:: ::

PiS szaleje coraz bardziej i coraz bezczelniej. Niejaki Janusz Kowalski wpada w podskokach na konferencje prasowa opozycji i usiłuje zagłuszać swoich przeciwników politycznych wypowiadających się do kamer. Nie jest to wcale śmieszne a podskoki i nadmierne pobudzenie pana Kowalskiego wyglądają na z trudem skrywaną agresję. Niewiele brakowało aby zaczął bić swoich wrogów. Kiedy pęknie?

Był wiele lat temu w Sejmie poseł, który w podskokach opuścił salę obrad. Jemu pomogli specjaliści. Kowalskiemu trzeba również pomóc, jednak wszelkie próby specjalistycznej pomocy temu panu, zapewne odebrane zostałyby przez polityków prawicy jako potwierdzenie ich tezy, że Tusk i jego zwolennicy, to samo zło. No cóż, standardy polityczne chyba przestały istnieć, skoro tacy jak Kowalski funkcjonują w sferze publicznej, i to całkiem dobrze.

Kolejny frustrat, na wiecu w jednym z miasteczek południa, nie krępował się już zupełnie i o politykach partii non-kacz wyrażał się publicznie per "złodzieje", "aferzyści" i "całe to towarzystwo, któremu już wkrótce prokuratura udowodni przestępstwa, bo toczą się sprawy przeciw nim, i niechybnie pójdą siedzieć". Padły konkretne nazwiska. Czyżby czekały ich aresztowania i sądy kapturowe? Oczywiście Festyn Morawieckiego i Malągowej sfinansowało Ministerstwo Rodziny.

No i na zakończenie: W hitlerowskich Niemczech liczba samobójstw utrzymywała się na stosunkowo wysokim poziomie i osiągnęła swoje apogeum w maju 1945 r. W Polsce Kaczyńskiego liczba samobójstw znacznie wzrosła zwłaszcza wśród dzieci ale nie tylko. Kiedy osiągnie swoje apogeum?


Jest to odcinek podkastu:
Znacie? To posłuchajcie!

Głosy, głosy, głosy...

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie