:: ::

Oczy cyklonów

Na moją głowę wchodzą obcy ludzie, zostawiają urwane zdania, jakieś przestrogi, skandują hasła, zarzucają prośbami; na moją głowę wchodzą dzieci, mąż i kot, pijany sąsiad, wchodzą za ciepłe czapki, za ciasne słuchawki, za gęsta jest mgła

Jest tego za dużo, za dużo, zbyt wiele, zbyt wiele.

I nagle, w najzwyklejszy czwartek, idąc do sklepu w porze: "a może zdążę przed godzinami dla seniorów”, na przejśćiu dla pieszych - budzę się jako ta, która jest w oku cyklonu.

W oku cyklonu wiatr słabo wieje, wszystko cichnie. Nie ma opadów, ale temperatura jest wyższa,  ciśnienie bardzo niskie. Moje 36,6 nie wydaje się adekwatne, dlatego jestem w lekkiej gorączce rozumienia, w gorączce całkiem precyzyjnych planów I koniecznych działań.

I dociera do mnie, że nie powinnam pozwalać, by jakaś idea wsparta o straszenie mnie we dnie I w nocy – zastępowała moją osobistą, wypracowaną na bazie doświadczeń zyciowych - konpcepcję tego, kim naprawdę chcę być i w jakim świecie chcę żyć.

Pacyfikuję niepokój, wewnętrzną dezorientację I pozwalam na spokój w oku cyklonu, oku cyklonu, który idzie ze mną do sklepu, który robi zakupy I wraca do domu.

Widzę to całe zamieszanie w rzeczywistości, lecz nie przyklejam się do tego. Jestem w oku cyklonu I  właśnie tworzę wizję świata, w którym chcę być.  Mam przed oczami całe sekwencje możliwych do zaakceptowania rozwiązań, mam tu fajnych ludzi, wzajemne zrozumienie i troskę. Pamięć tych obrazów zapisuje mi się w ciele, mój świat, nadal ma zdolność interakcji z tym, co jest, ma tę zdolność na tak wielu płaszczyznach, że czuję zachwyt. Jestem w oku cyklonu I niczego mi nie można narzucić, nic I nikt nie chodzi mi po głowie, moja głowa w lekkim dystansie rezonuje z bliskimi I dalekimi. Dzieci, mąż i kot, pijany sąsiad na chwilę wyświetlają się w strefie bezwietrznej i opatrzeni pakietem mojej uwagi, oddalają się do swoich spraw

Już się nie kurczę w sobie, ale w tej ciszy z przyjemnością rozwijam moce rozsądku i intuicji – na spokojnie. Na zdrowie. Na szczęście.

Sprawdź, gdzie jest twoje oko cyklonu. Spojrzymy na rzeczywistość razem, nowymi oczami. Oczami cyklonów.

--- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/milkamalzahn/message

Jest to odcinek podkastu:
Dziennik Zmian — Miłka O. Malzahn

Tworzę miniaudycje, aby dotknąć miejsc wrażliwych naszej rzeczywistości; Tak, co jest mega poetyckie. Dziennik Zmian to felietony dźwiękowe, służące zadumie, rozrywce, przyjemności, poszerzaniu horyzontów, otwieraniu oczu poprzez uszy, zauważaniu małych, a wielkich historii. Bywa zaskakująco, bywają frapujący goście i to nie jest tradycyjne podcastowanie. Krótkie formy audio przypominają, że zanim wynaleziono pismo - to wiedzę i wzruszenia przekazywano sobie mową. Rzeczywistość jest naszą przestrzenią dźwiękową, nie wierzysz? A posłuchaj... #podcast artystyczny

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie