:: ::

Mgła niczym gęste rozlane mleko, powoli przelewała się pomiędzy zaspanymi ulicami miasta. Z nieba leniwy wieczorny deszcz, od niechcenia zraszał brukowane ulice, okoliczne parki i kwieciste klomby. Pomarańczowe jasne światła latarni, przebijały się z uporem poprzez poplątane gałęzie kasztanowców oraz klonów. W taką pogodę jak dziś, większość z nas, wolałaby zapewne siedzieć w ciepłym domku, pod miękkim, pluszowym kocem i popijać gorącą czekoladę, zamiast spacerować w kaloszach po opustoszałych ulicach usianych kałużami.
- Czyż tu nie jest piękny? - Zapytał podekscytowany Lisek Borysek kuzyna, jednocześnie szkicując małym, żółtym ołówkiem w swoim notatniku, wielki diabelski młyn-jedną z miejscowych atrakcji turystycznych Londynu.
- Pięknie to mało powiedziane… - Odpowiedział z ironią Wojtuś. - Wiesz dobrze, jak bardzo lubuję się w całodziennym deszczu, przeszywającym zimnie, przemoczonym sweterku i pustym brzuszku… - Dodał Lisek Wojtuś.


Jest to odcinek podkastu:
PodPoduchy

Wykup subskrypcję: https://podcasters.spotify.com/pod/show/podpoduchy/subscribe

Czarna, niczym atrament noc wlewa się przez okno do Twojej sypialni.
Leżysz w łóżku.
Patrzysz w sufit, a przez Twoją głowę przelatuje w tym momencie tysiące myśli niczym pociągi pospieszne przecinające powietrze obok peronu, na którym stoisz.
Jedyne o czy marzysz, to o spokojnym śnie, który wydaje Ci się, że nigdy nie nadejdzie...
Pozwól, że Ci pomogę.
,,Podpoduchy" to podróż, w jaką chciałbym Cię zabrać za każdym razem, kiedy tego potrzebujesz.
Jedyne co jest Ci potrzebne — to Twoja poduszka, słuchawki i najważniejsze —Twoja wyobraźnia.
Możemy zaczynać ?
A więc wyobraź sobie...

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie