:: ::

Jakoś nikt nie zwrócił uwagi, ja także, że weszliśmy w fazę makkartyzmu, oprócz red. Bogdana Misia. Kto nie czyta jego minifelietonów na Facebooku, niech żałuje. Za Wikipedią: " Makkaryzm, to  ogólna nazwa działań politycznych, pozbawionych skrupułów metod śledczych oraz tworzenia atmosfery strachu i podejrzeń, w walce z „wewnętrznym zagrożeniem komunistycznym” w latach 1950-1954 w Stanach Zjednoczonych" . Czym innym jest uchwalenie przez Sejm w ostatni piątek (14 kwietnia) ustawy o Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022? Teraz ustawa będzie procedowana w Senacie, a później zapewne trafi do Prezydenta Dudy. Ma to być bat na premiera Donalda Tuska. Ten z kolei wezwał do Warszawy Polaków na manifestację w dniu 4 czerwca, w obronie demokracji. Data jest nieprzypadkowa. Jeśli ustawa przejdzie, ciekawe czy PiS osądzi na jej podstawie np. komunistycznego sędziego Stanisława Piotrowicza a także innych funkcjonariuszy PiS-owskich wysokiego szczebla, od których aż się roi w tej partii. Nie ulega jednak wątpliwości, że działania polityczne w Kaczystanie przeszły w fazę " pozbawionych skrupułów metod śledczych oraz tworzenia atmosfery strachu i podejrzeń, w walce z „wewnętrznym zagrożeniem" . Pod jaką nazwą przejdą one do historii? Kaczoryzm? Kaczanizm? Zamordyzm? A może inaczej? Propozycję prosimy zostawiać w komentarzach.


Jest to odcinek podkastu:
Znacie? To posłuchajcie!

Głosy, głosy, głosy...

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie