Wojowniczki & Wojownicy/Anna Maruszeczko

Rozmowy-spotkania z ludźmi. Czasem z no name, czasem z rozpoznawalnymi, czasem z ekspertami. Zawsze z takimi, którym zależy. Dzielimy się wiedzą i opowieściami o przełomach w życiu, w przekonaniu, że „opowiadanie historii to nasz ludzki sposób radzenia sobie z rzeczywistością". Interesuje mnie człowiek w zmianie. Moi bohaterowie to ludzie poszukujący i zaangażowani. Walczą, stawiając granice, postępując w zgodzie z sobą, dzieląc się. Czasem wygrywają bitwy ze światem zewnętrznym, jednak podkreślają, że najtrudniej wygrać z samym sobą.

Intro muz.: Leszek Kołodziejski
śpiew: Wojciech Myrczek


Odcinki od najnowszych:

# 86 – Joanna Priwieziencew – Gangi jej nie tykały. (19.09.2024)
2024-09-27 16:56:22

...Gangi w Corogocho jej nie tykały, bo uczyła tańca dzieci ze slamsów. I nie była to szkoła hip hopu. Dostała lukratywny kontrakt w Nairobi, ale zrezygnowała. Wolała uczyć na swoich warunkach w dzielnicy biedy przy największym wysypisku śmieci w Afryce Wschodniej. „Zdaję sobie sprawę z tego, jak to z zewnątrz wyglądało: Biała kobieta po szkole baletowej, siedzi na śmietniku i uczy baletu dzieci ze śmietnika, gdzieś w Afryce“, mówi w filmie „Zawisnąć w powietrzu“, jaki nakręciła o niej siostra Katia Priwieziencew z Kubą Czerwińskim. Ten film, który momentalnie skojarzyłam z innym, jednym z tych ukochanych – z filmem „Billy Elliot“, stał się impulsem do kontaktu. Długo na nią czekałam. Jej podopieczny James był bity za to, że tańczy. Ona – po raz pierwszy – wyznaje, że doświadczała okrucieństwa w warszawskiej szkole baletowej. Sama jest surową nauczycielką, ale rozumie i kocha swoich uczniów. „Nie wymagam od nich więcej niż od uczniów w Los Angeles“, mówi, więc nie trudno się domyślić, że wymaga bardzo dużo. „Jest jakiś Matrix, w którym jesteśmy tacy sami“, mówi poruszająco w filmie. Kiedy, któreś z dzieci nie przychodzi na lekcję, tłumaczy: „Mój ojciec też był alkoholikiem – tak, aktorem i alkoholikiem – więc wiem, co czujesz. Nie ma się czego wstydzić, bo to nie Twoja wina“. Piękno tańca klasycznego i drastyczna rzeczywistość slumsów. Co wynika z tego trudnego do wyobrażenia połączenia dla kenijskich dzieci i dla niej – nauczycielki, tancerki, solistki z wielkich scen świata, ale też, co z tego wynika dla świata w ogóle. To podcast o tym, że można kurczowo trzymać się swojej prawdy, nawet gdy słyszysz z zewnątrz „Nic z Ciebie nie będzie“. DO USŁYSZENIA!

...Gangi w Corogocho jej nie tykały, bo uczyła tańca dzieci ze slamsów. I nie była to szkoła hip hopu. Dostała lukratywny kontrakt w Nairobi, ale zrezygnowała. Wolała uczyć na swoich warunkach w dzielnicy biedy przy największym wysypisku śmieci w Afryce Wschodniej.
„Zdaję sobie sprawę z tego, jak to z zewnątrz wyglądało: Biała kobieta po szkole baletowej, siedzi na śmietniku i uczy baletu dzieci ze śmietnika, gdzieś w Afryce“, mówi w filmie „Zawisnąć w powietrzu“, jaki nakręciła o niej siostra Katia Priwieziencew z Kubą Czerwińskim.
Ten film, który momentalnie skojarzyłam z innym, jednym z tych ukochanych – z filmem „Billy Elliot“, stał się impulsem do kontaktu. Długo na nią czekałam.

Jej podopieczny James był bity za to, że tańczy. Ona – po raz pierwszy – wyznaje, że doświadczała okrucieństwa w warszawskiej szkole baletowej. Sama jest surową nauczycielką, ale rozumie i kocha swoich uczniów. „Nie wymagam od nich więcej niż od uczniów w Los Angeles“, mówi, więc nie trudno się domyślić, że wymaga bardzo dużo.
„Jest jakiś Matrix, w którym jesteśmy tacy sami“, mówi poruszająco w filmie. Kiedy, któreś z dzieci nie przychodzi na lekcję, tłumaczy: „Mój ojciec też był alkoholikiem – tak, aktorem i alkoholikiem – więc wiem, co czujesz. Nie ma się czego wstydzić, bo to nie Twoja wina“.
Piękno tańca klasycznego i drastyczna rzeczywistość slumsów. Co wynika z tego trudnego do wyobrażenia połączenia dla kenijskich dzieci i dla niej – nauczycielki, tancerki, solistki z wielkich scen świata, ale też, co z tego wynika dla świata w ogóle.

To podcast o tym, że można kurczowo trzymać się swojej prawdy, nawet gdy słyszysz z zewnątrz „Nic z Ciebie nie będzie“. DO USŁYSZENIA!

# 85 – Jacek Walkiewicz – W nieznane wejdź, odważnym bądź, za tajemnicą idź. (4 wrze 2024)
2024-09-14 22:28:02

Kupuje rzeczy zbędne. Zostawia wysokie napiwki. Słucha dowcipów, które dobrze zna. Dziś wiele osób myśli w kategoriach rozwoju własnego i spełniania swoich potrzeb – diagnozuje. On stawia na relacje. U Indian w Kanadzie, u Czarnych Stóp był obserwatorem obrzędu pn. „Taniec Słońca“, podczas którego uczestnicy doświadczają ogromnego bólu fizycznego. Bywa, że mdleją. „On jak pada, to musi dostać siłę, żeby powstać. Nie litość i współczucie“, usłyszał wtedy. „Dotarło do mnie, że ja jestem z takiej kultury, w której raczej się współczuje“, powiedział mi Jacek Walkiewicz. Profesjonalny, powszechnie rozpoznawalny mówca motywacyjny. Psycholog, trener i mentor. Jego wykład z 2013 roku na TEDxWSB „Pełna moc możliwości" określany jest mianem kultowego. Do tej pory odtworzono go ponad 9 milionów razy! Ten wykład zmienił podejście do życia wielu osób. My rozmawiamy o ZMIANIE, także w kontekście jego najnowszej książki "Rozmyślnik. Zainspiruj się do działania!", chociaż chciałoby się porozmawiać o wszystkim. Kto nie był w takiej sytuacji: To, co wcześniej działało, przestało być skuteczne. Dotychczasowe życie przestało cieszyć. Pojawia się poczucie dyskomfortu, niezadowolenia, frustracji, nawet poczucia braku sensu. A jednak niczego nie zmieniamy, nie jesteśmy w stanie. Dlaczego? Dlaczego tkwimy w czymś, co nie daje nam już ani radości, ani satysfakcji, mało tego - przeszkadza, ciągnie w dół? Jak to zmienić u siebie lub natchnąć do zmiany kogoś bliskiego? DO USŁYSZENIA:-)

Kupuje rzeczy zbędne. Zostawia wysokie napiwki. Słucha dowcipów, które dobrze zna. Dziś wiele osób myśli w kategoriach rozwoju własnego i spełniania swoich potrzeb – diagnozuje. On stawia na relacje.

U Indian w Kanadzie, u Czarnych Stóp był obserwatorem obrzędu pn. „Taniec Słońca“, podczas którego uczestnicy doświadczają ogromnego bólu fizycznego. Bywa, że mdleją. „On jak pada, to musi dostać siłę, żeby powstać. Nie litość i współczucie“, usłyszał wtedy. „Dotarło do mnie, że ja jestem z takiej kultury, w której raczej się współczuje“, powiedział mi Jacek Walkiewicz.

Profesjonalny, powszechnie rozpoznawalny mówca motywacyjny. Psycholog, trener i mentor. Jego wykład z 2013 roku na TEDxWSB „Pełna moc możliwości" określany jest mianem kultowego. Do tej pory odtworzono go ponad 9 milionów razy! Ten wykład zmienił podejście do życia wielu osób.

My rozmawiamy o ZMIANIE, także w kontekście jego najnowszej książki "Rozmyślnik. Zainspiruj się do działania!", chociaż chciałoby się porozmawiać o wszystkim. Kto nie był w takiej sytuacji: To, co wcześniej działało, przestało być skuteczne. Dotychczasowe życie przestało cieszyć. Pojawia się poczucie dyskomfortu, niezadowolenia, frustracji, nawet poczucia braku sensu. A jednak niczego nie zmieniamy, nie jesteśmy w stanie. Dlaczego? Dlaczego tkwimy w czymś, co nie daje nam już ani radości, ani satysfakcji, mało tego - przeszkadza, ciągnie w dół? Jak to zmienić u siebie lub natchnąć do zmiany kogoś bliskiego?

DO USŁYSZENIA:-)

# 84 – Sonia Wędrychowicz-Horbatowska – Cyfryzuje świat. (18 cze 2024)
2024-06-29 09:44:53

Wojowniczka od fintech. Spec od API. Liderka transformacji cyfrowej, innowatorka. Sprawia, że świat jest mniejszy i bardziej dostępny. Pracowała na trzech kontynentach, w czterech różnych krajach. Zaczynała w Citibanku w Warszawie. Oswoiła bankowość islamską. Kierowała bankiem w Malezji, uruchamiała cyfrowe banki w Indiach i Indonezji. Zajmowała się transformacją technologiczną JP Morgan Chase w Stanach. Obecnie zmienia, ulepsza, upraszcza rzeczywistość w Dubaju. Praca nigdy nie była dla niej celem. Chciała zwiedzać świat, rozpuszczać uprzedzenia, rozkruszać stereotypy. Pracuje w swój charakterystyczny sposób. Zaczyna i kończy na ludziach. Multigeneracyjność, wielonarodowościowość, multikulturowość – to są dla niej wyzwania i wartości. Nie boi się zawrotnego tempa rozwoju nowych technologii, choć przyznaje, że nie wszystko powstaje po to, by nam pomóc. Nie boi się mówić o porażkach. Wyznaje, że zaliczyła ich więcej niż trochę. Jednak zawsze były lekcją i napędem. Lubi powtarzać: Sukces polega na tym, że przechodzi się od porażki do porażki bez utraty entuzjazmu ☺. Dobrze wiedzieć.

Wojowniczka od fintech. Spec od API. Liderka transformacji cyfrowej, innowatorka. Sprawia, że świat jest mniejszy i bardziej dostępny.
Pracowała na trzech kontynentach, w czterech różnych krajach. Zaczynała w Citibanku w Warszawie. Oswoiła bankowość islamską. Kierowała bankiem w Malezji, uruchamiała cyfrowe banki w Indiach i Indonezji. Zajmowała się transformacją technologiczną JP Morgan Chase w Stanach. Obecnie zmienia, ulepsza, upraszcza rzeczywistość w Dubaju.
Praca nigdy nie była dla niej celem. Chciała zwiedzać świat, rozpuszczać uprzedzenia, rozkruszać stereotypy. Pracuje w swój charakterystyczny sposób. Zaczyna i kończy na ludziach. Multigeneracyjność, wielonarodowościowość, multikulturowość – to są dla niej wyzwania i wartości.
Nie boi się zawrotnego tempa rozwoju nowych technologii, choć przyznaje, że nie wszystko powstaje po to, by nam pomóc. Nie boi się mówić o porażkach. Wyznaje, że zaliczyła ich więcej niż trochę. Jednak zawsze były lekcją i napędem. Lubi powtarzać: Sukces polega na tym, że przechodzi się od porażki do porażki bez utraty entuzjazmu ☺. Dobrze wiedzieć.

# 83 – Szymon Żyśko – Prawda o męskiej depresji.
2024-06-07 18:22:55

Depresja odbiera nadzieję i pamięć. Nadzieję na dobrą przyszłość i pamięć wszystkiego, co było dobre. „Byłem więźniem we własnej głowie. Atakowała mnie myśl: Jak dobrze by było, żeby mnie nie było. – Nie, nie chodziło o to, żeby obciążać innych swoim cierpieniem. – Jak dobrze by było, żeby wykasować siebie z pamięci ludzi, z historii świata“, wyznaje. Dzieli się swoim doświadczeniem depresji, którą przeszedł dwukrotnie i dwa razy z nią wygrał. Deklaruje, że odzyskał wszystko, co uważał za bezpowrotnie stracone z powodu choroby. Czy depresja ma płeć, co to oznacza, że jest głęboka a co, że lekka, jakim przeżyciem jest pierwsza wizyta u psychiatry, jak ważny jest człowiek obok i czy przyjmowanie leków oznacza bycie naćpanym? – Szymon Żyśko niebywale rzeczowo i przejmująco szczerze opowiada o swoim kryzysie zdrowotnym. Depresja to koszt nowoczesności. Brakuje nam zdolności wycofywania się. Cały czas jesteśmy w trybie czuwania. Nie dajemy sobie szansy na regenerację. "Jesteśmy bombardowani oczekiwaniami i sami mamy ogromne oczekiwania wobec życia, którym nie jesteśmy w stanie sprostać. Trudno nam się cieszyć małymi rzeczami“, przeczytałam w jego najnowszej książce „Męska depresja. Jak rozbić pancerz“. Mówi, że sam jest mistrzem w odsuwaniu od siebie myśli o słabości. A jednak zintegrował ten swój cień. Dziennikarz i reportażysta. Publikuje na łamach „Tygodnika Powszechnego“ oraz miesięcznika „Znak“. Zawsze blisko tematów dotyczących zdrowia psychicznego. DO USŁYSZENIA!

Depresja odbiera nadzieję i pamięć. Nadzieję na dobrą przyszłość i pamięć wszystkiego, co było dobre. „Byłem więźniem we własnej głowie. Atakowała mnie myśl: Jak dobrze by było, żeby mnie nie było. – Nie, nie chodziło o to, żeby obciążać innych swoim cierpieniem. – Jak dobrze by było, żeby wykasować siebie z pamięci ludzi, z historii świata“, wyznaje. Dzieli się swoim doświadczeniem depresji, którą przeszedł dwukrotnie i dwa razy z nią wygrał. Deklaruje, że odzyskał wszystko, co uważał za bezpowrotnie stracone z powodu choroby.

Czy depresja ma płeć, co to oznacza, że jest głęboka a co, że lekka, jakim przeżyciem jest pierwsza wizyta u psychiatry, jak ważny jest człowiek obok i czy przyjmowanie leków oznacza bycie naćpanym? – Szymon Żyśko niebywale rzeczowo i przejmująco szczerze opowiada o swoim kryzysie zdrowotnym.

Depresja to koszt nowoczesności. Brakuje nam zdolności wycofywania się. Cały czas jesteśmy w trybie czuwania. Nie dajemy sobie szansy na regenerację. "Jesteśmy bombardowani oczekiwaniami i sami mamy ogromne oczekiwania wobec życia, którym nie jesteśmy w stanie sprostać. Trudno nam się cieszyć małymi rzeczami“, przeczytałam w jego najnowszej książce „Męska depresja. Jak rozbić pancerz“. Mówi, że sam jest mistrzem w odsuwaniu od siebie myśli o słabości. A jednak zintegrował ten swój cień.
Dziennikarz i reportażysta. Publikuje na łamach „Tygodnika Powszechnego“ oraz miesięcznika „Znak“. Zawsze blisko tematów dotyczących zdrowia psychicznego.

DO USŁYSZENIA!

# 82 - Ewa Kempisty-Jeznach – Lekarka idealna na stres. (20 maja 2024)
2024-05-29 13:29:02

Tak niestety jest, że i mężczyzn, i kobiety, może jednak nie po równo, ale zalewa fala kortyzolu. Jesteśmy chorzy ze stresu. Nie wszyscy, nie wszyscy:-) A oto lekarka IDEALNA na stres. Otwiera nam oczy na wiele kluczowych kwestii dotyczących zdrowia i schorzeń XXI wieku. Zależy jej, żeby to do nas dotarło, dlatego dba o efektywną i efektowną formę przekazu. Często opowiada historie, uchyla drzwi swojego gabinetu. Pisze o chorobach, które inni lekarze ignorowali, a które powstają ze stresu. Oswaja nas z psychosomatyką i psycho-cerebro-somatyką. Mówi o przeciążonych mózgach i niedoborach testosteronu. Rozwija w Polsce medycynę męską, która, mówiąc krótko, „przed nią“ nie istniała. Popularyzuje i nieustannie aktualizuje wiedzę z zakresu endokrynologii i konsekwencji zmian cywilizacyjnych, a między wierszami przypomina o wadze miłości, empatii i uśmiechu... i adaptogenów. Jest internistką, specjalistką chorób ogólnych, jedyną w Polsce certyfikowaną lekarką medycyny męskiej, autorką bestsellerowych książek: „Testosteron. Klucz do męskości“, „Chorzy ze stresu“ i in. Przyjmowała pacjentów w najlepszych klinikach endokrynologii w Warszawie i Katowicach. Następnie, przez 32 lata prowadziła własną prywatną Klinikę Medycyny Męskiej we Frankfurcie nad Menem. Założyła w Polsce Poradnię Medycyny Zdrowia Mężczyzn Swissmed Gdańsk oraz Polskie Towarzystwo Promocji Medycyny Męskiej „Achilles”. Ponadto jest współorganizatorką pierwszego Międzynarodowego Kongresu Zdrowia Mężczyzn w Szwecji. DO USŁYSZENIA!

Tak niestety jest, że i mężczyzn, i kobiety, może jednak nie po równo, ale zalewa fala kortyzolu. Jesteśmy chorzy ze stresu. Nie wszyscy, nie wszyscy:-) A oto lekarka IDEALNA na stres. Otwiera nam oczy na wiele kluczowych kwestii dotyczących zdrowia i schorzeń XXI wieku. Zależy jej, żeby to do nas dotarło, dlatego dba o efektywną i efektowną formę przekazu. Często opowiada historie, uchyla drzwi swojego gabinetu. Pisze o chorobach, które inni lekarze ignorowali, a które powstają ze stresu. Oswaja nas z psychosomatyką i psycho-cerebro-somatyką. Mówi o przeciążonych mózgach i niedoborach testosteronu. Rozwija w Polsce medycynę męską, która, mówiąc krótko, „przed nią“ nie istniała. Popularyzuje i nieustannie aktualizuje wiedzę z zakresu endokrynologii i konsekwencji zmian cywilizacyjnych, a między wierszami przypomina o wadze miłości, empatii i uśmiechu... i adaptogenów. Jest internistką, specjalistką chorób ogólnych, jedyną w Polsce certyfikowaną lekarką medycyny męskiej, autorką bestsellerowych książek: „Testosteron. Klucz do męskości“, „Chorzy ze stresu“ i in. Przyjmowała pacjentów w najlepszych klinikach endokrynologii w Warszawie i Katowicach. Następnie, przez 32 lata prowadziła własną prywatną Klinikę Medycyny Męskiej we Frankfurcie nad Menem. Założyła w Polsce Poradnię Medycyny Zdrowia Mężczyzn Swissmed Gdańsk oraz Polskie Towarzystwo Promocji Medycyny Męskiej „Achilles”. Ponadto jest współorganizatorką pierwszego Międzynarodowego Kongresu Zdrowia Mężczyzn w Szwecji. DO USŁYSZENIA!

81 ­­– Kasia Jamroz – „Przemyśl, co chcesz myśleć!“.
2024-05-01 18:05:42

Rozmawiamy o zmianie i o przełomie w życiu, czyli o tym, co się zaczyna, kiedy mówimy sobie: „Mam już siebie dość!“. SIEDZIMY NA PIECU NEGATYWNYCH EMOCJI. I stajemy się tym, o czym myślimy. Uzależniamy się od życia, którego nie lubimy! Na szczęście, choć wiele osób tego nie wie, można zmieniać myśli!Trudno przecenić ich wpływ na nasze samopoczucie fizyczne i psychiczne. Jeśli negatywym myśleniem możemy doprowadzić się do choroby, to tworząc nowe myśli, można się uzdrowić. Tylko trzeba zmienić nawyk bycia sobą. Jak wykorzystać mózg, zamiast być na jego łasce bądź niełasce – tego można się dowiedzieć z tej rozmowy. Trenerka świadomego życia, zarządzania, przywództwa. Jedyna w Polsce przedstawicielka charyzmatycznego naukowca, zajmującego się epigenetyką, fizyką kwantową i neuronauką dr Joe Dispenzy. Jego nauki stały się częścią jej życia. (27 kwie 2024) DO USŁYSZENIA!

Rozmawiamy o zmianie i o przełomie w życiu, czyli o tym, co się zaczyna, kiedy mówimy sobie: „Mam już siebie dość!“.

SIEDZIMY NA PIECU NEGATYWNYCH EMOCJI. I stajemy się tym, o czym myślimy. Uzależniamy się od życia, którego nie lubimy!

Na szczęście, choć wiele osób tego nie wie, można zmieniać myśli!Trudno przecenić ich wpływ na nasze samopoczucie fizyczne i psychiczne. Jeśli negatywym myśleniem możemy doprowadzić się do choroby, to tworząc nowe myśli, można się uzdrowić. Tylko trzeba zmienić nawyk bycia sobą.

Jak wykorzystać mózg, zamiast być na jego łasce bądź niełasce – tego można się dowiedzieć z tej rozmowy.

Trenerka świadomego życia, zarządzania, przywództwa. Jedyna w Polsce przedstawicielka charyzmatycznego naukowca, zajmującego się epigenetyką, fizyką kwantową i neuronauką dr Joe Dispenzy. Jego nauki stały się częścią jej życia.

(27 kwie 2024)

DO USŁYSZENIA!

# 80 – Marcin Janeczek – Tata alienowany!!! Dziecko ma prawo do mamy i taty!
2024-04-11 21:24:29

Tata 7-letniego Leonarda. Tata i syn od października 2019 roku nie mieszkają razem. Była żona utrudnia Marcinowi kontakt z dzieckiem. Tata codziennie chodzi pod szkołę syna, żeby go zobaczyć i na chwilę przytulić. Bywa, że w ciągu roku widzi dziecko w sumie dwa dni. Blisko 100 razy pisał do sądu, że była żona nie stosuje się do sądowych orzeczeń o jego kontaktach z synem. Bezskutecznie. Nie ma egzekucji prawa. Kobiety podobno nie boją się sądów. „Ja, jeśli nie będę płacił alimentów, pójdę do więzienia“, mówi. Dziecko doświadcza alienacji rodzicielskiej. Tata od stycznia 2024 roku angażuje się w działalność na rzecz praw ojców w organizacji pod nazwą Strajk Ojców Online, który przygotowuje duży protest 17 maja. „Przypomnimy się - upomnimy się o nasze dzieci. Każde dziecko ma prawo do mamy i taty“, zapowiadają organizatorzy.Alienacja rodzicielska, przemoc psychiczna wobec mężczyzn to trudny, niewygodny, złożony, drażliwy temat. Nie tylko dla dziennikarki. Czasem publiczna skarga ojca może tylko pogorszyć sprawę, może obrócić się przeciwko niemu. On zdecydował się szczerze opowiedzieć swoją historię, bo jak mówi, nie ma już nic do stracenia.DO USŁYSZENIA.

Tata 7-letniego Leonarda. Tata i syn od października 2019 roku nie mieszkają razem. Była żona utrudnia Marcinowi kontakt z dzieckiem. Tata codziennie chodzi pod szkołę syna, żeby go zobaczyć i na chwilę przytulić. Bywa, że w ciągu roku widzi dziecko w sumie dwa dni. Blisko 100 razy pisał do sądu, że była żona nie stosuje się do sądowych orzeczeń o jego kontaktach z synem. Bezskutecznie. Nie ma egzekucji prawa. Kobiety podobno nie boją się sądów. „Ja, jeśli nie będę płacił alimentów, pójdę do więzienia“, mówi.

Dziecko doświadcza alienacji rodzicielskiej. Tata od stycznia 2024 roku angażuje się w działalność na rzecz praw ojców w organizacji pod nazwą Strajk Ojców Online, który przygotowuje duży protest 17 maja. „Przypomnimy się - upomnimy się o nasze dzieci. Każde dziecko ma prawo do mamy i taty“, zapowiadają organizatorzy.Alienacja rodzicielska, przemoc psychiczna wobec mężczyzn to trudny, niewygodny, złożony, drażliwy temat. Nie tylko dla dziennikarki. Czasem publiczna skarga ojca może tylko pogorszyć sprawę, może obrócić się przeciwko niemu. On zdecydował się szczerze opowiedzieć swoją historię, bo jak mówi, nie ma już nic do stracenia.DO USŁYSZENIA.

# 79 – Natalia Panchenko – WOLNOŚĆ nie do zabicia. O Ukrainie.
2024-03-21 21:11:42

„Przestałam czuć. Nie dopuszczałam ani dobrego, ani złego. Wojna mi to zabrała. Potrzebna była terapia. (...) Film "20 dni w Mariupolu" widziałam kilka razy. Dwie godziny łez. To też była terapia. Dawało ujście temu, co w środku“, mówi. Ale tu nikt się nad sobą nie użala! Rozmawiamy o duchu wolności, który jest nie do zabicia. "Poddanie się nie oznacza pokoju, tylko okupację, tortury i prześladowania. My to wiemy. Dla nas wolność jest wartością ponad wszystko". Natalia Panchenko to polsko-ukraińska aktywistka społeczna, liderka diaspory ukraińskiej w Polsce. Aktywistka antywojenna. Niezwykle kreatywna i efektywna aktywistka. Tak mówi, tak pisze, tak krzyczy, tak dziękuje, że się jej słucha i wierzy. Rozmawiamy o narodzinach jej aktywizmu, o tym, co w istocie oznacza być aktywistką antywojenną. Z czego płynie potrzeba działania. Jakie są koszty? Jakie są korzyści? Jak się angażować i nie spalać, jak odpoczywać bez poczucia winy. I przede wszystkim o tym, że wojna w Ukrainie trwa, że ona się wcale nie skończyła, choć świat zaczyna o tym zapominać albo udawać, że zapomina. „Od tego, że zamkniemy oczy, rzeczywistość się nie zmieni“ – Cały czas nawołuje, prosi o większe wsparcie dla Ukrainy, czasem nie przebierając w słowach. Mówi dosadnie, w punkt: „Dziś mamy szansę zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby nie przekazać tej wojny naszym dzieciom“. Zapomniałyśmy tylko porozmawiać o ruskich trollach, które mącą non stop, czasem niestety bardzo skutecznie. Boimy się, nie lubimy patosu. Bardzo się starałam nie używać zbyt patetycznych określeń. Ale wszystkie inne są nieadekwatne. Natalia jest założycielką inicjatywy społecznej Euromaidan-Warszawa https://euromaidan-warszawa.org/, wspierającej ukraińskich żołnierzy i fundacji Stand With Ukraine https://www.standwukraine.org/, która pomaga ukraińskim cywilom. DO USŁYSZENIA.

„Przestałam czuć. Nie dopuszczałam ani dobrego, ani złego. Wojna mi to zabrała. Potrzebna była terapia. (...) Film "20 dni w Mariupolu" widziałam kilka razy. Dwie godziny łez. To też była terapia. Dawało ujście temu, co w środku“, mówi. Ale tu nikt się nad sobą nie użala! Rozmawiamy o duchu wolności, który jest nie do zabicia. "Poddanie się nie oznacza pokoju, tylko okupację, tortury i prześladowania. My to wiemy. Dla nas wolność jest wartością ponad wszystko".

Natalia Panchenko to polsko-ukraińska aktywistka społeczna, liderka diaspory ukraińskiej w Polsce. Aktywistka antywojenna. Niezwykle kreatywna i efektywna aktywistka. Tak mówi, tak pisze, tak krzyczy, tak dziękuje, że się jej słucha i wierzy.

Rozmawiamy o narodzinach jej aktywizmu, o tym, co w istocie oznacza być aktywistką antywojenną. Z czego płynie potrzeba działania. Jakie są koszty? Jakie są korzyści? Jak się angażować i nie spalać, jak odpoczywać bez poczucia winy. I przede wszystkim o tym, że wojna w Ukrainie trwa, że ona się wcale nie skończyła, choć świat zaczyna o tym zapominać albo udawać, że zapomina. „Od tego, że zamkniemy oczy, rzeczywistość się nie zmieni“ – Cały czas nawołuje, prosi o większe wsparcie dla Ukrainy, czasem nie przebierając w słowach. Mówi dosadnie, w punkt: „Dziś mamy szansę zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby nie przekazać tej wojny naszym dzieciom“.

Zapomniałyśmy tylko porozmawiać o ruskich trollach, które mącą non stop, czasem niestety bardzo skutecznie.

Boimy się, nie lubimy patosu. Bardzo się starałam nie używać zbyt patetycznych określeń. Ale wszystkie inne są nieadekwatne.

Natalia jest założycielką inicjatywy społecznej Euromaidan-Warszawa https://euromaidan-warszawa.org/, wspierającej ukraińskich żołnierzy i fundacji Stand With Ukraine https://www.standwukraine.org/, która pomaga ukraińskim cywilom.


DO USŁYSZENIA.

# 78 – Piotr Jacoń – Od dysforii do euforii. „My Trans“. O osobach transpłciowych.
2024-02-23 16:06:25

"Przez 20 lat byłem społecznie identyfikowany jako ojciec osoby społecznie identyfikowanej jako syn, chociaż wydawało mi się, że jestem ojcem syna. Zrozumiałem, że miałem mylny punkt odniesienia. Potrzebowałem redefinicji. Dużo się zmieniło. Także definicja szczęścia mojej rodziny. „Zapytaj dziecka“ – to jest kluczowe w budowaniu więzi, antidotum na więzienie się w stereotypach czy pozornej wiedzy. To jest klucz do wszystkiego. Nie tylko do transpłciowości“. Piotr Jacoń jest ojcem transpłciowej córki i dziennikarzem. Walczy o prawa osób transpłciowych.  Kiedy się dowiedział, zrobił dokument telewizyjny „Wszystko o moim dziecku“, o rodzinach takich jak jego, „żeby się wygadać i nasłuchać“. Żeby w ten sposób przejść własną terapię. Film miał pomóc jemu, ale pomógł też wielu innym. Ukryta, schowana przed światem społeczność potrzebowała mocnego, pewnego siebie głosu, który powinni usłyszeć wszyscy. I dostała taki głos. Nie planował być aktywistą, ale nim został. Deklaruje: „To jest moja misja“. Autor książki „My Trans“, w której rodziny trans zabrały głos. (Druga książka w drodze). Mówi i pisze o miłości do transpłciowej córki „w państwie, w którym prominentni politycy powtarzają, że „LGBT to nie ludzie“ a rodzice, którzy idą za swoimi dziećmi nierzadko uważani są za demoralizujących czy krzywdzących je wariatów. „Społeczne odbieranie podmiotowości, dehumanizowanie – homofobia, transfobia nie zamyka się w Andrzeju Dudzie. To jest udziałem 10 milionów Polaków, którzy na niego głosują“. Trudno to udźwignąć. Warto zrozumieć. POSŁUCHAJCIE!

"Przez 20 lat byłem społecznie identyfikowany jako ojciec osoby społecznie identyfikowanej jako syn, chociaż wydawało mi się, że jestem ojcem syna. Zrozumiałem, że miałem mylny punkt odniesienia. Potrzebowałem redefinicji. Dużo się zmieniło. Także definicja szczęścia mojej rodziny. „Zapytaj dziecka“ – to jest kluczowe w budowaniu więzi, antidotum na więzienie się w stereotypach czy pozornej wiedzy. To jest klucz do wszystkiego. Nie tylko do transpłciowości“.

Piotr Jacoń jest ojcem transpłciowej córki i dziennikarzem. Walczy o prawa osób transpłciowych. 

Kiedy się dowiedział, zrobił dokument telewizyjny „Wszystko o moim dziecku“,

o rodzinach takich jak jego, „żeby się wygadać i nasłuchać“. Żeby w ten sposób przejść własną terapię. Film miał pomóc jemu, ale pomógł też wielu innym.

Ukryta, schowana przed światem społeczność potrzebowała mocnego, pewnego siebie głosu, który powinni usłyszeć wszyscy. I dostała taki głos. Nie planował być aktywistą, ale nim został. Deklaruje: „To jest moja misja“.

Autor książki „My Trans“, w której rodziny trans zabrały głos. (Druga książka

w drodze).

Mówi i pisze o miłości do transpłciowej córki „w państwie, w którym prominentni politycy powtarzają, że „LGBT to nie ludzie“ a rodzice, którzy idą za swoimi dziećmi nierzadko uważani są za demoralizujących czy krzywdzących je wariatów.

„Społeczne odbieranie podmiotowości, dehumanizowanie – homofobia, transfobia nie zamyka się w Andrzeju Dudzie. To jest udziałem 10 milionów Polaków, którzy na niego głosują“. Trudno to udźwignąć. Warto zrozumieć. POSŁUCHAJCIE!


# 77 – Bart Kinas – Za wszelką cenę. Na ratunek dziecku.
2024-02-16 18:03:59

Bart Kinas, tata Nikodema, dziś dwunastolatka, który wygrał ze złośliwym rakiem mózgu – medulloblastomą. Był to najrzadszy i najgorszy możliwy wariant tego guza. Do tamtego czasu, do przełomu 2017 i 2018 roku, w Polsce nie udało się wyleczyć żadnego dziecka z takim rozpoznaniem, potem zresztą też. Ze strony lekarzy padały stwierdzenia typu: „Jego życie jest krótkie” lub „Zabierzcie dziecko do delfinarium”. Reakcja rodziców: Najpierw był ogromny szok, i jak mówi Bart – diabelski mrok. Potem nieziemska mobilizacja i głęboki research. "Gdy usłyszeliśmy od polskich lekarzy wszystko, co najgorsze, wezbrał w nas sportowy bunt. Zaczęliśmy wstawać z kolan i zaciskać pięści". Bo w walce o zdrowie najważniejsze jest URUCHOMIENIE INICJATYWY. W efekcie Bart, z żoną i mamą Nikodema – Anią, złamali protokół leczenia i zdecydowali się na leczenie immunoterapią ze szczepionką dendrytyczną (URUCHOMIENIE systemu ODPORNOŚCIOWEGO chorego), w jednej z niemieckich klinik. Od kilku lat dzielą się wiedzą na temat swojej drogi, motywacji, miłości, wytrwałości, życia z diagnozą oraz poszukiwania ratunku za wszelką cenę. Bart wraz z żoną prowadzą inicjatywę Kinas Consulting/www.kinasconsulting.org, gdzie można znaleźć więcej informacji na temat leczenia ich syna Nikodema, w tym na temat immunoterapii. W sieci można także znaleźć wywiad Barta z doktorem Stefanem Van Goolem. Na FB stworzył profil Immunoterapia w Niemczech. DO USŁYSZENIA.

Bart Kinas, tata Nikodema, dziś dwunastolatka, który wygrał ze złośliwym rakiem mózgu – medulloblastomą. Był to najrzadszy i najgorszy możliwy wariant tego guza. Do tamtego czasu, do przełomu 2017 i 2018 roku, w Polsce nie udało się wyleczyć żadnego dziecka z takim rozpoznaniem, potem zresztą też. Ze strony lekarzy padały stwierdzenia typu: „Jego życie jest krótkie” lub „Zabierzcie dziecko do delfinarium”. Reakcja rodziców: Najpierw był ogromny szok, i jak mówi Bart – diabelski mrok. Potem nieziemska mobilizacja i głęboki research. "Gdy usłyszeliśmy od polskich lekarzy wszystko, co najgorsze, wezbrał w nas sportowy bunt. Zaczęliśmy wstawać z kolan i zaciskać pięści". Bo w walce o zdrowie najważniejsze jest URUCHOMIENIE INICJATYWY. W efekcie Bart, z żoną i mamą Nikodema – Anią, złamali protokół leczenia i zdecydowali się na leczenie immunoterapią ze szczepionką dendrytyczną (URUCHOMIENIE systemu ODPORNOŚCIOWEGO chorego), w jednej z niemieckich klinik. Od kilku lat dzielą się wiedzą na temat swojej drogi, motywacji, miłości, wytrwałości, życia z diagnozą oraz poszukiwania ratunku za wszelką cenę. Bart wraz z żoną prowadzą inicjatywę Kinas Consulting/www.kinasconsulting.org, gdzie można znaleźć więcej informacji na temat leczenia ich syna Nikodema, w tym na temat immunoterapii. W sieci można także znaleźć wywiad Barta z doktorem Stefanem Van Goolem. Na FB stworzył profil Immunoterapia w Niemczech. DO USŁYSZENIA.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie