:: ::

Hura, hura mamy nowego prezydenta, zakrzykną jedni, ło matko i córko jest nowy prezydent wyszepczą przez łzy inni. Ale: Wielkieś nam uczyniła pustki w domu swoim, nasz droga kampanio tym niknieniem swoim. Skończyła się prawie roczna kampania wyborcza, która obfitowała. Brak nam będzie wizyt w rzeźni i publicznego jedzenia kiełbasy, skończyło się noszenie warzyw o świcie, jedzenie jogurtów z językiem na wierzchu. Stopniowo zaniknie zainteresowanie dziewczynami z Grand Hotelu, czy panem Jerzym z DPS-u. Już nie będzie zainteresowania jakim obdarzali nas kandydaci. Już będą nas mieli obaj kandydaci w dupie, jeden bo przegrał, drugi, bo wygrał. Ech, już tęsknimy do tych debat rozedrganych, przetykanych pieprzeniem, snuzem rozmaitem. Jak teraz wypełnić po niej pustkę, która nastąpiła ta pustka?

Jest to odcinek podkastu:
Felieton Tomasza Olbratowskiego

Tomasz Olbratowski, człowiek legenda - jego cięty dowcip doprowadził do łez niejednego polityka, dwóch premierów po jego felietonie wyrwało sobie włosy z głowy, a podobno jeden prezydent zainterweniował osobiście - z prośbą, by Olbratowskiego zakneblować albo chociaż przerzucić do sekcji sportowej! A co na to sam Olbratowski?! Jak zwykle tylko się z tego śmieje od ponad ćwierć wieku - codziennie tuż przed ósmą w RMF FM.

Kategorie:
Komediowe

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie