:: ::

Rok 1978. Avery Fisher Hall, Nowy Jork. Jeszcze na estradę nie wyszła Victoria de los Angeles, a już na widowni rozlega się gorący aplauz, który zdaje się nie mieć końca. Publiczność klaszcze, gwiżdże, pokrzykuje. Ta sama publiczność  od wielu lat nie słuchała głosu artystki na operowej scenie, a jest go ciągle tak samo spragniona. „Vicky z Los Angeles”, jak ją nazywano w USA, miała wówczas 55 lat, z wolna żegnała się z karierą śpiewaczki operowej, stawiała już głównie na recitale. Była to kariera trwająca dekadę (choć na estradach Victoria de los Angeles spędziła ponad pół wieku) i odcisnęła w sercach melomanów głęboki ślad, zostało po niej mnóstwo fenomenalnych nagrań, a dzięki niej muzyka hiszpańska zyskała międzynarodową popularność. Droga dla takich śpiewaczek, jak Montserrat Caballé czy Teresa Berganza, stała otworem.

Dzisiaj mija dokładnie setna rocznica urodzin Victorii de los Angeles. Kim była? Skąd pochodził jej słodki, anielski głos o niezrównanej technice i co dzisiaj możemy odkryć w jej nagraniach? O tym wszystkim posłuchacie w nowym odcinku!


Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.


Jest to odcinek podkastu:
Szafa Melomana

Nazywam się Mateusz Ciupka, pracuję w redakcji „Ruchu Muzycznego”. Szafa Melomana to pierwszy regularny polski podcast poświęcony muzyce klasycznej. Początkowo polegał na rozmowach z przedstawicielami środowiska muzycznego, przeplatanych audycjami solowymi. Od 88 odcinka Szafa jest podcastem solowym. Samodzielnie opowiadam o tym, co w muzyce klasycznej ciekawe, wciągające, nieoczywiste - aktualnie i historycznie. Nowe odcinki ukazują się w każdy piątek. Więcej informacji na stronie: https://szafamelomana.pl/

Kategorie:
Historia muzyki Muzyka

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie