Atak Rosji na Ukrainę. Podcast Onetu

Atak Rosji na Ukrainę stał się faktem. Właśnie dlatego najważniejsze podcasty Onetu dotyczące wojny w Ukrainie oraz rozmowy z naszych programów specjalnych w formie audio znajdziecie w jednym miejscu.


Odcinki od najnowszych:

Pyffel: Chiny nie pozwolą upaść Rosji
2022-03-10 16:36:40

- Jest takie chińskie powiedzenie: "usiądź na wzgórzu i obserwuj walczące tygrysy". Myślę, że to jest to, co robią Chiny - mówił Radosław Pyffel z Instytutu Sobieskiego, ekspert ds. Chin. - Chiny czekają i obserwują reakcje państw Zachodnich. Korzystają na tym, że Rosja została obłożona ciężkimi sankcjami - powiedział Pyffel. - Chiny nie pozwolą Rosji upaść, bo potrzebują jej do pewnych rozgrywek w Europie. Być może do nowego koncertu mocarstw na Starym Kontynencie - mówił. - Zjednoczenie krajów Zachodu jest najgorszym scenariuszem dla Chin - dodał Pyffel.

- Jest takie chińskie powiedzenie: "usiądź na wzgórzu i obserwuj walczące tygrysy". Myślę, że to jest to, co robią Chiny - mówił Radosław Pyffel z Instytutu Sobieskiego, ekspert ds. Chin.
- Chiny czekają i obserwują reakcje państw Zachodnich. Korzystają na tym, że Rosja została obłożona ciężkimi sankcjami - powiedział Pyffel. - Chiny nie pozwolą Rosji upaść, bo potrzebują jej do pewnych rozgrywek w Europie. Być może do nowego koncertu mocarstw na Starym Kontynencie - mówił. - Zjednoczenie krajów Zachodu jest najgorszym scenariuszem dla Chin - dodał Pyffel.

Balcerowicz: wszystko, co utrudnia agresję Putina, jest dobre
2022-03-09 16:36:20

- Wszystko, co utrudnia agresję Putina, jest dobre. Oczywiście to się wiąże z kosztami, ale to jest pomoc dla Ukrainy, która została bandycko napadnięta przez putinowską Rosję - mówił Balcerowicz. - Mówi się o tym, że możliwa jest niewypłacalność Rosji. Większość rezerw dewizowych Centralnego Banku Rosji jest unieruchomiona, bo jest w rękach Zachodu - mówił były prezes Narodowego Banku Polskiego.

- Wszystko, co utrudnia agresję Putina, jest dobre. Oczywiście to się wiąże z kosztami, ale to jest pomoc dla Ukrainy, która została bandycko napadnięta przez putinowską Rosję - mówił Balcerowicz.
- Mówi się o tym, że możliwa jest niewypłacalność Rosji. Większość rezerw dewizowych Centralnego Banku Rosji jest unieruchomiona, bo jest w rękach Zachodu - mówił były prezes Narodowego Banku Polskiego.

Eberhardt: Rosja chce osłabić morale Ukraińców
2022-03-08 17:13:01

- Walka miejska jest czymś najtrudniejszym, co może czekać stronę rosyjską, więc szturm na Kijów może być bardzo ryzykowny. Bardziej prawdopodobne jest to, że Putin będzie chciał otoczyć Kijów i wziąć go głodem - mówił Adam Eberhardt, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich. Eberhardt był pytany również w programie, dlaczego wojska rosyjskie atakują obiekty cywilne. - Myślę, że to chęć osłabienia morale broniących się Ukraińców. Wywołania u nich przekonania, że ta wojna nie ma sensu, że do niczego dobrego nie prowadzi – mówił dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich. - Nawet jeśli Rosja zdemoluje Ukrainę, to zniszczy również siebie. Sankcje nałożone na Rosję będą miały dewastujący wpływ na jej gospodarkę, a z czasem też niszczący wpływ na stabilność wewnętrzną w Rosji - powiedział Eberhardt. - Chiny to jedyna poduszka bezpieczeństwa, jaka została Putinowi w obliczu zamrożenia rosyjskich rezerw walutowych. Chiny będą w cichy sposób wspierać Rosję, zmieniając naturę relacji między tymi dwoma krajami. Rosja coraz bardziej będzie stawać się chińskim wasalem - dodał dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich.

- Walka miejska jest czymś najtrudniejszym, co może czekać stronę rosyjską, więc szturm na Kijów może być bardzo ryzykowny. Bardziej prawdopodobne jest to, że Putin będzie chciał otoczyć Kijów i wziąć go głodem - mówił Adam Eberhardt, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich.
Eberhardt był pytany również w programie, dlaczego wojska rosyjskie atakują obiekty cywilne. - Myślę, że to chęć osłabienia morale broniących się Ukraińców. Wywołania u nich przekonania, że ta wojna nie ma sensu, że do niczego dobrego nie prowadzi – mówił dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich.
- Nawet jeśli Rosja zdemoluje Ukrainę, to zniszczy również siebie. Sankcje nałożone na Rosję będą miały dewastujący wpływ na jej gospodarkę, a z czasem też niszczący wpływ na stabilność wewnętrzną w Rosji - powiedział Eberhardt.
- Chiny to jedyna poduszka bezpieczeństwa, jaka została Putinowi w obliczu zamrożenia rosyjskich rezerw walutowych. Chiny będą w cichy sposób wspierać Rosję, zmieniając naturę relacji między tymi dwoma krajami. Rosja coraz bardziej będzie stawać się chińskim wasalem - dodał dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich.

Rosiak: Powinniśmy patrzeć na to, co robią Chiny. One są kluczowe dla dalszego rozwoju sytuacji
2022-03-07 16:58:48

- Musimy zrobić wszystko, żeby nakładać jak najwięcej sankcji na Rosję. Szacunki ekonomiczne mówią, że kraj Putina w tym roku straci 10 proc. PKB. To bardzo dużo - mówiła Anna Maria Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. - Powinniśmy patrzeć na to, co robią Chiny. One są kluczowe dla dalszego rozwoju sytuacji. Z każdym dniem toczącej się wojny, Chiny coraz bardziej się denerwują. Niepokoją się o to, co się będzie działo ze światowym handlem - powiedział z kolei Dariusz Rosiak, autor "Raportu o stanie świata". - W sytuacji, w której Chiny zaczną na tym tracić w znaczący sposób, myślę, że możliwa jest zmiana ich stanowiska. Modyfikacja w takim stopniu, że Putin może mieć problem i to powinno być naszym źródłem nadziei - mówił Rosiak.

- Musimy zrobić wszystko, żeby nakładać jak najwięcej sankcji na Rosję. Szacunki ekonomiczne mówią, że kraj Putina w tym roku straci 10 proc. PKB. To bardzo dużo - mówiła Anna Maria Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. - Powinniśmy patrzeć na to, co robią Chiny. One są kluczowe dla dalszego rozwoju sytuacji. Z każdym dniem toczącej się wojny, Chiny coraz bardziej się denerwują. Niepokoją się o to, co się będzie działo ze światowym handlem - powiedział z kolei Dariusz Rosiak, autor "Raportu o stanie świata".
- W sytuacji, w której Chiny zaczną na tym tracić w znaczący sposób, myślę, że możliwa jest zmiana ich stanowiska. Modyfikacja w takim stopniu, że Putin może mieć problem i to powinno być naszym źródłem nadziei - mówił Rosiak.

Dr Bartosiak: groźby Putina są wymierzone w USA
2022-03-07 16:56:37

- Podporządkowanie Łukaszenki wczesną jesienią 2020 r. doprowadziło do możliwości prowadzenia wojny przez Rosję, bo bez Białorusi Putin nie mógłby dokonać uderzenia na Ukrainę - mówił dr Jacek Bartosiak, ekspert geopolityki i strategii polityczno-wojskowej. - Putin zaczyna czuć ogromną presję Chin. Najważniejszym momentem było to, jak Niemcy odwróciły się od Rosji. To zmienia całkowicie kalkulacje kraju Putina i wścieka Chiny - powiedział dr Bartosiak. - Broń nuklearna jest bronią psychologiczną. Ma zmienić percepcję ryzyka. Tak naprawdę ona nie jest wymierzona w Ukraińców czy Polaków, ale w Stany Zjednoczone. Groźby Putina są wymierzone w USA, po to, żeby doprowadzili do tego, aby Ukraińcy przegrali na warunkach rosyjskich - mówił. - W polskim interesie byłoby, żeby projekt imperialny Rosji został zniszczony - dodał dr Bartosiak.

- Podporządkowanie Łukaszenki wczesną jesienią 2020 r. doprowadziło do możliwości prowadzenia wojny przez Rosję, bo bez Białorusi Putin nie mógłby dokonać uderzenia na Ukrainę - mówił dr Jacek Bartosiak, ekspert geopolityki i strategii polityczno-wojskowej.
- Putin zaczyna czuć ogromną presję Chin. Najważniejszym momentem było to, jak Niemcy odwróciły się od Rosji. To zmienia całkowicie kalkulacje kraju Putina i wścieka Chiny - powiedział dr Bartosiak.
- Broń nuklearna jest bronią psychologiczną. Ma zmienić percepcję ryzyka. Tak naprawdę ona nie jest wymierzona w Ukraińców czy Polaków, ale w Stany Zjednoczone. Groźby Putina są wymierzone w USA, po to, żeby doprowadzili do tego, aby Ukraińcy przegrali na warunkach rosyjskich - mówił. - W polskim interesie byłoby, żeby projekt imperialny Rosji został zniszczony - dodał dr Bartosiak.

Gen. Stróżyk: Putin chce zająć jak najwięcej Ukrainy, zanim zasiądzie do rozmów pokojowych
2022-03-06 17:26:52

- To będą największe straty w historii Rosji po II wojnie światowej. One znacznie przewyższą straty, które były w Afganistanie, gdzie zabito prawie 16 tys. żołnierzy przez 9 lat i 2 miesiące operacji - mówił o wojnie w Ukrainie gen. Jarosław Stróżyk w "Onet Opinie". - Wciąż mamy niebezpieczeństwo zaszczutego Putina, który podejmie kolejne nielogiczne i bardzo znaczące decyzje. Jestem daleki od straszenia realną wojną światową, ale sytuacja w Ukrainie może ulec zmianie. Mogą być zastosowane jeszcze bardziej drastyczne środki przez Putina. Jeśli nie waha się przed wchodzeniem do miast, niszczeniem osiedli, zabijaniem cywili, to widzimy, że jest absolutnie odrealniony. Kąsa i jest w szoku - powiedział gen. Stróżyk. - Rosyjskie wojska będą parły do przodu, na ile mogą. Putin chce zająć jak najwięcej Ukrainy, zanim zasiądzie do rozmów pokojowych. To jest jego taktyka - dodał.

- To będą największe straty w historii Rosji po II wojnie światowej. One znacznie przewyższą straty, które były w Afganistanie, gdzie zabito prawie 16 tys. żołnierzy przez 9 lat i 2 miesiące operacji - mówił o wojnie w Ukrainie gen. Jarosław Stróżyk w "Onet Opinie".
- Wciąż mamy niebezpieczeństwo zaszczutego Putina, który podejmie kolejne nielogiczne i bardzo znaczące decyzje. Jestem daleki od straszenia realną wojną światową, ale sytuacja w Ukrainie może ulec zmianie. Mogą być zastosowane jeszcze bardziej drastyczne środki przez Putina. Jeśli nie waha się przed wchodzeniem do miast, niszczeniem osiedli, zabijaniem cywili, to widzimy, że jest absolutnie odrealniony. Kąsa i jest w szoku - powiedział gen. Stróżyk.
- Rosyjskie wojska będą parły do przodu, na ile mogą. Putin chce zająć jak najwięcej Ukrainy, zanim zasiądzie do rozmów pokojowych. To jest jego taktyka - dodał.

Bartłomiej Sienkiewicz: to, co robią wojska rosyjskie to czyste barbarzyństwo
2022-03-06 17:20:26

- Jesteśmy w sytuacji, w której wielokrotnie będziemy jeszcze świadkami, gdzie Rosjanie obiecują stworzenie korytarzy humanitarnych, po czym będą otwierali ogień i je zamykali. To jest część świadomej taktyki rosyjskiej, miażdżenia oporu przeciwnika, zastraszania, zwiększania strat cywilnych - mówił w "Onet Opinie" Bartłomiej Sienkiewicz. - Cywile w rosyjskiej doktrynie są zakładnikami wojny i mają być złożeni na jej ołtarzu. To jest czyste barbarzyństwo, które Rosja wprowadza do Ukrainy. To są zbrodnie wojenne - dodał były szef MSWiA. - Nie mamy do czynienia z normalną wojną i armią, tylko z wojskiem, które ma wpisane barbarzyństwo jako sposób swojego działania - powiedział Sienkiewicz. - To, co zrobili Ukraińcy pod przewodnictwem Zełenskiego, to zadanie Rosji śmiertelnego ciosu informacyjnego w skali globalnej. Rosja się z tego ciosu nie podniesie, niezależnie od tego, jak się dalej potoczą wydarzenia w Ukrainie - mówił były szef MSWiA.

- Jesteśmy w sytuacji, w której wielokrotnie będziemy jeszcze świadkami, gdzie Rosjanie obiecują stworzenie korytarzy humanitarnych, po czym będą otwierali ogień i je zamykali. To jest część świadomej taktyki rosyjskiej, miażdżenia oporu przeciwnika, zastraszania, zwiększania strat cywilnych - mówił w "Onet Opinie" Bartłomiej Sienkiewicz. - Cywile w rosyjskiej doktrynie są zakładnikami wojny i mają być złożeni na jej ołtarzu. To jest czyste barbarzyństwo, które Rosja wprowadza do Ukrainy. To są zbrodnie wojenne - dodał były szef MSWiA.
- Nie mamy do czynienia z normalną wojną i armią, tylko z wojskiem, które ma wpisane barbarzyństwo jako sposób swojego działania - powiedział Sienkiewicz.
- To, co zrobili Ukraińcy pod przewodnictwem Zełenskiego, to zadanie Rosji śmiertelnego ciosu informacyjnego w skali globalnej. Rosja się z tego ciosu nie podniesie, niezależnie od tego, jak się dalej potoczą wydarzenia w Ukrainie - mówił były szef MSWiA.

Lider zespołu Enej: Ukraińcy walczą jak lwy
2022-03-04 17:33:26

- Mam bardzo dużo rodziny w Ukrainie. Jesteśmy w stałym kontakcie. Proponuję im przyjazd do Polski, ale nikt z moich bliskich nie chce wyjeżdżać. Nie chcą się rozdzielać. To jest główny powód, dla którego nie chcą opuszczać swojego kraju, ponieważ mężczyźni wieku 18-60 nie mogą wyjechać. Dlatego moje siostry mówią, że nie zostawią swoich mężów, a rodzice nie zostawią swoich synów i wnuków. Mówią to oczywiście przez łzy, bo nie wiedzą co dalej, ale wierzą w to, że ta wojna zakończy się jak najszybciej, że nie stracą dorobku całego życia i ich dzieci nadal będą mogły wychowywać się w Ukrainie - mówił w "Onet Opinie" Piotr Sołoducha, lider zespołu Enej. - Mam wielu przyjaciół z zespołu Kozak System, gdzie część z nich przebywa w Kijowie. Iwan Łenio, wokalista z tego zespołu, to pełnokrwisty kozak, który swoją charyzmą zawsze przekazywał dobre słowo ze sceny. Dzisiaj zamiast mikrofonu ma zawieszony na szyi karabin i jak wielu ukraińskich muzyków walczy o swój kraj - powiedział Sołoducha. - Ukraińcy walczą jak lwy - dodał lider zespołu Enej.

- Mam bardzo dużo rodziny w Ukrainie. Jesteśmy w stałym kontakcie. Proponuję im przyjazd do Polski, ale nikt z moich bliskich nie chce wyjeżdżać. Nie chcą się rozdzielać. To jest główny powód, dla którego nie chcą opuszczać swojego kraju, ponieważ mężczyźni wieku 18-60 nie mogą wyjechać. Dlatego moje siostry mówią, że nie zostawią swoich mężów, a rodzice nie zostawią swoich synów i wnuków. Mówią to oczywiście przez łzy, bo nie wiedzą co dalej, ale wierzą w to, że ta wojna zakończy się jak najszybciej, że nie stracą dorobku całego życia i ich dzieci nadal będą mogły wychowywać się w Ukrainie - mówił w "Onet Opinie" Piotr Sołoducha, lider zespołu Enej.
- Mam wielu przyjaciół z zespołu Kozak System, gdzie część z nich przebywa w Kijowie. Iwan Łenio, wokalista z tego zespołu, to pełnokrwisty kozak, który swoją charyzmą zawsze przekazywał dobre słowo ze sceny. Dzisiaj zamiast mikrofonu ma zawieszony na szyi karabin i jak wielu ukraińskich muzyków walczy o swój kraj - powiedział Sołoducha. - Ukraińcy walczą jak lwy - dodał lider zespołu Enej.

Renata Kim: chciałabym się dowiedzieć od rządu, jaki jest stan przygotowania do przyjęcia uchodźców
2022-03-04 17:29:42

- Każde państwo, które zmaga się z napływem uciekających przed wojną ludzi, musi wymyślić system. Nie może polegać na organizacjach pozarządowych i obywatelskim zrywie, bo to nie jest nasza rola. My mamy wspierać państwo w stworzeniu bezpiecznego schronienia w Polsce dla tych wszystkich ludzi - móiwła Renata Kim w "Onet Opinie". Gośćmi programu byli również Jacek Żakowski i Sławomir Sierakowski. - Chciałbym usłyszeć od rządu, precyzyjny plan jak mamy sobie poradzić z rosnącą liczbą uchodźców z Ukrainy. Jeżeli przybędzie kilka milionów ludzi, to oni muszą gdzieś zamieszkać - powiedziała Renata Kim.

- Każde państwo, które zmaga się z napływem uciekających przed wojną ludzi, musi wymyślić system. Nie może polegać na organizacjach pozarządowych i obywatelskim zrywie, bo to nie jest nasza rola. My mamy wspierać państwo w stworzeniu bezpiecznego schronienia w Polsce dla tych wszystkich ludzi - móiwła Renata Kim w "Onet Opinie". Gośćmi programu byli również Jacek Żakowski i Sławomir Sierakowski.
- Chciałbym usłyszeć od rządu, precyzyjny plan jak mamy sobie poradzić z rosnącą liczbą uchodźców z Ukrainy. Jeżeli przybędzie kilka milionów ludzi, to oni muszą gdzieś zamieszkać - powiedziała Renata Kim.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie