Alfabet Wojtusika

O książkach, które czytam, przeczytałem, chciałbym przeczytać. O ludziach, którzy te książki piszą, tworzą. O rynku książki, literackich festiwalach, wydarzeniach. O tym co związane z literaturą - subiektywnie, alfabetycznie, w podcaście.
Między odcinkami warto śledzić mnie na FB: https://cutt.ly/TjxngXo
Więcej o mnie na www.lukaszwojtusik.pl

Kategorie:
Fikcja Książki Kultura

Odcinki od najnowszych:

#151 Grzegorz Bogdał - „Idzie tu wielki chłopak”, czyli rzeczywistość lekko szturchnięta
2024-02-02 00:05:01

Odcinek #151, w którym w Pałacu Potockich w Krakowie pytam Grzegorza Bogdała, jak dużo musiał chodzić, żeby wychodzić zbiór opowiadań pt. „Idzie tu wielki chłopak”. W tej oszczędnej rozmowie pojawi się wiele W jak wątków związanych z P jak przestrzenią i S jak sprawczością. Ruszamy śladami bohaterów, żeby przekonać się na czym polega lekko szturchnięta rzeczywistość. Pojawia się motyw D jak drogi i Z jak zmiany. I K jak kakadu, kapucynka oraz opowiadanie tajemnicą i gestem. A myślimy rozmawiając, że myślimy post-punkowo, albo jedynie się nam tak wydaje. I próbujemy wspiąć się na wieżę T jak telewizyjną oraz D jak dźwig, żeby z pewnego dystansu spojrzeć na różne historie o opuszczeniu. I towarzyszy nam człowiek w stroju wiewiórki. I rośnie liczba wiewórek, świat wypełnia się zwierzętami. I nawet znikający most jeszcze jest. I ktoś może słuchając tego O jak odcinka daje O jak ogłoszenie o sprzedaży najmniejszego kucyka na świecie. Swoją drogą - w tej prozie roi się od zwierząt na literkę K. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - Dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #151, w którym w Pałacu Potockich w Krakowie pytam Grzegorza Bogdała, jak dużo musiał chodzić, żeby wychodzić zbiór opowiadań pt. „Idzie tu wielki chłopak”.


W tej oszczędnej rozmowie pojawi się wiele W jak wątków związanych z P jak przestrzenią i S jak sprawczością.

Ruszamy śladami bohaterów, żeby przekonać się na czym polega lekko szturchnięta rzeczywistość. Pojawia się motyw D jak drogi i Z jak zmiany. I K jak kakadu, kapucynka oraz opowiadanie tajemnicą i gestem. A myślimy rozmawiając, że myślimy post-punkowo, albo jedynie się nam tak wydaje.

I próbujemy wspiąć się na wieżę T jak telewizyjną oraz D jak dźwig, żeby z pewnego dystansu spojrzeć na różne historie o opuszczeniu. I towarzyszy nam człowiek w stroju wiewiórki. I rośnie liczba wiewórek, świat wypełnia się zwierzętami. I nawet znikający most jeszcze jest.

I ktoś może słuchając tego O jak odcinka daje O jak ogłoszenie o sprzedaży najmniejszego kucyka na świecie. Swoją drogą - w tej prozie roi się od zwierząt na literkę K.


Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.

#150 Katarzyna Groniec: „Kundle” są ze mnie
2024-01-26 00:05:01

Odcinek #150, w którym w sopockiej Księgarni Smak Słowa rozmawiam z Katarzyną Groniec o jej literackim debiucie. Pytam o „Kundle”. Czego są mieszanką, jakich wątków i emocji? W odpowiedzi pojawiają się litery Ś jak Śląsk, T jak tajemnica, O jak odejścia. Przyglądamy się bohaterom o podwójnych I jak imionach i tożsamościach. Wchodzimy głębiej w losy postaci, które zmienił czas wojny. Jest z nami A jak Aszer czyli Asia, Fatima, czyli Timka, niezmienna S jak Sophie i niezwykły G jak Goryl. Poruszamy się równolegle w kilku rzeczywistościach i płyniemy z narracją w realizm magiczny- wojenny i powojenny. Niosą nas język, gwara i żywioł wody. Zatrzymujemy się przy fenomenie pierwszego pisania i pierwszego śpiewania - czyli przy literze P. Pojawia się też P jak porównanie do przygody Buddy. I jest trochę ciszy i bieli M jak motyli. I dużo opowieści o tym co jest P - pomiędzy. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #150, w którym w sopockiej Księgarni Smak Słowa rozmawiam z Katarzyną Groniec o jej literackim debiucie.

Pytam o „Kundle”. Czego są mieszanką, jakich wątków i emocji? W odpowiedzi pojawiają się litery Ś jak Śląsk, T jak tajemnica, O jak odejścia.

Przyglądamy się bohaterom o podwójnych I jak imionach i tożsamościach. Wchodzimy głębiej w losy postaci, które zmienił czas wojny.

Jest z nami A jak Aszer czyli Asia, Fatima, czyli Timka, niezmienna S jak Sophie i niezwykły G jak Goryl. Poruszamy się równolegle w kilku rzeczywistościach i płyniemy z narracją w realizm magiczny- wojenny i powojenny. Niosą nas język, gwara i żywioł wody.

Zatrzymujemy się przy fenomenie pierwszego pisania i pierwszego śpiewania - czyli przy literze P. Pojawia się też P jak porównanie do przygody Buddy. I jest trochę ciszy i bieli M jak motyli. I dużo opowieści o tym co jest P - pomiędzy.

Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.

#149 Maciej Siembieda – wielowątkowa autostrada, czyli „Orient” i Jakub Kania
2024-01-19 00:05:01

Odcinek #149, w którym w Księgarni Smak Słowa w Sopocie pytam Macieja Siembiedę, jak to jest pisać spoglądając na zegarek i licząc znaki. W odpowiedzi pojawia się ważna D jak deklaracja pisarza. Sięgamy po jego nową powieść „Orient” i przenosimy się do C jak Chin. Sprawdzamy zaklęcie, które działało kiedyś w Szanghaju. Pojawia się G jak Gdynia, F jak flota i T jak triady. Okazuje się, że Maciej ma odznaczenie za zasługi dla transportu. Wjeżdżamy więc na autostradę z P jak papieru, zahaczamy o kasyno w Monte Carlo i cieszymy się szczęściem debiutanta. W „Oriencie” na Jakuba Kanię czeka wiele U jak utrudnień. Jest K jak kobieta, D jak depresja i M jak mafia. Do Kani dołącza dobry łotr - Heniek Pająk. Zza winkla wyłania się razem z nim gang złomiarzy. Jest też A jak Agatha Christie, zagadka zaginięcia Orient Expressu i S jak skarb (niejeden!). Na koniec wracamy do P jak pisania, z którym wiąże się obiecane ułaskawienie, ale przede wszystkim: T jak tęsknota. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - Dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #149, w którym w Księgarni Smak Słowa w Sopocie pytam Macieja Siembiedę, jak to jest pisać spoglądając na zegarek i licząc znaki. W odpowiedzi pojawia się ważna D jak deklaracja pisarza.

Sięgamy po jego nową powieść „Orient” i przenosimy się do C jak Chin. Sprawdzamy zaklęcie, które działało kiedyś w Szanghaju. Pojawia się G jak Gdynia, F jak flota i T jak triady.

Okazuje się, że Maciej ma odznaczenie za zasługi dla transportu. Wjeżdżamy więc na autostradę z P jak papieru, zahaczamy o kasyno w Monte Carlo i cieszymy się szczęściem debiutanta.

W „Oriencie” na Jakuba Kanię czeka wiele U jak utrudnień. Jest K jak kobieta, D jak depresja i M jak mafia. Do Kani dołącza dobry łotr - Heniek Pająk. Zza winkla wyłania się razem z nim gang złomiarzy. Jest też A jak Agatha Christie, zagadka zaginięcia Orient Expressu i S jak skarb (niejeden!).

Na koniec wracamy do P jak pisania, z którym wiąże się obiecane ułaskawienie, ale przede wszystkim: T jak tęsknota.


Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.

#148 Marcin Oskar Czarnik - „Misterium” wielu narracji
2024-01-12 00:05:02

Odcinek #148, w którym w Antykwariacie Abecadło w Krakowie pytam Marcina Oskara Czarnika jaką tajemnice chciał dać czytelnikom - radosną czy bolesną? Otwieramy powieść „Misterium” i wchodzimy w labirynt fraz, tych biblijnych i tych literackich. Jest R jak retrospektywa, U jak ucieczka ze wsi do miasta, a literka M jak to co matczyne, co wjeżdża w historię jak czołg. Mówimy o J jak języku, który potrzebował być opowiedziany i o G jak gwarze. W centralnym miejscu jest K jak kościół, wokół którego układamy nasze wspomnienia. Jest B jak bierzmowanie i K jak komunia. I Jest Ch jak chłopskość, R jak rozpadająca się rzeczywistość i J jak Jan Maria, najbardziej boska postać. K jak kulturę wsi nazywamy kulturą C jak czuwania. Zastanawiamy się jak długo w niej i w czuwaniu, możemy wytrwać i czym jest O jak odwaga. Wchodzimy do chaty z K jak klepiskiem i przyglądamy się, jak pracuje pług prozy. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #148, w którym w Antykwariacie Abecadło w Krakowie pytam Marcina Oskara Czarnika jaką tajemnice chciał dać czytelnikom - radosną czy bolesną?

Otwieramy powieść „Misterium” i wchodzimy w labirynt fraz, tych biblijnych i tych literackich. Jest R jak retrospektywa, U jak ucieczka ze wsi do miasta, a literka M jak to co matczyne, co wjeżdża w historię jak czołg.

Mówimy o J jak języku, który potrzebował być opowiedziany i o G jak gwarze. W centralnym miejscu jest K jak kościół, wokół którego układamy nasze wspomnienia. Jest B jak bierzmowanie i K jak komunia. I Jest Ch jak chłopskość, R jak rozpadająca się rzeczywistość i J jak Jan Maria, najbardziej boska postać. K jak kulturę wsi nazywamy kulturą C jak czuwania.

Zastanawiamy się jak długo w niej i w czuwaniu, możemy wytrwać i czym jest O jak odwaga.
Wchodzimy do chaty z K jak klepiskiem i przyglądamy się, jak pracuje pług prozy.


Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.

#147 Igor Brejdygant. „Splątanie” wielu wątków
2024-01-05 00:05:01

Odcinek #147, w którym rozmawiam z Igorem Brejdygantem w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Rzeszowie o F jak filmowym myśleniu o tekście. Sięgamy po S jak „Splątanie” i wpadamy w W jak wielowątkową historię. Pojawia się P jak psychologia postaci i Z jak zagadka z przeszłości. Zastanawiamy się nad przewagą F jak fikcji nad T jak true crime. Bierzemy pod lupę misternie tkany, psychopatyczny plan Marka - jednego z bohaterów. Wchodzimy w labirynt T jak traum i szukamy w nim odpowiedzi na pytanie skąd się bierze Z jak zło. Trzymamy się z dala od K jak kryształowo czystych postaci, ponieważ wiemy, że każdy ma (sobie) coś do W jak wybaczenia. Kolejny raz zahaczamy o literkę T, czyli o tryb pisarski oraz wpisany w niego N jak niedosyt. Jest też O jak ojciec i to, co dziedziczymy, z czym się mierzymy. Sięgamy po historię drugiego imienia autora i poznajemy W jak Warzyńca Musztardę, który zamawia nam taksówkę. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - Dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #147, w którym rozmawiam z Igorem Brejdygantem w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Rzeszowie o F jak filmowym myśleniu o tekście.

Sięgamy po S jak „Splątanie” i wpadamy w W jak wielowątkową historię. Pojawia się P jak psychologia postaci i Z jak zagadka z przeszłości.

Zastanawiamy się nad przewagą F jak fikcji nad T jak true crime. Bierzemy pod lupę misternie tkany, psychopatyczny plan Marka - jednego z bohaterów. Wchodzimy w labirynt T jak traum i szukamy w nim odpowiedzi na pytanie skąd się bierze Z jak zło. Trzymamy się z dala od K jak kryształowo czystych postaci, ponieważ wiemy, że każdy ma (sobie) coś do W jak wybaczenia.

Kolejny raz zahaczamy o literkę T, czyli o tryb pisarski oraz wpisany w niego N jak niedosyt. Jest też O jak ojciec i to, co dziedziczymy, z czym się mierzymy.

Sięgamy po historię drugiego imienia autora i poznajemy W jak Warzyńca Musztardę, który zamawia nam taksówkę.


Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.

#146 Aleksandra Herzyk. „Wolność albo śmierć” - rewolucja w komiksie
2023-12-29 00:05:01

Odcinek #146, w którym pytam Aleksandrę Herzyk , autorkę komiksu „Wolność albo śmierć” za który otrzymała Nagrodę Literacka Podróż Hestii , co robi, by osadzić się w świecie, którym dzieli się z nami, czytelnikami. Rozmawiamy w księgarni De Revolutionibus Books o powieści płaszcza i szpady oraz o podporządkowaniu narracji F jak fikcyjnemu światu. Jest A jak Alexandre Dumas i jest V jak Victor Hugo. Zanurzamy się w XVIII-wieczną Wielką Rewolucję Francuską i sięgamy m.in . po szczegółową M jak mapę Paryża oraz najstarszą francuską książkę z prywatnego zbioru autorki, z 1681 roku. Przyglądamy się szczegółom i dbamy o detale fabuły. Pod lupę bierzemy główną bohaterkę komiksu, F jak Franciszkę Barre vel Augustynę i trafiamy za nią do W jak więzienia, twierdzy Szpilberg. Niosą nas: prąd wydarzeń i wielkie I jak ideały. Jest H jak historia karnistyki, G jak gilotyna, M jak Machiavelli. Pojawia się wątek szpiegowski. Wracamy do K jak komiksu, kreski i kadrów. Mówimy o pojawiających się nagle, tuż przed snem ścieżkach dialogowych. Wreszcie zjawia się czytelnik, którego bez względu na wiek trzeba traktować serio. Co na deser rozmowy? P jak policja i N jak nadzieja. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #146, w którym pytam Aleksandrę Herzyk, autorkę komiksu „Wolność albo śmierć” za który otrzymała Nagrodę Literacka Podróż Hestii, co robi, by osadzić się w świecie, którym dzieli się z nami, czytelnikami.

Rozmawiamy w księgarni De Revolutionibus Books o powieści płaszcza i szpady oraz o podporządkowaniu narracji F jak fikcyjnemu światu. Jest A jak Alexandre Dumas i jest V jak Victor Hugo.

Zanurzamy się w XVIII-wieczną Wielką Rewolucję Francuską i sięgamy m.in. po szczegółową M jak mapę Paryża oraz najstarszą francuską książkę z prywatnego zbioru autorki, z 1681 roku. Przyglądamy się szczegółom i dbamy o detale fabuły. Pod lupę bierzemy główną bohaterkę komiksu, F jak Franciszkę Barre vel Augustynę i trafiamy za nią do W jak więzienia, twierdzy Szpilberg.
Niosą nas: prąd wydarzeń i wielkie I jak ideały.

Jest H jak historia karnistyki, G jak gilotyna, M jak Machiavelli. Pojawia się wątek szpiegowski. Wracamy do K jak komiksu, kreski i kadrów. Mówimy o pojawiających się nagle, tuż przed snem ścieżkach dialogowych.
Wreszcie zjawia się czytelnik, którego bez względu na wiek trzeba traktować serio. Co na deser rozmowy?
P jak policja i N jak nadzieja.


Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.

#145 Sylwia Zientek- „Tylko one. Polska sztuka bez mężczyzn”. Nieodkryte herstorie
2023-12-22 00:05:01

Odcinek #145, w którym w Pałacu Potockich w Krakowie pytam Sylwię Zientek, która spośród herstorii dwudziestu artystek z książki "Tylko one. Polska sztuka bez mężczyzn” była dla niej najtrudniejsza do udokumentowania. Sięgamy po S jak spis treści, żeby przywołać każdą z nich. Towarzyszą nam w opowieści: Anna Rajecka, Zofia Szymanowska, Elisabeth Jerichau-Baumann, Anna Bilińska, Olga Boznańska, Zofia Stryjeńska, Mela Muter, Zofia Piramowicz, Tamara Łempicka, Estera Karp, Katarzyna Kobro, Małgorzata Łada-Maciągowa, Hanna Rudzka-Cybis, Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska, Alina Szapocznikow, Erna Rosenstein, Maria Papa Rostkowska, Magdalena Abakanowicz, Maria Anto, Maria Pinińska-Bereś. Przyglądamy się W jak wielu wątkom biograficznym. Każdy z nich to osobne szkło powiększające, przez które widać inne F jak fragmenty życiorysów. Mamy R jak rodzinę, T jak temperament, A jak ambicje, W jak wojnę i władzę. Pojawia się też T jak trauma, przenoszenie jej na sztukę i jest też E jak ekstrawagancka biżuteria. Wchodzimy w różne zależności oraz role kobiet widoczne w relacjach z mężczyznami. Nie omijamy litery P jak patriarchat, przekonania, ale pojawia się też P jak polityka muzeów. Wędrujemy od Paryża do K jak Krakowa. Zahaczamy o dom Mickiewicza. Trafiamy na wystawę obrazów M jak Matejki, a z niej wchodzimy w opowieść o utrwalaniu S jak stereotypów. Zastanawiamy się nad podziałem malarstwa na M jak męskie i K jak kobiece. Przyglądamy się zapomnianym artystkom, zostajemy z tęsknotą za światem rysowanym długopisem. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #145, w którym w Pałacu Potockich w Krakowie pytam Sylwię Zientek, która spośród herstorii dwudziestu artystek z książki "Tylko one. Polska sztuka bez mężczyzn” była dla niej najtrudniejsza do udokumentowania.

Sięgamy po S jak spis treści, żeby przywołać każdą z nich. Towarzyszą nam w opowieści: Anna Rajecka, Zofia Szymanowska, Elisabeth Jerichau-Baumann, Anna Bilińska, Olga Boznańska, Zofia Stryjeńska, Mela Muter, Zofia Piramowicz, Tamara Łempicka, Estera Karp, Katarzyna Kobro, Małgorzata Łada-Maciągowa, Hanna Rudzka-Cybis, Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska, Alina Szapocznikow, Erna Rosenstein, Maria Papa Rostkowska, Magdalena Abakanowicz, Maria Anto, Maria Pinińska-Bereś.

Przyglądamy się W jak wielu wątkom biograficznym. Każdy z nich to osobne szkło powiększające, przez które widać inne F jak fragmenty życiorysów.

Mamy R jak rodzinę, T jak temperament, A jak ambicje, W jak wojnę i władzę. Pojawia się też T jak trauma, przenoszenie jej na sztukę i jest też E jak ekstrawagancka biżuteria.

Wchodzimy w różne zależności oraz role kobiet widoczne w relacjach z mężczyznami. Nie omijamy litery P jak patriarchat, przekonania, ale pojawia się też P jak polityka muzeów.
Wędrujemy od Paryża do K jak Krakowa.

Zahaczamy o dom Mickiewicza. Trafiamy na wystawę obrazów M jak Matejki, a z niej wchodzimy w opowieść o utrwalaniu S jak stereotypów.

Zastanawiamy się nad podziałem malarstwa na M jak męskie i K jak kobiece.


Przyglądamy się zapomnianym artystkom, zostajemy z tęsknotą za światem rysowanym długopisem.



Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.

#144 Grzegorz Jankowicz w opowieści o „Księżniczce Bari” Hwang Sok-Yonga
2023-12-15 00:05:01

Odcinek #144, w którym w siedzibie wydawnictwa Bo.wiem rozmawiam z Grzegorzem Jankowiczem o tym, co udało się nam wyczytać między wierszami z powieści „Księżniczka Bari” Hwang Sok-Yonga. Zaczynamy od M jak mitu, przyglądamy się U jak ucieczce i M jak migracjom. Pojawiają się litery: P jak porzucenie, patriarchat, podróż, U jak ucieczka, R jak rodzina. Wyruszamy za główną bohaterką Bari z Korei Północnej przez Chiny do Wielkiej Brytanii. Poruszamy się między skupiskami migrantów, którzy tworzą nowe społeczności. Trafiamy na wspólny dla tych społeczności brak - systemowej pomocy. W podróży przez tkankę opowieści towarzyszy nam B jak babcia oraz Bari - obie z szamańskimi darami kontaktu z innym, obcym, z duchami. W końcu wracamy do pytań fundamentalnych i szukamy odpowiedzi, stajemy na rozdrożu jak bohaterowie książki Hwang Sok-Yonga. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - Dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #144, w którym w siedzibie wydawnictwa Bo.wiem rozmawiam z Grzegorzem Jankowiczem o tym, co udało się nam wyczytać między wierszami z powieści „Księżniczka Bari” Hwang Sok-Yonga.

Zaczynamy od M jak mitu, przyglądamy się U jak ucieczce i M jak migracjom. Pojawiają się litery: P jak porzucenie, patriarchat, podróż, U jak ucieczka, R jak rodzina. Wyruszamy za główną bohaterką Bari z Korei Północnej przez Chiny do Wielkiej Brytanii. Poruszamy się między skupiskami migrantów, którzy tworzą nowe społeczności. Trafiamy na wspólny dla tych społeczności brak - systemowej pomocy.
W podróży przez tkankę opowieści towarzyszy nam B jak babcia oraz Bari - obie z szamańskimi darami kontaktu z innym, obcym, z duchami.

W końcu wracamy do pytań fundamentalnych i szukamy odpowiedzi, stajemy na rozdrożu jak bohaterowie książki Hwang Sok-Yonga.


Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.

#143 Eduardo Halfon i jego /nie tylko literackie/ tożsamości.
2023-12-08 00:05:02

Odcinek #143, w którym w Pałacu Potockich w Krakowie rozmawiam z gwatemalskim pisarzem Eduardo Halfonem. Wsłuchujemy się nawzajem w nasze J jak języki i próbujemy gadać o T jak tożsamościach. Jest z nami Ewa Palka, która tłumaczy wypowiedzi Halfona z języka hiszpańskiego. Zaczynamy od postawienia A jak akcentu- w nazwisku autora. Z tego akcentu rodzi się narracja odcinka. Sięgamy do książki „Klasztor. Żałoba” i ruszamy Ś jak śladami tego co (nie)odziedziczone. Wchodzimy na D jak drogę- literacką i czytelniczą. Przyglądamy się wielu M jak maskom: żydowskiej, polskiej, niemieckiej, amerykańskiej. Pytam - gdzie mamy szukać swoich korzeni? Czy mamy je we krwi? Wracamy do P jak przeszłości, W jak wiary. Eduardo opowiada o odejściu od rodzinnego stołu, odejściu od J jak judaizmu. Przestrzenią poszukiwań i wędrówki słów i znaczeń staje się L jak literatura. Trafiamy na S jak Salomona i T jak tabu. Pojawia się I jak imię i jego ciężar, który osiada nam na ramionach. Stajemy przy Ścianie Płaczu, z której wypada K jak karteczka. Co na niej było napisane? Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie. R jak rozmowa - nagrana w czasie Festiwalu Conrada 2023, którego Eduardo Halfon był gościem.
Odcinek #143, w którym w Pałacu Potockich w Krakowie rozmawiam z gwatemalskim pisarzem Eduardo Halfonem.


Wsłuchujemy się nawzajem w nasze J jak języki i próbujemy gadać o T jak tożsamościach. Jest z nami Ewa Palka, która tłumaczy wypowiedzi Halfona z języka hiszpańskiego. Zaczynamy od postawienia A jak akcentu- w nazwisku autora. Z tego akcentu rodzi się narracja odcinka.


Sięgamy do książki „Klasztor. Żałoba” i ruszamy Ś jak śladami tego co (nie)odziedziczone. Wchodzimy na D jak drogę- literacką i czytelniczą. Przyglądamy się wielu M jak maskom: żydowskiej, polskiej, niemieckiej, amerykańskiej. Pytam - gdzie mamy szukać swoich korzeni? Czy mamy je we krwi? Wracamy do P jak przeszłości, W jak wiary. Eduardo opowiada o odejściu od rodzinnego stołu, odejściu od J jak judaizmu.


Przestrzenią poszukiwań i wędrówki słów i znaczeń staje się L jak literatura. Trafiamy na S jak Salomona i T jak tabu. Pojawia się I jak imię i jego ciężar, który osiada nam na ramionach.
Stajemy przy Ścianie Płaczu, z której wypada K jak karteczka. Co na niej było napisane?



Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.


R jak rozmowa - nagrana w czasie Festiwalu Conrada 2023, którego Eduardo Halfon był gościem.

#142 Sándor Márai- bilet do Budapesztu. Podróż z Ireną Makarewicz śladami pisarza i jego książkowej biografii.
2023-12-01 00:05:02

Odcinek #142, w którym z Ireną Makarewicz chodzimy po Budapeszcie i rozmawiamy o życiu i twórczości Sándora Máraiego. Pretekstem do spotkania jest biografia pisarza pt. „Odyseja XX wieku. Sándor Márai- życie i dzieło” autorstwa Tibora Mészárosa. Tłumaczkę literatury węgierskiej pytam czy dzięki tej książce odkryła coś, czego wcześniej nie wiedziała o Máraim. Wchodzimy w opowieści pełne Z jak zdziwień, S jak smutku i R jak refleksji. Pojawiają się wątki: trudnej relacji z M jak matką, M jak mieszczaństwa, U jak uzależnienia od pisania i E jak emigracji. Mówimy o tym, czego Sándorowi brakowało: O jak ojczyzny i J jak języka. Wraca wątek E jak emigracji, szukania swojego miejsca. Przeglądamy krytyczne R jak recenzje oraz Z jak zapiski jego żony, Loli. Trafiamy na R jak rozdział, który okazuje się być proroczy dla pisarza. Wychodzimy z Gdansk Bookstore Café, wsiadamy do tramwaju, ruszamy w kierunku ulicy Mikó w dzielnicy Krisztinavarós. I znajdujemy P jak pomnik, znajduje się też K jak kasztan. I I zostajemy z B jak biletem w ręku. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #142, w którym z Ireną Makarewicz chodzimy po Budapeszcie i rozmawiamy o życiu i twórczości Sándora Máraiego.

Pretekstem do spotkania jest biografia pisarza pt. „Odyseja XX wieku. Sándor Márai- życie i dzieło” autorstwa Tibora Mészárosa.

Tłumaczkę literatury węgierskiej pytam czy dzięki tej książce odkryła coś, czego wcześniej nie wiedziała o Máraim. Wchodzimy w opowieści pełne Z jak zdziwień, S jak smutku i R jak refleksji. Pojawiają się wątki: trudnej relacji z M jak matką, M jak mieszczaństwa, U jak uzależnienia od pisania i E jak emigracji.

Mówimy o tym, czego Sándorowi brakowało: O jak ojczyzny i J jak języka. Wraca wątek E jak emigracji, szukania swojego miejsca. Przeglądamy krytyczne R jak recenzje oraz Z jak zapiski jego żony, Loli. Trafiamy na R jak rozdział, który okazuje się być proroczy dla pisarza.

Wychodzimy z Gdansk Bookstore Café, wsiadamy do tramwaju, ruszamy w kierunku ulicy Mikó w dzielnicy Krisztinavarós. I znajdujemy P jak pomnik, znajduje się też K jak kasztan. I
I zostajemy z B jak biletem w ręku.



Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie