IMHO

IMHO (ang. in my humble opinion - moim skromnym zdaniem). Na ten podcast składają się moje autorskie felietony. Nie przewija się tu jakaś jedna, ściśle określona tematyka. Ot, po prostu staram się obserwować co się dzieje wokół mnie i reagować na dobrodziejstwa codzienności, z jakimi przychodzi mi się mierzyć. Czasem będę refleksyjny, czasami stanowczy, może niekiedy zabawny. Postaram się też nie być wrednym sukinsynem. Tak... to uczciwa deklaracja: postaram się.


Odcinki od najnowszych:

Muchy
2022-06-22 21:37:52

Niełatwo mi się nagrywało ten felieton. Długo dojrzewał. Trudność polegała przede wszystkim na tym, aby tę szaloną galopkę myśli okiełzać i zamknąć w 10 -minutową ramę. A jednocześnie wypluć to, co mnie od dłuższego czasu dusi.  Cholera.... Jakoś mi tak dziwnie...

Niełatwo mi się nagrywało ten felieton. Długo dojrzewał. Trudność polegała przede wszystkim na tym, aby tę szaloną galopkę myśli okiełzać i zamknąć w 10 -minutową ramę. A jednocześnie wypluć to, co mnie od dłuższego czasu dusi.  Cholera.... Jakoś mi tak dziwnie...

Polacy! Nic się nie stało?
2022-06-09 15:17:36

Boli. Och, jak strasznie boli wczorajsze upokorzenie z Belgią w rozgrywkach Ligi Narodów w piłkę kopaną. Niestety, my Polacy, nie potrafimy grać zespołowo. Ani w piłkę, ani w życie.

Boli. Och, jak strasznie boli wczorajsze upokorzenie z Belgią w rozgrywkach Ligi Narodów w piłkę kopaną. Niestety, my Polacy, nie potrafimy grać zespołowo. Ani w piłkę, ani w życie.

Chcesz w ryja?
2022-05-31 18:57:37

Dziś będzie o brutalizacji społeczeństwa. O walce siły i okrucieństwa z mądrością i dobrocią. Czyli o tym, jak łatwo stajemy się potworami.

Dziś będzie o brutalizacji społeczeństwa. O walce siły i okrucieństwa z mądrością i dobrocią. Czyli o tym, jak łatwo stajemy się potworami.

Bądź nagrodzony
2022-05-23 13:04:15

Obsesyjnie przywiązany do zasady jeśli już coś robisz - rób dobrze, cierpię katusze, gdy obserwuję wszechobecne olewactwo i tumiwisizm. Gdy dziś przeczytałem w internetach, że urzędnicy odpowiedzialni za wprowadzenie do obiegu bubla stulecia, czyli Polskiego Ładu, przytulili w sumie około półtora miliona złociszy premii uznaniowych, westchnąłem tylko mając przekonanie, że w mej piwnicy zgnił właśnie ostatni, bohaterski ziemniak.

Obsesyjnie przywiązany do zasady jeśli już coś robisz - rób dobrze, cierpię katusze, gdy obserwuję wszechobecne olewactwo i tumiwisizm. Gdy dziś przeczytałem w internetach, że urzędnicy odpowiedzialni za wprowadzenie do obiegu bubla stulecia, czyli Polskiego Ładu, przytulili w sumie około półtora miliona złociszy premii uznaniowych, westchnąłem tylko mając przekonanie, że w mej piwnicy zgnił właśnie ostatni, bohaterski ziemniak.

Fejsbukowa moralność
2022-04-22 17:38:06

Każdy dzień niesie większe lub mniejsze niespodzianki. Dziś, bladym świtem, swoim cenzorskim, zakrzywionym paluchem pogroził mi Facebook. Poprzez wyświetlony na ekranie komunikat poinformował mnie, że zacząłem uprawiać mowę nienawiści i jako dowód przedstawił mi mój niedawny wpis, w którym widniały dwa słowa ...

Każdy dzień niesie większe lub mniejsze niespodzianki. Dziś, bladym świtem, swoim cenzorskim, zakrzywionym paluchem pogroził mi Facebook. Poprzez wyświetlony na ekranie komunikat poinformował mnie, że zacząłem uprawiać mowę nienawiści i jako dowód przedstawił mi mój niedawny wpis, w którym widniały dwa słowa ...

Urodziny
2022-04-08 19:32:07

Każdego z nas, raz w roku dopada jeden szczególny dzień - dzień urodzin. W jakimś momencie zameldowaliśmy się na świecie i rozpoczęliśmy mozolną wędrówkę przez życie. Statystyczny żywot człowieka możemy podzielić na cztery główne okresy: dzieciństwo, wiek młodzieńczy, dorosłość i starość. Wszystko to zamknięte jest nienegocjowalną klamrą narodziny-śmierć.

Każdego z nas, raz w roku dopada jeden szczególny dzień - dzień urodzin. W jakimś momencie zameldowaliśmy się na świecie i rozpoczęliśmy mozolną wędrówkę przez życie. Statystyczny żywot człowieka możemy podzielić na cztery główne okresy: dzieciństwo, wiek młodzieńczy, dorosłość i starość. Wszystko to zamknięte jest nienegocjowalną klamrą narodziny-śmierć.

Bratanki
2022-04-05 19:38:28

Człowiek to durny jest, bo ciągle w innego człowieka wierzy . Ile razy by się nie sparzył, ile razy nie zawiódł i tak gotów jest dać jeszcze jedną szansę, bo ponoć nadzieja umiera ostatnia. Kiedy wreszcie zaczniemy godzić się z tym, że niestety - świat jest tak skonstruowany, że tam, gdzie są dobrzy, obowiązkowo muszą być i źli. I to, kurdę, w większości...

Człowiek to durny jest, bo ciągle w innego człowieka wierzy . Ile razy by się nie sparzył, ile razy nie zawiódł i tak gotów jest dać jeszcze jedną szansę, bo ponoć nadzieja umiera ostatnia.
Kiedy wreszcie zaczniemy godzić się z tym, że niestety - świat jest tak skonstruowany, że tam, gdzie są dobrzy, obowiązkowo muszą być i źli. I to, kurdę, w większości...

Śmiercionośność
2022-03-25 19:58:09

O tym jak niewielki można mieć wpływ na długość swojego życia. I trochę o tym, co w nas - ludziach - siedzi, ze podświadomie dążymy do samounicestwienia....

O tym jak niewielki można mieć wpływ na długość swojego życia. I trochę o tym, co w nas - ludziach - siedzi, ze podświadomie dążymy do samounicestwienia....

Misja pokojowa
2022-03-21 19:13:15

Zwykli - a raczej niezwykli (!) Polacy pomagają uchodźcom ukraińskim na różne sposoby. W cieple ich dobrych serc czym prędzej ruszyły ogrzać się wszelkie miernoty polityczne, liczące na zbicie jakiegoś kapitału wyborczego. Niektórym nie wystarcza jednak domowe podwórko i postanowili zaistnieć w  Europie. Ba! W świecie! I o tym jest ta bajka kochane przedszkolaki.

Zwykli - a raczej niezwykli (!) Polacy pomagają uchodźcom ukraińskim na różne sposoby. W cieple ich dobrych serc czym prędzej ruszyły ogrzać się wszelkie miernoty polityczne, liczące na zbicie jakiegoś kapitału wyborczego. Niektórym nie wystarcza jednak domowe podwórko i postanowili zaistnieć w  Europie. Ba! W świecie! I o tym jest ta bajka kochane przedszkolaki.

Czy rząd ma pomysła?
2022-03-17 14:48:17

Pytanie postawione w tytule nurtuje mnie już od jakiegoś czasu, więc pozwolę sobie spróbować rozjaśnić mroki codzienności i zniwelować stan nieufności do rządzących, natarczywie generowany przez tego Niemca Tuska. Niniejszym również oświadczam, że zbieżność osób występujących w tym felietonie do prawdziwych postaci z życia publicznego jest jak najbardziej zamierzona.

Pytanie postawione w tytule nurtuje mnie już od jakiegoś czasu, więc pozwolę sobie spróbować rozjaśnić mroki codzienności i zniwelować stan nieufności do rządzących, natarczywie generowany przez tego Niemca Tuska.
Niniejszym również oświadczam, że zbieżność osób występujących w tym felietonie do prawdziwych postaci z życia publicznego jest jak najbardziej zamierzona.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie