:: ::

Dziś chciałbym się krótko zastanowić nad podejmowanymi przez nas decyzjami. Te rozważania zahaczą trochę temat wolnej woli. Jak przykład chciałbym podać podkasterów, do których się zaliczam. Zauważono, że podkasterzy tworzą materiały, które ich odbiorcy chcą słuchać i/lub oglądać. Jeżeli np. podkaster polityczny nagra kilka audycji i jedna z nich będzie miała np. 100 razy więcej odsłuchań niż inne audycje to odbierze to jako feedback od użytkowników. Łatwo chyba przewidzieć, że taki podkaster nagra więcej audycji na temat, który ma tak wielką słuchalność/oglądalność. Czy jest w tym coś złego?

Okazuje się, że niektórzy podkasterzy zaczęli robić rzeczy, które były przeciwne ich własnym poglądom. Np. jeden youtuber zmienił dietę, bo jego widzowie najchętniej oglądali progamy, w których jadł niezdrowe rzeczy. Inni podkasterzy się zradykalizowali w swoich poglądach politycznych. Oni mieli jakieś poglądy, ale ponieważ ludzie najchętniej oglądali te programy, w których np. ostro atakowali stronę przeciwną to zaczęli nagrywać najwięcej właśnie takich programów. I tutaj zachodzi pytanie: czy oni naprawdę zmienili swoje poglądy?

Być może ci ludzie dalej mają swój pogląd na zdrową dietę lub mają dość umiarkowane poglądy polityczne, ponieważ jednak ludzie słuchają/oglądają najlepiej takie radykalne audycje to oni tworzą takie dla swojej publiczności. Innymi słowy można by ich oskarżyć o hipokryzję, bo mają jakiś pogląd, ale prezentują zupełnie inny, bo taki się sprzedaje. Kiedy przychodzą takie krytyczne myśli o innych nasuwa się pytanie, a co ze mną?

Ja sam nagrywam kilka podkastów. Ja jednak zarabiam jako programista, tak więc nagrywam je dla przyjemności. Dostaję pewne wpływy z reklam, ale to nie pokrywa nawet kosztów serwera na podkasty czy strony do podkastu “Historia wg Dzieci”. Mogę więc chyba powiedzieć, że czynniki ekonomiczne nie mają na mnie dużego wpływu. Zauważyłem jednak, że także ja zwracam uwagę na to czego najchętniej słuchają moi słuchacze i nagrywam podobne audycje.

Mam np. podkast “Historia dla Dorosłych”. Nagrałem tam odcinek o Elżbiecie Granowskiej, która była trzecią żoną Jagiełły. Jest to taka dość mało znana postać historyczna, ale była dla mnie ciekawa. Okazało się, że jest to odcinek, który był słuchany setki razy więcej niż inne moje odcinki. Nagrywam też podkast “Historie Biblijne”. Omawiam tam różne postacie z Biblii pod kątem historii. Nagrałem jeden z odcinków, w którym zebrałem wszystkie żony króla Dawida. I to właśnie ten odcinek jest najchętniej słuchany w tym podkaście. Jaki to miało wpływ na mnie?

Zinterpretowałem to w ten sposób, że moi słuchacze lubią historie o kobietach. Nagrywam więc ich teraz więcej. Trudno mi jednak powiedzieć, że nagrywam ich więcej niż zrobiłbym gdybym nie wiedział, że są tak popularne. Wydaje mi się, że ta słuchalność ma na mnie mały wpływ, ale być może się mylę.

Na koniec chciałbym wrócić do szerszego spojrzenia na ten temat. Dlaczego my podejmujemy pewne decyzje w życiu, np. co do wyboru zawodu. Być może jest tak, że ktoś nas za coś pochwalił, np. dobrze zrobiony obiad. Ta pochwała skłoniła nas do częstrzego przygotowywania posiłków, co przyniosło kolejne pochwały. W taki sposób ktoś mógł wybrać karierę kucharza. Być może dwóch chłopców weszło na boisko i rzuciło piłkę do kosza. Jeden z nich miał szczęście i jego piłka wpadła do kosza. Można sobie wyobrazić, że ten, któremu to się nie udało uzna się za łamagę, a ten drugi za wrodzony talent. Czy więc my wszyscy nie jesteśmy trochę jak ci podkasterzy, który pod wpływem słuchaczy zaczynają robić to co inni chwalą? W tym oczywiście nie musi być nic złego?

Słyszałem, że aktor Robin Williams miał matkę, która nie zwracała na niego uwagi. Jest to pewnie bardzo bolesne dla dziecka. Robin zauważył jednak, że może zyskać uwagę matki gdy ją rozśmieszy. Tak więc zaczął robić i już od małego wygłupiał się. Jego talent, który rozpoczął się od próby zwrócenia uwagi matki mogliśmy oglądać później w jego filmach. Pozostaje jednak pytanie czy Robin Williams był szczęśliwy? Czy szczęśliwe było dziecko, które musiało się wygłupiać przed matką aby zyskać jej uwagę? To samo dotyczy nas. Warto robić rzeczy, za które jesteśmy chwaleni i które przyczyniają się do dobrobytu także ludzi z naszego otoczenia. Trzeba się jednak zastanowić czy ten wpływ jest dobry.

Jest to odcinek podkastu:
Sofizmaty

Sofizmaty, logika, fallacy, zdrowy rozsądek etc.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie