:: ::

Bajka to nie bujda, ale niektórzy opowiadają bujdy piękne, jak bajki inni- bajają o karierze, o miłości, o idealnym życiu, które jest bujdą. Znam takich, którzy traktują bajki niezwykle lekceważąco, jednocześnie uprawiając wiele bajecznych zawodów, albo tworząc niesamowite życiowe opowieści, z krainy fantazy. Albo z krainy horroru. Co nie jest bez sensu – bo bajki mają okrutne wątki.. zwroty akcji mrożące krew w żyłach, nie po to, żeby mrozić, ale po to żeby wyskoczyć ze strefy komfortu, zmienić punkt widzenia, pojąć coś więcej, szerzej, inaczej. No kto pamięta baśnie Andersena.

- opowiadam bajki.  I traktuję je poważnie.

I lubię zahaczyć bajką o moje własne życie. A są sytuacje, gdy bajam dla innych.

Przepraszam za jakość nagrania, ale to testy mikrofonu mnie zawiodły - tu jednak, proszę zauważyć, wyraźnie apeluje o zaniechanie kłótni na rzecz dobrej bajki

XXXX

i zadziałało. Nad wszystkim jest - JEST – bajka. Za każdym razem inna.

Ufam mocy metafory

tym razem,  małej grupce młodych ludzi opowiedziałam o Sinobrodym. Głównie chciałam przestrzec dziewczęta, by zaglądając do najgłębszych piwnic używały dużej dawki światła samoświadomości, kaganka z zaufaniem do siebie i kilku życiowych zaklęć. Takich zdań – kluczy do własnej strefy ciemności

XXX

No nie. Młodzież o Sinobrodym nie wiedziała nic. W sumie mogłam tu zatem rozwinąć skrzydła, co doprawdy zrobiłam. Bo uważam, że archetyp ten nie jest wykopaliskowy, wciąż , pod różnymi przebraniami, zdarza się dziewczętom spotykać Sinobrodych.

Ale że słuchali mnie też sympatyczni chłopcy, to wersja została poszerzona o pozapłciową uniwersalność tej legendy o żądzach, o obietnicach, o nie słuchaniu intuicji i innych całkiem ciekawych wątkach.

Jednak najpierw był wstęp, bo na samym początku to była walka o uwagę, wiadomo. Jak to wżyciu.

XXX

Bajki tutaj nie będzie, bo każda opowieść funkcjonuje w określonych warunkach, dla określonych ludzi tą chwilą. Bajka nigdy nie jest taka sama. Jest wypadkową czasu i relacji Opowiadającej ze Słuchającymi. Na tej linii dzieje się najwięcej i najciekawiej.

Ale na tej linii popsuł się mikrofonik.

Szukam kolejnego.

Nie mniej, ciekawa jestem – jaka jest Twoja własne bajka>? Do czego jej używasz? Czy o niej w ogóle pamiętasz.

»>

Świat bajki zasila wyobraźni i kawa. Kawę autorka można postawić klikając https://buycoffee.to/dziennik.zmian

Dziękuję. Miłka Malzahn.

muz. purple -planet

--- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/milkamalzahn/message

Jest to odcinek podkastu:
Dziennik Zmian — Miłka O. Malzahn

Tworzę miniaudycje, aby dotknąć miejsc wrażliwych naszej rzeczywistości; Tak, co jest mega poetyckie. Dziennik Zmian to felietony dźwiękowe, służące zadumie, rozrywce, przyjemności, poszerzaniu horyzontów, otwieraniu oczu poprzez uszy, zauważaniu małych, a wielkich historii. Bywa zaskakująco, bywają frapujący goście i to nie jest tradycyjne podcastowanie. Krótkie formy audio przypominają, że zanim wynaleziono pismo - to wiedzę i wzruszenia przekazywano sobie mową. Rzeczywistość jest naszą przestrzenią dźwiękową, nie wierzysz? A posłuchaj... #podcast artystyczny

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie