Radio Paranormalium - wszystkie audycje
Pełne archiwum audycji Radia Paranormalium. Podcasty o tematyce paranormalnej, ezoterycznej, konspiracyjnej, a od niedawna również literackiej. Słuchaczy chcących wesprzeć nasze radio zapraszamy pod ten link: paypal.com/paypalme/RadioParanormalium. Zachęcamy również do odwiedzenia naszej strony internetowej.
Pokazujemy po 10 odcinków na stronie. Skocz do strony:
123456789101112131415161718192021222324252627282930313233343536373839404142434445464748495051525354555657585960616263646566676869707172737475767778798081828384858687888990919293949596979899100101102103104105106107108109110111112113114115116117118119120121122123124125126127128129130131132133134135136137138139140141142143144145146147148149150151152153154155156157158159160161162163164165166167168169170171172173174175176177178179180181182183184185186187188189190191192193194195196197198199200201202203204205206207208209210211212213214215216217218219220221222223224225226227228229230231232233234235236237238239240241242243244245246247248249250251252253254255256257258259260261262263264265266267268269270271272273274275276277278279280281282283284285286287288289290291292293294295296297298299300301302303304305306307308309310311312313314315316317318319320321322323324325326327328329330331332333334335336337338339340341342343
Debaty (nie)kontrolowane: 18. Debata (nie)kontrolowana: Superwulkany a upadek cywilizacji
2017-06-25 00:00:00
Dziś porozmawiamy o zagrożeniu, o którym jest coraz głośniej. Superwulkany. Dwa z nich - Yellowstone i Campi Flegrei mogą być przyczyną poważnych problemów, a nawet - jak zakładają niektórzy - tąpnięcia naszej cywilizacji.
Na początek pytanie: czym są superwulkany i co odróżnia je od zwykłych wulkanów?
Zacznijmy od superwulkanu Yellowstone. Od 12 czerwca w Yellowstone zanotowano kilkadziesiąt wstrząsów. Czy to znak, że tykająca bomba pod parkiem jest na krawędzi wybuchu?
Co stałoby się w przypadku wybuchu Yellowstone podobnego do poprzednich, potężnych erupcji? Czy mogłoby to podkopać potęgę Stanów Zjednoczonych? Jaka część kraju przestałaby istnieć?
Jakie mogą być długofalowe skutki wybuchu Yellowstone? Co z komunikacją lotniczą i dostępem do wody pitnej? Jaki stopień przygotowania służb na taką sytuacje pokazało uderzenie huraganu Katrina w Nowy Orelan?
Drugim superwulkanem, przez którym ostrzegają naukowcy jest Campi Flegrei - superwulkan pod Polami Flegrejskimi k. Neapolu, który także puchnie (mówiąc kolokwialnie) od nadmiaru lawy. Co groziłoby Włochom w przypadku erupcji, która zdaniem wulkanologów, prędzej czy później nastąpi?
Konsekwencją, której naukowcy boją się najbardziej jest powulkaniczna zima i zmiana klimatu. Czy nagłe ochłodzenie mogłoby doprowadzić do głodu i rozruchów na świecie? Jak pogorszyłoby to i tak nieciekawą sytuację społeczną w Europie i Stanach Zjednoczonych?
W jaki sposób może ucierpieć Polska w wyniku wybuchu superwulkanu?
Superwulkan to nie jedyne zagrożenie. Dużo mówi się o potężnych trzęsieniach ziemi, które niebawem mogą nawiedzić obszar Turcji oraz uskoku San Andreas. Czy wielkie kataklizmy, o których ciągle mówimy w trybie przypuszczającym, to jedynie sensacyjny straszak medialny czy całkiem realny scenariusz?
W debacie udział wzięli:
Chris Miekina, Nowa Atlantyda
Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat , współprowadzący debatę
Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium , współprowadzący i opiekun techniczny debaty
Dziś porozmawiamy o zagrożeniu, o którym jest coraz głośniej. Superwulkany. Dwa z nich - Yellowstone i Campi Flegrei mogą być przyczyną poważnych problemów, a nawet - jak zakładają niektórzy - tąpnięcia naszej cywilizacji.
Na początek pytanie: czym są superwulkany i co odróżnia je od zwykłych wulkanów?
Zacznijmy od superwulkanu Yellowstone. Od 12 czerwca w Yellowstone zanotowano kilkadziesiąt wstrząsów. Czy to znak, że tykająca bomba pod parkiem jest na krawędzi wybuchu?
Co stałoby się w przypadku wybuchu Yellowstone podobnego do poprzednich, potężnych erupcji? Czy mogłoby to podkopać potęgę Stanów Zjednoczonych? Jaka część kraju przestałaby istnieć?
Jakie mogą być długofalowe skutki wybuchu Yellowstone? Co z komunikacją lotniczą i dostępem do wody pitnej? Jaki stopień przygotowania służb na taką sytuacje pokazało uderzenie huraganu Katrina w Nowy Orelan?
Drugim superwulkanem, przez którym ostrzegają naukowcy jest Campi Flegrei - superwulkan pod Polami Flegrejskimi k. Neapolu, który także puchnie (mówiąc kolokwialnie) od nadmiaru lawy. Co groziłoby Włochom w przypadku erupcji, która zdaniem wulkanologów, prędzej czy później nastąpi?
Konsekwencją, której naukowcy boją się najbardziej jest powulkaniczna zima i zmiana klimatu. Czy nagłe ochłodzenie mogłoby doprowadzić do głodu i rozruchów na świecie? Jak pogorszyłoby to i tak nieciekawą sytuację społeczną w Europie i Stanach Zjednoczonych?
W jaki sposób może ucierpieć Polska w wyniku wybuchu superwulkanu?
Superwulkan to nie jedyne zagrożenie. Dużo mówi się o potężnych trzęsieniach ziemi, które niebawem mogą nawiedzić obszar Turcji oraz uskoku San Andreas. Czy wielkie kataklizmy, o których ciągle mówimy w trybie przypuszczającym, to jedynie sensacyjny straszak medialny czy całkiem realny scenariusz?
W debacie udział wzięli:
Chris Miekina, Nowa Atlantyda
Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat, współprowadzący debatę
Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium, współprowadzący i opiekun techniczny debaty
Na początek pytanie: czym są superwulkany i co odróżnia je od zwykłych wulkanów?
Zacznijmy od superwulkanu Yellowstone. Od 12 czerwca w Yellowstone zanotowano kilkadziesiąt wstrząsów. Czy to znak, że tykająca bomba pod parkiem jest na krawędzi wybuchu?
Co stałoby się w przypadku wybuchu Yellowstone podobnego do poprzednich, potężnych erupcji? Czy mogłoby to podkopać potęgę Stanów Zjednoczonych? Jaka część kraju przestałaby istnieć?
Jakie mogą być długofalowe skutki wybuchu Yellowstone? Co z komunikacją lotniczą i dostępem do wody pitnej? Jaki stopień przygotowania służb na taką sytuacje pokazało uderzenie huraganu Katrina w Nowy Orelan?
Drugim superwulkanem, przez którym ostrzegają naukowcy jest Campi Flegrei - superwulkan pod Polami Flegrejskimi k. Neapolu, który także puchnie (mówiąc kolokwialnie) od nadmiaru lawy. Co groziłoby Włochom w przypadku erupcji, która zdaniem wulkanologów, prędzej czy później nastąpi?
Konsekwencją, której naukowcy boją się najbardziej jest powulkaniczna zima i zmiana klimatu. Czy nagłe ochłodzenie mogłoby doprowadzić do głodu i rozruchów na świecie? Jak pogorszyłoby to i tak nieciekawą sytuację społeczną w Europie i Stanach Zjednoczonych?
W jaki sposób może ucierpieć Polska w wyniku wybuchu superwulkanu?
Superwulkan to nie jedyne zagrożenie. Dużo mówi się o potężnych trzęsieniach ziemi, które niebawem mogą nawiedzić obszar Turcji oraz uskoku San Andreas. Czy wielkie kataklizmy, o których ciągle mówimy w trybie przypuszczającym, to jedynie sensacyjny straszak medialny czy całkiem realny scenariusz?
W debacie udział wzięli:
Chris Miekina, Nowa Atlantyda
Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat, współprowadzący debatę
Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium, współprowadzący i opiekun techniczny debaty
Teoria Chaosu: 23 czerwiec 2017
2017-06-24 00:00:00
Wyłącz Internet - włącz myślenie
Wyłącz Internet - włącz myślenie
Hiperprzestrzeń: 24 czerwiec 2017
2017-06-24 00:00:00
Po audycji odbyła się Wieczorowa Pora (kliknij tutaj, aby pobrać)
Po audycji odbyła się Wieczorowa Pora (kliknij tutaj, aby pobrać)
Debaty (nie)kontrolowane: 17. Debata (nie)kontrolowana: Zakazana historia. Podwodne ruiny
2017-06-18 00:00:00
Czy pod powierzchnią mórz i oceanów skrywają się pozostałości Atlantyd - zatopionych miast stworzonych przez nieznane nikomu cywilizacje. Czy odkrycia dokonane przez archeologów morskich rzucają całkiem nowe światło na historię cywilizacji na Ziemi? Dziś porozmawiamy o kilku kontrowersyjnych odkryciach, które pokazują, że dno oceanów skrywa równie wiele tajemnic, co przestrzeń kosmiczna...
Jak należy podchodzić do kwestii ruin podwodnych miast? O czym one świadczą? Czy oznacza to, że w platońskim micie o Atlantydzie było ziarnko prawdy?
Zacznijmy od najmniej znanych ruin w pobliżu kubańskiego przylądka Cuanahacabibes. Tam przez kilkoma laty grupa europejskich badaczy natknęła się na dziwne formacje na dnie do złudzenia przypominające kształtami ruiny miasta. Sprawa szybko stała się sensacją... A co stało się potem?
Całkiem niedaleko omawianego rejonu leży inna zagadkowa podwodna struktura - Droga Bimini. Dla wielu sztandarowy dowód na to, że o naszej cywilizacji nie wiemy wszystkiego. Według innych zwyczajna formacja naturalna. Jak jest naprawdę?
Kilka lat temu równie wiele kontrowersji dotyczyło ruin znalezionych w Zatoce Kambajskiej w Indiach. Z dna morskiego zaczęto wydobywać szczątki i artefakty sugerujące, że pod wodami zatoki lezy zaginione miasto... Nie jedyne zresztą w tym regionie świata. Co w tej kwestii do powiedzenia mieli archeolodzy?
Jeśli jesteśmy w Azji, zahaczmy o słynne Yonaguni - strukturę podwodną, która wywołuje kontrowersje od ponad 40 lat. Według prof. Kimury - weterana badań nad tym monumentem, nie ma wątpliwości, że japońską atlantydę wzniesiono ludzkimi rękoma... Jak dawno to miało miejsce?
Ruiny miast zabranych przez morze mają znajdować się także w Europie. Nie chodzi tylko o Atlantydę, ale też dziwne formacje znajdowane w Andaluzji oraz - przede wszystkim - pewne anomalie w Bałtyku. Nie chodzi tylko o naszą rodzimą Winetę - miasto pochłonięte przez morze, ale też dziwny twór z Zatoce Botnickiej, który choć miastem nie jest, rodzi wiele spekulacji...
Czy taka mnogość relacji o zatopionych miastach oznacza, że Atlantyda mogła być echem realnych wydarzeń? Co mówi nam to o historii naszej planety oraz zupełnie innej, kontrowersyjnej kwestii jaką są całe zaginione kontynenty?
W debacie udział wzięli:
Marek Żelkowski, pisarz i publicysta, współpracownik Nieznanego Świata, współgospodarz Bibliotekarium
Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat współprowadzący debatę
Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium , współprowadzący i opiekun techniczny debaty
Czy pod powierzchnią mórz i oceanów skrywają się pozostałości Atlantyd - zatopionych miast stworzonych przez nieznane nikomu cywilizacje. Czy odkrycia dokonane przez archeologów morskich rzucają całkiem nowe światło na historię cywilizacji na Ziemi? Dziś porozmawiamy o kilku kontrowersyjnych odkryciach, które pokazują, że dno oceanów skrywa równie wiele tajemnic, co przestrzeń kosmiczna...
Jak należy podchodzić do kwestii ruin podwodnych miast? O czym one świadczą? Czy oznacza to, że w platońskim micie o Atlantydzie było ziarnko prawdy?
Zacznijmy od najmniej znanych ruin w pobliżu kubańskiego przylądka Cuanahacabibes. Tam przez kilkoma laty grupa europejskich badaczy natknęła się na dziwne formacje na dnie do złudzenia przypominające kształtami ruiny miasta. Sprawa szybko stała się sensacją... A co stało się potem?
Całkiem niedaleko omawianego rejonu leży inna zagadkowa podwodna struktura - Droga Bimini. Dla wielu sztandarowy dowód na to, że o naszej cywilizacji nie wiemy wszystkiego. Według innych zwyczajna formacja naturalna. Jak jest naprawdę?
Kilka lat temu równie wiele kontrowersji dotyczyło ruin znalezionych w Zatoce Kambajskiej w Indiach. Z dna morskiego zaczęto wydobywać szczątki i artefakty sugerujące, że pod wodami zatoki lezy zaginione miasto... Nie jedyne zresztą w tym regionie świata. Co w tej kwestii do powiedzenia mieli archeolodzy?
Jeśli jesteśmy w Azji, zahaczmy o słynne Yonaguni - strukturę podwodną, która wywołuje kontrowersje od ponad 40 lat. Według prof. Kimury - weterana badań nad tym monumentem, nie ma wątpliwości, że japońską atlantydę wzniesiono ludzkimi rękoma... Jak dawno to miało miejsce?
Ruiny miast zabranych przez morze mają znajdować się także w Europie. Nie chodzi tylko o Atlantydę, ale też dziwne formacje znajdowane w Andaluzji oraz - przede wszystkim - pewne anomalie w Bałtyku. Nie chodzi tylko o naszą rodzimą Winetę - miasto pochłonięte przez morze, ale też dziwny twór z Zatoce Botnickiej, który choć miastem nie jest, rodzi wiele spekulacji...
Czy taka mnogość relacji o zatopionych miastach oznacza, że Atlantyda mogła być echem realnych wydarzeń? Co mówi nam to o historii naszej planety oraz zupełnie innej, kontrowersyjnej kwestii jaką są całe zaginione kontynenty?
W debacie udział wzięli:
Marek Żelkowski, pisarz i publicysta, współpracownik Nieznanego Świata, współgospodarz Bibliotekarium
Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat współprowadzący debatę
Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium, współprowadzący i opiekun techniczny debaty
Jak należy podchodzić do kwestii ruin podwodnych miast? O czym one świadczą? Czy oznacza to, że w platońskim micie o Atlantydzie było ziarnko prawdy?
Zacznijmy od najmniej znanych ruin w pobliżu kubańskiego przylądka Cuanahacabibes. Tam przez kilkoma laty grupa europejskich badaczy natknęła się na dziwne formacje na dnie do złudzenia przypominające kształtami ruiny miasta. Sprawa szybko stała się sensacją... A co stało się potem?
Całkiem niedaleko omawianego rejonu leży inna zagadkowa podwodna struktura - Droga Bimini. Dla wielu sztandarowy dowód na to, że o naszej cywilizacji nie wiemy wszystkiego. Według innych zwyczajna formacja naturalna. Jak jest naprawdę?
Kilka lat temu równie wiele kontrowersji dotyczyło ruin znalezionych w Zatoce Kambajskiej w Indiach. Z dna morskiego zaczęto wydobywać szczątki i artefakty sugerujące, że pod wodami zatoki lezy zaginione miasto... Nie jedyne zresztą w tym regionie świata. Co w tej kwestii do powiedzenia mieli archeolodzy?
Jeśli jesteśmy w Azji, zahaczmy o słynne Yonaguni - strukturę podwodną, która wywołuje kontrowersje od ponad 40 lat. Według prof. Kimury - weterana badań nad tym monumentem, nie ma wątpliwości, że japońską atlantydę wzniesiono ludzkimi rękoma... Jak dawno to miało miejsce?
Ruiny miast zabranych przez morze mają znajdować się także w Europie. Nie chodzi tylko o Atlantydę, ale też dziwne formacje znajdowane w Andaluzji oraz - przede wszystkim - pewne anomalie w Bałtyku. Nie chodzi tylko o naszą rodzimą Winetę - miasto pochłonięte przez morze, ale też dziwny twór z Zatoce Botnickiej, który choć miastem nie jest, rodzi wiele spekulacji...
Czy taka mnogość relacji o zatopionych miastach oznacza, że Atlantyda mogła być echem realnych wydarzeń? Co mówi nam to o historii naszej planety oraz zupełnie innej, kontrowersyjnej kwestii jaką są całe zaginione kontynenty?
W debacie udział wzięli:
Marek Żelkowski, pisarz i publicysta, współpracownik Nieznanego Świata, współgospodarz Bibliotekarium
Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat współprowadzący debatę
Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium, współprowadzący i opiekun techniczny debaty
Lektury Paranormalium: Odc. 232 Służby specjalne RP czy mafia
2017-06-18 00:00:00
Fragment książki Lecha Szewczyka
Fragment książki Lecha Szewczyka
Hiperprzestrzeń: 17 czerwca 2017
2017-06-17 00:00:00
Po audycji odbyła się Wieczorowa Pora (kliknij tutaj, aby pobrać)
Po audycji odbyła się Wieczorowa Pora (kliknij tutaj, aby pobrać)
Teoria Chaosu: 16 czerwca 2017
2017-06-17 00:00:00
III wojna światowa - to już nie przelewki?
III wojna światowa - to już nie przelewki?
Bibliotekarium: Odc. 12
2017-06-16 00:00:00
Za bohatera stanowiącego punkt wyjścia do dyskusji w kolejnym odcinku "Bibliotekarium" niektórzy słuchacze zapewne nas zjedzą, zanim więc wymienimy go z imienia i nazwiska, pozwólcie Państwo, że wyjaśnimy, dlaczego książki akurat z takim protagonistą postanowiliśmy omówić.
Punktem wyjścia do dyskusji jest książka, którą zasugerował Markowi Żelkowskiemu w rozmowie Piotr Mróz, stwierdzając, że jest to absolutnie numer jeden pośród książek w jego życiu. Jest to książka wielotomowa, o której na pewno warto powiedzieć, i w której warto pewne rzeczy odkryć.
Warto powiedzieć, że w jednym z polskich filmów bardzo ważnym leitmotifem jest analiza, czyim dzieckiem jest jeden z mniejszych przyjaciół (przedstawiciel gatunku Sus scrofa f. domestica) naszego protagonisty, z kim zostało sprokurowane, itd. Sposoby interpretacji postaci protagonisty oraz jego przyjaciół, które zostaną zaprezentowane przez Marka Żelkowskiego i Wiktora Żwikiewicza, z pewnością wielu z Państwa zaskoczą.
Kimże jest więc główny bohater książki? Ujmijmy to tak, znają go wszyscy, jest on bohaterem nie tylko książek, ale również gier komputerowych, no i całego szeregu filmów i seriali animowanych. Zrobił karierę nawet w Związku Radzieckim, gdzie w cyklu trzech krótkich kreskówek otrzymał imię "Wini Puch". W jednym z polskich tłumaczeń swoich przygód za sprawą tłumaczki zmienił płeć (ach, genders everywhere!) i nazywa się "Fredzia Phi-Phi". Tak, bohaterem audycji jest... Kubuś Puchatek!
Za bohatera stanowiącego punkt wyjścia do dyskusji w kolejnym odcinku "Bibliotekarium" niektórzy słuchacze zapewne nas zjedzą, zanim więc wymienimy go z imienia i nazwiska, pozwólcie Państwo, że wyjaśnimy, dlaczego książki akurat z takim protagonistą postanowiliśmy omówić.
Punktem wyjścia do dyskusji jest książka, którą zasugerował Markowi Żelkowskiemu w rozmowie Piotr Mróz, stwierdzając, że jest to absolutnie numer jeden pośród książek w jego życiu. Jest to książka wielotomowa, o której na pewno warto powiedzieć, i w której warto pewne rzeczy odkryć.
Warto powiedzieć, że w jednym z polskich filmów bardzo ważnym leitmotifem jest analiza, czyim dzieckiem jest jeden z mniejszych przyjaciół (przedstawiciel gatunku Sus scrofa f. domestica) naszego protagonisty, z kim zostało sprokurowane, itd. Sposoby interpretacji postaci protagonisty oraz jego przyjaciół, które zostaną zaprezentowane przez Marka Żelkowskiego i Wiktora Żwikiewicza, z pewnością wielu z Państwa zaskoczą.
Kimże jest więc główny bohater książki? Ujmijmy to tak, znają go wszyscy, jest on bohaterem nie tylko książek, ale również gier komputerowych, no i całego szeregu filmów i seriali animowanych. Zrobił karierę nawet w Związku Radzieckim, gdzie w cyklu trzech krótkich kreskówek otrzymał imię "Wini Puch". W jednym z polskich tłumaczeń swoich przygód za sprawą tłumaczki zmienił płeć (ach, genders everywhere!) i nazywa się "Fredzia Phi-Phi". Tak, bohaterem audycji jest... Kubuś Puchatek!
Punktem wyjścia do dyskusji jest książka, którą zasugerował Markowi Żelkowskiemu w rozmowie Piotr Mróz, stwierdzając, że jest to absolutnie numer jeden pośród książek w jego życiu. Jest to książka wielotomowa, o której na pewno warto powiedzieć, i w której warto pewne rzeczy odkryć.
Warto powiedzieć, że w jednym z polskich filmów bardzo ważnym leitmotifem jest analiza, czyim dzieckiem jest jeden z mniejszych przyjaciół (przedstawiciel gatunku Sus scrofa f. domestica) naszego protagonisty, z kim zostało sprokurowane, itd. Sposoby interpretacji postaci protagonisty oraz jego przyjaciół, które zostaną zaprezentowane przez Marka Żelkowskiego i Wiktora Żwikiewicza, z pewnością wielu z Państwa zaskoczą.
Kimże jest więc główny bohater książki? Ujmijmy to tak, znają go wszyscy, jest on bohaterem nie tylko książek, ale również gier komputerowych, no i całego szeregu filmów i seriali animowanych. Zrobił karierę nawet w Związku Radzieckim, gdzie w cyklu trzech krótkich kreskówek otrzymał imię "Wini Puch". W jednym z polskich tłumaczeń swoich przygód za sprawą tłumaczki zmienił płeć (ach, genders everywhere!) i nazywa się "Fredzia Phi-Phi". Tak, bohaterem audycji jest... Kubuś Puchatek!
Pokazujemy po 10 odcinków na stronie. Skocz do strony:
123456789101112131415161718192021222324252627282930313233343536373839404142434445464748495051525354555657585960616263646566676869707172737475767778798081828384858687888990919293949596979899100101102103104105106107108109110111112113114115116117118119120121122123124125126127128129130131132133134135136137138139140141142143144145146147148149150151152153154155156157158159160161162163164165166167168169170171172173174175176177178179180181182183184185186187188189190191192193194195196197198199200201202203204205206207208209210211212213214215216217218219220221222223224225226227228229230231232233234235236237238239240241242243244245246247248249250251252253254255256257258259260261262263264265266267268269270271272273274275276277278279280281282283284285286287288289290291292293294295296297298299300301302303304305306307308309310311312313314315316317318319320321322323324325326327328329330331332333334335336337338339340341342343