by dobry wynik osiągnąć niekoniecznie uczciwymi sposobami. Powodzenia i niepowodzenia obnażają charaktery dzieci: kto się zniechęca, kto zacietrzewia, a kto obraża…
Nawet jeśli wspólna piłka jest zwykłym spędzaniem czasu razem, to staram się pamiętać, że jednak tworzy ona niezwykle cenną „przestrzeń dydaktyczną”. Każda rywalizacja wystawia na szwank nasze emocje. Czasem złe licho podpowiada, by dobry wynik osiągnąć niekoniecznie uczciwymi sposobami. Powodzenia i niepowodzenia obnażają charaktery dzieci: kto się zniechęca, kto zacietrzewia, a kto obraża…

Justyna Jarosińska (Dzieci): Anioł Stróż – agent do zadań specjalnych (nie tylko dla dzieci)
2022-10-02 06:00:00

„Aniele Boży, Stróżu mój”… To najczęściej pierwsza modlitwa, której uczą się dzieci. Dlaczego? Jest krótka, rymowana i łatwo wpada w małe ucho. Choć wydaje nam się taka prosta, to jednak jej waga jest niezwykle ciężka. A Aniołowie Stróżowie to nie tylko niebiańskie istotki, które strzegą naszych dzieci. One mają wielką władzę i moc.
„Aniele Boży, Stróżu mój”… To najczęściej pierwsza modlitwa, której uczą się dzieci. Dlaczego? Jest krótka, rymowana i łatwo wpada w małe ucho. Choć wydaje nam się taka prosta, to jednak jej waga jest niezwykle ciężka. A Aniołowie Stróżowie to nie tylko niebiańskie istotki, które strzegą naszych dzieci. One mają wielką władzę i moc.

Jan Buczyński (Rodzina): Różańcowa nuda… Co zrobić, by ta modlitwa nam "szła"?
2022-09-30 06:00:00

Nie ma chyba trudniejszej modlitwy niż różaniec. Trudność nie polega jednak na samej jego formie czy budowie, bo układ i sposób odmawiania jest dość prosty. Bardziej chodzi mi o stereotyp modlitwy różańcowej jako długiej i nużącej, jednowymiarowej, automatycznej, wręcz prymitywnej i nic nie dającej. Różaniec się „klepie”, recytuje jak maszyna, a nie jak samodzielny i twórczy człowiek. Poziom atrakcyjności różańca dla dzieci czy młodzieży lepiej w ogóle przemilczeć…
Nie ma chyba trudniejszej modlitwy niż różaniec. Trudność nie polega jednak na samej jego formie czy budowie, bo układ i sposób odmawiania jest dość prosty. Bardziej chodzi mi o stereotyp modlitwy różańcowej jako długiej i nużącej, jednowymiarowej, automatycznej, wręcz prymitywnej i nic nie dającej. Różaniec się „klepie”, recytuje jak maszyna, a nie jak samodzielny i twórczy człowiek. Poziom atrakcyjności różańca dla dzieci czy młodzieży lepiej w ogóle przemilczeć…

Małgorzata Trawka (Małżeństwo): Nasza modlitwa małżeńska jest prosta, ale regularna [ROZMOWA]
2022-09-29 06:00:00

Z Moniką i Tomaszem Franczykami, 16-letnim małżeństwem z czwórką dzieci praktykującym regularną modlitwę małżeńską, spróbujemy udowodnić, że modlitwy małżeńskiej nie trzeba się bać. Ale jej braku już tak. I że do połączenia dwóch duchowości w jedno przydadzą się jeszcze trzy składniki: prostota, pokora i wdzięczność.
Z Moniką i Tomaszem Franczykami, 16-letnim małżeństwem z czwórką dzieci praktykującym regularną modlitwę małżeńską, spróbujemy udowodnić, że modlitwy małżeńskiej nie trzeba się bać. Ale jej braku już tak. I że do połączenia dwóch duchowości w jedno przydadzą się jeszcze trzy składniki: prostota, pokora i wdzięczność.

Karolina Guzik (Dzieci): Edukacja – to dla mnie: Dziś Montessori, potem zwykła szkoła. Skąd taki wybór?
2022-09-27 06:00:00

„Posłałam synka do żłobka i przedszkola z metodą Montessori, aby nauczyć go samodzielności i widzę ogromne efekty. Ale już do tego typu szkoły bym go nie puściła” – mówi Zuzanna Szczypuła, entuzjastka szkolnictwa systemowego, mama Ignasia, nauczycielka śpiewu.
„Posłałam synka do żłobka i przedszkola z metodą Montessori, aby nauczyć go samodzielności i widzę ogromne efekty. Ale już do tego typu szkoły bym go nie puściła” – mówi Zuzanna Szczypuła, entuzjastka szkolnictwa systemowego, mama Ignasia, nauczycielka śpiewu.

Lech Giemza (Dzieci): Kłamstwo w żywe oczy… i to przy dziecku! Było warto
2022-09-26 06:00:00

Moje dzieci mają wpojone, że kłamstwo jest czymś obrzydliwym. Tymczasem sam na pewnych wakacjach skłamałem drugiemu człowiekowi w żywe oczy i to w obecności syna. Sami oceńcie czy słusznie.
Moje dzieci mają wpojone, że kłamstwo jest czymś obrzydliwym. Tymczasem sam na pewnych wakacjach skłamałem drugiemu człowiekowi w żywe oczy i to w obecności syna. Sami oceńcie czy słusznie.

Paula Krych (Małżeństwo): Felieton sytuacyjny: gdyby tata odszedł… Byliśmy w szoku!
2022-09-25 06:00:00

Tym razem, niecodziennie, felieton sytuacyjny dotyka tematu małżeńskiego, choć – oczywiście – wywołało go jedno z naszych dzieci. I to takie, po którym kompletnie byśmy się tego nie spodziewali.
Tym razem, niecodziennie, felieton sytuacyjny dotyka tematu małżeńskiego, choć – oczywiście – wywołało go jedno z naszych dzieci. I to takie, po którym kompletnie byśmy się tego nie spodziewali.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie