Autentyczność w pasji

Izabela Mrozińska Art zapraszam na rozmowy i refleksje o byciu autentycznym w pasji.


Odcinki od najnowszych:

Piotr Małachowski- Nie jestem herosem, płaczę tak samo, jak każdy inny człowiek
2020-01-27 18:00:00

Nie uważa siebie za herosa, płacze tak samo, jak każdy inny człowiek. Nie jada krewetek, nie pije szampana w drogich restauracjach i nie uważa się za lepszego od innych. Jego życiowym pragnieniem jest wychować dobrze syna. Zapraszam do wysłuchania rozmowy z Piotrem Małachowskim- człowiekiem o  walecznym sercu, bezpośrednim, podnoszącym się z trudnych życiowych  sytuacji.

Nie uważa siebie za herosa, płacze tak samo, jak każdy inny człowiek.

Nie jada krewetek, nie pije szampana w drogich restauracjach i nie uważa się za lepszego od innych.

Jego życiowym pragnieniem jest wychować dobrze syna.

Zapraszam do wysłuchania rozmowy z Piotrem Małachowskim- człowiekiem o  walecznym sercu, bezpośrednim, podnoszącym się z trudnych życiowych  sytuacji.

Natalia Grosiak- Tyko spokój cię uratuje
2019-12-17 19:00:00

Zapraszam Cię do przeczytania rozmowy z Natalią Grosiak. Nie mogłam się doczekać naszego spotkania, bo czułam, że to będzie wywiad o ważnych sprawach. To była rozmowa o życiu, o postawie obywatelskiej, o wychowywaniu dzieci, o pomaganiu innym, o konsumpcjonizmie, o uważności, o zbieraniu śmieci na plaży, o sadzeniu drzew, o molestowaniu seksualnym, o terapii, o pasji, cierpieniu ludzi i zwierząt, o innym spędzaniu świąt. Jestem wdzięczna Natalii za to, że zgodziła się ze mną porozmawiać i możecie ten wywiad przeczytać. Natalia puszcza dobro w świat i zaraża nim innych ludzi dając im przykład, a nie krzycząc.

Zapraszam Cię do przeczytania rozmowy z Natalią Grosiak.

Nie mogłam się doczekać naszego spotkania, bo czułam,
że to będzie wywiad o ważnych sprawach.

To była rozmowa o życiu, o postawie obywatelskiej,
o wychowywaniu dzieci, o pomaganiu innym, o konsumpcjonizmie,
o uważności, o zbieraniu śmieci na plaży, o sadzeniu drzew,
o molestowaniu seksualnym, o terapii, o pasji, cierpieniu ludzi
i zwierząt, o innym spędzaniu świąt.

Jestem wdzięczna Natalii za to, że zgodziła się ze mną porozmawiać i możecie ten wywiad przeczytać.

Natalia puszcza dobro w świat i zaraża nim innych ludzi
dając im przykład, a nie krzycząc.

Blauka- Muzyka jest dla nas językiem emocji
2019-11-20 19:00:00

Kiedy robisz z pasją to, co kochasz wówczas stajesz się autentyczny.  Sięgasz bowiem do swojego wnętrza i wydobywasz z niego to, co masz w  sobie najcenniejszego. Gdy pokazujesz to światu, dajesz temu drugie życie i to już przestaje  być tylko twoje a staje się też innych ludzi. Dwa lata wspólnej pracy,  słuchania własnych emocji i przekazywanie ich za pomocą słów, dźwięku i  obrazu spowodowało, że możemy dzisiaj słuchać debiutanckiego albumu  zespołu Blauka. Mam w życiu to ogromne szczęście, że rozmawiam z ludźmi, którzy są  wrażliwi, piękni i świadomi tego, co robią. Oni wierzą w to, że prawda  zawsze się obroni. Podczas naszego spotkania miałam okazję, przekonać się, że można tak  zwyczajnie usiąść przy kawie w macu i po prostu porozmawiać, pożartować,  ale także powiedzieć coś ważnego i osobistego. Nie trzeba się  spinać,  tylko być swobodnym. Nasz wywiad skończyliśmy grubo po północy. Toruń był dla nas łaskawy,  choć pożegnał nas chłodem, to oszczędził deszczu. Ja, choć zmęczona,  wracałam do Bydgoszczy z uśmiechem na twarzy. Mam nadzieję, że oni do  Warszawy także. Gina i Piotr, to promienie słońca w jesienny mglisty poranek. To  radość, która bije z ich twarzy, to duet, którego się nie zapomina,  któremu się kibicuje i trzyma za niego kciuki.

Kiedy robisz z pasją to, co kochasz wówczas stajesz się autentyczny.  Sięgasz bowiem do swojego wnętrza i wydobywasz z niego to, co masz w  sobie najcenniejszego.

Gdy pokazujesz to światu, dajesz temu drugie życie i to już przestaje  być tylko twoje a staje się też innych ludzi. Dwa lata wspólnej pracy,  słuchania własnych emocji i przekazywanie ich za pomocą słów, dźwięku i  obrazu spowodowało, że możemy dzisiaj słuchać debiutanckiego albumu  zespołu Blauka.

Mam w życiu to ogromne szczęście, że rozmawiam z ludźmi, którzy są  wrażliwi, piękni i świadomi tego, co robią. Oni wierzą w to, że prawda  zawsze się obroni.

Podczas naszego spotkania miałam okazję, przekonać się, że można tak  zwyczajnie usiąść przy kawie w macu i po prostu porozmawiać, pożartować,  ale także powiedzieć coś ważnego i osobistego. Nie trzeba się  spinać,  tylko być swobodnym.

Nasz wywiad skończyliśmy grubo po północy. Toruń był dla nas łaskawy,  choć pożegnał nas chłodem, to oszczędził deszczu. Ja, choć zmęczona,  wracałam do Bydgoszczy z uśmiechem na twarzy. Mam nadzieję, że oni do  Warszawy także.

Gina i Piotr, to promienie słońca w jesienny mglisty poranek. To  radość, która bije z ich twarzy, to duet, którego się nie zapomina,  któremu się kibicuje i trzyma za niego kciuki.

Aleksandra Jagieło- Mam siłę dzięki miłości i wsparciu najbliższych
2019-10-24 18:00:00

Z Olą znamy się od 20 lat. Pamiętam nasze pierwsze spotkanie,  zapamiętałam ją jako uśmiechniętą, pracowitą i ambitną dziewczynę.  Jeszcze wtedy nie była jedną z najbardziej utytułowanych siatkarek w  kraju i nie zdobyła 3 medali Mistrzostw Europy, ale już wtedy była  charyzmatyczną osobą. Kiedy rozmawiałyśmy w niedzielę, celem naszej rozmowy było pokazanie  Oli z trochę innej strony. Nie tej stricte siatkarskiej. Tak naprawdę to  ten wywiad jest o miłości, która daje człowiekowi wsparcie w rozwoju  osobistym i w realizacji jego pasji. Ola jest w życiu szczęściarą a jej historia pokazuje jak bardzo  miłość rodzicielska potrafi ponieść dziecko do osiągania przez nie  sukcesów. Jak bardzo to, czego doświadczymy w dzieciństwie rzutuje potem  na resztę naszego życia. Jestem wdzięczna, że poznałam Olę i cieszę się z jej sukcesów i osobistego szczęścia. Zapraszam Cię do przeczytania rozmowy o ludzkiej empatii i  wrażliwości, o ludzkich słabościach, o hejcie, miłości do męża i córek a  także o życiu bez instagrama i twittera.

Z Olą znamy się od 20 lat. Pamiętam nasze pierwsze spotkanie,  zapamiętałam ją jako uśmiechniętą, pracowitą i ambitną dziewczynę.  Jeszcze wtedy nie była jedną z najbardziej utytułowanych siatkarek w  kraju i nie zdobyła 3 medali Mistrzostw Europy, ale już wtedy była  charyzmatyczną osobą.

Kiedy rozmawiałyśmy w niedzielę, celem naszej rozmowy było pokazanie  Oli z trochę innej strony. Nie tej stricte siatkarskiej. Tak naprawdę to  ten wywiad jest o miłości, która daje człowiekowi wsparcie w rozwoju  osobistym i w realizacji jego pasji.

Ola jest w życiu szczęściarą a jej historia pokazuje jak bardzo  miłość rodzicielska potrafi ponieść dziecko do osiągania przez nie  sukcesów. Jak bardzo to, czego doświadczymy w dzieciństwie rzutuje potem  na resztę naszego życia.

Jestem wdzięczna, że poznałam Olę i cieszę się z jej sukcesów i osobistego szczęścia.

Zapraszam Cię do przeczytania rozmowy o ludzkiej empatii i  wrażliwości, o ludzkich słabościach, o hejcie, miłości do męża i córek a  także o życiu bez instagrama i twittera.

Leo Pik- Wolę muzyczną niepewność niż byle jaką pewność
2019-10-18 18:00:00

Siedział przede mną w ławce na lekcji historii. Miał wtedy długie  włosy a głowę pełną marzeń i pytań. Uczył się gry na gitarze i był  ciekawy świata. Pewnie jeszcze wtedy nie przypuszczał, że po wielu  latach rzuci pracę w jednej z warszawskich korporacji i posłucha głosu  swojego serca, które odda w pełni muzyce. Pewnie nie przypuszczał także,  że któregoś dnia zadzwoni telefon, w którym usłyszy pytanie:  Czy podtrzymuje Pan decyzję zostania dawcą szpiku kostnego? Wiecie… nie to jest jednak najważniejsze… Mam wrażenie, że każda  osoba, która w swoim życiu zetknie się z Leo Pikiem odchodzi od niego  ubogacona. Bo to jest świadomy siebie i mądry, czujący człowiek. Nasza  rozmowa jest tego dowodem. Mam taką zasadę, że z moim rozmówcą podpisujemy umowę serca. To nie  jest tylko wywiad, to jest coś więcej. Przez te kilkanaście minut  rozmowy otwieramy się na siebie nawzajem. Okazujemy szacunek i empatię.  Nie ślizgamy się po powierzchni, lecz szukamy głębi. Tutaj nie ma  perfekcjonizmu, tutaj jest prawda, tutaj jest człowiek. Ja nie prowokuję, nie podpuszczam, nie hejtuję. Bycie kontrowersyjnym nie jest moim zadaniem. Ja mam po prostu słuchać drugiego człowieka i przekazać światu to, co on ma do powiedzenia.

Siedział przede mną w ławce na lekcji historii. Miał wtedy długie  włosy a głowę pełną marzeń i pytań. Uczył się gry na gitarze i był  ciekawy świata. Pewnie jeszcze wtedy nie przypuszczał, że po wielu  latach rzuci pracę w jednej z warszawskich korporacji i posłucha głosu  swojego serca, które odda w pełni muzyce. Pewnie nie przypuszczał także,  że któregoś dnia zadzwoni telefon, w którym usłyszy pytanie:  Czy podtrzymuje Pan decyzję zostania dawcą szpiku kostnego?

Wiecie… nie to jest jednak najważniejsze… Mam wrażenie, że każda  osoba, która w swoim życiu zetknie się z Leo Pikiem odchodzi od niego  ubogacona. Bo to jest świadomy siebie i mądry, czujący człowiek. Nasza  rozmowa jest tego dowodem.

Mam taką zasadę, że z moim rozmówcą podpisujemy umowę serca. To nie  jest tylko wywiad, to jest coś więcej. Przez te kilkanaście minut  rozmowy otwieramy się na siebie nawzajem. Okazujemy szacunek i empatię.  Nie ślizgamy się po powierzchni, lecz szukamy głębi. Tutaj nie ma  perfekcjonizmu, tutaj jest prawda, tutaj jest człowiek.

Ja nie prowokuję, nie podpuszczam, nie hejtuję. Bycie kontrowersyjnym nie jest moim zadaniem. Ja mam po prostu słuchać drugiego człowieka i przekazać światu to, co on ma do powiedzenia.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie