Atak Rosji na Ukrainę. Podcast Onetu

Atak Rosji na Ukrainę stał się faktem. Właśnie dlatego najważniejsze podcasty Onetu dotyczące wojny w Ukrainie oraz rozmowy z naszych programów specjalnych w formie audio znajdziecie w jednym miejscu.


Odcinki od najnowszych:

Reporter Onetu z Kijowa: Ukraińcy przygotowują się do walki miejskiej
2022-02-25 22:09:44

- Ukraińcy szykują się do działań w mieście. Witalij Kliczko ogłosił, że Kijów przeszedł do działań defensywnych. Sprowadza się tutaj coraz więcej wojska - mówił reporter Onetu Marcin Wyrwał. - Rosjanie ponoszą duże straty. Pytanie ilu ukraińskich żołnierzy nie żyje. Pytałem osobę z MON Ukrainy. Powiedziała mi, że przyjęto takie założenie, że do zakończenia aktywnej fazy działań wojskowych ta liczba nie będzie ujawniona - powiedział reporter Onetu.

- Ukraińcy szykują się do działań w mieście. Witalij Kliczko ogłosił, że Kijów przeszedł do działań defensywnych. Sprowadza się tutaj coraz więcej wojska - mówił reporter Onetu Marcin Wyrwał.
- Rosjanie ponoszą duże straty. Pytanie ilu ukraińskich żołnierzy nie żyje. Pytałem osobę z MON Ukrainy. Powiedziała mi, że przyjęto takie założenie, że do zakończenia aktywnej fazy działań wojskowych ta liczba nie będzie ujawniona - powiedział reporter Onetu.

Różański: 2014 r. pokazał Putinowi, że Zachód jest mocno werbalny, a mało działa faktycznie
2022-02-25 21:45:25

- Putin jest cynikiem. Proszę zwrócić uwagę, że od 2014 roku od aneksji Krymu, a jeszcze wcześniej od 2009 r. w Gruzji Putin sprawdzał wszystkich. Jak zareagują na jego działania o charakterze militarnym? 2014 r. pokazał Putinowi, że Zachód jest mocno werbalny, a mało działa faktycznie. To dało mu legitymacje do agresji – mówił w programie "Onet Opinie" gen. rez. Mirosław Różański - Skończyło się wszystko to, co było racjonalne. Oceny ekspertów i moje, jaki może być przebieg działań i na czym może zależeć Putinowi, to było rozbicie jedności UE, NATO i odtworzenie Związki Radzieckiego. Wczorajszy dzień pokazał, że nie mamy do czynienia z racjonalizmem. Putin kieruje się irracjonalizmem. To graniczy już z obsesją. Mija ponad 20 lat jego rządów. Jest już wiekowy i pewnych rzeczy jeszcze nie zrealizował. Nie zrobił Związku Sowieckiego 2.0. W tej chwili wszystko postawił na jedną szalę. Stwierdził, że może poświęcić nawet swoich żołnierzy. Może dokonać agresji o charakterze militarnym. Chce przejść do historii jako ten, który poszerza wpływy Rosji – mówił w programie "Onet Opinie" gen. rez. Mirosław Różański.

- Putin jest cynikiem. Proszę zwrócić uwagę, że od 2014 roku od aneksji Krymu, a jeszcze wcześniej od 2009 r. w Gruzji Putin sprawdzał wszystkich. Jak zareagują na jego działania o charakterze militarnym? 2014 r. pokazał Putinowi, że Zachód jest mocno werbalny, a mało działa faktycznie. To dało mu legitymacje do agresji – mówił w programie "Onet Opinie" gen. rez. Mirosław Różański
- Skończyło się wszystko to, co było racjonalne. Oceny ekspertów i moje, jaki może być przebieg działań i na czym może zależeć Putinowi, to było rozbicie jedności UE, NATO i odtworzenie Związki Radzieckiego. Wczorajszy dzień pokazał, że nie mamy do czynienia z racjonalizmem. Putin kieruje się irracjonalizmem. To graniczy już z obsesją. Mija ponad 20 lat jego rządów. Jest już wiekowy i pewnych rzeczy jeszcze nie zrealizował. Nie zrobił Związku Sowieckiego 2.0. W tej chwili wszystko postawił na jedną szalę. Stwierdził, że może poświęcić nawet swoich żołnierzy. Może dokonać agresji o charakterze militarnym. Chce przejść do historii jako ten, który poszerza wpływy Rosji – mówił w programie "Onet Opinie" gen. rez. Mirosław Różański.

Kietliński: "geopolityka" to najbardziej obrzydliwe słowo świata
2022-02-25 20:16:45

– Jak obserwuję przez lata różne konflikty na całym świecie, czy to konflikt bałkański, czy to wojnę czeczeńską, czy Afganistan i Irak, to mam wrażenie, że słowo "geopolityka", to jest najbardziej obrzydliwe słowo świata. Polityka globalna, która dzieje się ponad naszymi głowami, na którą zwykli obywatele nie mają żadnego wpływu. To imperia podejmują te decyzje. Chodzi o relację siły na całym świecie – mówił w programie "Onet Opinie" Radosław Kietliński, dziennikarz i były korespondent wojenny. - Demokratyczna Republika Konga, państwo, które walczy z wojną od 20 lat. Gdzie skala ludobójstwa jest nieprawdopodobna. Gdzie liczba zabitych i uchodźców liczy się w milionach. Potencjalnie jest to 10. najbogatsze państwo świata. Ma w swojej ziemi praktycznie wszystkie pierwiastki i substancje, które są drogocenne w zakładach jubilerskich, jak i w wielkich zakładach produkujących elektronikę. To jest dzisiaj państwo czwartego świata. Dlatego że nikomu nie zależy na tym, żeby było silne. Dzisiaj nie ma systemu edukacji, nie ma systemu opieki zdrowotnej. Dlaczego? Dlatego, żeby produkty ziemi, które są pod stopami mieszkańców Konga, nie trafiają do ich obywateli, ponieważ nie zgadzają się na to potężne firmy francuskie, rosyjskie, amerykańskie i wiele innych – mówił w programie "Onet Opinie" Radosław Kietliński, dziennikarz i były korespondent wojenny.

– Jak obserwuję przez lata różne konflikty na całym świecie, czy to konflikt bałkański, czy to wojnę czeczeńską, czy Afganistan i Irak, to mam wrażenie, że słowo "geopolityka", to jest najbardziej obrzydliwe słowo świata. Polityka globalna, która dzieje się ponad naszymi głowami, na którą zwykli obywatele nie mają żadnego wpływu. To imperia podejmują te decyzje. Chodzi o relację siły na całym świecie – mówił w programie "Onet Opinie" Radosław Kietliński, dziennikarz i były korespondent wojenny.
- Demokratyczna Republika Konga, państwo, które walczy z wojną od 20 lat. Gdzie skala ludobójstwa jest nieprawdopodobna. Gdzie liczba zabitych i uchodźców liczy się w milionach. Potencjalnie jest to 10. najbogatsze państwo świata. Ma w swojej ziemi praktycznie wszystkie pierwiastki i substancje, które są drogocenne w zakładach jubilerskich, jak i w wielkich zakładach produkujących elektronikę. To jest dzisiaj państwo czwartego świata. Dlatego że nikomu nie zależy na tym, żeby było silne. Dzisiaj nie ma systemu edukacji, nie ma systemu opieki zdrowotnej. Dlaczego? Dlatego, żeby produkty ziemi, które są pod stopami mieszkańców Konga, nie trafiają do ich obywateli, ponieważ nie zgadzają się na to potężne firmy francuskie, rosyjskie, amerykańskie i wiele innych – mówił w programie "Onet Opinie" Radosław Kietliński, dziennikarz i były korespondent wojenny.

Mecz Rosja-Polska. Szmigielski: w sporcie od dawna nie ma miejsca na ideały
2022-02-24 21:20:42

Półfinałowy mecz barażowy o udział w mistrzostwach świata między Rosją a Polską zaplanowany był na 24 marca. W związku z atakiem Rosji na Ukrainę, Polski Związek Piłki Nożnej wydał oświadczenie, że polska reprezentacja nie poleci na to spotkanie do Moskwy. Na tę chwilę nie wyobrażam sobie tego meczu. Moim zdaniem reprezentacja Rosji powinna zostać wykluczona ze wszystkich europejskich i światowych struktur. Znając jednak europejską i światową federację, to jest dla nich trudny temat. Powinniśmy dostać jasną deklarację, a wciąż jest lawirowanie. - mówi dziennikarz Przeglądu Sportowego Maciej Szmigielski. To jest styk sportu, polityki i biznesu. Widać to po tym, w jakich rejonach świata odbywają się największe imprezy sportowe. Zimowe Igrzyska Olimpijskie mieliśmy w Chinach, mistrzostwa świata w piłce nożnej mają odbyć się w Katarze, a finał Ligi Mistrzów i mistrzostwa świata siatkarzy w Rosji. Rosja ma odpowiednio dużo pieniędzy, żeby zdobyć imprezy rangi mistrzowskiej. - dodaje

Półfinałowy mecz barażowy o udział w mistrzostwach świata między Rosją a Polską zaplanowany był na 24 marca. W związku z atakiem Rosji na Ukrainę, Polski Związek Piłki Nożnej wydał oświadczenie, że polska reprezentacja nie poleci na to spotkanie do Moskwy.

Na tę chwilę nie wyobrażam sobie tego meczu. Moim zdaniem reprezentacja Rosji powinna zostać wykluczona ze wszystkich europejskich i światowych struktur. Znając jednak europejską i światową federację, to jest dla nich trudny temat. Powinniśmy dostać jasną deklarację, a wciąż jest lawirowanie. - mówi dziennikarz Przeglądu Sportowego Maciej Szmigielski.

To jest styk sportu, polityki i biznesu. Widać to po tym, w jakich rejonach świata odbywają się największe imprezy sportowe. Zimowe Igrzyska Olimpijskie mieliśmy w Chinach, mistrzostwa świata w piłce nożnej mają odbyć się w Katarze, a finał Ligi Mistrzów i mistrzostwa świata siatkarzy w Rosji. Rosja ma odpowiednio dużo pieniędzy, żeby zdobyć imprezy rangi mistrzowskiej. - dodaje

Były ambasador RP w Kijowie: najlepszą bronią Putina była korupcja
2022-02-24 21:04:22

Korumpowanie polityków zachodnich pozwalało Bidenowi się zabezpieczyć i prezydent Rosji nie musiał się bać żadnych sankcji. Tak się to toczyło, do momentu, aż w głowach polityków zachodnich zapaliło się czerwone światełko. Pytanie, do jakiego stopnia będą oni konsekwentni. - mówi Jan Piekło.  Mam duże zaufanie do danych wywiadowczych NATO i Stanów Zjednoczonych. Nie miałem wątpliwości, że ich informacje są prawdziwe. Stało się dokładnie to, co przewidywali. Sprawdził się scenariusz z atakiem ze strony Donbasu, od Morza Czarnego i Azowskiego, od strony Białorusi, atak na Kijów i ataki na zachodnią Ukrainę. - dodaje. 

Korumpowanie polityków zachodnich pozwalało Bidenowi się zabezpieczyć i prezydent Rosji nie musiał się bać żadnych sankcji. Tak się to toczyło, do momentu, aż w głowach polityków zachodnich zapaliło się czerwone światełko. Pytanie, do jakiego stopnia będą oni konsekwentni. - mówi Jan Piekło. 

Mam duże zaufanie do danych wywiadowczych NATO i Stanów Zjednoczonych. Nie miałem wątpliwości, że ich informacje są prawdziwe. Stało się dokładnie to, co przewidywali. Sprawdził się scenariusz z atakiem ze strony Donbasu, od Morza Czarnego i Azowskiego, od strony Białorusi, atak na Kijów i ataki na zachodnią Ukrainę. - dodaje. 

Kawecki: wszyscy uczestniczymy w tej cyberwojnie
2022-02-24 21:01:49

Tygodniowo względem organów administracji publicznej w Polsce kierunkuje się od roku około 370 ataków hakerskich. W porównaniu z 2020 rokiem, liczba tych ataków wzrosła o około 70 procent. Największym błędem jest mówienie, że to konflikt tylko rosyjsko-ukraiński.  - tłumaczy Maciej Kawecki, prorektor Wyższej Szkoły Bankowej.  Skala tych zjawisk jest gigantyczna. Rosja walczy instrumentem, który nazywamy DDOS-em. To najbardziej niebezpieczne ataki, polegające na przeciążeniu sieci. Generują sztuczny, gigantyczny ruch. Milion fake'owych użytkowników odwiedza określoną stronę rządową i w ciągu kilku sekund ją paraliżuje. - dodaje. 

Tygodniowo względem organów administracji publicznej w Polsce kierunkuje się od roku około 370 ataków hakerskich. W porównaniu z 2020 rokiem, liczba tych ataków wzrosła o około 70 procent. Największym błędem jest mówienie, że to konflikt tylko rosyjsko-ukraiński.  - tłumaczy Maciej Kawecki, prorektor Wyższej Szkoły Bankowej. 

Skala tych zjawisk jest gigantyczna. Rosja walczy instrumentem, który nazywamy DDOS-em. To najbardziej niebezpieczne ataki, polegające na przeciążeniu sieci. Generują sztuczny, gigantyczny ruch. Milion fake'owych użytkowników odwiedza określoną stronę rządową i w ciągu kilku sekund ją paraliżuje. - dodaje. 

Tejchman: być może nie ma sankcji, które byłyby w stanie zatrzymać Putina
2022-02-24 20:38:38

Przeczytałem dziś opinię jednej z amerykańskich gazet na temat SWIFT, że w otoczeniu Joego Bidena panuje przekonanie, że nie ma ekonomicznej ceny, które Putin nie byłby w stanie zapłacić za przejęcie Ukrainy. To jest przerażające. Skutki ekonomiczne mogą być dla Rosji katastrofalne, ale mogą nie zatrzymać jej prezydenta. Nie wyobrażam sobie jednak, aby zależność Europy od rosyjskich surowców energetycznych rozwijała się w taki sposób, jak dotychczas. Rosja traci na lata możliwość eksportu gazu i ropy do Europy. - mówi zastępca redaktora naczelnego Dziennika Gazeta Prawna.  Dziś w nocy nie mogłem spać. Co godzinę sprawdzałem również Onet, czy piszecie o konflikcie. To podyktowało nasze zaangażowanie. To, co się dzieje, nie jest dobrą perspektywą ani dla nas, ani dla Ukrainy. Na zasadnicze pytania nie mamy jednak odpowiedzi. Wojna się nie skończyła, ukraińska armia walczy, a zachód coraz poważniej myśli o presji. Być może da się tę operację jeszcze zatrzymać. Na dzisiaj wszystkie scenariusze są otwarte. - dodaje Bogusław Chrabota, redaktor naczelny Rzeczpospolitej.   Być może ta wojna nam trochę umykała i przyzwyczailiśmy się do tego złego pokoju w Ukrainie. Od 8 lat jesteśmy jednak krajem frontowym NATO i tak powinniśmy być traktowani. Dzisiaj z pewną nadzieją natomiast patrzyłam na to, jak polscy politycy zaczynają przez moment mówić jednym głosem i nie ma tego wewnętrznego podziału. - komentuje Dominika Długosz, dziennikarka Newsweeka.

Przeczytałem dziś opinię jednej z amerykańskich gazet na temat SWIFT, że w otoczeniu Joego Bidena panuje przekonanie, że nie ma ekonomicznej ceny, które Putin nie byłby w stanie zapłacić za przejęcie Ukrainy. To jest przerażające. Skutki ekonomiczne mogą być dla Rosji katastrofalne, ale mogą nie zatrzymać jej prezydenta. Nie wyobrażam sobie jednak, aby zależność Europy od rosyjskich surowców energetycznych rozwijała się w taki sposób, jak dotychczas. Rosja traci na lata możliwość eksportu gazu i ropy do Europy. - mówi zastępca redaktora naczelnego Dziennika Gazeta Prawna. 

Dziś w nocy nie mogłem spać. Co godzinę sprawdzałem również Onet, czy piszecie o konflikcie. To podyktowało nasze zaangażowanie. To, co się dzieje, nie jest dobrą perspektywą ani dla nas, ani dla Ukrainy. Na zasadnicze pytania nie mamy jednak odpowiedzi. Wojna się nie skończyła, ukraińska armia walczy, a zachód coraz poważniej myśli o presji. Być może da się tę operację jeszcze zatrzymać. Na dzisiaj wszystkie scenariusze są otwarte. - dodaje Bogusław Chrabota, redaktor naczelny Rzeczpospolitej.

  Być może ta wojna nam trochę umykała i przyzwyczailiśmy się do tego złego pokoju w Ukrainie. Od 8 lat jesteśmy jednak krajem frontowym NATO i tak powinniśmy być traktowani. Dzisiaj z pewną nadzieją natomiast patrzyłam na to, jak polscy politycy zaczynają przez moment mówić jednym głosem i nie ma tego wewnętrznego podziału. - komentuje Dominika Długosz, dziennikarka Newsweeka.

Sytuacja na przejściu granicznym w Hrebennem. Bublewicz: widać tu skalę dramatów ludzkich
2022-02-24 20:14:08

Rano we Lwowie był niepokój, teraz zapanował tam strach. Czy winna jest temu dezinformacja i fake newsy czy narasta realne zagrożenie? Sytuacji na granicy w Hrebennem z bliska przygląda się reporter Onetu Bartłomiej Bublewicz. Ludzie tłumnie zaczęli ruszać w stronę granicy z Polską. Jak twierdzą strażnicy graniczni, kolejka ma kilkanaście kilometrów. Mieszkańcy mówią, że spodziewają się, że naloty i ostrzał Lwowa nastąpi dziś w nocy, dlatego wszyscy ruszają teraz w stronę granicy, by ewakuować się i przeczekać. - z granicy z Ukrainą komentuje Bublewicz.

Rano we Lwowie był niepokój, teraz zapanował tam strach. Czy winna jest temu dezinformacja i fake newsy czy narasta realne zagrożenie? Sytuacji na granicy w Hrebennem z bliska przygląda się reporter Onetu Bartłomiej Bublewicz.

Ludzie tłumnie zaczęli ruszać w stronę granicy z Polską. Jak twierdzą strażnicy graniczni, kolejka ma kilkanaście kilometrów. Mieszkańcy mówią, że spodziewają się, że naloty i ostrzał Lwowa nastąpi dziś w nocy, dlatego wszyscy ruszają teraz w stronę granicy, by ewakuować się i przeczekać. - z granicy z Ukrainą komentuje Bublewicz.

Czy można było zakładać operację Rosji na taką skalę?
2022-02-24 19:59:39

Trzeba było zakładać wiele wariantów. Skala tej operacji wynika bezpośrednio z oceny strony rosyjskiej. Oni doszli do wniosku, że operacja na małą skalę nie spełni warunków i trzeba zaatakować na dużą skalę, by osiągnąć własne cele. - mówi generał Mieczysław Cieniuch. Generał pytany o plany ewentualnościowe odpowiada: "Są one objęte wysoką klauzulą ochrony tajemnicy i rozmawiać mi o nich nie wolno. Mogę tylko powiedzieć, że takowe plany są i są aktualizowane na bieżąco, w zależności od oceny bieżącej sytuacji.

Trzeba było zakładać wiele wariantów. Skala tej operacji wynika bezpośrednio z oceny strony rosyjskiej. Oni doszli do wniosku, że operacja na małą skalę nie spełni warunków i trzeba zaatakować na dużą skalę, by osiągnąć własne cele. - mówi generał Mieczysław Cieniuch.

Generał pytany o plany ewentualnościowe odpowiada: "Są one objęte wysoką klauzulą ochrony tajemnicy i rozmawiać mi o nich nie wolno. Mogę tylko powiedzieć, że takowe plany są i są aktualizowane na bieżąco, w zależności od oceny bieżącej sytuacji.

Czy Zachodowi uda się powstrzymać Putina?
2022-02-24 19:41:05

Nie uważam, że jesteśmy bezsilni. Wiele lat było nam wygodnie przymykać oko na to, co się działo. Mamy ogromny arsenał sankcji, na które Putin próbował się przygotować. Prezydent Rosji tak naprawdę liczy na to, że Zachód nie pójdzie do samego końca. Na część sankcji jest przygotowany, a jeśli chodzi o resztę, liczy, że to się nie wydarzy. Odcięcie od SWIFT jest konieczne. - tłumaczy Katarzyna Pisarska z Fundacji Kazimierza Pułaskiego

Nie uważam, że jesteśmy bezsilni. Wiele lat było nam wygodnie przymykać oko na to, co się działo. Mamy ogromny arsenał sankcji, na które Putin próbował się przygotować. Prezydent Rosji tak naprawdę liczy na to, że Zachód nie pójdzie do samego końca. Na część sankcji jest przygotowany, a jeśli chodzi o resztę, liczy, że to się nie wydarzy. Odcięcie od SWIFT jest konieczne. - tłumaczy Katarzyna Pisarska z Fundacji Kazimierza Pułaskiego

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie