Alfabet Wojtusika

O książkach, które czytam, przeczytałem, chciałbym przeczytać. O ludziach, którzy te książki piszą, tworzą. O rynku książki, literackich festiwalach, wydarzeniach. O tym co związane z literaturą - subiektywnie, alfabetycznie, w podcaście.
Między odcinkami warto śledzić mnie na FB: https://cutt.ly/TjxngXo
Więcej o mnie na www.lukaszwojtusik.pl

Kategorie:
Fikcja Książki Kultura

Odcinki od najnowszych:

#101 Krystyna Dąbrowska i „Miasto z indu” - wielokrotna dwoistość
2023-01-13 00:05:01

Odcinek #101, w którym w Kraków Story w Pawilonie Wyspiańskiego rozmawiam z poetką i tłumaczką, Krystyną Dąbrowską, o dwoistości „Miasta z indu”, miasta z M jak metalu. Wchodzimy na ścieżkę P jak poezji i trafiamy do cichego wagonu. Mówimy o I jak intymności wczytywania się w wiersze. Pytam o twórcze trudności i trudności życiowe. Wchodzimy w znaczenia słów, których wcześniej nie było. Jest R jak „Rozpaczulga” i R jak rozstanie. Spoglądamy przez ramię w kierunku D jak dzieciństwa. Pojawia się „Rower”, „Kocyk” i impuls łączenia Z jak zamkniętych form z tym, co jest teraz. Omijamy Tour de Pologne, a zatrzymujemy się przy motylach. Sprawdzamy czy można dokleić im skrzydła. Z wersów wyłaniają się F jak fakty: historia Otta, badanie USG i P jak pandemia. Wielość narracji wprawia nas w „Ruch”, lecimy w „Kosmos”, „Magnes” ściąga na ziemię - do P jak pisania i T jak tłumaczenia. Towarzyszą nam Louise Glück i autorzy bez Nobla. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - Dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #101, w którym w Kraków Story w Pawilonie Wyspiańskiego rozmawiam z poetką i tłumaczką, Krystyną Dąbrowską, o dwoistości „Miasta z indu”, miasta z M jak metalu.

Wchodzimy na ścieżkę P jak poezji i trafiamy do cichego wagonu. Mówimy o I jak intymności wczytywania się w wiersze. Pytam o twórcze trudności i trudności życiowe. Wchodzimy w znaczenia słów, których wcześniej nie było. Jest R jak „Rozpaczulga” i R jak rozstanie. Spoglądamy przez ramię w kierunku D jak dzieciństwa. Pojawia się „Rower”, „Kocyk” i impuls łączenia Z jak zamkniętych form z tym, co jest teraz. Omijamy Tour de Pologne, a zatrzymujemy się przy motylach. Sprawdzamy czy można dokleić im skrzydła. Z wersów wyłaniają się F jak fakty: historia Otta, badanie USG i P jak pandemia.
Wielość narracji wprawia nas w „Ruch”, lecimy w „Kosmos”, „Magnes” ściąga na ziemię - do P jak pisania i T jak tłumaczenia. Towarzyszą nam Louise Glück i autorzy bez Nobla.

Partnerem tego odcinka jest Audioteka - Dobrze opowiedziane historie.

#100 Sabina Jakubowska i „Akuszerki”. Świat małych cudów.
2023-01-06 00:05:01

Odcinek #100, w którym z Sabiną Jakubowską przeglądamy w Brzesku, niedaleko wsi Jadowniki, zapiski jej prababki-akuszerki, Anny Czerneckiej. Rozmawiamy o domowej R jak relikwii i świecie małych-wielkich cudów. Już pierwsza strona zeszytu przenosi nas do XIX wieku, do szkoły położnych w dawnym gmachu szpitala św. Łazarza w Krakowie. Jest P jak poród i L jak ludowa magia. Mówimy o K jak kaligrafii, E jak emancypacji i U jak uniwersalnych prawdach. Dodajemy D jak doświadczenie douli i drobiazgowość wspomnień. Pojawia się H jak historia lokalna i B jak bezimienna, bliska sobie społeczność. Pytam autorkę dlaczego F jak fikcja przeważyła nad reportażem. Naszemu spotkaniu towarzyszy silny kobiecy patronat i potrzeba powrotu do korzeni. Z A jak akuszerskiego kufra wyjmujemy szklane instrumenta. Sprawdzamy każdy „centimetr” narracji o położnych, m.in. Franciszce Diabelec i Reginie Perkowej. Zahaczamy o K jak księgi urodzeń i opowieści wpisane w imiona. Układamy jubileuszowy alfabet zatrzymanego na moment świata. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - Dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #100, w którym z Sabiną Jakubowską przeglądamy w Brzesku, niedaleko wsi Jadowniki, zapiski jej prababki-akuszerki, Anny Czerneckiej.

Rozmawiamy o domowej R jak relikwii i świecie małych-wielkich cudów. Już pierwsza strona zeszytu przenosi nas do XIX wieku, do szkoły położnych w dawnym gmachu szpitala św. Łazarza w Krakowie. Jest P jak poród i L jak ludowa magia. Mówimy o K jak kaligrafii, E jak emancypacji i U jak uniwersalnych prawdach. Dodajemy D jak doświadczenie douli i drobiazgowość wspomnień. Pojawia się H jak historia lokalna i B jak bezimienna, bliska sobie społeczność. Pytam autorkę dlaczego F jak fikcja przeważyła nad reportażem.
Naszemu spotkaniu towarzyszy silny kobiecy patronat i potrzeba powrotu do korzeni. Z A jak akuszerskiego kufra wyjmujemy szklane instrumenta. Sprawdzamy każdy „centimetr” narracji o położnych, m.in. Franciszce Diabelec i Reginie Perkowej.
Zahaczamy o K jak księgi urodzeń i opowieści wpisane w imiona. Układamy jubileuszowy alfabet zatrzymanego na moment świata.

Partnerem tego odcinka jest Audioteka - Dobrze opowiedziane historie.

#99 Małgorzata Czyńska - herstorie heroin z książki „Kobiety z obrazów. Polki”
2022-12-30 00:05:01

Odcinek #99, w którym w Wydawnictwie Marginesy rozmawiam z Małgorzatą Czyńską o tym, co staje się pretekstem do portretu. Otwieramy książkę „Kobiety z obrazów. Polki” i przyglądamy się herstoriom heroin. Trafiamy do paryskiej pracowni Olgi Boznańskiej, idziemy śladami Zofii Jachimeckiej. Zatrzymujemy się na dłużej w K jak Krakowie. Jest B jak biografia i N jak narracja. Pytam o W jak wybór momentu z życiorysu, na którym autorka postanawia skupić uwagę czytelnika a Helena Rubinstein podpowiada, że ładna historia jest więcej warta niż prawda. Pojawia się T jak talent - męski talent, malowanie po męsku. Tym tropem prowadzą nas Anna Bilińska i Teresa Roszkowska. Docieramy do Pałacu Pareńskich, w którym zdjęto obraz Wyspiańskiego. Towarzyszą nam siostry: Zofia, Maryna i Eliza- „krakowska Aspazja”. Wyruszamy w trasę pociągiem z Heleną Modrzejewską i podziwiamy jej plakaty na dwa piętra. Pojawia się D jak dramat, ludzki dramat w prawie każdej z opisanych herstorii. Sprawdzamy jaką cenę płaci się, za życia po swojemu. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - Dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #99, w którym w Wydawnictwie Marginesy rozmawiam z Małgorzatą Czyńską o tym, co staje się pretekstem do portretu.

Otwieramy książkę „Kobiety z obrazów. Polki” i przyglądamy się herstoriom heroin. Trafiamy do paryskiej pracowni Olgi Boznańskiej, idziemy śladami Zofii Jachimeckiej. Zatrzymujemy się na dłużej w K jak Krakowie. Jest B jak biografia i N jak narracja. Pytam o W jak wybór momentu z życiorysu, na którym autorka postanawia skupić uwagę czytelnika a Helena Rubinstein podpowiada, że ładna historia jest więcej warta niż prawda. Pojawia się T jak talent - męski talent, malowanie po męsku. Tym tropem prowadzą nas Anna Bilińska i Teresa Roszkowska. Docieramy do Pałacu Pareńskich, w którym zdjęto obraz Wyspiańskiego. Towarzyszą nam siostry: Zofia, Maryna i Eliza- „krakowska Aspazja”. Wyruszamy w trasę pociągiem z Heleną Modrzejewską i podziwiamy jej plakaty na dwa piętra.
Pojawia się D jak dramat, ludzki dramat w prawie każdej z opisanych herstorii. Sprawdzamy jaką cenę płaci się, za życia po swojemu.

Partnerem tego odcinka jest Audioteka - Dobrze opowiedziane historie.

#98 Wojciech Bonowicz - wiara szumi, czyli „Miłość i inne wydarzenia” ks. Józefa Tischnera.
2022-12-16 00:05:01

Odcinek #98, w którym z Wojciechem Bonowiczem w Instytucie Myśli Józefa Tischnera mówimy o dobru, dobrej woli i o tym, jak czytać „Miłość i inne wydarzenia” w czasach lęku i strachu. Zaglądamy do zbioru tekstów ks. Józefa Tischnera. Pojawiają się P jak proste - mocne- definicje, które budują nam ścieżki rozmowy. Jest D jak dobro, drugi człowiek i Dusiołek. Pytam czym jest mądre pomaganie i mądra odwaga. Jest K jak kryzys nadziei chrześcijańskiej, N jak narracja kościoła i O jak odwrotność intuicji Tischnera. Przyglądamy się antagonizmom, trafiamy na Z jak zło, T jak trudne tworzywo i odnajdujemy M jak miłość, która nie wymusza oddania. Wsłuchujemy się w J jak język, między wszystkim szumi W jak wiara. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #98, w którym z Wojciechem Bonowiczem w Instytucie Myśli Józefa Tischnera mówimy o dobru, dobrej woli i o tym, jak czytać „Miłość i inne wydarzenia” w czasach lęku i strachu.

Zaglądamy do zbioru tekstów ks. Józefa Tischnera. Pojawiają się P jak proste - mocne- definicje, które budują nam ścieżki rozmowy. Jest D jak dobro, drugi człowiek i Dusiołek. Pytam czym jest mądre pomaganie i mądra odwaga. Jest K jak kryzys nadziei chrześcijańskiej, N jak narracja kościoła i O jak odwrotność intuicji Tischnera. Przyglądamy się antagonizmom, trafiamy na Z jak zło, T jak trudne tworzywo i odnajdujemy M jak miłość, która nie wymusza oddania. Wsłuchujemy się w J jak język, między wszystkim szumi W jak wiara.

Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie.

#97 Łukasz Barys- „Jeśli przecięto cię na pół”. Karnawał i wieś wielokrotnie przepołowiona.
2022-12-09 00:05:01

Odcinek #97, w którym w księgarni De Revolutionibus rozmawiamy z Łukaszem Barysem o różnych poziomach wchodzenia w legendy wsi w powieści „Jeśli przecięto cię na pół”. Idziemy przez Sromutkę, ikoniczną Polskę B. Trwa karnawał dwóch światów: życia i śmierci. I trwa śledztwo w sprawie niechcianej historii Leokadii Be. Pojawia się P jak pamięć: o pańszczyźnie, dziedzicu, korzeniach. Spotykamy chłopa i babę, Tomcia Karzełka, trupa wsi i jest bieda, wiejska bieda. Wraca Z jak ziemia i T jak tożsamość, przed którymi uciec się nie da. Pojawia się brud nie do starcia. Rozsiadamy się przed telewizorem. Przedzieramy się przez różne gatunki literackie i trafiamy do lasu. A tam oplata nas głoska DŹ. Partnerem tego odcinka Alfabetu Wojtusika jest Audioteka.
Odcinek #97, w którym w księgarni De Revolutionibus rozmawiamy z Łukaszem Barysem o różnych poziomach wchodzenia w legendy wsi w powieści „Jeśli przecięto cię na pół”. Idziemy przez Sromutkę, ikoniczną Polskę B. Trwa karnawał dwóch światów: życia i śmierci. I trwa śledztwo w sprawie niechcianej historii Leokadii Be. Pojawia się P jak pamięć: o pańszczyźnie, dziedzicu, korzeniach. Spotykamy chłopa i babę, Tomcia Karzełka, trupa wsi i jest bieda, wiejska bieda. Wraca Z jak ziemia i T jak tożsamość, przed którymi uciec się nie da. Pojawia się brud nie do starcia. Rozsiadamy się przed telewizorem. Przedzieramy się przez różne gatunki literackie i trafiamy do lasu. A tam oplata nas głoska DŹ.

Partnerem tego odcinka Alfabetu Wojtusika jest Audioteka.

#96 Prof. Ewa Barbara Łuczak i "Ruchome święto" Ernesta Hemingwaya. Zapiski z kufra.
2022-12-02 00:05:01

Odcinek #96, w którym z prof. Ewą Barbarą Łuczak rozmawiamy w siedzibie Wydawnictwa Marginesy o kolejności czytania prozy Ernesta Hemingwaya. Sięgamy po „Ruchome święto” w nowym przekładzie Miłosza Biedrzyckiego. Jest P jak Paryż lat dwudziestych xx wieku i próba nostalgicznego powrotu do tego, co minęło. Słyszymy piszczałkę koźlarza, idziemy kupić program gonitw. Towarzyszą nam Ezra Pound, Gertrude Stein, T.S Eliot i Francis Scott Fitzgerald. Okazuje się, że francuskie poranki tylko z pozoru są proste. Przyglądamy się straconemu pokoleniu. Są L jak literackie cykle i K jak komentarze do rzeczywistości. Pytam o spotkanie z Jamesem Joyce'm. Jest N jak narracja wierzchołka góry lodowej i D jak dwoistość Hemingwaya. I wraca fraza : pamięć jest głodem. Partnerem tego odcinka Alfabetu Wojtusika jest Audioteka.
Odcinek #96, w którym z prof. Ewą Barbarą Łuczak rozmawiamy w siedzibie Wydawnictwa Marginesy o kolejności czytania prozy Ernesta Hemingwaya. Sięgamy po „Ruchome święto” w nowym przekładzie Miłosza Biedrzyckiego. Jest P jak Paryż lat dwudziestych xx wieku i próba nostalgicznego powrotu do tego, co minęło. Słyszymy piszczałkę koźlarza, idziemy kupić program gonitw. Towarzyszą nam Ezra Pound, Gertrude Stein, T.S Eliot i Francis Scott Fitzgerald. Okazuje się, że francuskie poranki tylko z pozoru są proste. Przyglądamy się straconemu pokoleniu. Są L jak literackie cykle i K jak komentarze do rzeczywistości. Pytam o spotkanie z Jamesem Joyce'm. Jest N jak narracja wierzchołka góry lodowej i D jak dwoistość Hemingwaya. I wraca fraza : pamięć jest głodem.

Partnerem tego odcinka Alfabetu Wojtusika jest Audioteka.

#95 Agata Romaniuk – alfabet uczuć w „Krótko i szczęśliwie”
2022-11-25 00:05:01

Odcinek #95, w którym pytam Agatę Romaniuk w księgarni De Revolutionibus o historie opowiadane ściszonym głosem. Rozmawiamy o tym, do czego mamy za mało słów: o miłości. Bohaterowie książki pokazują nam różne jej porządki. Pojawiają się P jak parasolki na półpiętrze, T jak trójkąt i układ równoboczny, L jak listy, C jak czterdzieści lat rozłąki i cztery bliskości. Sprawdzamy zmienne tempo R jak reportażu o czułości. Mówimy o S jak społecznym przyzwoleniu na późne kochanie i dojrzały erotyzm. Wybieramy W jak wzruszenia z doświadczeń Tadeusza, Elżbiety, Staszka i Marii, Lusi, Ryśka, Mańka. Układają się nam definicje miłości z różnych etapów życia- bez arytmetyki i lęku. Jest P jak pisanie o sobie i swoje M jak miejsce w szeregu opowieści. I jest P pierścionek zaręczynowy ze szczęśliwie naprawionym pęknięciem.
Odcinek #95, w którym pytam Agatę Romaniuk w księgarni De Revolutionibus o historie opowiadane ściszonym głosem. Rozmawiamy o tym, do czego mamy za mało słów: o miłości. Bohaterowie książki pokazują nam różne jej porządki. Pojawiają się P jak parasolki na półpiętrze, T jak trójkąt i układ równoboczny, L jak listy, C jak czterdzieści lat rozłąki i cztery bliskości. Sprawdzamy zmienne tempo R jak reportażu o czułości. Mówimy o S jak społecznym przyzwoleniu na późne kochanie i dojrzały erotyzm. Wybieramy W jak wzruszenia z doświadczeń Tadeusza, Elżbiety, Staszka i Marii, Lusi, Ryśka, Mańka. Układają się nam definicje miłości z różnych etapów życia- bez arytmetyki i lęku. Jest P jak pisanie o sobie i swoje M jak miejsce w szeregu opowieści. I jest P pierścionek zaręczynowy ze szczęśliwie naprawionym pęknięciem.

#94 Anna Goc o reportażu "Głusza", osamotnieniu i zdobywaniu języka.
2022-11-18 00:05:01

Odcinek, w którym z Anną Goc w studiu Tygodnika Powszechnego rozmawiamy o reporterskich zdziwieniach, które wprowadzają nas w opowieści o życiu ludzi głuchych. Pojawia się B jak bezsilność, O jak opresja i obcość. Pytam o słowa do reporterskiego opisu migania, o szukanie słów na oddanie "Głuszy". Motywem, który łączy wątki jest J jak Język i jednocześnie brak języka. I wtedy wraca S jak system, który społecznie wyklucza. Wydobywamy E jak emocje, na moment przenosimy się do irlandzkiego pubu, by oddać B jak bezradność. I uczymy się migać "Głuszę".
Odcinek, w którym z Anną Goc w studiu Tygodnika Powszechnego rozmawiamy o reporterskich zdziwieniach, które wprowadzają nas w opowieści o życiu ludzi głuchych. Pojawia się B jak bezsilność, O jak opresja i obcość. Pytam o słowa do reporterskiego opisu migania, o szukanie słów na oddanie "Głuszy". Motywem, który łączy wątki jest J jak Język i jednocześnie brak języka. I wtedy wraca S jak system, który społecznie wyklucza. Wydobywamy E jak emocje, na moment przenosimy się do irlandzkiego pubu, by oddać B jak bezradność. I uczymy się migać "Głuszę".

#93 Sylwia Chutnik o odwadze do życia „Tyłem do kierunku jazdy”
2022-11-11 00:05:01

Odcinek #93, w którym z Sylwią Chutnik rozwijamy wątki z opowieści „Tyłem do kierunku jazdy”. Każdy z nich prowadzi nas do pytania o O jak odwagę do bycia sobą. Sprawdzamy, co to znaczy kierować się nią w życiu. Rozmowę układamy między S jak Staśką, K jak Krystyną i M jak Magdą. Przyglądamy się trzem pokoleniom różnych wolności. Mówimy o R jak relacjach - o tym, co je utrudnia i ułatwia. Przełamujemy sentymentalizm i demoniczność PRL-u, szukamy emocji w lekcjach historii, zahaczamy o D jak dyskryminację. Pojawiają się sanatoryjne fajfy. I jest L jak lęk i T jak tranzycja. Obok smutku wybucha śmiech, obok języka- zapach. Jest P jak petrichor i muzyka podwórkowa. Dopytuję o notatki pod stołem ze spotkań z czytelniczkami. I przepraszam. I znów przepraszam ;)
Odcinek #93, w którym z Sylwią Chutnik rozwijamy wątki z opowieści „Tyłem do kierunku jazdy”. Każdy z nich prowadzi nas do pytania o O jak odwagę do bycia sobą. Sprawdzamy, co to znaczy kierować się nią w życiu. Rozmowę układamy między S jak Staśką, K jak Krystyną i M jak Magdą. Przyglądamy się trzem pokoleniom różnych wolności. Mówimy o R jak relacjach - o tym, co je utrudnia i ułatwia. Przełamujemy sentymentalizm i demoniczność PRL-u, szukamy emocji w lekcjach historii, zahaczamy o D jak dyskryminację. Pojawiają się sanatoryjne fajfy. I jest L jak lęk i T jak tranzycja. Obok smutku wybucha śmiech, obok języka- zapach. Jest P jak petrichor i muzyka podwórkowa. Dopytuję o notatki pod stołem ze spotkań z czytelniczkami. I przepraszam. I znów przepraszam ;)

#92 Mykoła Riabczuk –rewolucja w myśleniu, czyli „Czternasta od końca. Opowieści o współczesnej Ukrainie”
2022-11-04 00:05:01

Odcinek #92, w którym z Mykołą Riabczukiem rozmawiamy w księgarni De Revolutionibus o wolności myślenia, czyli esejach ze zbioru „Czternasta od końca. Opowieści o współczesnej Ukrainie”. Pojawia S jak sonet.  Patrzymy na historię Ukrainy przez filtr A jak antykolonializmu. Wraca  J jak język, jego znaczenie symboliczne oraz W jak władza. Zaglądamy do teatru, w którym grają Czechowa. Kultura staje się u Riabczuka miekką bronią imperialnej władzy. Pojawia się naturalna potrzeba dekolonizacji narracji. Wpadamy w dwugłos pamięci i pointę pierwszej wycieczki do Czechosłowacji. Na koniec szukamy krytycznego spojrzenia na klęski, w które wpisane jest układanie się z diabłem. 
Odcinek #92, w którym z Mykołą Riabczukiem rozmawiamy w księgarni De Revolutionibus o wolności myślenia, czyli esejach ze zbioru „Czternasta od końca. Opowieści o współczesnej Ukrainie”. Pojawia S jak sonet.  Patrzymy na historię Ukrainy przez filtr A jak antykolonializmu. Wraca  J jak język, jego znaczenie symboliczne oraz W jak władza. Zaglądamy do teatru, w którym grają Czechowa. Kultura staje się u Riabczuka miekką bronią imperialnej władzy. Pojawia się naturalna potrzeba dekolonizacji narracji. Wpadamy w dwugłos pamięci i pointę pierwszej wycieczki do Czechosłowacji. Na koniec szukamy krytycznego spojrzenia na klęski, w które wpisane jest układanie się z diabłem. 

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie