Leszek Moczulski

Spojrzenie historyka, polityka, geopolityka, twórcy Konfederacji Polski Niepodległej.

Kategorie:
Polityka Wiadomości

Odcinki od najnowszych:

073. Historia PRL-u (odc. 17) - przyczyny załamania w drugiej połowie lat 70.
2022-05-14 07:38:41

Problemy techniczne spowodowały, że kolejny odcinek "Historii PRL-u" ukazuje się z tygodniowym poślizgiem i jest krótszy niż zwykle. Przepraszamy! Większość osób nie rozumie procesów, które doprowadziły do załamania systemu w dekadzie Gierka. Kluczowe znaczenie miały dwa zjawiska: sytuacja międzynarodowa i sytuacja demograficzna. Porozumienie USA - ChRL (1972) oraz klęska państw arabskich w wojnie z Izraelem (1973) spowodowały reakcję w postaci ograniczenia wydobycia ropy naftowej, co doprowadziło do światowego kryzysu paliwowego. To było przyczyną, że Zachód domagał się od Gierka spłaty długów, stawiając go w trudnej sytuacji. Tymczasem zjawiska demograficzne uniemożliwiały Gierkowi zaspokojenie potrzeb społecznych. Po okresie wyraźnego wzrostu poziomu życia przyszło niespodziewane załamanie. Kolejne roczniki wyżu demograficznego, nie mogąc zaspokoić swych aspiracji, zwracały się przeciwko władzy. Takie było podłoże powstania najpierw opozycji przedsierpniowej, a potem - strajków sierpniowych, które doprowadziły do powstania "Solidarności".

Problemy techniczne spowodowały, że kolejny odcinek "Historii PRL-u" ukazuje się z tygodniowym poślizgiem i jest krótszy niż zwykle. Przepraszamy!

Większość osób nie rozumie procesów, które doprowadziły do załamania systemu w dekadzie Gierka. Kluczowe znaczenie miały dwa zjawiska: sytuacja międzynarodowa i sytuacja demograficzna. Porozumienie USA - ChRL (1972) oraz klęska państw arabskich w wojnie z Izraelem (1973) spowodowały reakcję w postaci ograniczenia wydobycia ropy naftowej, co doprowadziło do światowego kryzysu paliwowego. To było przyczyną, że Zachód domagał się od Gierka spłaty długów, stawiając go w trudnej sytuacji. Tymczasem zjawiska demograficzne uniemożliwiały Gierkowi zaspokojenie potrzeb społecznych. Po okresie wyraźnego wzrostu poziomu życia przyszło niespodziewane załamanie. Kolejne roczniki wyżu demograficznego, nie mogąc zaspokoić swych aspiracji, zwracały się przeciwko władzy. Takie było podłoże powstania najpierw opozycji przedsierpniowej, a potem - strajków sierpniowych, które doprowadziły do powstania "Solidarności".

072. Historia PRL-u (odc. 16) - Gierek, Jaroszewicz, Kania i Jaruzelski
2022-05-02 08:21:06

Najpierw krótko o sprawach bieżących. Decyzja Rosji o wstrzymaniu eksportu gazu do Polski i Bułgarii jest nieracjonalna. To dowodzi, że Putin nie panuje już nad sytuacją. Potem - charakterystyki czterech przywódców komunistycznych: dwóch, którzy objęli władzę na początku lat 70. i dwóch, którzy tamtych zastąpili na końcu dekady. Gierek i Jaroszewicz to ewidentni agenci Moskwy, ale byli politykami względnie samodzielnymi. Ci, którzy ich zastąpili wykonywali posłusznie polecenia Kremla.

Najpierw krótko o sprawach bieżących. Decyzja Rosji o wstrzymaniu eksportu gazu do Polski i Bułgarii jest nieracjonalna. To dowodzi, że Putin nie panuje już nad sytuacją. Potem - charakterystyki czterech przywódców komunistycznych: dwóch, którzy objęli władzę na początku lat 70. i dwóch, którzy tamtych zastąpili na końcu dekady. Gierek i Jaroszewicz to ewidentni agenci Moskwy, ale byli politykami względnie samodzielnymi. Ci, którzy ich zastąpili wykonywali posłusznie polecenia Kremla.

071. Historia PRL-u (odc. 15) - późny Gomułka.
2022-04-23 13:05:46

W drugiej połowie lat 60. osiągnęły pełnoletność pierwsze roczniki Baby Boomu z lat 1949-1961 (ich liczebność była wyraźnie widoczna w czasie uroczystości milenijnych w 1966 roku). Przeważała w nich liczebnie grupa bez wyższego wykształcenia, pozostający pod wpływem katechezy Prymasa Wyszyńskiego. Była ona zdecydowanie antykomunistyczna, choć nie była świadoma politycznie. Mniejszą część wyżu demograficznego stanowiła nowa inteligencja, która generalnie akceptowała Polskę, jako kraj socjalistyczny, ale opowiadała się za jakimiś zmianami w ramach tego systemu. Ponieważ tempo przyrostu naturalnego było wyższe niż tempo rozwoju gospodarczego, a ponadto spora część dochodu narodowego szła na zbrojenia, sytuacja ekonomiczna kraju stale się pogarszała. Jednocześnie w środowisku kombatanckim już od końca lat 50. działała tajna organizacja o charakterze piłsudczykowskim, określająca siebie mianem "nurt niepodległościowy". Ich liczebność można szacować na kilkaset osób (mniej niż 500). Przygotowywali oni warunki do wznowienia walki o niepodległość. Chrześcijańska demokracja w tym czasie próbowała odtworzyć się w kręgach związanych z Kościołem, ale nie prowadziła działalności politycznej, a jedynie działalność edukacyjną. Dlatego środowiska endeckie nie odegrały później istotnej roli politycznej w procesie wyzwalania Polski (w przeciwieństwie do środowiska piłsudczykowskiego). I tak doszło do 1968 roku, kiedy nastąpiły trzy wydarzenia: bunt literatów, bunt młodzieży oraz bunt ludzi, którzy kiedyś rządzili Polską. Z kolei w 1970 roku doszło do czegoś, co wydawało się niemożliwe w ustroju komunistycznym - do buntu robotniczego na Wybrzeżu. Ten bunt wykorzystali Sowieci, żeby usunąć Gomułkę i zastąpić go dwoma ewidentnymi agentami sowieckimi: Gierkiem i Jaroszewiczem.

W drugiej połowie lat 60. osiągnęły pełnoletność pierwsze roczniki Baby Boomu z lat 1949-1961 (ich liczebność była wyraźnie widoczna w czasie uroczystości milenijnych w 1966 roku). Przeważała w nich liczebnie grupa bez wyższego wykształcenia, pozostający pod wpływem katechezy Prymasa Wyszyńskiego. Była ona zdecydowanie antykomunistyczna, choć nie była świadoma politycznie. Mniejszą część wyżu demograficznego stanowiła nowa inteligencja, która generalnie akceptowała Polskę, jako kraj socjalistyczny, ale opowiadała się za jakimiś zmianami w ramach tego systemu. Ponieważ tempo przyrostu naturalnego było wyższe niż tempo rozwoju gospodarczego, a ponadto spora część dochodu narodowego szła na zbrojenia, sytuacja ekonomiczna kraju stale się pogarszała. Jednocześnie w środowisku kombatanckim już od końca lat 50. działała tajna organizacja o charakterze piłsudczykowskim, określająca siebie mianem "nurt niepodległościowy". Ich liczebność można szacować na kilkaset osób (mniej niż 500). Przygotowywali oni warunki do wznowienia walki o niepodległość. Chrześcijańska demokracja w tym czasie próbowała odtworzyć się w kręgach związanych z Kościołem, ale nie prowadziła działalności politycznej, a jedynie działalność edukacyjną. Dlatego środowiska endeckie nie odegrały później istotnej roli politycznej w procesie wyzwalania Polski (w przeciwieństwie do środowiska piłsudczykowskiego). I tak doszło do 1968 roku, kiedy nastąpiły trzy wydarzenia: bunt literatów, bunt młodzieży oraz bunt ludzi, którzy kiedyś rządzili Polską. Z kolei w 1970 roku doszło do czegoś, co wydawało się niemożliwe w ustroju komunistycznym - do buntu robotniczego na Wybrzeżu. Ten bunt wykorzystali Sowieci, żeby usunąć Gomułkę i zastąpić go dwoma ewidentnymi agentami sowieckimi: Gierkiem i Jaroszewiczem.

070. Wyjaśnienie błędnych stwierdzeń dotyczących historii Rosji, które ciągle pojawiają się w przestrzeni publicznej
2022-04-16 17:05:56

W polskiej i ukraińskiej historiografii pojawiają się fałszywe stwierdzenia, które nie mają nic wspólnego z historią. Takim fałszem jest stwierdzenie, że istniały trzy Rusie: Nowogrodzka, Kijowska i Moskiewska. Jest to teza ahistoryczna. Wtedy, gdy istniała Ruś Kijowska, nie było grodu pod nazwą Moskwa. Były trzy główne ośrodki Rusi: Nowogród, Kijów (dzisiejsza Ukraina), Połock (dzisiejsza Białoruś). Moskwa jako gród powstała na Zalesiu (geograficznie jest to obszar Azji) blisko pół tysiąca lat później niż Ruś Kijowska. Od końca XV wieku car Iwan Okrutny był władcą Wielkiego Księstwa Moskiewskiego. Pojęcie "cesarstwo rosyjskie" wprowadził dopiero Piotr I około 1720 roku. Niemal całe ziemie ruskie były wówczas w ramach Rzeczpospolitej Obojga Narodów. W 1739 roku rosyjski badacz Wasilij Tatiszczew opracował historię Rosji utożsamiając ją z terenami wschodniego obrządku chrześcijańskiego. W okresie po upadku Napoleona (druga dekada XIX wieku) przez kilkanaście lat swoje prace prowadził inny badacz rosyjski - Nikołaj Karamzin. Za poparciem cara Aleksandra I opracował on "Historię państwa rosyjskiego" (ostatni - 12 tom ukazał się w 1829 roku). Jedne fakty opisał szczegółowo, inne zniekształcił lub pominął, niektóre zmyślił. Jest to w zasadzie powieść fabularna a fabułą jest dowolnie rozumiana historia Rosji. Prace Tatiszczewa i Karamzina stworzyły fałszywą historię Rosji - Rosji sięgającej jakoby czasów Ruryka.

W polskiej i ukraińskiej historiografii pojawiają się fałszywe stwierdzenia, które nie mają nic wspólnego z historią. Takim fałszem jest stwierdzenie, że istniały trzy Rusie: Nowogrodzka, Kijowska i Moskiewska. Jest to teza ahistoryczna. Wtedy, gdy istniała Ruś Kijowska, nie było grodu pod nazwą Moskwa. Były trzy główne ośrodki Rusi: Nowogród, Kijów (dzisiejsza Ukraina), Połock (dzisiejsza Białoruś). Moskwa jako gród powstała na Zalesiu (geograficznie jest to obszar Azji) blisko pół tysiąca lat później niż Ruś Kijowska. Od końca XV wieku car Iwan Okrutny był władcą Wielkiego Księstwa Moskiewskiego. Pojęcie "cesarstwo rosyjskie" wprowadził dopiero Piotr I około 1720 roku. Niemal całe ziemie ruskie były wówczas w ramach Rzeczpospolitej Obojga Narodów. W 1739 roku rosyjski badacz Wasilij Tatiszczew opracował historię Rosji utożsamiając ją z terenami wschodniego obrządku chrześcijańskiego. W okresie po upadku Napoleona (druga dekada XIX wieku) przez kilkanaście lat swoje prace prowadził inny badacz rosyjski - Nikołaj Karamzin. Za poparciem cara Aleksandra I opracował on "Historię państwa rosyjskiego" (ostatni - 12 tom ukazał się w 1829 roku). Jedne fakty opisał szczegółowo, inne zniekształcił lub pominął, niektóre zmyślił. Jest to w zasadzie powieść fabularna a fabułą jest dowolnie rozumiana historia Rosji. Prace Tatiszczewa i Karamzina stworzyły fałszywą historię Rosji - Rosji sięgającej jakoby czasów Ruryka.

069. Apel o odbudowanie wspólnoty państw Międzymorza
2022-04-14 15:24:02

13 kwietnia 2022 roku w Kijowie spotkali się prezydenci pięciu państw Międzymorza. Józef Piłsudski w latach 1919-1920 dążył do tego, aby odtworzyć Międzymorze - to znaczy, aby odtworzyć kraje, które kiedyś wchodziły w skład I Rzeczpospolitej - Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Przy czym Piłsudski uważał, że nie są najważniejsze stosunki, które będą łączyć te kraje (sojusz, federacja czy cokolwiek innego). Chodzi o to, aby te kraje zapewniały sobie nawzajem obronę. Gdyby wtedy posłuchano Piłsudskiego, to historia świata potoczyłaby się w innym kierunku i nie byłoby II wojny światowej. Dzisiaj mamy sytuację podobną, ale nie taką samą. Dzisiaj jesteśmy członkiem Unii Europejskiej i NATO. Wiemy, że w razie niebezpieczeństwa staną one po naszej stroni. Jest jednak grupa państw, które nie należą ani do Unii Europejskiej, ani do NATO. Nie są też częścią Rosji. Stanowią one lukę geopolityczną. Już w roku 1999 autor ostrzegał, że gdy Rosja odzyska siły to spróbuje te kraje przyłączyć. Po rozszerzeniu UE i NATO w roku 2004 ta luka geopolityczna obejmuje przede wszystkim Ukrainę i Białoruś. Te państwa nie są w stanie na dłuższą metę bronić się samodzielnie przed Rosją, która dzisiaj jest dziewiąta potęgą militarną świata. A jeżeli ten obszar Rosja opanuje (Białoruś w dużej mierze już została opanowana), to jej apetyty wrosną. Unia Europejska liczy dzisiaj 500 milionów mieszkańców i jest światową potęgą. Dzisiaj jej jedynym przeciwnikiem jest Rosja. Ale jeszcze w tym półwieczu powstanie zagrożenie dla Europy od południa. Demokratyczne kraje Zachodu muszą się przygotować do tych zagrożeń. Nic nie zastąpi Unii Europejskiej i NATO, ale konieczne są dodatkowe wzmocnienia - konieczne są tarcze obronne . Powinny one powstać w ramach Unii Europejskiej i w ramach NATO, ale ich członkami powinny być nie tylko państwo wchodzące w skład UE i NATO. Wiele wskazuje na to, że Rosja przegra wojnę z Ukrainą. Wtedy Białorusini też będą próbowali się wyzwolić. Trzeba jednak pamiętać, że Rosja może przegrać tę wojnę, może zostać poważnie osłabiona, ale z czasem odbuduje swoją potęgę. Rosja to nie jest tylko Putin. Historia Rosji od XV/XVI wieku dowodzi, że przywódcy Rosji za nic mają własne społeczeństwa, własnych obywateli. Mają za nic demokrację. Dlatego dziś trzeba wrócić do koncepcji Józefa Piłsudskiego. Piłsudski trafnie zrozumiał, że naprzeciwko państwa rosyjskiego powinien powstać blok państw specjalnie połączonych. Jeżeli dzisiaj się dowiadujemy, że w Kijowie trwało spotkanie prezydentów państw, które są dziedzicami Rzeczpospolitej Obojga Narodów, to przypomnijmy - kraje te mogły się samodzielnie bronić tak długo, jak długo nie zostały zaatakowane ze wszystkich stron. Dziś nie grozi nam atak ze wszystkich stron. Grozi nam niebezpieczeństwo z jednej strony - od wschodu. Dlatego zjednoczenie militarne państw od Bałtyku po Morze Czarne, jest wystarczający do tego, aby utrzymać w ryzach każdą rosyjską próbę  ekspansji na zachód. Nie mamy już czasu, aby czekać na to zjednoczenie dziesiątki lat. Dobrze, aby politycy to zrozumieli. Zjednoczenie militarne państw od Estonii po Rumunię, obejmujące Ukrainę, powinno powstać bardzo szybko.

13 kwietnia 2022 roku w Kijowie spotkali się prezydenci pięciu państw Międzymorza.

Józef Piłsudski w latach 1919-1920 dążył do tego, aby odtworzyć Międzymorze - to znaczy, aby odtworzyć kraje, które kiedyś wchodziły w skład I Rzeczpospolitej - Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Przy czym Piłsudski uważał, że nie są najważniejsze stosunki, które będą łączyć te kraje (sojusz, federacja czy cokolwiek innego). Chodzi o to, aby te kraje zapewniały sobie nawzajem obronę. Gdyby wtedy posłuchano Piłsudskiego, to historia świata potoczyłaby się w innym kierunku i nie byłoby II wojny światowej.

Dzisiaj mamy sytuację podobną, ale nie taką samą. Dzisiaj jesteśmy członkiem Unii Europejskiej i NATO. Wiemy, że w razie niebezpieczeństwa staną one po naszej stroni. Jest jednak grupa państw, które nie należą ani do Unii Europejskiej, ani do NATO. Nie są też częścią Rosji. Stanowią one lukę geopolityczną. Już w roku 1999 autor ostrzegał, że gdy Rosja odzyska siły to spróbuje te kraje przyłączyć. Po rozszerzeniu UE i NATO w roku 2004 ta luka geopolityczna obejmuje przede wszystkim Ukrainę i Białoruś. Te państwa nie są w stanie na dłuższą metę bronić się samodzielnie przed Rosją, która dzisiaj jest dziewiąta potęgą militarną świata. A jeżeli ten obszar Rosja opanuje (Białoruś w dużej mierze już została opanowana), to jej apetyty wrosną.

Unia Europejska liczy dzisiaj 500 milionów mieszkańców i jest światową potęgą. Dzisiaj jej jedynym przeciwnikiem jest Rosja. Ale jeszcze w tym półwieczu powstanie zagrożenie dla Europy od południa.

Demokratyczne kraje Zachodu muszą się przygotować do tych zagrożeń. Nic nie zastąpi Unii Europejskiej i NATO, ale konieczne są dodatkowe wzmocnienia - konieczne są tarcze obronne. Powinny one powstać w ramach Unii Europejskiej i w ramach NATO, ale ich członkami powinny być nie tylko państwo wchodzące w skład UE i NATO.

Wiele wskazuje na to, że Rosja przegra wojnę z Ukrainą. Wtedy Białorusini też będą próbowali się wyzwolić.

Trzeba jednak pamiętać, że Rosja może przegrać tę wojnę, może zostać poważnie osłabiona, ale z czasem odbuduje swoją potęgę. Rosja to nie jest tylko Putin. Historia Rosji od XV/XVI wieku dowodzi, że przywódcy Rosji za nic mają własne społeczeństwa, własnych obywateli. Mają za nic demokrację.

Dlatego dziś trzeba wrócić do koncepcji Józefa Piłsudskiego. Piłsudski trafnie zrozumiał, że naprzeciwko państwa rosyjskiego powinien powstać blok państw specjalnie połączonych. Jeżeli dzisiaj się dowiadujemy, że w Kijowie trwało spotkanie prezydentów państw, które są dziedzicami Rzeczpospolitej Obojga Narodów, to przypomnijmy - kraje te mogły się samodzielnie bronić tak długo, jak długo nie zostały zaatakowane ze wszystkich stron. Dziś nie grozi nam atak ze wszystkich stron. Grozi nam niebezpieczeństwo z jednej strony - od wschodu. Dlatego zjednoczenie militarne państw od Bałtyku po Morze Czarne, jest wystarczający do tego, aby utrzymać w ryzach każdą rosyjską próbę  ekspansji na zachód. Nie mamy już czasu, aby czekać na to zjednoczenie dziesiątki lat. Dobrze, aby politycy to zrozumieli. Zjednoczenie militarne państw od Estonii po Rumunię, obejmujące Ukrainę, powinno powstać bardzo szybko.

068. Wracamy do historii PRL-u (odc. 14).
2022-04-09 22:14:06

Najpierw jednak dwie krótkie uwagi bieżące. Potem podsumowanie wcześniejszych rozważań na temat okresu 1956-1976. Podkreślenie roli Prymasa Wyszyńskiego, który spowodował, że wchodzący w dorosłe życie wyż demograficzny (efekt baby-boomu z lat 1949-1961)został wychowany w duchu religijnym, ale i patriotycznym. Podział w obozie władzy na elitę polityczną piastującą najwyższe stanowiska i rewizjonistów, który doprowadził do konfliktu między tymi grupami pod koniec lat 60. 

Najpierw jednak dwie krótkie uwagi bieżące. Potem podsumowanie wcześniejszych rozważań na temat okresu 1956-1976. Podkreślenie roli Prymasa Wyszyńskiego, który spowodował, że wchodzący w dorosłe życie wyż demograficzny (efekt baby-boomu z lat 1949-1961)został wychowany w duchu religijnym, ale i patriotycznym. Podział w obozie władzy na elitę polityczną piastującą najwyższe stanowiska i rewizjonistów, który doprowadził do konfliktu między tymi grupami pod koniec lat 60. 

067. Wyjaśnienie kilku kwestii bieżących.
2022-04-03 16:35:25

Pierwsza sprawa wymagająca wyjaśnienia dotyczy prezydenckiego projektu dotyczącego przywrócenia praworządności w Polsce. Druga - propozycji Jarosława Kaczyńskiego przedstawionej w czasie jego wizyty w Kijowie, dotyczącej misji pokojowej. Trzecia - pojawiających się w Polsce obaw co do tego, czy NATO nam pomoże w razie napaści rosyjskiej. W związku z tą ostatnią kwestią autor wyjaśnia pojęcie luki geopolitycznej, która powstała po przyjęciu do NATO państw Europy środkowej i która obejmowała Białoruś i Ukrainę. Autor formułuje także bardzo poważne oskarżenie - gdy ministrem obrony został Antoni Macierewicz rozpoczęło się rozbrajanie Polski. Krytykuje także koncepcje wojsk obrony terytorialnej, które są faktycznie pomyślane, jako gwardia PiS-u. Podkreśla także fakt, że Ukraina nie jest krajem jednolitym pod względem kulturowym, cywilizacyjnym i narodowościowym. Jeżeli pewnych rzeczy nie uporządkujemy, jeżeli ich nie zrozumiemy, będziemy - zdaniem autora - niepotrzebne tracić energię.

Pierwsza sprawa wymagająca wyjaśnienia dotyczy prezydenckiego projektu dotyczącego przywrócenia praworządności w Polsce. Druga - propozycji Jarosława Kaczyńskiego przedstawionej w czasie jego wizyty w Kijowie, dotyczącej misji pokojowej. Trzecia - pojawiających się w Polsce obaw co do tego, czy NATO nam pomoże w razie napaści rosyjskiej. W związku z tą ostatnią kwestią autor wyjaśnia pojęcie luki geopolitycznej, która powstała po przyjęciu do NATO państw Europy środkowej i która obejmowała Białoruś i Ukrainę. Autor formułuje także bardzo poważne oskarżenie - gdy ministrem obrony został Antoni Macierewicz rozpoczęło się rozbrajanie Polski. Krytykuje także koncepcje wojsk obrony terytorialnej, które są faktycznie pomyślane, jako gwardia PiS-u. Podkreśla także fakt, że Ukraina nie jest krajem jednolitym pod względem kulturowym, cywilizacyjnym i narodowościowym. Jeżeli pewnych rzeczy nie uporządkujemy, jeżeli ich nie zrozumiemy, będziemy - zdaniem autora - niepotrzebne tracić energię.

066. Autor po raz kolejny pogłębia swoją analizę dotyczącą Ukrainy.
2022-03-26 22:13:57

Krótka uwaga dotycząca propozycji zmiany konstytucji. W dalszej części wielowątkowy wykład na temat Ukrainy. W I Rzeczpospolitej był jeden naród - naród polityczny. Składał się z ludzi mówiących różnymi językami i wyznającymi różne religie. Ten naród przetrwał rozbiory i istniał jeszcze do Powstania Styczniowego. Później zaczęły się kształtować narody etniczne i nacjonalizmy. Dmowski rozumował w kategoriach nacjonalistycznych. Piłsudski myślał o niepodległości w obrębie dawnego narodu politycznego. Dzisiejsza Ukraina składa się z dwóch części. Z Ukrainy naddnieprzańskiej, która od XVIII wieku była pod panowaniem rosyjskim oraz z dawnej Rusi Halickiej, która w wyniku I rozbioru Rzeczypospolitej przypadła Habsburgom. W Ukrainie pod panowaniem rosyjskim była bolszczyna, czyli forma niewolnictwa. To spowodowało, że na tym terenie dominująca role odgrywał konflikt społeczny między chłopami, a tymi, którzy ich przez ok. sto lat uciskali. Efektem tego konfliktu była krwawa rewolucja chłopska na tym terenie w okresie wojny domowej w Rosji (1918-1922). Inaczej było w Galicji Wschodniej (dawnej Rusi Czerwonej), gdzie Austriacy prowadzili politykę "dziel i rządź". Ta polityka doprowadziła na tym terenie do konfliktu polsko-ukraińskiego. Wynikiem tego konfliktu była wojna polsko-ukraińska 1918-1919. Natomiast z Ukrainą, która była pod zaborem rosyjskim Piłsudski dość łatwo się porozumiał, czego dowodem była wspólna wyprawa na Kijów. Naród ukraiński rozwijał się strefowo, poczynają od zachodu (od dawnej Rusi Lwowskiej). Obecnie odrodził się już na całym terytorium Ukrainy - także na wschodzie, gdzie Ukraińcy ukraińskojęzyczni i Ukraińcy rosyjskojęzyczni wspólnie walczą z Rosjanami.  Jednocześnie następuje powrót do sytuacji sprzed ostatniej ćwierci XIX wieku - odradza się poczucie wspólnoty między dawnymi narodami I Rzeczypospolitej. Dziś nie jesteśmy przyjaciółmi z Ukraińcami - jesteśmy przyjacielskimi braćmi. Wracamy do historii. Dobrze, jeżeli ta historia należycie się rozwinie.

Krótka uwaga dotycząca propozycji zmiany konstytucji. W dalszej części wielowątkowy wykład na temat Ukrainy.

W I Rzeczpospolitej był jeden naród - naród polityczny. Składał się z ludzi mówiących różnymi językami i wyznającymi różne religie. Ten naród przetrwał rozbiory i istniał jeszcze do Powstania Styczniowego. Później zaczęły się kształtować narody etniczne i nacjonalizmy. Dmowski rozumował w kategoriach nacjonalistycznych. Piłsudski myślał o niepodległości w obrębie dawnego narodu politycznego.

Dzisiejsza Ukraina składa się z dwóch części. Z Ukrainy naddnieprzańskiej, która od XVIII wieku była pod panowaniem rosyjskim oraz z dawnej Rusi Halickiej, która w wyniku I rozbioru Rzeczypospolitej przypadła Habsburgom. W Ukrainie pod panowaniem rosyjskim była bolszczyna, czyli forma niewolnictwa. To spowodowało, że na tym terenie dominująca role odgrywał konflikt społeczny między chłopami, a tymi, którzy ich przez ok. sto lat uciskali. Efektem tego konfliktu była krwawa rewolucja chłopska na tym terenie w okresie wojny domowej w Rosji (1918-1922). Inaczej było w Galicji Wschodniej (dawnej Rusi Czerwonej), gdzie Austriacy prowadzili politykę "dziel i rządź". Ta polityka doprowadziła na tym terenie do konfliktu polsko-ukraińskiego. Wynikiem tego konfliktu była wojna polsko-ukraińska 1918-1919. Natomiast z Ukrainą, która była pod zaborem rosyjskim Piłsudski dość łatwo się porozumiał, czego dowodem była wspólna wyprawa na Kijów.

Naród ukraiński rozwijał się strefowo, poczynają od zachodu (od dawnej Rusi Lwowskiej). Obecnie odrodził się już na całym terytorium Ukrainy - także na wschodzie, gdzie Ukraińcy ukraińskojęzyczni i Ukraińcy rosyjskojęzyczni wspólnie walczą z Rosjanami. 

Jednocześnie następuje powrót do sytuacji sprzed ostatniej ćwierci XIX wieku - odradza się poczucie wspólnoty między dawnymi narodami I Rzeczypospolitej. Dziś nie jesteśmy przyjaciółmi z Ukraińcami - jesteśmy przyjacielskimi braćmi. Wracamy do historii. Dobrze, jeżeli ta historia należycie się rozwinie.

065. Historia PRL-u (odc. 13) - przyczyny upadku Gomułki
2022-03-19 19:00:00

Krótka, ale dosadna charakterystyka ówczesnej elity politycznej. Powstanie ruchu dysydenckiego (Kuroń, Modzelewski). Narastanie problemów gospodarczych spowodowane tym, że gospodarka rozwijała się wolniej niż demografia. A do tego dochodziły wydatki na wojsko i świadczenia na rzecz Sowietów. To nie kwestie ideologiczne, ale kwestie społeczno-gospodarcze spowodowały spadek popularności Gomułki i narastanie buntu społecznego.

Krótka, ale dosadna charakterystyka ówczesnej elity politycznej. Powstanie ruchu dysydenckiego (Kuroń, Modzelewski). Narastanie problemów gospodarczych spowodowane tym, że gospodarka rozwijała się wolniej niż demografia. A do tego dochodziły wydatki na wojsko i świadczenia na rzecz Sowietów. To nie kwestie ideologiczne, ale kwestie społeczno-gospodarcze spowodowały spadek popularności Gomułki i narastanie buntu społecznego.

064. Przeszłość determinuje teraźniejszość i tłumaczy zachowanie poszczególnych społeczeństw. Dotyczy to także Ukrainy
2022-03-19 13:32:06

Wstęp autora staje się w pełni zrozumiały w kontekście dalszej części wykładu. Zasadnicza teza dotyczy tego, że ludność Ukrainy, która od drugiej połowy XVIII wieku znalazła sie pod ppanowaniem rosyjskim, przez około sto lat była pozbawiona wszelkich praw wolnościowych i poddana nieludzkiemu i okrutnemu niewolnictwu. Takim niewolnikiem rosyjskim był m.in. wybitny ukraiński poeta i malarz - Taras Szewczenko. Lęk przed powrotem tego niewolnictwa tłumaczy bezwzględność wystąpień chłopskich w Ukrainie w XX wieku, poczynając od rewolucji 1917 roku. Ten niewolniczy system trafnie kojarzy sie dzisiejszym Ukraińcom z Rosją. Między innymi stąd bierze się ich determinacja w wojnie przeciwko najazdowi Kremla.

Wstęp autora staje się w pełni zrozumiały w kontekście dalszej części wykładu. Zasadnicza teza dotyczy tego, że ludność Ukrainy, która od drugiej połowy XVIII wieku znalazła sie pod ppanowaniem rosyjskim, przez około sto lat była pozbawiona wszelkich praw wolnościowych i poddana nieludzkiemu i okrutnemu niewolnictwu. Takim niewolnikiem rosyjskim był m.in. wybitny ukraiński poeta i malarz - Taras Szewczenko. Lęk przed powrotem tego niewolnictwa tłumaczy bezwzględność wystąpień chłopskich w Ukrainie w XX wieku, poczynając od rewolucji 1917 roku. Ten niewolniczy system trafnie kojarzy sie dzisiejszym Ukraińcom z Rosją. Między innymi stąd bierze się ich determinacja w wojnie przeciwko najazdowi Kremla.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie