:: ::

Poprzednie długoterminowe porozumienie o kupnie gazu między Węgrami i Rosją zostało zawarte w 1995 roku i właśnie teraz wygasa. Nowe ma obejmować 10 plus 5 lat, co oznacza, że po 10 latach nastąpi zmniejszanie zakupionej ilości, która początkowo ma wynosić 4,5 mld m sześciennych rocznie.

Dr Dominik Hejj z Instytutu Europy Środkowej zwrócił uwagę w rozmowie z Piotrem Pogorzelskim  w podcaście Po prostu Wschód [], że Węgrzy rozumieją bezpieczeństwo energetyczne inaczej niż Polska. Chodzi głównie o ciągłość dostaw błękitnego paliwa z Rosji. 

Nie jest wykluczone przy tym, że gaz trafi na Węgry za pomocą gazociągu Nord Stream 2. Paradoksalnie, jak zauważył Dominik Hejj, Budapeszt może stracić w wyniku jego uruchomienia, ponieważ gaz, który przepływa przez Ukrainę, jest później transportowany częściowo przez Węgry. Ekspert dodał przy tym, że w Budapeszcie niemal nie ma dyskusji na temat dywersyfikacji źródeł importu surowców energetycznych. Swoich propozycji w tej sferze nie przedstawia nawet węgierska opozycja.

Podcast został udostępniony bezpłatnie w ramach współpracy pomiędzy autorem i portalem Nowa Europa Wschodnia. Projekt "Po prostu Wschód" można wesprzeć na Patronite .


Jest to odcinek podkastu:
Nowa Europa Wschodnia

Nowa Europa Wschodnia przybliża i odczarowuje "Wschód". Ten cudzysłów został użyty celowo, bo obszar tematyczny, o którym opowiadamy, jest bardzo umownie określony, zróżnicowany pod każdym możliwym względem, a przede wszystkim – ogromny.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie