:: ::

Odcinek #134, w który spotykam się z Jakubem Ciećkiewiczem w jego mieszkaniu i pytam wprost: czy trudno jest pisać swoje.

Rozmowę zaczynamy od środka książki „Nocny maraton tańca” i dajemy się prowadzić cytatowi. Wchodzimy w J jak jaskrawość tego, co autor przeżył w szpitalu i w N jak nasycone mikro-wizje z przeszłości.
Jest C jak choroba i cierpiący umysł. Narracja pozwala nam łączyć wiele światów: S jak spacer wzdłuż morza i U jak umieranie. Wyłaniają się nam O jak obrazy z różnych epok życia. Wracają spotkania z B jak bratem, pożyteczne zabawy na B jak balkonie i bańki mydlane pancerne jak tanki. I jest Ś jak śmierć. I towarzyszy nam postać dziadka. Trafiamy w strumień czasu w O jak Olszy, przyglądamy się wielu Z jak zegarom i szukamy łusek broni.
Wsiadamy do starego opla i ruszamy do H jak huty, w sam środek metafor o końcu świata, niedaleko zniszczonej jabłonki. Sacrum łączy się w tej opowieści z profanum, post z karnawałem i proza z poezją.

Sprawdzamy co to znaczy przeżywać siebie do końca i jak jest, kiedy bańki jednak pryskają.


Partnerem tego odcinka Alfabetu Wojtusika jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie.

Jest to odcinek podkastu:
Alfabet Wojtusika

O książkach, które czytam, przeczytałem, chciałbym przeczytać. O ludziach, którzy te książki piszą, tworzą. O rynku książki, literackich festiwalach, wydarzeniach. O tym co związane z literaturą - subiektywnie, alfabetycznie, w podcaście.
Między odcinkami warto śledzić mnie na FB: https://cutt.ly/TjxngXo
Więcej o mnie na www.lukaszwojtusik.pl

Kategorie:
Fikcja Książki Kultura

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie