Wojowniczki & Wojownicy/Anna Maruszeczko

Rozmowy-spotkania z ludźmi. Czasem z no name, czasem z rozpoznawalnymi, czasem z ekspertami. Zawsze z takimi, którym zależy. Dzielimy się wiedzą i opowieściami o przełomach w życiu, w przekonaniu, że „opowiadanie historii to nasz ludzki sposób radzenia sobie z rzeczywistością". Interesuje mnie człowiek w zmianie. Moi bohaterowie to ludzie poszukujący i zaangażowani. Walczą, stawiając granice, postępując w zgodzie z sobą, dzieląc się. Czasem wygrywają bitwy ze światem zewnętrznym, jednak podkreślają, że najtrudniej wygrać z samym sobą.

Intro muz.: Leszek Kołodziejski
śpiew: Wojciech Myrczek


Odcinki od najnowszych:

# 84 – Sonia Wędrychowicz-Horbatowska – Cyfryzuje świat. (18 cze 2024)
2024-06-29 09:44:53

Wojowniczka od fintech. Spec od API. Liderka transformacji cyfrowej, innowatorka. Sprawia, że świat jest mniejszy i bardziej dostępny. Pracowała na trzech kontynentach, w czterech różnych krajach. Zaczynała w Citibanku w Warszawie. Oswoiła bankowość islamską. Kierowała bankiem w Malezji, uruchamiała cyfrowe banki w Indiach i Indonezji. Zajmowała się transformacją technologiczną JP Morgan Chase w Stanach. Obecnie zmienia, ulepsza, upraszcza rzeczywistość w Dubaju. Praca nigdy nie była dla niej celem. Chciała zwiedzać świat, rozpuszczać uprzedzenia, rozkruszać stereotypy. Pracuje w swój charakterystyczny sposób. Zaczyna i kończy na ludziach. Multigeneracyjność, wielonarodowościowość, multikulturowość – to są dla niej wyzwania i wartości. Nie boi się zawrotnego tempa rozwoju nowych technologii, choć przyznaje, że nie wszystko powstaje po to, by nam pomóc. Nie boi się mówić o porażkach. Wyznaje, że zaliczyła ich więcej niż trochę. Jednak zawsze były lekcją i napędem. Lubi powtarzać: Sukces polega na tym, że przechodzi się od porażki do porażki bez utraty entuzjazmu ☺. Dobrze wiedzieć.

Wojowniczka od fintech. Spec od API. Liderka transformacji cyfrowej, innowatorka. Sprawia, że świat jest mniejszy i bardziej dostępny.
Pracowała na trzech kontynentach, w czterech różnych krajach. Zaczynała w Citibanku w Warszawie. Oswoiła bankowość islamską. Kierowała bankiem w Malezji, uruchamiała cyfrowe banki w Indiach i Indonezji. Zajmowała się transformacją technologiczną JP Morgan Chase w Stanach. Obecnie zmienia, ulepsza, upraszcza rzeczywistość w Dubaju.
Praca nigdy nie była dla niej celem. Chciała zwiedzać świat, rozpuszczać uprzedzenia, rozkruszać stereotypy. Pracuje w swój charakterystyczny sposób. Zaczyna i kończy na ludziach. Multigeneracyjność, wielonarodowościowość, multikulturowość – to są dla niej wyzwania i wartości.
Nie boi się zawrotnego tempa rozwoju nowych technologii, choć przyznaje, że nie wszystko powstaje po to, by nam pomóc. Nie boi się mówić o porażkach. Wyznaje, że zaliczyła ich więcej niż trochę. Jednak zawsze były lekcją i napędem. Lubi powtarzać: Sukces polega na tym, że przechodzi się od porażki do porażki bez utraty entuzjazmu ☺. Dobrze wiedzieć.

# 83 – Szymon Żyśko – Prawda o męskiej depresji.
2024-06-07 18:22:55

Depresja odbiera nadzieję i pamięć. Nadzieję na dobrą przyszłość i pamięć wszystkiego, co było dobre. „Byłem więźniem we własnej głowie. Atakowała mnie myśl: Jak dobrze by było, żeby mnie nie było. – Nie, nie chodziło o to, żeby obciążać innych swoim cierpieniem. – Jak dobrze by było, żeby wykasować siebie z pamięci ludzi, z historii świata“, wyznaje. Dzieli się swoim doświadczeniem depresji, którą przeszedł dwukrotnie i dwa razy z nią wygrał. Deklaruje, że odzyskał wszystko, co uważał za bezpowrotnie stracone z powodu choroby. Czy depresja ma płeć, co to oznacza, że jest głęboka a co, że lekka, jakim przeżyciem jest pierwsza wizyta u psychiatry, jak ważny jest człowiek obok i czy przyjmowanie leków oznacza bycie naćpanym? – Szymon Żyśko niebywale rzeczowo i przejmująco szczerze opowiada o swoim kryzysie zdrowotnym. Depresja to koszt nowoczesności. Brakuje nam zdolności wycofywania się. Cały czas jesteśmy w trybie czuwania. Nie dajemy sobie szansy na regenerację. "Jesteśmy bombardowani oczekiwaniami i sami mamy ogromne oczekiwania wobec życia, którym nie jesteśmy w stanie sprostać. Trudno nam się cieszyć małymi rzeczami“, przeczytałam w jego najnowszej książce „Męska depresja. Jak rozbić pancerz“. Mówi, że sam jest mistrzem w odsuwaniu od siebie myśli o słabości. A jednak zintegrował ten swój cień. Dziennikarz i reportażysta. Publikuje na łamach „Tygodnika Powszechnego“ oraz miesięcznika „Znak“. Zawsze blisko tematów dotyczących zdrowia psychicznego. DO USŁYSZENIA!

Depresja odbiera nadzieję i pamięć. Nadzieję na dobrą przyszłość i pamięć wszystkiego, co było dobre. „Byłem więźniem we własnej głowie. Atakowała mnie myśl: Jak dobrze by było, żeby mnie nie było. – Nie, nie chodziło o to, żeby obciążać innych swoim cierpieniem. – Jak dobrze by było, żeby wykasować siebie z pamięci ludzi, z historii świata“, wyznaje. Dzieli się swoim doświadczeniem depresji, którą przeszedł dwukrotnie i dwa razy z nią wygrał. Deklaruje, że odzyskał wszystko, co uważał za bezpowrotnie stracone z powodu choroby.

Czy depresja ma płeć, co to oznacza, że jest głęboka a co, że lekka, jakim przeżyciem jest pierwsza wizyta u psychiatry, jak ważny jest człowiek obok i czy przyjmowanie leków oznacza bycie naćpanym? – Szymon Żyśko niebywale rzeczowo i przejmująco szczerze opowiada o swoim kryzysie zdrowotnym.

Depresja to koszt nowoczesności. Brakuje nam zdolności wycofywania się. Cały czas jesteśmy w trybie czuwania. Nie dajemy sobie szansy na regenerację. "Jesteśmy bombardowani oczekiwaniami i sami mamy ogromne oczekiwania wobec życia, którym nie jesteśmy w stanie sprostać. Trudno nam się cieszyć małymi rzeczami“, przeczytałam w jego najnowszej książce „Męska depresja. Jak rozbić pancerz“. Mówi, że sam jest mistrzem w odsuwaniu od siebie myśli o słabości. A jednak zintegrował ten swój cień.
Dziennikarz i reportażysta. Publikuje na łamach „Tygodnika Powszechnego“ oraz miesięcznika „Znak“. Zawsze blisko tematów dotyczących zdrowia psychicznego.

DO USŁYSZENIA!

# 82 - Ewa Kempisty-Jeznach – Lekarka idealna na stres. (20 maja 2024)
2024-05-29 13:29:02

Tak niestety jest, że i mężczyzn, i kobiety, może jednak nie po równo, ale zalewa fala kortyzolu. Jesteśmy chorzy ze stresu. Nie wszyscy, nie wszyscy:-) A oto lekarka IDEALNA na stres. Otwiera nam oczy na wiele kluczowych kwestii dotyczących zdrowia i schorzeń XXI wieku. Zależy jej, żeby to do nas dotarło, dlatego dba o efektywną i efektowną formę przekazu. Często opowiada historie, uchyla drzwi swojego gabinetu. Pisze o chorobach, które inni lekarze ignorowali, a które powstają ze stresu. Oswaja nas z psychosomatyką i psycho-cerebro-somatyką. Mówi o przeciążonych mózgach i niedoborach testosteronu. Rozwija w Polsce medycynę męską, która, mówiąc krótko, „przed nią“ nie istniała. Popularyzuje i nieustannie aktualizuje wiedzę z zakresu endokrynologii i konsekwencji zmian cywilizacyjnych, a między wierszami przypomina o wadze miłości, empatii i uśmiechu... i adaptogenów. Jest internistką, specjalistką chorób ogólnych, jedyną w Polsce certyfikowaną lekarką medycyny męskiej, autorką bestsellerowych książek: „Testosteron. Klucz do męskości“, „Chorzy ze stresu“ i in. Przyjmowała pacjentów w najlepszych klinikach endokrynologii w Warszawie i Katowicach. Następnie, przez 32 lata prowadziła własną prywatną Klinikę Medycyny Męskiej we Frankfurcie nad Menem. Założyła w Polsce Poradnię Medycyny Zdrowia Mężczyzn Swissmed Gdańsk oraz Polskie Towarzystwo Promocji Medycyny Męskiej „Achilles”. Ponadto jest współorganizatorką pierwszego Międzynarodowego Kongresu Zdrowia Mężczyzn w Szwecji. DO USŁYSZENIA!

Tak niestety jest, że i mężczyzn, i kobiety, może jednak nie po równo, ale zalewa fala kortyzolu. Jesteśmy chorzy ze stresu. Nie wszyscy, nie wszyscy:-) A oto lekarka IDEALNA na stres. Otwiera nam oczy na wiele kluczowych kwestii dotyczących zdrowia i schorzeń XXI wieku. Zależy jej, żeby to do nas dotarło, dlatego dba o efektywną i efektowną formę przekazu. Często opowiada historie, uchyla drzwi swojego gabinetu. Pisze o chorobach, które inni lekarze ignorowali, a które powstają ze stresu. Oswaja nas z psychosomatyką i psycho-cerebro-somatyką. Mówi o przeciążonych mózgach i niedoborach testosteronu. Rozwija w Polsce medycynę męską, która, mówiąc krótko, „przed nią“ nie istniała. Popularyzuje i nieustannie aktualizuje wiedzę z zakresu endokrynologii i konsekwencji zmian cywilizacyjnych, a między wierszami przypomina o wadze miłości, empatii i uśmiechu... i adaptogenów. Jest internistką, specjalistką chorób ogólnych, jedyną w Polsce certyfikowaną lekarką medycyny męskiej, autorką bestsellerowych książek: „Testosteron. Klucz do męskości“, „Chorzy ze stresu“ i in. Przyjmowała pacjentów w najlepszych klinikach endokrynologii w Warszawie i Katowicach. Następnie, przez 32 lata prowadziła własną prywatną Klinikę Medycyny Męskiej we Frankfurcie nad Menem. Założyła w Polsce Poradnię Medycyny Zdrowia Mężczyzn Swissmed Gdańsk oraz Polskie Towarzystwo Promocji Medycyny Męskiej „Achilles”. Ponadto jest współorganizatorką pierwszego Międzynarodowego Kongresu Zdrowia Mężczyzn w Szwecji. DO USŁYSZENIA!

81 ­­– Kasia Jamroz – „Przemyśl, co chcesz myśleć!“.
2024-05-01 18:05:42

Rozmawiamy o zmianie i o przełomie w życiu, czyli o tym, co się zaczyna, kiedy mówimy sobie: „Mam już siebie dość!“. SIEDZIMY NA PIECU NEGATYWNYCH EMOCJI. I stajemy się tym, o czym myślimy. Uzależniamy się od życia, którego nie lubimy! Na szczęście, choć wiele osób tego nie wie, można zmieniać myśli!Trudno przecenić ich wpływ na nasze samopoczucie fizyczne i psychiczne. Jeśli negatywym myśleniem możemy doprowadzić się do choroby, to tworząc nowe myśli, można się uzdrowić. Tylko trzeba zmienić nawyk bycia sobą. Jak wykorzystać mózg, zamiast być na jego łasce bądź niełasce – tego można się dowiedzieć z tej rozmowy. Trenerka świadomego życia, zarządzania, przywództwa. Jedyna w Polsce przedstawicielka charyzmatycznego naukowca, zajmującego się epigenetyką, fizyką kwantową i neuronauką dr Joe Dispenzy. Jego nauki stały się częścią jej życia. (27 kwie 2024) DO USŁYSZENIA!

Rozmawiamy o zmianie i o przełomie w życiu, czyli o tym, co się zaczyna, kiedy mówimy sobie: „Mam już siebie dość!“.

SIEDZIMY NA PIECU NEGATYWNYCH EMOCJI. I stajemy się tym, o czym myślimy. Uzależniamy się od życia, którego nie lubimy!

Na szczęście, choć wiele osób tego nie wie, można zmieniać myśli!Trudno przecenić ich wpływ na nasze samopoczucie fizyczne i psychiczne. Jeśli negatywym myśleniem możemy doprowadzić się do choroby, to tworząc nowe myśli, można się uzdrowić. Tylko trzeba zmienić nawyk bycia sobą.

Jak wykorzystać mózg, zamiast być na jego łasce bądź niełasce – tego można się dowiedzieć z tej rozmowy.

Trenerka świadomego życia, zarządzania, przywództwa. Jedyna w Polsce przedstawicielka charyzmatycznego naukowca, zajmującego się epigenetyką, fizyką kwantową i neuronauką dr Joe Dispenzy. Jego nauki stały się częścią jej życia.

(27 kwie 2024)

DO USŁYSZENIA!

# 80 – Marcin Janeczek – Tata alienowany!!! O alienacji rodzicielskiej.
2024-04-11 21:24:29

Tata 7-letniego Leonarda. Tata i syn od października 2019 roku nie mieszkają razem. Tata doświadcza alienacji rodzicielskiej. Była żona utrudnia mu kontakt z dzieckiem. Tata codziennie chodzi pod szkołę syna, żeby je zobaczyć i na chwilę przytulić. Bywa, że w ciągu roku widzi dziecko w sumie dwa dni. Blisko 100 razy pisał do sądu, że była żona nie stosuje się do sądowych orzeczeń o jego kontaktach z synem. Bezskutecznie. Nie ma egzekucji prawa. Kobiety podobno nie boją się sądów. „Ja, jeśli nie będę płacił alimentów, pójdę do więzienia“, mówi. Od stycznia 2024 roku angażuje się w działalność na rzecz praw ojców w organizacji pod nazwą Strajk Ojców Online, który przygotowuje duży protest 17 maja. „Przypomnimy się - upomnimy się o nasze dzieci. Każde dziecko ma prawo do mamy i taty“, zapowiadają organizatorzy. Alienacja rodzicielska, przemoc psychiczna wobec mężczyzn to trudny, niewygodny, złożony, drażliwy temat. Nie tylko dla dziennikarki. Czasem publiczna skarga ojca może tylko pogorszyć sprawę, może obrócić się przeciwko niemu. On zdecydował się szczerze opowiedzieć swoją historię, bo jak mówi, nie ma już nic do stracenia. DO USŁYSZENIA.

Tata 7-letniego Leonarda. Tata i syn od października 2019 roku nie mieszkają razem. Tata doświadcza alienacji rodzicielskiej. Była żona utrudnia mu kontakt z dzieckiem. Tata codziennie chodzi pod szkołę syna, żeby je zobaczyć i na chwilę przytulić. Bywa, że w ciągu roku widzi dziecko w sumie dwa dni. Blisko 100 razy pisał do sądu, że była żona nie stosuje się do sądowych orzeczeń o jego kontaktach z synem. Bezskutecznie. Nie ma egzekucji prawa. Kobiety podobno nie boją się sądów. „Ja, jeśli nie będę płacił alimentów, pójdę do więzienia“, mówi. Od stycznia 2024 roku angażuje się w działalność na rzecz praw ojców w organizacji pod nazwą Strajk Ojców Online, który przygotowuje duży protest 17 maja. „Przypomnimy się - upomnimy się o nasze dzieci. Każde dziecko ma prawo do mamy i taty“, zapowiadają organizatorzy. Alienacja rodzicielska, przemoc psychiczna wobec mężczyzn to trudny, niewygodny, złożony, drażliwy temat. Nie tylko dla dziennikarki. Czasem publiczna skarga ojca może tylko pogorszyć sprawę, może obrócić się przeciwko niemu. On zdecydował się szczerze opowiedzieć swoją historię, bo jak mówi, nie ma już nic do stracenia. DO USŁYSZENIA.

# 79 – Natalia Panchenko – WOLNOŚĆ nie do zabicia. O Ukrainie.
2024-03-21 21:11:42

„Przestałam czuć. Nie dopuszczałam ani dobrego, ani złego. Wojna mi to zabrała. Potrzebna była terapia. (...) Film "20 dni w Mariupolu" widziałam kilka razy. Dwie godziny łez. To też była terapia. Dawało ujście temu, co w środku“, mówi. Ale tu nikt się nad sobą nie użala! Rozmawiamy o duchu wolności, który jest nie do zabicia. "Poddanie się nie oznacza pokoju, tylko okupację, tortury i prześladowania. My to wiemy. Dla nas wolność jest wartością ponad wszystko". Natalia Panchenko to polsko-ukraińska aktywistka społeczna, liderka diaspory ukraińskiej w Polsce. Aktywistka antywojenna. Niezwykle kreatywna i efektywna aktywistka. Tak mówi, tak pisze, tak krzyczy, tak dziękuje, że się jej słucha i wierzy. Rozmawiamy o narodzinach jej aktywizmu, o tym, co w istocie oznacza być aktywistką antywojenną. Z czego płynie potrzeba działania. Jakie są koszty? Jakie są korzyści? Jak się angażować i nie spalać, jak odpoczywać bez poczucia winy. I przede wszystkim o tym, że wojna w Ukrainie trwa, że ona się wcale nie skończyła, choć świat zaczyna o tym zapominać albo udawać, że zapomina. „Od tego, że zamkniemy oczy, rzeczywistość się nie zmieni“ – Cały czas nawołuje, prosi o większe wsparcie dla Ukrainy, czasem nie przebierając w słowach. Mówi dosadnie, w punkt: „Dziś mamy szansę zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby nie przekazać tej wojny naszym dzieciom“. Zapomniałyśmy tylko porozmawiać o ruskich trollach, które mącą non stop, czasem niestety bardzo skutecznie. Boimy się, nie lubimy patosu. Bardzo się starałam nie używać zbyt patetycznych określeń. Ale wszystkie inne są nieadekwatne. Natalia jest założycielką inicjatywy społecznej Euromaidan-Warszawa https://euromaidan-warszawa.org/, wspierającej ukraińskich żołnierzy i fundacji Stand With Ukraine https://www.standwukraine.org/, która pomaga ukraińskim cywilom. DO USŁYSZENIA.

„Przestałam czuć. Nie dopuszczałam ani dobrego, ani złego. Wojna mi to zabrała. Potrzebna była terapia. (...) Film "20 dni w Mariupolu" widziałam kilka razy. Dwie godziny łez. To też była terapia. Dawało ujście temu, co w środku“, mówi. Ale tu nikt się nad sobą nie użala! Rozmawiamy o duchu wolności, który jest nie do zabicia. "Poddanie się nie oznacza pokoju, tylko okupację, tortury i prześladowania. My to wiemy. Dla nas wolność jest wartością ponad wszystko".

Natalia Panchenko to polsko-ukraińska aktywistka społeczna, liderka diaspory ukraińskiej w Polsce. Aktywistka antywojenna. Niezwykle kreatywna i efektywna aktywistka. Tak mówi, tak pisze, tak krzyczy, tak dziękuje, że się jej słucha i wierzy.

Rozmawiamy o narodzinach jej aktywizmu, o tym, co w istocie oznacza być aktywistką antywojenną. Z czego płynie potrzeba działania. Jakie są koszty? Jakie są korzyści? Jak się angażować i nie spalać, jak odpoczywać bez poczucia winy. I przede wszystkim o tym, że wojna w Ukrainie trwa, że ona się wcale nie skończyła, choć świat zaczyna o tym zapominać albo udawać, że zapomina. „Od tego, że zamkniemy oczy, rzeczywistość się nie zmieni“ – Cały czas nawołuje, prosi o większe wsparcie dla Ukrainy, czasem nie przebierając w słowach. Mówi dosadnie, w punkt: „Dziś mamy szansę zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby nie przekazać tej wojny naszym dzieciom“.

Zapomniałyśmy tylko porozmawiać o ruskich trollach, które mącą non stop, czasem niestety bardzo skutecznie.

Boimy się, nie lubimy patosu. Bardzo się starałam nie używać zbyt patetycznych określeń. Ale wszystkie inne są nieadekwatne.

Natalia jest założycielką inicjatywy społecznej Euromaidan-Warszawa https://euromaidan-warszawa.org/, wspierającej ukraińskich żołnierzy i fundacji Stand With Ukraine https://www.standwukraine.org/, która pomaga ukraińskim cywilom.


DO USŁYSZENIA.

# 78 – Piotr Jacoń – Od dysforii do euforii. „My Trans“. O osobach transpłciowych.
2024-02-23 16:06:25

"Przez 20 lat byłem społecznie identyfikowany jako ojciec osoby społecznie identyfikowanej jako syn, chociaż wydawało mi się, że jestem ojcem syna. Zrozumiałem, że miałem mylny punkt odniesienia. Potrzebowałem redefinicji. Dużo się zmieniło. Także definicja szczęścia mojej rodziny. „Zapytaj dziecka“ – to jest kluczowe w budowaniu więzi, antidotum na więzienie się w stereotypach czy pozornej wiedzy. To jest klucz do wszystkiego. Nie tylko do transpłciowości“. Piotr Jacoń jest ojcem transpłciowej córki i dziennikarzem. Walczy o prawa osób transpłciowych.  Kiedy się dowiedział, zrobił dokument telewizyjny „Wszystko o moim dziecku“, o rodzinach takich jak jego, „żeby się wygadać i nasłuchać“. Żeby w ten sposób przejść własną terapię. Film miał pomóc jemu, ale pomógł też wielu innym. Ukryta, schowana przed światem społeczność potrzebowała mocnego, pewnego siebie głosu, który powinni usłyszeć wszyscy. I dostała taki głos. Nie planował być aktywistą, ale nim został. Deklaruje: „To jest moja misja“. Autor książki „My Trans“, w której rodziny trans zabrały głos. (Druga książka w drodze). Mówi i pisze o miłości do transpłciowej córki „w państwie, w którym prominentni politycy powtarzają, że „LGBT to nie ludzie“ a rodzice, którzy idą za swoimi dziećmi nierzadko uważani są za demoralizujących czy krzywdzących je wariatów. „Społeczne odbieranie podmiotowości, dehumanizowanie – homofobia, transfobia nie zamyka się w Andrzeju Dudzie. To jest udziałem 10 milionów Polaków, którzy na niego głosują“. Trudno to udźwignąć. Warto zrozumieć. POSŁUCHAJCIE!

"Przez 20 lat byłem społecznie identyfikowany jako ojciec osoby społecznie identyfikowanej jako syn, chociaż wydawało mi się, że jestem ojcem syna. Zrozumiałem, że miałem mylny punkt odniesienia. Potrzebowałem redefinicji. Dużo się zmieniło. Także definicja szczęścia mojej rodziny. „Zapytaj dziecka“ – to jest kluczowe w budowaniu więzi, antidotum na więzienie się w stereotypach czy pozornej wiedzy. To jest klucz do wszystkiego. Nie tylko do transpłciowości“.

Piotr Jacoń jest ojcem transpłciowej córki i dziennikarzem. Walczy o prawa osób transpłciowych. 

Kiedy się dowiedział, zrobił dokument telewizyjny „Wszystko o moim dziecku“,

o rodzinach takich jak jego, „żeby się wygadać i nasłuchać“. Żeby w ten sposób przejść własną terapię. Film miał pomóc jemu, ale pomógł też wielu innym.

Ukryta, schowana przed światem społeczność potrzebowała mocnego, pewnego siebie głosu, który powinni usłyszeć wszyscy. I dostała taki głos. Nie planował być aktywistą, ale nim został. Deklaruje: „To jest moja misja“.

Autor książki „My Trans“, w której rodziny trans zabrały głos. (Druga książka

w drodze).

Mówi i pisze o miłości do transpłciowej córki „w państwie, w którym prominentni politycy powtarzają, że „LGBT to nie ludzie“ a rodzice, którzy idą za swoimi dziećmi nierzadko uważani są za demoralizujących czy krzywdzących je wariatów.

„Społeczne odbieranie podmiotowości, dehumanizowanie – homofobia, transfobia nie zamyka się w Andrzeju Dudzie. To jest udziałem 10 milionów Polaków, którzy na niego głosują“. Trudno to udźwignąć. Warto zrozumieć. POSŁUCHAJCIE!


# 77 – Bart Kinas – Za wszelką cenę. Na ratunek dziecku.
2024-02-16 18:03:59

Bart Kinas, tata Nikodema, dziś dwunastolatka, który wygrał ze złośliwym rakiem mózgu – medulloblastomą. Był to najrzadszy i najgorszy możliwy wariant tego guza. Do tamtego czasu, do przełomu 2017 i 2018 roku, w Polsce nie udało się wyleczyć żadnego dziecka z takim rozpoznaniem, potem zresztą też. Ze strony lekarzy padały stwierdzenia typu: „Jego życie jest krótkie” lub „Zabierzcie dziecko do delfinarium”. Reakcja rodziców: Najpierw był ogromny szok, i jak mówi Bart – diabelski mrok. Potem nieziemska mobilizacja i głęboki research. "Gdy usłyszeliśmy od polskich lekarzy wszystko, co najgorsze, wezbrał w nas sportowy bunt. Zaczęliśmy wstawać z kolan i zaciskać pięści". Bo w walce o zdrowie najważniejsze jest URUCHOMIENIE INICJATYWY. W efekcie Bart, z żoną i mamą Nikodema – Anią, złamali protokół leczenia i zdecydowali się na leczenie immunoterapią ze szczepionką dendrytyczną (URUCHOMIENIE systemu ODPORNOŚCIOWEGO chorego), w jednej z niemieckich klinik. Od kilku lat dzielą się wiedzą na temat swojej drogi, motywacji, miłości, wytrwałości, życia z diagnozą oraz poszukiwania ratunku za wszelką cenę. Bart wraz z żoną prowadzą inicjatywę Kinas Consulting/www.kinasconsulting.org, gdzie można znaleźć więcej informacji na temat leczenia ich syna Nikodema, w tym na temat immunoterapii. W sieci można także znaleźć wywiad Barta z doktorem Stefanem Van Goolem. Na FB stworzył profil Immunoterapia w Niemczech. DO USŁYSZENIA.

Bart Kinas, tata Nikodema, dziś dwunastolatka, który wygrał ze złośliwym rakiem mózgu – medulloblastomą. Był to najrzadszy i najgorszy możliwy wariant tego guza. Do tamtego czasu, do przełomu 2017 i 2018 roku, w Polsce nie udało się wyleczyć żadnego dziecka z takim rozpoznaniem, potem zresztą też. Ze strony lekarzy padały stwierdzenia typu: „Jego życie jest krótkie” lub „Zabierzcie dziecko do delfinarium”. Reakcja rodziców: Najpierw był ogromny szok, i jak mówi Bart – diabelski mrok. Potem nieziemska mobilizacja i głęboki research. "Gdy usłyszeliśmy od polskich lekarzy wszystko, co najgorsze, wezbrał w nas sportowy bunt. Zaczęliśmy wstawać z kolan i zaciskać pięści". Bo w walce o zdrowie najważniejsze jest URUCHOMIENIE INICJATYWY. W efekcie Bart, z żoną i mamą Nikodema – Anią, złamali protokół leczenia i zdecydowali się na leczenie immunoterapią ze szczepionką dendrytyczną (URUCHOMIENIE systemu ODPORNOŚCIOWEGO chorego), w jednej z niemieckich klinik. Od kilku lat dzielą się wiedzą na temat swojej drogi, motywacji, miłości, wytrwałości, życia z diagnozą oraz poszukiwania ratunku za wszelką cenę. Bart wraz z żoną prowadzą inicjatywę Kinas Consulting/www.kinasconsulting.org, gdzie można znaleźć więcej informacji na temat leczenia ich syna Nikodema, w tym na temat immunoterapii. W sieci można także znaleźć wywiad Barta z doktorem Stefanem Van Goolem. Na FB stworzył profil Immunoterapia w Niemczech. DO USŁYSZENIA.

# 76 – Marzena Barszcz – Psychoterapia przez ciało. Analiza Bioenergetyczna.
2024-02-08 22:44:03

Ciała pamięć i niepamięć. "Nie uciekaj do głowy, wróć do ciała, do czucia". Cudownie byłoby wyluzować, cieszyć się byciem, nie postrzegać wszystkich życiowych czynności i wyzwań jako przykrych obowiązków. Nie napinać się, nie usztywniać, nie obkurczać, nie bać się. Kto nie marzy o tym, żeby energia w nim swobodnie płynęła, żeby mieć pełen dostęp do swojej żywotności a wraz z nim – do radości i przyjemności życia? Od jakiegoś czasu krążę wokół Analizy Bioenergetycznej, wokół metody pracz ciałem Alexandra Lowena i wokół Marzeny Barszcz, założycielki Instytutu Analizy Bioenergetycznej w Warszawie, autorki książki „Psychoterapia przez ciało“. Według tej metody pracy terapeutycznej problemy są niejako wbudowane w ciało w postaci chronicznych napięć. Możemy pracować z ciałem, aby te napięcia uwolnić. Zatem dziś porozmawiamy o bioenergetyce, o psychoterapii przez ciało, o tym, że w ciele odzwierciedla się cała nasza historia a budowanie dobrej relacji z ciałem – odzyskiwanie wycofanych części, zrozumienie swoich wcześniejszych doświadczeń, rozszyfrowanie swojego zapisu mięśniowego – oznacza budowanie dobrej relacji z sobą. Oznacza ulgę, radośniejsze życie. Dowiemy się na przykład, o czym świadczy sposób, w jaki czeszę włosy czy zmywam twarz, o czym mówią, o czym świadczą ciągle podniesione ramiona i co można zrobić, żeby na dobre je opuścić, zamiast spinać się niczym wieszak. Dowiemy się, jak doznać tego słodkiego ciężaru, żeby te ramiona nie ciągnęły do uszu, by zaczęły podlegać grawitacji i spływać w dół. Lowen był ekspertem w „czytaniu ciała“. Opowiadał historie pacjentów, nawet z nimi nie rozmawiając. Umiał obserwować. Inni potrzebowali czasu. Widział przepływ energii w ciele natychmiast . Zablokowania, uczucia, relację człowieka z matką, z ojcem, mówi jego współpracownik w książce MB. Niesamowite, ile można wyczytać z ciała. Jak to się robi? Rozmawiam o tym z Marzena Barszcz, propagatorką Analizy Bioenergetycznej w Polsce, wielką propagatorką psychoterapii przez ciało. DO USŁYSZENIA.

Ciała pamięć i niepamięć. "Nie uciekaj do głowy, wróć do ciała, do czucia".

Cudownie byłoby wyluzować, cieszyć się byciem, nie postrzegać wszystkich życiowych czynności i wyzwań jako przykrych obowiązków. Nie napinać się, nie usztywniać, nie obkurczać, nie bać się. Kto nie marzy o tym, żeby energia w nim swobodnie płynęła, żeby mieć pełen dostęp do swojej żywotności a wraz z nim – do radości i przyjemności życia?

Od jakiegoś czasu krążę wokół Analizy Bioenergetycznej, wokół metody pracz ciałem Alexandra Lowena i wokół Marzeny Barszcz, założycielki Instytutu Analizy Bioenergetycznej w Warszawie, autorki książki „Psychoterapia przez ciało“.

Według tej metody pracy terapeutycznej problemy są niejako wbudowane w ciało w postaci chronicznych napięć. Możemy pracować z ciałem, aby te napięcia uwolnić.

Zatem dziś porozmawiamy o bioenergetyce, o psychoterapii przez ciało, o tym, że w ciele odzwierciedla się cała nasza historia a budowanie dobrej relacji z ciałem – odzyskiwanie wycofanych części, zrozumienie swoich wcześniejszych doświadczeń, rozszyfrowanie swojego zapisu mięśniowego – oznacza budowanie dobrej relacji z sobą. Oznacza ulgę, radośniejsze życie.

Dowiemy się na przykład, o czym świadczy sposób, w jaki czeszę włosy czy zmywam twarz, o czym mówią, o czym świadczą ciągle podniesione ramiona i co można zrobić, żeby na dobre je opuścić, zamiast spinać się niczym wieszak. Dowiemy się, jak doznać tego słodkiego ciężaru, żeby te ramiona nie ciągnęły do uszu, by zaczęły podlegać grawitacji i spływać w dół.

Lowen był ekspertem w „czytaniu ciała“. Opowiadał historie pacjentów, nawet z nimi nie rozmawiając. Umiał obserwować. Inni potrzebowali czasu. Widział przepływ energii w ciele natychmiast. Zablokowania, uczucia, relację człowieka z matką, z ojcem, mówi jego współpracownik w książce MB. Niesamowite, ile można wyczytać z ciała. Jak to się robi?

Rozmawiam o tym z Marzena Barszcz, propagatorką Analizy Bioenergetycznej w Polsce, wielką propagatorką psychoterapii przez ciało. DO USŁYSZENIA.

# 75 – Kasia Stoparczyk. Prosto w oczy! Czyta ludzi sercem.
2024-02-01 23:49:38

„Dla mnie sexy jest dobro albo spojrzenie w oczy, głębokie, życzliwe, wybaczające“. Rozmawiamy o Franciszku Pieczce. Ich pierwsze spotkanie rozpoczęło się od ciszy, która nie krępowała, raczej prowadziła do bliskości, do zaufania. „Teraz wiem, że to było obustronne. Ten Pan Franciszek, schowany przed światem, niedostępny, ten synek z Godowa, hardy, który nie dopuszczał ludzi do siebie, nieoczekiwanie postanowił otworzyć swoje serce. Zaczęliśmy rozmawiać z jego zmarłą żoną, jakkolwiek irracjonalnie to brzmi. To było piękne wyznanie. Wzruszył się. Po policzku zaczęła mu płynąć łza“. Tak zaczęła się ich znajomość. Potem od jego syna dostała rodzinne albumy. „Na kolanach trzymałam całe życie Franciszka“. I napisała książkę: „Franciszek Pieczka. Portret intymny“. „To nie jest biografia. Ja czytam człowieka sercem . (...) Kiedy przypatrujesz się z bliska tak pięknemu życiu, to wiesz, że ono jest prawdziwe i możliwe. A to daje nadzieję, że choć w części może stać się udziałem każdego z nas“. Śmiem twierdzić, że przylgnęła do niego tak mocno w swojej dziennikarskiej pracy, ponieważ on miał wielkie serce do dzieci.Tak jak ona. Kasia ma misję ­– propaguje mądrość dzieci. "Dziecko to fenomen", mówi. Wszyscy znamy jej kultowe programy: „Myślidziecka 3/5/7“, „Dzieci wiedzą lepiej“, „Duże dzieci“. Tym razem rozmawiamy o jej najnowszym programie „Dajcie nam głos!!! Kasia Stoparczyk i dzieci“ (YT). To mocny przekaz, odpowiedź na bolesny deficyt uwagi, który jest udziałem dzieci i wielu młodych ludzi. „Gdyby ktoś mnie wysłuchał, patrząc w oczy...“, mówią jej młodzi ludzie po próbach samobójczych. DO USŁYSZENIA.

„Dla mnie sexy jest dobro albo spojrzenie w oczy, głębokie, życzliwe, wybaczające“. Rozmawiamy o Franciszku Pieczce. Ich pierwsze spotkanie rozpoczęło się od ciszy, która nie krępowała, raczej prowadziła do bliskości, do zaufania. „Teraz wiem, że to było obustronne. Ten Pan Franciszek, schowany przed światem, niedostępny, ten synek z Godowa, hardy, który nie dopuszczał ludzi do siebie, nieoczekiwanie postanowił otworzyć swoje serce. Zaczęliśmy rozmawiać z jego zmarłą żoną, jakkolwiek irracjonalnie to brzmi. To było piękne wyznanie. Wzruszył się. Po policzku zaczęła mu płynąć łza“. Tak zaczęła się ich znajomość. Potem od jego syna dostała rodzinne albumy. „Na kolanach trzymałam całe życie Franciszka“. I napisała książkę: „Franciszek Pieczka. Portret intymny“. „To nie jest biografia. Ja czytam człowieka sercem. (...)

Kiedy przypatrujesz się z bliska tak pięknemu życiu, to wiesz, że ono jest prawdziwe i możliwe. A to daje nadzieję, że choć w części może stać się udziałem każdego z nas“.

Śmiem twierdzić, że przylgnęła do niego tak mocno w swojej dziennikarskiej pracy, ponieważ on miał wielkie serce do dzieci.Tak jak ona. Kasia ma misję ­– propaguje mądrość dzieci. "Dziecko to fenomen", mówi. Wszyscy znamy jej kultowe programy: „Myślidziecka 3/5/7“, „Dzieci wiedzą lepiej“, „Duże dzieci“. Tym razem rozmawiamy o jej najnowszym programie „Dajcie nam głos!!! Kasia Stoparczyk i dzieci“ (YT). To mocny przekaz, odpowiedź na bolesny deficyt uwagi, który jest udziałem dzieci i wielu młodych ludzi. „Gdyby ktoś mnie wysłuchał, patrząc w oczy...“, mówią jej młodzi ludzie po próbach samobójczych.

DO USŁYSZENIA.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie