Felieton Tomasza Olbratowskiego

Tomasz Olbratowski, człowiek legenda - jego cięty dowcip doprowadził do łez niejednego polityka, dwóch premierów po jego felietonie wyrwało sobie włosy z głowy, a podobno jeden prezydent zainterweniował osobiście - z prośbą, by Olbratowskiego zakneblować albo chociaż przerzucić do sekcji sportowej! A co na to sam Olbratowski?! Jak zwykle tylko się z tego śmieje od ponad ćwierć wieku - codziennie tuż przed ósmą w RMF FM.

Kategorie:
Komediowe

Odcinki od najnowszych:

Polska Choina
2024-12-12 10:00:00

Duńskie choinki zalewają nasz rynek choinkowy. Po czym, w tej gęstwinie, poznać polską choinkę rozpaczliwie pyta niemym krzykiem prasa. Jak rozpoznać, które drzewko jest jednym z nas?
Duńskie choinki zalewają nasz rynek choinkowy. Po czym, w tej gęstwinie, poznać polską choinkę rozpaczliwie pyta niemym krzykiem prasa. Jak rozpoznać, które drzewko jest jednym z nas?

Szczerbaty Mikołaj
2024-12-11 10:00:00

Ludzie to na wszystko narzekają. Taki przypadek z Wrocławia opisany w Internecie. Spotkanie przedszkolaków z Mikołajem okazało się źródłem frustracji i zawodu – czytamy. Jedna z matek relacjonuje: Mój syn mówił, że Mikołaj cuchnął piwem i papierosami miał niechlujny wygląd oraz miał duże braki w uzębieniu. Ale zastanówmy się wspólnie, tak po kolei: czy Mikołaj musi mieć wszystkie zęby?
Ludzie to na wszystko narzekają. Taki przypadek z Wrocławia opisany w Internecie. Spotkanie przedszkolaków z Mikołajem okazało się źródłem frustracji i zawodu – czytamy. Jedna z matek relacjonuje: Mój syn mówił, że Mikołaj cuchnął piwem i papierosami miał niechlujny wygląd oraz miał duże braki w uzębieniu. Ale zastanówmy się wspólnie, tak po kolei: czy Mikołaj musi mieć wszystkie zęby?

Niezależny i obywatelski
2024-12-10 10:00:00

Człowiek chciałby zagłosować na partyjnego kandydata na prezydenta, a tu sami obywatelscy i niezależni... Najpierw Karol Nawrocki, a teraz Rafał Trzaskowski został ogłoszony przez pana premiera Tuska kandydatem niezależnym i obywatelskim. No jak pan premier tak mówi, to musi być prawda. Tak więc mamy samych niezależnych kandydatów!
Człowiek chciałby zagłosować na partyjnego kandydata na prezydenta, a tu sami obywatelscy i niezależni... Najpierw Karol Nawrocki, a teraz Rafał Trzaskowski został ogłoszony przez pana premiera Tuska kandydatem niezależnym i obywatelskim. No jak pan premier tak mówi, to musi być prawda. Tak więc mamy samych niezależnych kandydatów!

Kandydaci fajni goście
2024-12-09 10:00:00

Dwaj najważniejsi kandydaci: Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki, starają się pokazać siebie jako równych zwykłych gości. Dobrze im to idzie. Odwiedzają ciężko pracujących ludzi i wcale nie przeszkadzają im w pracy. W piekarniach już byli, ale nie zatrzymują się. Kandydat Trzaskowski pomagał panu sprzedawcy nosić warzywa na targu, nawet zajrzał do dostawczaka, w środku siedział fotograf i pstryknął fotę, dokumentując fakt, że to nie była ustawka, tylko szczera chęć pomocy. Kandydat Nawrocki rano w Lądku Zdroju nosił worki z cementem. przyjechałem tu do roboty – powiedział i po kilkunastu minutach pojechał do Lublina, żeby nie posądzono go o ustawkę. Jak nie było kampanii wyborczej, to przecież obaj też nosili warzywa i wory z cementem. Więc o co chodzi? Z takimi kompetencjami, w noszeniu warzyw i cementu, bo przecież takich umiejętności najbardziej oczekujemy od przyszłego prezydenta, któryś z nich będzie nas godnie reprezentować...
Dwaj najważniejsi kandydaci: Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki, starają się pokazać siebie jako równych zwykłych gości. Dobrze im to idzie. Odwiedzają ciężko pracujących ludzi i wcale nie przeszkadzają im w pracy. W piekarniach już byli, ale nie zatrzymują się. Kandydat Trzaskowski pomagał panu sprzedawcy nosić warzywa na targu, nawet zajrzał do dostawczaka, w środku siedział fotograf i pstryknął fotę, dokumentując fakt, że to nie była ustawka, tylko szczera chęć pomocy. Kandydat Nawrocki rano w Lądku Zdroju nosił worki z cementem. przyjechałem tu do roboty – powiedział i po kilkunastu minutach pojechał do Lublina, żeby nie posądzono go o ustawkę. Jak nie było kampanii wyborczej, to przecież obaj też nosili warzywa i wory z cementem. Więc o co chodzi? Z takimi kompetencjami, w noszeniu warzyw i cementu, bo przecież takich umiejętności najbardziej oczekujemy od przyszłego prezydenta, któryś z nich będzie nas godnie reprezentować...

Prawdziwy Mikołaj
2024-12-06 10:05:00

Dziś Mikołajki, przychodzi święty Mikołaj i obdarowuje. Skąd się wziął święty Mikołaj. Prawdziwy święty Mikołaj to nie ten żałośnie otyły gościu w czerwonym szlafroku, z białą brodą z waty, noszący absurdalną czapkę z pomponem, który pojawił się w reklamach coaca coli. Prawdziwy Mikołaj nie ma z tą postacią nic wspólnego. Ten właściwy to Mikołaj z Bari. Był biskupem i działał w okolicach czwartego wieku naszej ery. Tradycja przypisuje mu rozdawnictwo niewielkich upominków potrzebującym. Pomoc różnym ludziom. Na przykład dał kasę dwóm siostrom w ramach posagu, żeby nie stały się pannami o negocjowanym afekcie. Generalnie Mikołaj z Bari charakteryzował się szeroko pojętym dobrem w jego jak najpozytywniejszym rozumieniu. Dlatego został patronem prezentów. Mężczyzna był twardy. Nie jakiś tam coś tam, miękki placek, leśny żuczek, czy poranna pszczółka, tylko był bardzo konkretny. Czynem, za który go najbardziej należy podziwiać wykonał na pierwszym soborze nicejskim w 325-m roku. Tam przywalił z Plaskacza prezbiterowi Ariuszowi, który głosił, według Mikołaja herezje...
Dziś Mikołajki, przychodzi święty Mikołaj i obdarowuje. Skąd się wziął święty Mikołaj. Prawdziwy święty Mikołaj to nie ten żałośnie otyły gościu w czerwonym szlafroku, z białą brodą z waty, noszący absurdalną czapkę z pomponem, który pojawił się w reklamach coaca coli. Prawdziwy Mikołaj nie ma z tą postacią nic wspólnego. Ten właściwy to Mikołaj z Bari. Był biskupem i działał w okolicach czwartego wieku naszej ery. Tradycja przypisuje mu rozdawnictwo niewielkich upominków potrzebującym. Pomoc różnym ludziom. Na przykład dał kasę dwóm siostrom w ramach posagu, żeby nie stały się pannami o negocjowanym afekcie. Generalnie Mikołaj z Bari charakteryzował się szeroko pojętym dobrem w jego jak najpozytywniejszym rozumieniu. Dlatego został patronem prezentów. Mężczyzna był twardy. Nie jakiś tam coś tam, miękki placek, leśny żuczek, czy poranna pszczółka, tylko był bardzo konkretny. Czynem, za który go najbardziej należy podziwiać wykonał na pierwszym soborze nicejskim w 325-m roku. Tam przywalił z Plaskacza prezbiterowi Ariuszowi, który głosił, według Mikołaja herezje...

Stanik Koreański
2024-12-05 10:05:00

Trochę śmichów chichów polało się na prezydenta Korei Południowej Pana Jon Suk Jeola, za ten jego stan wojenny. Ogłosił w nocy, wojsko weszło do parlamentu, ale parlament odwołał stan, to wojsko wyszło. I stan wojenny po sześciu godzinach się skończył. A jak pan Jeol zapowiadał stan, to mu się chyba Jarosław Kaczyński włączył, cytuję pana Jeola: Nasze zgromadzenie narodowe stało się schronieniem dla przestępców, siedliskiem dyktatury ustawodawczej, której celem jest sparaliżowanie systemu sądowniczego i administracyjnego. Jakiś koreański Kaczyński, Kim Kacz Ki to go nawet mógł przespać ten stan wojenny. Budzi się: coś mnie ominęło? Mama mu mówi: tak, stan wojenny. Ale już koniec. Śpij. Bo to trza umić robić stany wojenne, a gościu Jeol nawet ciemnych okularów nie włożył. Po co mu to było. Ale też zrozummy pana prezydenta Korei. Każdy ma kiedyś zły dzień.
Trochę śmichów chichów polało się na prezydenta Korei Południowej Pana Jon Suk Jeola, za ten jego stan wojenny. Ogłosił w nocy, wojsko weszło do parlamentu, ale parlament odwołał stan, to wojsko wyszło. I stan wojenny po sześciu godzinach się skończył. A jak pan Jeol zapowiadał stan, to mu się chyba Jarosław Kaczyński włączył, cytuję pana Jeola: Nasze zgromadzenie narodowe stało się schronieniem dla przestępców, siedliskiem dyktatury ustawodawczej, której celem jest sparaliżowanie systemu sądowniczego i administracyjnego. Jakiś koreański Kaczyński, Kim Kacz Ki to go nawet mógł przespać ten stan wojenny. Budzi się: coś mnie ominęło? Mama mu mówi: tak, stan wojenny. Ale już koniec. Śpij. Bo to trza umić robić stany wojenne, a gościu Jeol nawet ciemnych okularów nie włożył. Po co mu to było. Ale też zrozummy pana prezydenta Korei. Każdy ma kiedyś zły dzień.

Barbórka
2024-12-04 10:00:00

Dziś jest Dzień Górnika, czyli Barburka. Nieprzypadkowo Barburka, bo jest to także święto świętej Barbary, patronki górników. Święta Barbara jest chyba najbardziej zapracowaną świętą, bo, oprócz górników jest również patronką: artylerzystów, marynarzy, architektów, kowali, kamieniarzy, dzwonników, kucharzy, a nawet więźniów i flisaków. I patrzcie jak to jest: niektórzy święci mają pod sobą tylko jedna grupę zawodową, a biedna święta Barbara musi patronować tylu zawodom. Jaka ona musi być zarobiona w niebie.
Dziś jest Dzień Górnika, czyli Barburka. Nieprzypadkowo Barburka, bo jest to także święto świętej Barbary, patronki górników. Święta Barbara jest chyba najbardziej zapracowaną świętą, bo, oprócz górników jest również patronką: artylerzystów, marynarzy, architektów, kowali, kamieniarzy, dzwonników, kucharzy, a nawet więźniów i flisaków. I patrzcie jak to jest: niektórzy święci mają pod sobą tylko jedna grupę zawodową, a biedna święta Barbara musi patronować tylu zawodom. Jaka ona musi być zarobiona w niebie.

Gaude Mater Polonia
2024-12-03 10:00:00

Znalazł się najstarszy zapis Gaude Mater Polonia. Problem w tym, że w Berlinie, a nie w Polsce. Niby sprawa prosta i powinniśmy sobie to odebrać, ale nie do końca. Kiedy będzie zapis w Polsce? Nie wiadomo, ale podobno będzie
Znalazł się najstarszy zapis Gaude Mater Polonia. Problem w tym, że w Berlinie, a nie w Polsce. Niby sprawa prosta i powinniśmy sobie to odebrać, ale nie do końca. Kiedy będzie zapis w Polsce? Nie wiadomo, ale podobno będzie

Ważna rocznica
2024-12-02 10:00:00

Są w historii naszego kraju daty ważne i inne. 1 grudnia mieliśmy 56 rocznicę, bardzo ważną dla mnie i dla wielu. Otóż 1-szego grudnia 1968-go roku Paprykarz Szczeciński, po roku produkcji otrzymał, jak najbardziej słusznie znak jakości Q. Dlaczego Q? Bo paprykarz był tak dobry, że kto go spróbował, ten mówił z pełnymi ustami: o Q jakie dobre. Pierwowzorem paprykarza szczecińskiego była afrykańska potrawa Tiep bou dienn Sénégalais, co można przetłumaczyć na polski jako protoplasta polskiego paprykarza szczecińskiego. Kiedy paprykarz, ta cudowna pulpa składająca się z ryżu, delikatnych kostek rybnych i mazi pomidorowo paprykowej, dostawał w 1968-m ten znak Q, miałem wtedy siedem lat i byłem siedmiolatkiem. Byłem pełny marzeń, bo dziś jestem tylko pełny. Pierwsze moje próby paprykarzu szczecińskiego giną w mrokach niepamięci. Ale wiem, że w mojej młodości był on zawsze obecny. Pisałem o tym: Ta konserwa to szaleństwa młodości. To pierwsze miłości, pierwsze pocałunki: o, jadłeś paprykarz?
Są w historii naszego kraju daty ważne i inne. 1 grudnia mieliśmy 56 rocznicę, bardzo ważną dla mnie i dla wielu. Otóż 1-szego grudnia 1968-go roku Paprykarz Szczeciński, po roku produkcji otrzymał, jak najbardziej słusznie znak jakości Q. Dlaczego Q? Bo paprykarz był tak dobry, że kto go spróbował, ten mówił z pełnymi ustami: o Q jakie dobre. Pierwowzorem paprykarza szczecińskiego była afrykańska potrawa Tiep bou dienn Sénégalais, co można przetłumaczyć na polski jako protoplasta polskiego paprykarza szczecińskiego. Kiedy paprykarz, ta cudowna pulpa składająca się z ryżu, delikatnych kostek rybnych i mazi pomidorowo paprykowej, dostawał w 1968-m ten znak Q, miałem wtedy siedem lat i byłem siedmiolatkiem. Byłem pełny marzeń, bo dziś jestem tylko pełny. Pierwsze moje próby paprykarzu szczecińskiego giną w mrokach niepamięci. Ale wiem, że w mojej młodości był on zawsze obecny. Pisałem o tym: Ta konserwa to szaleństwa młodości. To pierwsze miłości, pierwsze pocałunki: o, jadłeś paprykarz?

Wizyta w piekarni
2024-11-29 10:00:00

Rozpoczął się pasjonujący wyścig do fotela prezydenckiego. Raczej pre-wyścig, bo przecież nie ma jeszcze kampanii jest pre-kampania. Jest dwóch faworytów, pan Trzaskowski z PO i pan Nawrocki z NPP -nominacji pana prezesa. Pierwszą konkurencję: wizyta w piekarni, mamy już za sobą. Brutalną konkurencję, bo trzeba było wstać wcześnie rano. Kandydat Trzaskowski bladym świtem odwiedził siedzibę podwarszawskiej piekarni, gdzie rozmawiał z właścicielami o problemach pracodawców. Kandydat Nawrocki, który na drugi dzień też raniutko również zawitał do piekarni, rozmawiał o cenach energii i przebił kandydata PO, gdyż pocałował podany mu chleb...
Rozpoczął się pasjonujący wyścig do fotela prezydenckiego. Raczej pre-wyścig, bo przecież nie ma jeszcze kampanii jest pre-kampania. Jest dwóch faworytów, pan Trzaskowski z PO i pan Nawrocki z NPP -nominacji pana prezesa. Pierwszą konkurencję: wizyta w piekarni, mamy już za sobą. Brutalną konkurencję, bo trzeba było wstać wcześnie rano. Kandydat Trzaskowski bladym świtem odwiedził siedzibę podwarszawskiej piekarni, gdzie rozmawiał z właścicielami o problemach pracodawców. Kandydat Nawrocki, który na drugi dzień też raniutko również zawitał do piekarni, rozmawiał o cenach energii i przebił kandydata PO, gdyż pocałował podany mu chleb...

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie