Radio Paranormalium - wszystkie audycje

Pełne archiwum audycji Radia Paranormalium. Podcasty o tematyce paranormalnej, ezoterycznej, konspiracyjnej, a od niedawna również literackiej. Słuchaczy chcących wesprzeć nasze radio zapraszamy pod ten link: paypal.com/paypalme/RadioParanormalium. Zachęcamy również do odwiedzenia naszej strony internetowej.


Odcinki od najnowszych:

Bibliotekarium: Odc. 7
2017-04-07 00:00:00

Z "Bibliotekarium" jest tak, że im więcej odcinków, tym więcej książek. Zamiast ich ubywać, to przybywa. Doszliśmy do wniosku, że ten odcinek "Bibliotekarium" zrobimy o zjawisku, które nazwaliśmy popularnością skandynawskiego kryminału. Punktem wyjścia są książki skandynawskiego pisarza Henninga Mankella, w których jako protagonista pojawia się komisarz Wallander. Dlaczego postać ta jest intrygująca? I w ogóle dlaczego Skandynawowie tak bardzo nas intrygują? Powiedzieliśmy też o kilku filmach, które okazały się przebojami, a w wersji amerykańskiej były po prostu głupie i niestrawne...
Z "Bibliotekarium" jest tak, że im więcej odcinków, tym więcej książek. Zamiast ich ubywać, to przybywa. Doszliśmy do wniosku, że ten odcinek "Bibliotekarium" zrobimy o zjawisku, które nazwaliśmy popularnością skandynawskiego kryminału. Punktem wyjścia są książki skandynawskiego pisarza Henninga Mankella, w których jako protagonista pojawia się komisarz Wallander. Dlaczego postać ta jest intrygująca? I w ogóle dlaczego Skandynawowie tak bardzo nas intrygują? Powiedzieliśmy też o kilku filmach, które okazały się przebojami, a w wersji amerykańskiej były po prostu głupie i niestrawne...

Czas Snu: #008
2017-04-03 00:00:00

Strach w poza, lęki i obawy. Pytania i odpowiedzi z czatów
Strach w poza, lęki i obawy. Pytania i odpowiedzi z czatów

Debaty Ufologiczne Online: 74. Debata Ufologiczna Online: Czy Obcy nas stworzyli?
2017-04-02 00:00:00

Jesteśmy dziećmi Obcych - w literaturze ufologicznej niejednokrotnie można natrafić na podobny wniosek. Ale na ile jest to realne? Czy Obcy naprawdę mogli powołać do życia naszą rasę? Dziś rozpatrzymy to z rożnych perspektyw, bo temat ten nie należy do najłatwiejszych. Na początku pytanie: panowie, czy w ogóle można poddawać pod rozwagę kwestię, że jesteśy dziećmy obcych? Dr Francis Crick - noblista, współodkrywca struktury przestrzennej DNA twierdził, że życie na Ziemi nie mogło narodzić się w sposób naturalny. Dawał na to liczne przykłady. Twierdził jednak, że możemy być pokłosiem projektu "kierowanej panspermii". Co takiego miał na myśli i czym różni się ona od zwykłej panspermii? Dr Milton Wainwright to jedna z osób popierających nie tylko teorię panspermii, ale i kierowanej panspermii. Kilka lat temu zelektrywował świat nauki twierdzeniem, że znalazł w kosmosie coś wyglądającego jak "kapsułki z materiałem biologicznym". Co dalej z jego odkryciami? Czy jakaś cywilizacja rzeczywiście mogłaby być eksporterem życia? Parę lat temu dr Paul Davies - znany fizyk angielski i popularyzator nauki stwierdził, że śladów obecności Obcych nie powinniśmy szukać w kosmosie, ale w sobie. Uznał, że wiadomość od naszych stwórców może kryć się w tzw. śmieciowym DNA. Czy kosmici rzeczywiście mogli zostawić nam genetyczną wiadomość? Mity wielu starożytnych kultur podkreślają, że człowiek został "stworzony" i powołany do życia w sposób niemalże sztuczny. Sporo pisał o tym Zecharia Sitchin i wielu innych autorów z dziedziny "ancient aliens". Co takiego wynikało z ich analiz? Czy bogowie w latających talerzach rzeczywiście mogli powołać do życia Homo sapiens? Jak na tym tle wyglądają dowody paleontologiczne i antropologiczne? Istnieje hipoteza, której autorem jest Dale Russel, według której niewiele brakowało, by na Ziemi pojawiły się inteligentne gady - jaszczuroidy czy jak kto woli, reptilianie... Tak się nie stało. Inni badacze twierdzą, że na naszej planecie żyje kilkadziesiąt innych inteligentnych gatunków, lecz tylko człowiek zbudował cywilizację. Co takiego sprawiło, że udało się to nam, a nie np. neandertalczykowi, który miał większy mózg...? Przeglądając relacje ufologiczne zobaczymy, że większość domniemanych Obcych to humanoidy. Dlaczego? To wielka zagadka. Czy natura wszędzie działa tak samo, czy należymy może do wielkiej kosmicznej rodziny? A może człowiek to - jak twierdzą fizycy - wcale nie dziecko obcych, lecz dziecię kosmosu, jego twór, dzięki któremu uniwersum może podziwiać samo siebie - jak uważał m.in. John Wheeler? Może inteligencja jest w kosmosie tak powszechna jak woda? W debacie udział wzięli: Arkadiusz Kocik, Warmińsko-Mazurska Grupa Ufologiczna Marek Żelkowski, pisarz science-fiction, publicysta, współpracownik "Nieznanego Świata", współgospodarz audycji "Bibliotekarium" Chris Miekina, Nowa Atlantyda Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat , współprowadzący debatę Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium , współprowadzący i opiekun techniczny debaty
Jesteśmy dziećmi Obcych - w literaturze ufologicznej niejednokrotnie można natrafić na podobny wniosek. Ale na ile jest to realne? Czy Obcy naprawdę mogli powołać do życia naszą rasę? Dziś rozpatrzymy to z rożnych perspektyw, bo temat ten nie należy do najłatwiejszych. Na początku pytanie: panowie, czy w ogóle można poddawać pod rozwagę kwestię, że jesteśy dziećmy obcych?

Dr Francis Crick - noblista, współodkrywca struktury przestrzennej DNA twierdził, że życie na Ziemi nie mogło narodzić się w sposób naturalny. Dawał na to liczne przykłady. Twierdził jednak, że możemy być pokłosiem projektu "kierowanej panspermii". Co takiego miał na myśli i czym różni się ona od zwykłej panspermii?

Dr Milton Wainwright to jedna z osób popierających nie tylko teorię panspermii, ale i kierowanej panspermii. Kilka lat temu zelektrywował świat nauki twierdzeniem, że znalazł w kosmosie coś wyglądającego jak "kapsułki z materiałem biologicznym". Co dalej z jego odkryciami? Czy jakaś cywilizacja rzeczywiście mogłaby być eksporterem życia?

Parę lat temu dr Paul Davies - znany fizyk angielski i popularyzator nauki stwierdził, że śladów obecności Obcych nie powinniśmy szukać w kosmosie, ale w sobie. Uznał, że wiadomość od naszych stwórców może kryć się w tzw. śmieciowym DNA. Czy kosmici rzeczywiście mogli zostawić nam genetyczną wiadomość?

Mity wielu starożytnych kultur podkreślają, że człowiek został "stworzony" i powołany do życia w sposób niemalże sztuczny. Sporo pisał o tym Zecharia Sitchin i wielu innych autorów z dziedziny "ancient aliens". Co takiego wynikało z ich analiz? Czy bogowie w latających talerzach rzeczywiście mogli powołać do życia Homo sapiens? Jak na tym tle wyglądają dowody paleontologiczne i antropologiczne?

Istnieje hipoteza, której autorem jest Dale Russel, według której niewiele brakowało, by na Ziemi pojawiły się inteligentne gady - jaszczuroidy czy jak kto woli, reptilianie... Tak się nie stało. Inni badacze twierdzą, że na naszej planecie żyje kilkadziesiąt innych inteligentnych gatunków, lecz tylko człowiek zbudował cywilizację. Co takiego sprawiło, że udało się to nam, a nie np. neandertalczykowi, który miał większy mózg...?

Przeglądając relacje ufologiczne zobaczymy, że większość domniemanych Obcych to humanoidy. Dlaczego? To wielka zagadka. Czy natura wszędzie działa tak samo, czy należymy może do wielkiej kosmicznej rodziny?

A może człowiek to - jak twierdzą fizycy - wcale nie dziecko obcych, lecz dziecię kosmosu, jego twór, dzięki któremu uniwersum może podziwiać samo siebie - jak uważał m.in. John Wheeler? Może inteligencja jest w kosmosie tak powszechna jak woda?

W debacie udział wzięli:
Arkadiusz Kocik, Warmińsko-Mazurska Grupa Ufologiczna
Marek Żelkowski, pisarz science-fiction, publicysta, współpracownik "Nieznanego Świata", współgospodarz audycji "Bibliotekarium"
Chris Miekina, Nowa Atlantyda
Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat, współprowadzący debatę
Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium, współprowadzący i opiekun techniczny debaty

Teoria Chaosu: 31 marca 2017
2017-04-01 00:00:00

2017 - czas przebudzenia? Gość: Mikołaj Rozbicki
2017 - czas przebudzenia? Gość: Mikołaj Rozbicki

Czas Snu: #007
2017-03-27 00:00:00

Istoty nieorganiczne w śnieniu. Sen umysłu, czy coś więcej?
Istoty nieorganiczne w śnieniu. Sen umysłu, czy coś więcej?

Debaty Ufologiczne Online: 73. Debata Ufologiczna Online: Folklor słowiański i demonologia ludowa: dawna forma UFO?
2017-03-26 00:00:00

Wielu ufologów w swoich rozważaniach zwraca coraz więcej uwagi na problem związku bliskich spotkań z demonologią oraz parapsychologią. Zjawiska te dzieją się jakby na przecięciu dwóch światów i są dwoma twarzami jednego zjawiska. W czym dzisiejsi ufonauci podobni są do postaci z demonologii ludowej? Inna sprawa to folklor. W wielu opowieściach, także z obszaru Polski, pojawiają się wzmianki o zjawiskach, które przypominają dzisiejsze UFO lub zachowania ufonautów. Czy to dowód na to, że NOL-e widywane były także dawniej, czy razej na to, że ludzie spotykają się z jedną siłą, która objawia się na różne sposoby? Wiele osób może odnieść mylne wrażenie, że teoria o demonicznych cechach spotkań z UFO ma jakieś konotacje religijne. Tymczasem chodzi o coś zupełnie innego. Jak wytłumaczyć te drobne niuanse. I czy osoby o orientacji powiedzmy "proreligijnej" mają nieco racji uznając ufonautów za pobratymców Złego? Parapsychiczna natura zjawiska UFO ujawnia się na wiele sposobów. Najciekawsze są jednak te, w którch nie można w stu procentach rozstrzygnąć, czy mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem "anomalnym", czy takim związanym z ufologią. Dlaczego dawniej ufolodzy wstrzymywali się od publikacji takich zdarzeń? Ważne i trudne pytanie: czy da się zauważyc w działaniu niektórych ufonautów inteligencję czy raczej przejaw pewnej "siły życiowej", podobny w swoim działaniu do tej inteligencji, która ujawnia się np. w działalności poltergeistów? Skoro niektóre zdarzenia ufologiczne mogą mieć charakter pokrewny powiedzmy do poltergeistów, to co mówi to nam o ludziach, którzy stykają się z tym zjawiskiem? Czy są oni na swój sposób bardziej "sensytywni"? Do wielu spraw z gatunku "wysokiej dziwności" dochodzi w momencie snu. W swoich archiwach ufolodzy mają wiele przypadków takich nietypowych "nocnych gości". Czy sugeruje to, że te byty pojawiają się w momencie, kiedy rozum śpi? Problemem do rozwiązania pozostaje jednak zagadka tzw. żywego folkloru - czyli spotkań z istotami, które - powiedzmy - pasują lepiej do książek o ludowych podaniach niż ufologii, a jednak się zdarzają. Chodzi o wszelkiego typu spotkania z diabłami, skrzatami itp. których napływa coraz więcej. Jak można je tłumaczyć? Czy są to istoty "realne", tj. cielesne? Zdaje się istnieć coś, co przyciąga byty "z tamtej strony". Wydaje się, że jest to człowiek, jego energia oraz siła uczuć... W debacie udział wzięli: Arkadiusz Miazga, ufolog z Podkarpacia Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat , współprowadzący debatę Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium , współprowadzący i opiekun techniczny debaty Strona internetowa Klubu Kontaktów Kosmicznych
Wielu ufologów w swoich rozważaniach zwraca coraz więcej uwagi na problem związku bliskich spotkań z demonologią oraz parapsychologią. Zjawiska te dzieją się jakby na przecięciu dwóch światów i są dwoma twarzami jednego zjawiska. W czym dzisiejsi ufonauci podobni są do postaci z demonologii ludowej?

