Czechostacja

Wszyscy w Polsce słyszeli o Szwejku i oglądali Krecika. Południowi sąsiedzi generalnie budzą nad Wisłą sympatię. Mimo to wiedza o Czechach wśród większości Polaków nie jest wielka i zwykle bazuje na stereotypach.
Nazywam się Jakub Medek, jestem Czechem i polskim dziennikarzem równocześnie. W swoim autorskim podcaście Czechostacja będę się starał, wraz ze swoimi rozmówcami, przybliżać Czechy i Czechów polskim słuchaczom.


Odcinki od najnowszych:

Czeska zrzutka na amunicję dla Ukrainy | opowiada: dr Krzysztof Dębiec
2024-04-23 08:00:04

Duży sukces czeskiej dyplomacji - tak inicjatywie amunicyjnej dla Ukrainy, zorganizowanej właśnie przez władze Republiki Czeskiej, mówi dr Krzysztof Dębiec z Ośrodka Studiów Wschodnich . Założenie inicjatywy jest pozornie proste - Czesi znajdują w światowych magazynach co najmniej 800 tysięcy sztuk amunicji artyleryjskiej, kupują ją za zabrane od co najmniej kilkunastu państw zachodnich, co najmniej 2,5 mld dolarów i przekazują Ukrainie. Niby proste a jednak wcześniej nikomu się to nie udało. W tym odcinku z dr Dębcem szukamy odpowiedzi na pytanie o to, dlaczego akurat Czesi dali radę w temacie, na którym wcześniej połamali zęby np. Brytyjczycy. Jest też o czeskim przemyśle zbrojeniowym, z tradycjami sięgającymi monarchii austro-węgierskiej, zaangażowaniu czeskiego państwa i obywateli we wsparcie odpierającej rosyjską napaść Ukrainy. I o tym, że Czechy, chociaż z Ukrainą nie graniczą, przyjęły największą - per capita - liczbę uchodźców z tego kraju. Co części Czechów z zaczyna już doskwierać. Dlatego niewykluczone, że opozycji będzie się starała, w przyszłorocznej kampanii wyborczej, wykorzystać rosnącą niechęć do Ukraińców. Chociaż jeśli chodzi o samą inicjatywę amunicyjną, to lider największej opozycyjnej partii Andrej Babisz nie krytykuje. Nie przypadkiem - już w przeszłości chętnie sięgał po hasło "Make Czechia great again" - a międzynarodowy sukces inicjatywy amunicyjnej, wpisuje się w nie doskonale. Jeśli odcinek Wam się spodoba,  możecie postawić mi wirtualną kawę w serwisie Buy Coffee . Z góry dziękuję. * Zdjęcie na okładce: Ukraińska artyleria na wschodzie Ukrainy/ Ukraińskie Ministerstwo Obrony, Дмитрий Муравский CC 2.0 * W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG
Duży sukces czeskiej dyplomacji - tak inicjatywie amunicyjnej dla Ukrainy, zorganizowanej właśnie przez władze Republiki Czeskiej, mówi dr Krzysztof Dębiec z Ośrodka Studiów Wschodnich.

Założenie inicjatywy jest pozornie proste - Czesi znajdują w światowych magazynach co najmniej 800 tysięcy sztuk amunicji artyleryjskiej, kupują ją za zabrane od co najmniej kilkunastu państw zachodnich, co najmniej 2,5 mld dolarów i przekazują Ukrainie.

Niby proste a jednak wcześniej nikomu się to nie udało. W tym odcinku z dr Dębcem szukamy odpowiedzi na pytanie o to, dlaczego akurat Czesi dali radę w temacie, na którym wcześniej połamali zęby np. Brytyjczycy.
Jest też o czeskim przemyśle zbrojeniowym, z tradycjami sięgającymi monarchii austro-węgierskiej, zaangażowaniu czeskiego państwa i obywateli we wsparcie odpierającej rosyjską napaść Ukrainy. I o tym, że Czechy, chociaż z Ukrainą nie graniczą, przyjęły największą - per capita - liczbę uchodźców z tego kraju.
Co części Czechów z zaczyna już doskwierać. Dlatego niewykluczone, że opozycji będzie się starała, w przyszłorocznej kampanii wyborczej, wykorzystać rosnącą niechęć do Ukraińców.
Chociaż jeśli chodzi o samą inicjatywę amunicyjną, to lider największej opozycyjnej partii Andrej Babisz nie krytykuje.
Nie przypadkiem - już w przeszłości chętnie sięgał po hasło "Make Czechia great again" - a międzynarodowy sukces inicjatywy amunicyjnej, wpisuje się w nie doskonale.

Jeśli odcinek Wam się spodoba, możecie postawić mi wirtualną kawę w serwisie Buy Coffee.

Z góry dziękuję.

* Zdjęcie na okładce: Ukraińska artyleria na wschodzie Ukrainy/ Ukraińskie Ministerstwo Obrony, Дмитрий Муравский CC 2.0
* W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG

"Zwycięski luty" 1948. Jak komuniści przejęli Czechosłowację | opowiada: Mariusz Surosz
2024-04-16 08:00:04

W przeciwieństwie do Polski pierwsze powojenne władze nie wjechały do Czechosłowacji na pancerzach sowieckich czołgów; w każdym razie nie do końca. Pełne przejęcie kontroli nad krajem, który w 1945 roku wyzwoliła co prawda od wschodu Armia Czerwona, ale od zachodu wojska amerykańskie i którego stolica wyzwoliła się sama, zajęło Moskwie jeszcze prawie trzy lata. Doszło do tego dopiero pod koniec lutego 1948 roku, określanego przez samych komunistów mianem " Vítězného února" - zwycięskiego lutego . W dziewiętnastym odcinku Czechostacji, o tych wydarzeniach - i tym co do nich doprowadziło - opowiada historyk, pisarz i przewodnik po Pradze  Mariusz Surosz . Jest więc i o dwukrotnie abdykującym prezydencie Edvardzie Beneszu, który razem z Tomaszem G. Masarykiem stworzył Czechosłowację i o synie Masaryka, Janie, którego niewyjaśniona do dzisiaj śmierć - jak mówi Mariusz Surosz -  zamyka okres przejmowania przez ZSRR państw Europy Środkowej i Wschodniej i definitywnie przekreśla ich nadzieję na możliwość ułożenia się ze Stalinem. Jest też o Klemencie Gottwaldzie, piekielnie zręcznym i cynicznym przywódcy czechosłowackich komunistów. I o koncesjonowanej i chwiejnej demokracji pierwszych powojennych lat. I o tym, dlaczego kierujący emigracyjnymi władzami Benesz jeszcze w 1943 roku zgodził się na umowę sojuszniczą ze ZSRR. A nad wszystkim unosi się złowrogi duch Układu Monachijskiego i kolaboracji części przedwojennych elit z Niemcami. Przy okazji słuchaczom zainteresowanym historią Czech i Czechosłowacji polecam  dwie książki Mariusza Surosza: Pepiki: dramatyczne stulecie Czechów  oraz   Ach, te Czeszki.  W obu, poprzez przedstawienie sylwetek kilkunastu wybranych postaci dzisiejszy rozmówca Czechostacji pokazuje burzliwą i tragiczną historię najnowszą południowych sąsiadów Polski. Jeśli odcinek Wam się spodoba,  możecie postawić mi wirtualną kawę w serwisie Buy Coffee . Z góry dziękuję. * Zdjęcie na okładce: Luty 1948, Ludowe Milicje maszerują przez Most Karola * W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG
W przeciwieństwie do Polski pierwsze powojenne władze nie wjechały do Czechosłowacji na pancerzach sowieckich czołgów; w każdym razie nie do końca. Pełne przejęcie kontroli nad krajem, który w 1945 roku wyzwoliła co prawda od wschodu Armia Czerwona, ale od zachodu wojska amerykańskie i którego stolica wyzwoliła się sama, zajęło Moskwie jeszcze prawie trzy lata.

Doszło do tego dopiero pod koniec lutego 1948 roku, określanego przez samych komunistów mianem "Vítězného února" - zwycięskiego lutego.

W dziewiętnastym odcinku Czechostacji, o tych wydarzeniach - i tym co do nich doprowadziło - opowiada historyk, pisarz i przewodnik po Pradze Mariusz Surosz.
Jest więc i o dwukrotnie abdykującym prezydencie Edvardzie Beneszu, który razem z Tomaszem G. Masarykiem stworzył Czechosłowację i o synie Masaryka, Janie, którego niewyjaśniona do dzisiaj śmierć - jak mówi Mariusz Surosz -  zamyka okres przejmowania przez ZSRR państw Europy Środkowej i Wschodniej i definitywnie przekreśla ich nadzieję na możliwość ułożenia się ze Stalinem.

Jest też o Klemencie Gottwaldzie, piekielnie zręcznym i cynicznym przywódcy czechosłowackich komunistów. I o koncesjonowanej i chwiejnej demokracji pierwszych powojennych lat. I o tym, dlaczego kierujący emigracyjnymi władzami Benesz jeszcze w 1943 roku zgodził się na umowę sojuszniczą ze ZSRR.

A nad wszystkim unosi się złowrogi duch Układu Monachijskiego i kolaboracji części przedwojennych elit z Niemcami.

Przy okazji słuchaczom zainteresowanym historią Czech i Czechosłowacji polecam  dwie książki Mariusza Surosza: Pepiki: dramatyczne stulecie Czechów oraz  Ach, te Czeszki. W obu, poprzez przedstawienie sylwetek kilkunastu wybranych postaci dzisiejszy rozmówca Czechostacji pokazuje burzliwą i tragiczną historię najnowszą południowych sąsiadów Polski.

Jeśli odcinek Wam się spodoba, możecie postawić mi wirtualną kawę w serwisie Buy Coffee.

Z góry dziękuję.

* Zdjęcie na okładce: Luty 1948, Ludowe Milicje maszerują przez Most Karola
* W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG

Nowy prezydent Słowacji Peter Pellegrini. Prorosyjski populista? | opowiada: Wojciech Stobba
2024-04-09 17:30:02

Wbrew nadziejom opozycji, ale zgodnie z większością prognoz, nowym prezydentem Słowacji został szef tamtejszego parlamentu Peter Pellegrini . Zachodnie media określają go krótko, ale dosadnie - prorosyjski populista. W tym odcinku, razem z korespondentem  Polskiego Radia w Pradze Wojciechem Stobbą  zastanawiamy się, na ile to określenie odpowiada rzeczywistości. Z jednej strony bowiem Pellegrini wygrał również dzięki głosom prorosyjskiej, antynatowskiej i antyunijnej części słowackiego elektoratu. I by zdobyć jej poparcie, zdarzały mu się w kampanii wypowiedzi, delikatnie mówiąc, dziwne. Z drugiej, Pellegrini i obóz polityczny którego jest reprezentantem - czyli obóz premiera Roberta Ficy, co prawda spotyka się z ministrem spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Sergiejem Ławrowem i nawołuje do pokoju w Ukrainie za każdą cenę, ale równocześnie utrzymuje niezłe, również w praktycznym wymiarze, relacje z Kijowem. I tak na przykład słowacki rząd wstrzymał co prawda dostawy broni z rządowych magazynów, które i tak od dawna były puste. Dostawy komercyjne, z słowackich firm zbrojeniowych, ukraińskie wojsko dostaje bez zakłóceń, ba - z rządowym błogosławieństwem. W odcinku jest też o dziwnej kampanii, którą Peter Pellegrini zaczął dopiero, kiedy przegrał w drugiej turze, o wstrzemięźliwym poparciu premiera Ficy, wymijającej akceptacji kandydata skrajnej prawicy Sztefana Harabina i otwartym wsparciu ze strony węgierskiej rządowej telewizji. Bo duet Fico-Pellegrini raczej nie chce zrobić z Bratysławy drugiej Moskwy. Ale drugi Budapeszt już jak najbardziej. Jeśli odcinek Wam się spodoba,  możecie postawić mi wirtualną kawę w serwisie Buy Coffee . Z góry dziękuję. * Zdjęcie na okładce: Parlament Europejski CC 2.0 * W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG
Wbrew nadziejom opozycji, ale zgodnie z większością prognoz, nowym prezydentem Słowacji został szef tamtejszego parlamentu Peter Pellegrini.

Zachodnie media określają go krótko, ale dosadnie - prorosyjski populista. W tym odcinku, razem z korespondentem Polskiego Radia w Pradze Wojciechem Stobbą zastanawiamy się, na ile to określenie odpowiada rzeczywistości.

Z jednej strony bowiem Pellegrini wygrał również dzięki głosom prorosyjskiej, antynatowskiej i antyunijnej części słowackiego elektoratu. I by zdobyć jej poparcie, zdarzały mu się w kampanii wypowiedzi, delikatnie mówiąc, dziwne.
Z drugiej, Pellegrini i obóz polityczny którego jest reprezentantem - czyli obóz premiera Roberta Ficy, co prawda spotyka się z ministrem spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Sergiejem Ławrowem i nawołuje do pokoju w Ukrainie za każdą cenę, ale równocześnie utrzymuje niezłe, również w praktycznym wymiarze, relacje z Kijowem.
I tak na przykład słowacki rząd wstrzymał co prawda dostawy broni z rządowych magazynów, które i tak od dawna były puste. Dostawy komercyjne, z słowackich firm zbrojeniowych, ukraińskie wojsko dostaje bez zakłóceń, ba - z rządowym błogosławieństwem.

W odcinku jest też o dziwnej kampanii, którą Peter Pellegrini zaczął dopiero, kiedy przegrał w drugiej turze, o wstrzemięźliwym poparciu premiera Ficy, wymijającej akceptacji kandydata skrajnej prawicy Sztefana Harabina i otwartym wsparciu ze strony węgierskiej rządowej telewizji.

Bo duet Fico-Pellegrini raczej nie chce zrobić z Bratysławy drugiej Moskwy. Ale drugi Budapeszt już jak najbardziej.

Jeśli odcinek Wam się spodoba, możecie postawić mi wirtualną kawę w serwisie Buy Coffee.

Z góry dziękuję.

* Zdjęcie na okładce: Parlament Europejski CC 2.0
* W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG

Karol IV. Czeski cesarz Pierwszej Rzeszy | opowiada: Jan Škvrňák
2024-04-02 18:26:55

Chociaż Czechem był zaledwie z jednej czwartej a większość życia spędził podrózując po swoim rozległym imperium, we wszystkich organizowanych nad Wełtawą plebiscytach na najpopularniejszego rodaka w dziejach, nie ma konkurencji. Mowa o Karolu IV, pierwszym czeskim cesarzu Świętego Cesarstwa Rzymskiego, zwanego też Pierwszą Rzeszą. W tym odcinku Czechostacji właśnie o Karolu IV, bądź pierwszym (zależy gdzie liczą) a właściwie to Wacławie - bo pod takim imieniem go ochrzczono, rozmawiam z historykiem średniowiecza dr Janem Škvrňákem . Mowa więc o tym, skąd się Luksemburgowie, bo z tego rodu się wywodził, wzięli w Czechach, dlaczego miał trudne dzieciństwo i jakie relacje łączyły go z tytularnym królem Polski, zarazem własnym ojcem - Janem Luksemburskim. Jeśli o relacje chodzi - pochylamy się też nad stosunkami jakie łączyły Karola z Kazimierzem Wielkim. Byli nie tylko równieśnikami - Karol ożenił się z wnuczką Kazimierza a do obu pasuje powiedzenie, że zastali swój kraj drewniany a zostawili murowany. Wyjaśniamy, czemu współcześni obdarzyli cesarza przydomkiem "Zdradliwy" i czy rzeczywiście był głównie dyplomatą a mniej wojownikiem.  Zastanawiamy się też nad tym,dlaczego czeskie serce imperium Karola już w czasach jego syna zamieniło się w wielkie pole bitwy i na ile to było zasługa samego cesarza. No i wyjaśniamy, gdzie leży Kresčak i co wspólnego miał Karol z angielsko-fracuską Wojną Stuletnią. Jeśli odcinek Ci się spodoba, możesz postawić mi wirtualną kawę w serwisie Buy Coffee . Z góry dziękuję. * W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG
Chociaż Czechem był zaledwie z jednej czwartej a większość życia spędził podrózując po swoim rozległym imperium, we wszystkich organizowanych nad Wełtawą plebiscytach na najpopularniejszego rodaka w dziejach, nie ma konkurencji. Mowa o Karolu IV, pierwszym czeskim cesarzu Świętego Cesarstwa Rzymskiego, zwanego też Pierwszą Rzeszą.

W tym odcinku Czechostacji właśnie o Karolu IV, bądź pierwszym (zależy gdzie liczą) a właściwie to Wacławie - bo pod takim imieniem go ochrzczono, rozmawiam z historykiem średniowiecza dr Janem Škvrňákem.

Mowa więc o tym, skąd się Luksemburgowie, bo z tego rodu się wywodził, wzięli w Czechach, dlaczego miał trudne dzieciństwo i jakie relacje łączyły go z tytularnym królem Polski, zarazem własnym ojcem - Janem Luksemburskim.
Jeśli o relacje chodzi - pochylamy się też nad stosunkami jakie łączyły Karola z Kazimierzem Wielkim. Byli nie tylko równieśnikami - Karol ożenił się z wnuczką Kazimierza a do obu pasuje powiedzenie, że zastali swój kraj drewniany a zostawili murowany.

Wyjaśniamy, czemu współcześni obdarzyli cesarza przydomkiem "Zdradliwy" i czy rzeczywiście był głównie dyplomatą a mniej wojownikiem. 

Zastanawiamy się też nad tym,dlaczego czeskie serce imperium Karola już w czasach jego syna zamieniło się w wielkie pole bitwy i na ile to było zasługa samego cesarza.

No i wyjaśniamy, gdzie leży Kresčak i co wspólnego miał Karol z angielsko-fracuską Wojną Stuletnią.

Jeśli odcinek Ci się spodoba, możesz postawić mi wirtualną kawę w serwisie Buy Coffee.

Z góry dziękuję.

* W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG

Miloš Zeman: wybitny polityk i wielki burak | opowiada: Tomasz Jędruchów
2024-03-26 08:00:02

Nie cierpi dziennikarzy, nie choruje na język. Jest pamiętliwy i mściwy. I jest wybitnym politykiem - wybitnym w takim znaczeniu, że niebywale skutecznym. W kolejnym, szestastym już odcinku podcastu, rozmawiam z byłym korespondentem TVP w Pradze, politologiem Tomaszem Jędruchowem , o Miloszu Zemanie . Trudno znaleźć nad Wełtawą osobę, która odcisnęłaby mocniejsze piętno na czeskiej polityce ostatnich trzech dekad. I trudno, żeby było inaczej. W tym czasie Milosz Zeman zdążył przemawiać - obok Vaclava Havla, podczas wielkiej demonstracji na Letnej w listopadzie 1989 roku. Ponadto zasiadał wiele razy w czechosłowackim a później czeskim parlamencie, by w końcu stanąć, jako przewodniczący, na jego czele. Był też szefem rządu, który przygotował czeską akcesję do Unii. I twórcą a następnie niszczycielem partii socjaldemokratycznej. W końcu zaś, przez dwie pełne kadencje, prezydentem Republiki Czeskiej, pierwszym wybranym w wyborach bezpośrednich. W odcinku wspominamy różne wolty i misterne, acz kontrowersyjne zagrywki Milosza Zemana, np. brutalne, populistyczne i oparte na półprawdach i przeinaczeniach prezydenckie kampanie wyborcze. Jest o czeskiej konstytucji, dziurawej jak ser szwajcarski, których to wykorzystanie Zeman opanował w stopniu mistrzowskim. I o tym, że Tomasz Jędruchów był jednym z nielicznych dziennikarzy, których prezydent podczas wywiadu nie obraził. Współnie staramy się też odpowiedzieć na pytanie, czy Zeman rzeczywiście był politykiem tak bardzo prorosyjskim, jak się powszechnie uważa. Jeśli odcinek Wam się spodoba,  możesz postawić mi wirtualną kawę w serwisie Buy Coffee . Z góry dziękuję. * Zdjęcia na okładce: www.kremlin.ru * W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG
Nie cierpi dziennikarzy, nie choruje na język. Jest pamiętliwy i mściwy. I jest wybitnym politykiem - wybitnym w takim znaczeniu, że niebywale skutecznym.

W kolejnym, szestastym już odcinku podcastu, rozmawiam z byłym korespondentem TVP w Pradze, politologiem Tomaszem Jędruchowem, o Miloszu Zemanie.

Trudno znaleźć nad Wełtawą osobę, która odcisnęłaby mocniejsze piętno na czeskiej polityce ostatnich trzech dekad. I trudno, żeby było inaczej.
W tym czasie Milosz Zeman zdążył przemawiać - obok Vaclava Havla, podczas wielkiej demonstracji na Letnej w listopadzie 1989 roku. Ponadto zasiadał wiele razy w czechosłowackim a później czeskim parlamencie, by w końcu stanąć, jako przewodniczący, na jego czele.
Był też szefem rządu, który przygotował czeską akcesję do Unii. I twórcą a następnie niszczycielem partii socjaldemokratycznej.

W końcu zaś, przez dwie pełne kadencje, prezydentem Republiki Czeskiej, pierwszym wybranym w wyborach bezpośrednich.

W odcinku wspominamy różne wolty i misterne, acz kontrowersyjne zagrywki Milosza Zemana, np. brutalne, populistyczne i oparte na półprawdach i przeinaczeniach prezydenckie kampanie wyborcze.
Jest o czeskiej konstytucji, dziurawej jak ser szwajcarski, których to wykorzystanie Zeman opanował w stopniu mistrzowskim. I o tym, że Tomasz Jędruchów był jednym z nielicznych dziennikarzy, których prezydent podczas wywiadu nie obraził.

Współnie staramy się też odpowiedzieć na pytanie, czy Zeman rzeczywiście był politykiem tak bardzo prorosyjskim, jak się powszechnie uważa.

Jeśli odcinek Wam się spodoba, możesz postawić mi wirtualną kawę w serwisie Buy Coffee.

Z góry dziękuję.

* Zdjęcia na okładce: www.kremlin.ru
* W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG

Wybory prezydenckie w Słowacji. Fico idzie po pełnię władzy
2024-03-19 08:00:02

Premier Słowacji Robert Fico, wprowadzając kolejne zmiany w prawie, wprost odwołuje się do rozwiązań, które wprowadzali w swoich krajach Wiktor Orban, Jarosław Kaczyński czy Władimir Putin. Stary nowy premier już zapewnił bezkarność swoim ściganym za korupcję współpracownikom. Obecnie zabiera się za przejęcie pełnej kontroli nad mediami publicznymi i zdławienie organizacji pozarządowych. W przypadku mediów inspiruje się zmianami wprowadzonymi przez PiS w TVP w 2016 roku, nowe przepisy o kontroli organizacji pozarządowych mają wprowadzić znane z Rosji pojęcie "obcego agenta". Zresztą akurat o Rosji Fico wypowiada się często i z wyraźną sympatią. Do tej pory zapędy Roberta Ficy nieco hamowała prozachodnia prezydentka Zuzana Czaputowa. Jej kadencja się jednak kończy a faworytem w zaplanowanych na 23 marca wyborach jest koalicjant Ficy, przewodniczący słowackiego parlamentu Peter Pellegrini. W tym odcinku Czechostacji rozmawiam z Filipem Harzerem , dziennikarzem portalu  Seznam Zpravy właśnie o Słowacji. Jest więc o dziwnej kampanii przed wyborami prezydenckimi, której faworyt unika udziału w debatach i nie spotyka się z wyborcami; znacznie zwiększył natomiast swoją aktywność jako przewodniczący parlamentu. O tym, że jego główny konkurent, związany z opozycją Iwan Korczok, glosów poparcia szuka u Słowaków mieszkających za granicą. I o teście prawdziwego Słowaka, który podczas swojej kampanii przechodzi trzeci w sondażach, kandydat skrajnych, prorosyjskich nacjonalistów Sztepan Harabin. Sporo też rozmawiamy o tym, co Ficy udało się już zmienić w Słowacji a za co się dopiero zabiera. Oraz jakie ma te reperkusje u nabliższego, nie tylko geograficznie sąsiada, czyli w Czechach. Jest też trochę o tym, jak Czesi traktują Słowaków i dlaczego obecne ochłodzenie stosunków na linii Praga Bratysława Ficy raczej pomaga, niż szkodzi. Jeśli odcinek Ci się spodoba,  możesz postawić mi wirtualną kawę w serwisie Buy Coffee . Z góry dziękuję. * Zdjęcia na okładce: Wikimedia Commons * W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG
Premier Słowacji Robert Fico, wprowadzając kolejne zmiany w prawie, wprost odwołuje się do rozwiązań, które wprowadzali w swoich krajach Wiktor Orban, Jarosław Kaczyński czy Władimir Putin. Stary nowy premier już zapewnił bezkarność swoim ściganym za korupcję współpracownikom. Obecnie zabiera się za przejęcie pełnej kontroli nad mediami publicznymi i zdławienie organizacji pozarządowych. W przypadku mediów inspiruje się zmianami wprowadzonymi przez PiS w TVP w 2016 roku, nowe przepisy o kontroli organizacji pozarządowych mają wprowadzić znane z Rosji pojęcie "obcego agenta". Zresztą akurat o Rosji Fico wypowiada się często i z wyraźną sympatią.

Do tej pory zapędy Roberta Ficy nieco hamowała prozachodnia prezydentka Zuzana Czaputowa. Jej kadencja się jednak kończy a faworytem w zaplanowanych na 23 marca wyborach jest koalicjant Ficy, przewodniczący słowackiego parlamentu Peter Pellegrini.

W tym odcinku Czechostacji rozmawiam z Filipem Harzerem, dziennikarzem portalu  Seznam Zpravy właśnie o Słowacji. Jest więc o dziwnej kampanii przed wyborami prezydenckimi, której faworyt unika udziału w debatach i nie spotyka się z wyborcami; znacznie zwiększył natomiast swoją aktywność jako przewodniczący parlamentu.
O tym, że jego główny konkurent, związany z opozycją Iwan Korczok, glosów poparcia szuka u Słowaków mieszkających za granicą.
I o teście prawdziwego Słowaka, który podczas swojej kampanii przechodzi trzeci w sondażach, kandydat skrajnych, prorosyjskich nacjonalistów Sztepan Harabin.

Sporo też rozmawiamy o tym, co Ficy udało się już zmienić w Słowacji a za co się dopiero zabiera. Oraz jakie ma te reperkusje u nabliższego, nie tylko geograficznie sąsiada, czyli w Czechach. Jest też trochę o tym, jak Czesi traktują Słowaków i dlaczego obecne ochłodzenie stosunków na linii Praga Bratysława Ficy raczej pomaga, niż szkodzi.

Jeśli odcinek Ci się spodoba, możesz postawić mi wirtualną kawę w serwisie Buy Coffee.

Z góry dziękuję.

* Zdjęcia na okładce: Wikimedia Commons
* W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG

Wypędzenie Sudeckich Niemców. Czystka etniczna po czesku
2024-03-12 08:00:02

Od dwóch i pół do trzech i pół miliona wypędzonych z domów, piętnaście, trzydzieści a może i więcej tysięcy zamordowanych - to matematyczny bilans powojennego wypędzenia z Czech Sudeckich Niemców. O tych pełnych odcieni szarości wydarzeniach, czasem jednoznacznie czarnych - rozmawiam z doktor Karoliną Ćwiek-Rogalską z Instytutu Slawistyki Polskiej Akademii Nauk.  Z odcinka dowiecie się m.in. o tym, że wypędzenia objęły tereny z jednej strony jednoznacznie czeskie, z drugiej - niemieckojęzyczną ludność, która była tam, też właściwie od zawsze, u siebie. I że Sudety są tu pojęciem umownym - bo Niemcy w Czechach mieszkali również w innych miejscach. A sam termin "Wypędzenie Niemców Sudeckich" wprowadza w błąd również z innego powodu; powojenna Czechosłowacja wypędzała bowiem nie tylko Niemców, ale też Węgrów a czasem - z powodu zawirowań historycznych, nawet Żydów. Mowa też o nazistowskich sympatiach Sudeckich Niemców z jednej, macoszym podejściu do nich młodego czechosłowackiego państwa z drugiej. I o dwóch fazach wypędzeń - dzikiej, tuż po zakończeniu II wojny światowej, która być może wcale nie była aż tak spontaniczna i systematycznym oczyszczaniu "Pohranici", przeprowadzanym w kolejnych latach przez czechosłowackie państwo. W końcu w rozmowie docieramy też do badanej przez dr Karolinę Ćwiek-Rogalską współczesności i tego, jak przenikają się kultury dawnych i współczesnych mieszkańców. I tego, jak Czesi sobie radzą, czy też nie radzą, z trudną i mało chlubną kartą swojej historii. Komu będzie mało, tego odsyłam do wzmiankowanego w podcaście bloga projektu badawczego mojej rozmówczyni - Spectral recycling , który poświęcony jest m.in. przemianom kulturowym na terenach różnych - bo nie tylko czeskiego - wysiedlanych po wojnie pograniczy. Jeśli zaś spodobał Ci się odcinek, możesz postawić mi wirtualną kawę w serwisie Buy Coffee . Z góry dziękuję. * Zdjęcia na okładce: Wikimedia Commons * W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG
Od dwóch i pół do trzech i pół miliona wypędzonych z domów, piętnaście, trzydzieści a może i więcej tysięcy zamordowanych - to matematyczny bilans powojennego wypędzenia z Czech Sudeckich Niemców.

O tych pełnych odcieni szarości wydarzeniach, czasem jednoznacznie czarnych - rozmawiam z doktor Karoliną Ćwiek-Rogalską z Instytutu Slawistyki Polskiej Akademii Nauk. 

Z odcinka dowiecie się m.in. o tym, że wypędzenia objęły tereny z jednej strony jednoznacznie czeskie, z drugiej - niemieckojęzyczną ludność, która była tam, też właściwie od zawsze, u siebie. I że Sudety są tu pojęciem umownym - bo Niemcy w Czechach mieszkali również w innych miejscach. A sam termin "Wypędzenie Niemców Sudeckich" wprowadza w błąd również z innego powodu; powojenna Czechosłowacja wypędzała bowiem nie tylko Niemców, ale też Węgrów a czasem - z powodu zawirowań historycznych, nawet Żydów. Mowa też o nazistowskich sympatiach Sudeckich Niemców z jednej, macoszym podejściu do nich młodego czechosłowackiego państwa z drugiej. I o dwóch fazach wypędzeń - dzikiej, tuż po zakończeniu II wojny światowej, która być może wcale nie była aż tak spontaniczna i systematycznym oczyszczaniu "Pohranici", przeprowadzanym w kolejnych latach przez czechosłowackie państwo.

W końcu w rozmowie docieramy też do badanej przez dr Karolinę Ćwiek-Rogalską współczesności i tego, jak przenikają się kultury dawnych i współczesnych mieszkańców. I tego, jak Czesi sobie radzą, czy też nie radzą, z trudną i mało chlubną kartą swojej historii. Komu będzie mało, tego odsyłam do wzmiankowanego w podcaście bloga projektu badawczego mojej rozmówczyni - Spectral recycling, który poświęcony jest m.in. przemianom kulturowym na terenach różnych - bo nie tylko czeskiego - wysiedlanych po wojnie pograniczy.

Jeśli zaś spodobał Ci się odcinek, możesz postawić mi wirtualną kawę w serwisie Buy Coffee.

Z góry dziękuję.

* Zdjęcia na okładce: Wikimedia Commons
* W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG

Szczyt Grupy Wyszehradzkiej. W jednym chórze z Orbanem i Ficą
2024-03-05 08:00:01

Z jednej strony trudno o bardziej proukraińskie państwa Unii, niż Polska i Czechy. Z drugiej - trudno wskazać kraje bliższe Kremlowi, niż Węgry i Słowacja. Wszystkie te cztery państwa zaś tworzą wspólnie Grupę Wyszehradzką - V4. I właśnie o jej ostatnim szczycie, który miał miejsce pod koniec lutego w Pradze, rozmawiam w tym odcinku z Wojciechem Stobbą , korespondentem Polskiego Radia w Czechach. Premier Orban konsekwentnie hamuje większość proukraińskich inicjatyw UE, premier Fico odmawia Ukrainie podmiotowości, wprost nazywając ją amerykańską kolonią a Ukraińców, którzy odsunęli do władzy Janukowycza - faszystami. To, siłą rzeczy, nie podoba się premierom Czech i Polski. Tuż przed samym szczytem można było - słuchając Donalda Tuska i Petra Fiali - odnieść wrażenie, że dalsze istnienie powołanej w latach 90-tych Grupy Wyszehradzkiej nie ma już specjalnie sensu. Mimo to, finalnie, czterech premierów jednak znalazło, przynajmniej w jakimś zakresie, porozumienie. Ale, jak widać na okładkowym zdjęciu podcastu, przez mocno zaciśnięte zęby. W odcinku opowiadamy o przebiegu szczytu, gwizdach jakie witały w Pradze Orbana i Ficę i załatwianiu przez tego ostatniego krajowych porachunków z publicznymi mediami. Jest też o tym, kto się z kim przy okazji szczytu spotkał i dlaczego - zdaniem czeskich mediów, tak naprawdę zamiast posiedzenia V4, w Pradze odbyło się posiedzenie V2 + V2. Rozmawiamy też o czeskich obawach związanych z priorytetami polskiej polityki zagranicznej, spotkaniu premierów Tuska i Fiali przed szczytem i tym, czy obecnym polskim władzom Czechy są w ogóle w stanie zaproponować coś atrakcyjnego. I chociaż finalnie nie udaje nam się znaleźć odpowiedzi na pytanie, czy praski szczyt Grupy Wyszehradzkiej był czy nie był pudrowaniem trupa, to chyba dochodzimy do konsensusu w kwestii czym jest a czym nie jest V4. Zdjęcia na okładce: Vláda České republiky W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG
Z jednej strony trudno o bardziej proukraińskie państwa Unii, niż Polska i Czechy. Z drugiej - trudno wskazać kraje bliższe Kremlowi, niż Węgry i Słowacja. Wszystkie te cztery państwa zaś tworzą wspólnie Grupę Wyszehradzką - V4.
I właśnie o jej ostatnim szczycie, który miał miejsce pod koniec lutego w Pradze, rozmawiam w tym odcinku z Wojciechem Stobbą, korespondentem Polskiego Radia w Czechach.

Premier Orban konsekwentnie hamuje większość proukraińskich inicjatyw UE, premier Fico odmawia Ukrainie podmiotowości, wprost nazywając ją amerykańską kolonią a Ukraińców, którzy odsunęli do władzy Janukowycza - faszystami. To, siłą rzeczy, nie podoba się premierom Czech i Polski.
Tuż przed samym szczytem można było - słuchając Donalda Tuska i Petra Fiali - odnieść wrażenie, że dalsze istnienie powołanej w latach 90-tych Grupy Wyszehradzkiej nie ma już specjalnie sensu. Mimo to, finalnie, czterech premierów jednak znalazło, przynajmniej w jakimś zakresie, porozumienie. Ale, jak widać na okładkowym zdjęciu podcastu, przez mocno zaciśnięte zęby.

W odcinku opowiadamy o przebiegu szczytu, gwizdach jakie witały w Pradze Orbana i Ficę i załatwianiu przez tego ostatniego krajowych porachunków z publicznymi mediami. Jest też o tym, kto się z kim przy okazji szczytu spotkał i dlaczego - zdaniem czeskich mediów, tak naprawdę zamiast posiedzenia V4, w Pradze odbyło się posiedzenie V2 + V2.

Rozmawiamy też o czeskich obawach związanych z priorytetami polskiej polityki zagranicznej, spotkaniu premierów Tuska i Fiali przed szczytem i tym, czy obecnym polskim władzom Czechy są w ogóle w stanie zaproponować coś atrakcyjnego. I chociaż finalnie nie udaje nam się znaleźć odpowiedzi na pytanie, czy praski szczyt Grupy Wyszehradzkiej był czy nie był pudrowaniem trupa, to chyba dochodzimy do konsensusu w kwestii czym jest a czym nie jest V4.

  • Zdjęcia na okładce: Vláda České republiky
  • W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG

Przegląd czeskich afer politycznych. Babisz, Neczas i Uszata Torpeda
2024-02-27 08:00:02

Co się dzieje, kiedy kochanka premiera, zarazem szefowa jego kancelarii, chce zostać pełnoprawną małżonką? Uruchamia wywiad wojskowy, by szukał na obecną żonę haków. A potem wszystko się wydaje i upada od tego rząd. To nie jest scenariusz kiepskiej telenoweli, ale jedna z największych afer politycznych Republiki Czeskiej ostatnich lat. A ten odcinek - w którym Państwa i moim przewodnikiem jest korespondent TVP w Pradze Tomasz Jędruchów - właśnie czeskim aferom jest poświęcony. Subiektywny przegląd afer zaczynamy od wydarzeń bieżących - czyli kolejnego uniewinniena byłego premiera Andreja Babisza w sprawie "Bocianie Gniazdo". Zastanawiamy się nad tym, dlaczego ta drobna w sumie sprawa stała się dla wielu symbolem zepsucia Czech pod rządami oligarchy. Pochylamy się też nad trudnymi relacjami szefa ANO z własnym synem, który zarzuca ojcu, że wywiózł go na okupowany przez Rosję Krym. Przy okazji tytułowego wątku, czyli sprawy premiera Petra Neczasa, jego żony, kochanki i wywiadu wojskowego wyjaśniamy, czym jest trafika, wracamy do tunelowania i opowiadamy o tym, jak się po czesku nazywa podatek VAT oraz czym się różni ułaskawienie od abolicji. Na scenie pojawi się też Uszate Torpedo - czyli superpolicjant, który najpierw - jeszcze w mundurze - zatopił rząd Neczasa a potem, już jako polityk, pomógł przegrać Babiszowi. I który w sumie wydaje się postacią tragiczną, bo w polityce idzie mu znacznie gorzej niż w policji. * Zdjęcia na okładce: premier Petr Nečas i prezydent Miloš Zeman/ Wikimedia Commons (CC 2.0 autor ODS) * W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG
Co się dzieje, kiedy kochanka premiera, zarazem szefowa jego kancelarii, chce zostać pełnoprawną małżonką? Uruchamia wywiad wojskowy, by szukał na obecną żonę haków. A potem wszystko się wydaje i upada od tego rząd.
To nie jest scenariusz kiepskiej telenoweli, ale jedna z największych afer politycznych Republiki Czeskiej ostatnich lat. A ten odcinek - w którym Państwa i moim przewodnikiem jest korespondent TVP w Pradze Tomasz Jędruchów - właśnie czeskim aferom jest poświęcony.

Subiektywny przegląd afer zaczynamy od wydarzeń bieżących - czyli kolejnego uniewinniena byłego premiera Andreja Babisza w sprawie "Bocianie Gniazdo". Zastanawiamy się nad tym, dlaczego ta drobna w sumie sprawa stała się dla wielu symbolem zepsucia Czech pod rządami oligarchy. Pochylamy się też nad trudnymi relacjami szefa ANO z własnym synem, który zarzuca ojcu, że wywiózł go na okupowany przez Rosję Krym.

Przy okazji tytułowego wątku, czyli sprawy premiera Petra Neczasa, jego żony, kochanki i wywiadu wojskowego wyjaśniamy, czym jest trafika, wracamy do tunelowania i opowiadamy o tym, jak się po czesku nazywa podatek VAT oraz czym się różni ułaskawienie od abolicji.

Na scenie pojawi się też Uszate Torpedo - czyli superpolicjant, który najpierw - jeszcze w mundurze - zatopił rząd Neczasa a potem, już jako polityk, pomógł przegrać Babiszowi. I który w sumie wydaje się postacią tragiczną, bo w polityce idzie mu znacznie gorzej niż w policji.

* Zdjęcia na okładce: premier Petr Nečas i prezydent Miloš Zeman/Wikimedia Commons (CC 2.0 autor ODS)
* W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG

Czechy: Najwierniejszy europejski sojusznik Izraela
2024-02-20 08:00:02

Gościem najnowszego, jedenastego już odcinka Czechostacji, jest politolożka i autorka portalu Czeska Polityka , dr Martyna Wasiuta . Razem rozmawiamy o długich i bliskich relacjach łączących Czechy i Izrael . EDIT - równowartość kwoty zadeklarowanej przez prezydenta Pavla na pomoc medyczną dla Autonomii i Izraela to oczywiście około 900, nie 90 tysięcy. Za błąd Słuchaczy przepraszam. Wychodzimy od bieżących wydarzeń - dzisiaj czeski rząd, media i większość społeczeństwa stoi za Izraelem murem. Skala poparcia dla Tel Avivu i jego operacji w Strefie Gazy oraz odrzucanie jakiejkolwiek krytyki pod adresem żydowskiego państwa, są w Europie bez precedensu. I tak np. czeska minister obrony, gdy ONZ uchwalił rezolucję potępiającą skalę izraelskiej operacji odwetowej w Strefie Gazy, chciała nawet wystąpić z tej organizacji; a poparcie dla żydowskiego państwa, łączy skłócone we wszystkich innych kwestiach rząd i opozycję. Ale związki Czech i Izraela nie zaczęły się dzisiaj, ani nawet trzydzieści lat temu. Sami Żydzi powtarzają, że gdyby nie czechosłowacka broń - miliony sztuk amunicji, dziesiątki tysięcy karabinów i ponad setka myśliwców, dopiero co powstałe państwo Izrael nie wygrałoby pierwszej wojny z Arabami. Więc po prostu by go nie było. Swoje związki z żydowskim osadnictwem miał też pierwszy prezydent Czechosłowacji Tomasz Garrigue Masaryk, który żydowskie osiedla, wówczas jeszcze w brytyjskiej Palestynie, odwiedził pod koniec lat 20-tych. A wcześniej, jeszcze w czasach Austro-Węgier, pod prąd społecznym nastrojom, bronił Leopolda Hilsnera, oskarżonego o mord rytualny. Sprawa Hilsnera bywa czasami porównywana do francuskiej sprawy Dreyfusa a sam Masaryk i rola jaką w niej odegrał - do Emila Zoli. We wprowadzeniu do odcinka znalazła się wstydliwa dla mnie pomyłka. Pierwszym premierem Izraela i autorem słów o doniosłości czechosłowackich dostaw broni był oczywiście David Ben Gurion. Menachem Begin został premierem nieco później. Bardzo Was, moi słuchacze, za ten błąd przepraszam. * Zdjęcia na okładce: Wikimedia Commons * W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG
Gościem najnowszego, jedenastego już odcinka Czechostacji, jest politolożka i autorka portalu Czeska Polityka, dr Martyna Wasiuta. Razem rozmawiamy o długich i bliskich relacjach łączących Czechy i Izrael.

EDIT - równowartość kwoty zadeklarowanej przez prezydenta Pavla na pomoc medyczną dla Autonomii i Izraela to oczywiście około 900, nie 90 tysięcy. Za błąd Słuchaczy przepraszam.

Wychodzimy od bieżących wydarzeń - dzisiaj czeski rząd, media i większość społeczeństwa stoi za Izraelem murem. Skala poparcia dla Tel Avivu i jego operacji w Strefie Gazy oraz odrzucanie jakiejkolwiek krytyki pod adresem żydowskiego państwa, są w Europie bez precedensu. I tak np. czeska minister obrony, gdy ONZ uchwalił rezolucję potępiającą skalę izraelskiej operacji odwetowej w Strefie Gazy, chciała nawet wystąpić z tej organizacji; a poparcie dla żydowskiego państwa, łączy skłócone we wszystkich innych kwestiach rząd i opozycję.

Ale związki Czech i Izraela nie zaczęły się dzisiaj, ani nawet trzydzieści lat temu. Sami Żydzi powtarzają, że gdyby nie czechosłowacka broń - miliony sztuk amunicji, dziesiątki tysięcy karabinów i ponad setka myśliwców, dopiero co powstałe państwo Izrael nie wygrałoby pierwszej wojny z Arabami. Więc po prostu by go nie było.

Swoje związki z żydowskim osadnictwem miał też pierwszy prezydent Czechosłowacji Tomasz Garrigue Masaryk, który żydowskie osiedla, wówczas jeszcze w brytyjskiej Palestynie, odwiedził pod koniec lat 20-tych. A wcześniej, jeszcze w czasach Austro-Węgier, pod prąd społecznym nastrojom, bronił Leopolda Hilsnera, oskarżonego o mord rytualny. Sprawa Hilsnera bywa czasami porównywana do francuskiej sprawy Dreyfusa a sam Masaryk i rola jaką w niej odegrał - do Emila Zoli.

We wprowadzeniu do odcinka znalazła się wstydliwa dla mnie pomyłka. Pierwszym premierem Izraela i autorem słów o doniosłości czechosłowackich dostaw broni był oczywiście David Ben Gurion. Menachem Begin został premierem nieco później. Bardzo Was, moi słuchacze, za ten błąd przepraszam.

* Zdjęcia na okładce: Wikimedia Commons
* W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie