Leszek Moczulski
Spojrzenie historyka, polityka, geopolityka, twórcy Konfederacji Polski Niepodległej.
046. Historia PRL (cz. 2) - polityka USA i Wielkiej Brytanii wobec Polski
2021-12-11 18:00:00
Obszerna dygresja poprzedzająca drugą część opowieści o historii PRL-u. Tak Roosevelt, jak i Churchill co najmniej od 1933 roku byli prosowieccy. Ich postawa w czasie II wojny światowej była konsekwencją tych prosowieckich sympatii, które były widoczne dużo wcześniej. Polskie władze w Paryżu a potem w Londynie zupełnie nie zdawały sobie z tego sprawy, między innymi z powodu swej niekompetencji w dziedzinie polityki międzynarodowej. Dostaje się także ambasadorowi Raczyńskiemu.
Obszerna dygresja poprzedzająca drugą część opowieści o historii PRL-u. Tak Roosevelt, jak i Churchill co najmniej od 1933 roku byli prosowieccy. Ich postawa w czasie II wojny światowej była konsekwencją tych prosowieckich sympatii, które były widoczne dużo wcześniej. Polskie władze w Paryżu a potem w Londynie zupełnie nie zdawały sobie z tego sprawy, między innymi z powodu swej niekompetencji w dziedzinie polityki międzynarodowej. Dostaje się także ambasadorowi Raczyńskiemu.
045. 154 rocznica urodzin Józefa Piłsudskiego
2021-12-05 07:00:00
5 grudnia każdego roku jest okazją do refleksji nad myślą polityczną Józefa Piłsudskiego (w rocznicę Jego urodzin). Dobrą okazją do takiej refleksji jest także wizyta w muzeum w Sulejówku. Nie należy ograniczać się do reliktów przeszłości, ale trzeba próbować zrozumieć problemy, zwłaszcza te, które są aktualne także dzisiaj. Wychodząc od reliktów przeszłości związanych z zamachem na prezydenta Narutowicza autor wykładu przechodzi do problemu, jakim są dwie konkurencyjne wizje Polski: Polski narodowej i Polski integrującej się w ramach większej federacji. Ta pierwsza wizja czyni nas bezbronnymi wobec zagrożeń z zewnątrz, ta druga pozwala na skuteczna obronę.
5 grudnia każdego roku jest okazją do refleksji nad myślą polityczną Józefa Piłsudskiego (w rocznicę Jego urodzin). Dobrą okazją do takiej refleksji jest także wizyta w muzeum w Sulejówku. Nie należy ograniczać się do reliktów przeszłości, ale trzeba próbować zrozumieć problemy, zwłaszcza te, które są aktualne także dzisiaj. Wychodząc od reliktów przeszłości związanych z zamachem na prezydenta Narutowicza autor wykładu przechodzi do problemu, jakim są dwie konkurencyjne wizje Polski: Polski narodowej i Polski integrującej się w ramach większej federacji. Ta pierwsza wizja czyni nas bezbronnymi wobec zagrożeń z zewnątrz, ta druga pozwala na skuteczna obronę.
44. Sprawy bieżące (wojna wietnamska). A potem historia PRL-u (cz. 1)
2021-11-27 18:00:00
Pokój paryski (1973) kończący wojnę wietnamską był korzystny dla USA i niekorzystny dla Sowietów. Ale potem afera Watergate i błędna polityka Kongresu USA odwróciły wynik tej wojny. Właściwa część wykładu jest poświęcona początkom PRL-u. Coraz mniej ludzi rozumie, czym była PRL. Brak tego zrozumienia utrudnia zrozumienie wielu zagadnień dotyczących wydarzeń współczesnych.
Pokój paryski (1973) kończący wojnę wietnamską był korzystny dla USA i niekorzystny dla Sowietów. Ale potem afera Watergate i błędna polityka Kongresu USA odwróciły wynik tej wojny. Właściwa część wykładu jest poświęcona początkom PRL-u. Coraz mniej ludzi rozumie, czym była PRL. Brak tego zrozumienia utrudnia zrozumienie wielu zagadnień dotyczących wydarzeń współczesnych.
43. Jeszcze o monografii o Józefie Becku, o "Wojnie Polskiej" i o cenzurze w PRL
2021-11-20 22:49:17
Jeżeli zaczynamy mówić o historii, że prawda, to jest nieprawda, a nieprawdę uważamy za prawdę, to potem zaczynamy to samo mówić o polityce, a potem następuje degrengolada myślenia. Grozi nam zatrata racjonalnego myślenia politycznego. A to jest coś bardzo groźnego!
Jeżeli zaczynamy mówić o historii, że prawda, to jest nieprawda, a nieprawdę uważamy za prawdę, to potem zaczynamy to samo mówić o polityce, a potem następuje degrengolada myślenia. Grozi nam zatrata racjonalnego myślenia politycznego. A to jest coś bardzo groźnego!
42. Trzecia część wykładu o historii Wielkiej Brytanii (upadek).
2021-11-13 19:00:00
Krótkie uzupełnienie rozważań nt. 11 Listopada a następnie rozbudowana pointa dotycząca historii Wielkiej Brytanii. W 1. połowie XIX wieku była to największa potęga ekonomiczna świata. Brytyjczycy zbudowali potężne imperium kolonialne, które było oparta na dominacji metropolii nad koloniami, protektoratami i terytoriami zależnymi. Takie imperium trzeba odróżnić od integracji państwowej. Integracja to nie jest przewaga jednych nad drugimi, tylko połączenie sił, żeby stać się jeszcze potężniejszym. W 2. połowie XIX wieku Wielka Brytania stała się także krajem wielkich kontrastów społecznych. Bogaci stawali się coraz bogatsi, a biedni - coraz biedniejsi. Relatywnie małe korzyści z ekspansji kolonialnej miało też państwo. W Wielkiej Brytanii nie było w tym czasie podatku dochodowego, a państwo musiało finansować infrastrukturę niezbędną do ekspansji kolonialnej. Ponieważ metropolii nie było stać na pokrywanie tych kosztów, Wielka Brytania zaczęła przekazywać swoim koloniom samodzielność (uzyskiwały status dominium). Dotyczyło to szczególnie tych państw, w których dominowali potomkowie Brytyjczyków (najwcześniej - Kanada). Dominia przejmowały część kosztów utrzymania imperium. Po I wojnie światowej dominia przeszły na pełne samofinansowanie i stały się państwami niepodległymi. Imperium brytyjskie się rozpadło, a Wielka Brytania zaczęła tracić znaczenie. Brytyjczycy nie zrozumieli w porę, że Wspólnotę Narodów trzeba oprzeć nie na dominacji Wielkiej Brytanii, ale na integracji równoprawnych państw. Taka integracja jest dzisiaj jedyną szansą dla Europy, która traci swoje znaczenie w świecie.
Krótkie uzupełnienie rozważań nt. 11 Listopada a następnie rozbudowana pointa dotycząca historii Wielkiej Brytanii. W 1. połowie XIX wieku była to największa potęga ekonomiczna świata. Brytyjczycy zbudowali potężne imperium kolonialne, które było oparta na dominacji metropolii nad koloniami, protektoratami i terytoriami zależnymi. Takie imperium trzeba odróżnić od integracji państwowej. Integracja to nie jest przewaga jednych nad drugimi, tylko połączenie sił, żeby stać się jeszcze potężniejszym. W 2. połowie XIX wieku Wielka Brytania stała się także krajem wielkich kontrastów społecznych. Bogaci stawali się coraz bogatsi, a biedni - coraz biedniejsi. Relatywnie małe korzyści z ekspansji kolonialnej miało też państwo. W Wielkiej Brytanii nie było w tym czasie podatku dochodowego, a państwo musiało finansować infrastrukturę niezbędną do ekspansji kolonialnej. Ponieważ metropolii nie było stać na pokrywanie tych kosztów, Wielka Brytania zaczęła przekazywać swoim koloniom samodzielność (uzyskiwały status dominium). Dotyczyło to szczególnie tych państw, w których dominowali potomkowie Brytyjczyków (najwcześniej - Kanada). Dominia przejmowały część kosztów utrzymania imperium. Po I wojnie światowej dominia przeszły na pełne samofinansowanie i stały się państwami niepodległymi. Imperium brytyjskie się rozpadło, a Wielka Brytania zaczęła tracić znaczenie. Brytyjczycy nie zrozumieli w porę, że Wspólnotę Narodów trzeba oprzeć nie na dominacji Wielkiej Brytanii, ale na integracji równoprawnych państw. Taka integracja jest dzisiaj jedyną szansą dla Europy, która traci swoje znaczenie w świecie.
41. O próbach zawłaszczenia święta 11 Listopada
2021-11-11 07:00:00
Tak, jak pod koniec XIX wieku środowiska prawicowe w Galicji zawłaszczyły Kościuszkę, tak w III RP środowiska prawicowe próbuję zawłaszczyć Piłsudskiego. Święto 11 listopada jest związane z działaniami Piłsudskiego - przejęciem przez niego władzy w Warszawie. Środowiska narodowe w Paryżu, na czele z Romanem Dmowskim, do stycznia 1919 roku nie uznawały władz w Warszawie. Tymczasem dzisiaj czczą 11 Listopada. Czczą Piłsudskiego, ale go nie rozumieją. A od kiedy panowie walczą o niepodległość? I o jaką niepodległość wam chodzi? Usiłują Polskę zepchnąć w dół pod hasłem, że idziemy do góry.
Tak, jak pod koniec XIX wieku środowiska prawicowe w Galicji zawłaszczyły Kościuszkę, tak w III RP środowiska prawicowe próbuję zawłaszczyć Piłsudskiego. Święto 11 listopada jest związane z działaniami Piłsudskiego - przejęciem przez niego władzy w Warszawie. Środowiska narodowe w Paryżu, na czele z Romanem Dmowskim, do stycznia 1919 roku nie uznawały władz w Warszawie. Tymczasem dzisiaj czczą 11 Listopada. Czczą Piłsudskiego, ale go nie rozumieją. A od kiedy panowie walczą o niepodległość? I o jaką niepodległość wam chodzi? Usiłują Polskę zepchnąć w dół pod hasłem, że idziemy do góry.
040. Pytanie dot. relacji polsko-białoruskich a potem druga część wykładu nt. Wielkiej Brytanii - jak to się stało, że została ona w XIX wieku światowym mocarstwem?
2021-11-06 18:00:00
Czy budując mur za półtora miliarda złotych na granicy polsko-białoruskiej nie zapominamy o Białorusi i o polskiej mniejszości w tym kraju?
Wielka Brytania stała się światową potęgą dzięki stabilizacji politycznej, która nastąpiła po burzliwym okresie rządów Stuartów w XVII wieku oraz dzięki integracji Anglii i Walii ze Szkocją. W Europie wybuchały kolejne rewolucje, a Brytyjczycy mogli zająć się działalnością społeczną, w szczególności działalnością gospodarczą. W połowie XIX wieku Anglicy stanowili 2% ludności świata, ale ich produkcja przemysłowa stanowiła 50% produkcji światowej.
Czy budując mur za półtora miliarda złotych na granicy polsko-białoruskiej nie zapominamy o Białorusi i o polskiej mniejszości w tym kraju?
Wielka Brytania stała się światową potęgą dzięki stabilizacji politycznej, która nastąpiła po burzliwym okresie rządów Stuartów w XVII wieku oraz dzięki integracji Anglii i Walii ze Szkocją. W Europie wybuchały kolejne rewolucje, a Brytyjczycy mogli zająć się działalnością społeczną, w szczególności działalnością gospodarczą. W połowie XIX wieku Anglicy stanowili 2% ludności świata, ale ich produkcja przemysłowa stanowiła 50% produkcji światowej.
039. Krótki kurs historii Wielkiej Brytanii (1)
2021-10-30 18:00:00
Spojrzenie na historię Anglii, a potem Wielkiej Brytanii od średniowiecza i "czarnej śmierci" po koniec wieku XVIII i pokazanie, jak Anglia (a potem Wielka Brytania) nieoczekiwanie z kraju średniej wielkości o umiarkowanym znaczeniu w Europie stała się światowym mocarstwem. W pewnym momencie autor przerywa wykład i opisuje dzieje angielskiego parlamentaryzmu oraz drogę, którą ten parlamentaryzm (za pośrednictwem Węgier i francuskiej dynastii o włoskim temperamencie) upowszechnił się w Polsce. Punktem wyjścia dla tego wstecz spojrzenia są dzisiejsze problemy Wielkiej Brytanii ze zbytem mięsa w Europie i ze znalezieniem rąk do pracy w brytyjskich rzeźniach.
Spojrzenie na historię Anglii, a potem Wielkiej Brytanii od średniowiecza i "czarnej śmierci" po koniec wieku XVIII i pokazanie, jak Anglia (a potem Wielka Brytania) nieoczekiwanie z kraju średniej wielkości o umiarkowanym znaczeniu w Europie stała się światowym mocarstwem. W pewnym momencie autor przerywa wykład i opisuje dzieje angielskiego parlamentaryzmu oraz drogę, którą ten parlamentaryzm (za pośrednictwem Węgier i francuskiej dynastii o włoskim temperamencie) upowszechnił się w Polsce. Punktem wyjścia dla tego wstecz spojrzenia są dzisiejsze problemy Wielkiej Brytanii ze zbytem mięsa w Europie i ze znalezieniem rąk do pracy w brytyjskich rzeźniach.
038. Komentarz do wiecu w Warszawie (10 X 2021) a następnie o planach wojny prewencyjnej Piłsudskiego
2021-10-16 17:00:00
Polska jest podzielona. Pół Polski popiera politykę rządu, która polega na pozostawaniu z sąsiadami i z Zachodem we wrogich stosunkach. Partia rządząca uważa, że jej interes partyjny jest najważniejszy. Demokracja jest zagrożona. Nie tylko budujemy sobie wrogów wokół, ale jeszcze osłabiamy się od środka. Jeżeli nie wyprowadzimy Polskę z tego "dołka", to dojdzie do nowego nieszczęścia. W drugiej, właściwej części wykładu przedstawione zostają argumenty potwierdzające plany wojny prewencyjnej Piłsudskiego (co najmniej dwukrotnie w 1933 roku Piłsudski proponował to Francji). W tym kontekście autor ponownie wraca do wydanej niedawno, świetnej monografii o Józefie Becku i wyjaśnia powody, dla których w habilitacji Mariana Wojciechowskiego ("Stosunki Polsko - Niemieckie 1933-1938", Poznań 1965), na którą powołują się autorzy biografii Becka, nie było mowy o wojnie prewencyjnej.
Polska jest podzielona. Pół Polski popiera politykę rządu, która polega na pozostawaniu z sąsiadami i z Zachodem we wrogich stosunkach. Partia rządząca uważa, że jej interes partyjny jest najważniejszy. Demokracja jest zagrożona. Nie tylko budujemy sobie wrogów wokół, ale jeszcze osłabiamy się od środka. Jeżeli nie wyprowadzimy Polskę z tego "dołka", to dojdzie do nowego nieszczęścia. W drugiej, właściwej części wykładu przedstawione zostają argumenty potwierdzające plany wojny prewencyjnej Piłsudskiego (co najmniej dwukrotnie w 1933 roku Piłsudski proponował to Francji). W tym kontekście autor ponownie wraca do wydanej niedawno, świetnej monografii o Józefie Becku i wyjaśnia powody, dla których w habilitacji Mariana Wojciechowskiego ("Stosunki Polsko - Niemieckie 1933-1938", Poznań 1965), na którą powołują się autorzy biografii Becka, nie było mowy o wojnie prewencyjnej.
037. O prowokacji przed zbliżającym się szczytem UE a potem o stosunkach polsko-czechosłowackich w okresie międzywojennym (na marginesie konfliktu dot. Turowa)
2021-10-10 07:44:30
Wyrok "tzw. Trybunału Konstytucyjnego" dot. prawa unijnego jest prowokacją rządzącej grupy przed posiedzeniem Rady Europejskiej zaplanowanym na 11 października 2021 roku. Konflikt wokół Turowa jest niepotrzebny - to sprawa techniczna, która powinna być już dawno rozwiązana na niższym szczeblu. Dalej mamy barwną opowieść o stosunkach polsko-czechosłowackich w okresie międzywojennym. Jako obszerna dygresja pojawia się entuzjastyczna opinia o wydanej niedawno monografii o Józefie Becku, z jedną uwagą krytyczną dotyczącą pominięcia przez autorów książki faktu, że Polska w 1938 roku była gotowa bić się z Niemcami w obronie Czechosłowacji (mamy szczegółową relację opartą na pamiętnikach polskiego ambasadora w Paryżu w l. 1936-1939 - Łukasiewicza wydanych w Londynie w 1989 w opracowaniu Wacława Jędrzejewicza i Henryka Bułhaka; wydanie 1 krajowe w 1995).
Wyrok "tzw. Trybunału Konstytucyjnego" dot. prawa unijnego jest prowokacją rządzącej grupy przed posiedzeniem Rady Europejskiej zaplanowanym na 11 października 2021 roku. Konflikt wokół Turowa jest niepotrzebny - to sprawa techniczna, która powinna być już dawno rozwiązana na niższym szczeblu. Dalej mamy barwną opowieść o stosunkach polsko-czechosłowackich w okresie międzywojennym. Jako obszerna dygresja pojawia się entuzjastyczna opinia o wydanej niedawno monografii o Józefie Becku, z jedną uwagą krytyczną dotyczącą pominięcia przez autorów książki faktu, że Polska w 1938 roku była gotowa bić się z Niemcami w obronie Czechosłowacji (mamy szczegółową relację opartą na pamiętnikach polskiego ambasadora w Paryżu w l. 1936-1939 - Łukasiewicza wydanych w Londynie w 1989 w opracowaniu Wacława Jędrzejewicza i Henryka Bułhaka; wydanie 1 krajowe w 1995).