Historia Jakiej Nie Znacie

Czy program nauczania historii przypadkiem nie pomija najciekawszych faktów i ważnych procesów skupiając się tylko na końcowych efektach w postaci wojen i bitew. W naszym podcaście staramy się poruszać szerzej nieznane tematy, odpowiadać na kontrowersyjne pytania, czy także prezentować wyjątkowe postaci i przełomy technologiczne. To podcast największego na polskim Facebooku fanpage historycznego. Możecie nas słuchać na wszystkich dostępnych platformach. Będzie świetnie jeżeli podzielicie się komentarzem, zasubskrybujecie nasz kanał albo wystawicie pozytywną recenzję choćby na Apple Podcast.

Kategorie:
Historia

Odcinki od najnowszych:

Matki, żony i... potwory. Kobiety w III Rzeszy
2023-03-21 05:45:52

W tym odcinku omówimy fenomen kobiet zafascynowanych ustrojem narodowego socjalizmu i tym jak przyłożyły rękę do eksterminacji podbitych narodów w czasie II wojny światowej. Bohaterkami będą i anonimowe trybiki w maszynie stworzonej od lat 30. XX w. w Niemczech, ale także najważniejsze kobiece koła zamachowe tworzące ten system.  Zaczynamy od historii oprawczyni z Majdanka Hermine Braunsteiner. Postaram się przybliżyć jak trafiono na jej ślad aż dwadzieścia lat po wojnie i to w USA, do tego próbując za zbrodnię rozliczać wtedy już obywatelkę amerykańską. Będą też inne historie, które opisał w swojej książce "Złe" Marek Łuszczyna, a autor jest moim gościem. Poznasz postać Gertrud Scholtz-Klink, którą bez ogródek można nazwać Himmlerem w spódnicy. Tylko, że Himmler czasów RFN już nie doczekał, a on wręcz przeciwnie. Niektóre z kobiet potworów nie dość że uniknęły kary, to jeszcze po latach coraz bardziej odważnie głosiły swoje poglądy.

W tym odcinku omówimy fenomen kobiet zafascynowanych ustrojem narodowego socjalizmu i tym jak przyłożyły rękę do eksterminacji podbitych narodów w czasie II wojny światowej.


Bohaterkami będą i anonimowe trybiki w maszynie stworzonej od lat 30. XX w. w Niemczech, ale także najważniejsze kobiece koła zamachowe tworzące ten system. 

Zaczynamy od historii oprawczyni z Majdanka Hermine Braunsteiner. Postaram się przybliżyć jak trafiono na jej ślad aż dwadzieścia lat po wojnie i to w USA, do tego próbując za zbrodnię rozliczać wtedy już obywatelkę amerykańską. Będą też inne historie, które opisał w swojej książce "Złe" Marek Łuszczyna, a autor jest moim gościem. Poznasz postać Gertrud Scholtz-Klink, którą bez ogródek można nazwać Himmlerem w spódnicy. Tylko, że Himmler czasów RFN już nie doczekał, a on wręcz przeciwnie. Niektóre z kobiet potworów nie dość że uniknęły kary, to jeszcze po latach coraz bardziej odważnie głosiły swoje poglądy.

Jerozolima. Czas podboju
2023-03-14 05:50:05

W dzisiejszym odcinku nie będziemy mówić o sprawach związanych z życiem w Jerozolimie w czasach biblijnego króla Dawida, czy uczniów Jezusa, ani też o historii religii rodzących się w tym mieście. Mało będzie o czasach rozkwitu za panowania żydowskich królów, niewiele o rzymskiej okupacji. Choć trzeba przyznać, że Jerozolimę kojarzymy bardziej z tym rozdziałem w dziejach miasta, choć przecież samo ono powstało zanim w ogóle może być mowa Rzymianach, ale także i narodzie żydowskim. Co ważne, już w XX wieku to właśnie Żydzi w wyniku wojny sześciodniowej stali się ostatnimi zdobywcami Jerozolimy. A wcześniej dominowali tam i Arabowie, a rządzili Brytyjczycy. Przez chwilę nawet byli Niemcy z pruskiej armii. Jak widać Jerozolima zmieniała właściciela w całkiem niedalekiej historii. Dlatego ten pomysł na odcinek jest inny. Przyjrzymy się, kiedy w dziejach miasta dochodziło do największych przełomów i podbojów. Dziś opowiem właśnie o zdobywaniu tego miasta i tragediach w historii Jerozolimy. Jak żadna inna stolica w historii wielokrotnie przechodziła z rąk do rąk. Liczby, które wymieniłem we wstępie są prawdziwe. Walczyli o Jerozolimę nie tylko król Dawid, ale później i Dariusz, rzymscy zdobywcy, Ryszard Lwie Serce, Saladyn, rządził tu Konstantyn Wielki, Sulejman, a o mały włos miasta nie zdobył nawet Napoleon. Dziś chciałem właśnie opowiedzieć o tym mało nam znanym rozdziale, czy rozdziałach w dziejach jak ją później nazwano Ziemi Świętej. Wydarzeniach, w których owa ziemia była zbrukana krwią, albo samo miasto było z tą ziemią zrównywane. Było takich momentów naprawdę wiele, a samo miasto doświadczyło już w starożytności jednych z największych okrucieństw najeżdżających je władców ze Wschodu i Zachodu. Zasadniczo, warto znać tę historię, choćby z tego powodu, że historia Polski i Europy poniekąd ukształtowana została w wyniku tego co działo się z Jerozolimą. Żydzi, którzy przez wieki byli uchodźcami z ziemi swoich ojców, rozpierzchli się stąd już w starożytności najpierw po Bliskim Wschodzie, a później całej Europie i świecie, co na historii świata także odbiło swoje piętno.

W dzisiejszym odcinku nie będziemy mówić o sprawach związanych z życiem w Jerozolimie w czasach biblijnego króla Dawida, czy uczniów Jezusa, ani też o historii religii rodzących się w tym mieście. Mało będzie o czasach rozkwitu za panowania żydowskich królów, niewiele o rzymskiej okupacji. Choć trzeba przyznać, że Jerozolimę kojarzymy bardziej z tym rozdziałem w dziejach miasta, choć przecież samo ono powstało zanim w ogóle może być mowa Rzymianach, ale także i narodzie żydowskim. Co ważne, już w XX wieku to właśnie Żydzi w wyniku wojny sześciodniowej stali się ostatnimi zdobywcami Jerozolimy. A wcześniej dominowali tam i Arabowie, a rządzili Brytyjczycy. Przez chwilę nawet byli Niemcy z pruskiej armii. Jak widać Jerozolima zmieniała właściciela w całkiem niedalekiej historii.

Dlatego ten pomysł na odcinek jest inny. Przyjrzymy się, kiedy w dziejach miasta dochodziło do największych przełomów i podbojów. Dziś opowiem właśnie o zdobywaniu tego miasta i tragediach w historii Jerozolimy. Jak żadna inna stolica w historii wielokrotnie przechodziła z rąk do rąk. Liczby, które wymieniłem we wstępie są prawdziwe. Walczyli o Jerozolimę nie tylko król Dawid, ale później i Dariusz, rzymscy zdobywcy, Ryszard Lwie Serce, Saladyn, rządził tu Konstantyn Wielki, Sulejman, a o mały włos miasta nie zdobył nawet Napoleon.

Dziś chciałem właśnie opowiedzieć o tym mało nam znanym rozdziale, czy rozdziałach w dziejach jak ją później nazwano Ziemi Świętej. Wydarzeniach, w których owa ziemia była zbrukana krwią, albo samo miasto było z tą ziemią zrównywane. Było takich momentów naprawdę wiele, a samo miasto doświadczyło już w starożytności jednych z największych okrucieństw najeżdżających je władców ze Wschodu i Zachodu. Zasadniczo, warto znać tę historię, choćby z tego powodu, że historia Polski i Europy poniekąd ukształtowana została w wyniku tego co działo się z Jerozolimą. Żydzi, którzy przez wieki byli uchodźcami z ziemi swoich ojców, rozpierzchli się stąd już w starożytności najpierw po Bliskim Wschodzie, a później całej Europie i świecie, co na historii świata także odbiło swoje piętno.