Inna sprawa to folklor. W wielu opowieściach, także z obszaru Polski, pojawiają się wzmianki o zjawiskach, które przypominają dzisiejsze UFO lub zachowania ufonautów. Czy to dowód na to, że NOL-e widywane były także dawniej, czy razej na to, że ludzie spotykają się z jedną siłą, która objawia się na różne sposoby?

Wiele osób może odnieść mylne wrażenie, że teoria o demonicznych cechach spotkań z UFO ma jakieś konotacje religijne. Tymczasem chodzi o coś zupełnie innego. Jak wytłumaczyć te drobne niuanse. I czy osoby o orientacji powiedzmy "proreligijnej" mają nieco racji uznając ufonautów za pobratymców Złego?

Parapsychiczna natura zjawiska UFO ujawnia się na wiele sposobów. Najciekawsze są jednak te, w którch nie można w stu procentach rozstrzygnąć, czy mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem "anomalnym", czy takim związanym z ufologią. Dlaczego dawniej ufolodzy wstrzymywali się od publikacji takich zdarzeń?

Ważne i trudne pytanie: czy da się zauważyc w działaniu niektórych ufonautów inteligencję czy raczej przejaw pewnej "siły życiowej", podobny w swoim działaniu do tej inteligencji, która ujawnia się np. w działalności poltergeistów?

Skoro niektóre zdarzenia ufologiczne mogą mieć charakter pokrewny powiedzmy do poltergeistów, to co mówi to nam o ludziach, którzy stykają się z tym zjawiskiem? Czy są oni na swój sposób bardziej "sensytywni"?

Do wielu spraw z gatunku "wysokiej dziwności" dochodzi w momencie snu. W swoich archiwach ufolodzy mają wiele przypadków takich nietypowych "nocnych gości". Czy sugeruje to, że te byty pojawiają się w momencie, kiedy rozum śpi?

Problemem do rozwiązania pozostaje jednak zagadka tzw. żywego folkloru - czyli spotkań z istotami, które - powiedzmy - pasują lepiej do książek o ludowych podaniach niż ufologii, a jednak się zdarzają. Chodzi o wszelkiego typu spotkania z diabłami, skrzatami itp. których napływa coraz więcej. Jak można je tłumaczyć? Czy są to istoty "realne", tj. cielesne?

Zdaje się istnieć coś, co przyciąga byty "z tamtej strony". Wydaje się, że jest to człowiek, jego energia oraz siła uczuć...

W debacie udział wzięli:
Arkadiusz Miazga, ufolog z Podkarpacia
Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat, współprowadzący debatę
Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium, współprowadzący i opiekun techniczny debaty

Strona internetowa Klubu Kontaktów Kosmicznych

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie