Podcast o psychologii

Podcast o psychologii to cotygodniowe rozmowy o rozwoju osobistym i dbaniu o swoją odporność psychiczną. Edyta Zając, psycholog, trenerka i autorka warsztatów psychologicznych oraz kursów online, szuka odpowiedzi na ważne psychologiczne pytania.

• Co zrobić, aby nie wpaść w sidła wypalenia życiowego?
• Jak zadbać o swoje zdrowie psychiczne?
• Jak stawiać na swój rozwój, ale nie pozwolić sobie na przeciążenie rozwojowe?

W odcinkach podcastu znajdziesz informacje o tym, jak wyznaczać granice w relacjach, jak komunikować się lepiej z innymi ludźmi, jak poczuć się lepiej w roli mamy i co zrobić, gdy przeżywasz kryzys w życiu. Psychologia jest kopalnią inspiracji, wykorzystajmy ją jak najlepiej.


Odcinki od najnowszych:

Toksyczni rodzice, toksyczni teściowie - skąd im się to wzięło?
2018-12-14 00:07:47

Krople deszczu nie przestają mnie zadziwiać. Myślę o tym, jak spadają, jak plączą im się stopy, łamią nogi. Zapominają spadochronów, wypadając z nieba ku niepewnemu końcowi. To tak, jakby ktoś opróżniał kieszenie, nie dbając o to, gdzie spadnie ich zawartość, nie przejmując się, że krople pękają, uderzając od ziemię, że rozpryskują się na chodniku. Że ludzie przeklinają dni, w które krople ośmielą się stukać o ich drzwi. Ja jestem kroplą deszczu. Rodzice wyrzucili mnie z kieszeni i zostawili, żebym wyparowała na chodniku. Tahereh Mafi "Dotyk Julii"   Rodzice tworzą klimat naszej codzienności. Dają nam w prezencie pewność siebie lub sprawiają, że nie mamy jej w ogóle. Sprawiają, że sięgamy gwiazd lub podcinają nam skrzydła zawsze wtedy, gdy chcemy zrobić coś ważnego dla siebie. Są wsparciem lub sprawiają, że wciąż próbujemy im udowodnić, że do czegokolwiek się nadajemy. W relacjach z rodzicami może być różnie: możemy z przyjemnością wracać do domu lub modlić się o to, aby nie pojawiać się w nim za często.   Toksyczna relacja z rodzicem nie może być dla nikogo obojętna. Nie da się nie przejmować tym, że tak bliska osoba jak rodzic, nie jest po naszej stronie. To przecież bardzo boli. Od rodzica oczekuje się wsparcia, ciepła, gotowości do pomocy bez względu na dzień czy godzinę. I nawet wtedy, gdy nie wołamy o tę pomoc, wspaniale jest wiedzieć, że w razie czego zawsze można zwrócić się do mamy. Zawsze, w każdej chwili można powiedzieć: "Tato, uratuj mnie, przytul, powiedz, co mam zrobić". Sama świadomość tego jest nie do przecenienia.  

Krople deszczu nie przestają mnie zadziwiać. Myślę o tym, jak spadają, jak plączą im się stopy, łamią nogi. Zapominają spadochronów, wypadając z nieba ku niepewnemu końcowi. To tak, jakby ktoś opróżniał kieszenie, nie dbając o to, gdzie spadnie ich zawartość, nie przejmując się, że krople pękają, uderzając od ziemię, że rozpryskują się na chodniku. Że ludzie przeklinają dni, w które krople ośmielą się stukać o ich drzwi. Ja jestem kroplą deszczu. Rodzice wyrzucili mnie z kieszeni i zostawili, żebym wyparowała na chodniku.

Tahereh Mafi "Dotyk Julii"

 

Rodzice tworzą klimat naszej codzienności. Dają nam w prezencie pewność siebie lub sprawiają, że nie mamy jej w ogóle. Sprawiają, że sięgamy gwiazd lub podcinają nam skrzydła zawsze wtedy, gdy chcemy zrobić coś ważnego dla siebie. Są wsparciem lub sprawiają, że wciąż próbujemy im udowodnić, że do czegokolwiek się nadajemy. W relacjach z rodzicami może być różnie: możemy z przyjemnością wracać do domu lub modlić się o to, aby nie pojawiać się w nim za często.   Toksyczna relacja z rodzicem nie może być dla nikogo obojętna. Nie da się nie przejmować tym, że tak bliska osoba jak rodzic, nie jest po naszej stronie. To przecież bardzo boli. Od rodzica oczekuje się wsparcia, ciepła, gotowości do pomocy bez względu na dzień czy godzinę. I nawet wtedy, gdy nie wołamy o tę pomoc, wspaniale jest wiedzieć, że w razie czego zawsze można zwrócić się do mamy. Zawsze, w każdej chwili można powiedzieć: "Tato, uratuj mnie, przytul, powiedz, co mam zrobić". Sama świadomość tego jest nie do przecenienia.

 

Załóż swoją własną szkołę
2018-11-28 13:00:00

Myślę, że czasem potrzeba niewielkiej inspiracji. Czasami tą inspiracją jest uśmiech odpowiedniej osoby i właściwa chwila.  Kim Holden "Gus"   Można czerpać, zachwycać się, wpadać w ekscytację i cieszyć się tym, jak piękne zmiany są na horyzoncie. Przecież gdy tylko zajmę się tym, co jest tak inspirujące, wszystko się zmieni. A gdzie ta inspiracja jest? Wszędzie! Zagląda przez okno, wyważa drzwi, wkracza do każdej przestrzeni i każe z siebie czerpać. Wyzwania rozwojowe, sportowe, życiowe. Pomysły na zmiany w finansach, garderobie, związku i szafce z herbatami. Niezliczone zbiory książek, które nadal czekają na Twój ruch. Czy Ty też odkładasz je na bok i pozwalasz, aby pochłaniały Cię kolejne inspiracje? Ile książek przeczytałeś w tym roku, a ile dopisałeś do listy do przeczytania? Ile filmów Cię wciągnęło, a ile obiecałeś sobie obejrzeć? Może załóżmy swoją szkołę?  

Myślę, że czasem potrzeba niewielkiej inspiracji. Czasami tą inspiracją jest uśmiech odpowiedniej osoby i właściwa chwila. 
Kim Holden "Gus"

 

Można czerpać, zachwycać się, wpadać w ekscytację i cieszyć się tym, jak piękne zmiany są na horyzoncie. Przecież gdy tylko zajmę się tym, co jest tak inspirujące, wszystko się zmieni. A gdzie ta inspiracja jest? Wszędzie! Zagląda przez okno, wyważa drzwi, wkracza do każdej przestrzeni i każe z siebie czerpać. Wyzwania rozwojowe, sportowe, życiowe. Pomysły na zmiany w finansach, garderobie, związku i szafce z herbatami. Niezliczone zbiory książek, które nadal czekają na Twój ruch. Czy Ty też odkładasz je na bok i pozwalasz, aby pochłaniały Cię kolejne inspiracje? Ile książek przeczytałeś w tym roku, a ile dopisałeś do listy do przeczytania? Ile filmów Cię wciągnęło, a ile obiecałeś sobie obejrzeć?

Może załóżmy swoją szkołę?

 

Gdybym chciała być lepszą mamą, to...
2018-11-14 14:22:11

Prawdziwa matka umie przyznać, że egzamin z macierzyństwa łatwiej oblać, niż zaliczyć... Śpij spokojnie, prawdziwa matko. Jeśli masz wątpliwości, czy jesteś dobrą mamą, to znaczy, że nią jesteś. Jodi Picoult "W naszym domu"   Co by było, gdyby... Co by było, gdybym dziś postanowiła być lepszą mamą? Czy wiedziałabym, co zrobić, co zmienić, co zacząć stosować? Gdzie zaczęłabym wielką transformację? W którym miejscu zrobiłabym pierwszy krok? Od czego mogłabym zacząć, a do czego musiałabym się przygotować? Mocno wierzę w to, że tak naprawdę każdy z nas w głębi serca wie, co warto zrobić, aby dokonać w swoim życiu pięknych zmian. Jeśli celem jest zdrowszy styl życia, rozwiązania są na wyciągnięcie ręki: ruch każdego dnia, 10 000 kroków w ciągu doby, więcej wypitej wody, unikanie przetworzonego jedzenia. Intuicja i wiedza, którą się zdobywa to tu to tam, pokazują dokładnie wytyczoną ścieżkę. Tak samo jest z macierzyństwem. Co podpowiada Ci intuicja? W jakich obszarach przydadzą się zmiany i ulepszenia? Co można dodać i z czego zrezygnować? Dziś zapraszam serdecznie do odsłuchania podcastu, który przygotowałam właśnie w odpowiedzi na słynne "Co by było, gdyby..."  

Prawdziwa matka umie przyznać, że egzamin z macierzyństwa łatwiej oblać, niż zaliczyć...
Śpij spokojnie, prawdziwa matko. Jeśli masz wątpliwości, czy jesteś dobrą mamą, to znaczy, że nią jesteś.

Jodi Picoult "W naszym domu"

 

Co by było, gdyby... Co by było, gdybym dziś postanowiła być lepszą mamą? Czy wiedziałabym, co zrobić, co zmienić, co zacząć stosować? Gdzie zaczęłabym wielką transformację? W którym miejscu zrobiłabym pierwszy krok? Od czego mogłabym zacząć, a do czego musiałabym się przygotować?

Mocno wierzę w to, że tak naprawdę każdy z nas w głębi serca wie, co warto zrobić, aby dokonać w swoim życiu pięknych zmian. Jeśli celem jest zdrowszy styl życia, rozwiązania są na wyciągnięcie ręki: ruch każdego dnia, 10 000 kroków w ciągu doby, więcej wypitej wody, unikanie przetworzonego jedzenia. Intuicja i wiedza, którą się zdobywa to tu to tam, pokazują dokładnie wytyczoną ścieżkę. Tak samo jest z macierzyństwem. Co podpowiada Ci intuicja? W jakich obszarach przydadzą się zmiany i ulepszenia? Co można dodać i z czego zrezygnować?

Dziś zapraszam serdecznie do odsłuchania podcastu, który przygotowałam właśnie w odpowiedzi na słynne "Co by było, gdyby..."

 

Jak nie marnować czasu?
2018-10-17 13:43:40

Bywa i tak, że skupiamy się na poszukiwaniu utraconego czasu. Mamy do siebie żal o zmarnowane chwile i niewykorzystane zbyt dobrze dni. Z przerażeniem liczymy dni, które przeciekają nam przez palce. Orientujemy się zbyt późno, że ten najpiękniejszy czas w życiu to ten, który trwa - właśnie teraz.  Marnowanie czasu to coś, co zawsze przeraża mnie najbardziej. Można tak wiele stracić! Młodość, spokojny czas, 936 pierwszych tygodni życia własnego dziecka . Można nie zauważyć tego, że życie trwa właśnie wtedy, gdy marzymy o zupełnie innej przyszłości. A gdybyśmy tak przestali tracić drobne minuty, mijające zdecydowanie za szybko godziny i dni, których nie przeżyjemy raz jeszcze, odpowiednio, tak jak trzeba? Och, żyjmy teraz. 

Bywa i tak, że skupiamy się na poszukiwaniu utraconego czasu. Mamy do siebie żal o zmarnowane chwile i niewykorzystane zbyt dobrze dni. Z przerażeniem liczymy dni, które przeciekają nam przez palce. Orientujemy się zbyt późno, że ten najpiękniejszy czas w życiu to ten, który trwa - właśnie teraz. 

Marnowanie czasu to coś, co zawsze przeraża mnie najbardziej. Można tak wiele stracić! Młodość, spokojny czas, 936 pierwszych tygodni życia własnego dziecka. Można nie zauważyć tego, że życie trwa właśnie wtedy, gdy marzymy o zupełnie innej przyszłości. A gdybyśmy tak przestali tracić drobne minuty, mijające zdecydowanie za szybko godziny i dni, których nie przeżyjemy raz jeszcze, odpowiednio, tak jak trzeba? Och, żyjmy teraz. 

Sposoby na błyskawiczny rozwój
2018-08-03 12:32:49

Czas, im bardziej jest pusty, tym szybciej płynie. Życie pozbawione znaczenia przemyka obok, jak pociąg niezatrzymujący się na stacji. Carlos Ruiz Zafón "Cień wiatru" Lubimy na zmiany czekać. Stoimy grzecznie na stacji i zastanawiamy się nad tym, dlaczego pociąg zmian nie nadjeżdża. Takie czekanie nie jest zbyt przyjemne. Stacja wcale nie jest taka ładna, jak powinna. Coś na niej wciąż przeszkadza, coś staje na drodze, coś jest brzydkie i niezrozumiałe. Jak wiele osób z niecierpliwością patrzy na tory, a ile z nich stwierdza, że może stacja jest nieodpowiednia? Działasz? Czekasz? Dlaczego działasz a dlaczego czekasz? Czy wiesz, że każda z tych dwóch opcji jest Twoim wyborem?        

Czas, im bardziej jest pusty, tym szybciej płynie. Życie pozbawione znaczenia przemyka obok, jak pociąg niezatrzymujący się na stacji.

Carlos Ruiz Zafón "Cień wiatru"

Lubimy na zmiany czekać. Stoimy grzecznie na stacji i zastanawiamy się nad tym, dlaczego pociąg zmian nie nadjeżdża. Takie czekanie nie jest zbyt przyjemne. Stacja wcale nie jest taka ładna, jak powinna. Coś na niej wciąż przeszkadza, coś staje na drodze, coś jest brzydkie i niezrozumiałe. Jak wiele osób z niecierpliwością patrzy na tory, a ile z nich stwierdza, że może stacja jest nieodpowiednia?

Działasz? Czekasz? Dlaczego działasz a dlaczego czekasz? Czy wiesz, że każda z tych dwóch opcji jest Twoim wyborem?

     

 

Sukcesu można się nauczyć
2018-08-03 12:29:05

Każdy, kto czyta, staje się dziwakiem. Czytanie daje wiedzę, a ponieważ wokół dominuje raczej ignorancja, wiedza oznacza dziwactwo. José Carlos Somoza "Klucz do otchłani" Wokół tego energetycznego słowa "sukces" narastają wciąż mity. Z wieloma z nich udało nam się powalczyć, usunąć je, zamknąć za nimi drzwi i zapomnieć o tym, że istniały. Dziś "sukces" rzadko oznacza pieniądze, szalone tempo kariery i całe mnóstwo osiągnięć na koncie. To coraz częściej styl życia - umiejętność cieszenia się codziennością, korzystania z tego, co się stworzyło, na co się zapracowało, z czym się żyje. Sukces zaczyna brzmieć jak synonim słowa równowaga i harmonia. A co najlepsze - coraz częściej zaczynamy dostrzegać, że nie chodzi w nim o szczęście, układy, "plecy" i inne rzeczy, na które nie mamy wpływu. Coraz więcej osób widzi, że sukces wynika z umiejętności, które nabywamy. Sukcesu można się przecież nauczyć - im szybciej wskoczymy na ścieżkę tej wiedzy, tym lepiej.

Każdy, kto czyta, staje się dziwakiem. Czytanie daje wiedzę, a ponieważ wokół dominuje raczej ignorancja, wiedza oznacza dziwactwo.

José Carlos Somoza "Klucz do otchłani"

Wokół tego energetycznego słowa "sukces" narastają wciąż mity. Z wieloma z nich udało nam się powalczyć, usunąć je, zamknąć za nimi drzwi i zapomnieć o tym, że istniały. Dziś "sukces" rzadko oznacza pieniądze, szalone tempo kariery i całe mnóstwo osiągnięć na koncie. To coraz częściej styl życia - umiejętność cieszenia się codziennością, korzystania z tego, co się stworzyło, na co się zapracowało, z czym się żyje. Sukces zaczyna brzmieć jak synonim słowa równowaga i harmonia. A co najlepsze - coraz częściej zaczynamy dostrzegać, że nie chodzi w nim o szczęście, układy, "plecy" i inne rzeczy, na które nie mamy wpływu. Coraz więcej osób widzi, że sukces wynika z umiejętności, które nabywamy. Sukcesu można się przecież nauczyć - im szybciej wskoczymy na ścieżkę tej wiedzy, tym lepiej.

Co robi z nami nienawiść?
2018-08-03 00:25:18

Potwory umysłu są znacznie gorsze niż te istniejące naprawdę. Strach, zwątpienie i nienawiść okaleczyły więcej osób niż jakiekolwiek zwierzęta. Christopher Paolini "Brisingr"   Czasem oczywiście można mieć to okropne wrażenie, że nienawiść rozlewa się po świcie. Co gorsza - po naszym własnym świecie, najbliższym, tym, który już nie jest obojętny i daleki. Gdzieś może pojawić się ktoś, kto wyrzuca z siebie potok dramatycznych słów i zaraża wszystkich wokół aurą niechęci do tego, co nieznane, obce, zaskakujące. Nienawiść ma różne oblicza i uderza w różnych ludzi - może dotknąć osobę o innej narodowości, orientacji seksualnej, poglądach politycznych, religii. Nie zawsze jednak musi być to coś tak wielkiego. Równie często nienawiść trafia w osoby, które są po prostu inne od nas - chcą inaczej żyć i to robią. Uśmiechają się częściej niż nam wydaje się to racjonalne. Szukają plusów sytuacji. Nie dramatyzują tak, jak lubimy robić to my. Nienawiść jest przez coś uruchamiana. A co jeśli pojawia się w nas wtedy, gdy zauważamy w drugim człowieku cząstkę samego siebie? Tę, której nie akceptujemy?

Potwory umysłu są znacznie gorsze niż te istniejące naprawdę. Strach, zwątpienie i nienawiść okaleczyły więcej osób niż jakiekolwiek zwierzęta.

Christopher Paolini "Brisingr"

 

Czasem oczywiście można mieć to okropne wrażenie, że nienawiść rozlewa się po świcie. Co gorsza - po naszym własnym świecie, najbliższym, tym, który już nie jest obojętny i daleki. Gdzieś może pojawić się ktoś, kto wyrzuca z siebie potok dramatycznych słów i zaraża wszystkich wokół aurą niechęci do tego, co nieznane, obce, zaskakujące. Nienawiść ma różne oblicza i uderza w różnych ludzi - może dotknąć osobę o innej narodowości, orientacji seksualnej, poglądach politycznych, religii. Nie zawsze jednak musi być to coś tak wielkiego. Równie często nienawiść trafia w osoby, które są po prostu inne od nas - chcą inaczej żyć i to robią. Uśmiechają się częściej niż nam wydaje się to racjonalne. Szukają plusów sytuacji. Nie dramatyzują tak, jak lubimy robić to my. Nienawiść jest przez coś uruchamiana. A co jeśli pojawia się w nas wtedy, gdy zauważamy w drugim człowieku cząstkę samego siebie? Tę, której nie akceptujemy?

Tylko nudni ludzie nudzą się ze sobą
2018-08-03 00:14:01

Moje dni nacechowane były przyjemną identycznością. Zawsze to lubiłem: lubiłem rutynę. Lubiłem czuć się znudzony. Nie chciałem tego, ale to lubiłem. John Green "Papierowe miasta"   Przed nudą nie można (teoretycznie!) uchronić się w 100%. Zawsze przecież może zdarzyć się coś, co sprawi, że wpadniemy w otchłań zniechęcenia tym, co aktualnie się dzieje (lub nie dzieje) w naszym życiu. Czasem mam wrażenie, że większość z nas na coś czeka - albo stoimy w korkach, kolejkach, albo czekamy na jakiś moment, który coś nam w życiu odmieni. Aż dzieci podrosną. Aż się przeprowadzimy. Aż dostanę awans. Aż on/ona się zmieni. Aż... Nuda atakuje niespodziewanie i sprawia, że nawet najlepsze wydarzenia w życiu tracą blask. Łatwo w takich chwilach zagłębić się w negatywnych przeżyciach, skupiać się na nicnierobieniu - trudniej natomiast o motywację i chęć działania.   Nuda. Nudzisz się? A może po prostu nie wiesz, co robić w momentach, które nie kipią ekscytacją?

Moje dni nacechowane były przyjemną identycznością. Zawsze to lubiłem: lubiłem rutynę. Lubiłem czuć się znudzony. Nie chciałem tego, ale to lubiłem.

John Green "Papierowe miasta"

 

Przed nudą nie można (teoretycznie!) uchronić się w 100%. Zawsze przecież może zdarzyć się coś, co sprawi, że wpadniemy w otchłań zniechęcenia tym, co aktualnie się dzieje (lub nie dzieje) w naszym życiu. Czasem mam wrażenie, że większość z nas na coś czeka - albo stoimy w korkach, kolejkach, albo czekamy na jakiś moment, który coś nam w życiu odmieni. Aż dzieci podrosną. Aż się przeprowadzimy. Aż dostanę awans. Aż on/ona się zmieni. Aż...

Nuda atakuje niespodziewanie i sprawia, że nawet najlepsze wydarzenia w życiu tracą blask. Łatwo w takich chwilach zagłębić się w negatywnych przeżyciach, skupiać się na nicnierobieniu - trudniej natomiast o motywację i chęć działania.

 

Nuda. Nudzisz się? A może po prostu nie wiesz, co robić w momentach, które nie kipią ekscytacją?

Kilka słów o czasie
2018-08-03 00:01:31

(...) gdy jesteśmy młodzi, często nie wiemy jeszcze, czego tak naprawdę pragnie nasze serce. Dręczy nas obawa, że przejdzie nam coś koło nosa, i choć mamy przed sobą całe życie, wydaje nam się, że czas przecieka nam jak piasek przez palce. Boimy się, że jeśli nie zrobimy czegoś od razu, to nie zrobimy tego nigdy. Charlotte Link "Dom sióstr" Zawsze będę wierzyć w to, że ulepszanie swojego zarządzania czasem to najlepszy krok, jaki można zrobić w kierunku własnych zmian. U mnie to właśnie od takich umiejętności wszystko się zaczęło. Krok po kroku uczyłam się organizacja, wzmacniania motywacji i konkretnych technik, które sprawiły, że dziś czuję, że idę w dobrym kierunku. Bez względu na okoliczności widzę też, że radzę sobie z wyzwaniami, jakie mam przed sobą. Wybieram priorytety. Przede wszystkim jednak: mam w sobie ten cudowny spokój, że bez względu na to, co się wydarzy, dam sobie radę. To właśnie daje dbanie o zarządzanie czasem - harmonię, wrażenie, że wszystko jest do opanowania - prędzej czy później. Dzisiaj chcę zaprosić Was do rozmowy o zarządzaniu czasem i o kilku moich ulubionych słowach, które warto mieć w głowie. Jestem bardzo ciekawa tego, co sądzicie o nich i o takim podejściu do życia.

(...) gdy jesteśmy młodzi, często nie wiemy jeszcze, czego tak naprawdę pragnie nasze serce. Dręczy nas obawa, że przejdzie nam coś koło nosa, i choć mamy przed sobą całe życie, wydaje nam się, że czas przecieka nam jak piasek przez palce. Boimy się, że jeśli nie zrobimy czegoś od razu, to nie zrobimy tego nigdy.

Charlotte Link "Dom sióstr"

Zawsze będę wierzyć w to, że ulepszanie swojego zarządzania czasem to najlepszy krok, jaki można zrobić w kierunku własnych zmian. U mnie to właśnie od takich umiejętności wszystko się zaczęło. Krok po kroku uczyłam się organizacja, wzmacniania motywacji i konkretnych technik, które sprawiły, że dziś czuję, że idę w dobrym kierunku. Bez względu na okoliczności widzę też, że radzę sobie z wyzwaniami, jakie mam przed sobą. Wybieram priorytety. Przede wszystkim jednak: mam w sobie ten cudowny spokój, że bez względu na to, co się wydarzy, dam sobie radę.

To właśnie daje dbanie o zarządzanie czasem - harmonię, wrażenie, że wszystko jest do opanowania - prędzej czy później.

Dzisiaj chcę zaprosić Was do rozmowy o zarządzaniu czasem i o kilku moich ulubionych słowach, które warto mieć w głowie. Jestem bardzo ciekawa tego, co sądzicie o nich i o takim podejściu do życia.

Zrób coś więcej (psychologia sukcesu)
2018-08-02 23:22:51

Tylko głupiec mówi ze niczego więcej się nie nauczy. Napoleon Hill "Myśl i bogać się. Jak zrealizować ambicje i osiągnąć sukces"   Równowaga w życiu, ale jaka? Z jednej strony dążymy do sukcesu, chcemy wciąż więcej, lepiej, mądrzej. Z drugiej strony ideałem wydaje się życie bez ciągłego poczucia obowiązku, w rytmie slow i w docenianiu tego, co się ma. Bez myślenia o tym, co mogłoby się mieć. Dzisiaj chcę zaprosić Was do tematu związanego z psychologią sukcesu. Lubię bardzo ten temat, bo rzeczywiście wciąż sama dążę do tego, aby działać w sensowny i przemyślany sposób. Wciąż mi mało. Wciąż chcę czegoś więcej. Wciąż mam poczucie, że przecież gdybym się zmobilizowała bardziej, osiągnęłabym "niewiadomoco" szybciej. Chyba większość z nas nosi z tyłu głowy te wszystkie oczekiwania, plany i wizje spełnionych marzeń. Problem jednak pojawia się w chwili, gdy do tych pięknych pomysłów dochodzi frustracja. Często przecież nasze życie wcale nie wygląda tak kolorowo. Są obowiązki, czasami takie, którymi obdarowalibyśmy z chęcią innych ludzi. Są obietnice, zobowiązania, bliscy, praca, kredyty. Zakupy same się nie zrobią, kolacja sama się nie przygotuje. Mnóstwo osób spędza niemal każdy wieczór nadrabiając zaległości, kończąc zadania z pracy, zajmując się domem czy wszystkim tym, co jeszcze nie zostało wykonane. Czy w związku z tym marzenia o wielkich zmianach czy wymarzonym sukcesie trzeba zamieść pod dywan? A może zamiast tego zacząć robić coś więcej - tam, gdzie potrzebujemy zadziałać, żeby te zmiany dostrzec?

Tylko głupiec mówi ze niczego więcej się nie nauczy.

Napoleon Hill "Myśl i bogać się. Jak zrealizować ambicje i osiągnąć sukces"

 

Równowaga w życiu, ale jaka? Z jednej strony dążymy do sukcesu, chcemy wciąż więcej, lepiej, mądrzej. Z drugiej strony ideałem wydaje się życie bez ciągłego poczucia obowiązku, w rytmie slow i w docenianiu tego, co się ma. Bez myślenia o tym, co mogłoby się mieć.

Dzisiaj chcę zaprosić Was do tematu związanego z psychologią sukcesu. Lubię bardzo ten temat, bo rzeczywiście wciąż sama dążę do tego, aby działać w sensowny i przemyślany sposób. Wciąż mi mało. Wciąż chcę czegoś więcej. Wciąż mam poczucie, że przecież gdybym się zmobilizowała bardziej, osiągnęłabym "niewiadomoco" szybciej. Chyba większość z nas nosi z tyłu głowy te wszystkie oczekiwania, plany i wizje spełnionych marzeń. Problem jednak pojawia się w chwili, gdy do tych pięknych pomysłów dochodzi frustracja. Często przecież nasze życie wcale nie wygląda tak kolorowo. Są obowiązki, czasami takie, którymi obdarowalibyśmy z chęcią innych ludzi. Są obietnice, zobowiązania, bliscy, praca, kredyty. Zakupy same się nie zrobią, kolacja sama się nie przygotuje. Mnóstwo osób spędza niemal każdy wieczór nadrabiając zaległości, kończąc zadania z pracy, zajmując się domem czy wszystkim tym, co jeszcze nie zostało wykonane. Czy w związku z tym marzenia o wielkich zmianach czy wymarzonym sukcesie trzeba zamieść pod dywan?

A może zamiast tego zacząć robić coś więcej - tam, gdzie potrzebujemy zadziałać, żeby te zmiany dostrzec?

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie