:: ::

Zapraszam Cię serdecznie do obejrzenia cudownej rozmowy z Magdą, która wreszcie odzyskała żywieniową wolność i schudła nie czując przy tym presji.

"Ja zawsze w każdej diecie miałam sytuację taką, że ja czułam się naciskana. Czułam się w przymusie. Czułam, że ja walczę. Bardzo niedobre słowo. Czułam, że jeżeli ja zjem coś, czego nie ma w tej diecie, no to koniec. Cały wysiłek przekreślony całkowicie. Wszystkie kilogramy stracone przez tą jedną rzecz, przez jednego loda, wracają z powrotem.

To była tak niesamowita presja psychiczna, że tak naprawdę wcześniej, czy później ta dieta zostawała odrzucona przeze mnie. Nie sposób jest być ciągle w takim mega wysiłku i ciągle w takiej mega presji.

Teraz jak jest? Teraz jest tak, że ja w zasadzie nie traktuję tego co się zadziało na Twoim kursie jako diety, tylko traktuję jako mój sposób na żywienie na stałe. Ja wiem, że ja mam bufor, między 80% a 100%. Wiem, że mam miejsce na zjedzenie kulki lodów, czy szarlotki, którą lubię, raz na jakiś czas. Bez stresu. I naprawdę. To nie jest tak. Bo my teoretycznie za każdym razem byśmy chcieli żeby tak było, że jak zjemy coś "niezdrowego" na tej diecie, to bez poczucia winy, ale niezależnie od tego, że tak chcemy, to jednak jest to poczucie winy. Jednak jest to poczucie obwiniania się. Tu tego nie ma, bo ja wiem, że to mogę zrobić. Ja wiem, że to ja decyduję. Ja wiem, że to ja wybieram. Ja wiem, że jestem wolna w tym sposobie żywienia, bo nie mam żadnego przymusu. Nic mnie po prostu nie przymusza. Ja to robię kompletnie tylko i wyłącznie dla siebie.

Mam cel. Celem jest zdrowie, zmiana nawyków, praca z moją głową. To był cel wyjściowy. I ja po prostu idę. Szybciej, wolniej. Zeszło całkowicie ciśnienie. I to jest ogromna różnica między pracą z Tobą, a tymi wszystkimi poprzednimi dietami.

Bo ja tych diet przerobiłam naprawdę sporo. Były to plany dietetyczne i diety karkołomne typu post Dąbrowskiej i kilka takich dziwnych rzeczy też w swoim życiu też poprzerabiałam, typu dieta Dukana. I za każdym razem było dokładnie to samo. Ścisk, wewnętrzna presja, siłowanie się sama ze sobą, biczowanie się. Niezadowolenie z tego, że jestem na diecie i niezadowolenie z tego, jak ja tę dietę nagle sobie przerwałam lodem. No to już była katastrofa.

Tu się zmieniło mi całkowicie. Myślę, że zmieniło się z tego względu, że to nie jest dietetyka, tylko psychodietetyka. I to nie jest kurs, czy warsztat tylko o tym, jak zrzucić kilogramy, ale o tym jak sobie poradzić z tym jak ja postrzegam swoje ciało, z emocjami, które są we mnie związane z moim ciałem. I bardzo ważne dla mnie w tym kursie było to słowo intuicyjna."


PREZENTY

Jest to odcinek podkastu:
Psychodietetyk Agata Jasińska |Szczęście od Kuchni

Mam na imię Agata i jako PSYCHOdietetyk pracuję z osobami, które mają za sobą nieudane próby odchudzania, zajadają emocje, doświadczają napadów objadania się lub po prostu chca nauczyć się jeść zdrowo.

➡️➡️➡️

Dzięki współpracy ze mną:
✅ wyjdziesz z błędnego koła odchudzania i wrócisz do jedzenia intuicyjnego
✅ nauczysz się radzić sobie ze stresem i emocjami bez zajadania
✅ zatrzymasz podjadanie i napady przejadania się
✅ zbudujesz zdrową relację z jedzeniem i schudniesz bez liczenia kalorii

➡️➡️➡️

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie