Skanowanie ciała - BODY SCAN (mindfulness) - z prowadzeniem po polsku
Szanowni Internauci, przekazuję w Wasze ręce prowadzoną sesję skanowania ciała, która swojego czasu okazała się – ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, gdyż zawsze dość sceptycznie odnosiłem się do technik medytacyjnych – wielką pomocą na trudnym etapie mojego życia. Oryginalny zapis audio przetłumaczyłem z języka włoskiego i nagrałem domowymi metodami, proszę więc o wyrozumiałość dla niedoskonałości nagrania. Pocieszam się myślą, że ostatecznie body scan nie ma służyć zapadnięciu w sen, więc może i dobrze, iż od czasu do czasu ze stanu niemal uśpienia wyrwie Was jakiś drażniący dźwięk na ścieżce dźwiękowej, czy też nieperfekcyjna rytmika mojego prowadzenia. Życzę Wam cierpliwości, a przede wszystkim, by skanowanie ciała stało się dla Was tym, czym dla mnie – niespodziewanym błogosławieństwem dla udręczonej duszy. Polecam kilkukrotne zaznajomienie się z niniejszą wersją prowadzoną, zaś później – gdy zrozumiecie, jak to się robi i jeśli stwierdzicie, że to ma sens – posiłkowanie się wersją bez prowadzenia, jedynie z zaznaczeniem momentów przenoszenia uwagi dla zachowania taktu ćwiczenia.
Skanowanie ciała - BODY SCAN (mindfulness) - z prowadzeniem po polsku
2023-12-14 00:09:26
Szanowni Internauci, przekazuję w Wasze ręce prowadzoną sesję skanowania ciała, która swojego czasu okazała się – ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, gdyż zawsze dość sceptycznie odnosiłem się do technik medytacyjnych – wielką pomocą na trudnym etapie mojego życia. Oryginalny zapis audio przetłumaczyłem z języka włoskiego i nagrałem domowymi metodami, proszę więc o wyrozumiałość dla niedoskonałości nagrania. Pocieszam się myślą, że ostatecznie body scan nie ma służyć zapadnięciu w sen, więc może i dobrze, iż od czasu do czasu ze stanu niemal uśpienia wyrwie Was jakiś drażniący dźwięk na ścieżce dźwiękowej, czy też nieperfekcyjna rytmika mojego prowadzenia. Życzę Wam cierpliwości, a przede wszystkim, by skanowanie ciała stało się dla Was tym, czym dla mnie – niespodziewanym błogosławieństwem dla udręczonej duszy. Polecam kilkukrotne zaznajomienie się z niniejszą wersją prowadzoną, zaś później – gdy zrozumiecie, jak to się robi i jeśli stwierdzicie, że to ma sens – posiłkowanie się wersją bez prowadzenia, jedynie z zaznaczeniem momentów przenoszenia uwagi dla zachowania taktu ćwiczenia.