Ad Astra

Historia kina sci-fi nie ma w sobie nic z fikcji. Dołącz do naszej wielowymiarowej podróży przez epoki, przełomowe dzieła, podgatunki i odmienne założenia, czym może być SF. Pamiętaj, że tylko przez trudy…
29. Mózg Ygora, ale ciało Potwora. Erle C. Kenton: Duch Frankensteina (1942)
2023-10-16 06:00:03
"Frankenstein 4" - brzmi dziwnie? Jest dziwnie, coraz dziwniej w Ad Astrze, gdy puszczamy się nurtem zeszłowiecznej sequelozy Universala. W programie przeszczepy mózgów, migrujące struny głosowe, nieustannie rosnące drzewo genealogiczne Frankensteinów, nowy aktor pod kultowym makijażem oraz - być może przede wszystkim - absolutna niezgoda wśród prowadzących podcast. Czy wszyscy wyszli bez szwanku?
"Frankenstein 4" - brzmi dziwnie? Jest dziwnie, coraz dziwniej w Ad Astrze, gdy puszczamy się nurtem zeszłowiecznej sequelozy Universala. W programie przeszczepy mózgów, migrujące struny głosowe, nieustannie rosnące drzewo genealogiczne Frankensteinów, nowy aktor pod kultowym makijażem oraz - być może przede wszystkim - absolutna niezgoda wśród prowadzących podcast. Czy wszyscy wyszli bez szwanku?
28. Frankenstein wyklęty, w potworze zaklęty! Rowland V. Lee: Syn Frankensteina (1939)
2023-10-02 06:00:03
Październikowy sezon straszków przebiegnie w Ad Astrze pod znakiem Frankensteina. Znaczy - jego kolejnych odsłon, których dotychczas nie omówiliśmy. Dzisiejszy film to w zasadzie ostatni ze standardowym udziałem Borisa Karloffa, ale pierwszy z Belą Lugosim. Pierwszy też, w omówieniu którego trochęśmy posprzeczali. Czy Frankenstein to tylko stan umysłu? A może choroba dziedziczna? Kto jest potworem? Oraz ile razy można sobie skręcić kark. Te i inne cuchnące siarką kwestie poruszymy dzisiaj!
Październikowy sezon straszków przebiegnie w Ad Astrze pod znakiem Frankensteina. Znaczy - jego kolejnych odsłon, których dotychczas nie omówiliśmy. Dzisiejszy film to w zasadzie ostatni ze standardowym udziałem Borisa Karloffa, ale pierwszy z Belą Lugosim. Pierwszy też, w omówieniu którego trochęśmy posprzeczali. Czy Frankenstein to tylko stan umysłu? A może choroba dziedziczna? Kto jest potworem? Oraz ile razy można sobie skręcić kark. Te i inne cuchnące siarką kwestie poruszymy dzisiaj!
27. Odcinek, którego mogliście nie zobaczyć. Nobuo Adachi: Tōmei Ningen Arawaru/The Invisible Man Appears (1949)
2023-09-18 06:00:02
„Najstarszy zachowany japoński film science-fiction” - brzmi dumnie? W naszych uszach brzmiało, nie mogliśmy zatem dalekowschodniej wariacji „Niewidzialnego człowieka” ominąć. Gdybyśmy tylko wiedzieli, ile będzie nas to kosztować…
„Najstarszy zachowany japoński film science-fiction” - brzmi dumnie? W naszych uszach brzmiało, nie mogliśmy zatem dalekowschodniej wariacji „Niewidzialnego człowieka” ominąć. Gdybyśmy tylko wiedzieli, ile będzie nas to kosztować…
26. Ścigany-niewidziany. Joe May: Powrót niewidzialnego człowieka (1940)
2023-09-04 06:00:03
Jego możecie nie widzieć, nas możecie nie widzieć, ale za to możecie posłuchać nowej Ad Astry. We wrześniu przyglądamy się powracającej ikonie lat 30. w dwóch wariantach. Pierwszy z nich, dużo bardziej oczywisty to po prostu kontynuacja przeboju Jamesa Whale'a. Jeżeli narzekacie na sequele dla samego sequelowania, ten film ma szansę pozytywnie zaskoczyć.
Jego możecie nie widzieć, nas możecie nie widzieć, ale za to możecie posłuchać nowej Ad Astry. We wrześniu przyglądamy się powracającej ikonie lat 30. w dwóch wariantach. Pierwszy z nich, dużo bardziej oczywisty to po prostu kontynuacja przeboju Jamesa Whale'a. Jeżeli narzekacie na sequele dla samego sequelowania, ten film ma szansę pozytywnie zaskoczyć.
25. Malowiny na ściadle i potęga wegetarianizmu. Hal Roach (Jr.): Milion lat przed naszą erą (1940)
2023-08-21 06:00:02
Dawno, dawno temu, gdy podcasty współegzystowały z dinozaurami i mamutami jednocześnie, pewien pan ze swoim synem nagrali film. Nie mieli w tym filmie za dużego szacunku do nauki. Dlatego właśnie stworzyli megaprzebój, który remake’uje się w miarę regularnie do dzisiaj. Gdzie logika? Nie wiemy. Wiemy za to, że wegetarianizm charakteryzuje bardziej cywilizowanego człowieka, nasi prapotomkowie byli biali jak kreda, a małego triceratopsa najlepiej złapać wrestlerskim chwytem.
Dawno, dawno temu, gdy podcasty współegzystowały z dinozaurami i mamutami jednocześnie, pewien pan ze swoim synem nagrali film. Nie mieli w tym filmie za dużego szacunku do nauki. Dlatego właśnie stworzyli megaprzebój, który remake’uje się w miarę regularnie do dzisiaj. Gdzie logika? Nie wiemy. Wiemy za to, że wegetarianizm charakteryzuje bardziej cywilizowanego człowieka, nasi prapotomkowie byli biali jak kreda, a małego triceratopsa najlepiej złapać wrestlerskim chwytem.
24. Czyli jak przestałem się martwić i pokochałem trzaskalinę. Otakar Vávra: Krakatit (1948)
2023-08-07 06:00:03
A dla tych, którym "Oppenheimer" nie wystarcza... Czeskie kino debiutuje w podcaście jednym z najbardziej niesamowitych, trudnych do pojęcia, surrealistycznych filmów całej dekady. Ale jak inaczej, gdy literacki pierwowzór przewidział w zasadzie punkt kulminacyjny II wojny światowej, a jego ekranizacja powstaje w świecie rozbitym, rozliczającym się już z Bombą. Przepraszamy: Trzaskaliną.
A dla tych, którym "Oppenheimer" nie wystarcza... Czeskie kino debiutuje w podcaście jednym z najbardziej niesamowitych, trudnych do pojęcia, surrealistycznych filmów całej dekady. Ale jak inaczej, gdy literacki pierwowzór przewidział w zasadzie punkt kulminacyjny II wojny światowej, a jego ekranizacja powstaje w świecie rozbitym, rozliczającym się już z Bombą. Przepraszamy: Trzaskaliną.
23. MiniOdyseja. Ernest Schoedsack: Doktor Cyklop (1940)
2023-07-24 06:00:02
To trochę film o kompleksie Boga, o ludziach przekraczających dotychczasowe granice, o potędze nauki i mocy zmieniającej cały świat, a trochę jednak o tym, dlaczego nie powinniśmy za dużo czytać przy lampce nocnej. Ernest Schoedsack, ojciec King Konga, powraca, by raz jeszcze pokazać, jak elastycznym medium jest kino. W nosie ma fabułę i napięcie - chce Was zaczarować swoją megaprodukcją. Trochę mu się udaje, ale Oli chyba do końca nie przekonał. Czy Adamowi uda się uciec z jej strasznej jaskini, jeżeli pod ręką nie ma żadnych owiec?
To trochę film o kompleksie Boga, o ludziach przekraczających dotychczasowe granice, o potędze nauki i mocy zmieniającej cały świat, a trochę jednak o tym, dlaczego nie powinniśmy za dużo czytać przy lampce nocnej. Ernest Schoedsack, ojciec King Konga, powraca, by raz jeszcze pokazać, jak elastycznym medium jest kino. W nosie ma fabułę i napięcie - chce Was zaczarować swoją megaprodukcją. Trochę mu się udaje, ale Oli chyba do końca nie przekonał. Czy Adamowi uda się uciec z jej strasznej jaskini, jeżeli pod ręką nie ma żadnych owiec?
22. Zabójcze (dla uszu) dinozaury. Jack Bernhard: Unknown Island (1948)
2023-07-10 06:00:02
Waszych uszu, choć teoretycznie słuchać będziecie podcastu Ad Astra, również nie oszczędzą, zatem uczciwie ostrzegamy. Co mogło pójść źle, gdy postanowiliśmy zacząć nową dekadę od legendarnie złego filmu? Wszystko. I wszystko poszło źle. Zamiast otwierać lata 40. z patetycznym hukiem, otworzymy je przetworzonym skrzekiem ceratozaurów. Oraz filmem, przy którym "Pradawny ląd" stanowi autentyczne arcydzieło.
Waszych uszu, choć teoretycznie słuchać będziecie podcastu Ad Astra, również nie oszczędzą, zatem uczciwie ostrzegamy. Co mogło pójść źle, gdy postanowiliśmy zacząć nową dekadę od legendarnie złego filmu? Wszystko. I wszystko poszło źle. Zamiast otwierać lata 40. z patetycznym hukiem, otworzymy je przetworzonym skrzekiem ceratozaurów. Oraz filmem, przy którym "Pradawny ląd" stanowi autentyczne arcydzieło.
21. Lata 30. - podsumowanie. Hollywood wkracza w science-fiction!
2023-06-26 06:00:02
Coś się kończy, coś się zaczyna. Kończą się z grubsza lata 30. w podcaście Ad Astra. W związku z tym podsumowujemy ostatnie pół roku naszych filmowych przygód, zwracamy Waszą uwagę w mniej oczywistych kierunkach i ogólnie sobie gadamy o tym, że jesteśmy coraz bardziej dumni z tego projektu. Zaczyna się kolejny wielki rozdział Ad Astry. Przez najbliższe miesiące rozmawiać będziemy o dekadzie, która z perspektywy stereotypowego widza w zasadzie nie istnieje. Nie ma co liczyć na bicie nowych rekordów słuchalności.
Coś się kończy, coś się zaczyna.
Kończą się z grubsza lata 30. w podcaście Ad Astra. W związku z tym podsumowujemy ostatnie pół roku naszych filmowych przygód, zwracamy Waszą uwagę w mniej oczywistych kierunkach i ogólnie sobie gadamy o tym, że jesteśmy coraz bardziej dumni z tego projektu.
Zaczyna się kolejny wielki rozdział Ad Astry. Przez najbliższe miesiące rozmawiać będziemy o dekadzie, która z perspektywy stereotypowego widza w zasadzie nie istnieje. Nie ma co liczyć na bicie nowych rekordów słuchalności.
Kończą się z grubsza lata 30. w podcaście Ad Astra. W związku z tym podsumowujemy ostatnie pół roku naszych filmowych przygód, zwracamy Waszą uwagę w mniej oczywistych kierunkach i ogólnie sobie gadamy o tym, że jesteśmy coraz bardziej dumni z tego projektu.
Zaczyna się kolejny wielki rozdział Ad Astry. Przez najbliższe miesiące rozmawiać będziemy o dekadzie, która z perspektywy stereotypowego widza w zasadzie nie istnieje. Nie ma co liczyć na bicie nowych rekordów słuchalności.
20. Asystentka Krystyna i Gwiezdne wojny. Frederick Stephani: Flash Gordon (1936)
2023-06-12 06:00:03
Planeta Ziemia jest w niebezpieczeństwie! Uratować ją mogą tylko... Doktor Zarkov, dumny ze swych ud nerd po czterdziestce; Dale Arden, mdlejąca na zawołanie; Flash Gordon, osiedlowy mistrz zabawy w sumo! Dołącz do nich i poznaj tajemnice obcej cywilizacji! Nie daj się zwieść fastfoodowym pozorom Imperatora Minga! Uwolnij się z uścisku kartonowego Smoka Wawelskiego! Oglądaj zwierzątka z bliska i udawaj, że są kosmicznymi potworami! Takiej fikcji nie widziała jeszcze żadna nauka! Czy nasi bohaterowie przeżyją zamknięcie lat trzydziestych?! Dowiedz się za tydzień, w następnym odcinku AD ASTRA!
Planeta Ziemia jest w niebezpieczeństwie! Uratować ją mogą tylko... Doktor Zarkov, dumny ze swych ud nerd po czterdziestce; Dale Arden, mdlejąca na zawołanie; Flash Gordon, osiedlowy mistrz zabawy w sumo! Dołącz do nich i poznaj tajemnice obcej cywilizacji! Nie daj się zwieść fastfoodowym pozorom Imperatora Minga! Uwolnij się z uścisku kartonowego Smoka Wawelskiego! Oglądaj zwierzątka z bliska i udawaj, że są kosmicznymi potworami! Takiej fikcji nie widziała jeszcze żadna nauka!
Czy nasi bohaterowie przeżyją zamknięcie lat trzydziestych?! Dowiedz się za tydzień, w następnym odcinku AD ASTRA!
Czy nasi bohaterowie przeżyją zamknięcie lat trzydziestych?! Dowiedz się za tydzień, w następnym odcinku AD ASTRA!