:: ::

Odejść z godnością, okazuje się, było dane gen. Jaruzelskiemu. On to potrafił. Upadek prezesa jest zarówno żenujący jak i denerwujący. Czego innego można się jednak było spodziewać po kimś takim? Osiem lat rządów tego pana i wcześniejsze również, zadziwiały i denerwowały. Ciągneli do niego wszelkiego rodzaju bandyci, kłamcy, mitomani i niespełnieni wariaci spod znaku Napoleona... No nie. Napoleon był tylko jeden. Reszta to podróbki, którym należy się kaftan bezpieczeństwa.

Otóż prezes w całym swoim geniuszu politycznym, bo przecież "nie ma na świecie wielu mądrzejszych od niego" oświadczył wszem i wobec, a więc i swoim zadymiarzom spod znaku Bąkiewicza i tym, którzy dotąd cierpliwie znosili jego wyczyny, że "w obecnej sytuacji Konstytucja przestała obowiązywać". Morawiecki zapowiada, że już niebawem "wróci do władzy" i to "szybciej, niż niektórym mogłoby się wydawać". Co to znaczy? W jaki sposób PiS zamierza odzyskać koryto? Wybory przedterminowe? Z jakiej racji? A jeśli nawet, to co będzie jak i tak prezes, i jego banda, nie uzyskają przewagi? Czy te nadzwyczajne środki, które zamierza podjąć satrapa, to zamach stanu, skoro Konstytucja nie obowiązuje? Resorty siłowe nie są już w rękach ministrów Kaczyńskiego, no więc jak? Tego nie wyjaśnia.

Jest jeden sposób. Sposób to tragiczny dla narodu i bolesny. Polityka zagraniczna, którą prowadziła partia Prawo i Sprawiedliwość w latach 2015 do 2023 i wcześniej, zdaje się najbardziej sprzyjała interesom rosyjskim a nie żadnym innym. Na pewne spekulacje pozwala jawna niechęć wobec Unii Europejskiej i Niemiec. W pamięci jest i odezwa do braci Moskali, o której Kaczyński zdaje się zapomniał. Dość jednoznaczne skojarzenia wywołuje biografia polityczna Kaczyńskiego autorstwa Tomasza Piątka p.t. "Kaczyński i jego pajęczyna". Ta nić cały czas przędzie się ze wschodu za Kaczyńskim i od początku.

Zapytam wobec tego panie Kaczyński wprost, czy zamierza pan wrócić do władzy na rosyjskich bagnetach, po trupie Ukrainy? To tylko znaczy tyle, że jeśli tak, to gorszy jest pan od gen. Jaruzelskiego, którym tak bardzo pan pogardza.


Jest to odcinek podkastu:
Znacie? To posłuchajcie!

Głosy, głosy, głosy...

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie