:: ::

Zgodnie z przewidywaniami Bank rezerw federalnych już szykuje się do kolejnych podwyżek oprocentowania, co za zadanie ma wystudzić rozgrzana amerykańska gospodarkę i wyhamować inflacje. Podobnie zrobiono już w Europejskim Banku Centralnym, który za swoim amerykańskim odpowiednikiem w ubiegłym tygodniu, podniósł po raz kolejny stopy procentowe o .75%. Pierwsze efekty polityki FED’u zaciągania “hamulca ręcznego już widać: inflacja wydaje się spowalniać, a bezrobocie idzie w gore. Historia pandemicznej hiper-inflacji jest tak różna jak różne są amerykańskie stany: od gigantycznego balona cenowego do “business as usual” W Chicago domownicy mogą spać spokojnie: jesteśmy jednym z bardziej stabilnych rynków nieruchomości w USA.


Dla osób na co dzień obserwujących amerykańska ekonomię oraz mieszkalnictwo jedno wydaje się bezdyskusyjne: Bank Rezerw Federalnych (amerykański odpowiednik Rady Polityki Pieniężnej) “przespał” przysłowiowy przystanek, na którym należało wysiąść i teraz pasażerowie poturbowani są z procesie hamowania z użyciem hamulca ręcznego. Gdy w 2021 roku inflacja rozkręca się na dobre a wszyscy kupowali wszystko wszędzie (mydło i powidło na Amazon, auta, domy i inwestycje) ekonomiści i specjaliści branży nieruchomości zaalarmowali: zakończmy z procederem skupowania obligacji państwa i drukowaniem pieniądza oraz rozpocznijmy stopniowe podnoszenie oprocentowania by delikatnie studzić gospodarkę. Przychylny z początku temu rozwiązaniu Jerome Powell wraz z rada dyrektorów Banku Rezerw Federalnych zmienili zdanie w lipcu w obliczu optymizmu związanego ze słabnącym wariantem Delta i otwierana ekonomia Ameryki. Niecałe sześć miesięcy później Ameryka było juz w galopującej inflacji, która w połączeniu z cenami energii i paliw wyrządziły wielka krzywdę milionom rodzin i biznesów, a Jay Powell zapoczątkował serię bezprecedensowych podwyżek oprocentowania o .75%. Po dwóch z trzech podwyżek w tym roku oprocentowanie pożyczek hipotecznych (z dn. 9/6/22, Cross Country Mortgage rate monitor) wynosi 6.069% a przewiduje się, że do końca roku stopy przekroczyć mogą 7%. Tu, jak zwykle słowem-kluczem jest perspektywa: średnia historyczna oprocentowania pożyczek hipotecznych w USA to 7.2% a w ostatnich latach społeczeństwo zostało przez politykę monetarna “rozpuszczone.” (W ostatnim felietonie podnieśliśmy pytanie: ile trwać będzie korekta? Zdaniem części będzie ona procesem 2-3 letnim z zastrzeżeniem, że pierwszy rok mamy już na półmetku)

Komentuja:

Sergiusz "Sergio" Zgrzebski - Keller Williams Premiere Properties
Tomasz Tarkowski - PrimeCredit Advisors
Łukasz Majkut - Rosso Recruiting

Jest to odcinek podkastu:
DOMATOR - Amerykańskie Real Estate

Najnowsze wiadomości z amerykańskiej gospodarki.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie