lepszy dzień

Życie Kochani... o nim tu będzie. I o tym, żeby było fajniej, i żebyśmy się głupotami nie przejmowali. Bo na nie szkoda czasu :)
#spoleczenstwo #psychologia


Odcinki od najnowszych:

O sobie samym
2023-02-06 21:11:54

...Kiedy zdarzy mi się popełnić jakąś gafę, palnąć głupstwo, no ogólnie, gdy zrobię coś, co powoduje mój niesmak i rozgoryczenie swoją własną osobą, to nie czekam na to, aż fala żenady zaleje mój umysł, ale wyobrażam sobie, że jestem dzieckiem, sześcioletnią dziewczynką...

...Kiedy zdarzy mi się popełnić jakąś gafę, palnąć głupstwo, no ogólnie, gdy zrobię coś, co powoduje mój niesmak i rozgoryczenie swoją własną osobą, to nie czekam na to, aż fala żenady zaleje mój umysł, ale wyobrażam sobie, że jestem dzieckiem, sześcioletnią dziewczynką...

Bez kolejki i kultury
2022-10-03 08:32:59

To jedno z tych zdarzeń, z którymi spotykamy się każdego... no prawie każdego dnia. Tym razem powiedziałam "dość".

To jedno z tych zdarzeń, z którymi spotykamy się każdego... no prawie każdego dnia. Tym razem powiedziałam "dość".

Sezon na truskawki
2022-06-07 17:49:57

Wbrew pozorom nie o pieczeniu ciast tu będzie. 

Wbrew pozorom nie o pieczeniu ciast tu będzie. 

Wznoszę toast :)
2022-05-25 18:21:55

Za moment kolejne moje święto. 24, o ile dobrze liczę. Powód do wielu radości, ale toast chciałabym wznieść za owych robotników, że mnie swoją obecnością do tego porodu jednak przekonali, bo mało brakowało, a bym lekarzom powiedziała "pieprze, nie rodze". A tak z żenady i wstydu cud się zdążył. Zatem wasze zdrowie panowie – robotnicy z 1998 roku. Za obecność i za to żeście nie uciekli, ale wzięli na klatę sytuację niełatwą dla was i dla mnie. Reasumując – składam życzenia wszystkim mamom. Przyszłym życzę porodu bez takich kretyńskich sytuacji.  A dziewczynom i paniom, które o dzieciach nie marzą – mówię – trzymajcie się tego, co podpowiada wam intuicja. I niech każdy będzie szczęśliwy po swojemu.

Za moment kolejne moje święto. 24, o ile dobrze liczę. Powód do wielu radości, ale toast chciałabym wznieść za owych robotników, że mnie swoją obecnością do tego porodu jednak przekonali, bo mało brakowało, a bym lekarzom powiedziała "pieprze, nie rodze". A tak z żenady i wstydu cud się zdążył. Zatem wasze zdrowie panowie – robotnicy z 1998 roku. Za obecność i za to żeście nie uciekli, ale wzięli na klatę sytuację niełatwą dla was i dla mnie.

Reasumując – składam życzenia wszystkim mamom. Przyszłym życzę porodu bez takich kretyńskich sytuacji.  A dziewczynom i paniom, które o dzieciach nie marzą – mówię – trzymajcie się tego, co podpowiada wam intuicja. I niech każdy będzie szczęśliwy po swojemu.

Mama - przyjaciel, czy wróg?
2022-05-13 12:32:04

"W powrocie do domu jest coś szczególnego. Albo się to lubi, albo się tego nie lubi, ale nie można być wobec tego obojętnym"

"W powrocie do domu jest coś szczególnego. Albo się to lubi, albo się tego nie lubi, ale nie można być wobec tego obojętnym"

Kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dzieci ten ma...
2022-05-10 19:47:49

Dzieci może nie są okrutne, ale bywają. I sporo w tym naszej zasługi. A ten, kto mówi – może inne nie moje, to cóż oby nie był w błędzie, bo jak mawiała moja babcia „Kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dzieci, ten ma smród". No i jeszcze mówiła wiele innych rzeczy, ale to już o nas dorosłych”.... I tych już nie przytoczę :) 

Dzieci może nie są okrutne, ale bywają. I sporo w tym naszej zasługi. A ten, kto mówi – może inne nie moje, to cóż oby nie był w błędzie, bo jak mawiała moja babcia „Kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dzieci, ten ma smród". No i jeszcze mówiła wiele innych rzeczy, ale to już o nas dorosłych”.... I tych już nie przytoczę :) 

Przyjaźń
2022-05-03 15:22:04

Troszczy się o mnie, myśli o mnie, wspiera, zachęca do działania, gani za błędy, ale nigdy nie poucza. Chroni, pociesza, świętuje moje sukcesy, pamięta o urodzinach, i jest ze mnie dumna. Kiedy się ze mną nie zgadza, nie odwraca się plecami do mnie, ale mówi, jak jest, bo przyjaźń ma prawo do własnego zdania.

Troszczy się o mnie, myśli o mnie, wspiera, zachęca do działania, gani za błędy, ale nigdy nie poucza. Chroni, pociesza, świętuje moje sukcesy, pamięta o urodzinach, i jest ze mnie dumna. Kiedy się ze mną nie zgadza, nie odwraca się plecami do mnie, ale mówi, jak jest, bo przyjaźń ma prawo do własnego zdania.

Milczenie
2022-04-24 12:15:38

Powiedz coś... zrób... zareaguj... ujmij się za nim... krzyczy coś wewnątrz mnie, a ja... milknę, nieruchomieję, odpuszczam. A TY, ile razy w życiu mogłeś się za kimś ująć, a tego nie zrobiłeś?

Powiedz coś... zrób... zareaguj... ujmij się za nim... krzyczy coś wewnątrz mnie, a ja... milknę, nieruchomieję, odpuszczam. A TY, ile razy w życiu mogłeś się za kimś ująć, a tego nie zrobiłeś?

Ze zmarszczką mi do twarzy
2022-04-13 17:02:49

Po co ten podcast? Ot po prostu, żeby powiedzieć Wam, że takie, jakie jesteście/ tacy, jacy jesteście - jesteście piękni. Ze śladem życia na swojej twarzy. Z ruchomą mimiką, która śmieje się z Wami i która martwi się z Wami. Pozostawiam Was z tymi kurzymi łapkami i myślą, że to nie świat powinien Wam mówić, w czym Wam do twarzy. To Wasza decyzja i Wasz wybór. Ze zmarszczkami czy bez. Bo wiecie, światu zawsze coś będzie się nie podobało… ściskam Was mocno.

Po co ten podcast? Ot po prostu, żeby powiedzieć Wam, że takie, jakie jesteście/ tacy, jacy jesteście - jesteście piękni. Ze śladem życia na swojej twarzy. Z ruchomą mimiką, która śmieje się z Wami i która martwi się z Wami.

Pozostawiam Was z tymi kurzymi łapkami i myślą, że to nie świat powinien Wam mówić, w czym Wam do twarzy. To Wasza decyzja i Wasz wybór. Ze zmarszczkami czy bez. Bo wiecie, światu zawsze coś będzie się nie podobało… ściskam Was mocno.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie