Podcastex - podcast o latach 90. i 00.

Niekoniecznie nostalgiczny podcast o latach dziewięćdziesiątych i zerowych. Prowadzą Bartek Przybyszewski (blog "Liczne rany kłute") i Mateusz Witkowski (Popmoderna.pl, blog "Popland"). Wizuale i muzyka: Michał Kozikowski. Grafika profilowa: Paweł Kuliński (Pan Kulka). Czyta: Tadeusz Drozda.


Odcinki od najnowszych:

ODCINEK 59: Anegdoty o sławnych Polakach (gościnnie: Karol Paciorek)
2022-09-15 15:41:34

Po czym poznać, że wielki Polak jest naprawdę wielki? Po pierwsze: można iść po miarkę. [śmiech z puszki] Po drugie: można zajrzeć do wydanej w 1993 roku książki pt. “500 anegdot o sławnych Polakach. Od Mieszka I do Jana Pawła II” i sprawdzić, czy jest w niej ten ktoś, kogo szukamy. Jeśli jest, to papież pokazuje z okładki okejkę. Do odcinka zaprosiliśmy innego sławnego Polaka, czyli Karola Paciorka (tak naprawdę nagrywaliśmy ten odcinek u niego w studiu, więc nie mieliśmy wyboru :/). Wspólnie z Karolem płyniemy przez książkę, raz na jakiś czas skręcając w zupełnie nieoczekiwanych kierunkach. Jeśli chcecie wiedzieć, co wspólnego mają ze sobą Stefan Wyszyński, Justyna Mazur, Maryja Panna Licheńska oraz Żurnalista, to tak - wszyscy przewijają się przez 59. odcinek Podcastexu, do którego serdecznie zapraszamy.

Po czym poznać, że wielki Polak jest naprawdę wielki? Po pierwsze: można iść po miarkę. [śmiech z puszki] Po drugie: można zajrzeć do wydanej w 1993 roku książki pt. “500 anegdot o sławnych Polakach. Od Mieszka I do Jana Pawła II” i sprawdzić, czy jest w niej ten ktoś, kogo szukamy. Jeśli jest, to papież pokazuje z okładki okejkę.

Do odcinka zaprosiliśmy innego sławnego Polaka, czyli Karola Paciorka (tak naprawdę nagrywaliśmy ten odcinek u niego w studiu, więc nie mieliśmy wyboru :/). Wspólnie z Karolem płyniemy przez książkę, raz na jakiś czas skręcając w zupełnie nieoczekiwanych kierunkach.

Jeśli chcecie wiedzieć, co wspólnego mają ze sobą Stefan Wyszyński, Justyna Mazur, Maryja Panna Licheńska oraz Żurnalista, to tak - wszyscy przewijają się przez 59. odcinek Podcastexu, do którego serdecznie zapraszamy.

ODCINEK 58: "Dług"
2022-09-08 19:37:26

Mówi się, że sztuka rzadko ma wpływ na prawdziwe życie. W najnowszym odcinku Podcastexu porozmawiamy o jednym z tych rzadkich przypadków, gdy film wpłynął bezpośrednio nie tylko na opinię publiczną, ale też na opinie i decyzje dwóch polskich prezydentów. “Dług” Krzysztofa Krauzego” to jeden z najważniejszych filmów lat dziewięćdziesiątych. Powstał u ich schyłku, ale cofa się do pierwszej połowy, gdy nad Wisłą mościł się kapitalizm, a młode wilki i wilczyce pragnęły pilnie skorzystać z tego, co obiecywała im transformacja ustrojowa. W 58. odcinku Podcastexu opowiemy nie tylko o “Długu”, ale też cofniemy się do początku lat 90., by opowiedzieć prawdziwą historię, która posłużyła za podstawę scenariusza Krzysztofa Krauzego i Jerzego Morawskiego. Historię Sławomira Sikory i Artura Brylińskiego, którzy na własnej skórze przekonali się, jakie pułapki mogą czyhać na obywateli słabego, dzikokapitalistycznego państwa. Zapraszamy!

Mówi się, że sztuka rzadko ma wpływ na prawdziwe życie. W najnowszym odcinku Podcastexu porozmawiamy o jednym z tych rzadkich przypadków, gdy film wpłynął bezpośrednio nie tylko na opinię publiczną, ale też na opinie i decyzje dwóch polskich prezydentów.

“Dług” Krzysztofa Krauzego” to jeden z najważniejszych filmów lat dziewięćdziesiątych. Powstał u ich schyłku, ale cofa się do pierwszej połowy, gdy nad Wisłą mościł się kapitalizm, a młode wilki i wilczyce pragnęły pilnie skorzystać z tego, co obiecywała im transformacja ustrojowa.

W 58. odcinku Podcastexu opowiemy nie tylko o “Długu”, ale też cofniemy się do początku lat 90., by opowiedzieć prawdziwą historię, która posłużyła za podstawę scenariusza Krzysztofa Krauzego i Jerzego Morawskiego. Historię Sławomira Sikory i Artura Brylińskiego, którzy na własnej skórze przekonali się, jakie pułapki mogą czyhać na obywateli słabego, dzikokapitalistycznego państwa.

Zapraszamy!

ODCINEK 57: Ich Troje, cz. 2
2022-09-01 18:26:47

Halo, czy ktoś tu czekał na drugą część naszej razgawory o jednym z największych fenomenów w historii polskiej popkultury? MAMY NADZIEJĘ, bo z przyczyn technicznych nagraliśmy to dwa razy xD Gdybyśmy chcieli nadać odcinkom o zespole Ich Troje hollowoodzko dramatyczne podtytuły, to do części pierwszej dopisalibyśmy “WZLOT”, a do drugiej: “UPADEK”. No bo umówmy się, Wiśnia i spółka osiągnęli totalny peak w okolicach roku 2002, a wszystko, co działo się później, stanowiło powolny rozkład wszystkiego, co udało im się osiągnąć. Bo co możemy powiedzieć o Ich Troje przy końcu lat zerowych? Sprzedaż jakby nie ta, single od rozgłośni radiowych raczej się odbijały, a czerwonowłose bożyszcze coraz częściej pozwalało sobie na farbowanie skalpu na kolory wskazywane przez tę czy inną firmę. Nie znaczy to jednak, że w latach 2002-2008, które bierzemy na warsztat, nie wydarzyło się zupełnie nic ciekawego. Był to bowiem czas zbiorów – konsumowano wtedy wszystko to, co zespołowi udało się zasiać płytą “Ad. 4”. Głównym bohaterem tej całej historii był oczywiście Michał Wiśniewski, któremu poświęcono setki artykułów, reality show i film dokumentalny. Powstało też kilka płyt i choć te są z tego wszystkiego najmniej interesujące, to i tak poświęcamy im sporo czasu antenowego. To co – za to, że jest jak jest napijmy się i posłuchajmy 57. odcinka Podcastexu!

Halo, czy ktoś tu czekał na drugą część naszej razgawory o jednym z największych fenomenów w historii polskiej popkultury? MAMY NADZIEJĘ, bo z przyczyn technicznych nagraliśmy to dwa razy xD

Gdybyśmy chcieli nadać odcinkom o zespole Ich Troje hollowoodzko dramatyczne podtytuły, to do części pierwszej dopisalibyśmy “WZLOT”, a do drugiej: “UPADEK”. No bo umówmy się, Wiśnia i spółka osiągnęli totalny peak w okolicach roku 2002, a wszystko, co działo się później, stanowiło powolny rozkład wszystkiego, co udało im się osiągnąć. Bo co możemy powiedzieć o Ich Troje przy końcu lat zerowych? Sprzedaż jakby nie ta, single od rozgłośni radiowych raczej się odbijały, a czerwonowłose bożyszcze coraz częściej pozwalało sobie na farbowanie skalpu na kolory wskazywane przez tę czy inną firmę.

Nie znaczy to jednak, że w latach 2002-2008, które bierzemy na warsztat, nie wydarzyło się zupełnie nic ciekawego. Był to bowiem czas zbiorów – konsumowano wtedy wszystko to, co zespołowi udało się zasiać płytą “Ad. 4”. Głównym bohaterem tej całej historii był oczywiście Michał Wiśniewski, któremu poświęcono setki artykułów, reality show i film dokumentalny. Powstało też kilka płyt i choć te są z tego wszystkiego najmniej interesujące, to i tak poświęcamy im sporo czasu antenowego.

To co – za to, że jest jak jest napijmy się i posłuchajmy 57. odcinka Podcastexu!

ODCINEK 56: Tomasz Lis, cz. 1
2022-08-25 19:25:38

“Co to jest, kurwa, Zbuczyn?” - zakrzyknął kiedyś Tomasz Lis do swoich współpracowników. My odpowiadamy za Wikipedią: Zbuczyn to wieś w Polsce położona w województwie mazowieckim, w powiecie siedleckim, w gminie Zbuczyn. Leży nad rzeką Zbuczynką, 16 km od Siedlec, przy międzynarodowej trasie E30. Oczywiście jest możliwe, że Tomasz Lis doskonale wiedział o Zbuczynie (i o Zbuczynce). Wszak to wybitny dziennikarz z niezwykle szerokimi horyzontami. Można by rzec: kwiat rodzimego dziennikarstwa. Postać tak istotna, że mało brakowało, a by prezydentem został. Tylko nie chciał, to nie został. Młodzież może go dziś kojarzyć z jakże intensywnie prowadzonym profilem na Twitterze, a przecież dorobek Tomasz Lis ma dużo pokaźniejszy - i telewizyjny, i prasowy, i książkowy. A także korespondencyjny - bo przecież ileś lat spędził w Stanach Zjednoczonych, które dla niego i dla wielu innych dziennikarzy jego pokolenia były w latach 90. najważniejszym krajem świata. W 56. odcinku Podcastexu postanowiliśmy zagłębić się w jego biografię i twórczość, żeby odpowiedzieć na pytanie: skąd wziął się Tomasz Lis? A że gadaliśmy przez 2 godziny i nie wyczerpaliśmy tematu, będzie to dopiero pierwsza z dwóch części. Zapraszamy do 56. odcinka Podcastexu!

“Co to jest, kurwa, Zbuczyn?” - zakrzyknął kiedyś Tomasz Lis do swoich współpracowników. My odpowiadamy za Wikipedią: Zbuczyn to wieś w Polsce położona w województwie mazowieckim, w powiecie siedleckim, w gminie Zbuczyn. Leży nad rzeką Zbuczynką, 16 km od Siedlec, przy międzynarodowej trasie E30.

Oczywiście jest możliwe, że Tomasz Lis doskonale wiedział o Zbuczynie (i o Zbuczynce). Wszak to wybitny dziennikarz z niezwykle szerokimi horyzontami. Można by rzec: kwiat rodzimego dziennikarstwa. Postać tak istotna, że mało brakowało, a by prezydentem został. Tylko nie chciał, to nie został.

Młodzież może go dziś kojarzyć z jakże intensywnie prowadzonym profilem na Twitterze, a przecież dorobek Tomasz Lis ma dużo pokaźniejszy - i telewizyjny, i prasowy, i książkowy. A także korespondencyjny - bo przecież ileś lat spędził w Stanach Zjednoczonych, które dla niego i dla wielu innych dziennikarzy jego pokolenia były w latach 90. najważniejszym krajem świata.

W 56. odcinku Podcastexu postanowiliśmy zagłębić się w jego biografię i twórczość, żeby odpowiedzieć na pytanie: skąd wziął się Tomasz Lis? A że gadaliśmy przez 2 godziny i nie wyczerpaliśmy tematu, będzie to dopiero pierwsza z dwóch części.

Zapraszamy do 56. odcinka Podcastexu!

ODCINEK 55: "Poradnik podrywacza" - polska książka o podrywaniu
2022-08-18 18:16:59

Po tym, jak prawie pół roku temu omówiliśmy w Podcasteksie książkę “Jak podrywać dziewczyny” Erica Webera, dostaliśmy mnóstwo maili, w których proszono nas o więcej porad dla uwodzicieli, bo te z omawianej pozycji z jakiegoś powodu nie działają! (tak naprawdę to nie dostaliśmy żadnego takiego maila, i całe szczęście, bo książka Webera to toksyczne gówno; ale mniejsza o to) Dziś chcielibyśmy przedstawić Wam polską próbę stworzenia kompendium w temacie, czyli “Poradnik podrywacza” autorstwa Łukasza Kuncewicza i Bartłomieja Cieniewskiego z roku 2001. Rodzima pozycja już na samym początku przedstawia typologię kobiet (romantyczka, idealistka, businesswoman, kumpela i… najczęściej spotykany rodzaj, czyli MIX), a chwilę później przechodzi do tematów tak ważkich, jak prowadzenie rozmów czy kupowanie biletów w kinie. Jest też rozdział o tym, co na randce jeść i co pić pod tytułem – tu niespodzianka – “Co jeść, co pić”. Ale najciekawsze jest w “Poradniku podrywacza” to, co nie zostało wypowiedziane wprost. Czyli zapis polskiego przełomu wieków, gdy zakochani musieli tak aranżować spotkania, by przy okazji nie dostać w trąbę w jakiejś melinie i nie skończyć rendez-vous bez butów i nowiutkiej Nokii 3210. Zapraszamy do 55. odcinka Podcastexu!

Po tym, jak prawie pół roku temu omówiliśmy w Podcasteksie książkę “Jak podrywać dziewczyny” Erica Webera, dostaliśmy mnóstwo maili, w których proszono nas o więcej porad dla uwodzicieli, bo te z omawianej pozycji z jakiegoś powodu nie działają!

(tak naprawdę to nie dostaliśmy żadnego takiego maila, i całe szczęście, bo książka Webera to toksyczne gówno; ale mniejsza o to)

Dziś chcielibyśmy przedstawić Wam polską próbę stworzenia kompendium w temacie, czyli “Poradnik podrywacza” autorstwa Łukasza Kuncewicza i Bartłomieja Cieniewskiego z roku 2001.

Rodzima pozycja już na samym początku przedstawia typologię kobiet (romantyczka, idealistka, businesswoman, kumpela i… najczęściej spotykany rodzaj, czyli MIX), a chwilę później przechodzi do tematów tak ważkich, jak prowadzenie rozmów czy kupowanie biletów w kinie. Jest też rozdział o tym, co na randce jeść i co pić pod tytułem – tu niespodzianka – “Co jeść, co pić”.

Ale najciekawsze jest w “Poradniku podrywacza” to, co nie zostało wypowiedziane wprost. Czyli zapis polskiego przełomu wieków, gdy zakochani musieli tak aranżować spotkania, by przy okazji nie dostać w trąbę w jakiejś melinie i nie skończyć rendez-vous bez butów i nowiutkiej Nokii 3210.

Zapraszamy do 55. odcinka Podcastexu!

ODCINEK 54: Karteczki, tazosy i inne kolekcje
2022-08-11 20:08:27

Pamiętasz te czasy, gdy przychodziłeś do szkoły, co nie, miałeś dwie Pumby i jednego Aladyna, koleżanka miała Spajsetki, ale takie, co już ci kolega wcześniej dał, więc przed dyskoteką szedłeś kupić Sailorki, żeby podzielić się z nimi z sympatią. Nie, nie mamy tu na myśli dopalaczy.  Piszemy o karteczkach - dziwacznym i chyba dosyć specyficznym fenomenie kulturowym, który w Polsce lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych podbił nadwiślańskie podbazy i gimbazy. Karteczki - czyli po prostu produkty papiernicze z nadrukami - okazały się być modą zupełnie nieoczekiwaną, oddolną, niemal niewspieraną przez oficjalne kanały marketingowe. W przeciwieństwie do tazosów, które były już po prostu produktem o zastrzeżonej nazwie, ktorą dało się usłyszeć w telewizji i wyczytać z opakowania czipsów. Były też albumy z naklejkami, a także pokemony, które postanowiliśmy na potrzeby tego odcinka potraktować przede wszystkim jako starannie naoliwioną machinę marketingową, napędzającą dziesiątki różnych kolekcji - papierowych, plastikowych, naklejanych i jakie tam się komu w okolicach roku dwutysięcznego wymarzyły. Bo w 53. odcinku Podcastexu pochylamy się właśnie nad kolekcjami - tymi sprzed 15-30 lat. Skąd brały się te dziecięce zajawki? Dlaczego pewne rzeczy w Polsce ładnie chwyciły, a inne zupełnie nie? No i za ile możecie spylić swoje karteczki, jeśli jeszcze jakieś macie w domu? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zapraszamy do nowego odcinka Podcastexu! Partnerem epizodu jest Allegro, dzięki któremu nie tylko będziecie w stanie kupić czyjeś archiwalne karty z pokemonami, ale też i inne fanty od wielu sprawdzonych marek. Allegro dysponuje też własną siecią punktów odbioru i nadań – Allegro One Punkt oraz automatami paczkowymi Allegro One Box, które zwiększą twoją wygodę. Zajrzyjcie do nich po odcinku!

Pamiętasz te czasy, gdy przychodziłeś do szkoły, co nie, miałeś dwie Pumby i jednego Aladyna, koleżanka miała Spajsetki, ale takie, co już ci kolega wcześniej dał, więc przed dyskoteką szedłeś kupić Sailorki, żeby podzielić się z nimi z sympatią.

Nie, nie mamy tu na myśli dopalaczy.  Piszemy o karteczkach - dziwacznym i chyba dosyć specyficznym fenomenie kulturowym, który w Polsce lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych podbił nadwiślańskie podbazy i gimbazy. Karteczki - czyli po prostu produkty papiernicze z nadrukami - okazały się być modą zupełnie nieoczekiwaną, oddolną, niemal niewspieraną przez oficjalne kanały marketingowe.

W przeciwieństwie do tazosów, które były już po prostu produktem o zastrzeżonej nazwie, ktorą dało się usłyszeć w telewizji i wyczytać z opakowania czipsów.

Były też albumy z naklejkami, a także pokemony, które postanowiliśmy na potrzeby tego odcinka potraktować przede wszystkim jako starannie naoliwioną machinę marketingową, napędzającą dziesiątki różnych kolekcji - papierowych, plastikowych, naklejanych i jakie tam się komu w okolicach roku dwutysięcznego wymarzyły.

Bo w 53. odcinku Podcastexu pochylamy się właśnie nad kolekcjami - tymi sprzed 15-30 lat. Skąd brały się te dziecięce zajawki? Dlaczego pewne rzeczy w Polsce ładnie chwyciły, a inne zupełnie nie? No i za ile możecie spylić swoje karteczki, jeśli jeszcze jakieś macie w domu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zapraszamy do nowego odcinka Podcastexu!

Partnerem epizodu jest Allegro, dzięki któremu nie tylko będziecie w stanie kupić czyjeś archiwalne karty z pokemonami, ale też i inne fanty od wielu sprawdzonych marek. Allegro dysponuje też własną siecią punktów odbioru i nadań – Allegro One Punkt oraz automatami paczkowymi Allegro One Box, które zwiększą twoją wygodę. Zajrzyjcie do nich po odcinku!

ODCINEK 53: Ich Troje, cz. 1
2022-08-04 18:05:10

Podcastex wrócił – i to jak w Eos w lekkich jak motyl marzeniach! W pierwszym odcinku po wakacyjnej przerwie rozmawiamy o zespole Ich Troje. Zjawisku absolutnie wyjątkowym nie tylko na rodzimym rynku muzycznym, ale i w polskiej popkulturze. Pomyśle, który rodził się w bólach, ale gdy się już narodził, to szturmem wziął polskie miasta, miasteczka i wsie. Zespole, który tradycyjnie wywołał silne i intensywne bóle dup części środowiska opiniotwórczego, co nie przeszkodziło mu na przełomie wieków sprzedać grubo ponad półtora miliona płyt. O ludziach, których wybory artystyczne były momentami tak ekscentryczne i randomowe, że zbywanie ich hasłami typu “kicz” czy “tandeta” to skandaliczne marnowanie tematu. Uważamy, że nad Ich Troje warto się pochylić – i to cofając się do lat siedemdziesiątych – by poszukać odpowiedzi na pytanie: dlaczego to właśnie Łągwa, Wiśniewski i Majkowska (oraz w jakimś stopniu Femme) chwycili Polaków za serca i puścili dopiero w drugiej połowie lat zerowych? Zapraszamy do 53. odcinka Podcastexu, będącego zarazem pierwszą częścią naszej rozmowy o Ich Troje.

Podcastex wrócił – i to jak w Eos w lekkich jak motyl marzeniach! W pierwszym odcinku po wakacyjnej przerwie rozmawiamy o zespole Ich Troje.

Zjawisku absolutnie wyjątkowym nie tylko na rodzimym rynku muzycznym, ale i w polskiej popkulturze. Pomyśle, który rodził się w bólach, ale gdy się już narodził, to szturmem wziął polskie miasta, miasteczka i wsie.

Zespole, który tradycyjnie wywołał silne i intensywne bóle dup części środowiska opiniotwórczego, co nie przeszkodziło mu na przełomie wieków sprzedać grubo ponad półtora miliona płyt.

O ludziach, których wybory artystyczne były momentami tak ekscentryczne i randomowe, że zbywanie ich hasłami typu “kicz” czy “tandeta” to skandaliczne marnowanie tematu.

Uważamy, że nad Ich Troje warto się pochylić – i to cofając się do lat siedemdziesiątych – by poszukać odpowiedzi na pytanie: dlaczego to właśnie Łągwa, Wiśniewski i Majkowska (oraz w jakimś stopniu Femme) chwycili Polaków za serca i puścili dopiero w drugiej połowie lat zerowych?

Zapraszamy do 53. odcinka Podcastexu, będącego zarazem pierwszą częścią naszej rozmowy o Ich Troje.

ODCINEK 52: Satanic Panic (gościnnie: Łukasz Orbitowski i Olga Drenda)
2022-06-23 19:40:30

Partnerem odcinka jest Audioteka, w której znajdziecie m.in . powieść „Kult” Łukasza Orbitowskiego. Do 23 lipca Audioteka daje Wam 30-dniowy, bezpłatny dostęp do usługi Audioteka Klub, pełnej dobrze opowiedzianych historii. Aby otrzymać dostęp: 1. Wejdź w link: http://fn.audioteka.com/fb/go/podcastex 2. Zarejestruj lub zaloguj się w serwisie Audioteka i aktywuj dostęp. 3. Pobierz aplikację Audioteki, zaloguj się w niej i zyskaj 30-dniowy dostęp do 11 000 audiobooków. * W latach 90. szatan czaił się wszędzie. W muzyce – no wiadomo. Przy czym nie chodzi jedynie o epatujących pentagramami metalowców. Kościół ostrzegał też przed Duran Duran, Ringo Starrem czy Stingiem. Kreskówki? Oczywiście, choć nie miano na myśli tylko “South Parku”. Zagrożeń duchowych szukano również w “Pokemonach”, nad którymi ręce załamywał niejeden chrześcijański eseista. Gry wideo – no ba, “Diablo” czy “Doom” jawnie prowokowały osoby wierzące gęstym nagromadzeniem symboli satanistycznych. Jednocześnie jednak polscy duchowni rozpisywali się w swoich książkach o niebezpieczeństwach płynących z grania w “Heroes of Might and Magic III”. No i “papierowe” erpegi – jeżeli Twoje dziecko się nimi interesuje, to wiedz, że coś się dzieje. To powszechne poruszenie,  część zjawiska określanego jako SATANIC PANIC, przybyło do Polski z Zachodu jeszcze w latach 80., choć w nieco ograniczonym stopniu. Transformacja ustrojowa otworzyła na oścież nadwiślańskie wrota zachodniej popkulturze, a wraz z nią na całego przypełzły narracje amerykańskich protestantów i katolików, które uczulały zatroskanych rodziców na niebezpieczeństwa satanizmu. A później do akcji wkroczyły media z lubością informujące widzów, słuchaczy i czytelników o kolejnych RYTUALNYCH morderstwach, okaleczeniach i zbezczeszczeniach… z których tylko niektóre miały rzeczywiście cokolwiek wspólnego z jakkolwiek rozumianym satanizmem. Mało tego: tylko niektóre rzeczywiście się wydarzyły. Jakie wydarzenia miały wpływ na powstanie Satanic Panic na Zachodzie? Co o satanizmie mówiło się w PRL-u? Do jakich zbrodni rzeczywiście doszło w Polsce? I dlaczego najbardziej satanistycznym pokemonem jest niewinny na pierwszy rzut oka Bellsprout? Zapraszamy do ostatniego w tym sezonie, 52. odcinka Podcastexu, w którym gościnnie wystąpili Łukasz Orbitowski oraz Olga Drenda. Z drugim sezonem Podcastexu wracamy w sierpniu!

Partnerem odcinka jest Audioteka, w której znajdziecie m.in. powieść „Kult” Łukasza Orbitowskiego. Do 23 lipca Audioteka daje Wam 30-dniowy, bezpłatny dostęp do usługi Audioteka Klub, pełnej dobrze opowiedzianych historii.

Aby otrzymać dostęp:

1. Wejdź w link: http://fn.audioteka.com/fb/go/podcastex

2. Zarejestruj lub zaloguj się w serwisie Audioteka i aktywuj dostęp.

3. Pobierz aplikację Audioteki, zaloguj się w niej i zyskaj 30-dniowy dostęp do 11 000 audiobooków.

*

W latach 90. szatan czaił się wszędzie.

W muzyce – no wiadomo. Przy czym nie chodzi jedynie o epatujących pentagramami metalowców. Kościół ostrzegał też przed Duran Duran, Ringo Starrem czy Stingiem.

Kreskówki? Oczywiście, choć nie miano na myśli tylko “South Parku”. Zagrożeń duchowych szukano również w “Pokemonach”, nad którymi ręce załamywał niejeden chrześcijański eseista.

Gry wideo – no ba, “Diablo” czy “Doom” jawnie prowokowały osoby wierzące gęstym nagromadzeniem symboli satanistycznych. Jednocześnie jednak polscy duchowni rozpisywali się w swoich książkach o niebezpieczeństwach płynących z grania w “Heroes of Might and Magic III”.

No i “papierowe” erpegi – jeżeli Twoje dziecko się nimi interesuje, to wiedz, że coś się dzieje.

To powszechne poruszenie,  część zjawiska określanego jako SATANIC PANIC, przybyło do Polski z Zachodu jeszcze w latach 80., choć w nieco ograniczonym stopniu. Transformacja ustrojowa otworzyła na oścież nadwiślańskie wrota zachodniej popkulturze, a wraz z nią na całego przypełzły narracje amerykańskich protestantów i katolików, które uczulały zatroskanych rodziców na niebezpieczeństwa satanizmu.

A później do akcji wkroczyły media z lubością informujące widzów, słuchaczy i czytelników o kolejnych RYTUALNYCH morderstwach, okaleczeniach i zbezczeszczeniach… z których tylko niektóre miały rzeczywiście cokolwiek wspólnego z jakkolwiek rozumianym satanizmem. Mało tego: tylko niektóre rzeczywiście się wydarzyły.

Jakie wydarzenia miały wpływ na powstanie Satanic Panic na Zachodzie? Co o satanizmie mówiło się w PRL-u? Do jakich zbrodni rzeczywiście doszło w Polsce? I dlaczego najbardziej satanistycznym pokemonem jest niewinny na pierwszy rzut oka Bellsprout?

Zapraszamy do ostatniego w tym sezonie, 52. odcinka Podcastexu, w którym gościnnie wystąpili Łukasz Orbitowski oraz Olga Drenda.

Z drugim sezonem Podcastexu wracamy w sierpniu!

ODCINEK 51: "Kiler"
2022-06-16 18:16:41

Przez większą część lat 90. polska publiczność była umiarkowanie zainteresowana kupowaniem biletów na polskie filmy. Nawet głośne przeboje, takie jak “Psy” czy “Młode wilki”, sprzedawały po plus-minus pół miliona biletów i w box office ulegały amerykańskim produkcjom. A potem w 1997 roku przyszedł “Kiler” i rozdupcył konkurencję zarówno lokalną, jak i zagraniczną - na film sprzedano 2,2 miliona (!) biletów. W latach 90. przebój Machulskiego udało się przebić jedynie “Panu Tadeuszowi” i “Ogniem i mieczem”, które weszły na ekrany 2 lata później. Ale liczb, które zrobiły superprodukcje Wajdy i Hoffmana (odpowiednio: 6 i 7 milionów widzów), nie udało się później pobić żadnemu innemu filmowi, czy z Polski, czy z zagranicy. To były kosmicznie (jak na polskie warunki) drogie projekty zrealizowane po to, by zarobić kosmiczne (jak na polskie warunki) pieniądze, również na uczniach szkół podstawowych i średnich. “Kiler” w tym towarzystwie prezentuje się jak ubogi krewny - zrealizowany za śmieszne (nawet jak na polskie warunki) 1,5 miliona złotych, nakręcony ekspresowo w 30 dni. A jednak pykło - i więcej polskich widzów było zainteresowanych opowieścią o taksówkarzu omyłkowo wziętym za mafijnego asasyna niż “Kosmicznym meczem” czy sequelem “Parku Jurajskiego”. Czemu Polacy tak pokochali “Kilera”? Jak wyglądała pierwsza wersja scenariusza? Którym aktorom i aktorkom Machulski rozruszał w 1997 karierę? I jak to było z tymi hollywoodzkimi planami na stworzenie remake’u? Zapraszamy do 51. odcinka Podcastexu, w którym gościnnie wystąpił krytyk filmowy Michał Piepiórka, autor książki "Rockefellerowie i Marks nad Warszawą. Polskie filmy fabularne wobec transformacji gospodarczej".

Przez większą część lat 90. polska publiczność była umiarkowanie zainteresowana kupowaniem biletów na polskie filmy. Nawet głośne przeboje, takie jak “Psy” czy “Młode wilki”, sprzedawały po plus-minus pół miliona biletów i w box office ulegały amerykańskim produkcjom.

A potem w 1997 roku przyszedł “Kiler” i rozdupcył konkurencję zarówno lokalną, jak i zagraniczną - na film sprzedano 2,2 miliona (!) biletów. W latach 90. przebój Machulskiego udało się przebić jedynie “Panu Tadeuszowi” i “Ogniem i mieczem”, które weszły na ekrany 2 lata później. Ale liczb, które zrobiły superprodukcje Wajdy i Hoffmana (odpowiednio: 6 i 7 milionów widzów), nie udało się później pobić żadnemu innemu filmowi, czy z Polski, czy z zagranicy. To były kosmicznie (jak na polskie warunki) drogie projekty zrealizowane po to, by zarobić kosmiczne (jak na polskie warunki) pieniądze, również na uczniach szkół podstawowych i średnich.

“Kiler” w tym towarzystwie prezentuje się jak ubogi krewny - zrealizowany za śmieszne (nawet jak na polskie warunki) 1,5 miliona złotych, nakręcony ekspresowo w 30 dni. A jednak pykło - i więcej polskich widzów było zainteresowanych opowieścią o taksówkarzu omyłkowo wziętym za mafijnego asasyna niż “Kosmicznym meczem” czy sequelem “Parku Jurajskiego”.

Czemu Polacy tak pokochali “Kilera”? Jak wyglądała pierwsza wersja scenariusza? Którym aktorom i aktorkom Machulski rozruszał w 1997 karierę? I jak to było z tymi hollywoodzkimi planami na stworzenie remake’u?

Zapraszamy do 51. odcinka Podcastexu, w którym gościnnie wystąpił krytyk filmowy Michał Piepiórka, autor książki "Rockefellerowie i Marks nad Warszawą. Polskie filmy fabularne wobec transformacji gospodarczej".

ODCINEK 50: Urodzinowe (i jubileuszowe) Q&A
2022-06-09 19:31:31

Dlaczego szkalujemy papieża? Czy mieliśmy w domu boazerię?  Czy pamiętamy naszą pierwszą wizytę w McDonaldzie? Czy Podcastex gumę Turbo żuł? Jaki był nasz ulubiony gadżet z "Kaczora Donalda"? I wreszcie: truskawki z ryżem czy z makaronem? Na te i inne pytania odpowiadamy w drugim Q&A Podcastexu nagranym po pierwsze z okazji 50. epizodu, po drugie z powodu stukniętego nam właśnie roku. Zapraszamy!

Dlaczego szkalujemy papieża? Czy mieliśmy w domu boazerię?  Czy pamiętamy naszą pierwszą wizytę w McDonaldzie? Czy Podcastex gumę Turbo żuł? Jaki był nasz ulubiony gadżet z "Kaczora Donalda"? I wreszcie: truskawki z ryżem czy z makaronem?

Na te i inne pytania odpowiadamy w drugim Q&A Podcastexu nagranym po pierwsze z okazji 50. epizodu, po drugie z powodu stukniętego nam właśnie roku. Zapraszamy!

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie