NIEZGODNA

Niezgodna to podcast dla tych, którzy szukają: w życiu, w wierzę, w relacjach, w drodze.


Odcinki od najnowszych:

CAMINO #08 Krzycz najgłośnieja jak się da.
2019-08-14 00:00:00

 Kolejny dzień mojego Camino to droga do jednego z najpiękniejszych miast  Kraju Basków - San Sebastian. Odcinek krótki ale dla mnie bardzo  wyczerpujący. Od początku założyłam sobie, że chcę być tu na tyle  wcześnie, żeby móc nacieszyć się tym niezwykłym miejscem. Szłam sobie  błogo i radośnie. Pokonanie pierwszego lęku dało mi niezłego "kopa".  

 Kolejny dzień mojego Camino to droga do jednego z najpiękniejszych miast  Kraju Basków - San Sebastian. Odcinek krótki ale dla mnie bardzo  wyczerpujący. Od początku założyłam sobie, że chcę być tu na tyle  wcześnie, żeby móc nacieszyć się tym niezwykłym miejscem. Szłam sobie  błogo i radośnie. Pokonanie pierwszego lęku dało mi niezłego "kopa".  

CAMINO #07 To właśnie ja czyli pierwsze koty za płoty.
2019-08-13 23:00:00

 Trasa z Irun do Pasai była najpiękniejszym miejscem jakie widziałam do  tej pory na ziemi. Pierwszy raz zobaczyłam coś tak cudownego: Ocean i  góry. Ogromna, wszechogarniająca przestrzeń, siła i moc Boga... Aparat  wyjmowałam z częstotliwością co 5 sekund. Szłam wolno, rozkoszując się  tym co widziałam. Szłam i czułam, odczuwałam….. 

 Trasa z Irun do Pasai była najpiękniejszym miejscem jakie widziałam do  tej pory na ziemi. Pierwszy raz zobaczyłam coś tak cudownego: Ocean i  góry. Ogromna, wszechogarniająca przestrzeń, siła i moc Boga... Aparat  wyjmowałam z częstotliwością co 5 sekund. Szłam wolno, rozkoszując się  tym co widziałam. Szłam i czułam, odczuwałam….. 

CAMINO #06 Kiedy początek zmienia się w Drogę.
2019-08-12 21:18:09

 Kiedy początek zmienia się w Drogę? Może wtedy kiedy robi się pierwszy  krok z plecakiem na plecach. Może wtedy kiedy do paszportu pielgrzyma  wpada pierwsza pieczątka. Może wtedy kiedy słyszy się pierwsze Bueno  Camino. Może.... może ktoś zna odpowiedź na to pytanie. Ja szczerze  mówiąc nie wiem... 

 Kiedy początek zmienia się w Drogę? Może wtedy kiedy robi się pierwszy  krok z plecakiem na plecach. Może wtedy kiedy do paszportu pielgrzyma  wpada pierwsza pieczątka. Może wtedy kiedy słyszy się pierwsze Bueno  Camino. Może.... może ktoś zna odpowiedź na to pytanie. Ja szczerze  mówiąc nie wiem... 

CAMINO #05 Początek
2019-08-12 15:00:00

 Mówi się, że Drogę rozpoczynasz od progu własnego domu. Tak było i ze  mną. Zamknęłam drzwi, przekręciłam klucz, schowałam go do nie używanej  przez następne miesiące kieszeni. Od tego momentu nic już nie było takie  samo.... Radość mieszała się ze strachem, euforia z przerażeniem,  ciekawość z niepewnością. 

 Mówi się, że Drogę rozpoczynasz od progu własnego domu. Tak było i ze  mną. Zamknęłam drzwi, przekręciłam klucz, schowałam go do nie używanej  przez następne miesiące kieszeni. Od tego momentu nic już nie było takie  samo.... Radość mieszała się ze strachem, euforia z przerażeniem,  ciekawość z niepewnością. 

CAMINO #04 Droga
2019-08-11 01:00:00

Podobno Droga zmienia. Mówią też, że z Drogi nikt już nie wraca taki  sam. A ja zastanawiam się czy z Drogi można w ogóle wrócić... Czy ja  wróciłam? Jaka wróciłam? Co się zmieniło?  Pytają mnie o Drogę, pytają o Camino (różni ludzie w różnych  okolicznościach). Pytają jak tam jest, jak to wygląda, jak to się  przeżywa. A ja odpowiadam: "Nie wiem.". Tylko tyle mogę powiedzieć.  Naprawdę nie wiem.  Ja wiem jak wygląda (wyglądała) moja Droga. Wiem jak  się szło trasą Camino del Norte w tym konkretnym czasie kiedy ja szłam.  Tyle wiem...  

Podobno Droga zmienia. Mówią też, że z Drogi nikt już nie wraca taki  sam. A ja zastanawiam się czy z Drogi można w ogóle wrócić... Czy ja  wróciłam? Jaka wróciłam? Co się zmieniło?  Pytają mnie o Drogę, pytają o Camino (różni ludzie w różnych  okolicznościach). Pytają jak tam jest, jak to wygląda, jak to się  przeżywa. A ja odpowiadam: "Nie wiem.". Tylko tyle mogę powiedzieć.  Naprawdę nie wiem.  Ja wiem jak wygląda (wyglądała) moja Droga. Wiem jak  się szło trasą Camino del Norte w tym konkretnym czasie kiedy ja szłam.  Tyle wiem...  

CAMINO #03 Wróciłam
2019-08-10 23:35:40

 Zanim wyruszę w to co ważne a co w Drodze się zadziało i zadziewa aż do  teraz chcę zacząć od powrotu. WRÓCIŁAM. To słowo / to przeżycie chyba  najlepiej teraz mnie definiuję. Wszystko co dzieje się teraz z tego  wynika. 

 Zanim wyruszę w to co ważne a co w Drodze się zadziało i zadziewa aż do  teraz chcę zacząć od powrotu. WRÓCIŁAM. To słowo / to przeżycie chyba  najlepiej teraz mnie definiuję. Wszystko co dzieje się teraz z tego  wynika. 

CAMINO #02 Mam moc.
2019-08-10 23:34:08

Wszystko ma swój czas.... Czuje to bardzo mocno.... A radość mnie rozpiera..... Tak,  tak, tak to już za kilka dni. Co prawda wielki start jest uzależnione  jeszcze od paru rzeczy ale dzieli mnie od niego już tak niewiele :)  Bóg przekonuje mnie też bardzo mocno o swoich planach i swojej (nazwijmy to) pedagogice (a że sama pedagogiem jestem :) ) 


Wszystko ma swój czas.... Czuje to bardzo mocno.... A radość mnie rozpiera.....

Tak,  tak, tak to już za kilka dni. Co prawda wielki start jest uzależnione  jeszcze od paru rzeczy ale dzieli mnie od niego już tak niewiele :) 

Bóg przekonuje mnie też bardzo mocno o swoich planach i swojej (nazwijmy to) pedagogice (a że sama pedagogiem jestem :) ) 


CAMINO #01 Plany
2019-08-10 23:30:03

  Strasznie  dużo pytań ostatnio dookoła mnie się dzieję. Wszyscy mnie pytają: jaką  trasą, ile czasu chcę iść, jakie dzienne odcinki itd. A ja wciąż  odpowiadam "w sumie to nie wiem". Może czas to powoli ogarnąć :) Jednak  najważniejszy plan zostawiam Panu Bogu. Jasne, jasne jakiś zarys zrobię  (nie mam w sobie jeszcze aż tyle wiary - niestety) jednak naprawdę  największą inicjatywę chcę zostawić Jemu.  Idę  z kilku powodów. Niektóre już znam.... inne jeszcze nie.... jeszcze  inne (znając poczucie humoru Pana Boga) pewnie dopiero poznam :)

 

Strasznie  dużo pytań ostatnio dookoła mnie się dzieję. Wszyscy mnie pytają: jaką  trasą, ile czasu chcę iść, jakie dzienne odcinki itd. A ja wciąż  odpowiadam "w sumie to nie wiem". Może czas to powoli ogarnąć :) Jednak  najważniejszy plan zostawiam Panu Bogu. Jasne, jasne jakiś zarys zrobię  (nie mam w sobie jeszcze aż tyle wiary - niestety) jednak naprawdę  największą inicjatywę chcę zostawić Jemu. 

Idę  z kilku powodów. Niektóre już znam.... inne jeszcze nie.... jeszcze  inne (znając poczucie humoru Pana Boga) pewnie dopiero poznam :)

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie