:: ::

„Pamiętaj, że jesteś aktorem grającym rolę w widowisku scenicznym, a do tego w takim widowisku, jakie spodobało się dramaturgowi ułożyć: w krótkim – jeżeli krótkie, w długim – jeżeli długie. Jeżeli chciał, żebyś grał rolę żebraka, staraj się i tę rolę po mistrzowsku odegrać. I tak samo się staraj, kiedy ci powierzy rolę chromego, monarchy albo szarego obywatela.” Epiktet, Encheiridion, fragm. 17

O tym, jak układa się nasze życie, w dużej mierze zdecydował ktoś inny. Bóg, los czy jak proponuje Epiktet w teatralnej metaforze – dramaturg. Dramaturg zdecydował, w jakim czasie, w jakim kraju i w jakiej rodzinie się urodziłeś. Dramaturg przydzielił Ci takich, a nie innych sąsiadów, nauczycieli, kolegów i koleżanki w klasie. Dramaturg decyduje o tym, czy jesteś chory czy zdrowy, czy los Ci sprzyja czy też okrutnie z Ciebie żartuje.
Stoik koncentruje się wyłącznie na rzeczach zależnych od siebie. Dlatego z definicji nie rozgrzebuje przeszłości, bo nie ma nad nią żadnej kontroli. Podobnie z przyszłością – możemy mieć wobec niej określone plany i nawet wykonywać konkretne działania, by doprowadzić co ich realizacji. Jednak, jak ujął to Woody Allen: „Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość. To dramaturg ma decydujące znaczenie, w jakiej roli chce nas obsadzić.

Co więc nam zostaje? Teraźniejszość. Tu i teraz. Dla stoika dobrem nie jest szczęśliwy splot okoliczności, ciekawa propozycja biznesowa czy uznanie. Nie jest też złem krach na giełdzie, własna choroba czy nawet śmierć bliskiej osoby. Świat nigdy nie jest dobry ani zły. Tak jak sztuka teatralna albo historia w moralnym sensie nie jest dobra ani zła.

Stoik rezerwuje kategorie dobra i zła przede wszystkim do oceny własnego zachowania. Moja choroba może być dla mnie nieprzyjemna, czy wręcz bolesna. Może być niespodziewana i może pokrzyżować moje plany. Nie jest jednak zła, sama w sobie. To moja reakcja na nią może być zła – jeśli jęczę, użalam się nad sobą czy wściekam się, że nie uda mi się teraz zrealizować tego, co chciałem. Moja reakcja może też być dobra, jeśli potrafię zaakceptować to, co się wydarzyło. Jeśli umiem skoncentrować się na tym, co zależne ode mnie i zrobić szybką poprawkę w swoich planach, uwzględniając aktualną sytuację.

Błyskotliwy aktor każdą rolę potrafi odebrać w sposób popisowy. Bez względu na to czy jest to rola tytułowa czy trzecioplanowa. Czy odgrywana postać posiadającą majątek i władzę czy też wyrzuconą poza społeczny nawias. Podobnie my, zdaniem stoików, powinniśmy z godnością przyjąć każdą rolę, powierzoną przez dramaturga. Bez względu na to, czy ubiegaliśmy się o tę czy inną rolę. Odegrajmy ją najlepiej, jak potrafimy.
Nie kontrolujemy tego, jaką rolę dostaliśmy, ale to jak ją odegramy. Zadbajmy o to, by każda rola, którą gramy „tu i teraz” była popisowa.

[w intro podcastu użyty został utwór fragment utworu the Path of the Golbin King – Kevina MacLeoda]

Jest to odcinek podkastu:
Od laika do stoika

Stoicyzm to filozofia, która świeci najjaśniejszym blaskiem w ciemnościach. W czasach niepewności przyda się każdemu. Pozwoli zachować spokój i zdrowy rozsądek.

Podcast Od laika do stoika przybliża stoickie idee w nowoczesnym wydaniu. By go słuchać i z niego skorzystać, nie potrzebujesz znać dzieł Kartezjusza ani potrafić wymienić 3 przedsokratejskich filozofów. Wystarczy Twoja otwartość i chęć do nauki.

W podcaście będę opowiadał o stoicyzmie ludzkim językiem, używając współczesnych przykładów. W każdym odcinku, skupimy się na jednym stoickim przesłaniu i jego praktycznym zastosowaniu. Dodatkowo, zaprezentuje wyniki co najmniej jednego badania naukowego i zarekomenduje Ci książkę do przeczytania.

Wszystkie odcinki podcastu, a także dodatkowe materiały znajdziesz na stronie odlaikadostoika.pl

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie