Misja specjalna
Posłuchajcie historii, które poruszyły całym światem! II wojna światowa, zamach na papieża, zbiorowe samobójstwo w Jonestown w Gujanie, tajemnice wojskowe i zagadki szpiegowskie zebraliśmy dla Was w jednym cyklu. To nasza Misja Specjalna!
Gorący Romans Króla Edwarda VIII z Adolfem Hitlerem!
2021-03-31 10:00:00
"Księcia Edwarda poznałam w 1931. Dopiero trzy lata później w styczniu 1934 zostaliśmy kochankami" - tak początek znajomości z księciem Wali Edwardem następcą brytyjskiego tronu wspominała Wallis Simpson. Kobieta dwukrotnie wychodziła za mąż i dwukrotnie się rozwodziła. Kiedy wokół ich miłości rozpętała się polityczna burza, miała czterdzieści lat. "Wybrał miłość, odrzucił koronę" - tak wtedy mówiono o Królu Edwardzie VIII.
"Księcia Edwarda poznałam w 1931. Dopiero trzy lata później w styczniu 1934 zostaliśmy kochankami" - tak początek znajomości z księciem Wali Edwardem następcą brytyjskiego tronu wspominała Wallis Simpson. Kobieta dwukrotnie wychodziła za mąż i dwukrotnie się rozwodziła. Kiedy wokół ich miłości rozpętała się polityczna burza, miała czterdzieści lat. "Wybrał miłość, odrzucił koronę" - tak wtedy mówiono o Królu Edwardzie VIII.
Rzeczpospolita zbójecka, czyli sen Józefa Becka o potędze!
2021-03-24 10:00:00
Ta historia zaczęła się 11 marca1938 roku nad brzegiem Mereczanki, gdzieś na granicy polsko-litewskiej. Kamieniem, który poruszył lawinę był wystrzał z pistoletu. Strzelał litewski policjant, a od strzału zginął żołnierz Korpusu Ochrony Pogranicza - Stanisław Serafin. Kiedy o incydencie dowiedział się minister Beck - postanowił go cynicznie wykorzystać...
Ta historia zaczęła się 11 marca1938 roku nad brzegiem Mereczanki, gdzieś na granicy polsko-litewskiej. Kamieniem, który poruszył lawinę był wystrzał z pistoletu. Strzelał litewski policjant, a od strzału zginął żołnierz Korpusu Ochrony Pogranicza - Stanisław Serafin. Kiedy o incydencie dowiedział się minister Beck - postanowił go cynicznie wykorzystać...
Afera Olina. Brudna prowokacja polityczna czy ostatnia przeszkoda do NATO?
2021-03-17 10:00:00
Czwartek, 21 grudnia 1995 roku, do świąt pozostały zaledwie trzy dni. Posłowie II Kadencji Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej myślami byli już przy wigilijnych stołach. Naród ogarnął szał przedświątecznych zakupów i żaden zagoniony Polak nie interesował się sejmowymi kłótniami. I właśnie wtedy wybuchła polityczna bomba...
Czwartek, 21 grudnia 1995 roku, do świąt pozostały zaledwie trzy dni. Posłowie II Kadencji Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej myślami byli już przy wigilijnych stołach. Naród ogarnął szał przedświątecznych zakupów i żaden zagoniony Polak nie interesował się sejmowymi kłótniami. I właśnie wtedy wybuchła polityczna bomba...
Zabić Retingera! Dlaczego Armia Krajowa wydała wyrok na szarą eminencję polskiego rządu?
2021-03-10 10:00:00
W pierwszym kwartale 1944 roku brytyjskie stacje radiowe nadały i odebrały całą serię depesz, które później wywołały ciąg niewyjaśnionych i tajemniczych zdarzeń. Chargé affaires Stanów Zjednoczonych przy rządzie polskim w Londynie ostrzegał, że tajemnicza osoba "wyjeżdża za kilka dni na konsultację z przywódcami polskiego podziemia". Wylot miał nastąpić z południowych Włoch, gdzie stacjonowały samoloty obsługujące loty cichociemnych i gdzie zatrzymał się major Marian Utnik, oficjalnie dla załatwienia spraw organizacyjnych, a tak naprawdę, aby zorientować się kim jest tajemniczy wysłannik z depeszy amerykańskiego Chargé affaires.
W pierwszym kwartale 1944 roku brytyjskie stacje radiowe nadały i odebrały całą serię depesz, które później wywołały ciąg niewyjaśnionych i tajemniczych zdarzeń. Chargé affaires Stanów Zjednoczonych przy rządzie polskim w Londynie ostrzegał, że tajemnicza osoba "wyjeżdża za kilka dni na konsultację z przywódcami polskiego podziemia". Wylot miał nastąpić z południowych Włoch, gdzie stacjonowały samoloty obsługujące loty cichociemnych i gdzie zatrzymał się major Marian Utnik, oficjalnie dla załatwienia spraw organizacyjnych, a tak naprawdę, aby zorientować się kim jest tajemniczy wysłannik z depeszy amerykańskiego Chargé affaires.
Tragiczna historia Żołnierzy Wyklętych. "Ratujcie Polskę dla Związku Radzieckiego"
2021-03-03 10:00:00
To nie tak miało wyglądać. Obiecywali sobie spontaniczną radość, fajerwerki i spektakularną manifestację w Warszawie. Oczywiście na cześć wracającego do kraju rządu. Niestety było zupełnie inaczej...
To nie tak miało wyglądać. Obiecywali sobie spontaniczną radość, fajerwerki i spektakularną manifestację w Warszawie. Oczywiście na cześć wracającego do kraju rządu. Niestety było zupełnie inaczej...
Witajcie w Berezie Kartuskiej - jak ludzie Piłsudskiego pozbywali się opozycji
2021-02-24 10:00:00
Klub Towarzyski przy ulicy Foksal 3 w Warszawie przyciągał bogatą klientelę. Bywali tu generałowie, właściciele dużych i dobrze prosperujących przedsiębiorstw oraz ministrowie. W piątek 15 czerwca 1934 roku w Klubie pojawiło się kilku ministrów i sam premier Leon Kozłowski. Wśród obsługi krążyły plotki, że zanosi się na ważne spotkanie. Godzinę później, o wpół do czwartej po południu, przed bramą zatrzymała się rządowa limuzyna.
Klub Towarzyski przy ulicy Foksal 3 w Warszawie przyciągał bogatą klientelę. Bywali tu generałowie, właściciele dużych i dobrze prosperujących przedsiębiorstw oraz ministrowie. W piątek 15 czerwca 1934 roku w Klubie pojawiło się kilku ministrów i sam premier Leon Kozłowski. Wśród obsługi krążyły plotki, że zanosi się na ważne spotkanie. Godzinę później, o wpół do czwartej po południu, przed bramą zatrzymała się rządowa limuzyna.
Piekło Ghazni w 2013 roku, czyli kulisy największej bitwy polskich żołnierzy na zagranicznych misjach!
2021-02-10 10:00:00
W środę 28 sierpnia 2013 roku upał w prowincji Ghazni był ogromny. Nad rozgrzaną pustynią Afganistanu drgało powietrze, dlatego nikt nie zwrócił uwagi na ciężarówkę, która pojawiła się niespodziewanie. Ciężarówka zatrzymała się na wysokości niewielkiej wioski wysiadł z niej człowiek, który rozłożył na poboczu mały dywanik i zaczął się modlić bijąc pokłony. Kiedy skończył, wrócił do samochodu i przejechał zaledwie kilkadziesiąt metrów i zatrzymała się pod wysokim murem. Za nim toczyło się życie Polskiego Kontyngentu Wojskowego w bazie Ghazni - nazywanej potocznie "Gazownią".
W środę 28 sierpnia 2013 roku upał w prowincji Ghazni był ogromny. Nad rozgrzaną pustynią Afganistanu drgało powietrze, dlatego nikt nie zwrócił uwagi na ciężarówkę, która pojawiła się niespodziewanie. Ciężarówka zatrzymała się na wysokości niewielkiej wioski wysiadł z niej człowiek, który rozłożył na poboczu mały dywanik i zaczął się modlić bijąc pokłony. Kiedy skończył, wrócił do samochodu i przejechał zaledwie kilkadziesiąt metrów i zatrzymała się pod wysokim murem. Za nim toczyło się życie Polskiego Kontyngentu Wojskowego w bazie Ghazni - nazywanej potocznie "Gazownią".
"Strzelaj, żeby zabić", czyli Operacja Nimrod. Dramat w ambasadzie Iranu!
2021-02-03 10:00:00
Dla policjanta Trevora Locka ta historia zaczęła się od mocnej czarnej kawy. Pogoda tego dnia, 30 kwietnia 1980 roku była ponura. Nad Londynem wisiały deszczowe chmury. Zmarznięty Lock uznał, że nic się nie stanie, jeśli na pewien czas zniknie we wnętrzu ambasady. Niestety, to był błąd...
Dla policjanta Trevora Locka ta historia zaczęła się od mocnej czarnej kawy. Pogoda tego dnia, 30 kwietnia 1980 roku była ponura. Nad Londynem wisiały deszczowe chmury. Zmarznięty Lock uznał, że nic się nie stanie, jeśli na pewien czas zniknie we wnętrzu ambasady. Niestety, to był błąd...
Czy Armia Czerwona ocaliła Kraków? "Wiem o ładunkach pod kościołem Mariackim"
2021-01-27 10:00:00
Był grudzień 1944 roku, kiedy marszałek Iwan Koniew szykował armię pierwszego frontu ukraińskiego do ostatniej ofensywy tej wojny. Roboty było mnóstwo, to też marszałek Koniew często odpoczywał w swojej źle ogrzanej kwaterze. Pewnego dnia odpoczynek przerwał mu adiutant pilnym wezwaniem do telefonu. Dzwonił Towarzysz Stalin, który miał dla niego zadanie - ocalić Kraków!
Był grudzień 1944 roku, kiedy marszałek Iwan Koniew szykował armię pierwszego frontu ukraińskiego do ostatniej ofensywy tej wojny. Roboty było mnóstwo, to też marszałek Koniew często odpoczywał w swojej źle ogrzanej kwaterze. Pewnego dnia odpoczynek przerwał mu adiutant pilnym wezwaniem do telefonu. Dzwonił Towarzysz Stalin, który miał dla niego zadanie - ocalić Kraków!
Ardeny 1944. Jak Amerykanie dali się zaskoczyć Hitlerowi?
2021-01-20 10:00:00
Coś wisiało w powietrzu. Zwiad lotniczy i nasłuch radiowy podpowiedziały aliantom, że po niemieckiej stronie frontu panuje wzmożony ruch. Zbiegły do aliantów niemiecki dezerter mówił o zbierającej się w Westfalii szóstej armii pancernej SS. Po co? Tego nie wiedział. Ale wkrótce wszystko miało stać się jasne...
Coś wisiało w powietrzu. Zwiad lotniczy i nasłuch radiowy podpowiedziały aliantom, że po niemieckiej stronie frontu panuje wzmożony ruch. Zbiegły do aliantów niemiecki dezerter mówił o zbierającej się w Westfalii szóstej armii pancernej SS. Po co? Tego nie wiedział. Ale wkrótce wszystko miało stać się jasne...