Kupiwszy materklasów i wiatru, i dymu,
Powracał jeden łajdak na osiełku z Rzymu.
A upatrzywszy murawę, Puścił swe bydlę na trawę.
Nie trza było siwosza na powtórki prosić.
Wytarzał się, otrząsnął, potem sobie bryknął,
Wierzgnął, prytnął, chrapnął, ryknął,
Potem zaczął za dwóch kosić.
Wtem się z lasu ukazał zbójecki ochotnik.
„Uciekajmy!” ‒ rzekł pielgrzym.
„Czemu?” ‒ rzecze psotnik. ‒
Alboż mię to tam praca podwójna ma czekać?”
„Prawda, że nie!” ‒ rzekł pielgrzym i począł uciekać.
A osieł kończąc swoje: „Cóż mi na tym, proszę,
Czy mię kto darmo weźmie, czy od ciebie kupi?”.
Och! niech kto chce, co chce gada,
A ja zaś stąd wnoszę,
Że czasem jeździec więcej bywa głupi
Niż bydlę, na którym siada.
SŁOWNICZEK
Materklasy - graty, rupiecie.
Jest to odcinek podkastu:
Łukasz Bzura W_CZYTANY - Klasyka literatury dla dzieci
Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci. Podcast W_CZYTANY ma na celu prezentację największych dzieł literatury dziecięcej, inicjację literacką dziecka, upowszechnianie klasycznej narodowej i światowej literatury dziecięcej, edukację w zakresie przybliżania historii rozwoju języka polskiego, popularyzację cyfrowych mediów wśród najmłodszych, a przede wszystkim rekonstrukcję kodów kulturowo - społecznych w komunikacji międzypokoleniowej. Audycje podcastu będą zawierać realizacje autorów najwybitniejszych twórców literatury dzieci
Dzieci i rodzina