:: ::

To jest rozmowa, do której zbieraliśmy się przez 3 lata. I ogromnie się cieszę, że w końcu możemy się nią z Wami podzielić.
 
Kiedy w grudniu 2020 roku Maciek - którego poznałem lata wcześniej, jako osobę zaangażowaną w ewangelizację i promowanie wartości pro-life - ogłosił publicznie, że odchodzi z Kościoła, bardzo mnie to poruszyło.
 
Wysłałem mu wtedy taką wiadomość: „Dzięki za Twoją szczerość. Perspektywy nieznanego i niewiedzenia są mi mega bliskie. Trzymaj się dzielnie”. W tamtym okresie sam mierzyłem się z własnym kryzysem bycia w Kościele i również ruszałem w nieznane, po 11 latach odchodząc z redakcji DEON.pl.
 
Kilka miesięcy później zaproponowałem Maćkowi i jego żonie Natalii nagranie podcastu. Chciałem się z nimi spotkać, bo bardzo cenię ich wrażliwość. Byłem też - i wciąż jestem - przekonany, że my katolicy musimy uważnie wsłuchiwać się w to, co mają do powiedzenia ludzie, którzy odchodzą z naszej wspólnoty.
 
Wtedy - z rożnych powodów - nasze spotkanie nie doszło do skutku. Dalej jednak z dużym zaciekawieniem obserwowałem, co się u nich dzieje i czym się dzielą w mediach społecznościowych.
 
W końcu 13 marca 2024 roku Maciek opublikował tekst, w którym napisał: „Kiedy (ponad 3 lata temu) odchodziłem z Kościoła, wkroczyłem na przeciekawą drogę, która w połowie zeszłego roku doprowadziła mnie do... Jezusa. Jak bardzo krindżowo by to nie brzmiało, to właśnie opuszczenie przysłowiowego stada dało mi szansę na chwycenie prawdziwej relacji z Pasterzem. Takiej relacji, jakiej chyba nigdy nie miałem”.
 
Niedługo później usiedliśmy z Maćkiem w mieszkaniu rodzinki Białobrzeskich, Natalia zabrała dzieciaki na spacer (dzięki, Natalia, za stworzenie nam przestrzeni do spokojnego spotkania!), włączyliśmy dyktafon i zaczęliśmy rozmawiać.
 
Już dawno nie miałem szansy wysłuchać tak szczerej opowieści o wierze, wątpliwościach i poszukiwaniu Boga. Poznajcie historię nietypowej - a dla mnie również przepięknej - duchowej drogi Maćka Białobrzeskiego.

PS. Pierwotnie zaproponowałem, żebyśmy naszą rozmowę odbyli we trójkę, razem z Natalią, ale Natalia w chwili obecnej jest na takim etapie życia, że nie chce publicznie dzielić się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami związanymi z tematyką poruszaną w podcaście, co oczywiście szanuję. Jeszcze raz dzięki, Natalia, za stworzenie nam przestrzeni na rozmowę i ciepłe przyjęcie w Waszym domu, w którym - mimo że byłem u Was pierwszy raz - czułem się przyjęty jak wieloletni przyjaciel. 

***

Moja praca autorska i wszystkie inne działania są możliwe dzięki społeczności, która wspiera je finansowo. Ten materiał również powstał dzięki ich wsparciu. Każda złotówka od Was umożliwia mi dalsze działanie w wolności i planowanie kolejnych projektów. Dołącz do grona moich Patronek i Patronów: https://patronite.pl/piotrzylka

***

Więcej odcinków podcastu: http://piotrzylka.pl/category/podcasty/

***

Zapraszam też na:
  • FACEBOOK: https://www.facebook.com/piotrzylkablog
  • INSTARGAM: https://www.instagram.com/piotrekzylka/
  • SPOTIFY: https://open.spotify.com/show/6EAcqwXrv2zwJtDAVSDw7C

Jest to odcinek podkastu:
Słuchać, żeby usłyszeć

Oddaję głos ludziom, którzy małymi krokami chcą budować trochę bardziej wrażliwy świat. Szukam odpowiedzi na ważne pytania. Wypatruję światła. Słucham. Zapraszam do przejścia kawałka drogi razem ze mną i z moimi rozmówcami. Z wiarą, że w jej trakcie wydarzy się w nas coś dobrego.

***

Podcast powstaje dzięki społeczności, która wspiera finansowo moje działania. Każda złotówka od Was umożliwia mi dalsze tworzenie w wolności i planowanie kolejnych projektów. Dołącz do grona moich Patronek i Patronów: https://patronite.pl/piotrzylka

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie