- Oooo... - Wykrztusił z siebie Wojtuś z szeroko otwartym pyszczkiem. - Biorąc pod uwagę rozmiar tych drzwi, ten kto tu mieszka musi być jakimś olbrzymem. - Stwierdził Lisek Wojtuś a Borysek nie wiele myśląc, pociągnął za sznur, a dzwon zabił donośnym głosem odbijając się echem od okolicznych szczytów.
Z wnętrza klasztoru zdało się słyszeć czyjeś kroki, które stawały się coraz głośniejsze i
głośniejsze. Chwilę później ustały, a ktoś kto znajdował się po drugiej stronie, podniósł ciężki
pęk kluczy i włożył jeden z nich do dziurki. Coś strzelił, coś chrupnęło, zamek przeskoczył, a
para wielkich niczym od stodoły drzwi, powoli zaczęła się otwierać na oścież.
Jakieś było zdziwienie Lisków, gdy okazało się, że tym, kto z taką łatwością, a mówiąc
precyzyjnie, jednym paluszkiem otwierał kamienne wrota, była...
Z gościnnym udziałem Joanny Kołaczkowskiej
Jest to odcinek podkastu:
PodPoduchy
Wykup subskrypcję: https://podcasters.spotify.com/pod/show/podpoduchy/subscribe
Czarna, niczym atrament noc wlewa się przez okno do Twojej sypialni.
Leżysz w łóżku.
Patrzysz w sufit, a przez Twoją głowę przelatuje w tym momencie tysiące myśli niczym pociągi pospieszne przecinające powietrze obok peronu, na którym stoisz.
Jedyne o czy marzysz, to o spokojnym śnie, który wydaje Ci się, że nigdy nie nadejdzie...
Pozwól, że Ci pomogę.
,,Podpoduchy" to podróż, w jaką chciałbym Cię zabrać za każdym razem, kiedy tego potrzebujesz.
Jedyne co jest Ci potrzebne — to Twoja poduszka, słuchawki i najważniejsze —Twoja wyobraźnia.
Możemy zaczynać ?
A więc wyobraź sobie...