Seks w czasach Piastów i Jagiellonów. Impotencja dynastyczna
2023-03-07 05:30:04

Dziś może nieco kontrowersyjnie. Bierzemy na warsztat tematy o jakich nie uczyliśmy się w szkole.  Oczywiście z tą impotencją naszych władców, to nikt nikogo za rękę nie złapał, ale już kwestia rozplenienia się syfilisu, który prawdopodobnie zakończył dynastię Jagiellonów, to sprawa dość prawdopodobna.  Są rzeczy w naszej historii o których rzadko pisze się w książkach i które z racji kontrowersji czasem są niewygodne, jako temat badań poważnych historyków. Są namiętności, które kierowały niejednym władcą, często sprowadzając jego rządy na manowce. Namiętności, wyuzdanie czy rozwiązłość stereotypowo kojarzymy ze starożytnością, tak jakby chrześcijańska średniowieczna Europa miała być w tej kwestii inna. A Polska? Czy w naszej historii byli władcy, którzy myśleli bardziej… przez pryzmat swoich pokus niż trzymali się sztywno ustalonych przez normy religijne reguł. Czy seks w naszej historii odgrywał rolę polityczną. Chyba tak, skoro impotencja w staraniach o potomka zakończyła dwie wielkie dynastie, a niezliczona ilość władców czy prymasów Polski cierpiała na - nie bójmy się o tym mówić - choroby weneryczne. Dziś będziemy bez skrępowania mówić o tym wszystkim, a gościem odcinka będzie historyk Jerzy Beskidzki, autor książki “Seks i władza. Dewianci. Erotomani. Seksoholicy”.

Dziś może nieco kontrowersyjnie. Bierzemy na warsztat tematy o jakich nie uczyliśmy się w szkole. 

Oczywiście z tą impotencją naszych władców, to nikt nikogo za rękę nie złapał, ale już kwestia rozplenienia się syfilisu, który prawdopodobnie zakończył dynastię Jagiellonów, to sprawa dość prawdopodobna. 

Są rzeczy w naszej historii o których rzadko pisze się w książkach i które z racji kontrowersji czasem są niewygodne, jako temat badań poważnych historyków. Są namiętności, które kierowały niejednym władcą, często sprowadzając jego rządy na manowce. Namiętności, wyuzdanie czy rozwiązłość stereotypowo kojarzymy ze starożytnością, tak jakby chrześcijańska średniowieczna Europa miała być w tej kwestii inna. A Polska? Czy w naszej historii byli władcy, którzy myśleli bardziej… przez pryzmat swoich pokus niż trzymali się sztywno ustalonych przez normy religijne reguł. Czy seks w naszej historii odgrywał rolę polityczną. Chyba tak, skoro impotencja w staraniach o potomka zakończyła dwie wielkie dynastie, a niezliczona ilość władców czy prymasów Polski cierpiała na - nie bójmy się o tym mówić - choroby weneryczne. Dziś będziemy bez skrępowania mówić o tym wszystkim, a gościem odcinka będzie historyk Jerzy Beskidzki, autor książki “Seks i władza. Dewianci. Erotomani. Seksoholicy”.

Wojna i medycyna. Dzieje
2023-02-28 06:30:16

Wojna. Jeden z najstarszych wynalazków w historii ludzkości. I jeden z najbardziej strasznych i okrutnych. Pole walki było miejscem odcinanych kończyn, niemożliwych do zatrzymania krwotoków i zakażeń, które w dziejach były przyczyną śmierci chyba największej liczby żołnierzy. Wojna była też okrutną rozrywką władców, lub egzaminem nieudolności dowódców. Mimo tego już od starożytności na placu boju pojawiali się nieustraszeni ludzie, którzy zamiast zabijać chcieli ratować, a od miecza czy granatów woleli skalpel i nić chirurgiczną. Chyba powinniśmy właśnie ich nieco bardziej docenić w naszym postrzeganiu historii. Medycyna, którą znamy dziś nie rozwinęłaby się niestety bez wojny. O tym jakie były jej dzieje na polach bitew i wojen posłuchasz w dzisiejszym odcinku.

Wojna. Jeden z najstarszych wynalazków w historii ludzkości. I jeden z najbardziej strasznych i okrutnych. Pole walki było miejscem odcinanych kończyn, niemożliwych do zatrzymania krwotoków i zakażeń, które w dziejach były przyczyną śmierci chyba największej liczby żołnierzy. Wojna była też okrutną rozrywką władców, lub egzaminem nieudolności dowódców. Mimo tego już od starożytności na placu boju pojawiali się nieustraszeni ludzie, którzy zamiast zabijać chcieli ratować, a od miecza czy granatów woleli skalpel i nić chirurgiczną. Chyba powinniśmy właśnie ich nieco bardziej docenić w naszym postrzeganiu historii. Medycyna, którą znamy dziś nie rozwinęłaby się niestety bez wojny. O tym jakie były jej dzieje na polach bitew i wojen posłuchasz w dzisiejszym odcinku.

Aptekarz i patriota. Ignacy Łukasiewicz [część 1]
2023-02-27 20:31:50

Wizjoner, wynalazca, filantrop i wielki Polak. Człowiek który nie tylko rozświetlił XIX wiek, ale stworzył technologię na zawsze zmieniającą świat. Zapraszam Cię na trzyodcinkową serię poświęconą biografii i osiągnięciom Ignacego Łukasiewicza. W efekcie stłumionego powstania krakowskiego, które miało wybuchnąć we wszystkich miejscach zamieszkałej przez Polaków Galicji do austriackiego więzienia trafia niepozorny, małomówny aptekarz. Miał być członkiem organizacji kierowanej przez swojego rówieśnika Edwarda Dembowskiego. Miał rozprowadzać w aptece patriotyczne publikacje, tworzyć koło powstańców przygotowujących bunt w Rzeszowie. Do tego jednak w 1846 roku nie doszło, gdyż garnizon był zbyt silny i aresztował młodych patriotów. Łukasiewicz trafił do więzienia, w którym zupełnie do niczego się nie przyznawał. Wyszedł na wolność prawie po dwóch latach w grudniu roku 1847, miał zaledwie 25 lat i ponad osiem miesięcy zajęło mu zanim znowu znalazł pracę w zawodzie.

Wizjoner, wynalazca, filantrop i wielki Polak. Człowiek który nie tylko rozświetlił XIX wiek, ale stworzył technologię na zawsze zmieniającą świat. Zapraszam Cię na trzyodcinkową serię poświęconą biografii i osiągnięciom Ignacego Łukasiewicza.

W efekcie stłumionego powstania krakowskiego, które miało wybuchnąć we wszystkich miejscach zamieszkałej przez Polaków Galicji do austriackiego więzienia trafia niepozorny, małomówny aptekarz. Miał być członkiem organizacji kierowanej przez swojego rówieśnika Edwarda Dembowskiego. Miał rozprowadzać w aptece patriotyczne publikacje, tworzyć koło powstańców przygotowujących bunt w Rzeszowie. Do tego jednak w 1846 roku nie doszło, gdyż garnizon był zbyt silny i aresztował młodych patriotów. Łukasiewicz trafił do więzienia, w którym zupełnie do niczego się nie przyznawał. Wyszedł na wolność prawie po dwóch latach w grudniu roku 1847, miał zaledwie 25 lat i ponad osiem miesięcy zajęło mu zanim znowu znalazł pracę w zawodzie.

Wizjoner i wynalazca. Ignacy Łukasiewicz [część 2]
2023-02-27 19:28:50

Wizjoner, wynalazca, filantrop i wielki Polak. Człowiek który nie tylko rozświetlił XIX wiek, ale stworzył technologię na zawsze zmieniającą świat. Zapraszam Cię na trzyodcinkową serię poświęconą biografii i osiągnięciom Ignacego Łukasiewicza. Opowiadam o tym, jak genialny aptekarz ze Lwowa szybko skojarzył, że substancja używana przez chłopów na pobliskich terenach, a także kopana i wydobywana przez żydowskich kupców może po destylacji być użyta w zupełnie nowych lampach oświetlających mieszkania ludzi w XIX wieku.  W roku 1952 miał znaleźć studnię leżącą na jednym z włościańskich gruntów, którego zarządca był zadłużony i za niewielką kwotę odstąpił teren. To pozwalało farmaceucie na wydobywanie pierwszych litrów kopcącej mazi, która już niebawem miała pod nową postacią rozświetlić Lwów, a później całą Europę.

Wizjoner, wynalazca, filantrop i wielki Polak. Człowiek który nie tylko rozświetlił XIX wiek, ale stworzył technologię na zawsze zmieniającą świat. Zapraszam Cię na trzyodcinkową serię poświęconą biografii i osiągnięciom Ignacego Łukasiewicza.

Opowiadam o tym, jak genialny aptekarz ze Lwowa szybko skojarzył, że substancja używana przez chłopów na pobliskich terenach, a także kopana i wydobywana przez żydowskich kupców może po destylacji być użyta w zupełnie nowych lampach oświetlających mieszkania ludzi w XIX wieku.  W roku 1952 miał znaleźć studnię leżącą na jednym z włościańskich gruntów, którego zarządca był zadłużony i za niewielką kwotę odstąpił teren. To pozwalało farmaceucie na wydobywanie pierwszych litrów kopcącej mazi, która już niebawem miała pod nową postacią rozświetlić Lwów, a później całą Europę.

Filantrop i przedsiębiorca. Ignacy Łukasiewicz [część 3]
2023-02-27 18:25:10

Wizjoner, wynalazca, filantrop i wielki Polak. Człowiek który nie tylko rozświetlił XIX wiek, ale stworzył technologię na zawsze zmieniającą świat. Zapraszam Cię na trzyodcinkową serię poświęconą biografii i osiągnięciom Ignacego Łukasiewicza. W tym odcinku opowiemy o dokonaniach Polaka, które wyprzedzały prawdziwą gorączkę czarnego złota, jaka za chwilę miała wybuchnąć w Stanach Zjednoczonych zmieniając zupełnie historię gospodarczą świata, a później budując nowe gałęzie przemysłu.

Wizjoner, wynalazca, filantrop i wielki Polak. Człowiek który nie tylko rozświetlił XIX wiek, ale stworzył technologię na zawsze zmieniającą świat. Zapraszam Cię na trzyodcinkową serię poświęconą biografii i osiągnięciom Ignacego Łukasiewicza.

W tym odcinku opowiemy o dokonaniach Polaka, które wyprzedzały prawdziwą gorączkę czarnego złota, jaka za chwilę miała wybuchnąć w Stanach Zjednoczonych zmieniając zupełnie historię gospodarczą świata, a później budując nowe gałęzie przemysłu.

Historia transplantacji i lekarz, który chciał przeszczepić ludzką głowę
2023-02-21 06:15:16

Dr. Richard J. White chciał wprowadzić transplantologię na zupełnie inny poziom. Jeszcze w latach 60. choć to było zupełnie nieprawdopodobne zdołał wybrać się za żelazną kurtynę chcąc na tyle na ile to będzie możliwe poznać dorobek radzieckich naukowców w Moskwie, a później powtórzyć ich doświadczenie. Tam wykonano operację w wyniku której stworzono dwugłowego psa. Celem White’a miało być odtąd nie przeszczepienie narządu, ale przeszczepienie całego ciała. Czyli umieszczenie głowy ssaka w ciele innego przedstawiciela tego samego gatunku. Nie był to jedynie jakiś chory pomysł szalonego naukowca, ale konkretny plan pozwalający np. zmienić życie osób sparaliżowanych od szyi w dół. Dołączyć ich głowę do ciała innego człowieka, który zmarł w wyniku śmierci mózgowej. Brzmi dość przerażająco, ale właśnie taki plan miał późniejszy kandydat do nagrody Nobla. White rozpoczął odważne eksperymenty na małpach. Najpierw doszedł do ważnego odkrycia, przekonując się, iż schładzając mózg małpy, zmniejszał zapotrzebowanie na tlen. To właśnie brak tlenu powoduje że śmierć mózgu następuje relatywnie szybko. W 1970 roku po 18-godzinnej operacji będącej szczytem zaawansowania chirurgii naczyniowej i neurochirurgii dołączył obciętą głowę makaka do ciała innego makaka. White po prostu doszył głowę jednej małpy do ciała drugiej i utrzymał ją przez kilka dni przy życiu. Rezultaty były obiecujące, choć groteskowe: hybrydowe stworzenie, choć sparaliżowane od szyi w dół, żyło przez dziewięć dni, zanim nastąpiło odrzucenie.

Dr. Richard J. White chciał wprowadzić transplantologię na zupełnie inny poziom. Jeszcze w latach 60. choć to było zupełnie nieprawdopodobne zdołał wybrać się za żelazną kurtynę chcąc na tyle na ile to będzie możliwe poznać dorobek radzieckich naukowców w Moskwie, a później powtórzyć ich doświadczenie. Tam wykonano operację w wyniku której stworzono dwugłowego psa. Celem White’a miało być odtąd nie przeszczepienie narządu, ale przeszczepienie całego ciała. Czyli umieszczenie głowy ssaka w ciele innego przedstawiciela tego samego gatunku. Nie był to jedynie jakiś chory pomysł szalonego naukowca, ale konkretny plan pozwalający np. zmienić życie osób sparaliżowanych od szyi w dół. Dołączyć ich głowę do ciała innego człowieka, który zmarł w wyniku śmierci mózgowej. Brzmi dość przerażająco, ale właśnie taki plan miał późniejszy kandydat do nagrody Nobla.

White rozpoczął odważne eksperymenty na małpach. Najpierw doszedł do ważnego odkrycia, przekonując się, iż schładzając mózg małpy, zmniejszał zapotrzebowanie na tlen. To właśnie brak tlenu powoduje że śmierć mózgu następuje relatywnie szybko.

W 1970 roku po 18-godzinnej operacji będącej szczytem zaawansowania chirurgii naczyniowej i neurochirurgii dołączył obciętą głowę makaka do ciała innego makaka. White po prostu doszył głowę jednej małpy do ciała drugiej i utrzymał ją przez kilka dni przy życiu. Rezultaty były obiecujące, choć groteskowe: hybrydowe stworzenie, choć sparaliżowane od szyi w dół, żyło przez dziewięć dni, zanim nastąpiło odrzucenie.

Gladiatorzy
2023-02-14 05:45:59

W dzisiejszym odcinku opowiem Wam o historii rzymskich gladiatorów. Krwawej rozrywki antyku, którą trudno dziś nazwać sportem, a która stała się wręcz symbolem Cesarstwa. Ile prawdy było w filmowych dziełach o Gladiatorach i Rzymie, jak wyglądało ich szkolenie, na czym polegały specjalizacje i jak wyglądały walki. Gościem odcinka jest historyk doktor Garrett Ryan, wykładowca historii starożytnej. Opowie mi o najciekawszych sprawach związanych z historią gladiatorów, ale także rozwieje kilka mitów związanych z tą starożytną profesją. Profesją, która do dziś jest przecież uznana za fascynującą. Sam fakt wchodzenia na arenę w celu walki o życie, czynił z gladiatorów śmiertelników wyjątkowych, choć w rzymskim społeczeństwie byli zaliczani do podklasy społecznej, ludzi skalanych. Niezależnie od tego, ci najlepsi cieszyli się estymą i uwielbieniem podobnym do dzisiejszych największych gwiazd sportu. Niestety, ich profesja nie była dobrowolnym sposobem zarobkowania, czy poszukiwaniem wrażeń, ale profesją którą po prostu musieli wykonywać jako niewolnicy.
W dzisiejszym odcinku opowiem Wam o historii rzymskich gladiatorów. Krwawej rozrywki antyku, którą trudno dziś nazwać sportem, a która stała się wręcz symbolem Cesarstwa. Ile prawdy było w filmowych dziełach o Gladiatorach i Rzymie, jak wyglądało ich szkolenie, na czym polegały specjalizacje i jak wyglądały walki. Gościem odcinka jest historyk doktor Garrett Ryan, wykładowca historii starożytnej. Opowie mi o najciekawszych sprawach związanych z historią gladiatorów, ale także rozwieje kilka mitów związanych z tą starożytną profesją. Profesją, która do dziś jest przecież uznana za fascynującą. Sam fakt wchodzenia na arenę w celu walki o życie, czynił z gladiatorów śmiertelników wyjątkowych, choć w rzymskim społeczeństwie byli zaliczani do podklasy społecznej, ludzi skalanych. Niezależnie od tego, ci najlepsi cieszyli się estymą i uwielbieniem podobnym do dzisiejszych największych gwiazd sportu. Niestety, ich profesja nie była dobrowolnym sposobem zarobkowania, czy poszukiwaniem wrażeń, ale profesją którą po prostu musieli wykonywać jako niewolnicy.

Apacze. Historia prawdziwa
2023-02-09 05:35:01

Indianie i ci prawdziwi, tacy jak Siedzący Byk, Cochise, Geronimo, czy wykreowani przez literaturę i kino, z których najbardziej znany jest oczywiście Winnetou od lat rozbudzają naszą wyobraźnię. Często ich historie były wytworem amerykańskiej prasy, budowaniem mitów, nie tylko tych w których okrutni Indianie bezwzględnie mordują i skalpują osadników, ale także kreacją wodzów i ich plemion nie mających nic wspólnego z rzeczywistością. Dość powiedzieć, że największy kreator wizerunku Apaczów – w pewnym momencie wręcz będących synonimem określenia Indianin, niemiecki pisarz Karol May nigdy nie odwiedził miejsc gdzie działy opisywane przez niego historie Indian, a za Ocean dotarł długo po wydaniu słynnych książek. Do dziś nie tylko samo określenie tego plemienia, będące nazwą adaptowaną przez Amerykanów od innych Indian, oznaczającą „wroga”, ale także całe spektrum akcesoriów takich jak nie używany nigdy na tym terenie tomahawk, czy rytuał skalpowania wymaga wyjaśnienia. Historia Indian z terenów pogranicza USA i Meksyku, tak zwanej Apaczerii rozciągającej się na terenie kilku stanów o powierzchni bliskiej powierzchni dzisiejszej Polski, to także opowieść o najdłużej trwającym marzeniu o wolności.

Indianie i ci prawdziwi, tacy jak Siedzący Byk, Cochise, Geronimo, czy wykreowani przez literaturę i kino, z których najbardziej znany jest oczywiście Winnetou od lat rozbudzają naszą wyobraźnię. Często ich historie były wytworem amerykańskiej prasy, budowaniem mitów, nie tylko tych w których okrutni Indianie bezwzględnie mordują i skalpują osadników, ale także kreacją wodzów i ich plemion nie mających nic wspólnego z rzeczywistością. Dość powiedzieć, że największy kreator wizerunku Apaczów – w pewnym momencie wręcz będących synonimem określenia Indianin, niemiecki pisarz Karol May nigdy nie odwiedził miejsc gdzie działy opisywane przez niego historie Indian, a za Ocean dotarł długo po wydaniu słynnych książek.

Do dziś nie tylko samo określenie tego plemienia, będące nazwą adaptowaną przez Amerykanów od innych Indian, oznaczającą „wroga”, ale także całe spektrum akcesoriów takich jak nie używany nigdy na tym terenie tomahawk, czy rytuał skalpowania wymaga wyjaśnienia. Historia Indian z terenów pogranicza USA i Meksyku, tak zwanej Apaczerii rozciągającej się na terenie kilku stanów o powierzchni bliskiej powierzchni dzisiejszej Polski, to także opowieść o najdłużej trwającym marzeniu o wolności.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie