Historia Polski dla dzieci

Historia Polski dla dzieci i według dzieci.
Grupa na Facebooku:
https://www.facebook.com/groups/historia.dla.dzieci
Patronite:
https://patronite.pl/historia-dla-dzieci
Kategorie:
Edukacja
Edukacja
79 - Dynastia Wazów 1
2020-05-19 11:29:59
W odcinku 51 mówiliśmy o ostatnim królu z dynastii Jagiellonów. Tym królem był Zygmunt August. Z kolei w odcinku 20 mówiliśmy o Bonie, księżniczce, która przyjechała z Włoch. Jej mężem był Zygmunt I Stary, a synem Zygmunt II August. Czego nie powiedzieliśmy wtedy to tego, że był także trzeci Zygmunt. Bona wyszła za mąż za Zygmunta I Starego i została królową Polski. Urodziła syna Zygmunta II Augusta. Ale urodziła też cztery córki, najmłodsza z tych córek miała na imię Katarzyna i została żoną przyszłego króla Szwecji Jana Wazy. Urodził im się syn. Czy potraficie zgadnąć jak dali mu na imię? Ich syn dostał imię Zygmunt. Tak więc Bona miała męża Zygmunta I Starego, miała syna Zygmunta II Augusta oraz miała wnuka Zygmunta III Wazę. Ale gdzie się urodził Zygmunt III Waza? W czasach tych trzech królów w Polsce działała kontrreformacja. Kontrreformacja to ruch przeciwko reformacji, bo to słówko “kontr” znaczy “przeciwko”. Aby więc zrozumieć czym była kontrreformacja trzeba zrozumieć czym była reformacja. Reformacja to był ruch, który chciał zmienić kościół katolicki, bo reforma oznacza zmianę. Np. Luter protestował przeciwko sprzedaży odpustów, czyli możliwości zapłacenia za odpuszczenie grzechów. To doprowadziło do podziału, bo niektórzy chcieli tych reform, chcieli tych zmian, a inni nie. Tak więc od kościoła katolickiego odeszli ci, którzy byli za reformacją. Oni protestowali przeciwko różnym rzeczom, np. jak Luter protestowali przeciwko sprzedaży odpustów. Od tego słowa nazywa się ich protestantami. Tak więc w przeszłości w Europie byli prawie sami katolicy, teraz pojawili się protestanci. To doprowadziło do pewnego problemu. Jeżeli w jakimś państwie większość ludzi jest katolikami, to czy królem tego państwa może zostać protestant? Albo czy ktoś zmieni swoją religię tylko dlatego, żeby zostać królem? Tak było w przypadków Wazów. Oni byli katolikami. Zygmunt III Waza był królem Polski. Polska była katolicka. W tym samym czasie Szwecja była krajem protestanckim, a Rosja krajem prawosławnym. Szwecja zaproponowała, aby syn Zygmunta czyli Władysław IV Waza został królem Szwecji, ale musiał on najpierw zmienić religię na protestancką. Zygmunt się nie zgodził. Później zaproponowano, aby Władysław Waza został carem Rosji, ale musiał najpierw zmienić religię na prawosławną. Zygmunt ponownie się nie zgodził na to. W tamtych czasach ludzie zmienili religię, aby zostać królami. Np. Henryk IV Burbon był protestantem i gdy zmarł Henryk III Walezy zaproponowano mu aby został królem Francji. Tak przy okazji Henryk Walezy zanim został królem Francji, był krótko królem Polski. Henryk Walezy był katolikiem i został królem Francji, gdy zmarł następny w kolejce do tronu był właśnie Henryk IV Burbon, ale on był protestantem. Tak więc zaproponowano mu, że może zostać królem, ale pod warunkiem, że zmieni religię. Henryk IV Burbon zgodził się na to i przy okazji powiedział: “Paryż wart jest mszy”. Chodzi o to, że gotowy był oddać za rządy w Paryżu, stolicy Francji, gotów był zmienić religię i chodzić na katolickie msze. Czy więc źle zrobił Zygmunt, że zabronił swojemu synowi zmieniać religię? Porozmawiajcie o tym z waszymi rodzicami. Zapytajcie ich co o tym myślą. Na pewno jednak widać z tego przykładu, że dla Zygmunta III Wazy religia była najważniejsza, bo nie chciał korony dla swojego syna za cenę zmiany religii, a dla Henryka IV Burbona ważniejsza była władza od religii. Jak więc widzicie, tych trzech królów z dynastii Wazów rządziło w czasach gdy ludzie spierali się o religię. Toczyli z tego powodu wiele wojen. W Polsce jednak była duża tolerancja religijna. Wróćmy jednak do początku. Pamiętacie, gdzie się urodził Zygmunt Waza? Jan Waza i Katarzyna Jagiellonka przebywali w więzieniu. Brat Jana Wazy, który był wtedy królem kazał ich zamknąć. Pozwolił Katarzynie wyjechać, ale ona pozostała przy mężu i właśnie podczas tego uwięzienia urodził się Zygmunt III Waza. W notatkach do tej audycji będzie obraz przedstawiający Zygmunta wraz z rodzicami podczas tego uwięzienia w zamku Gripsholm. Gdy zmarł brat Jana Wazy, to on został królem Szwecji. Jan Waza był protestantem, ale jego żona Katarzyna była katoliczką. Pod jej wpływem Jan zgodził się, aby Zygmunta wychować na katolika. Dzięki temu Zygmunt III Waza mógł zostać później królem Polski. Niestety dla niego z tego samego powodu gdy zmarł jego ojciec nie mógł zostać królem Szwecji. Szwedzi nie chcieli króla katolika i na swojego króla wybrali stryja Zygmunta czyli Karola Sudermańskiego. Z tego powodu Zygmunt III Waza prowadził wojny ze Szwecją, bo chciał odzyskać koronę szwedzką, która należała mu się po jego ojcu. Niestety dla Polski królowie z dynastii Wazów prowadzili wiele wojen. O tych wojnach oraz o rządach synów Zygmunta III Wazy powiemy sobie w następnym odcinku. Gdy będziecie kiedyś w Warszawie koniecznie zobaczcie kolumnę Zygmunta. W następnym odcinku opowiemy wam o tym jaki skandal wywołało postawienie tej kolumny. Będziemy też mówić o wielu wojnach, w tym także o powstaniu Chmielnickiego oraz o potopie Szwedzkim. Profil na Patronite: https://patronite.pl/historia-dla-dzieci Grupa na Facebooku: https://www.facebook.com/groups/historia.dla.dzieci
W odcinku 51 mówiliśmy o ostatnim królu z dynastii Jagiellonów. Tym królem był Zygmunt August. Z kolei w odcinku 20 mówiliśmy o Bonie, księżniczce, która przyjechała z Włoch. Jej mężem był Zygmunt I Stary, a synem Zygmunt II August. Czego nie powiedzieliśmy wtedy to tego, że był także trzeci Zygmunt. Bona wyszła za mąż za Zygmunta I Starego i została królową Polski. Urodziła syna Zygmunta II Augusta. Ale urodziła też cztery córki, najmłodsza z tych córek miała na imię Katarzyna i została żoną przyszłego króla Szwecji Jana Wazy. Urodził im się syn. Czy potraficie zgadnąć jak dali mu na imię? Ich syn dostał imię Zygmunt. Tak więc Bona miała męża Zygmunta I Starego, miała syna Zygmunta II Augusta oraz miała wnuka Zygmunta III Wazę. Ale gdzie się urodził Zygmunt III Waza?
W czasach tych trzech królów w Polsce działała kontrreformacja. Kontrreformacja to ruch przeciwko reformacji, bo to słówko “kontr” znaczy “przeciwko”. Aby więc zrozumieć czym była kontrreformacja trzeba zrozumieć czym była reformacja. Reformacja to był ruch, który chciał zmienić kościół katolicki, bo reforma oznacza zmianę. Np. Luter protestował przeciwko sprzedaży odpustów, czyli możliwości zapłacenia za odpuszczenie grzechów. To doprowadziło do podziału, bo niektórzy chcieli tych reform, chcieli tych zmian, a inni nie. Tak więc od kościoła katolickiego odeszli ci, którzy byli za reformacją. Oni protestowali przeciwko różnym rzeczom, np. jak Luter protestowali przeciwko sprzedaży odpustów. Od tego słowa nazywa się ich protestantami. Tak więc w przeszłości w Europie byli prawie sami katolicy, teraz pojawili się protestanci.
To doprowadziło do pewnego problemu. Jeżeli w jakimś państwie większość ludzi jest katolikami, to czy królem tego państwa może zostać protestant? Albo czy ktoś zmieni swoją religię tylko dlatego, żeby zostać królem? Tak było w przypadków Wazów. Oni byli katolikami.
Zygmunt III Waza był królem Polski. Polska była katolicka. W tym samym czasie Szwecja była krajem protestanckim, a Rosja krajem prawosławnym. Szwecja zaproponowała, aby syn Zygmunta czyli Władysław IV Waza został królem Szwecji, ale musiał on najpierw zmienić religię na protestancką. Zygmunt się nie zgodził. Później zaproponowano, aby Władysław Waza został carem Rosji, ale musiał najpierw zmienić religię na prawosławną. Zygmunt ponownie się nie zgodził na to.
W tamtych czasach ludzie zmienili religię, aby zostać królami. Np. Henryk IV Burbon był protestantem i gdy zmarł Henryk III Walezy zaproponowano mu aby został królem Francji. Tak przy okazji Henryk Walezy zanim został królem Francji, był krótko królem Polski. Henryk Walezy był katolikiem i został królem Francji, gdy zmarł następny w kolejce do tronu był właśnie Henryk IV Burbon, ale on był protestantem. Tak więc zaproponowano mu, że może zostać królem, ale pod warunkiem, że zmieni religię. Henryk IV Burbon zgodził się na to i przy okazji powiedział: “Paryż wart jest mszy”. Chodzi o to, że gotowy był oddać za rządy w Paryżu, stolicy Francji, gotów był zmienić religię i chodzić na katolickie msze.
Czy więc źle zrobił Zygmunt, że zabronił swojemu synowi zmieniać religię? Porozmawiajcie o tym z waszymi rodzicami. Zapytajcie ich co o tym myślą. Na pewno jednak widać z tego przykładu, że dla Zygmunta III Wazy religia była najważniejsza, bo nie chciał korony dla swojego syna za cenę zmiany religii, a dla Henryka IV Burbona ważniejsza była władza od religii.
Jak więc widzicie, tych trzech królów z dynastii Wazów rządziło w czasach gdy ludzie spierali się o religię. Toczyli z tego powodu wiele wojen. W Polsce jednak była duża tolerancja religijna. Wróćmy jednak do początku. Pamiętacie, gdzie się urodził Zygmunt Waza?
Jan Waza i Katarzyna Jagiellonka przebywali w więzieniu. Brat Jana Wazy, który był wtedy królem kazał ich zamknąć. Pozwolił Katarzynie wyjechać, ale ona pozostała przy mężu i właśnie podczas tego uwięzienia urodził się Zygmunt III Waza. W notatkach do tej audycji będzie obraz przedstawiający Zygmunta wraz z rodzicami podczas tego uwięzienia w zamku Gripsholm.
Gdy zmarł brat Jana Wazy, to on został królem Szwecji. Jan Waza był protestantem, ale jego żona Katarzyna była katoliczką. Pod jej wpływem Jan zgodził się, aby Zygmunta wychować na katolika. Dzięki temu Zygmunt III Waza mógł zostać później królem Polski. Niestety dla niego z tego samego powodu gdy zmarł jego ojciec nie mógł zostać królem Szwecji.
Szwedzi nie chcieli króla katolika i na swojego króla wybrali stryja Zygmunta czyli Karola Sudermańskiego. Z tego powodu Zygmunt III Waza prowadził wojny ze Szwecją, bo chciał odzyskać koronę szwedzką, która należała mu się po jego ojcu. Niestety dla Polski królowie z dynastii Wazów prowadzili wiele wojen.
O tych wojnach oraz o rządach synów Zygmunta III Wazy powiemy sobie w następnym odcinku. Gdy będziecie kiedyś w Warszawie koniecznie zobaczcie kolumnę Zygmunta.
W następnym odcinku opowiemy wam o tym jaki skandal wywołało postawienie tej kolumny. Będziemy też mówić o wielu wojnach, w tym także o powstaniu Chmielnickiego oraz o potopie Szwedzkim.
Profil na Patronite:
https://patronite.pl/historia-dla-dzieci
Grupa na Facebooku:
https://www.facebook.com/groups/historia.dla.dzieci
W czasach tych trzech królów w Polsce działała kontrreformacja. Kontrreformacja to ruch przeciwko reformacji, bo to słówko “kontr” znaczy “przeciwko”. Aby więc zrozumieć czym była kontrreformacja trzeba zrozumieć czym była reformacja. Reformacja to był ruch, który chciał zmienić kościół katolicki, bo reforma oznacza zmianę. Np. Luter protestował przeciwko sprzedaży odpustów, czyli możliwości zapłacenia za odpuszczenie grzechów. To doprowadziło do podziału, bo niektórzy chcieli tych reform, chcieli tych zmian, a inni nie. Tak więc od kościoła katolickiego odeszli ci, którzy byli za reformacją. Oni protestowali przeciwko różnym rzeczom, np. jak Luter protestowali przeciwko sprzedaży odpustów. Od tego słowa nazywa się ich protestantami. Tak więc w przeszłości w Europie byli prawie sami katolicy, teraz pojawili się protestanci.
To doprowadziło do pewnego problemu. Jeżeli w jakimś państwie większość ludzi jest katolikami, to czy królem tego państwa może zostać protestant? Albo czy ktoś zmieni swoją religię tylko dlatego, żeby zostać królem? Tak było w przypadków Wazów. Oni byli katolikami.
Zygmunt III Waza był królem Polski. Polska była katolicka. W tym samym czasie Szwecja była krajem protestanckim, a Rosja krajem prawosławnym. Szwecja zaproponowała, aby syn Zygmunta czyli Władysław IV Waza został królem Szwecji, ale musiał on najpierw zmienić religię na protestancką. Zygmunt się nie zgodził. Później zaproponowano, aby Władysław Waza został carem Rosji, ale musiał najpierw zmienić religię na prawosławną. Zygmunt ponownie się nie zgodził na to.
W tamtych czasach ludzie zmienili religię, aby zostać królami. Np. Henryk IV Burbon był protestantem i gdy zmarł Henryk III Walezy zaproponowano mu aby został królem Francji. Tak przy okazji Henryk Walezy zanim został królem Francji, był krótko królem Polski. Henryk Walezy był katolikiem i został królem Francji, gdy zmarł następny w kolejce do tronu był właśnie Henryk IV Burbon, ale on był protestantem. Tak więc zaproponowano mu, że może zostać królem, ale pod warunkiem, że zmieni religię. Henryk IV Burbon zgodził się na to i przy okazji powiedział: “Paryż wart jest mszy”. Chodzi o to, że gotowy był oddać za rządy w Paryżu, stolicy Francji, gotów był zmienić religię i chodzić na katolickie msze.
Czy więc źle zrobił Zygmunt, że zabronił swojemu synowi zmieniać religię? Porozmawiajcie o tym z waszymi rodzicami. Zapytajcie ich co o tym myślą. Na pewno jednak widać z tego przykładu, że dla Zygmunta III Wazy religia była najważniejsza, bo nie chciał korony dla swojego syna za cenę zmiany religii, a dla Henryka IV Burbona ważniejsza była władza od religii.
Jak więc widzicie, tych trzech królów z dynastii Wazów rządziło w czasach gdy ludzie spierali się o religię. Toczyli z tego powodu wiele wojen. W Polsce jednak była duża tolerancja religijna. Wróćmy jednak do początku. Pamiętacie, gdzie się urodził Zygmunt Waza?
Jan Waza i Katarzyna Jagiellonka przebywali w więzieniu. Brat Jana Wazy, który był wtedy królem kazał ich zamknąć. Pozwolił Katarzynie wyjechać, ale ona pozostała przy mężu i właśnie podczas tego uwięzienia urodził się Zygmunt III Waza. W notatkach do tej audycji będzie obraz przedstawiający Zygmunta wraz z rodzicami podczas tego uwięzienia w zamku Gripsholm.
Gdy zmarł brat Jana Wazy, to on został królem Szwecji. Jan Waza był protestantem, ale jego żona Katarzyna była katoliczką. Pod jej wpływem Jan zgodził się, aby Zygmunta wychować na katolika. Dzięki temu Zygmunt III Waza mógł zostać później królem Polski. Niestety dla niego z tego samego powodu gdy zmarł jego ojciec nie mógł zostać królem Szwecji.
Szwedzi nie chcieli króla katolika i na swojego króla wybrali stryja Zygmunta czyli Karola Sudermańskiego. Z tego powodu Zygmunt III Waza prowadził wojny ze Szwecją, bo chciał odzyskać koronę szwedzką, która należała mu się po jego ojcu. Niestety dla Polski królowie z dynastii Wazów prowadzili wiele wojen.
O tych wojnach oraz o rządach synów Zygmunta III Wazy powiemy sobie w następnym odcinku. Gdy będziecie kiedyś w Warszawie koniecznie zobaczcie kolumnę Zygmunta.
W następnym odcinku opowiemy wam o tym jaki skandal wywołało postawienie tej kolumny. Będziemy też mówić o wielu wojnach, w tym także o powstaniu Chmielnickiego oraz o potopie Szwedzkim.
Profil na Patronite:
https://patronite.pl/historia-dla-dzieci
Grupa na Facebooku:
https://www.facebook.com/groups/historia.dla.dzieci
78 - Wywiad z autorem podcastu"Lekcja historii"
2020-05-11 16:44:00
Miłosz Szymański jest autorem podcastu "Lekcja historii". Zaprasza do wysłuchania naszej rozmowy o historii, podcastowaniu i planach na przyszłość. Linki do podcastu "Lekcja historii": https://open.spotify.com/show/715UmCvlb1Bt5VzTAxObKj https://anchor.fm/miosz-szymaski https://podcasts.google.com/?feed=aHR0cHM6Ly9hbmNob3IuZm0vcy8xYzNiNThjOC9wb2RjYXN0L3Jzcw%3D%3D https://www.facebook.com/Lekcja-historii-111098023889165
Miłosz Szymański jest autorem podcastu "Lekcja historii". Zaprasza do wysłuchania naszej rozmowy o historii, podcastowaniu i planach na przyszłość.
Linki do podcastu "Lekcja historii":
https://open.spotify.com/show/715UmCvlb1Bt5VzTAxObKj
https://anchor.fm/miosz-szymaski
https://podcasts.google.com/?feed=aHR0cHM6Ly9hbmNob3IuZm0vcy8xYzNiNThjOC9wb2RjYXN0L3Jzcw%3D%3D
https://www.facebook.com/Lekcja-historii-111098023889165
Linki do podcastu "Lekcja historii":
https://open.spotify.com/show/715UmCvlb1Bt5VzTAxObKj
https://anchor.fm/miosz-szymaski
https://podcasts.google.com/?feed=aHR0cHM6Ly9hbmNob3IuZm0vcy8xYzNiNThjOC9wb2RjYXN0L3Jzcw%3D%3D
https://www.facebook.com/Lekcja-historii-111098023889165
77 - Bitwa pod Warną
2020-05-03 21:29:10
Dziś w odcinku 77 będziemy mówić o Władysławie III Warneńczyku oraz o bitwie pod Warną. Królewicz Władysław miał imię po swoim ojcu. Jego ojciec Władysław II Jagiełło był wielkim wodzem. Pewnie pamiętacie, że Władysław Jagiełło pokonał Krzyżaków w 1410 roku pod Grunwaldem. Jego syn też miał na imię Władysław. Jego tata to Władysław II Jagiełło, a on sam był nazywany Władysławem III Warneńczykiem. Być może wiele z was, którzy słuchacie ma w tej chwili 10 lat. Gdy królewicz Władysław miał tylko 10 lat zmarł jego tata czyli Władysław II Jagiełło. Królem został wtedy 10-letni królewicz Władysław. W rządach pomagał mu biskup Zbigniew Oleśnicki. Zbigniew Oleśnicki, gdy jeszcze był młody brał udział w bitwie pod Grunwaldem. Jak pisał historyk Jan Długosz - Zbigniew Oleśnicki uratował wtedy życie królowi Władysławowi Jagielle. Później Zbigniew Oleśnicki został biskupem, a po śmierci króla Jagiełły doprowadził do koronowania jego syna: 10-letniego Władysława III Warne ńczyka. Oleśnicki rządził kilka lat. W 1440 roku, gdy Władysław III miał już 16 lat został także królem Węgier. Iloma krajami teraz rządził? Na Węgrzech umarł król Albrecht. Jego żona była w ciąży i później urodziła syna, którego nazywa się Władysławem Pogrobowiecem. Czy wiecie co to znaczy “pogrobowiec”? Być może pamiętacie, że Bolesław III Krzywousty miał syna Kazimierza II Sprawiedliwego, który był pogrobowcem. Co to znaczy? Pogrobowiec, to dziecko, które się rodzi gdy ojciec już leży w grobie. Kazimierz II Sprawiedliwy urodził się gdy Bolesław III Krzywousty już nie żył. Tak samo teraz Władysław Pogrobowiec urodził się gdy jego tata król Węgier Albrecht już umarł. Jednak sejm węgierski wybrał na króla Władysława Warneńczyka. Ale dlaczego? Węgrom zagrażała Turcja. Węgrzy więc pomyśleli, że jak ich królem zostanie Władysław III, który już był królem Polski oraz księciem Litwy to jako król Węgier pokona Turków, bo będzie miał trzy armie: polską, litewską oraz węgierską. Tak więc królem został Władysław III, a nie syn wcześniejszego króla Węgier. Władysław III Warneńczyk okazał się dobrym wodzem jak jego ojciec Władysław II Jagiełło. W 1443 roku wielokrotnie pokonał Turków. Zgodzili się oni oddać Węgrom wiele zamków. Władysław postanowił wypędzić Turków z Europy. Pomoc miała mu zapewnić Wenecja. Niestety stało się odwrotnie. Turcja miała swoje wojska w Azji, a by przeprawić się do Europy Turcja musiałaby pokonać cieśninę Bosfor. Dziś ta cieśnina dalej rozdziela Turcję na część europejską, która jest bardzo malutka i część Azjatycką, która jest dużo większa. 1444 roku Turcy mieli swoją armię w Azji. Wenecja miała dużo statków i obiecała, że będzie pilnować cieśniny Bosfor aby turecka armia nie przeszła z Azji do Europy. Jednak sułtan Murad II przekupił Wenecjan. Zamiast przeszkodzić Turkom w przepłynięciu tej cieśniny Wenecjanie pomogli Turkom i przewieźli ich armię. 10 listopada 1444 doszło do bitwy pod Warną. Turcy mieli tam prawie 3 razy więcej wojska niż Władysław III. Niestety król Polski i Węgier przegrał tamtą bitwę i stracił tam swoje życie. Od tego miasta, które teraz jest w Bułgarii otrzymał swój przydomek i do historii przeszedł jako Władysław III Warneńczyk. Niektórzy myślą, że zginął wtedy także Zawisza Czarny. Ale ten rycerz zginął w walce z Turkami prawie 16 lat wcześniej. Turcy zabili Zawiszę Czarnego w 1428, a Władysława III Warneńczyka w 1444. Powtórzmy. Czy pamiętacie iloma krajami rządził Władysław III Warneńczyk? A czy nie pomyliło się wam, kto kogo zdradził? A czy pamiętacie kiedy doszło do bitwy pod Warną? Było to 10 listopada 1444. Chciałbym abyście zapamiętali tą jedną datę. Rok 1444. Jest łatwa do zapamiętania. Co ciekawe jest to data ważna nie tylko dla Polaków, ale także dla Węgrów i Bułgarów. Bitwa pod Warną odbyła się w 1444 roku.
Dziś w odcinku 77 będziemy mówić o Władysławie III Warneńczyku oraz o bitwie pod Warną.
Królewicz Władysław miał imię po swoim ojcu. Jego ojciec Władysław II Jagiełło był wielkim wodzem. Pewnie pamiętacie, że Władysław Jagiełło pokonał Krzyżaków w 1410 roku pod Grunwaldem. Jego syn też miał na imię Władysław. Jego tata to Władysław II Jagiełło, a on sam był nazywany Władysławem III Warneńczykiem.
Być może wiele z was, którzy słuchacie ma w tej chwili 10 lat. Gdy królewicz Władysław miał tylko 10 lat zmarł jego tata czyli Władysław II Jagiełło. Królem został wtedy 10-letni królewicz Władysław. W rządach pomagał mu biskup Zbigniew Oleśnicki.
Zbigniew Oleśnicki, gdy jeszcze był młody brał udział w bitwie pod Grunwaldem. Jak pisał historyk Jan Długosz - Zbigniew Oleśnicki uratował wtedy życie królowi Władysławowi Jagielle. Później Zbigniew Oleśnicki został biskupem, a po śmierci króla Jagiełły doprowadził do koronowania jego syna: 10-letniego Władysława III Warne ńczyka. Oleśnicki rządził kilka lat.
W 1440 roku, gdy Władysław III miał już 16 lat został także królem Węgier. Iloma krajami teraz rządził?
Na Węgrzech umarł król Albrecht. Jego żona była w ciąży i później urodziła syna, którego nazywa się Władysławem Pogrobowiecem. Czy wiecie co to znaczy “pogrobowiec”? Być może pamiętacie, że Bolesław III Krzywousty miał syna Kazimierza II Sprawiedliwego, który był pogrobowcem. Co to znaczy? Pogrobowiec, to dziecko, które się rodzi gdy ojciec już leży w grobie. Kazimierz II Sprawiedliwy urodził się gdy Bolesław III Krzywousty już nie żył. Tak samo teraz Władysław Pogrobowiec urodził się gdy jego tata król Węgier Albrecht już umarł. Jednak sejm węgierski wybrał na króla Władysława Warneńczyka. Ale dlaczego?
Węgrom zagrażała Turcja. Węgrzy więc pomyśleli, że jak ich królem zostanie Władysław III, który już był królem Polski oraz księciem Litwy to jako król Węgier pokona Turków, bo będzie miał trzy armie: polską, litewską oraz węgierską. Tak więc królem został Władysław III, a nie syn wcześniejszego króla Węgier.
Władysław III Warneńczyk okazał się dobrym wodzem jak jego ojciec Władysław II Jagiełło. W 1443 roku wielokrotnie pokonał Turków. Zgodzili się oni oddać Węgrom wiele zamków. Władysław postanowił wypędzić Turków z Europy. Pomoc miała mu zapewnić Wenecja. Niestety stało się odwrotnie.
Turcja miała swoje wojska w Azji, a by przeprawić się do Europy Turcja musiałaby pokonać cieśninę Bosfor. Dziś ta cieśnina dalej rozdziela Turcję na część europejską, która jest bardzo malutka i część Azjatycką, która jest dużo większa. 1444 roku Turcy mieli swoją armię w Azji. Wenecja miała dużo statków i obiecała, że będzie pilnować cieśniny Bosfor aby turecka armia nie przeszła z Azji do Europy. Jednak sułtan Murad II przekupił Wenecjan. Zamiast przeszkodzić Turkom w przepłynięciu tej cieśniny Wenecjanie pomogli Turkom i przewieźli ich armię.
10 listopada 1444 doszło do bitwy pod Warną. Turcy mieli tam prawie 3 razy więcej wojska niż Władysław III. Niestety król Polski i Węgier przegrał tamtą bitwę i stracił tam swoje życie. Od tego miasta, które teraz jest w Bułgarii otrzymał swój przydomek i do historii przeszedł jako Władysław III Warneńczyk. Niektórzy myślą, że zginął wtedy także Zawisza Czarny. Ale ten rycerz zginął w walce z Turkami prawie 16 lat wcześniej. Turcy zabili Zawiszę Czarnego w 1428, a Władysława III Warneńczyka w 1444.
Powtórzmy. Czy pamiętacie iloma krajami rządził Władysław III Warneńczyk? A czy nie pomyliło się wam, kto kogo zdradził? A czy pamiętacie kiedy doszło do bitwy pod Warną?
Było to 10 listopada 1444. Chciałbym abyście zapamiętali tą jedną datę. Rok 1444. Jest łatwa do zapamiętania. Co ciekawe jest to data ważna nie tylko dla Polaków, ale także dla Węgrów i Bułgarów. Bitwa pod Warną odbyła się w 1444 roku.
Królewicz Władysław miał imię po swoim ojcu. Jego ojciec Władysław II Jagiełło był wielkim wodzem. Pewnie pamiętacie, że Władysław Jagiełło pokonał Krzyżaków w 1410 roku pod Grunwaldem. Jego syn też miał na imię Władysław. Jego tata to Władysław II Jagiełło, a on sam był nazywany Władysławem III Warneńczykiem.
Być może wiele z was, którzy słuchacie ma w tej chwili 10 lat. Gdy królewicz Władysław miał tylko 10 lat zmarł jego tata czyli Władysław II Jagiełło. Królem został wtedy 10-letni królewicz Władysław. W rządach pomagał mu biskup Zbigniew Oleśnicki.
Zbigniew Oleśnicki, gdy jeszcze był młody brał udział w bitwie pod Grunwaldem. Jak pisał historyk Jan Długosz - Zbigniew Oleśnicki uratował wtedy życie królowi Władysławowi Jagielle. Później Zbigniew Oleśnicki został biskupem, a po śmierci króla Jagiełły doprowadził do koronowania jego syna: 10-letniego Władysława III Warne ńczyka. Oleśnicki rządził kilka lat.
W 1440 roku, gdy Władysław III miał już 16 lat został także królem Węgier. Iloma krajami teraz rządził?
Na Węgrzech umarł król Albrecht. Jego żona była w ciąży i później urodziła syna, którego nazywa się Władysławem Pogrobowiecem. Czy wiecie co to znaczy “pogrobowiec”? Być może pamiętacie, że Bolesław III Krzywousty miał syna Kazimierza II Sprawiedliwego, który był pogrobowcem. Co to znaczy? Pogrobowiec, to dziecko, które się rodzi gdy ojciec już leży w grobie. Kazimierz II Sprawiedliwy urodził się gdy Bolesław III Krzywousty już nie żył. Tak samo teraz Władysław Pogrobowiec urodził się gdy jego tata król Węgier Albrecht już umarł. Jednak sejm węgierski wybrał na króla Władysława Warneńczyka. Ale dlaczego?
Węgrom zagrażała Turcja. Węgrzy więc pomyśleli, że jak ich królem zostanie Władysław III, który już był królem Polski oraz księciem Litwy to jako król Węgier pokona Turków, bo będzie miał trzy armie: polską, litewską oraz węgierską. Tak więc królem został Władysław III, a nie syn wcześniejszego króla Węgier.
Władysław III Warneńczyk okazał się dobrym wodzem jak jego ojciec Władysław II Jagiełło. W 1443 roku wielokrotnie pokonał Turków. Zgodzili się oni oddać Węgrom wiele zamków. Władysław postanowił wypędzić Turków z Europy. Pomoc miała mu zapewnić Wenecja. Niestety stało się odwrotnie.
Turcja miała swoje wojska w Azji, a by przeprawić się do Europy Turcja musiałaby pokonać cieśninę Bosfor. Dziś ta cieśnina dalej rozdziela Turcję na część europejską, która jest bardzo malutka i część Azjatycką, która jest dużo większa. 1444 roku Turcy mieli swoją armię w Azji. Wenecja miała dużo statków i obiecała, że będzie pilnować cieśniny Bosfor aby turecka armia nie przeszła z Azji do Europy. Jednak sułtan Murad II przekupił Wenecjan. Zamiast przeszkodzić Turkom w przepłynięciu tej cieśniny Wenecjanie pomogli Turkom i przewieźli ich armię.
10 listopada 1444 doszło do bitwy pod Warną. Turcy mieli tam prawie 3 razy więcej wojska niż Władysław III. Niestety król Polski i Węgier przegrał tamtą bitwę i stracił tam swoje życie. Od tego miasta, które teraz jest w Bułgarii otrzymał swój przydomek i do historii przeszedł jako Władysław III Warneńczyk. Niektórzy myślą, że zginął wtedy także Zawisza Czarny. Ale ten rycerz zginął w walce z Turkami prawie 16 lat wcześniej. Turcy zabili Zawiszę Czarnego w 1428, a Władysława III Warneńczyka w 1444.
Powtórzmy. Czy pamiętacie iloma krajami rządził Władysław III Warneńczyk? A czy nie pomyliło się wam, kto kogo zdradził? A czy pamiętacie kiedy doszło do bitwy pod Warną?
Było to 10 listopada 1444. Chciałbym abyście zapamiętali tą jedną datę. Rok 1444. Jest łatwa do zapamiętania. Co ciekawe jest to data ważna nie tylko dla Polaków, ale także dla Węgrów i Bułgarów. Bitwa pod Warną odbyła się w 1444 roku.
76 - Wojna 13-letnia
2020-03-24 10:40:52
Dzisiaj będziemy mówić o wojnie 13-letniej czyli takiej, która trwała aż 13 lat. To naprawdę bardzo długo. Pierwsza wojna światowa to tylko 4 lata, bo od 1914 do 1918, a druga wojna światowa to 6 lat, bo od 1939 do 1945. Nawet jak dodać 4 lata pierwszej wojny światowej i 6 lat drugiej wojny światowej to będzie tylko 10 lat, a ta wojna o której dzisiaj powiemy trwała aż 13 lat. Gdybyście wy urodzili się na początku takiej wojny to trwałaby ona przez całe wasze życie, no chyba, że macie więcej niż 13 lat. Ale dlaczego ta wojna trwała tak długo? Kto w niej walczył? Kto ją wygrał? Czego my możemy się nauczyć z tej wojny? Być może pamiętacie, że Władysław Jagiełło pokonał Krzyżaków pod Grunwaldem. Mówiliśmy o tej bitwie w odcinkach 63 i 64. Co wiecie, co pamiętacie na temat bitwy pod Grunwaldem? Wtedy Polacy pokonali Krzyżaków, ale nie do końca. Państwo krzyżackie dalej istniało i było bardzo silne. Polacy i Krzyżacy mieli pokój. Jednak ludzie, którzy mieszkali w państwie zakonu krzyżackiego nie byli zadowoleni. Wysłali oni delegację do Wielkiego Mistrza. Zakon krzyżacki nie był zwykłym państwem, było to państwo rządzone przez takich mnichów-rycerzy, a ich władca nazywał się właśnie Wielkim Mistrzem. Ludzie w państwie krzyżaków nie byli zadowoleni i wysłali do wielkiego mistrza delegację z prośbą, aby dał ludziom więcej wolności. Wielki mistrz się na to nie zgodził, a więc jego poddani się zbuntowali. Zrobili powstanie i zdobyli kilka zamków. Poprosili też polskiego króla, aby mogli się przyłączyć do Polski. Powstanie wybuchło 4 lutego 1454 roku, a miesiąc później 6 marca 1454 roku Kazimierz IV Jagiellończyk zgodził się przyłączyć Prusy Królewskie do Polski. Jakie to terytorium? Prusy Królewskie obejmowały ziemię gdzie leżą takie miasta jak Toruń, Gdańsk i Elbląg. W notatkach będzie mapa. Sprawdźcie czy czasem wy nie mieszkacie na terytorium, które kiedyś się nazywało Prusy Królewskie. Tak więc ludzie, którzy mieszkali w państwie zakonu krzyżackiego się zbuntowali. Poprosili polskiego króla, aby przyłączył Prusy Królewskie do Polski. Kazimierz IV Jagiellończyk się na to zgodził i 6 marca 1454 roku Prusy Królewskie stały się częścią Polski. Krzyżacy postanowili jednak odbić stracone ziemie i tak się zaczęła wojna 13-letnia. Władysław Jagiełło był wielki wodzem i potrafił wspaniale kierować swoimi wojskami. Pokonał krzyżaków pod Grunwaldem w 1410. Miał on dwóch synów: Władysława III Warneńczyka oraz Kazimierza IV Jagiellończyka. Czy jego synowie będą tak dobrymi wodzami jak ich tata? O Władysławie Warneńczyku nagram kiedyś osobny odcinek. Dziś zajmiemy się Kazimierzem IV Jagiellończykiem. Jego ojciec był wielki wodzem, czy Kazimierz też się takim okaże? Kazimierz Jagiellończyk okazał się słabym dowódcą. Dlaczego tak się stało? Jego ojciec był bardzo ostrożny. Władysław Jagiełło długo planował każdą bitwę i każdą wojnę. Jego syn jednak chciał szybko pokonać krzyżaków. Chociaż jego doradcy mówili mu, aby poczekał on chciał szybko pokonać krzyżaków. 18 września 1454 roku doszło do bitwy pod Chojnicami. Polska armia została całkowicie rozbita przez wojska krzyżackie, a król Kazimierz Jagiellończyk musiał uciekać. Właśnie dlatego ta wojna trwała aż 13 lat, a być może można ją było wygrać już w pierwszym roku. Tak więc Polacy przegrali bitwę pod Chojnicami. Ale czy Polacy przegrali z krzyżakami? Nie, krzyżacy zapłacili wojskom najemnym z Niemiec i Czech. Wojska najemne to tacy żołnierze co walczą za pieniądze. Im jest obojętne dla kogo walczą. Kto im zapłaci dla tego walczą. Krzyżacy obiecali im pieniądze, więc walczyli dla nich. Okazało się jednak, że krzyżacy nie mieli pieniędzy. Jednak król Polski miał pieniądze. Zapłacił tym najemnikom i oni oddali Polsce zamki krzyżackie, np. zamek w Malborku czyli stolicę państwa krzyżackiego. Wielki Mistrz krzyżacki przeniósł wtedy swoją siedzibę z Malborka do Królewca. Wojna trwała jednak dalej. Później krzyżacy odbili Malbork, potem Polacy go oblegali. Wojna trwała 13 lat. W 1462 doszło do ważnej bitwy. Tym razem Kazimierz Jagiellończyk postanowił przekazać dowództwo doświadczonemu burgrabiemu krakowskiemu Piotrowi Duninowi. Miał on duże doświadczenie i wygrał już wiele bitew. Piotr Dunin miał obóz taborowy. Była to taka jeżdżąca twierdza. Były to wozy, które mogły pojechać gdzie tylko chciały, ale gdy ktoś je atakował ustawiały się w kółko i stawały się jakby zamkiem. Ludzie, którzy bronili tego jeżdżącego zamku mieli bardzo niebezpieczną broń. Co to było? Żołnierze w tym taborze, w tym jeżdżącym zamku mieli kusze, po angielsku crossbow. Kusze to broń podobna do łuku. Łatwo się ją obsługuje, a strzały potrafią przebić nawet zbroję. Co jednak zrobić, aby wojska krzyżackie zaatakowały ten obóz? Gdy rozpoczęła się bitwa pod Świecinem Polacy udali, że się wystraszyli i zaczęli uciekać. Krzyżacy ruszyli za nimi w pościg i wpadli na ten obóz. Obrońcy tego obozu taborowego zaczęli strzelać z kusz i pokonali krzyżaków. Wojna trwała jeszcze dwa lata, ale wygrana Polaków była już pewna. Co zapamiętaliście? W 1454 roku Prusy Królewskie nie chciały już należeć do krzyżaków i poprosiły polskiego króla Kazimierza IV Jagiellończyka aby mogli należeć do Polski. Król się zgodził, ale niestety miał mało doświadczenia i przegrał bitwę pod Chojnicami. Wojna trwała bardzo długo. Król postanowił, że nie będzie sam kierował armią, ale dowództwo da doświadczonemu żołnierzowi. Takim dowódcą był Piotr Dunin. Król Kazimierz przekazał mu dowodzenie, a Dunin wygrał bitwę pod Świecinem. Czego nas uczy ta historia? Czy gdybyście wy byli na miejscu króla Kazimierza czy sami chcielibyście dowodzić armią, czy też dalibyście dowództwo doświadczonemu generałowi? Czasami sami chcielibyśmy być sławni, np. wygrywając jakąś bitwę, ale może lepiej jest pozwolić, aby bitwę wygrał ktoś, kto ma doświadczenie, ktoś kto już wcześniej wygrał jakieś bitwy.
Dzisiaj będziemy mówić o wojnie 13-letniej czyli takiej, która trwała aż 13 lat. To naprawdę bardzo długo. Pierwsza wojna światowa to tylko 4 lata, bo od 1914 do 1918, a druga wojna światowa to 6 lat, bo od 1939 do 1945. Nawet jak dodać 4 lata pierwszej wojny światowej i 6 lat drugiej wojny światowej to będzie tylko 10 lat, a ta wojna o której dzisiaj powiemy trwała aż 13 lat. Gdybyście wy urodzili się na początku takiej wojny to trwałaby ona przez całe wasze życie, no chyba, że macie więcej niż 13 lat. Ale dlaczego ta wojna trwała tak długo? Kto w niej walczył? Kto ją wygrał? Czego my możemy się nauczyć z tej wojny?
Być może pamiętacie, że Władysław Jagiełło pokonał Krzyżaków pod Grunwaldem. Mówiliśmy o tej bitwie w odcinkach 63 i 64. Co wiecie, co pamiętacie na temat bitwy pod Grunwaldem? Wtedy Polacy pokonali Krzyżaków, ale nie do końca. Państwo krzyżackie dalej istniało i było bardzo silne. Polacy i Krzyżacy mieli pokój. Jednak ludzie, którzy mieszkali w państwie zakonu krzyżackiego nie byli zadowoleni. Wysłali oni delegację do Wielkiego Mistrza. Zakon krzyżacki nie był zwykłym państwem, było to państwo rządzone przez takich mnichów-rycerzy, a ich władca nazywał się właśnie Wielkim Mistrzem. Ludzie w państwie krzyżaków nie byli zadowoleni i wysłali do wielkiego mistrza delegację z prośbą, aby dał ludziom więcej wolności. Wielki mistrz się na to nie zgodził, a więc jego poddani się zbuntowali. Zrobili powstanie i zdobyli kilka zamków. Poprosili też polskiego króla, aby mogli się przyłączyć do Polski. Powstanie wybuchło 4 lutego 1454 roku, a miesiąc później 6 marca 1454 roku Kazimierz IV Jagiellończyk zgodził się przyłączyć Prusy Królewskie do Polski. Jakie to terytorium? Prusy Królewskie obejmowały ziemię gdzie leżą takie miasta jak Toruń, Gdańsk i Elbląg. W notatkach będzie mapa. Sprawdźcie czy czasem wy nie mieszkacie na terytorium, które kiedyś się nazywało Prusy Królewskie.
Tak więc ludzie, którzy mieszkali w państwie zakonu krzyżackiego się zbuntowali. Poprosili polskiego króla, aby przyłączył Prusy Królewskie do Polski. Kazimierz IV Jagiellończyk się na to zgodził i 6 marca 1454 roku Prusy Królewskie stały się częścią Polski. Krzyżacy postanowili jednak odbić stracone ziemie i tak się zaczęła wojna 13-letnia.
Władysław Jagiełło był wielki wodzem i potrafił wspaniale kierować swoimi wojskami. Pokonał krzyżaków pod Grunwaldem w 1410. Miał on dwóch synów: Władysława III Warneńczyka oraz Kazimierza IV Jagiellończyka. Czy jego synowie będą tak dobrymi wodzami jak ich tata? O Władysławie Warneńczyku nagram kiedyś osobny odcinek. Dziś zajmiemy się Kazimierzem IV Jagiellończykiem. Jego ojciec był wielki wodzem, czy Kazimierz też się takim okaże?
Kazimierz Jagiellończyk okazał się słabym dowódcą. Dlaczego tak się stało? Jego ojciec był bardzo ostrożny. Władysław Jagiełło długo planował każdą bitwę i każdą wojnę. Jego syn jednak chciał szybko pokonać krzyżaków. Chociaż jego doradcy mówili mu, aby poczekał on chciał szybko pokonać krzyżaków. 18 września 1454 roku doszło do bitwy pod Chojnicami. Polska armia została całkowicie rozbita przez wojska krzyżackie, a król Kazimierz Jagiellończyk musiał uciekać. Właśnie dlatego ta wojna trwała aż 13 lat, a być może można ją było wygrać już w pierwszym roku.
Tak więc Polacy przegrali bitwę pod Chojnicami. Ale czy Polacy przegrali z krzyżakami? Nie, krzyżacy zapłacili wojskom najemnym z Niemiec i Czech. Wojska najemne to tacy żołnierze co walczą za pieniądze. Im jest obojętne dla kogo walczą. Kto im zapłaci dla tego walczą. Krzyżacy obiecali im pieniądze, więc walczyli dla nich. Okazało się jednak, że krzyżacy nie mieli pieniędzy. Jednak król Polski miał pieniądze. Zapłacił tym najemnikom i oni oddali Polsce zamki krzyżackie, np. zamek w Malborku czyli stolicę państwa krzyżackiego. Wielki Mistrz krzyżacki przeniósł wtedy swoją siedzibę z Malborka do Królewca. Wojna trwała jednak dalej. Później krzyżacy odbili Malbork, potem Polacy go oblegali. Wojna trwała 13 lat. W 1462 doszło do ważnej bitwy.
Tym razem Kazimierz Jagiellończyk postanowił przekazać dowództwo doświadczonemu burgrabiemu krakowskiemu Piotrowi Duninowi. Miał on duże doświadczenie i wygrał już wiele bitew. Piotr Dunin miał obóz taborowy. Była to taka jeżdżąca twierdza. Były to wozy, które mogły pojechać gdzie tylko chciały, ale gdy ktoś je atakował ustawiały się w kółko i stawały się jakby zamkiem. Ludzie, którzy bronili tego jeżdżącego zamku mieli bardzo niebezpieczną broń. Co to było?
Żołnierze w tym taborze, w tym jeżdżącym zamku mieli kusze, po angielsku crossbow. Kusze to broń podobna do łuku. Łatwo się ją obsługuje, a strzały potrafią przebić nawet zbroję. Co jednak zrobić, aby wojska krzyżackie zaatakowały ten obóz?
Gdy rozpoczęła się bitwa pod Świecinem Polacy udali, że się wystraszyli i zaczęli uciekać. Krzyżacy ruszyli za nimi w pościg i wpadli na ten obóz. Obrońcy tego obozu taborowego zaczęli strzelać z kusz i pokonali krzyżaków. Wojna trwała jeszcze dwa lata, ale wygrana Polaków była już pewna.
Co zapamiętaliście? W 1454 roku Prusy Królewskie nie chciały już należeć do krzyżaków i poprosiły polskiego króla Kazimierza IV Jagiellończyka aby mogli należeć do Polski. Król się zgodził, ale niestety miał mało doświadczenia i przegrał bitwę pod Chojnicami. Wojna trwała bardzo długo. Król postanowił, że nie będzie sam kierował armią, ale dowództwo da doświadczonemu żołnierzowi. Takim dowódcą był Piotr Dunin. Król Kazimierz przekazał mu dowodzenie, a Dunin wygrał bitwę pod Świecinem.
Czego nas uczy ta historia? Czy gdybyście wy byli na miejscu króla Kazimierza czy sami chcielibyście dowodzić armią, czy też dalibyście dowództwo doświadczonemu generałowi? Czasami sami chcielibyśmy być sławni, np. wygrywając jakąś bitwę, ale może lepiej jest pozwolić, aby bitwę wygrał ktoś, kto ma doświadczenie, ktoś kto już wcześniej wygrał jakieś bitwy.
Być może pamiętacie, że Władysław Jagiełło pokonał Krzyżaków pod Grunwaldem. Mówiliśmy o tej bitwie w odcinkach 63 i 64. Co wiecie, co pamiętacie na temat bitwy pod Grunwaldem? Wtedy Polacy pokonali Krzyżaków, ale nie do końca. Państwo krzyżackie dalej istniało i było bardzo silne. Polacy i Krzyżacy mieli pokój. Jednak ludzie, którzy mieszkali w państwie zakonu krzyżackiego nie byli zadowoleni. Wysłali oni delegację do Wielkiego Mistrza. Zakon krzyżacki nie był zwykłym państwem, było to państwo rządzone przez takich mnichów-rycerzy, a ich władca nazywał się właśnie Wielkim Mistrzem. Ludzie w państwie krzyżaków nie byli zadowoleni i wysłali do wielkiego mistrza delegację z prośbą, aby dał ludziom więcej wolności. Wielki mistrz się na to nie zgodził, a więc jego poddani się zbuntowali. Zrobili powstanie i zdobyli kilka zamków. Poprosili też polskiego króla, aby mogli się przyłączyć do Polski. Powstanie wybuchło 4 lutego 1454 roku, a miesiąc później 6 marca 1454 roku Kazimierz IV Jagiellończyk zgodził się przyłączyć Prusy Królewskie do Polski. Jakie to terytorium? Prusy Królewskie obejmowały ziemię gdzie leżą takie miasta jak Toruń, Gdańsk i Elbląg. W notatkach będzie mapa. Sprawdźcie czy czasem wy nie mieszkacie na terytorium, które kiedyś się nazywało Prusy Królewskie.
Tak więc ludzie, którzy mieszkali w państwie zakonu krzyżackiego się zbuntowali. Poprosili polskiego króla, aby przyłączył Prusy Królewskie do Polski. Kazimierz IV Jagiellończyk się na to zgodził i 6 marca 1454 roku Prusy Królewskie stały się częścią Polski. Krzyżacy postanowili jednak odbić stracone ziemie i tak się zaczęła wojna 13-letnia.
Władysław Jagiełło był wielki wodzem i potrafił wspaniale kierować swoimi wojskami. Pokonał krzyżaków pod Grunwaldem w 1410. Miał on dwóch synów: Władysława III Warneńczyka oraz Kazimierza IV Jagiellończyka. Czy jego synowie będą tak dobrymi wodzami jak ich tata? O Władysławie Warneńczyku nagram kiedyś osobny odcinek. Dziś zajmiemy się Kazimierzem IV Jagiellończykiem. Jego ojciec był wielki wodzem, czy Kazimierz też się takim okaże?
Kazimierz Jagiellończyk okazał się słabym dowódcą. Dlaczego tak się stało? Jego ojciec był bardzo ostrożny. Władysław Jagiełło długo planował każdą bitwę i każdą wojnę. Jego syn jednak chciał szybko pokonać krzyżaków. Chociaż jego doradcy mówili mu, aby poczekał on chciał szybko pokonać krzyżaków. 18 września 1454 roku doszło do bitwy pod Chojnicami. Polska armia została całkowicie rozbita przez wojska krzyżackie, a król Kazimierz Jagiellończyk musiał uciekać. Właśnie dlatego ta wojna trwała aż 13 lat, a być może można ją było wygrać już w pierwszym roku.
Tak więc Polacy przegrali bitwę pod Chojnicami. Ale czy Polacy przegrali z krzyżakami? Nie, krzyżacy zapłacili wojskom najemnym z Niemiec i Czech. Wojska najemne to tacy żołnierze co walczą za pieniądze. Im jest obojętne dla kogo walczą. Kto im zapłaci dla tego walczą. Krzyżacy obiecali im pieniądze, więc walczyli dla nich. Okazało się jednak, że krzyżacy nie mieli pieniędzy. Jednak król Polski miał pieniądze. Zapłacił tym najemnikom i oni oddali Polsce zamki krzyżackie, np. zamek w Malborku czyli stolicę państwa krzyżackiego. Wielki Mistrz krzyżacki przeniósł wtedy swoją siedzibę z Malborka do Królewca. Wojna trwała jednak dalej. Później krzyżacy odbili Malbork, potem Polacy go oblegali. Wojna trwała 13 lat. W 1462 doszło do ważnej bitwy.
Tym razem Kazimierz Jagiellończyk postanowił przekazać dowództwo doświadczonemu burgrabiemu krakowskiemu Piotrowi Duninowi. Miał on duże doświadczenie i wygrał już wiele bitew. Piotr Dunin miał obóz taborowy. Była to taka jeżdżąca twierdza. Były to wozy, które mogły pojechać gdzie tylko chciały, ale gdy ktoś je atakował ustawiały się w kółko i stawały się jakby zamkiem. Ludzie, którzy bronili tego jeżdżącego zamku mieli bardzo niebezpieczną broń. Co to było?
Żołnierze w tym taborze, w tym jeżdżącym zamku mieli kusze, po angielsku crossbow. Kusze to broń podobna do łuku. Łatwo się ją obsługuje, a strzały potrafią przebić nawet zbroję. Co jednak zrobić, aby wojska krzyżackie zaatakowały ten obóz?
Gdy rozpoczęła się bitwa pod Świecinem Polacy udali, że się wystraszyli i zaczęli uciekać. Krzyżacy ruszyli za nimi w pościg i wpadli na ten obóz. Obrońcy tego obozu taborowego zaczęli strzelać z kusz i pokonali krzyżaków. Wojna trwała jeszcze dwa lata, ale wygrana Polaków była już pewna.
Co zapamiętaliście? W 1454 roku Prusy Królewskie nie chciały już należeć do krzyżaków i poprosiły polskiego króla Kazimierza IV Jagiellończyka aby mogli należeć do Polski. Król się zgodził, ale niestety miał mało doświadczenia i przegrał bitwę pod Chojnicami. Wojna trwała bardzo długo. Król postanowił, że nie będzie sam kierował armią, ale dowództwo da doświadczonemu żołnierzowi. Takim dowódcą był Piotr Dunin. Król Kazimierz przekazał mu dowodzenie, a Dunin wygrał bitwę pod Świecinem.
Czego nas uczy ta historia? Czy gdybyście wy byli na miejscu króla Kazimierza czy sami chcielibyście dowodzić armią, czy też dalibyście dowództwo doświadczonemu generałowi? Czasami sami chcielibyśmy być sławni, np. wygrywając jakąś bitwę, ale może lepiej jest pozwolić, aby bitwę wygrał ktoś, kto ma doświadczenie, ktoś kto już wcześniej wygrał jakieś bitwy.
75 - Czarna śmierć
2020-03-15 19:30:28
Czego historia może nas nauczyć? Każdy z nas uczy się na błędach. Jeżeli np. małe dziecko dotknie czegoś gorącego to się oparzy. Ale jednocześnie nauczy się czegoś. Tego, że nie należy dotykać gorących rzeczy. To jest jeden sposób uczenia się. Uczenia się na swoich błędach. Ten sposób uczenia jest dość bolesny, bo trzeba samemu się przekonać co jest dla nas dobre, a co złe. Jest jednak lepszy sposób uczenia się. Możemy się uczyć na podstawie błędów ludzi w przeszłości. Np. tata wam opowiedział jak był mały i dotknął czegoś gorącego i potem płakał. Słuchając tej historii możesz się nauczyć czegoś na podstawie błędu, który popełnił twój tata gdy był mały. Tak właśnie uczą się lekarze. Oni podają swoim pacjentom leki, a potem obserwują czy pacjent czuje się lepiej czy gorzej. Później lekarze zapisują swoje obserwacje i inni lekarze mogą się uczyć na podstawie błędów lekarzy z przeszłości. Dzisiaj ludzie dużo mówią o epidemii czy nawet pandemii koronawirusa. Skąd lekarze wiedzą jak sobie z nim poradzić? Wiedzą to z tego powodu, że w przeszłości różne choroby już przychodziły i lekarze w przeszłości próbowali różnych metod leczenia. Dzięki temu my dzisiaj jesteśmy bezpieczniejsi, bo lekarze uczą się od lekarzy w przeszłości. Tak więc jedym z powodów dla których warto uczyć się historii jest fakt, że zamiast popełniać własne błędy możemy się uczyć na podstawie błędów, które popełnili inni w przeszłości. Dzieki temu my nie będziemy musieli powtarzać tych błędów. Czego więc nas uczy epidemia czarnej śmierci? W mieście Kaffa na Krymie, które należało do Włochów doszło do oblężenia. Teraz w tym miejscu mieszkają Ukraińcy, ale wtedy w 1346 byli tam Włosi z Genui. To miasto oblegali Tatarzy - probowali zdobyć Kaffę. W pewnym momencie wśród Tatarów wybuchła zaraza. Zanim odeszli od miast wrzucili tam zwłoki chorych ludzi, aby zarazić tych Włochów, tych Genueńczyków. Tatarzy odeszli, ale ci Włosi byli już zarażeni. Niektórzy z nich wsiedli na statki i popłynęli najpierw do Konstantynopola, a potem do Włoch. Niestety przywieźli ze sobą tą zarazę. Wszystko to zdarzyło się w 1346. Nie wiemy tego dokładnie, ale ta choroba przyszła chyba z Chin przynieśli ją Tatarzy, a potem Włosi. Czasami ludzie mówią, że historia lubi się powtarzać. Czarna śmierć przyszła z Chin, a w Europie pierwsi dostali ją Włosi. A jak jest z koronawirusem? Nie wszystko jest jednak tak samo koronawirus przenosi się głównie drogą kropelkową czyli jak np. ktoś kaszle, a czarna śmierć przenosiła się głównie przez pchły. Czego jednak uczy nas historia czarnej śmierci? Gdy do Wenecji przypływał statek, to musiał czekać. Czy wiecie dlaczego? Ten okres czekania, aby sprawdzić czy ktoś jest chory czy nie stosuje się do dzisiaj. Taki okres nazywa się kwarantanną. Skąd się wzięła ta nazwa? W tamtych czasach czekano aż 40 dni, aby sprawdzić, czy ludzie na statku są zdrowi. Gdy po 40 dniach nikt z nich nie chorował dopiero wtedy pozwalano im zejść na ląd. Dzisiaj kwarantanna niekoniecznie musi trwać 40 dni, często jest krótsza, ale słowo kwarantanna pozostało. Gdy przyszła czarna śmierć umarło wiele osób. Niektórzy mówią, że nawet 30% ludzi w Europie. Co ludzie w tamtych czasach robili z ciałami? Ciała trzeba było zakopać bardzo głęboko albo spalić. Dlaczego? W ciałach tych ludzi, którzy umarli na czarną śmierć dalej były wirusy, które mogły zarazić żywych ludzi. Gdy zobaczycie na mapę rozprzestrzeniania się tej choroby. Chodzi o czarną śmierć. Możecie zobaczyć coś dziwnego. Czarna śmierć przyszła najpierw do krajów na południu czyli pojawiła się w Turcji, we Włoszech oraz w Hiszpanii. Ale gdzie później poszła ta choroba. W Wikipedii możecie zobaczyć tą animację jak czarna śmierć powoli szła przez wszystkie kraje, ale ominęła Polskę. Jak to się stało? W Polsce rządził wtedy Kazimierz Wielki. Usłyszał on o metodzie, którą stosowali Wenecjanie. Usłyszał o kwarantannie i nakazał stosować to na granicy Polski. Kupcy, którzy chcieli wjechać do Polski musieli czekać i dopiero jak po 40 dniach dalej byli zdrowi pozwalano im wjechać do Polski. Drugi powód, którzy podają niektórzy historycy to fakt, że w Polsce nie zabijano kotów. Gdy wybuchła ta zaraza, gdy pojawiła się czarna śmierć ludzie myśleli, że to właśnie koty ją przenoszą i wszędzie zabijano te zwierzęta. Tak naprawdę chorobę przenosiły pchly, które podróżowały na szczurach. Tak więc koty, które zabijają szczury pomagały w tym, aby choroba się nie rozprzestrzeniała. Niestety ludzie wtedy wierzyli w różne nieprawdziwe rzeczy, np. w to, że to koty są odpowiedzialne za szerzenie tej choroby. Niektórzy wierzyli też, że za chorobę odpowiedzialni są Żydzi. Zaczęli więc prześladować Żydów i oni uciekli do Polski. W odcinku 33 mówiliśmy o tym, że właśnie za rządów Kazimierza Wielkiego zaczęło do Polski przyjeżdżać dużo Żydów. Musieli oni uciekać z Niemiec, Francji, Hiszpanii, Anglii i innych krajów. W Polsce nie było prześladowań, chorowało też mało ludzi. Jak dzisiaj możemy się zabezpieczyć przed chorobami, np. przed koronawirusem? Ręce najlepiej jest myć zawsze po wyjściu z toalety, zawsze przed jedzeniem. Teraz warto je myć jeszcze częściej. Zarazić się możemy od ludzi, którzy są już chorzy. Ale jak trzeba myć ręce? Co jest lepsze myć ręce mydłem, czy myć ręce płynem dezynfekującym? Gdy w Europie ponowała czarna śmierć ludzie nie wiedzieli co ją powoduje. Ludzie nie wiedzieli nic o bakteriach i wirusach. A czy wy wiecie co to jest bakteria oraz co to jest wirus? Czy wiecie czym się różni bakteria od wirusa? Jaka choroba teraz panuje w wielu krajach? A skąd się wzięła ta choroba? Powtórzmy. Dlaczego w Polsce tak mało ludzi chorowało na czarną śmierć? Kazimierz Wielki kazał stosować kwarantannę i nie wpuszczał do Polski ludzi, którzy byli chorzy. Czarna śmierć zabiła dużo ludzi. Ale lekarze dużo się wtedy nauczyli. Napisali jakie metody stosowali i co działało. Napisali też, które lekarstwa nie pomagały. Co ciekawe tamci lekarze też się uczyli z historii. Żył wtedy we Francji taki lekarz, który nazywał się Nostradamus. On czytał książki napisane przez lekarza z czasów cesarstwa rzymskiego Galena. Galen opisał zarazę w czasach Marka Aureliusza. Nostradamus nie wiedział jak sobie poradzić z czarną śmiercią i czytał co robił Galen w dawnych czasach. Nostradamus doszedł do wielu mądrych wniosków. Np. kazał gotować wodę przed piciem. W tamtych czasach w rzekach były dużo bakterii i wirusów. Nostradamus o tym nie wiedział, ale zauważył, że ludzie, którzy piją tylko przegotowaną wodę to nie chorują. Zauważył też, że ludzie, którzy jedli pigułki zrobione z kwiatów róży szybciej wracają do zdrowia. Też nie wiedział dlaczego. My dzisiaj wiemy, że w jego pigułkach była witamina C. Tacy lekarze jak Galen w czasach zarazy w czasach cesarstwa rzymskiego oraz Nostradamus w czasach czarnej śmierci napisali książki o swoich metodach leczenia. Dzięki temu my dzisiaj wiemy dużo więcej i nam łatwiej jest chronić się przed zarazami takimi jak koronawirus. Wiemy np. że należy stosować kwarantannę oraz myć ręce. Wiemy też, że choroby przenoszą bakterie i wirusy i mamy lekarstwa na te choroby. Historia może nas dużo nauczyć. Gdy czytamy o tym co robili ludzie gdy w Europie była czarna śmierć wiemy jak się zachowywać gdy przyszedł koronawirus.
Czego historia może nas nauczyć? Każdy z nas uczy się na błędach. Jeżeli np. małe dziecko dotknie czegoś gorącego to się oparzy. Ale jednocześnie nauczy się czegoś. Tego, że nie należy dotykać gorących rzeczy. To jest jeden sposób uczenia się. Uczenia się na swoich błędach. Ten sposób uczenia jest dość bolesny, bo trzeba samemu się przekonać co jest dla nas dobre, a co złe. Jest jednak lepszy sposób uczenia się. Możemy się uczyć na podstawie błędów ludzi w przeszłości. Np. tata wam opowiedział jak był mały i dotknął czegoś gorącego i potem płakał. Słuchając tej historii możesz się nauczyć czegoś na podstawie błędu, który popełnił twój tata gdy był mały.
Tak właśnie uczą się lekarze. Oni podają swoim pacjentom leki, a potem obserwują czy pacjent czuje się lepiej czy gorzej. Później lekarze zapisują swoje obserwacje i inni lekarze mogą się uczyć na podstawie błędów lekarzy z przeszłości. Dzisiaj ludzie dużo mówią o epidemii czy nawet pandemii koronawirusa. Skąd lekarze wiedzą jak sobie z nim poradzić? Wiedzą to z tego powodu, że w przeszłości różne choroby już przychodziły i lekarze w przeszłości próbowali różnych metod leczenia. Dzięki temu my dzisiaj jesteśmy bezpieczniejsi, bo lekarze uczą się od lekarzy w przeszłości. Tak więc jedym z powodów dla których warto uczyć się historii jest fakt, że zamiast popełniać własne błędy możemy się uczyć na podstawie błędów, które popełnili inni w przeszłości. Dzieki temu my nie będziemy musieli powtarzać tych błędów. Czego więc nas uczy epidemia czarnej śmierci?
W mieście Kaffa na Krymie, które należało do Włochów doszło do oblężenia. Teraz w tym miejscu mieszkają Ukraińcy, ale wtedy w 1346 byli tam Włosi z Genui. To miasto oblegali Tatarzy - probowali zdobyć Kaffę. W pewnym momencie wśród Tatarów wybuchła zaraza. Zanim odeszli od miast wrzucili tam zwłoki chorych ludzi, aby zarazić tych Włochów, tych Genueńczyków. Tatarzy odeszli, ale ci Włosi byli już zarażeni. Niektórzy z nich wsiedli na statki i popłynęli najpierw do Konstantynopola, a potem do Włoch. Niestety przywieźli ze sobą tą zarazę. Wszystko to zdarzyło się w 1346.
Nie wiemy tego dokładnie, ale ta choroba przyszła chyba z Chin przynieśli ją Tatarzy, a potem Włosi. Czasami ludzie mówią, że historia lubi się powtarzać. Czarna śmierć przyszła z Chin, a w Europie pierwsi dostali ją Włosi. A jak jest z koronawirusem?
Nie wszystko jest jednak tak samo koronawirus przenosi się głównie drogą kropelkową czyli jak np. ktoś kaszle, a czarna śmierć przenosiła się głównie przez pchły.
Czego jednak uczy nas historia czarnej śmierci? Gdy do Wenecji przypływał statek, to musiał czekać. Czy wiecie dlaczego? Ten okres czekania, aby sprawdzić czy ktoś jest chory czy nie stosuje się do dzisiaj. Taki okres nazywa się kwarantanną. Skąd się wzięła ta nazwa?
W tamtych czasach czekano aż 40 dni, aby sprawdzić, czy ludzie na statku są zdrowi. Gdy po 40 dniach nikt z nich nie chorował dopiero wtedy pozwalano im zejść na ląd. Dzisiaj kwarantanna niekoniecznie musi trwać 40 dni, często jest krótsza, ale słowo kwarantanna pozostało.
Gdy przyszła czarna śmierć umarło wiele osób. Niektórzy mówią, że nawet 30% ludzi w Europie. Co ludzie w tamtych czasach robili z ciałami?
Ciała trzeba było zakopać bardzo głęboko albo spalić. Dlaczego? W ciałach tych ludzi, którzy umarli na czarną śmierć dalej były wirusy, które mogły zarazić żywych ludzi.
Gdy zobaczycie na mapę rozprzestrzeniania się tej choroby. Chodzi o czarną śmierć. Możecie zobaczyć coś dziwnego.
Czarna śmierć przyszła najpierw do krajów na południu czyli pojawiła się w Turcji, we Włoszech oraz w Hiszpanii. Ale gdzie później poszła ta choroba.
W Wikipedii możecie zobaczyć tą animację jak czarna śmierć powoli szła przez wszystkie kraje, ale ominęła Polskę. Jak to się stało?
W Polsce rządził wtedy Kazimierz Wielki. Usłyszał on o metodzie, którą stosowali Wenecjanie. Usłyszał o kwarantannie i nakazał stosować to na granicy Polski. Kupcy, którzy chcieli wjechać do Polski musieli czekać i dopiero jak po 40 dniach dalej byli zdrowi pozwalano im wjechać do Polski. Drugi powód, którzy podają niektórzy historycy to fakt, że w Polsce nie zabijano kotów.
Gdy wybuchła ta zaraza, gdy pojawiła się czarna śmierć ludzie myśleli, że to właśnie koty ją przenoszą i wszędzie zabijano te zwierzęta. Tak naprawdę chorobę przenosiły pchly, które podróżowały na szczurach. Tak więc koty, które zabijają szczury pomagały w tym, aby choroba się nie rozprzestrzeniała.
Niestety ludzie wtedy wierzyli w różne nieprawdziwe rzeczy, np. w to, że to koty są odpowiedzialne za szerzenie tej choroby. Niektórzy wierzyli też, że za chorobę odpowiedzialni są Żydzi. Zaczęli więc prześladować Żydów i oni uciekli do Polski.
W odcinku 33 mówiliśmy o tym, że właśnie za rządów Kazimierza Wielkiego zaczęło do Polski przyjeżdżać dużo Żydów. Musieli oni uciekać z Niemiec, Francji, Hiszpanii, Anglii i innych krajów. W Polsce nie było prześladowań, chorowało też mało ludzi.
Jak dzisiaj możemy się zabezpieczyć przed chorobami, np. przed koronawirusem?
Ręce najlepiej jest myć zawsze po wyjściu z toalety, zawsze przed jedzeniem. Teraz warto je myć jeszcze częściej. Zarazić się możemy od ludzi, którzy są już chorzy.
Ale jak trzeba myć ręce? Co jest lepsze myć ręce mydłem, czy myć ręce płynem dezynfekującym?
Gdy w Europie ponowała czarna śmierć ludzie nie wiedzieli co ją powoduje. Ludzie nie wiedzieli nic o bakteriach i wirusach. A czy wy wiecie co to jest bakteria oraz co to jest wirus? Czy wiecie czym się różni bakteria od wirusa?
Jaka choroba teraz panuje w wielu krajach?
A skąd się wzięła ta choroba?
Powtórzmy. Dlaczego w Polsce tak mało ludzi chorowało na czarną śmierć?
Kazimierz Wielki kazał stosować kwarantannę i nie wpuszczał do Polski ludzi, którzy byli chorzy.
Czarna śmierć zabiła dużo ludzi. Ale lekarze dużo się wtedy nauczyli. Napisali jakie metody stosowali i co działało. Napisali też, które lekarstwa nie pomagały.
Co ciekawe tamci lekarze też się uczyli z historii. Żył wtedy we Francji taki lekarz, który nazywał się Nostradamus. On czytał książki napisane przez lekarza z czasów cesarstwa rzymskiego Galena. Galen opisał zarazę w czasach Marka Aureliusza. Nostradamus nie wiedział jak sobie poradzić z czarną śmiercią i czytał co robił Galen w dawnych czasach. Nostradamus doszedł do wielu mądrych wniosków. Np. kazał gotować wodę przed piciem. W tamtych czasach w rzekach były dużo bakterii i wirusów. Nostradamus o tym nie wiedział, ale zauważył, że ludzie, którzy piją tylko przegotowaną wodę to nie chorują. Zauważył też, że ludzie, którzy jedli pigułki zrobione z kwiatów róży szybciej wracają do zdrowia. Też nie wiedział dlaczego. My dzisiaj wiemy, że w jego pigułkach była witamina C. Tacy lekarze jak Galen w czasach zarazy w czasach cesarstwa rzymskiego oraz Nostradamus w czasach czarnej śmierci napisali książki o swoich metodach leczenia.
Dzięki temu my dzisiaj wiemy dużo więcej i nam łatwiej jest chronić się przed zarazami takimi jak koronawirus. Wiemy np. że należy stosować kwarantannę oraz myć ręce. Wiemy też, że choroby przenoszą bakterie i wirusy i mamy lekarstwa na te choroby. Historia może nas dużo nauczyć. Gdy czytamy o tym co robili ludzie gdy w Europie była czarna śmierć wiemy jak się zachowywać gdy przyszedł koronawirus.
Tak właśnie uczą się lekarze. Oni podają swoim pacjentom leki, a potem obserwują czy pacjent czuje się lepiej czy gorzej. Później lekarze zapisują swoje obserwacje i inni lekarze mogą się uczyć na podstawie błędów lekarzy z przeszłości. Dzisiaj ludzie dużo mówią o epidemii czy nawet pandemii koronawirusa. Skąd lekarze wiedzą jak sobie z nim poradzić? Wiedzą to z tego powodu, że w przeszłości różne choroby już przychodziły i lekarze w przeszłości próbowali różnych metod leczenia. Dzięki temu my dzisiaj jesteśmy bezpieczniejsi, bo lekarze uczą się od lekarzy w przeszłości. Tak więc jedym z powodów dla których warto uczyć się historii jest fakt, że zamiast popełniać własne błędy możemy się uczyć na podstawie błędów, które popełnili inni w przeszłości. Dzieki temu my nie będziemy musieli powtarzać tych błędów. Czego więc nas uczy epidemia czarnej śmierci?
W mieście Kaffa na Krymie, które należało do Włochów doszło do oblężenia. Teraz w tym miejscu mieszkają Ukraińcy, ale wtedy w 1346 byli tam Włosi z Genui. To miasto oblegali Tatarzy - probowali zdobyć Kaffę. W pewnym momencie wśród Tatarów wybuchła zaraza. Zanim odeszli od miast wrzucili tam zwłoki chorych ludzi, aby zarazić tych Włochów, tych Genueńczyków. Tatarzy odeszli, ale ci Włosi byli już zarażeni. Niektórzy z nich wsiedli na statki i popłynęli najpierw do Konstantynopola, a potem do Włoch. Niestety przywieźli ze sobą tą zarazę. Wszystko to zdarzyło się w 1346.
Nie wiemy tego dokładnie, ale ta choroba przyszła chyba z Chin przynieśli ją Tatarzy, a potem Włosi. Czasami ludzie mówią, że historia lubi się powtarzać. Czarna śmierć przyszła z Chin, a w Europie pierwsi dostali ją Włosi. A jak jest z koronawirusem?
Nie wszystko jest jednak tak samo koronawirus przenosi się głównie drogą kropelkową czyli jak np. ktoś kaszle, a czarna śmierć przenosiła się głównie przez pchły.
Czego jednak uczy nas historia czarnej śmierci? Gdy do Wenecji przypływał statek, to musiał czekać. Czy wiecie dlaczego? Ten okres czekania, aby sprawdzić czy ktoś jest chory czy nie stosuje się do dzisiaj. Taki okres nazywa się kwarantanną. Skąd się wzięła ta nazwa?
W tamtych czasach czekano aż 40 dni, aby sprawdzić, czy ludzie na statku są zdrowi. Gdy po 40 dniach nikt z nich nie chorował dopiero wtedy pozwalano im zejść na ląd. Dzisiaj kwarantanna niekoniecznie musi trwać 40 dni, często jest krótsza, ale słowo kwarantanna pozostało.
Gdy przyszła czarna śmierć umarło wiele osób. Niektórzy mówią, że nawet 30% ludzi w Europie. Co ludzie w tamtych czasach robili z ciałami?
Ciała trzeba było zakopać bardzo głęboko albo spalić. Dlaczego? W ciałach tych ludzi, którzy umarli na czarną śmierć dalej były wirusy, które mogły zarazić żywych ludzi.
Gdy zobaczycie na mapę rozprzestrzeniania się tej choroby. Chodzi o czarną śmierć. Możecie zobaczyć coś dziwnego.
Czarna śmierć przyszła najpierw do krajów na południu czyli pojawiła się w Turcji, we Włoszech oraz w Hiszpanii. Ale gdzie później poszła ta choroba.
W Wikipedii możecie zobaczyć tą animację jak czarna śmierć powoli szła przez wszystkie kraje, ale ominęła Polskę. Jak to się stało?
W Polsce rządził wtedy Kazimierz Wielki. Usłyszał on o metodzie, którą stosowali Wenecjanie. Usłyszał o kwarantannie i nakazał stosować to na granicy Polski. Kupcy, którzy chcieli wjechać do Polski musieli czekać i dopiero jak po 40 dniach dalej byli zdrowi pozwalano im wjechać do Polski. Drugi powód, którzy podają niektórzy historycy to fakt, że w Polsce nie zabijano kotów.
Gdy wybuchła ta zaraza, gdy pojawiła się czarna śmierć ludzie myśleli, że to właśnie koty ją przenoszą i wszędzie zabijano te zwierzęta. Tak naprawdę chorobę przenosiły pchly, które podróżowały na szczurach. Tak więc koty, które zabijają szczury pomagały w tym, aby choroba się nie rozprzestrzeniała.
Niestety ludzie wtedy wierzyli w różne nieprawdziwe rzeczy, np. w to, że to koty są odpowiedzialne za szerzenie tej choroby. Niektórzy wierzyli też, że za chorobę odpowiedzialni są Żydzi. Zaczęli więc prześladować Żydów i oni uciekli do Polski.
W odcinku 33 mówiliśmy o tym, że właśnie za rządów Kazimierza Wielkiego zaczęło do Polski przyjeżdżać dużo Żydów. Musieli oni uciekać z Niemiec, Francji, Hiszpanii, Anglii i innych krajów. W Polsce nie było prześladowań, chorowało też mało ludzi.
Jak dzisiaj możemy się zabezpieczyć przed chorobami, np. przed koronawirusem?
Ręce najlepiej jest myć zawsze po wyjściu z toalety, zawsze przed jedzeniem. Teraz warto je myć jeszcze częściej. Zarazić się możemy od ludzi, którzy są już chorzy.
Ale jak trzeba myć ręce? Co jest lepsze myć ręce mydłem, czy myć ręce płynem dezynfekującym?
Gdy w Europie ponowała czarna śmierć ludzie nie wiedzieli co ją powoduje. Ludzie nie wiedzieli nic o bakteriach i wirusach. A czy wy wiecie co to jest bakteria oraz co to jest wirus? Czy wiecie czym się różni bakteria od wirusa?
Jaka choroba teraz panuje w wielu krajach?
A skąd się wzięła ta choroba?
Powtórzmy. Dlaczego w Polsce tak mało ludzi chorowało na czarną śmierć?
Kazimierz Wielki kazał stosować kwarantannę i nie wpuszczał do Polski ludzi, którzy byli chorzy.
Czarna śmierć zabiła dużo ludzi. Ale lekarze dużo się wtedy nauczyli. Napisali jakie metody stosowali i co działało. Napisali też, które lekarstwa nie pomagały.
Co ciekawe tamci lekarze też się uczyli z historii. Żył wtedy we Francji taki lekarz, który nazywał się Nostradamus. On czytał książki napisane przez lekarza z czasów cesarstwa rzymskiego Galena. Galen opisał zarazę w czasach Marka Aureliusza. Nostradamus nie wiedział jak sobie poradzić z czarną śmiercią i czytał co robił Galen w dawnych czasach. Nostradamus doszedł do wielu mądrych wniosków. Np. kazał gotować wodę przed piciem. W tamtych czasach w rzekach były dużo bakterii i wirusów. Nostradamus o tym nie wiedział, ale zauważył, że ludzie, którzy piją tylko przegotowaną wodę to nie chorują. Zauważył też, że ludzie, którzy jedli pigułki zrobione z kwiatów róży szybciej wracają do zdrowia. Też nie wiedział dlaczego. My dzisiaj wiemy, że w jego pigułkach była witamina C. Tacy lekarze jak Galen w czasach zarazy w czasach cesarstwa rzymskiego oraz Nostradamus w czasach czarnej śmierci napisali książki o swoich metodach leczenia.
Dzięki temu my dzisiaj wiemy dużo więcej i nam łatwiej jest chronić się przed zarazami takimi jak koronawirus. Wiemy np. że należy stosować kwarantannę oraz myć ręce. Wiemy też, że choroby przenoszą bakterie i wirusy i mamy lekarstwa na te choroby. Historia może nas dużo nauczyć. Gdy czytamy o tym co robili ludzie gdy w Europie była czarna śmierć wiemy jak się zachowywać gdy przyszedł koronawirus.
74 - Transformacja systemowa cz. 2
2020-03-09 06:52:54
Witam was w 74 odcinku podkastu “Historia Polski dla Dzieci oraz według Dzieci”. Dzisiaj będziemy kontynuować temat transformacji systemowej, który zaczęliśmy w poprzednim odcinku. Tydzień temu mówiliśmy o dwóch trudnych decyzjach, które podjęli wtedy ludzie. Pierwszą podjął Wałęsa i Solidarność. Zdecydowali, że nie będą walczyć z komunistami, ale będą im się sprzeciwiać. Zamiast rewolucji postanowili stosować bierny opór. Wielu ludzi ich za to krytykowało. Wiele osób dalej ich za to krytykuje. Wiele osób dzisiaj krytykuje Wałęsę. Są nawet tacy, którzy mówią, że był zdrajcą. Są oczywiście też tacy, którzy uważają, że dobrze zrobił. Zdania co do Wałęsy są bardzo podzielone. Ludzie mają też różne zdania na temat Jaruzelskiego i tego, że wprowadził on stan wojenny. Tak pewnie pamiętacie Jaruzelski tłumaczył, że wolał sam wprowadzić stan wojenny niż pozwolić na to, aby Polskę zaatakowały inne kraje. Jednak wiele osób mu nie wierzy. Tacy ludzie mówią, że nikt by nas nie zaatakował, a Jaruzelski jest zbrodniarzem, bo wprowadził stan wojenny i jak tyran zamykał ludzi do więzień. Podczas stanu wojennego zginęli też ludzie szczególnie w kopalni Wujek. Tak więc tydzień temu mówiliśmy o dwóch trudnych decyzjach. Pierwszą podjął Wałęsa. Postanowił, że nie będzie rewolucji czyli takiej szybkiej zmiany, a za to Solidarność będzie stosować bierny opór co doprowadzi do powolnych zmian. Drugą decyzję podjął Jaruzelski wybierając mniejsze zło jakim miał być stan wojenny. Ale to nie koniec. Dzisiaj powiemy sobie o trzeciej decyzji, którą podjął premier Mazowiecki, a która jest chyba jeszcze bardziej krytykowana. W rządzi Mazowieckiego ministrem finansów został Leszek Balcerowicz. On również podjął wiele decyzji, które wielu chwali, a inni krytykują. Co takiego zrobił Mazowiecki? Co takiego zrobił Balcerowicz? O tym za chwilę, najpierw musimy powiedzieć jak do tego doszło, że ktoś z Solidarności mógł zostać premierem. Podczas stanu wojennego Wałęsa i inni zostali aresztowani, ale później ich wypuszczono. Solidarność dalej stosowała bierny opór i komuniści widzieli, że nie są w stanie wygrać. Postanowili więc dogadać się z Wałęsą i Solidarnością. Przygotowano więc wielki okrągły stół gdzie komuniści mogli dyskutować z Solidarnością. Komuniści zgodzili się oddać trochę władzy Solidarności. Ale co dokładnie dostała Solidarność po okrągłym stole? Ile władzy komuniści zgodzili się oddać Solidarności? Po raz pierwszy Solidarność miała swoja gazetę i troszeczkę czasu w telewizji. Postanowiono też, że będą wybory. Ale te wybory nie były do końca uczciwe. Partia komunistyczna i jej przyjaciele dostali 300 miejsc, a Solidarność mogła walczyć tylko o 160 miejsc. Tak więc nawet gdyby Solidarność wygrała i dostała wszystkie te 160 miejsc to i tak komuniści mieliby 300 czyli prawie dwa razy więcej. Tak też się stało. W czerwcu 1989 roku odbyły się wybory, Solidarność dostała te 160 miejsc, a komuniści te 300 miejsc. Powstał tz. sejm kontraktowy. Niektórzy uważali, że już wtedy skończył się komunizm. Inni jednak twierdzą, że komuniści dalej rządzili, bo mieli dwa razy więcej miejsc, a wybory nie były uczciwe. Ten sejm wybrał na prezydenta generała Jaruzelskiego. Tego samego generała, który wprowadził w Polsce stan wojenny. Wtedy stało się coś czego komuniści nie przewidzieli. Strona rządowa była podzielona na trzy partie: PZPR czyli komunistów, ZSL czyli partię chłopską oraz SD czyli Stronnictwo Demokratyczne. Wałęsa namówił ZSL i SD, aby stworzyły rząd razem z Solidarnością, a nie z PZPR czyli komunistami. Oni zgodzili się. Gdy komuniści dowiedzieli się co się dzieje, też postanowili dołączyć. Tak powstał rząd Tadeusza Mazowieckiego, który poparli wszyscy, zarówno Solidarność jak i PZPR, ZSL oraz SD. Tadeusz Mazowiecki był doradcą Lecha Wałęsy. Co takiego jednak zrobił Mazowiecki? Co takiego zrobił, że zasłużył na krytykę? Wielu go chwali, ale inni go krytykują, szczególnie za politykę “grubej kreski”. Czym była polityka grubej kreski? Gruba kreska oznaczała, że jeżeli komuniści oddadzą władzę bez walki to nikt nie będzie ich sądził za to co zrobili. Wielu ludzi uważa, że to był błąd Mazowieckiego. Inni twierdzą, że lepiej, że ta zmiana dokonała się bez walki i chwalą Mazowieckiego. A co wy myslicie W tym rządzie było wiele znanych osób, ale tym który najbardziej zmienił Polskę był Leszek Balcerowicz. On przeprowadził prywatyzację. W komunistycznej Polsce wszystkie fabryki należały do rządu. Balcerowicz to zmienił i teraz większość fabryk należy do ludzi. Wiele osób do dzisiaj krytykuje Balcerowicza za jego reformy. Co ciekawe rządy się zmieniały. Najpierw premierem był Mazowiecki potem Bielecki, ale jedno się nie zmieniało ministrem finansów był Leszek Balcerowicz. Co takiego zrobił minister finansów? Co takiego zrobił Leszek Balcerowicz? W komunistycznej Polsce wszystkie rzeczy, np. fabryki należały do państwa. Teraz Balcerowicz sprywatyzował to, tz. sprzedał te fabryki prywatnym ludziom i firmom. Ponieważ jednak tylko bogaci ludzie mogli je kupić wiele osób krytykuje Balcerowicza za tą prywatyzację. Wtedy też przyjechali bogaci ludzie z innych krajów i oni też kupowali te polskie fabryki. Także to ludzie mają za złe Balcerowiczowi. Oczywiście nie wszyscy ludzie krytykują premiera Mazowieckiego i ministra finasów Balcerowicza. Wiele osób chwali Mazowieckiego za to co zrobił. Podobnie jest z Balcerowiczem. Wielu ludzi twierdzi, że rozwój Polski był spowodowany właśnie działaniem Balcerowicza. Podsumowując te dwa odcinki. Ludzie, którzy działali podczas transformacji PRLu w III RP podjęło wiele decyzji. Niektórzy uwarzają, że to były dobre decyzje inni je krytykują. A co wy myślicie? Czy droga biernego oporu, którą wybrał Wałęsa była dobra? Czy generał Jaruzelski słusznie wprowadził stan wojenny? Czy polityka “grubej kreski” Mazowieckiego była dobrą decyzją? Czy Balcerowicz dobrze zrobił gdy prywatyzował państwowe fabryki? Zapytajcie rodziców, dziadków, swoich nauczycieli i inne osoby o to co myślą w tych czterech sprawach. Na dzisiaj to wszystko. W nagraniu pomagali mi uczniowie z Polskiej Szkoły Sobotniej w Wellingborough im. Pilotów Dywizjonu 303. Pomysł na ten temat podsunęła mi nauczycielka z tej szkoły pani Joanna. Bardzo chciałem wam podziękować za pomysł oraz za udział.
Witam was w 74 odcinku podkastu “Historia Polski dla Dzieci oraz według Dzieci”. Dzisiaj będziemy kontynuować temat transformacji systemowej, który zaczęliśmy w poprzednim odcinku. Tydzień temu mówiliśmy o dwóch trudnych decyzjach, które podjęli wtedy ludzie.
Pierwszą podjął Wałęsa i Solidarność. Zdecydowali, że nie będą walczyć z komunistami, ale będą im się sprzeciwiać. Zamiast rewolucji postanowili stosować bierny opór. Wielu ludzi ich za to krytykowało. Wiele osób dalej ich za to krytykuje. Wiele osób dzisiaj krytykuje Wałęsę. Są nawet tacy, którzy mówią, że był zdrajcą. Są oczywiście też tacy, którzy uważają, że dobrze zrobił. Zdania co do Wałęsy są bardzo podzielone.
Ludzie mają też różne zdania na temat Jaruzelskiego i tego, że wprowadził on stan wojenny. Tak pewnie pamiętacie Jaruzelski tłumaczył, że wolał sam wprowadzić stan wojenny niż pozwolić na to, aby Polskę zaatakowały inne kraje. Jednak wiele osób mu nie wierzy. Tacy ludzie mówią, że nikt by nas nie zaatakował, a Jaruzelski jest zbrodniarzem, bo wprowadził stan wojenny i jak tyran zamykał ludzi do więzień. Podczas stanu wojennego zginęli też ludzie szczególnie w kopalni Wujek.
Tak więc tydzień temu mówiliśmy o dwóch trudnych decyzjach. Pierwszą podjął Wałęsa. Postanowił, że nie będzie rewolucji czyli takiej szybkiej zmiany, a za to Solidarność będzie stosować bierny opór co doprowadzi do powolnych zmian. Drugą decyzję podjął Jaruzelski wybierając mniejsze zło jakim miał być stan wojenny. Ale to nie koniec. Dzisiaj powiemy sobie o trzeciej decyzji, którą podjął premier Mazowiecki, a która jest chyba jeszcze bardziej krytykowana. W rządzi Mazowieckiego ministrem finansów został Leszek Balcerowicz. On również podjął wiele decyzji, które wielu chwali, a inni krytykują. Co takiego zrobił Mazowiecki? Co takiego zrobił Balcerowicz? O tym za chwilę, najpierw musimy powiedzieć jak do tego doszło, że ktoś z Solidarności mógł zostać premierem.
Podczas stanu wojennego Wałęsa i inni zostali aresztowani, ale później ich wypuszczono. Solidarność dalej stosowała bierny opór i komuniści widzieli, że nie są w stanie wygrać. Postanowili więc dogadać się z Wałęsą i Solidarnością. Przygotowano więc wielki okrągły stół gdzie komuniści mogli dyskutować z Solidarnością. Komuniści zgodzili się oddać trochę władzy Solidarności. Ale co dokładnie dostała Solidarność po okrągłym stole? Ile władzy komuniści zgodzili się oddać Solidarności?
Po raz pierwszy Solidarność miała swoja gazetę i troszeczkę czasu w telewizji. Postanowiono też, że będą wybory. Ale te wybory nie były do końca uczciwe. Partia komunistyczna i jej przyjaciele dostali 300 miejsc, a Solidarność mogła walczyć tylko o 160 miejsc. Tak więc nawet gdyby Solidarność wygrała i dostała wszystkie te 160 miejsc to i tak komuniści mieliby 300 czyli prawie dwa razy więcej. Tak też się stało. W czerwcu 1989 roku odbyły się wybory, Solidarność dostała te 160 miejsc, a komuniści te 300 miejsc. Powstał tz. sejm kontraktowy. Niektórzy uważali, że już wtedy skończył się komunizm.
Inni jednak twierdzą, że komuniści dalej rządzili, bo mieli dwa razy więcej miejsc, a wybory nie były uczciwe. Ten sejm wybrał na prezydenta generała Jaruzelskiego. Tego samego generała, który wprowadził w Polsce stan wojenny. Wtedy stało się coś czego komuniści nie przewidzieli.
Strona rządowa była podzielona na trzy partie: PZPR czyli komunistów, ZSL czyli partię chłopską oraz SD czyli Stronnictwo Demokratyczne. Wałęsa namówił ZSL i SD, aby stworzyły rząd razem z Solidarnością, a nie z PZPR czyli komunistami. Oni zgodzili się. Gdy komuniści dowiedzieli się co się dzieje, też postanowili dołączyć. Tak powstał rząd Tadeusza Mazowieckiego, który poparli wszyscy, zarówno Solidarność jak i PZPR, ZSL oraz SD. Tadeusz Mazowiecki był doradcą Lecha Wałęsy. Co takiego jednak zrobił Mazowiecki? Co takiego zrobił, że zasłużył na krytykę? Wielu go chwali, ale inni go krytykują, szczególnie za politykę “grubej kreski”. Czym była polityka grubej kreski?
Gruba kreska oznaczała, że jeżeli komuniści oddadzą władzę bez walki to nikt nie będzie ich sądził za to co zrobili. Wielu ludzi uważa, że to był błąd Mazowieckiego. Inni twierdzą, że lepiej, że ta zmiana dokonała się bez walki i chwalą Mazowieckiego. A co wy myslicie
W tym rządzie było wiele znanych osób, ale tym który najbardziej zmienił Polskę był Leszek Balcerowicz. On przeprowadził prywatyzację. W komunistycznej Polsce wszystkie fabryki należały do rządu. Balcerowicz to zmienił i teraz większość fabryk należy do ludzi. Wiele osób do dzisiaj krytykuje Balcerowicza za jego reformy.
Co ciekawe rządy się zmieniały. Najpierw premierem był Mazowiecki potem Bielecki, ale jedno się nie zmieniało ministrem finansów był Leszek Balcerowicz. Co takiego zrobił minister finansów? Co takiego zrobił Leszek Balcerowicz? W komunistycznej Polsce wszystkie rzeczy, np. fabryki należały do państwa. Teraz Balcerowicz sprywatyzował to, tz. sprzedał te fabryki prywatnym ludziom i firmom. Ponieważ jednak tylko bogaci ludzie mogli je kupić wiele osób krytykuje Balcerowicza za tą prywatyzację. Wtedy też przyjechali bogaci ludzie z innych krajów i oni też kupowali te polskie fabryki. Także to ludzie mają za złe Balcerowiczowi.
Oczywiście nie wszyscy ludzie krytykują premiera Mazowieckiego i ministra finasów Balcerowicza. Wiele osób chwali Mazowieckiego za to co zrobił. Podobnie jest z Balcerowiczem. Wielu ludzi twierdzi, że rozwój Polski był spowodowany właśnie działaniem Balcerowicza.
Podsumowując te dwa odcinki. Ludzie, którzy działali podczas transformacji PRLu w III RP podjęło wiele decyzji. Niektórzy uwarzają, że to były dobre decyzje inni je krytykują. A co wy myślicie? Czy droga biernego oporu, którą wybrał Wałęsa była dobra? Czy generał Jaruzelski słusznie wprowadził stan wojenny? Czy polityka “grubej kreski” Mazowieckiego była dobrą decyzją? Czy Balcerowicz dobrze zrobił gdy prywatyzował państwowe fabryki? Zapytajcie rodziców, dziadków, swoich nauczycieli i inne osoby o to co myślą w tych czterech sprawach.
Na dzisiaj to wszystko. W nagraniu pomagali mi uczniowie z Polskiej Szkoły Sobotniej w Wellingborough im. Pilotów Dywizjonu 303. Pomysł na ten temat podsunęła mi nauczycielka z tej szkoły pani Joanna. Bardzo chciałem wam podziękować za pomysł oraz za udział.
Pierwszą podjął Wałęsa i Solidarność. Zdecydowali, że nie będą walczyć z komunistami, ale będą im się sprzeciwiać. Zamiast rewolucji postanowili stosować bierny opór. Wielu ludzi ich za to krytykowało. Wiele osób dalej ich za to krytykuje. Wiele osób dzisiaj krytykuje Wałęsę. Są nawet tacy, którzy mówią, że był zdrajcą. Są oczywiście też tacy, którzy uważają, że dobrze zrobił. Zdania co do Wałęsy są bardzo podzielone.
Ludzie mają też różne zdania na temat Jaruzelskiego i tego, że wprowadził on stan wojenny. Tak pewnie pamiętacie Jaruzelski tłumaczył, że wolał sam wprowadzić stan wojenny niż pozwolić na to, aby Polskę zaatakowały inne kraje. Jednak wiele osób mu nie wierzy. Tacy ludzie mówią, że nikt by nas nie zaatakował, a Jaruzelski jest zbrodniarzem, bo wprowadził stan wojenny i jak tyran zamykał ludzi do więzień. Podczas stanu wojennego zginęli też ludzie szczególnie w kopalni Wujek.
Tak więc tydzień temu mówiliśmy o dwóch trudnych decyzjach. Pierwszą podjął Wałęsa. Postanowił, że nie będzie rewolucji czyli takiej szybkiej zmiany, a za to Solidarność będzie stosować bierny opór co doprowadzi do powolnych zmian. Drugą decyzję podjął Jaruzelski wybierając mniejsze zło jakim miał być stan wojenny. Ale to nie koniec. Dzisiaj powiemy sobie o trzeciej decyzji, którą podjął premier Mazowiecki, a która jest chyba jeszcze bardziej krytykowana. W rządzi Mazowieckiego ministrem finansów został Leszek Balcerowicz. On również podjął wiele decyzji, które wielu chwali, a inni krytykują. Co takiego zrobił Mazowiecki? Co takiego zrobił Balcerowicz? O tym za chwilę, najpierw musimy powiedzieć jak do tego doszło, że ktoś z Solidarności mógł zostać premierem.
Podczas stanu wojennego Wałęsa i inni zostali aresztowani, ale później ich wypuszczono. Solidarność dalej stosowała bierny opór i komuniści widzieli, że nie są w stanie wygrać. Postanowili więc dogadać się z Wałęsą i Solidarnością. Przygotowano więc wielki okrągły stół gdzie komuniści mogli dyskutować z Solidarnością. Komuniści zgodzili się oddać trochę władzy Solidarności. Ale co dokładnie dostała Solidarność po okrągłym stole? Ile władzy komuniści zgodzili się oddać Solidarności?
Po raz pierwszy Solidarność miała swoja gazetę i troszeczkę czasu w telewizji. Postanowiono też, że będą wybory. Ale te wybory nie były do końca uczciwe. Partia komunistyczna i jej przyjaciele dostali 300 miejsc, a Solidarność mogła walczyć tylko o 160 miejsc. Tak więc nawet gdyby Solidarność wygrała i dostała wszystkie te 160 miejsc to i tak komuniści mieliby 300 czyli prawie dwa razy więcej. Tak też się stało. W czerwcu 1989 roku odbyły się wybory, Solidarność dostała te 160 miejsc, a komuniści te 300 miejsc. Powstał tz. sejm kontraktowy. Niektórzy uważali, że już wtedy skończył się komunizm.
Inni jednak twierdzą, że komuniści dalej rządzili, bo mieli dwa razy więcej miejsc, a wybory nie były uczciwe. Ten sejm wybrał na prezydenta generała Jaruzelskiego. Tego samego generała, który wprowadził w Polsce stan wojenny. Wtedy stało się coś czego komuniści nie przewidzieli.
Strona rządowa była podzielona na trzy partie: PZPR czyli komunistów, ZSL czyli partię chłopską oraz SD czyli Stronnictwo Demokratyczne. Wałęsa namówił ZSL i SD, aby stworzyły rząd razem z Solidarnością, a nie z PZPR czyli komunistami. Oni zgodzili się. Gdy komuniści dowiedzieli się co się dzieje, też postanowili dołączyć. Tak powstał rząd Tadeusza Mazowieckiego, który poparli wszyscy, zarówno Solidarność jak i PZPR, ZSL oraz SD. Tadeusz Mazowiecki był doradcą Lecha Wałęsy. Co takiego jednak zrobił Mazowiecki? Co takiego zrobił, że zasłużył na krytykę? Wielu go chwali, ale inni go krytykują, szczególnie za politykę “grubej kreski”. Czym była polityka grubej kreski?
Gruba kreska oznaczała, że jeżeli komuniści oddadzą władzę bez walki to nikt nie będzie ich sądził za to co zrobili. Wielu ludzi uważa, że to był błąd Mazowieckiego. Inni twierdzą, że lepiej, że ta zmiana dokonała się bez walki i chwalą Mazowieckiego. A co wy myslicie
W tym rządzie było wiele znanych osób, ale tym który najbardziej zmienił Polskę był Leszek Balcerowicz. On przeprowadził prywatyzację. W komunistycznej Polsce wszystkie fabryki należały do rządu. Balcerowicz to zmienił i teraz większość fabryk należy do ludzi. Wiele osób do dzisiaj krytykuje Balcerowicza za jego reformy.
Co ciekawe rządy się zmieniały. Najpierw premierem był Mazowiecki potem Bielecki, ale jedno się nie zmieniało ministrem finansów był Leszek Balcerowicz. Co takiego zrobił minister finansów? Co takiego zrobił Leszek Balcerowicz? W komunistycznej Polsce wszystkie rzeczy, np. fabryki należały do państwa. Teraz Balcerowicz sprywatyzował to, tz. sprzedał te fabryki prywatnym ludziom i firmom. Ponieważ jednak tylko bogaci ludzie mogli je kupić wiele osób krytykuje Balcerowicza za tą prywatyzację. Wtedy też przyjechali bogaci ludzie z innych krajów i oni też kupowali te polskie fabryki. Także to ludzie mają za złe Balcerowiczowi.
Oczywiście nie wszyscy ludzie krytykują premiera Mazowieckiego i ministra finasów Balcerowicza. Wiele osób chwali Mazowieckiego za to co zrobił. Podobnie jest z Balcerowiczem. Wielu ludzi twierdzi, że rozwój Polski był spowodowany właśnie działaniem Balcerowicza.
Podsumowując te dwa odcinki. Ludzie, którzy działali podczas transformacji PRLu w III RP podjęło wiele decyzji. Niektórzy uwarzają, że to były dobre decyzje inni je krytykują. A co wy myślicie? Czy droga biernego oporu, którą wybrał Wałęsa była dobra? Czy generał Jaruzelski słusznie wprowadził stan wojenny? Czy polityka “grubej kreski” Mazowieckiego była dobrą decyzją? Czy Balcerowicz dobrze zrobił gdy prywatyzował państwowe fabryki? Zapytajcie rodziców, dziadków, swoich nauczycieli i inne osoby o to co myślą w tych czterech sprawach.
Na dzisiaj to wszystko. W nagraniu pomagali mi uczniowie z Polskiej Szkoły Sobotniej w Wellingborough im. Pilotów Dywizjonu 303. Pomysł na ten temat podsunęła mi nauczycielka z tej szkoły pani Joanna. Bardzo chciałem wam podziękować za pomysł oraz za udział.
73 - Transformacja systemowa cz. 1
2020-02-29 20:42:34
Dzisiaj będziemy mówić o transformacji. Czym jest transformacja? Jest to zmiana albo metamorfoza. Np. pewnie wiecie, że gąsienica zmienia się w motyla. Ten proces zamiany nazywa się właśnie transformacją albo metamorfozą. Ludzie też się zmieniają. Ktoś mógł jeść niezdrowe jedzenie i wciąż siedzieć na kanapie, a potem zacząć jeść tylko zdrowe rzeczy i rozpoczął ćwiczenia. Taka osoba też przeszła transformację, którą widać gołym okiem. Bo ktoś kto je niezdrowe rzeczy i się nie rusza wygląda inaczej niż ktoś kto się zdrowo odżywia i np. biega. Tak więc transformacje może przejść gąsienica, która zmienia się w motyla. Taki motyl je zupełnie inne rzeczy niż gąsienica i wygląda zupełnie inaczej. Podobnie jest z kimś kto zaczyna dbać o siebie. Ale czy wiecie, że taką transformację może przejść także cały kraj? Dziś powiemy sobie o transformacji Polski. W czasach komunizmu Polskę nazywano PRL (Polska Rzeczpospolita Ludowa), ale gdy się skończył komunizm Polskę zaczęto nazywać III RP (III Rzeczpospolita). Jak bardzo się zmieniła wtedy Polska? O tym sobie właśnie dziś powiemy. Ale najpierw mam do was takie pytanie. PRL zmienił się w III RP. Ale dlaczego III RP? Czy wiecie coś może o I RP albo II RP? Inaczej mówiąc czy wiecie coś o I Rzeczypospolitej, albo o II Rzeczypospolitej? Polska przed zaborami, w czasach gdy rządzili w niej królowie to właśnie I Rzeczpospolita, albo krócej I RP. Później w czasach zaborów nie było Polski przez 123 lata. Gdy w 1918 roku Polska powstała na nowo nazywano ją II Rzeczpospolitą, albo krótko II RP. Później przyszła wojna, a po wojnie komuniści zrobili w Polsce PRL, czyli Polską Rzeczpospolitą Ludową. Gdy się skończył PRL powstała III RP, która trwa do dzisiaj. Teraz powiedzmy sobie o tej zmianie. Taka zmiana tego jaki jest dany kraj może być powolna, albo bardzo szybka. Taką szybką zmianę nazywa się rewolucją. Niestety podczas takiej szybkiej zmiany, czyli rewolucji ginie bardzo dużo ludzi. Z kolei taka powolna zmiana jest wolna i może trwać bardzo długo. Nawet całe lata. Gdybyście wy żyli w tamtych czasach to wolelibyście zrobić szybką zmianę podczas której zginęłoby wielu ludzi czy taką wolną, która trwałaby wiele lat? Jak się żyło w czasach gdy w Polsce był komunizm? W czasach gdy w Polsce rządzili komuniści rządzili oni także w sąsiednich krajach. Komuniści byli dookoła Polski. Byli oni w Rosji, byli w Niemczech, byli także w Czechosłowacji. W tamtych czasach Niemcy byli podzieleni na dwa państwa i to, które graniczyło z Polską było komunistyczne. W tamtych czasach Czechy i Słowacja to było jedno państwo, które się nazywało Czechosłowacja. To państwo też było komunistyczne. Inne państwa takie jak np. Węgry też były komunistyczne. Ludzie nie chcieli rządów komunistów. Np. w Polsce w Poznaniu w 1956 ludzie zbuntowali się. Tego samego roku ludzie zbuntowali się też na Węgrzech. Niestety komuniści mieli wojsko i milicję. 12 lat później w 1968 roku Czechosłowacja chciała zmienić swój ustrój. Niestety okoliczne kraje, w tym Polska napadły na Czechosłowację i ponownie wprowadziły komunizm. Jak widzicie ludzie chcieli wprowadzić szybką zmianę, ale nikomu się nie udało. Ale jak wprowadzić wolną zmianę? Czy słyszeliście kiedyś o biernym oporze albo o obywatelskim nieposłuszeństwie? Bierny opór polega na tym, że ludzie sprzeciwiają się władzy, ale robią to bez przemocy. Taką metodę stosował Gandhi w Indiach, Mandela w RPA albo Martin Luther King w USA. Murzyni w USA maszerowali z transparentami, ale sami nie atakowali policji, nawet wtedy gdy policja atakowała ich. W ten sposób doprowadzili do zmian. Wcześniej czarni nie mogli chodzić do pewnych sklepów czy szkół. Gdy jednak wraz z Kingiem protestowali bez przemocy czyli używali biernego oporu udało im się przekonać innych, że trzeba znieść te rasistowskie prawa. W Polsce ten sposób postanowił zastosować Lech Wałęsa. Wiele osób się z nim nie zgadzało, oni chcieli wprowadzić szybką zmianę. Wałęsa jednak twierdził, że trzeba się sprzeciwiać władzy, ale nigdy nie używać przemocy. Tak więc Wałęsa i Solidarność strajkowali, ale nigdy nie atakowali milicji. Doszło do takiego momentu, że w Polsce strajkowało tyle ludzi, że komuniści nie mogli już rządzić. Pamiętacie jednak co się stało w Czechosłowacji w 1968 roku? Ludzie w tym kraju chcieli wprowadzić zmianę, ale okoliczne kraje ich napadły. Teraz Polska chciała zmiany, ale czy nie napadną jej sąsiednie kraje, czyli czy na Polskę nie napadną komunistyczne Niemcy, Czechosłowacja i Rosja? Generał Jaruzelski twierdził, że to było mniejsze zło. Chodziło mu o to, że wybrał zrobienie stanu wojennego, co było złe, aby nie zdarzyło się coś gorszego czyli napaść innych państw. A co wy myślicie o tym? Czy lepiej jest zrobić coś złego, aby nie zdarzyło się coś jeszcze gorszego? Komuniści z generałem Jaruzelskim postanowili wprowadzić stan wojenny. Zamknęli oni wszystkich strajkujących, w tym przywódców Solidarności takich jak Wałęsa. Jaruzelski tłumaczył, że woli sam zaprowadzić porządek, bo boi się, że jak tego nie zrobi to inne kraje komunistyczne na nas napadną. Jaruzelski jednak wiedział, że Solidarność ma wielką siłę i postanowił się z nią dogadać. O tym jednak powiemy sobie za tydzień. Co jednak zapamiętaliście z dzisiejszej lekcji? Dlaczego były 3 Rzeczypospolite? Dlaczego były 3 RP? Pierwsza RP była w czasach królów. Potem były rozbiory. Po nich powstała II RP. Potem wybuchła II wojna światowa, w Polsce rządzili wtedy Niemcy. Po wojnie przyszli komuniści i Związek Radziecki. Tak więc III RP powstała dopiero gdzieś w 1989 roku. Czy pamiętacie co to jest bierny opór i kto go stosował w przeszłości? Bierny opór to jest sprzeciwianie się władzy, ale bez użycia przemocy. Za tego, który to wymyślił uznaje się Gandhiego w Indiach. Ale tą metodę stosował też Martin Luther King w USA gdy walczył o prawa dla Murzynów. W Polsce stosował to Wałęsa i Solidarność. Jak generał Jaruzelski tłumaczył dlaczego zrobił stan wojenny? Jaruzelski mówił, że gdyby nie zrobił stanu wojennego to inne kraje napadłyby na Polskę. Jaruzelski tłumaczył, że to było mniejsze zło. Bierny opór doprowadził do tego, że komuniści widzieli swoją przegraną postanowili dać trochę władzy Solidarności. Co z tego wynikło usłyszycie w następnej audycji.
Dzisiaj będziemy mówić o transformacji. Czym jest transformacja? Jest to zmiana albo metamorfoza. Np. pewnie wiecie, że gąsienica zmienia się w motyla. Ten proces zamiany nazywa się właśnie transformacją albo metamorfozą. Ludzie też się zmieniają. Ktoś mógł jeść niezdrowe jedzenie i wciąż siedzieć na kanapie, a potem zacząć jeść tylko zdrowe rzeczy i rozpoczął ćwiczenia. Taka osoba też przeszła transformację, którą widać gołym okiem. Bo ktoś kto je niezdrowe rzeczy i się nie rusza wygląda inaczej niż ktoś kto się zdrowo odżywia i np. biega. Tak więc transformacje może przejść gąsienica, która zmienia się w motyla. Taki motyl je zupełnie inne rzeczy niż gąsienica i wygląda zupełnie inaczej. Podobnie jest z kimś kto zaczyna dbać o siebie. Ale czy wiecie, że taką transformację może przejść także cały kraj? Dziś powiemy sobie o transformacji Polski. W czasach komunizmu Polskę nazywano PRL (Polska Rzeczpospolita Ludowa), ale gdy się skończył komunizm Polskę zaczęto nazywać III RP (III Rzeczpospolita). Jak bardzo się zmieniła wtedy Polska? O tym sobie właśnie dziś powiemy.
Ale najpierw mam do was takie pytanie. PRL zmienił się w III RP. Ale dlaczego III RP? Czy wiecie coś może o I RP albo II RP? Inaczej mówiąc czy wiecie coś o I Rzeczypospolitej, albo o II Rzeczypospolitej?
Polska przed zaborami, w czasach gdy rządzili w niej królowie to właśnie I Rzeczpospolita, albo krócej I RP. Później w czasach zaborów nie było Polski przez 123 lata. Gdy w 1918 roku Polska powstała na nowo nazywano ją II Rzeczpospolitą, albo krótko II RP. Później przyszła wojna, a po wojnie komuniści zrobili w Polsce PRL, czyli Polską Rzeczpospolitą Ludową. Gdy się skończył PRL powstała III RP, która trwa do dzisiaj.
Teraz powiedzmy sobie o tej zmianie. Taka zmiana tego jaki jest dany kraj może być powolna, albo bardzo szybka. Taką szybką zmianę nazywa się rewolucją. Niestety podczas takiej szybkiej zmiany, czyli rewolucji ginie bardzo dużo ludzi. Z kolei taka powolna zmiana jest wolna i może trwać bardzo długo. Nawet całe lata. Gdybyście wy żyli w tamtych czasach to wolelibyście zrobić szybką zmianę podczas której zginęłoby wielu ludzi czy taką wolną, która trwałaby wiele lat?
Jak się żyło w czasach gdy w Polsce był komunizm?
W czasach gdy w Polsce rządzili komuniści rządzili oni także w sąsiednich krajach. Komuniści byli dookoła Polski. Byli oni w Rosji, byli w Niemczech, byli także w Czechosłowacji. W tamtych czasach Niemcy byli podzieleni na dwa państwa i to, które graniczyło z Polską było komunistyczne. W tamtych czasach Czechy i Słowacja to było jedno państwo, które się nazywało Czechosłowacja. To państwo też było komunistyczne. Inne państwa takie jak np. Węgry też były komunistyczne. Ludzie nie chcieli rządów komunistów. Np. w Polsce w Poznaniu w 1956 ludzie zbuntowali się. Tego samego roku ludzie zbuntowali się też na Węgrzech. Niestety komuniści mieli wojsko i milicję. 12 lat później w 1968 roku Czechosłowacja chciała zmienić swój ustrój. Niestety okoliczne kraje, w tym Polska napadły na Czechosłowację i ponownie wprowadziły komunizm. Jak widzicie ludzie chcieli wprowadzić szybką zmianę, ale nikomu się nie udało. Ale jak wprowadzić wolną zmianę? Czy słyszeliście kiedyś o biernym oporze albo o obywatelskim nieposłuszeństwie?
Bierny opór polega na tym, że ludzie sprzeciwiają się władzy, ale robią to bez przemocy. Taką metodę stosował Gandhi w Indiach, Mandela w RPA albo Martin Luther King w USA. Murzyni w USA maszerowali z transparentami, ale sami nie atakowali policji, nawet wtedy gdy policja atakowała ich. W ten sposób doprowadzili do zmian. Wcześniej czarni nie mogli chodzić do pewnych sklepów czy szkół. Gdy jednak wraz z Kingiem protestowali bez przemocy czyli używali biernego oporu udało im się przekonać innych, że trzeba znieść te rasistowskie prawa. W Polsce ten sposób postanowił zastosować Lech Wałęsa. Wiele osób się z nim nie zgadzało, oni chcieli wprowadzić szybką zmianę. Wałęsa jednak twierdził, że trzeba się sprzeciwiać władzy, ale nigdy nie używać przemocy. Tak więc Wałęsa i Solidarność strajkowali, ale nigdy nie atakowali milicji.
Doszło do takiego momentu, że w Polsce strajkowało tyle ludzi, że komuniści nie mogli już rządzić. Pamiętacie jednak co się stało w Czechosłowacji w 1968 roku? Ludzie w tym kraju chcieli wprowadzić zmianę, ale okoliczne kraje ich napadły. Teraz Polska chciała zmiany, ale czy nie napadną jej sąsiednie kraje, czyli czy na Polskę nie napadną komunistyczne Niemcy, Czechosłowacja i Rosja?
Generał Jaruzelski twierdził, że to było mniejsze zło. Chodziło mu o to, że wybrał zrobienie stanu wojennego, co było złe, aby nie zdarzyło się coś gorszego czyli napaść innych państw. A co wy myślicie o tym? Czy lepiej jest zrobić coś złego, aby nie zdarzyło się coś jeszcze gorszego?
Komuniści z generałem Jaruzelskim postanowili wprowadzić stan wojenny. Zamknęli oni wszystkich strajkujących, w tym przywódców Solidarności takich jak Wałęsa. Jaruzelski tłumaczył, że woli sam zaprowadzić porządek, bo boi się, że jak tego nie zrobi to inne kraje komunistyczne na nas napadną.
Jaruzelski jednak wiedział, że Solidarność ma wielką siłę i postanowił się z nią dogadać. O tym jednak powiemy sobie za tydzień. Co jednak zapamiętaliście z dzisiejszej lekcji?
Dlaczego były 3 Rzeczypospolite? Dlaczego były 3 RP?
Pierwsza RP była w czasach królów. Potem były rozbiory. Po nich powstała II RP. Potem wybuchła II wojna światowa, w Polsce rządzili wtedy Niemcy. Po wojnie przyszli komuniści i Związek Radziecki. Tak więc III RP powstała dopiero gdzieś w 1989 roku.
Czy pamiętacie co to jest bierny opór i kto go stosował w przeszłości?
Bierny opór to jest sprzeciwianie się władzy, ale bez użycia przemocy. Za tego, który to wymyślił uznaje się Gandhiego w Indiach. Ale tą metodę stosował też Martin Luther King w USA gdy walczył o prawa dla Murzynów. W Polsce stosował to Wałęsa i Solidarność.
Jak generał Jaruzelski tłumaczył dlaczego zrobił stan wojenny?
Jaruzelski mówił, że gdyby nie zrobił stanu wojennego to inne kraje napadłyby na Polskę. Jaruzelski tłumaczył, że to było mniejsze zło.
Bierny opór doprowadził do tego, że komuniści widzieli swoją przegraną postanowili dać trochę władzy Solidarności. Co z tego wynikło usłyszycie w następnej audycji.
Ale najpierw mam do was takie pytanie. PRL zmienił się w III RP. Ale dlaczego III RP? Czy wiecie coś może o I RP albo II RP? Inaczej mówiąc czy wiecie coś o I Rzeczypospolitej, albo o II Rzeczypospolitej?
Polska przed zaborami, w czasach gdy rządzili w niej królowie to właśnie I Rzeczpospolita, albo krócej I RP. Później w czasach zaborów nie było Polski przez 123 lata. Gdy w 1918 roku Polska powstała na nowo nazywano ją II Rzeczpospolitą, albo krótko II RP. Później przyszła wojna, a po wojnie komuniści zrobili w Polsce PRL, czyli Polską Rzeczpospolitą Ludową. Gdy się skończył PRL powstała III RP, która trwa do dzisiaj.
Teraz powiedzmy sobie o tej zmianie. Taka zmiana tego jaki jest dany kraj może być powolna, albo bardzo szybka. Taką szybką zmianę nazywa się rewolucją. Niestety podczas takiej szybkiej zmiany, czyli rewolucji ginie bardzo dużo ludzi. Z kolei taka powolna zmiana jest wolna i może trwać bardzo długo. Nawet całe lata. Gdybyście wy żyli w tamtych czasach to wolelibyście zrobić szybką zmianę podczas której zginęłoby wielu ludzi czy taką wolną, która trwałaby wiele lat?
Jak się żyło w czasach gdy w Polsce był komunizm?
W czasach gdy w Polsce rządzili komuniści rządzili oni także w sąsiednich krajach. Komuniści byli dookoła Polski. Byli oni w Rosji, byli w Niemczech, byli także w Czechosłowacji. W tamtych czasach Niemcy byli podzieleni na dwa państwa i to, które graniczyło z Polską było komunistyczne. W tamtych czasach Czechy i Słowacja to było jedno państwo, które się nazywało Czechosłowacja. To państwo też było komunistyczne. Inne państwa takie jak np. Węgry też były komunistyczne. Ludzie nie chcieli rządów komunistów. Np. w Polsce w Poznaniu w 1956 ludzie zbuntowali się. Tego samego roku ludzie zbuntowali się też na Węgrzech. Niestety komuniści mieli wojsko i milicję. 12 lat później w 1968 roku Czechosłowacja chciała zmienić swój ustrój. Niestety okoliczne kraje, w tym Polska napadły na Czechosłowację i ponownie wprowadziły komunizm. Jak widzicie ludzie chcieli wprowadzić szybką zmianę, ale nikomu się nie udało. Ale jak wprowadzić wolną zmianę? Czy słyszeliście kiedyś o biernym oporze albo o obywatelskim nieposłuszeństwie?
Bierny opór polega na tym, że ludzie sprzeciwiają się władzy, ale robią to bez przemocy. Taką metodę stosował Gandhi w Indiach, Mandela w RPA albo Martin Luther King w USA. Murzyni w USA maszerowali z transparentami, ale sami nie atakowali policji, nawet wtedy gdy policja atakowała ich. W ten sposób doprowadzili do zmian. Wcześniej czarni nie mogli chodzić do pewnych sklepów czy szkół. Gdy jednak wraz z Kingiem protestowali bez przemocy czyli używali biernego oporu udało im się przekonać innych, że trzeba znieść te rasistowskie prawa. W Polsce ten sposób postanowił zastosować Lech Wałęsa. Wiele osób się z nim nie zgadzało, oni chcieli wprowadzić szybką zmianę. Wałęsa jednak twierdził, że trzeba się sprzeciwiać władzy, ale nigdy nie używać przemocy. Tak więc Wałęsa i Solidarność strajkowali, ale nigdy nie atakowali milicji.
Doszło do takiego momentu, że w Polsce strajkowało tyle ludzi, że komuniści nie mogli już rządzić. Pamiętacie jednak co się stało w Czechosłowacji w 1968 roku? Ludzie w tym kraju chcieli wprowadzić zmianę, ale okoliczne kraje ich napadły. Teraz Polska chciała zmiany, ale czy nie napadną jej sąsiednie kraje, czyli czy na Polskę nie napadną komunistyczne Niemcy, Czechosłowacja i Rosja?
Generał Jaruzelski twierdził, że to było mniejsze zło. Chodziło mu o to, że wybrał zrobienie stanu wojennego, co było złe, aby nie zdarzyło się coś gorszego czyli napaść innych państw. A co wy myślicie o tym? Czy lepiej jest zrobić coś złego, aby nie zdarzyło się coś jeszcze gorszego?
Komuniści z generałem Jaruzelskim postanowili wprowadzić stan wojenny. Zamknęli oni wszystkich strajkujących, w tym przywódców Solidarności takich jak Wałęsa. Jaruzelski tłumaczył, że woli sam zaprowadzić porządek, bo boi się, że jak tego nie zrobi to inne kraje komunistyczne na nas napadną.
Jaruzelski jednak wiedział, że Solidarność ma wielką siłę i postanowił się z nią dogadać. O tym jednak powiemy sobie za tydzień. Co jednak zapamiętaliście z dzisiejszej lekcji?
Dlaczego były 3 Rzeczypospolite? Dlaczego były 3 RP?
Pierwsza RP była w czasach królów. Potem były rozbiory. Po nich powstała II RP. Potem wybuchła II wojna światowa, w Polsce rządzili wtedy Niemcy. Po wojnie przyszli komuniści i Związek Radziecki. Tak więc III RP powstała dopiero gdzieś w 1989 roku.
Czy pamiętacie co to jest bierny opór i kto go stosował w przeszłości?
Bierny opór to jest sprzeciwianie się władzy, ale bez użycia przemocy. Za tego, który to wymyślił uznaje się Gandhiego w Indiach. Ale tą metodę stosował też Martin Luther King w USA gdy walczył o prawa dla Murzynów. W Polsce stosował to Wałęsa i Solidarność.
Jak generał Jaruzelski tłumaczył dlaczego zrobił stan wojenny?
Jaruzelski mówił, że gdyby nie zrobił stanu wojennego to inne kraje napadłyby na Polskę. Jaruzelski tłumaczył, że to było mniejsze zło.
Bierny opór doprowadził do tego, że komuniści widzieli swoją przegraną postanowili dać trochę władzy Solidarności. Co z tego wynikło usłyszycie w następnej audycji.
72 - Irena Sendlerowa
2020-02-23 11:27:55
Dzisiaj będziemy mówić o bardzo odważnej kobiecie, która uratowała tysiące dzieci. Będziemy mówić o czasach II wojny światowej, czyli okresie od 1939 roku do 1945. Polska się bardzo zmieniła podczas tych 6 lat wojny. Np. przed wojną do Polski należały takie miasta jak Lwów i Wilno. Po wojnie te miasta nie należą już do Polski. Z kolei przed wojną Wrocław i Szczecin należały do Niemiec, a po wojnie te miasta należą już do Polski. Tak więc zmieniło się miejsce, gdzie leży Polska. Można powiedzieć, że Polska przesunęła się w lewo czyli na zachód. Polacy stracili Wilno i Lwów, ale dostali za to Wrocław i Szczecin. Jednak zmieniła się nie tylko mapa Polski. Przed wojną w Polsce było tylko około 60% Polaków. Czy wiecie co to znaczy 60%? Oznacza to, że na ulicy gdy szło 10 osób, to tylko 6 z nich było Polakami, a pozostałe 4 to byli albo Żydzi, albo Ukraińcy, albo jeszcze ktoś inny. Dzisiaj w Polsce mieszkają prawie sami Polacy. Dzisiaj w Polsce jest około 90% Polaków. To oznacza, że gdy na ulicy idzie 10 osób, to 9 z nich to są Polacy. Co się stało z tymi innymi narodami? W tej audycji będziemy mówić głównie o Żydach. Przed wojną było ich prawie 10%, czyli na te dziesięć osób na ulicy jedna była Żydem. Teraz jest ich o wiele mniej. Ale dlaczego? 1 września 1939 roku na Polskę napadli Niemcy. Hitler, który dowodził niemieckim wojskiem nienawidził Polaków, ale jeszcze bardziej nienawidził Żydów. Rozkazał, żeby w każdym większym mieście zbudować getto. Ale co to jest getto? Getto to była oddzielona murem część miasta. Getto warszawskie, czyli dzielnica żydowska powstało 2 października 1940. Wszyscy Żydzi musieli zamieszkać w tej części miasta, a Polacy mieli się z tej części wyprowadzić. Podczas wojny ludzie mieli bardzo mało jedzenia, ale w getcie jedzenia było jeszcze mniej. Wielu Polaków starało się pomóc Żydom zamkniętym w Getcie. Jedną z takich osób była Irena Sendlerowa. Kim ona była? Irena Sendlerowa była jedynaczką. Jej ojciec był lekarzem. Mógł zarobić dużo pieniędzy lecząc bogatych ludzi, ale on wolał pomagać biednym, którzy mieli mało pieniędzy, albo nawet wcale. Leczył zarówno Polaków jak i Żydów. Irena od dzieci żydowskich nauczyła się ich języka - języka jidysz. Niestety jej ojciec zmarł, zaraził się tyfusem od ludzi, którym pomagał. Irena wraz z mamą przeprowadziła się do Warszawy. Tam studiowała polonistykę. Podczas studiów poznała Janusza Korczaka. Prowadził on sierociniec dla dzieci żydowskich. Może czytaliście jakąś książkę, którą napisał Janusz Korczak. Napisał on między innymi: “Bankructwo małego Dżeka”, “Kajtuś czarodziej” czy najbardziej znaną “Król Maciuś Pierwszy”. Gdy wybuchła wojna Janusz Korczak, który był Żydem oraz jego dzieci znalazły się w getcie. Co zrobiła Irena? Irena Sendlerowa zaczęła im pomagać. Pomagała nie tylko Korczakowi i jego sierotom, ale wszystkim, którym mogła w Getcie. Niemcy tego zabraniali, a więc ona załatwiła dla siebie i koleżanki dokumenty, które pozwalały im wchodzić do getta. Irena Sendlerowa nosiła tam żywność, odzież, pieniądze i lekarstwa,między innymi ok. 1000 porcji szczepionki na tyfus. W tym czasie zaczęła też pomagać dzieciom. Ale jak mogła pomóc zamkniętym dzieciom? Irena Sendlerowa brała żydowskie dzieci, które nie miały rodziców. Potem załatwiała im dokumenty, że są one Polakami i przenosiła je do polskich sierocińców. Dzieci w getcie miały bardzo mało jedzenia, ale stało się coś jeszcze gorszego. Niemcy postanowili wywieźć Żydów do obozów zagłady. Czy słyszeliście kiedyś o takich obozach? W sierpniu 1942 roku Irena Sendlerowa widziała jak Niemcy kazali dzieciom z sierocińca Janusza Korczaka pojechać do takiego obozu zagłady. Korczak postanowił, że nie zostawi swoich dzieci i poszedł z nimi na miejsce wywózki. Irena stała wtedy na ulicy i widziała jak szedł. Najmłodsze dziecko trzymał na ręku, a drugie maleństwo prowadził za rękę. Irena to widziała, ale nie mogła nic zrobić. Postanowiła wtedy, że uratuje tyle żydowskich dzieci ile będzie mogła. Ale to nie było łatwe. Każdego Polaka, którego złapano na pomaganiu Żydom od razu zabijano. Czy Irena mogła sama pomóc tylu dzieciom, które były w Getcie? Tego samego roku, kiedy Niemcy wywieźli Korczaka i jego sieroty powstała organizacja Żegota. Organizacja ta powstała aby pomagać Żydom. Irena, która już wcześniej uratowała wiele dzieci sama teraz zaczęła pracować w tej organizacji. Została kierownikiem dziecięcego referatur Żegoty. Czyli kierowała pomaganiem dzieciom. Ale jak im pomagała? Irena załatwiała fałszywe dokumenty i potem wywożono te dzieci z getta. Ale te dzieci wcale nie chciały opuszczać swoich rodziców. Co więc musiała zrobić Irena? Te dzieci były malutkie i nie wiedziały, że Irena chce im pomóc dlatego czasami trzeba było dać takim dzieciom tabletki usypiające, a potem wywieźć je w kartonikach czy workach. Ale co by się stało, gdyby te żydowskie dzieci powiedziały komuś jak się naprawdę nazywają? Niemcy oferowali nagrody za złapanie ukrywających się Żydów. Tak więc takie dziecko nie mogło nikomu powiedzieć jak się naprawdę nazywa. Irena zapisała jednak ich prawdziwe nazwiska i ukryła je w dwóch butelkach, które zakopała. Dzięki temu te dzieci mogły po wojnie poszukać swoich prawdziwych rodziców. To co robiła Irena Sendlerowa było bardzo niebezpieczne. Za pomaganie Żydom groziła kara śmierci. Niemcy złapali pewną panią i torturowali ją aby wydała inne osoby. Ta pani wydała Irenę i 21 października 1943 roku po Irenę Sendlerową przyszło Gestapo czyli taka niemiecka policja. Gestapo torturowali też Irenę, ale ona była dzielna i nikogo nie zdradziła. Ani tych, co jej pomagali ani też tych dzieci, które uratowała. Czy Irena zginęła w tym więzieniu? Jeden z niemieckich żołnierzy zgodził się uwolnić po cichu Irenę, ale chciał za to dużo pieniędzy. Jej współpracownicy zapłacili mu i Irena mogła wyjść z Gestapo. Musiała jednak zmienić nazwisko. Nie przestała jednak pomagać dzieciom żydowskim. Uratowała wraz ze swoimi ludźmi około 2.500 dzieci. Później podczas powstania warszawskiego była sanitariuszką, a po wojnie pracowała w opiece społecznej i dalej pomagała między innymi także dzieciom. W ramach podziękowania otrzymała od Żydów tytuł Sprawiedliwej Wśród Narodów Świata. Żydzi dawali taki tytuł wszystkim tym, którzy ratowali Żydów podczas II wojny światowej. Na medalu, który dostają takie osoby jest napisane: “„Kto ratuje jedno życie – ratuje cały świat”. Irena oczywiście nie była jedynym Polakiem, który otrzymał ten tytuł. Prawie 7000 Polaków dostało ten tytuł i medal. W Holandii taki medal dostało prawie 6000, a we Francji ponad 5000. W Polsce było jednak najwięcej osób, które pomagały Żydom, bo prawie 7000. Dzisiaj wiele osób nie lubi ludzi z innych narodów czy ras. Tacy ludzie przypominają Hitlera i jego żołnierzy, którzy też nienawidzili ludzi z innych ras i narodów. Na szczęście dalej jest dużo takich ludzi jak Irena Sendlerowa, która z narażeniem życia ratowała Żydów. To był trudny temat. Niestety historia opowiada też o takich strasznych czasach jak II wojna światowa. Na szczęście było wtedy wielu dobrych ludzi. Na dzisiaj to już wszystko, do usłyszenia w następnym odcinku. 1 września 1939 roku - Niemcy atakują Polskę i rozpoczyna się II wojna światowa 15 października 1941 - Niemcy wydali zarządzenie, że każdy Żyd, który opuści Getto będzie ukarany śmiercią. Zabity też będzie każdy Polak, który będzie ukrywał lub w jakikolwiek sposób pomagał Żydom. W grudniu 1941 roku Niemcy zaczęli wywozić Żydów do obozów zagłady sierpniu 1942 Irena Sendlerowa była świadkiem pochodu dzieci i Janusza Korczaka na Umschlagplatz Rok później w 1942 powstała Żegota - organizacja do ratowania Żydów, ale wielu ludzi w tym Irena Sendlerowa pomagało ukrywać Żydów. We wrześniu 1943 Irena Sendlerowa została kierownikiem dziecięcego referatur Żegoty - głównie zajmowała się pomaganiem dzieciom. 21 października 1943 roku - Gestapo aresztuje Irenę Sendlerową. Podczas rewizji nie znaleźli kartoteki ukrytych dzieci. 13 listopada 1943 - Żegota dała wysoką łapówkę jednemu z Gestapowców i Irena została wypuszczona z siedziby Gestapo. Później używała fałszywego nazwiska: Klara Dąbrowska, ale dalej pomagała 1 sierpnia 1944 wybuchło powstanie warszawskie. Przed jego wybuchem Irena zakopała kartotekę dzieci w dwóch butelkach. Podczas powstania była pielęgniarką. Do Getta wjeżdżał samochód ze środkami czystości, a wyjeżdżał z dziećmi ukrytymi w skrzynkach, kartonach czy workach. Inne dzieci ukrywano w kartonach wcześnie rano w tramwaju. Te dzieci dostawały fałszywe dokumenty i fałszywe nazwiska. Ich prawdziwe dane Sendlerowa ukryła w dwóch butelkach. Po wojnie te dzieci mogły poszukać swoich rodzin.
Dzisiaj będziemy mówić o bardzo odważnej kobiecie, która uratowała tysiące dzieci. Będziemy mówić o czasach II wojny światowej, czyli okresie od 1939 roku do 1945. Polska się bardzo zmieniła podczas tych 6 lat wojny. Np. przed wojną do Polski należały takie miasta jak Lwów i Wilno. Po wojnie te miasta nie należą już do Polski. Z kolei przed wojną Wrocław i Szczecin należały do Niemiec, a po wojnie te miasta należą już do Polski. Tak więc zmieniło się miejsce, gdzie leży Polska. Można powiedzieć, że Polska przesunęła się w lewo czyli na zachód. Polacy stracili Wilno i Lwów, ale dostali za to Wrocław i Szczecin. Jednak zmieniła się nie tylko mapa Polski.
Przed wojną w Polsce było tylko około 60% Polaków. Czy wiecie co to znaczy 60%? Oznacza to, że na ulicy gdy szło 10 osób, to tylko 6 z nich było Polakami, a pozostałe 4 to byli albo Żydzi, albo Ukraińcy, albo jeszcze ktoś inny. Dzisiaj w Polsce mieszkają prawie sami Polacy. Dzisiaj w Polsce jest około 90% Polaków. To oznacza, że gdy na ulicy idzie 10 osób, to 9 z nich to są Polacy. Co się stało z tymi innymi narodami? W tej audycji będziemy mówić głównie o Żydach. Przed wojną było ich prawie 10%, czyli na te dziesięć osób na ulicy jedna była Żydem. Teraz jest ich o wiele mniej. Ale dlaczego?
1 września 1939 roku na Polskę napadli Niemcy. Hitler, który dowodził niemieckim wojskiem nienawidził Polaków, ale jeszcze bardziej nienawidził Żydów. Rozkazał, żeby w każdym większym mieście zbudować getto. Ale co to jest getto?
Getto to była oddzielona murem część miasta. Getto warszawskie, czyli dzielnica żydowska powstało 2 października 1940. Wszyscy Żydzi musieli zamieszkać w tej części miasta, a Polacy mieli się z tej części wyprowadzić. Podczas wojny ludzie mieli bardzo mało jedzenia, ale w getcie jedzenia było jeszcze mniej. Wielu Polaków starało się pomóc Żydom zamkniętym w Getcie. Jedną z takich osób była Irena Sendlerowa. Kim ona była?
Irena Sendlerowa była jedynaczką. Jej ojciec był lekarzem. Mógł zarobić dużo pieniędzy lecząc bogatych ludzi, ale on wolał pomagać biednym, którzy mieli mało pieniędzy, albo nawet wcale. Leczył zarówno Polaków jak i Żydów. Irena od dzieci żydowskich nauczyła się ich języka - języka jidysz. Niestety jej ojciec zmarł, zaraził się tyfusem od ludzi, którym pomagał. Irena wraz z mamą przeprowadziła się do Warszawy. Tam studiowała polonistykę. Podczas studiów poznała Janusza Korczaka. Prowadził on sierociniec dla dzieci żydowskich. Może czytaliście jakąś książkę, którą napisał Janusz Korczak. Napisał on między innymi: “Bankructwo małego Dżeka”, “Kajtuś czarodziej” czy najbardziej znaną “Król Maciuś Pierwszy”.
Gdy wybuchła wojna Janusz Korczak, który był Żydem oraz jego dzieci znalazły się w getcie. Co zrobiła Irena? Irena Sendlerowa zaczęła im pomagać. Pomagała nie tylko Korczakowi i jego sierotom, ale wszystkim, którym mogła w Getcie. Niemcy tego zabraniali, a więc ona załatwiła dla siebie i koleżanki dokumenty, które pozwalały im wchodzić do getta. Irena Sendlerowa nosiła tam żywność, odzież, pieniądze i lekarstwa,między innymi ok. 1000 porcji szczepionki na tyfus. W tym czasie zaczęła też pomagać dzieciom. Ale jak mogła pomóc zamkniętym dzieciom?
Irena Sendlerowa brała żydowskie dzieci, które nie miały rodziców. Potem załatwiała im dokumenty, że są one Polakami i przenosiła je do polskich sierocińców. Dzieci w getcie miały bardzo mało jedzenia, ale stało się coś jeszcze gorszego. Niemcy postanowili wywieźć Żydów do obozów zagłady. Czy słyszeliście kiedyś o takich obozach?
W sierpniu 1942 roku Irena Sendlerowa widziała jak Niemcy kazali dzieciom z sierocińca Janusza Korczaka pojechać do takiego obozu zagłady. Korczak postanowił, że nie zostawi swoich dzieci i poszedł z nimi na miejsce wywózki. Irena stała wtedy na ulicy i widziała jak szedł. Najmłodsze dziecko trzymał na ręku, a drugie maleństwo prowadził za rękę. Irena to widziała, ale nie mogła nic zrobić. Postanowiła wtedy, że uratuje tyle żydowskich dzieci ile będzie mogła. Ale to nie było łatwe. Każdego Polaka, którego złapano na pomaganiu Żydom od razu zabijano. Czy Irena mogła sama pomóc tylu dzieciom, które były w Getcie? Tego samego roku, kiedy Niemcy wywieźli Korczaka i jego sieroty powstała organizacja Żegota. Organizacja ta powstała aby pomagać Żydom. Irena, która już wcześniej uratowała wiele dzieci sama teraz zaczęła pracować w tej organizacji. Została kierownikiem dziecięcego referatur Żegoty. Czyli kierowała pomaganiem dzieciom. Ale jak im pomagała?
Irena załatwiała fałszywe dokumenty i potem wywożono te dzieci z getta. Ale te dzieci wcale nie chciały opuszczać swoich rodziców. Co więc musiała zrobić Irena?
Te dzieci były malutkie i nie wiedziały, że Irena chce im pomóc dlatego czasami trzeba było dać takim dzieciom tabletki usypiające, a potem wywieźć je w kartonikach czy workach. Ale co by się stało, gdyby te żydowskie dzieci powiedziały komuś jak się naprawdę nazywają?
Niemcy oferowali nagrody za złapanie ukrywających się Żydów. Tak więc takie dziecko nie mogło nikomu powiedzieć jak się naprawdę nazywa. Irena zapisała jednak ich prawdziwe nazwiska i ukryła je w dwóch butelkach, które zakopała. Dzięki temu te dzieci mogły po wojnie poszukać swoich prawdziwych rodziców.
To co robiła Irena Sendlerowa było bardzo niebezpieczne. Za pomaganie Żydom groziła kara śmierci. Niemcy złapali pewną panią i torturowali ją aby wydała inne osoby. Ta pani wydała Irenę i 21 października 1943 roku po Irenę Sendlerową przyszło Gestapo czyli taka niemiecka policja. Gestapo torturowali też Irenę, ale ona była dzielna i nikogo nie zdradziła. Ani tych, co jej pomagali ani też tych dzieci, które uratowała. Czy Irena zginęła w tym więzieniu?
Jeden z niemieckich żołnierzy zgodził się uwolnić po cichu Irenę, ale chciał za to dużo pieniędzy. Jej współpracownicy zapłacili mu i Irena mogła wyjść z Gestapo. Musiała jednak zmienić nazwisko. Nie przestała jednak pomagać dzieciom żydowskim. Uratowała wraz ze swoimi ludźmi około 2.500 dzieci. Później podczas powstania warszawskiego była sanitariuszką, a po wojnie pracowała w opiece społecznej i dalej pomagała między innymi także dzieciom. W ramach podziękowania otrzymała od Żydów tytuł Sprawiedliwej Wśród Narodów Świata. Żydzi dawali taki tytuł wszystkim tym, którzy ratowali Żydów podczas II wojny światowej. Na medalu, który dostają takie osoby jest napisane: “„Kto ratuje jedno życie – ratuje cały świat”. Irena oczywiście nie była jedynym Polakiem, który otrzymał ten tytuł. Prawie 7000 Polaków dostało ten tytuł i medal. W Holandii taki medal dostało prawie 6000, a we Francji ponad 5000. W Polsce było jednak najwięcej osób, które pomagały Żydom, bo prawie 7000.
Dzisiaj wiele osób nie lubi ludzi z innych narodów czy ras. Tacy ludzie przypominają Hitlera i jego żołnierzy, którzy też nienawidzili ludzi z innych ras i narodów. Na szczęście dalej jest dużo takich ludzi jak Irena Sendlerowa, która z narażeniem życia ratowała Żydów.
To był trudny temat. Niestety historia opowiada też o takich strasznych czasach jak II wojna światowa. Na szczęście było wtedy wielu dobrych ludzi. Na dzisiaj to już wszystko, do usłyszenia w następnym odcinku.
1 września 1939 roku - Niemcy atakują Polskę i rozpoczyna się II wojna światowa
15 października 1941 - Niemcy wydali zarządzenie, że każdy Żyd, który opuści Getto będzie ukarany śmiercią. Zabity też będzie każdy Polak, który będzie ukrywał lub w jakikolwiek sposób pomagał Żydom.
W grudniu 1941 roku Niemcy zaczęli wywozić Żydów do obozów zagłady
sierpniu 1942 Irena Sendlerowa była świadkiem pochodu dzieci i Janusza Korczaka na Umschlagplatz
Rok później w 1942 powstała Żegota - organizacja do ratowania Żydów, ale wielu ludzi w tym Irena Sendlerowa pomagało ukrywać Żydów.
We wrześniu 1943 Irena Sendlerowa została kierownikiem dziecięcego referatur Żegoty - głównie zajmowała się pomaganiem dzieciom.
21 października 1943 roku - Gestapo aresztuje Irenę Sendlerową. Podczas rewizji nie znaleźli kartoteki ukrytych dzieci.
13 listopada 1943 - Żegota dała wysoką łapówkę jednemu z Gestapowców i Irena została wypuszczona z siedziby Gestapo. Później używała fałszywego nazwiska: Klara Dąbrowska, ale dalej pomagała
1 sierpnia 1944 wybuchło powstanie warszawskie. Przed jego wybuchem Irena zakopała kartotekę dzieci w dwóch butelkach.
Podczas powstania była pielęgniarką.
Do Getta wjeżdżał samochód ze środkami czystości, a wyjeżdżał z dziećmi ukrytymi w skrzynkach, kartonach czy workach. Inne dzieci ukrywano w kartonach wcześnie rano w tramwaju. Te dzieci dostawały fałszywe dokumenty i fałszywe nazwiska. Ich prawdziwe dane Sendlerowa ukryła w dwóch butelkach. Po wojnie te dzieci mogły poszukać swoich rodzin.
Przed wojną w Polsce było tylko około 60% Polaków. Czy wiecie co to znaczy 60%? Oznacza to, że na ulicy gdy szło 10 osób, to tylko 6 z nich było Polakami, a pozostałe 4 to byli albo Żydzi, albo Ukraińcy, albo jeszcze ktoś inny. Dzisiaj w Polsce mieszkają prawie sami Polacy. Dzisiaj w Polsce jest około 90% Polaków. To oznacza, że gdy na ulicy idzie 10 osób, to 9 z nich to są Polacy. Co się stało z tymi innymi narodami? W tej audycji będziemy mówić głównie o Żydach. Przed wojną było ich prawie 10%, czyli na te dziesięć osób na ulicy jedna była Żydem. Teraz jest ich o wiele mniej. Ale dlaczego?
1 września 1939 roku na Polskę napadli Niemcy. Hitler, który dowodził niemieckim wojskiem nienawidził Polaków, ale jeszcze bardziej nienawidził Żydów. Rozkazał, żeby w każdym większym mieście zbudować getto. Ale co to jest getto?
Getto to była oddzielona murem część miasta. Getto warszawskie, czyli dzielnica żydowska powstało 2 października 1940. Wszyscy Żydzi musieli zamieszkać w tej części miasta, a Polacy mieli się z tej części wyprowadzić. Podczas wojny ludzie mieli bardzo mało jedzenia, ale w getcie jedzenia było jeszcze mniej. Wielu Polaków starało się pomóc Żydom zamkniętym w Getcie. Jedną z takich osób była Irena Sendlerowa. Kim ona była?
Irena Sendlerowa była jedynaczką. Jej ojciec był lekarzem. Mógł zarobić dużo pieniędzy lecząc bogatych ludzi, ale on wolał pomagać biednym, którzy mieli mało pieniędzy, albo nawet wcale. Leczył zarówno Polaków jak i Żydów. Irena od dzieci żydowskich nauczyła się ich języka - języka jidysz. Niestety jej ojciec zmarł, zaraził się tyfusem od ludzi, którym pomagał. Irena wraz z mamą przeprowadziła się do Warszawy. Tam studiowała polonistykę. Podczas studiów poznała Janusza Korczaka. Prowadził on sierociniec dla dzieci żydowskich. Może czytaliście jakąś książkę, którą napisał Janusz Korczak. Napisał on między innymi: “Bankructwo małego Dżeka”, “Kajtuś czarodziej” czy najbardziej znaną “Król Maciuś Pierwszy”.
Gdy wybuchła wojna Janusz Korczak, który był Żydem oraz jego dzieci znalazły się w getcie. Co zrobiła Irena? Irena Sendlerowa zaczęła im pomagać. Pomagała nie tylko Korczakowi i jego sierotom, ale wszystkim, którym mogła w Getcie. Niemcy tego zabraniali, a więc ona załatwiła dla siebie i koleżanki dokumenty, które pozwalały im wchodzić do getta. Irena Sendlerowa nosiła tam żywność, odzież, pieniądze i lekarstwa,między innymi ok. 1000 porcji szczepionki na tyfus. W tym czasie zaczęła też pomagać dzieciom. Ale jak mogła pomóc zamkniętym dzieciom?
Irena Sendlerowa brała żydowskie dzieci, które nie miały rodziców. Potem załatwiała im dokumenty, że są one Polakami i przenosiła je do polskich sierocińców. Dzieci w getcie miały bardzo mało jedzenia, ale stało się coś jeszcze gorszego. Niemcy postanowili wywieźć Żydów do obozów zagłady. Czy słyszeliście kiedyś o takich obozach?
W sierpniu 1942 roku Irena Sendlerowa widziała jak Niemcy kazali dzieciom z sierocińca Janusza Korczaka pojechać do takiego obozu zagłady. Korczak postanowił, że nie zostawi swoich dzieci i poszedł z nimi na miejsce wywózki. Irena stała wtedy na ulicy i widziała jak szedł. Najmłodsze dziecko trzymał na ręku, a drugie maleństwo prowadził za rękę. Irena to widziała, ale nie mogła nic zrobić. Postanowiła wtedy, że uratuje tyle żydowskich dzieci ile będzie mogła. Ale to nie było łatwe. Każdego Polaka, którego złapano na pomaganiu Żydom od razu zabijano. Czy Irena mogła sama pomóc tylu dzieciom, które były w Getcie? Tego samego roku, kiedy Niemcy wywieźli Korczaka i jego sieroty powstała organizacja Żegota. Organizacja ta powstała aby pomagać Żydom. Irena, która już wcześniej uratowała wiele dzieci sama teraz zaczęła pracować w tej organizacji. Została kierownikiem dziecięcego referatur Żegoty. Czyli kierowała pomaganiem dzieciom. Ale jak im pomagała?
Irena załatwiała fałszywe dokumenty i potem wywożono te dzieci z getta. Ale te dzieci wcale nie chciały opuszczać swoich rodziców. Co więc musiała zrobić Irena?
Te dzieci były malutkie i nie wiedziały, że Irena chce im pomóc dlatego czasami trzeba było dać takim dzieciom tabletki usypiające, a potem wywieźć je w kartonikach czy workach. Ale co by się stało, gdyby te żydowskie dzieci powiedziały komuś jak się naprawdę nazywają?
Niemcy oferowali nagrody za złapanie ukrywających się Żydów. Tak więc takie dziecko nie mogło nikomu powiedzieć jak się naprawdę nazywa. Irena zapisała jednak ich prawdziwe nazwiska i ukryła je w dwóch butelkach, które zakopała. Dzięki temu te dzieci mogły po wojnie poszukać swoich prawdziwych rodziców.
To co robiła Irena Sendlerowa było bardzo niebezpieczne. Za pomaganie Żydom groziła kara śmierci. Niemcy złapali pewną panią i torturowali ją aby wydała inne osoby. Ta pani wydała Irenę i 21 października 1943 roku po Irenę Sendlerową przyszło Gestapo czyli taka niemiecka policja. Gestapo torturowali też Irenę, ale ona była dzielna i nikogo nie zdradziła. Ani tych, co jej pomagali ani też tych dzieci, które uratowała. Czy Irena zginęła w tym więzieniu?
Jeden z niemieckich żołnierzy zgodził się uwolnić po cichu Irenę, ale chciał za to dużo pieniędzy. Jej współpracownicy zapłacili mu i Irena mogła wyjść z Gestapo. Musiała jednak zmienić nazwisko. Nie przestała jednak pomagać dzieciom żydowskim. Uratowała wraz ze swoimi ludźmi około 2.500 dzieci. Później podczas powstania warszawskiego była sanitariuszką, a po wojnie pracowała w opiece społecznej i dalej pomagała między innymi także dzieciom. W ramach podziękowania otrzymała od Żydów tytuł Sprawiedliwej Wśród Narodów Świata. Żydzi dawali taki tytuł wszystkim tym, którzy ratowali Żydów podczas II wojny światowej. Na medalu, który dostają takie osoby jest napisane: “„Kto ratuje jedno życie – ratuje cały świat”. Irena oczywiście nie była jedynym Polakiem, który otrzymał ten tytuł. Prawie 7000 Polaków dostało ten tytuł i medal. W Holandii taki medal dostało prawie 6000, a we Francji ponad 5000. W Polsce było jednak najwięcej osób, które pomagały Żydom, bo prawie 7000.
Dzisiaj wiele osób nie lubi ludzi z innych narodów czy ras. Tacy ludzie przypominają Hitlera i jego żołnierzy, którzy też nienawidzili ludzi z innych ras i narodów. Na szczęście dalej jest dużo takich ludzi jak Irena Sendlerowa, która z narażeniem życia ratowała Żydów.
To był trudny temat. Niestety historia opowiada też o takich strasznych czasach jak II wojna światowa. Na szczęście było wtedy wielu dobrych ludzi. Na dzisiaj to już wszystko, do usłyszenia w następnym odcinku.
1 września 1939 roku - Niemcy atakują Polskę i rozpoczyna się II wojna światowa
15 października 1941 - Niemcy wydali zarządzenie, że każdy Żyd, który opuści Getto będzie ukarany śmiercią. Zabity też będzie każdy Polak, który będzie ukrywał lub w jakikolwiek sposób pomagał Żydom.
W grudniu 1941 roku Niemcy zaczęli wywozić Żydów do obozów zagłady
sierpniu 1942 Irena Sendlerowa była świadkiem pochodu dzieci i Janusza Korczaka na Umschlagplatz
Rok później w 1942 powstała Żegota - organizacja do ratowania Żydów, ale wielu ludzi w tym Irena Sendlerowa pomagało ukrywać Żydów.
We wrześniu 1943 Irena Sendlerowa została kierownikiem dziecięcego referatur Żegoty - głównie zajmowała się pomaganiem dzieciom.
21 października 1943 roku - Gestapo aresztuje Irenę Sendlerową. Podczas rewizji nie znaleźli kartoteki ukrytych dzieci.
13 listopada 1943 - Żegota dała wysoką łapówkę jednemu z Gestapowców i Irena została wypuszczona z siedziby Gestapo. Później używała fałszywego nazwiska: Klara Dąbrowska, ale dalej pomagała
1 sierpnia 1944 wybuchło powstanie warszawskie. Przed jego wybuchem Irena zakopała kartotekę dzieci w dwóch butelkach.
Podczas powstania była pielęgniarką.
Do Getta wjeżdżał samochód ze środkami czystości, a wyjeżdżał z dziećmi ukrytymi w skrzynkach, kartonach czy workach. Inne dzieci ukrywano w kartonach wcześnie rano w tramwaju. Te dzieci dostawały fałszywe dokumenty i fałszywe nazwiska. Ich prawdziwe dane Sendlerowa ukryła w dwóch butelkach. Po wojnie te dzieci mogły poszukać swoich rodzin.
71 - Bismarck kontra Piorun
2020-02-02 22:39:06
26 maja 1941 roku do olbrzymiego niemieckiego statku podpłynął malutki polski stateczek. Ten olbrzym dwa dni wcześniej pokonał dwa największe brytyjskie statki. Jednego zatopił, a drugi musiał uciekać. Teraz atakuje go malutki stateczek. Tak właśnie wyglądało starcie niemieckiego Bismarcka z polskim Piorunem. Jak do tego doszło? Podczas II wojny światowej Hitler kazał zbudować olbrzymi statek, który nazwano Bismarck. Ten typ statku nazywa się pancernikiem. Kim był człowiek od którego nazwiska nazwano ten pancernik? Kim był Bismark? Bismarck był tak jak Hitler kanclerzem Niemiec. Kanclerz to ktoś jak premier czy prezydent. W Niemczech do dzisiaj rządzą właśnie Kanclerze. Być może wiecie, że dzisiaj kanclerzem Niemiec jest Angela Merkel. Gdy jednak Bismarck został kanclerzem nie było jeszcze Niemiec. Wtedy nie było takiego państwa. Niemcy byli podzieleni na wiele państw np. Prusy czy Saksonia. Bismarck był kanclerzem Prus. Doprowadził on do wojny z Francją. Pokonał Francję i w Wersalu pod Paryżem doprowadził do zjednoczenia państw Niemieckich. 18 stycznia 1871 w Wersalu powołano do istnienia Cesarstwo Niemieckie, w którego skład weszły państwa niemieckie oraz terytorium, które Bismarck zabrał Francji. Jak pewnie pamiętacie Polski wtedy nie było. Bismarck, który wtedy rządził prowadził akcję germanizacji czyli zmuszał Polaków do tego aby mówili tylko po niemiecku. Jak pewnie się domyślacie Polacy nie lubili Bismarcka, nie lubili go też Francuzi, ale Niemcy bardzo go lubili. Tak więc gdy wybuchła II wojna światowa nazwali swój największy pancernik Bismarckiem. Ten olbrzymi statek pływał po Atlantyku i nikt nie mógł go pokonać. 24 maja 1941 roku pancernik Bismarck oraz krążownik “Prinz Eugen” walczyly z dwoma brytyjskimi statkami, z krążownikiem “Hood”, który był największym brytyjskim statkiem oraz nowoczesnym pancernikiem “Prince of Wales”. Niemcy zatopili Hooda, a Prince of Wales też został trafiony, wypuścił więc mnóstwo dymu i wycofał się pod tą osłoną. Brytyjczycy potrzebowali czasu. Musieli ściągnąć więcej statków i samolotów, aby pokonać Bismarcka. Kto mógłby go zatrzymać? Niedaleko był polski niszczyciel ORP Piorun. Nie mógł on pokonać Bismarcka, bo wystrzały Pioruna odbijały się od pancerza Bismarcka, ale zadaniem Pioruna nie było pokonanie niemieckiego pancernika, ale związanie go walką. Co to znaczy? Związać walką to sprawić, że wróg straci czas. Piorun związał walką Bismarcka, który przez godzinę próbował trafić polskiego niszczyciela. Dzięki temu brytyjskie statki mogły podpłynąć z drugiej strony i zaatakować Bismarcka, który koncentrował się na polskim ORP Piorun. Polski statek starał się unikać salw z Bismarcka, które spadały po lewej i prawej stronie Pioruna. Polscy marynarze wciąż zmieniali kurs, ale nie przestawali atakować Bismarcka nawet wtedy gdy przybyły brytyjskie okręty oraz samoloty. Bismarck został zatopiony przez brytyjskie okręty następnego dnia. Piorun nie mógł już tego zobaczyć, bo miał mało paliwa i musiał wrócić do bazy. Jednak po drodze walczył jeszcze z niemieckimi samolotami, walczył z Luftwaffe, które przybyło na pomoc Bismarckowi. Polacy wyszli bez szwanku także z tego starci i wrócili do bazy. Później zostali za odwagę nagrodzeni przez brytyjskiego monarchę Jerzego VI. Jerzy VI (po angielsku George VI) to tata obecnej królowej Elżbiety II. Być może słyszeliście o tym królu, który się jąkał. My jednak wróćmy do Pioruna. Walka z Bismarckiem nie była końcem jego kariery. Polacy na Piorunie przepłynęli 218 tys. mil morskich, ochraniali konwoje, brali udział w bitwach morskich i robili wiele innych rzeczy. Jednak najbardziej wszyscy pamiętają co Piorun zrobił 26 maja 1941 roku. Co zapamiętaliście? Niemcy nazwali swój największy pancernik Bismarckiem. Ten człowiek, Bismarck, był niemieckim kanclerzem w czasie zaborów. To właśnie on zjednoczył Niemcy, ale Polacy pamiętają go z powodu germanizacji, czyli próby zmuszenia Polaków, aby mówili tylko po niemiecku. Hitler tak właśnie kazał nazwać swój największy statek. Polacy nie lubili Bismarcka, nie lubili też Hitlera dlatego chętnie wzięli udział w tej walce. Bismarck był 24 razy większy od Pioruna. Pociski Bismarcka były 60 razy większe od pocisków Pioruna. Jeden celny strzał Bismarcka mógł zatopić polski statek. Bismarck nie trafił jednak ani razu, choć dwa dni wcześniej pokonał dwa brytyjskie statki. Piorun trafił wielokrotnie Bismarcka, ale nie potrafił przebić grubego pancerza. Jednak zadaniem Pioruna nie było pokonanie Bismarcka, ale związanie go walką, aby Bismarck nie uciekł. Na dzisiaj to wszystko. Dziękuję wam za wysłuchanie. Zapraszam do naszej grupy na facebooku. Zapraszam na naszą stronę. Jeżeli chcielibyście wesprzeć ten podkast to zapraszam także na naszą stronę na patronite. Wszystkie linki będą w notatkach. Teraz się już z wami żegnam, do usłyszenia w następnym odcinku. https://historiawgdzieci.pl/podkast/lista https://www.facebook.com/groups/historia.dla.dzieci https://patronite.pl/historia-dla-dzieci
26 maja 1941 roku do olbrzymiego niemieckiego statku podpłynął malutki polski stateczek. Ten olbrzym dwa dni wcześniej pokonał dwa największe brytyjskie statki. Jednego zatopił, a drugi musiał uciekać. Teraz atakuje go malutki stateczek. Tak właśnie wyglądało starcie niemieckiego Bismarcka z polskim Piorunem. Jak do tego doszło?
Podczas II wojny światowej Hitler kazał zbudować olbrzymi statek, który nazwano Bismarck. Ten typ statku nazywa się pancernikiem. Kim był człowiek od którego nazwiska nazwano ten pancernik? Kim był Bismark?
Bismarck był tak jak Hitler kanclerzem Niemiec. Kanclerz to ktoś jak premier czy prezydent. W Niemczech do dzisiaj rządzą właśnie Kanclerze. Być może wiecie, że dzisiaj kanclerzem Niemiec jest Angela Merkel. Gdy jednak Bismarck został kanclerzem nie było jeszcze Niemiec. Wtedy nie było takiego państwa. Niemcy byli podzieleni na wiele państw np. Prusy czy Saksonia. Bismarck był kanclerzem Prus. Doprowadził on do wojny z Francją. Pokonał Francję i w Wersalu pod Paryżem doprowadził do zjednoczenia państw Niemieckich. 18 stycznia 1871 w Wersalu powołano do istnienia Cesarstwo Niemieckie, w którego skład weszły państwa niemieckie oraz terytorium, które Bismarck zabrał Francji. Jak pewnie pamiętacie Polski wtedy nie było. Bismarck, który wtedy rządził prowadził akcję germanizacji czyli zmuszał Polaków do tego aby mówili tylko po niemiecku. Jak pewnie się domyślacie Polacy nie lubili Bismarcka, nie lubili go też Francuzi, ale Niemcy bardzo go lubili. Tak więc gdy wybuchła II wojna światowa nazwali swój największy pancernik Bismarckiem.
Ten olbrzymi statek pływał po Atlantyku i nikt nie mógł go pokonać.
24 maja 1941 roku pancernik Bismarck oraz krążownik “Prinz Eugen” walczyly z dwoma brytyjskimi statkami, z krążownikiem “Hood”, który był największym brytyjskim statkiem oraz nowoczesnym pancernikiem “Prince of Wales”. Niemcy zatopili Hooda, a Prince of Wales też został trafiony, wypuścił więc mnóstwo dymu i wycofał się pod tą osłoną.
Brytyjczycy potrzebowali czasu. Musieli ściągnąć więcej statków i samolotów, aby pokonać Bismarcka. Kto mógłby go zatrzymać? Niedaleko był polski niszczyciel ORP Piorun.
Nie mógł on pokonać Bismarcka, bo wystrzały Pioruna odbijały się od pancerza Bismarcka, ale zadaniem Pioruna nie było pokonanie niemieckiego pancernika, ale związanie go walką. Co to znaczy? Związać walką to sprawić, że wróg straci czas. Piorun związał walką Bismarcka, który przez godzinę próbował trafić polskiego niszczyciela. Dzięki temu brytyjskie statki mogły podpłynąć z drugiej strony i zaatakować Bismarcka, który koncentrował się na polskim ORP Piorun.
Polski statek starał się unikać salw z Bismarcka, które spadały po lewej i prawej stronie Pioruna. Polscy marynarze wciąż zmieniali kurs, ale nie przestawali atakować Bismarcka nawet wtedy gdy przybyły brytyjskie okręty oraz samoloty. Bismarck został zatopiony przez brytyjskie okręty następnego dnia. Piorun nie mógł już tego zobaczyć, bo miał mało paliwa i musiał wrócić do bazy.
Jednak po drodze walczył jeszcze z niemieckimi samolotami, walczył z Luftwaffe, które przybyło na pomoc Bismarckowi. Polacy wyszli bez szwanku także z tego starci i wrócili do bazy. Później zostali za odwagę nagrodzeni przez brytyjskiego monarchę Jerzego VI. Jerzy VI (po angielsku George VI) to tata obecnej królowej Elżbiety II. Być może słyszeliście o tym królu, który się jąkał. My jednak wróćmy do Pioruna. Walka z Bismarckiem nie była końcem jego kariery. Polacy na Piorunie przepłynęli 218 tys. mil morskich, ochraniali konwoje, brali udział w bitwach morskich i robili wiele innych rzeczy. Jednak najbardziej wszyscy pamiętają co Piorun zrobił 26 maja 1941 roku.
Co zapamiętaliście?
Niemcy nazwali swój największy pancernik Bismarckiem. Ten człowiek, Bismarck, był niemieckim kanclerzem w czasie zaborów. To właśnie on zjednoczył Niemcy, ale Polacy pamiętają go z powodu germanizacji, czyli próby zmuszenia Polaków, aby mówili tylko po niemiecku. Hitler tak właśnie kazał nazwać swój największy statek. Polacy nie lubili Bismarcka, nie lubili też Hitlera dlatego chętnie wzięli udział w tej walce. Bismarck był 24 razy większy od Pioruna.
Pociski Bismarcka były 60 razy większe od pocisków Pioruna. Jeden celny strzał Bismarcka mógł zatopić polski statek. Bismarck nie trafił jednak ani razu, choć dwa dni wcześniej pokonał dwa brytyjskie statki. Piorun trafił wielokrotnie Bismarcka, ale nie potrafił przebić grubego pancerza. Jednak zadaniem Pioruna nie było pokonanie Bismarcka, ale związanie go walką, aby Bismarck nie uciekł.
Na dzisiaj to wszystko. Dziękuję wam za wysłuchanie. Zapraszam do naszej grupy na facebooku. Zapraszam na naszą stronę. Jeżeli chcielibyście wesprzeć ten podkast to zapraszam także na naszą stronę na patronite. Wszystkie linki będą w notatkach. Teraz się już z wami żegnam, do usłyszenia w następnym odcinku.
https://historiawgdzieci.pl/podkast/lista
https://www.facebook.com/groups/historia.dla.dzieci
https://patronite.pl/historia-dla-dzieci
Podczas II wojny światowej Hitler kazał zbudować olbrzymi statek, który nazwano Bismarck. Ten typ statku nazywa się pancernikiem. Kim był człowiek od którego nazwiska nazwano ten pancernik? Kim był Bismark?
Bismarck był tak jak Hitler kanclerzem Niemiec. Kanclerz to ktoś jak premier czy prezydent. W Niemczech do dzisiaj rządzą właśnie Kanclerze. Być może wiecie, że dzisiaj kanclerzem Niemiec jest Angela Merkel. Gdy jednak Bismarck został kanclerzem nie było jeszcze Niemiec. Wtedy nie było takiego państwa. Niemcy byli podzieleni na wiele państw np. Prusy czy Saksonia. Bismarck był kanclerzem Prus. Doprowadził on do wojny z Francją. Pokonał Francję i w Wersalu pod Paryżem doprowadził do zjednoczenia państw Niemieckich. 18 stycznia 1871 w Wersalu powołano do istnienia Cesarstwo Niemieckie, w którego skład weszły państwa niemieckie oraz terytorium, które Bismarck zabrał Francji. Jak pewnie pamiętacie Polski wtedy nie było. Bismarck, który wtedy rządził prowadził akcję germanizacji czyli zmuszał Polaków do tego aby mówili tylko po niemiecku. Jak pewnie się domyślacie Polacy nie lubili Bismarcka, nie lubili go też Francuzi, ale Niemcy bardzo go lubili. Tak więc gdy wybuchła II wojna światowa nazwali swój największy pancernik Bismarckiem.
Ten olbrzymi statek pływał po Atlantyku i nikt nie mógł go pokonać.
24 maja 1941 roku pancernik Bismarck oraz krążownik “Prinz Eugen” walczyly z dwoma brytyjskimi statkami, z krążownikiem “Hood”, który był największym brytyjskim statkiem oraz nowoczesnym pancernikiem “Prince of Wales”. Niemcy zatopili Hooda, a Prince of Wales też został trafiony, wypuścił więc mnóstwo dymu i wycofał się pod tą osłoną.
Brytyjczycy potrzebowali czasu. Musieli ściągnąć więcej statków i samolotów, aby pokonać Bismarcka. Kto mógłby go zatrzymać? Niedaleko był polski niszczyciel ORP Piorun.
Nie mógł on pokonać Bismarcka, bo wystrzały Pioruna odbijały się od pancerza Bismarcka, ale zadaniem Pioruna nie było pokonanie niemieckiego pancernika, ale związanie go walką. Co to znaczy? Związać walką to sprawić, że wróg straci czas. Piorun związał walką Bismarcka, który przez godzinę próbował trafić polskiego niszczyciela. Dzięki temu brytyjskie statki mogły podpłynąć z drugiej strony i zaatakować Bismarcka, który koncentrował się na polskim ORP Piorun.
Polski statek starał się unikać salw z Bismarcka, które spadały po lewej i prawej stronie Pioruna. Polscy marynarze wciąż zmieniali kurs, ale nie przestawali atakować Bismarcka nawet wtedy gdy przybyły brytyjskie okręty oraz samoloty. Bismarck został zatopiony przez brytyjskie okręty następnego dnia. Piorun nie mógł już tego zobaczyć, bo miał mało paliwa i musiał wrócić do bazy.
Jednak po drodze walczył jeszcze z niemieckimi samolotami, walczył z Luftwaffe, które przybyło na pomoc Bismarckowi. Polacy wyszli bez szwanku także z tego starci i wrócili do bazy. Później zostali za odwagę nagrodzeni przez brytyjskiego monarchę Jerzego VI. Jerzy VI (po angielsku George VI) to tata obecnej królowej Elżbiety II. Być może słyszeliście o tym królu, który się jąkał. My jednak wróćmy do Pioruna. Walka z Bismarckiem nie była końcem jego kariery. Polacy na Piorunie przepłynęli 218 tys. mil morskich, ochraniali konwoje, brali udział w bitwach morskich i robili wiele innych rzeczy. Jednak najbardziej wszyscy pamiętają co Piorun zrobił 26 maja 1941 roku.
Co zapamiętaliście?
Niemcy nazwali swój największy pancernik Bismarckiem. Ten człowiek, Bismarck, był niemieckim kanclerzem w czasie zaborów. To właśnie on zjednoczył Niemcy, ale Polacy pamiętają go z powodu germanizacji, czyli próby zmuszenia Polaków, aby mówili tylko po niemiecku. Hitler tak właśnie kazał nazwać swój największy statek. Polacy nie lubili Bismarcka, nie lubili też Hitlera dlatego chętnie wzięli udział w tej walce. Bismarck był 24 razy większy od Pioruna.
Pociski Bismarcka były 60 razy większe od pocisków Pioruna. Jeden celny strzał Bismarcka mógł zatopić polski statek. Bismarck nie trafił jednak ani razu, choć dwa dni wcześniej pokonał dwa brytyjskie statki. Piorun trafił wielokrotnie Bismarcka, ale nie potrafił przebić grubego pancerza. Jednak zadaniem Pioruna nie było pokonanie Bismarcka, ale związanie go walką, aby Bismarck nie uciekł.
Na dzisiaj to wszystko. Dziękuję wam za wysłuchanie. Zapraszam do naszej grupy na facebooku. Zapraszam na naszą stronę. Jeżeli chcielibyście wesprzeć ten podkast to zapraszam także na naszą stronę na patronite. Wszystkie linki będą w notatkach. Teraz się już z wami żegnam, do usłyszenia w następnym odcinku.
https://historiawgdzieci.pl/podkast/lista
https://www.facebook.com/groups/historia.dla.dzieci
https://patronite.pl/historia-dla-dzieci
70 - Literatura polska
2020-01-25 21:28:36
W poprzednim odcinku mówiliśmy o przygodach pewnej łacińskiej książki. Bywa ona nazywana Kodeksem Gertrudy. Gertruda była córką Mieszka II i Rychezy oraz siostrą Kazimierza Odnowiciela. Gdy wyszła za mąż dostała od matki Psałterz po łacinie. Psałterz to część Pisma Świętego. Ta część nazywa się też Księgą Psalmów. Gerturda została żoną księcia rosyjskiego. Za jej życia do Psałterza dodano wiele kartek z pismem i rysunkami. Jednak wszystko było napisane po łacinie. Wyobraźcie sobie jak to było nie mieć ani jednej książki po polsku. Aby móc czytać w tamtych czasach, czyli w średniowieczu trzeba było znać łacinę. Niektórzy ludzie też chcieli czytać Biblię, ale nie znali łaciny. Dla nich przetłumaczono na polski fragmenty Biblii. Ponownie była to Księga Psalmów, którą nazywa się też Psałterzem. Takim najstarszym przykładem był Psałterz św. Kingi. Kinga była królewną z Węgier, która wyszła za mąż za polskiego księcia Bolesława V Wstydliwego. Oni obiecali żyć w celibacie. Co to znaczy celibat? Bolesław V Wstydliwy i Kinga byli małżeństwem, ale nie spali w małżeńskim łożu. Każde z nich miało osobne łóżko. Dlatego, że żyli w celibacie nie mieli dzieci i Bolesław Wstydliwy był ostatnim ze swojego rodu. Jako syna zaadoptował on Leszka Czarnego. Nas jednak interesuje dzisiaj Psałterz Kingi. Nie przetrwał on do naszych czasów, ale niektóre dokumenty wspominają, że Kinga i jej towarzyszki śpiewały Psalmy po polsku. Później swój Psałterz miała też Jadwiga. Mówiliśmy o niej w odcinku 63. Czy coś o niej pamiętacie? A może wiecie w ilu językach mówiła Jadwiga? Jak może pamiętacie Jadwiga była królem Polski i wyszła za mąż za Władysława Jagiełłę. Psałterz Jadwigi był tłumaczeniem księgi Psalmów na Polski. Jest też nazywany Psałterzem floriańskim. Jadwiga znała wiele języków i może dlatego jej Psałterz jest nie tylko po polsku, ale jeszcze po łacinie i po niemiecku. Psałterz Jadwigi był trójjęzyczny. Ostatni psałterz o którym sobie dzisiaj powiemy to psałterz Kochanowskiego. Jan Kochanowski był poetą. Też przetłumaczył Psalmy na język Polski. Posłuchajcie fragmentu: Szczęśliwy, który nie był miedzy złymi w radzie Ani stóp swoich torem grzesznych ludzi kładzie Ani siadł na stolicy, gdzie tacy siadają, Co się z nauki zdrowej radzi naśmiewają; Może jednak zapytacie czy w tamtych czasach ludzie czytali tylko Biblię? Mówiliśmy przecież o trzech Psałterzach czyli jednej księdze z Biblii. Czy ludzie wtedy nie czytali niczego innego? Tak właśnie było. W średniowieczu ludzie czytali tylko teksty religijne. Było też trochę książek o nauce i o rycerzach, ale głównie czytano Biblię. I właśnie dla tego zarówno Kinga jak i Jadwiga miały swoje psałterze, a nie miały innych książek. To jednak się zmieniło w czasach Kochanowskiego. On wprawdzie też przetłumaczył księgę Psalmów, ale pisał też o rzeczach niezwiązanych z religią. Napisał np. wiersze o swojej córce, która umarła. W tych wierszach nazywanych trenami pisze jak mu smutno. Posłuchajcie fragmentu: Tren VII Nieszczesne ochędóstwo, żałosne ubiory Mojej namilszej cory, Po co me smutne oczy za sobą ciągniecie? Żalu mi przydajecie. Już ona członeczków swych wami nie odzieje, Nie masz, nie masz nadzieje. O czy mówi ten wiersz? O czym mówi ten tren? O czym dzisiaj mówiliśmy? Co zapamiętaliście? W czasach Kingi i Jadwigi ludzie mieli głównie księgi religijne np. właśnie Psałterze, ale w czasach Kochanowskiego zaczęto też pisać o innych rzeczach. I właśnie od czasów Kochanowskiego ludzie zaczęli pisać dużo po polsku i to nie tylko o religii, ale także o innych rzeczach. Z tego powodu niektórzy nazywają Kochanowskiego ojcem polskiej literatury. Na dzisiaj to wszystko. W następnym odcinku opowiem wam o bitwie morskiej, w której polski statek był 24 razy mniejszy od niemieckiego okrętu, a mimo to odważnie walczył. Ale o tym w następnym odcinku, do usłyszenia.
W poprzednim odcinku mówiliśmy o przygodach pewnej łacińskiej książki. Bywa ona nazywana Kodeksem Gertrudy. Gertruda była córką Mieszka II i Rychezy oraz siostrą Kazimierza Odnowiciela. Gdy wyszła za mąż dostała od matki Psałterz po łacinie. Psałterz to część Pisma Świętego. Ta część nazywa się też Księgą Psalmów. Gerturda została żoną księcia rosyjskiego. Za jej życia do Psałterza dodano wiele kartek z pismem i rysunkami. Jednak wszystko było napisane po łacinie. Wyobraźcie sobie jak to było nie mieć ani jednej książki po polsku. Aby móc czytać w tamtych czasach, czyli w średniowieczu trzeba było znać łacinę.
Niektórzy ludzie też chcieli czytać Biblię, ale nie znali łaciny. Dla nich przetłumaczono na polski fragmenty Biblii. Ponownie była to Księga Psalmów, którą nazywa się też Psałterzem. Takim najstarszym przykładem był Psałterz św. Kingi. Kinga była królewną z Węgier, która wyszła za mąż za polskiego księcia Bolesława V Wstydliwego. Oni obiecali żyć w celibacie.
Co to znaczy celibat? Bolesław V Wstydliwy i Kinga byli małżeństwem, ale nie spali w małżeńskim łożu. Każde z nich miało osobne łóżko. Dlatego, że żyli w celibacie nie mieli dzieci i Bolesław Wstydliwy był ostatnim ze swojego rodu. Jako syna zaadoptował on Leszka Czarnego. Nas jednak interesuje dzisiaj Psałterz Kingi. Nie przetrwał on do naszych czasów, ale niektóre dokumenty wspominają, że Kinga i jej towarzyszki śpiewały Psalmy po polsku.
Później swój Psałterz miała też Jadwiga. Mówiliśmy o niej w odcinku 63. Czy coś o niej pamiętacie? A może wiecie w ilu językach mówiła Jadwiga?
Jak może pamiętacie Jadwiga była królem Polski i wyszła za mąż za Władysława Jagiełłę. Psałterz Jadwigi był tłumaczeniem księgi Psalmów na Polski. Jest też nazywany Psałterzem floriańskim. Jadwiga znała wiele języków i może dlatego jej Psałterz jest nie tylko po polsku, ale jeszcze po łacinie i po niemiecku. Psałterz Jadwigi był trójjęzyczny.
Ostatni psałterz o którym sobie dzisiaj powiemy to psałterz Kochanowskiego.
Jan Kochanowski był poetą. Też przetłumaczył Psalmy na język Polski. Posłuchajcie fragmentu:
Szczęśliwy, który nie był miedzy złymi w radzie
Ani stóp swoich torem grzesznych ludzi kładzie
Ani siadł na stolicy, gdzie tacy siadają,
Co się z nauki zdrowej radzi naśmiewają;
Może jednak zapytacie czy w tamtych czasach ludzie czytali tylko Biblię? Mówiliśmy przecież o trzech Psałterzach czyli jednej księdze z Biblii. Czy ludzie wtedy nie czytali niczego innego? Tak właśnie było. W średniowieczu ludzie czytali tylko teksty religijne. Było też trochę książek o nauce i o rycerzach, ale głównie czytano Biblię. I właśnie dla tego zarówno Kinga jak i Jadwiga miały swoje psałterze, a nie miały innych książek. To jednak się zmieniło w czasach Kochanowskiego. On wprawdzie też przetłumaczył księgę Psalmów, ale pisał też o rzeczach niezwiązanych z religią. Napisał np. wiersze o swojej córce, która umarła. W tych wierszach nazywanych trenami pisze jak mu smutno. Posłuchajcie fragmentu:
Tren VII
Nieszczesne ochędóstwo, żałosne ubiory Mojej namilszej cory,
Po co me smutne oczy za sobą ciągniecie? Żalu mi przydajecie.
Już ona członeczków swych wami nie odzieje, Nie masz, nie masz nadzieje.
O czy mówi ten wiersz? O czym mówi ten tren?
O czym dzisiaj mówiliśmy? Co zapamiętaliście?
W czasach Kingi i Jadwigi ludzie mieli głównie księgi religijne np. właśnie Psałterze, ale w czasach Kochanowskiego zaczęto też pisać o innych rzeczach. I właśnie od czasów Kochanowskiego ludzie zaczęli pisać dużo po polsku i to nie tylko o religii, ale także o innych rzeczach. Z tego powodu niektórzy nazywają Kochanowskiego ojcem polskiej literatury.
Na dzisiaj to wszystko. W następnym odcinku opowiem wam o bitwie morskiej, w której polski statek był 24 razy mniejszy od niemieckiego okrętu, a mimo to odważnie walczył. Ale o tym w następnym odcinku, do usłyszenia.
Niektórzy ludzie też chcieli czytać Biblię, ale nie znali łaciny. Dla nich przetłumaczono na polski fragmenty Biblii. Ponownie była to Księga Psalmów, którą nazywa się też Psałterzem. Takim najstarszym przykładem był Psałterz św. Kingi. Kinga była królewną z Węgier, która wyszła za mąż za polskiego księcia Bolesława V Wstydliwego. Oni obiecali żyć w celibacie.
Co to znaczy celibat? Bolesław V Wstydliwy i Kinga byli małżeństwem, ale nie spali w małżeńskim łożu. Każde z nich miało osobne łóżko. Dlatego, że żyli w celibacie nie mieli dzieci i Bolesław Wstydliwy był ostatnim ze swojego rodu. Jako syna zaadoptował on Leszka Czarnego. Nas jednak interesuje dzisiaj Psałterz Kingi. Nie przetrwał on do naszych czasów, ale niektóre dokumenty wspominają, że Kinga i jej towarzyszki śpiewały Psalmy po polsku.
Później swój Psałterz miała też Jadwiga. Mówiliśmy o niej w odcinku 63. Czy coś o niej pamiętacie? A może wiecie w ilu językach mówiła Jadwiga?
Jak może pamiętacie Jadwiga była królem Polski i wyszła za mąż za Władysława Jagiełłę. Psałterz Jadwigi był tłumaczeniem księgi Psalmów na Polski. Jest też nazywany Psałterzem floriańskim. Jadwiga znała wiele języków i może dlatego jej Psałterz jest nie tylko po polsku, ale jeszcze po łacinie i po niemiecku. Psałterz Jadwigi był trójjęzyczny.
Ostatni psałterz o którym sobie dzisiaj powiemy to psałterz Kochanowskiego.
Jan Kochanowski był poetą. Też przetłumaczył Psalmy na język Polski. Posłuchajcie fragmentu:
Szczęśliwy, który nie był miedzy złymi w radzie
Ani stóp swoich torem grzesznych ludzi kładzie
Ani siadł na stolicy, gdzie tacy siadają,
Co się z nauki zdrowej radzi naśmiewają;
Może jednak zapytacie czy w tamtych czasach ludzie czytali tylko Biblię? Mówiliśmy przecież o trzech Psałterzach czyli jednej księdze z Biblii. Czy ludzie wtedy nie czytali niczego innego? Tak właśnie było. W średniowieczu ludzie czytali tylko teksty religijne. Było też trochę książek o nauce i o rycerzach, ale głównie czytano Biblię. I właśnie dla tego zarówno Kinga jak i Jadwiga miały swoje psałterze, a nie miały innych książek. To jednak się zmieniło w czasach Kochanowskiego. On wprawdzie też przetłumaczył księgę Psalmów, ale pisał też o rzeczach niezwiązanych z religią. Napisał np. wiersze o swojej córce, która umarła. W tych wierszach nazywanych trenami pisze jak mu smutno. Posłuchajcie fragmentu:
Tren VII
Nieszczesne ochędóstwo, żałosne ubiory Mojej namilszej cory,
Po co me smutne oczy za sobą ciągniecie? Żalu mi przydajecie.
Już ona członeczków swych wami nie odzieje, Nie masz, nie masz nadzieje.
O czy mówi ten wiersz? O czym mówi ten tren?
O czym dzisiaj mówiliśmy? Co zapamiętaliście?
W czasach Kingi i Jadwigi ludzie mieli głównie księgi religijne np. właśnie Psałterze, ale w czasach Kochanowskiego zaczęto też pisać o innych rzeczach. I właśnie od czasów Kochanowskiego ludzie zaczęli pisać dużo po polsku i to nie tylko o religii, ale także o innych rzeczach. Z tego powodu niektórzy nazywają Kochanowskiego ojcem polskiej literatury.
Na dzisiaj to wszystko. W następnym odcinku opowiem wam o bitwie morskiej, w której polski statek był 24 razy mniejszy od niemieckiego okrętu, a mimo to odważnie walczył. Ale o tym w następnym odcinku, do usłyszenia.