:: ::

Geniusz prezesa zdaje się mniejszy niż się wydawało. Nie wszystkim, co prawda, bo nie wszyscy nabrali się na ten nacjonalistyczno-smoleński bełkocik, ale nie którzy to kupili. Teraz ze zdumieniem i niedowierzaniem przecierają oczy, gdy patrzą na występy podstarzałego hipokryty, który w przypływie "jasności umysłu" stwierdził, że wszystkie partie, które biorą udział w prawniczym zamachu stanu, trzeba zdelegalizować. Planuje to zrobić przy pomocy Trybunału Konstytucyjnego Przyłembskiej. To już nie jest cyniczne, to jest śmieszne, a śmieszności w polityce podobno się nie wybacza.

Ale ja prezesa rozumiem. W jakimś filmie, bodajże w "Nie lubię poniedziałku" Barei, była taka kapela podwórkowa, którą przepędzano na cztery wiatry po pierwszej zwrotce. Któregoś razu poproszono ich aby dalej grali. A oni zaczęli od nowa, od pierwszej zwrotki. I tak w kółko. "Bo nam nigdy nie dali zagrać więcej" - tłumaczyli się. Z prezesem jest podobnie. Z natury zadymiarz polityczny, rozpirzający zastaną sytuację, nigdy nie miał okazji zagrać do końca. Po pierwszych zagrywkach na ogół się go pozbywano. Tak było w opozycji, gdzie nie brano go poważnie, tak było z Wałęsą, który pogonił i jego, i jego brata w pewnym momencie, tak było w 2007 roku, i tak było w 2023 r. Z tym, że teraz dał się poznać wszystkim w kraju. Dziwne podrygi w wykonaniu prezesa, łupież na płaszczyku, straszenie straży marszałkowskiej, która nie wpuściła przestępców do Sejmu, czy wspomniane brednie o delegalizacji partii, to chyba przypadek dla specjalistów z oddziału zamkniętego. Geniusz prezesa okazał się udawany.

No i jeszcze jeden artysta, zwany tu i ówdzie Ążejem, bryluje w Afryce jak ten biały na plantacji bananów. Popisał się jednak czym innym. Na trumpową wypowiedź w kwestii zaległości opłat niektórych członków NATO i rzucenie tych państw na pożarcie Rosji, Duda stwierdził, że Trump "go nigdy nie oszukał". A poza tym Polska nie zalega. On nawet nie udaje, pali głupa i się z tym wcale nie kryje. Za to drugi Duda, od Solidarności, oświadczył, że w związku z "chaosem" w kraju gotów jest wyprowadzić ludzi na ulice. PiS-cy wyjątkowo chętnie gotowi są do protestu przeciwko temu, co sami ludziom zgotowali. Popierają protesty rolnicze chociaż przez całe lata wpuszczali ukraińskie zboże, na którym sami zarabiali.

Inne rewelacje mijającego tygodnia w prasówce Tamary Olszewskiej, do której zapraszam.


Jest to odcinek podkastu:
Znacie? To posłuchajcie!

Głosy, głosy, głosy...

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie