:: ::

13 kwietnia 2022 roku w Kijowie spotkali się prezydenci pięciu państw Międzymorza.

Józef Piłsudski w latach 1919-1920 dążył do tego, aby odtworzyć Międzymorze - to znaczy, aby odtworzyć kraje, które kiedyś wchodziły w skład I Rzeczpospolitej - Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Przy czym Piłsudski uważał, że nie są najważniejsze stosunki, które będą łączyć te kraje (sojusz, federacja czy cokolwiek innego). Chodzi o to, aby te kraje zapewniały sobie nawzajem obronę. Gdyby wtedy posłuchano Piłsudskiego, to historia świata potoczyłaby się w innym kierunku i nie byłoby II wojny światowej.

Dzisiaj mamy sytuację podobną, ale nie taką samą. Dzisiaj jesteśmy członkiem Unii Europejskiej i NATO. Wiemy, że w razie niebezpieczeństwa staną one po naszej stroni. Jest jednak grupa państw, które nie należą ani do Unii Europejskiej, ani do NATO. Nie są też częścią Rosji. Stanowią one lukę geopolityczną. Już w roku 1999 autor ostrzegał, że gdy Rosja odzyska siły to spróbuje te kraje przyłączyć. Po rozszerzeniu UE i NATO w roku 2004 ta luka geopolityczna obejmuje przede wszystkim Ukrainę i Białoruś. Te państwa nie są w stanie na dłuższą metę bronić się samodzielnie przed Rosją, która dzisiaj jest dziewiąta potęgą militarną świata. A jeżeli ten obszar Rosja opanuje (Białoruś w dużej mierze już została opanowana), to jej apetyty wrosną.

Unia Europejska liczy dzisiaj 500 milionów mieszkańców i jest światową potęgą. Dzisiaj jej jedynym przeciwnikiem jest Rosja. Ale jeszcze w tym półwieczu powstanie zagrożenie dla Europy od południa.

Demokratyczne kraje Zachodu muszą się przygotować do tych zagrożeń. Nic nie zastąpi Unii Europejskiej i NATO, ale konieczne są dodatkowe wzmocnienia - konieczne są tarcze obronne . Powinny one powstać w ramach Unii Europejskiej i w ramach NATO, ale ich członkami powinny być nie tylko państwo wchodzące w skład UE i NATO.

Wiele wskazuje na to, że Rosja przegra wojnę z Ukrainą. Wtedy Białorusini też będą próbowali się wyzwolić.

Trzeba jednak pamiętać, że Rosja może przegrać tę wojnę, może zostać poważnie osłabiona, ale z czasem odbuduje swoją potęgę. Rosja to nie jest tylko Putin. Historia Rosji od XV/XVI wieku dowodzi, że przywódcy Rosji za nic mają własne społeczeństwa, własnych obywateli. Mają za nic demokrację.

Dlatego dziś trzeba wrócić do koncepcji Józefa Piłsudskiego. Piłsudski trafnie zrozumiał, że naprzeciwko państwa rosyjskiego powinien powstać blok państw specjalnie połączonych. Jeżeli dzisiaj się dowiadujemy, że w Kijowie trwało spotkanie prezydentów państw, które są dziedzicami Rzeczpospolitej Obojga Narodów, to przypomnijmy - kraje te mogły się samodzielnie bronić tak długo, jak długo nie zostały zaatakowane ze wszystkich stron. Dziś nie grozi nam atak ze wszystkich stron. Grozi nam niebezpieczeństwo z jednej strony - od wschodu. Dlatego zjednoczenie militarne państw od Bałtyku po Morze Czarne, jest wystarczający do tego, aby utrzymać w ryzach każdą rosyjską próbę  ekspansji na zachód. Nie mamy już czasu, aby czekać na to zjednoczenie dziesiątki lat. Dobrze, aby politycy to zrozumieli. Zjednoczenie militarne państw od Estonii po Rumunię, obejmujące Ukrainę, powinno powstać bardzo szybko.


Jest to odcinek podkastu:
Leszek Moczulski

Spojrzenie historyka, polityka, geopolityka, twórcy Konfederacji Polski Niepodległej.

Kategorie:
Polityka Wiadomości

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie