:: ::

Skromność i pokora są często używane zamiennie, choć nie znaczą tego samego. Można znaleźć kilka definicji tych pojęć. Zawsze odnoszą się one do nas w porównaniu z innymi. Oba te słowa wskazują na uznanie swojej niższości wobec innych lub uznanie wyższości otaczających nas ludzi. Ludzie mający te cechy są z jednej strony uznawani za miłych, bo np. nie wywyższają się, ale podchodzą z szacunkiem do innych. Z drugiej jednak strony wielu uznaje skromność i pokorę za brak asertywności. Ale jaka jest różnica pomiędzy tymi pojęciami?

Ludzie mający te cechy wyróżniają się tym, że się nie chwalą i szanują innych. Jednak robią to z dwóch różnych powodów. Skromność to świadomość własnych braków. Ponieważ wiem, że mam braki, a więc się nie chwalę. Ponieważ mam braki szanuję innych, którzy takich braków nie mają. Innymi słowy skromny to człowiek świadomy swojego miejsca w społeczeństwie. Pokora to coś więcej. Pokorny szanuje innych nawet jeżeli wydaje mu się, że stoją niżej od niego. Dlaczego te cechy mogą się pomylić?

Weźmy przykład młodego lekarza, który był utalentowanym studentem wyróżniającym się na swoim roku. W szpitalu, gdzie pracuje widzi innych lekarzy, którzy przewyższają go doświadczeniem, długością stażu, liczbą wykonanych operacji itd. Logicznym zachowaniem wobec takich osób jest skromność. Taki młody lekarz może z szacunkiem podchodzić do takich lekarzy, ale jednocześnie nie szanować swoich kolegów z roku, którzy byli gorsi od niego. Innymi słowy on jest skromny, bo widzi, że inni są lepsi. Jednak tych, których uważa za niższych traktuje bez szacunku. Gdyby miał pokorę to wszystkich traktowałby jednakowo.

Jeżeli więc widzimy dwie osoby, jedną skromną, a drugą pokorną i obie z szacunkiem podchodzą do kogoś mądrzejszego to może nam się wydawać, że są takie same. Różnicę zobaczymy w traktowaniu ludzi, których uważają za niższych od siebie. Ktoś jednak powie, że pokora idzie jeszcze dalej i nikogo nie uważa za niższego. Czy jednak jest coś złego w tym, że jesteśmy świadomi tego, że np. nasza wiedza jest większa niż innych?

I tutaj przechodzimy do sedna. Wróćmy do przykładu naszego młodego lekarza. Słusznie jest on skromny wobec bardziej doświadczonych kolegów, bo od nich na pewno dużo się nauczy. Jednak traktowanie tych, którzy na studiach mieli gorsze od niego wyniki jest głupie. Dlaczego? Nawet ludzie, którzy mają mniejszą od nas wiedzę mogą w jakiejś jednej konkretnej sprawie być od nas mądrzejsi. W takim wypadku skromny posłucha tylko tych, których uważa za mądrzejszych, ale pokorny posłucha wszystkich.

Jeżeli więc wy, drodzy słuchacze, słuchacie mnie dlatego, że uważacie, że jestem od was mądrzejszy to jesteście skromni. Jeżeli jednak nie uważacie mnie za mądrzejszego i pomimo to dalej mnie słuchacie, bo a nuż zdarzy mi się powiedzieć coś mądrego to jesteście pokorni. Czy widzicie dlaczego lepiej być pokornym niż skromnym?

Skromny słucha tylko tych, których uważa za mądrzejszych, bardziej doświadczonych, mających większe umiejętności itd. Gdzie popełnia błąd? Zauważmy, że on słucha tych, których UWAŻA za mądrzejszych. A przecież on może się w tym mylić, może uznać za mądrzejszego kogoś, kto taki wcale nie jest i co gorsze może uznać za głupszego kogoś, kto naprawdę jest mądrzejszy. Tak więc pokora jest o wiele lepszą cechą.

Pokorny to ktoś, kto może sobie myśleć tak: wydaje mi się, że mój rozmówca jest głupszy ode mnie, ale mogę się mylić. Posłucham go więc. Jeżeli okaże się, że miał rację to wzrośnie moja wiedza. Jeżeli jednak potwierdzi się to, że moja pierwotna ocena była właściwa to stracę trochę czasu. Zauważmy, że bycie pokornym jest związane z kosztami. Płacimy za to naszym czasem. Czy jednak bycie pokornym oznacza, że będę musiał wysłuchać każdego głupca?

Zauważmy, że te dwa pojęcia to dwie skrajności. Człowiek skromny słucha tylko tych, których uważa za mądrzejszych. Człowiek pokorny wysłucha każdego. Jednak w prawdziwym życiu nie ma takich ludzi. Każdy z nas jest gdzieś pomiędzy tymi dwoma skrajnościami. Jesteśmy albo bliżej bycia tylko skromnym, albo bliżej bycia pokornym. Ja zachęcam do tego drugiego, bo nawet, ci którzy nie wydają się mądrzejsi mogą nas zaskoczyć.

Na koniec najtrudniejsza rzecz. Dlaczego możemy uważać kogoś za głupszego? Najprawdopodobniej należymy do jakiejś grupy ludzi. Należymy do tej grupy dlatego, że uważamy, że nasza grupa ma rację. Z tego wynika, że ta przeciwna nam grupa nie ma racji. Nie chcę podważać tutaj tej pewności. Być może rzeczywiście nasza grupa ma rację. Czy jednak od wrogów nie możemy się niczego nauczyć? Być może choć w jednej kwestii to właśnie oni mają rację. Warto posłuchać ich argumentów z otwartym umysłem.

Podsumowując. Skromny uczy się od tych, których uważa za mądrzejszych. Pokorny uczy się od wszystkich. Obrazuje to przysłowie: pokorne cielę dwie matki ssie. Lepiej być pokornym, bo błąd możemy popełnić uznając kogoś za mądrzejszego choć wcale taki nie będzie. Tak samo moglibyśmy uznać kogoś za głupszego od nas podczas gdy ta osoba nas przewyższa.

Jest to odcinek podkastu:
Sofizmaty

Sofizmaty, logika, fallacy, zdrowy rozsądek etc.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie