:: ::

- Rosyjski rynek jest w fatalnym stanie. Giełda została wczoraj zamknięta, a akcje padają. Rosjanie mają ogromne rezerwy finansowe, ale okazało się, że sankcje nałożone na nich są tak dotkliwe, że jest panika. To może oznaczać, że nie ma takich rezerw, które uratowałby rosyjską gospodarkę - mówił w podcaście "Raport międzynarodowy. Ukraina" Witold Jurasz.

- Do stolicy Ukrainy przybliża się bardzo duża rosyjska kolumna wojsk. Z jednej strony to jest zła wiadomość, bo to oznacza, że Rosjanie podciągają rezerwy, ale drugiej taką długą kolumnę można bardzo łatwo atakować działaniami o charakterze partyzanckim - powiedział były dyplomata.

- Rośnie liczba ofiar cywilnych. Rosjanie używają broni kasetowej oraz bomb próżniowych, które zasysają powietrze z danego obszaru, powodując uduszenie się ludzi, którzy się tam znajdują. Bomby próżniowe są zakazane, ale wiemy, że Rosjanie z nich korzystają - mówił dziennikarz Onetu o sytuacji w Ukrainie.


Jest to odcinek podkastu:
Raport międzynarodowy

Dziennikarz Onetu i były dyplomata Witold Jurasz zaprasza na cykl "Raport międzynarodowy". Posłuchaj o kulisach dyplomacji i międzynarodowej polityki.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie