Aktywne Czytanie - książki dla dzieci i młodzieży
Nazywam się Anna Jankowska, jestem pedagogiem, tworzę blogi: Aktywne Czytanie i Nie Tylko dla Mam.
Zapisz się na NEWSLETTER, nie przegapisz wieści żadnych wieści: https://aktywneczytanie.pl/newsletter
#książki #książkidladzieci #books #childrenbooks #aktywneczytanie
Pokazujemy po 10 odcinków na stronie. Skocz do strony:
12345678910111213141516171819202122232425262728293031323334353637383940414243444546474849505152535455565758596061
Kraina emocji (wiek 3-5 lat)
2022-10-09 10:00:02
#krainaemocjipożegnajsmutek #krainemocjipożegnajlęk #pożegnajzazdrośc #pożegnajzłośćksiązkidladzieci Dzisiaj przychodzę do was czterema książkami z wydawnictwa Jupi Jo! Jest to seria „Kraina emocji” pod patronatem Aktywnego Czytania. Bardzo kolorowe, kartonowe, wesołe, mimo tego, że bohaterowie zmagają się z tymi trudniejszymi emocjami: lęk, złość, zazdrość, smutek. Od razu na początku powiem, że jestem zachwycona samym wydaniem i tymi odrobinę szalonymi, bardzo kolorowymi ilustracjami. Nawet wyklejka okładki w każdej książce jest inna, z masą detali „w temacie łąkowym”, bo rzecz dzieje się nad jeziorem. Poznajemy mieszkańców, zgraną ekipę – żabka, wiewiórka, żółwie trojaczki, wiewiórka, sowa. Jest tu cała masa zwierzaków, a my zaprzyjaźniamy się z nimi na dłużej, dlatego, że bohaterowie pojawiają się we wszystkich częściach. W każdej książce inne zwierzątko mierzy się z konkretną emocją, ale nie jest samo, bo ma wokół siebie przyjaciół. Kraina emocji. Pożegnaj smutek! W tej części żabka Żaneta dowiaduje się, że jej najlepsza przyjaciółka Jola się wyprowadza. Nie tylko nie będą mogły się bawić, w ogóle nie będą się widywać albo będzie to możliwe bardzo rzadko. Z tego powodu Żaneta robi się smutna. W ogóle wszystkie te historie są bardzo proste, bo to seria zajmująca się podstawowymi emocjami. W każdą opowieść wplecione są sposoby radzenia sobie z nimi, a przyjaciele opowiadają, jak oni to przezywają i dzielą się doświadczeniami. Podoba mi się też podkreślenie konkretnych słów związanych z daną emocją. Na przykład smutna Żanetka opisana jest jako markotna. To dobry pomysł na powiększenie słownika dziecka i podrzucenie kolejnych narzędzi (słów) wspierających mówienie o emocjach. Do wszystkich zaglądamy też na blogu: https://aktywneczytanie.pl/kraina-emocji-pozegnaj-lek-zazdrosc-smutek-zlosc-jupi-jo-recenzja-ksiazki-dla-dzieci/ ------------------------ Nazywam się Anna Jankowska, jestem pedagożką i bookmarketerką, od kilku lat opowiadam Wam o pięknych i mldytch książkach dla dzieci. Moje miejsca w sieci:
#krainaemocjipożegnajsmutek #krainemocjipożegnajlęk #pożegnajzazdrośc #pożegnajzłośćksiązkidladzieci
Dzisiaj przychodzę do was czterema książkami z wydawnictwa Jupi Jo! Jest to seria „Kraina emocji” pod patronatem Aktywnego Czytania.
Bardzo kolorowe, kartonowe, wesołe, mimo tego, że bohaterowie zmagają się z tymi trudniejszymi emocjami: lęk, złość, zazdrość, smutek.
Od razu na początku powiem, że jestem zachwycona samym wydaniem i tymi odrobinę szalonymi, bardzo kolorowymi ilustracjami. Nawet wyklejka okładki w każdej książce jest inna, z masą detali „w temacie łąkowym”, bo rzecz dzieje się nad jeziorem.
Poznajemy mieszkańców, zgraną ekipę – żabka, wiewiórka, żółwie trojaczki, wiewiórka, sowa. Jest tu cała masa zwierzaków, a my zaprzyjaźniamy się z nimi na dłużej, dlatego, że bohaterowie pojawiają się we wszystkich częściach.
W każdej książce inne zwierzątko mierzy się z konkretną emocją, ale nie jest samo, bo ma wokół siebie przyjaciół.
Kraina emocji. Pożegnaj smutek!
W tej części żabka Żaneta dowiaduje się, że jej najlepsza przyjaciółka Jola się wyprowadza. Nie tylko nie będą mogły się bawić, w ogóle nie będą się widywać albo będzie to możliwe bardzo rzadko. Z tego powodu Żaneta robi się smutna.
W ogóle wszystkie te historie są bardzo proste, bo to seria zajmująca się podstawowymi emocjami. W każdą opowieść wplecione są sposoby radzenia sobie z nimi, a przyjaciele opowiadają, jak oni to przezywają i dzielą się doświadczeniami.
Podoba mi się też podkreślenie konkretnych słów związanych z daną emocją. Na przykład smutna Żanetka opisana jest jako markotna. To dobry pomysł na powiększenie słownika dziecka i podrzucenie kolejnych narzędzi (słów) wspierających mówienie o emocjach.
Do wszystkich zaglądamy też na blogu: https://aktywneczytanie.pl/kraina-emocji-pozegnaj-lek-zazdrosc-smutek-zlosc-jupi-jo-recenzja-ksiazki-dla-dzieci/
------------------------
Nazywam się Anna Jankowska, jestem pedagożką i bookmarketerką, od kilku lat opowiadam Wam o pięknych i mldytch książkach dla dzieci.
Moje miejsca w sieci:
Dzisiaj przychodzę do was czterema książkami z wydawnictwa Jupi Jo! Jest to seria „Kraina emocji” pod patronatem Aktywnego Czytania.
Bardzo kolorowe, kartonowe, wesołe, mimo tego, że bohaterowie zmagają się z tymi trudniejszymi emocjami: lęk, złość, zazdrość, smutek.
Od razu na początku powiem, że jestem zachwycona samym wydaniem i tymi odrobinę szalonymi, bardzo kolorowymi ilustracjami. Nawet wyklejka okładki w każdej książce jest inna, z masą detali „w temacie łąkowym”, bo rzecz dzieje się nad jeziorem.
Poznajemy mieszkańców, zgraną ekipę – żabka, wiewiórka, żółwie trojaczki, wiewiórka, sowa. Jest tu cała masa zwierzaków, a my zaprzyjaźniamy się z nimi na dłużej, dlatego, że bohaterowie pojawiają się we wszystkich częściach.
W każdej książce inne zwierzątko mierzy się z konkretną emocją, ale nie jest samo, bo ma wokół siebie przyjaciół.
Kraina emocji. Pożegnaj smutek!
W tej części żabka Żaneta dowiaduje się, że jej najlepsza przyjaciółka Jola się wyprowadza. Nie tylko nie będą mogły się bawić, w ogóle nie będą się widywać albo będzie to możliwe bardzo rzadko. Z tego powodu Żaneta robi się smutna.
W ogóle wszystkie te historie są bardzo proste, bo to seria zajmująca się podstawowymi emocjami. W każdą opowieść wplecione są sposoby radzenia sobie z nimi, a przyjaciele opowiadają, jak oni to przezywają i dzielą się doświadczeniami.
Podoba mi się też podkreślenie konkretnych słów związanych z daną emocją. Na przykład smutna Żanetka opisana jest jako markotna. To dobry pomysł na powiększenie słownika dziecka i podrzucenie kolejnych narzędzi (słów) wspierających mówienie o emocjach.
Do wszystkich zaglądamy też na blogu: https://aktywneczytanie.pl/kraina-emocji-pozegnaj-lek-zazdrosc-smutek-zlosc-jupi-jo-recenzja-ksiazki-dla-dzieci/
------------------------
Nazywam się Anna Jankowska, jestem pedagożką i bookmarketerką, od kilku lat opowiadam Wam o pięknych i mldytch książkach dla dzieci.
Moje miejsca w sieci:
Opowieści z Białej Doliny (6-10 lat)
2022-10-08 10:00:01
#opowieścizbiałejdoliny #opowieścizbiałejdolinyrecenzja #ksiazkidladzieciaktywneczytanie Opowieści z Białej Doliny to historia, na którą czekałam, choć o tym nie wiedziałam. Autorem jest Przemek Corso, a ilustratorką Marcelina. Zadbali o to, by mądra historia przywołała w dorosłych wspomnienia lektur z dzieciństwa. Zdecydowanie się to udało, dlatego znajdziecie tu echa Muminków, Dzieci z Bullerbyn, a także Ronję, Córkę Zbójnika i kilka innych ech.
#opowieścizbiałejdoliny #opowieścizbiałejdolinyrecenzja #ksiazkidladzieciaktywneczytanie
Opowieści z Białej Doliny to historia, na którą czekałam, choć o tym nie wiedziałam.
Autorem jest Przemek Corso, a ilustratorką Marcelina. Zadbali o to, by mądra historia przywołała w dorosłych wspomnienia lektur z dzieciństwa. Zdecydowanie się to udało, dlatego znajdziecie tu echa Muminków, Dzieci z Bullerbyn, a także Ronję, Córkę Zbójnika i kilka innych ech.
Opowieści z Białej Doliny to historia, na którą czekałam, choć o tym nie wiedziałam.
Autorem jest Przemek Corso, a ilustratorką Marcelina. Zadbali o to, by mądra historia przywołała w dorosłych wspomnienia lektur z dzieciństwa. Zdecydowanie się to udało, dlatego znajdziecie tu echa Muminków, Dzieci z Bullerbyn, a także Ronję, Córkę Zbójnika i kilka innych ech.
Edison i Einstein (wiek 6-9 lat)
2022-10-07 10:00:01
#EdisonTajemnicazaginionegomysiegoskarburecenzjaksiazki #EinsteinNiezwykłamysiapodróżprzezczasoprzestrzeńrecenzja #książkitorbenkulhmannautor #ksiazkidladzieci Torben Kuhlmann „Edison. Tajemnica zaginionego mysiego skarbu” i „Einstein. Niezwykła mysia podróż przez czasoprzestrzeń” Wydawnictwo Tekturka Jakiś czas temu Wydawnictwo Tekturka sprawiło nam ogromną frajdę, wydając książki Lindbergh. Niezwykłe przygody latającej myszy i Armstrong. Niezwykła mysia wyprawa na Księżyc. A dzisiaj mamy frajdy ciąg dalszy, bo do kolekcji dołączyły dwa nowe tytuły: Edison. Tajemnica zaginionego mysiego skarbu i Einstein. Niezwykła mysia podróż przez czasoprzestrzeń. Cała seria autorstwa Torbena Kuhlmanna opowiada o przygodach myszy – choć w każdej opowieści bohaterem jest inny gryzoń – a historie są inspirowane ludźmi nauki i wynalazcami. Promocja 24.09-1.10.2022 1. Rabat 15% na nowości: „Edison” i „Einstein” 2. Rabat 15% + darmowa wysyłka przy zamówieniu pakietu 4 książek z tej serii: Lindbergh, Armstrong, Edison, Einstein. 3. NIESPODZIANKA! „Święty Mikołaj i ty możesz mu pomóc” – dodruk przyjechał. Mamy na niego rabat 25% w dniach 24.09 – 1.10 na stronie wydawnictwa Tekturka. Mam wrażenie, że ta seria się rozwija. Trochę jakby dojrzewała razem z czytelnikiem. Najnowsze pozycje – zwłaszcza ta o podróży w czasie – są zdecydowanie przeznaczone dla starszaków. Myślę, że dopiero siedmiolatki mogą z nich wyciągnąć najwięcej. Bo, umówmy się, pojęcie czasu jest już dość abstrakcyjne samo w sobie, a zrozumienie przemieszczania się w czasoprzestrzeni to zdecydowanie wyższa szkoła jazdy. Nie katowałabym tym czterolatków… W opowieściach o Edisonie i Einsteinie jest trochę więcej tekstu niż w poprzednich tytułach, poza tym ilustracje są bardziej kolorowe i intensywne. Swoją drogą – one naprawdę zapierają dech w piersiach, a podmorskie głębiny to prawdziwa petarda! Autor zadbał o oprawę graficzną – nie tylko na płaszczyźnie samych ilustracji. W książkach nie brakuje też szkiców, na których mamy na przykład wyjaśnienie działania niektórych urządzeń. To bardzo przemawia do wyobraźni i pozwala lepiej zrozumieć różne zagadnienia. Co oprócz frajdy i solidnej dawki wiedzy otrzymuje jeszcze mały czytelnik? Na pewno przekonanie, że w życiu nie można się poddawać. Nawet jeśli nie wszystko idzie po naszej myśli, nawet jeśli nasze plany nie wypalają i okazuje się, że błądzimy, warto dalej próbować. Bo możemy dać radę. Droga od pomysłu do osiągnięcia celu jest długa i wyboista. Ale działać trzeba, bo czekająca na końcu satysfakcja może być ogromna. A co jeśli nie zawsze się uda? Cóż, takie jest życie. Nawet leciwy zegarmistrz – mimo ogromnej wiedzy i doświadczenia – nie zna odpowiedzi na wszystkie pytania. Gdy myszka pyta go, czym tak naprawdę jest czas, staruszek z rozbrajającą szczerością odpowiada, że… nie wie. Świadomość, że niektórych tajemnic nie da się rozwikłać, też jest cenną lekcją dla młodego czytelnika. Koniecznie zerknijcie też na bloga, zostawiłam tam piękne zdjęcia i więcej informacji: https://aktywneczytanie.pl/edison-tajemnica-zaginionego-mysiego-skarbu-einstein-niezwykla-mysia-podroz-przez-czasoprzestrzen-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-tekturka-torben-kuhlmann/ ------------------------ Nazywam się Anna Jankowska, jestem pedagożką. Moje miejsca w sieci:
#EdisonTajemnicazaginionegomysiegoskarburecenzjaksiazki #EinsteinNiezwykłamysiapodróżprzezczasoprzestrzeńrecenzja #książkitorbenkulhmannautor #ksiazkidladzieci
Torben Kuhlmann „Edison. Tajemnica zaginionego mysiego skarbu” i „Einstein. Niezwykła mysia podróż przez czasoprzestrzeń” Wydawnictwo Tekturka
Jakiś czas temu Wydawnictwo Tekturka sprawiło nam ogromną frajdę, wydając książki Lindbergh. Niezwykłe przygody latającej myszy i Armstrong. Niezwykła mysia wyprawa na Księżyc. A dzisiaj mamy frajdy ciąg dalszy, bo do kolekcji dołączyły dwa nowe tytuły: Edison. Tajemnica zaginionego mysiego skarbu i Einstein. Niezwykła mysia podróż przez czasoprzestrzeń.
Cała seria autorstwa Torbena Kuhlmanna opowiada o przygodach myszy – choć w każdej opowieści bohaterem jest inny gryzoń – a historie są inspirowane ludźmi nauki i wynalazcami.
Promocja 24.09-1.10.2022
1. Rabat 15% na nowości: „Edison” i „Einstein”
2. Rabat 15% + darmowa wysyłka przy zamówieniu pakietu 4 książek z tej serii: Lindbergh, Armstrong, Edison, Einstein.
3. NIESPODZIANKA! „Święty Mikołaj i ty możesz mu pomóc” – dodruk przyjechał. Mamy na niego rabat 25% w dniach 24.09 – 1.10 na stronie wydawnictwa Tekturka.
Mam wrażenie, że ta seria się rozwija. Trochę jakby dojrzewała razem z czytelnikiem. Najnowsze pozycje – zwłaszcza ta o podróży w czasie – są zdecydowanie przeznaczone dla starszaków. Myślę, że dopiero siedmiolatki mogą z nich wyciągnąć najwięcej. Bo, umówmy się, pojęcie czasu jest już dość abstrakcyjne samo w sobie, a zrozumienie przemieszczania się w czasoprzestrzeni to zdecydowanie wyższa szkoła jazdy. Nie katowałabym tym czterolatków…
W opowieściach o Edisonie i Einsteinie jest trochę więcej tekstu niż w poprzednich tytułach, poza tym ilustracje są bardziej kolorowe i intensywne. Swoją drogą – one naprawdę zapierają dech w piersiach, a podmorskie głębiny to prawdziwa petarda!
Autor zadbał o oprawę graficzną – nie tylko na płaszczyźnie samych ilustracji. W książkach nie brakuje też szkiców, na których mamy na przykład wyjaśnienie działania niektórych urządzeń. To bardzo przemawia do wyobraźni i pozwala lepiej zrozumieć różne zagadnienia.
Co oprócz frajdy i solidnej dawki wiedzy otrzymuje jeszcze mały czytelnik?
Na pewno przekonanie, że w życiu nie można się poddawać. Nawet jeśli nie wszystko idzie po naszej myśli, nawet jeśli nasze plany nie wypalają i okazuje się, że błądzimy, warto dalej próbować. Bo możemy dać radę.
Droga od pomysłu do osiągnięcia celu jest długa i wyboista. Ale działać trzeba, bo czekająca na końcu satysfakcja może być ogromna.
A co jeśli nie zawsze się uda? Cóż, takie jest życie. Nawet leciwy zegarmistrz – mimo ogromnej wiedzy i doświadczenia – nie zna odpowiedzi na wszystkie pytania. Gdy myszka pyta go, czym tak naprawdę jest czas, staruszek z rozbrajającą szczerością odpowiada, że… nie wie.
Świadomość, że niektórych tajemnic nie da się rozwikłać, też jest cenną lekcją dla młodego czytelnika.
Koniecznie zerknijcie też na bloga, zostawiłam tam piękne zdjęcia i więcej informacji: https://aktywneczytanie.pl/edison-tajemnica-zaginionego-mysiego-skarbu-einstein-niezwykla-mysia-podroz-przez-czasoprzestrzen-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-tekturka-torben-kuhlmann/
------------------------
Nazywam się Anna Jankowska, jestem pedagożką.
Moje miejsca w sieci:
Torben Kuhlmann „Edison. Tajemnica zaginionego mysiego skarbu” i „Einstein. Niezwykła mysia podróż przez czasoprzestrzeń” Wydawnictwo Tekturka
Jakiś czas temu Wydawnictwo Tekturka sprawiło nam ogromną frajdę, wydając książki Lindbergh. Niezwykłe przygody latającej myszy i Armstrong. Niezwykła mysia wyprawa na Księżyc. A dzisiaj mamy frajdy ciąg dalszy, bo do kolekcji dołączyły dwa nowe tytuły: Edison. Tajemnica zaginionego mysiego skarbu i Einstein. Niezwykła mysia podróż przez czasoprzestrzeń.
Cała seria autorstwa Torbena Kuhlmanna opowiada o przygodach myszy – choć w każdej opowieści bohaterem jest inny gryzoń – a historie są inspirowane ludźmi nauki i wynalazcami.
Promocja 24.09-1.10.2022
1. Rabat 15% na nowości: „Edison” i „Einstein”
2. Rabat 15% + darmowa wysyłka przy zamówieniu pakietu 4 książek z tej serii: Lindbergh, Armstrong, Edison, Einstein.
3. NIESPODZIANKA! „Święty Mikołaj i ty możesz mu pomóc” – dodruk przyjechał. Mamy na niego rabat 25% w dniach 24.09 – 1.10 na stronie wydawnictwa Tekturka.
Mam wrażenie, że ta seria się rozwija. Trochę jakby dojrzewała razem z czytelnikiem. Najnowsze pozycje – zwłaszcza ta o podróży w czasie – są zdecydowanie przeznaczone dla starszaków. Myślę, że dopiero siedmiolatki mogą z nich wyciągnąć najwięcej. Bo, umówmy się, pojęcie czasu jest już dość abstrakcyjne samo w sobie, a zrozumienie przemieszczania się w czasoprzestrzeni to zdecydowanie wyższa szkoła jazdy. Nie katowałabym tym czterolatków…
W opowieściach o Edisonie i Einsteinie jest trochę więcej tekstu niż w poprzednich tytułach, poza tym ilustracje są bardziej kolorowe i intensywne. Swoją drogą – one naprawdę zapierają dech w piersiach, a podmorskie głębiny to prawdziwa petarda!
Autor zadbał o oprawę graficzną – nie tylko na płaszczyźnie samych ilustracji. W książkach nie brakuje też szkiców, na których mamy na przykład wyjaśnienie działania niektórych urządzeń. To bardzo przemawia do wyobraźni i pozwala lepiej zrozumieć różne zagadnienia.
Co oprócz frajdy i solidnej dawki wiedzy otrzymuje jeszcze mały czytelnik?
Na pewno przekonanie, że w życiu nie można się poddawać. Nawet jeśli nie wszystko idzie po naszej myśli, nawet jeśli nasze plany nie wypalają i okazuje się, że błądzimy, warto dalej próbować. Bo możemy dać radę.
Droga od pomysłu do osiągnięcia celu jest długa i wyboista. Ale działać trzeba, bo czekająca na końcu satysfakcja może być ogromna.
A co jeśli nie zawsze się uda? Cóż, takie jest życie. Nawet leciwy zegarmistrz – mimo ogromnej wiedzy i doświadczenia – nie zna odpowiedzi na wszystkie pytania. Gdy myszka pyta go, czym tak naprawdę jest czas, staruszek z rozbrajającą szczerością odpowiada, że… nie wie.
Świadomość, że niektórych tajemnic nie da się rozwikłać, też jest cenną lekcją dla młodego czytelnika.
Koniecznie zerknijcie też na bloga, zostawiłam tam piękne zdjęcia i więcej informacji: https://aktywneczytanie.pl/edison-tajemnica-zaginionego-mysiego-skarbu-einstein-niezwykla-mysia-podroz-przez-czasoprzestrzen-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-tekturka-torben-kuhlmann/
------------------------
Nazywam się Anna Jankowska, jestem pedagożką.
Moje miejsca w sieci:
Bestia z Pałacu Buckingham (wiek 8-12 lat)
2022-10-05 21:05:01
#BestiazPałacuBuckinghamksiążkidladzieci #BestiazPałacuBuckinghamksiążkidladziecirecenzja #aktywneczytanieksiazkidladzieci Bestia z Pałacu Buckingham Kolejna, od razu powiem, że rewelacyjna książka Davida Walliamsa, którego po polsku wydaje Dom Wydawniczy Mała Kurka. Jasne, że wszystkie są pod patronatem bloga Aktywne Czytanie, bo to poczucie humoru, ten luz i jednocześnie podejmowanie ważnych tematów, bardzo wpisują się w mój klimat. Na końcu tej recenzji zostawiam linki do wszystkich zrecenzowanych książek tego autora. Tym razem David Williams zabiera nas w podróż do przyszłości, dokładnie do roku 2120 i wyobraźcie sobie, że na tronie Anglii wciąż zasiada rodzina królewska. Zanim przejdziemy do samej rodziny, pozwólcie, że nakreślę, jak wygląda świat właśnie w tym roku. Nie jest to radosna rzeczywistość, bo ludzie od dawna nie widzieli słońca. Jest brzydko, szaro, ponuro, paskudnie. Ale z tego powodu cierpią „tylko” zwykli ludzie, za to rodzina królewska ma się całkiem dobrze. Przyszły władca, dwunastoletni książę Alfred nie ma bladego pojęcia, jak wygląda świat za murami pałacu. I tu go właśnie zastajemy. Chorowity, słaby, mizerny książę Alfred do tej pory kompletnie nie interesował się królestwem czy poddanymi. Jego życie skupione jest na chorowaniu, książkach, byciu wątłym, marzeniach i różnych królewskich sprawach, którymi zajmuje się monarsza rodzina. Jednak tego dnia w pałacu dzieją się dziwne rzeczy. Straż aresztuje jego ukochaną mamę, Alfred czuje się bezradny. Chciałby jej pomóc, być jak Lwie Serce, ale na razie nadal jest słabym chłopcem. Postanawia kombinować z tymi zasobami, które ma, czyli empatia, spryt, miłość do mamy. Sytuacja jest skomplikowana, żeby nie powiedzieć dramatyczna. Alfred jest przekonany o niewinności królowej oskarżonej o współpracę z rewolucjonistami i wtrąconej do londyńskiego więzienia Tower. Co dalej? Na blogu dodatkowe informacje i zdjęcia ze środka książki: https://aktywneczytanie.pl/bestia-z-palacu-buckingham-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-8-9-10-11-12-lat-mala-kurka-david-walliams/ ------------------------ Nazywam się Anna Jankowska, jestem pedagożką i bookmarketerką, od kilku lat opowiadam Wam o pięknych i mldytch książkach dla dzieci. Moje miejsca w sieci:
#BestiazPałacuBuckinghamksiążkidladzieci #BestiazPałacuBuckinghamksiążkidladziecirecenzja #aktywneczytanieksiazkidladzieci
Bestia z Pałacu Buckingham
Kolejna, od razu powiem, że rewelacyjna książka Davida Walliamsa, którego po polsku wydaje Dom Wydawniczy Mała Kurka.
Jasne, że wszystkie są pod patronatem bloga Aktywne Czytanie, bo to poczucie humoru, ten luz i jednocześnie podejmowanie ważnych tematów, bardzo wpisują się w mój klimat.
Na końcu tej recenzji zostawiam linki do wszystkich zrecenzowanych książek tego autora.
Tym razem David Williams zabiera nas w podróż do przyszłości, dokładnie do roku 2120 i wyobraźcie sobie, że na tronie Anglii wciąż zasiada rodzina królewska.
Zanim przejdziemy do samej rodziny, pozwólcie, że nakreślę, jak wygląda świat właśnie w tym roku. Nie jest to radosna rzeczywistość, bo ludzie od dawna nie widzieli słońca. Jest brzydko, szaro, ponuro, paskudnie.
Ale z tego powodu cierpią „tylko” zwykli ludzie, za to rodzina królewska ma się całkiem dobrze. Przyszły władca, dwunastoletni książę Alfred nie ma bladego pojęcia, jak wygląda świat za murami pałacu. I tu go właśnie zastajemy.
Chorowity, słaby, mizerny książę Alfred do tej pory kompletnie nie interesował się królestwem czy poddanymi. Jego życie skupione jest na chorowaniu, książkach, byciu wątłym, marzeniach i różnych królewskich sprawach, którymi zajmuje się monarsza rodzina.
Jednak tego dnia w pałacu dzieją się dziwne rzeczy. Straż aresztuje jego ukochaną mamę, Alfred czuje się bezradny. Chciałby jej pomóc, być jak Lwie Serce, ale na razie nadal jest słabym chłopcem. Postanawia kombinować z tymi zasobami, które ma, czyli empatia, spryt, miłość do mamy.
Sytuacja jest skomplikowana, żeby nie powiedzieć dramatyczna. Alfred jest przekonany o niewinności królowej oskarżonej o współpracę z rewolucjonistami i wtrąconej do londyńskiego więzienia Tower.
Co dalej?
Na blogu dodatkowe informacje i zdjęcia ze środka książki: https://aktywneczytanie.pl/bestia-z-palacu-buckingham-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-8-9-10-11-12-lat-mala-kurka-david-walliams/
------------------------
Nazywam się Anna Jankowska, jestem pedagożką i bookmarketerką, od kilku lat opowiadam Wam o pięknych i mldytch książkach dla dzieci.
Moje miejsca w sieci:
Bestia z Pałacu Buckingham
Kolejna, od razu powiem, że rewelacyjna książka Davida Walliamsa, którego po polsku wydaje Dom Wydawniczy Mała Kurka.
Jasne, że wszystkie są pod patronatem bloga Aktywne Czytanie, bo to poczucie humoru, ten luz i jednocześnie podejmowanie ważnych tematów, bardzo wpisują się w mój klimat.
Na końcu tej recenzji zostawiam linki do wszystkich zrecenzowanych książek tego autora.
Tym razem David Williams zabiera nas w podróż do przyszłości, dokładnie do roku 2120 i wyobraźcie sobie, że na tronie Anglii wciąż zasiada rodzina królewska.
Zanim przejdziemy do samej rodziny, pozwólcie, że nakreślę, jak wygląda świat właśnie w tym roku. Nie jest to radosna rzeczywistość, bo ludzie od dawna nie widzieli słońca. Jest brzydko, szaro, ponuro, paskudnie.
Ale z tego powodu cierpią „tylko” zwykli ludzie, za to rodzina królewska ma się całkiem dobrze. Przyszły władca, dwunastoletni książę Alfred nie ma bladego pojęcia, jak wygląda świat za murami pałacu. I tu go właśnie zastajemy.
Chorowity, słaby, mizerny książę Alfred do tej pory kompletnie nie interesował się królestwem czy poddanymi. Jego życie skupione jest na chorowaniu, książkach, byciu wątłym, marzeniach i różnych królewskich sprawach, którymi zajmuje się monarsza rodzina.
Jednak tego dnia w pałacu dzieją się dziwne rzeczy. Straż aresztuje jego ukochaną mamę, Alfred czuje się bezradny. Chciałby jej pomóc, być jak Lwie Serce, ale na razie nadal jest słabym chłopcem. Postanawia kombinować z tymi zasobami, które ma, czyli empatia, spryt, miłość do mamy.
Sytuacja jest skomplikowana, żeby nie powiedzieć dramatyczna. Alfred jest przekonany o niewinności królowej oskarżonej o współpracę z rewolucjonistami i wtrąconej do londyńskiego więzienia Tower.
Co dalej?
Na blogu dodatkowe informacje i zdjęcia ze środka książki: https://aktywneczytanie.pl/bestia-z-palacu-buckingham-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-8-9-10-11-12-lat-mala-kurka-david-walliams/
------------------------
Nazywam się Anna Jankowska, jestem pedagożką i bookmarketerką, od kilku lat opowiadam Wam o pięknych i mldytch książkach dla dzieci.
Moje miejsca w sieci:
W moim przedszkolu (wiek 2-4 lata)
2022-10-03 10:00:07
W moim przedszkolu Kolejna z serii Dlaczego? Kiedy? Jak? Junior, do której dzisiaj zaglądamy. Trzyletni Karol chodzi do fantastycznego przedszkola i zawsze cieszy się o poranku, bo wie, że spotka się z ulubionymi kolegami i nauczycielami. Chłopca do przedszkola odprowadza tata, a odbiera mama. Wiem, że często szukacie w grupie Aktywne Czytanie na FB książek pokazujących uśmiechnięte dziecko wchodzące do przedszkola, zwłaszcza jeśli mówimy o 3-latkach. Karol właśnie taki jest.
W moim przedszkolu
Kolejna z serii Dlaczego? Kiedy? Jak? Junior, do której dzisiaj zaglądamy.
Trzyletni Karol chodzi do fantastycznego przedszkola i zawsze cieszy się o poranku, bo wie, że spotka się z ulubionymi kolegami i nauczycielami. Chłopca do przedszkola odprowadza tata, a odbiera mama.
Wiem, że często szukacie w grupie Aktywne Czytanie na FB książek pokazujących uśmiechnięte dziecko wchodzące do przedszkola, zwłaszcza jeśli mówimy o 3-latkach. Karol właśnie taki jest.
Kolejna z serii Dlaczego? Kiedy? Jak? Junior, do której dzisiaj zaglądamy.
Trzyletni Karol chodzi do fantastycznego przedszkola i zawsze cieszy się o poranku, bo wie, że spotka się z ulubionymi kolegami i nauczycielami. Chłopca do przedszkola odprowadza tata, a odbiera mama.
Wiem, że często szukacie w grupie Aktywne Czytanie na FB książek pokazujących uśmiechnięte dziecko wchodzące do przedszkola, zwłaszcza jeśli mówimy o 3-latkach. Karol właśnie taki jest.
Olo i Awa logopedyczna zabawa (3-5 lat)
2022-10-03 10:00:07
#OloiAwalogopedycznazabawaplamkiksiazkidladzieci #OloiAwalogopedycznazabawakredkiksiążkidladzieci #aktywneczytanieksiazkidladzieci Olo i Awa logopedyczna zabawa. KREDKI to aktywizująca książka wydawnictwa Media Rodzina. Autorką jest Monika Skikiewicz, którą pewnie znacie i kojarzycie, bo tworzy blog Bajanka. Zawodowo zajmuje się terapią logopedyczną i prowadzi od lat warsztaty dla dzieci. Nie dziwię się, że właśnie w tym kierunku poszła książka, która – trochę zdradzę – jest początkiem większej serii pod patronatem Aktywne Czytanie. Kolejna część nosi tytuł „Olo i Awa logopedyczna zabawa. PLAMKI”. Tu sprawdzisz cenę i dostępność: https://www.ceneo.pl/135869259 Monika Skikiewicz wraca z kolejną w serii książką aktywizującą. „Olo i Awa logopedyczna zabawa. PLAMKI”, Wydawnictwo Media Rodzina, patronat Aktywne Czytanie. Opowieść o przygodach sympatycznego rodzeństwa – Ola i Awy – to aktywizująca książeczka, która wspiera rozwój motoryczny i językowy małych czytelników. Koniecznie zerknijcie też do zdjęć na blogu: https://aktywneczytanie.pl/olo-i-awa-logopedyczna-zabawa-plamki-recenzja-ksiazki-dla-dzieci/ ------------------------ Nazywam się Anna Jankowska, jestem pedagożką. Moje miejsca w sieci:
#OloiAwalogopedycznazabawaplamkiksiazkidladzieci #OloiAwalogopedycznazabawakredkiksiążkidladzieci #aktywneczytanieksiazkidladzieci
Olo i Awa logopedyczna zabawa. KREDKI to aktywizująca książka wydawnictwa Media Rodzina.
Autorką jest Monika Skikiewicz, którą pewnie znacie i kojarzycie, bo tworzy blog Bajanka. Zawodowo zajmuje się terapią logopedyczną i prowadzi od lat warsztaty dla dzieci.
Nie dziwię się, że właśnie w tym kierunku poszła książka, która – trochę zdradzę – jest początkiem większej serii pod patronatem Aktywne Czytanie.
Kolejna część nosi tytuł „Olo i Awa logopedyczna zabawa. PLAMKI”.
Tu sprawdzisz cenę i dostępność: https://www.ceneo.pl/135869259
Monika Skikiewicz wraca z kolejną w serii książką aktywizującą. „Olo i Awa logopedyczna zabawa. PLAMKI”, Wydawnictwo Media Rodzina, patronat Aktywne Czytanie.
Opowieść o przygodach sympatycznego rodzeństwa – Ola i Awy – to aktywizująca książeczka, która wspiera rozwój motoryczny i językowy małych czytelników.
Koniecznie zerknijcie też do zdjęć na blogu: https://aktywneczytanie.pl/olo-i-awa-logopedyczna-zabawa-plamki-recenzja-ksiazki-dla-dzieci/
------------------------
Nazywam się Anna Jankowska, jestem pedagożką.
Moje miejsca w sieci:
Olo i Awa logopedyczna zabawa. KREDKI to aktywizująca książka wydawnictwa Media Rodzina.
Autorką jest Monika Skikiewicz, którą pewnie znacie i kojarzycie, bo tworzy blog Bajanka. Zawodowo zajmuje się terapią logopedyczną i prowadzi od lat warsztaty dla dzieci.
Nie dziwię się, że właśnie w tym kierunku poszła książka, która – trochę zdradzę – jest początkiem większej serii pod patronatem Aktywne Czytanie.
Kolejna część nosi tytuł „Olo i Awa logopedyczna zabawa. PLAMKI”.
Tu sprawdzisz cenę i dostępność: https://www.ceneo.pl/135869259
Monika Skikiewicz wraca z kolejną w serii książką aktywizującą. „Olo i Awa logopedyczna zabawa. PLAMKI”, Wydawnictwo Media Rodzina, patronat Aktywne Czytanie.
Opowieść o przygodach sympatycznego rodzeństwa – Ola i Awy – to aktywizująca książeczka, która wspiera rozwój motoryczny i językowy małych czytelników.
Koniecznie zerknijcie też do zdjęć na blogu: https://aktywneczytanie.pl/olo-i-awa-logopedyczna-zabawa-plamki-recenzja-ksiazki-dla-dzieci/
------------------------
Nazywam się Anna Jankowska, jestem pedagożką.
Moje miejsca w sieci:
Jak nauczyć smoka (wiek 2-5 lat)
2022-10-02 10:00:02
#jaknauczyćsmoka #jaknauczyćsmokarecenzjaksiazkidladzieci #ksiazkidladzieci #aktywneczytanieksiazkidladzieci „Jak nauczyć smoka” to kartonowa seria uroczych opowiastek autorstwa Anny Lang z wydawnictwa Jupi Jo! Lila próbuje nauczyć swojego smoka uprzejmości i życzliwości. Czy to się uda? Cała seria jest pod patronatem Aktywne Czytanie, a zanim opowiem o tym, co w środku, zerknijcie na taki szczegół. Jak się wszystkie książki ustawi grzbietami do góry, wychodzą fajne puzzle. Mała rzecz, a cieszy, prawda? Jak nauczyć smoka POMAGAĆ. Tu sprawdzisz cenę i dostępność: https://www.ceneo.pl/135948825 Jak nauczyć smoka CZEKAĆ. Tu sprawdzisz cenę i dostępność: https://www.ceneo.pl/135948807 Jak nauczyć smoka DZIELIĆ SIĘ. Tu sprawdzisz cenę i dostępność: https://www.ceneo.pl/135948816 Jak nauczyć smoka MÓWIĆ DZIEŃ DOBRY Jak nauczyć smoka MÓWIĆ PRZEPRASZAM Jak nauczyć smoka SŁUCHAĆ Jak nauczyć smoka MÓWIĆ PROSZĘ Jak nauczyć smoka MÓWIĆ DZIĘKUJĘ Każda opowiastka przebiega według jednego schematu. Lila chce smoka czegoś nauczyć, więc wyjaśnia, co powinien robić w danej sytuacji. Smok niby rozumie, przytakuje, ale gdy nadarza się okazja do wykorzystania wiedzy, on jakby zapomina lub nie kojarzy, że to dobry moment. Lila na taki „brak kumatości” smoka czasem się denerwuje, innym razem zasmuca, bo uważa, że nie umie go nauczyć np. mówić dziękuję lub dzień dobry. Przychodzi jednak taki moment, w którym smok sam z siebie (lub z pomocą cierpliwej Lili) zaczyna rozumieć, że to jest to! I używa konkretnego zwrotu prawidłowo, bo się nauczył. W sumie te książki są bardzo proste i powiedziałabym, że bardziej mają bawić, rozśmieszać niż edukować. Przecież Lila jest dzieckiem, nie nauczycielką, a smok… to smok. Zwariowany nieco, kapryśny, taki nieokiełznany, choć ostatecznie trzeba mu przyznać, że staje na wysokości zadania. Całe to tłumaczenie Lili może trafić do wielu dzieci.
#jaknauczyćsmoka #jaknauczyćsmokarecenzjaksiazkidladzieci #ksiazkidladzieci #aktywneczytanieksiazkidladzieci
„Jak nauczyć smoka” to kartonowa seria uroczych opowiastek autorstwa Anny Lang z wydawnictwa Jupi Jo! Lila próbuje nauczyć swojego smoka uprzejmości i życzliwości. Czy to się uda?
Cała seria jest pod patronatem Aktywne Czytanie, a zanim opowiem o tym, co w środku, zerknijcie na taki szczegół. Jak się wszystkie książki ustawi grzbietami do góry, wychodzą fajne puzzle. Mała rzecz, a cieszy, prawda?
Jak nauczyć smoka POMAGAĆ. Tu sprawdzisz cenę i dostępność: https://www.ceneo.pl/135948825
Jak nauczyć smoka CZEKAĆ. Tu sprawdzisz cenę i dostępność: https://www.ceneo.pl/135948807
Jak nauczyć smoka DZIELIĆ SIĘ. Tu sprawdzisz cenę i dostępność: https://www.ceneo.pl/135948816
Jak nauczyć smoka MÓWIĆ DZIEŃ DOBRY
Jak nauczyć smoka MÓWIĆ PRZEPRASZAM
Jak nauczyć smoka SŁUCHAĆ
Jak nauczyć smoka MÓWIĆ PROSZĘ
Jak nauczyć smoka MÓWIĆ DZIĘKUJĘ
Każda opowiastka przebiega według jednego schematu. Lila chce smoka czegoś nauczyć, więc wyjaśnia, co powinien robić w danej sytuacji.
Smok niby rozumie, przytakuje, ale gdy nadarza się okazja do wykorzystania wiedzy, on jakby zapomina lub nie kojarzy, że to dobry moment.
Lila na taki „brak kumatości” smoka czasem się denerwuje, innym razem zasmuca, bo uważa, że nie umie go nauczyć np. mówić dziękuję lub dzień dobry.
Przychodzi jednak taki moment, w którym smok sam z siebie (lub z pomocą cierpliwej Lili) zaczyna rozumieć, że to jest to! I używa konkretnego zwrotu prawidłowo, bo się nauczył.
W sumie te książki są bardzo proste i powiedziałabym, że bardziej mają bawić, rozśmieszać niż edukować. Przecież Lila jest dzieckiem, nie nauczycielką, a smok… to smok. Zwariowany nieco, kapryśny, taki nieokiełznany, choć ostatecznie trzeba mu przyznać, że staje na wysokości zadania.
Całe to tłumaczenie Lili może trafić do wielu dzieci.
„Jak nauczyć smoka” to kartonowa seria uroczych opowiastek autorstwa Anny Lang z wydawnictwa Jupi Jo! Lila próbuje nauczyć swojego smoka uprzejmości i życzliwości. Czy to się uda?
Cała seria jest pod patronatem Aktywne Czytanie, a zanim opowiem o tym, co w środku, zerknijcie na taki szczegół. Jak się wszystkie książki ustawi grzbietami do góry, wychodzą fajne puzzle. Mała rzecz, a cieszy, prawda?
Jak nauczyć smoka POMAGAĆ. Tu sprawdzisz cenę i dostępność: https://www.ceneo.pl/135948825
Jak nauczyć smoka CZEKAĆ. Tu sprawdzisz cenę i dostępność: https://www.ceneo.pl/135948807
Jak nauczyć smoka DZIELIĆ SIĘ. Tu sprawdzisz cenę i dostępność: https://www.ceneo.pl/135948816
Jak nauczyć smoka MÓWIĆ DZIEŃ DOBRY
Jak nauczyć smoka MÓWIĆ PRZEPRASZAM
Jak nauczyć smoka SŁUCHAĆ
Jak nauczyć smoka MÓWIĆ PROSZĘ
Jak nauczyć smoka MÓWIĆ DZIĘKUJĘ
Każda opowiastka przebiega według jednego schematu. Lila chce smoka czegoś nauczyć, więc wyjaśnia, co powinien robić w danej sytuacji.
Smok niby rozumie, przytakuje, ale gdy nadarza się okazja do wykorzystania wiedzy, on jakby zapomina lub nie kojarzy, że to dobry moment.
Lila na taki „brak kumatości” smoka czasem się denerwuje, innym razem zasmuca, bo uważa, że nie umie go nauczyć np. mówić dziękuję lub dzień dobry.
Przychodzi jednak taki moment, w którym smok sam z siebie (lub z pomocą cierpliwej Lili) zaczyna rozumieć, że to jest to! I używa konkretnego zwrotu prawidłowo, bo się nauczył.
W sumie te książki są bardzo proste i powiedziałabym, że bardziej mają bawić, rozśmieszać niż edukować. Przecież Lila jest dzieckiem, nie nauczycielką, a smok… to smok. Zwariowany nieco, kapryśny, taki nieokiełznany, choć ostatecznie trzeba mu przyznać, że staje na wysokości zadania.
Całe to tłumaczenie Lili może trafić do wielu dzieci.
Co zrobi Frania? ASERTYWNOŚĆ (4-7 lat)
2022-10-01 09:00:02
#cozrobifraniaASERTWYNOŚĆ #cozrobifraniarecenzja #ksiazkidladzieci #aktywneczytanieksiazkidladzieci Myślę, że Frania pomoże wielu dzieciom ogarnąć sprawy z rówieśnikami i te domowe. Co zrobi Frania? ASERTYWNOŚĆ Dla wieku 4-7 lat.
#cozrobifraniaASERTWYNOŚĆ #cozrobifraniarecenzja #ksiazkidladzieci #aktywneczytanieksiazkidladzieci
Myślę, że Frania pomoże wielu dzieciom ogarnąć sprawy z rówieśnikami i te domowe.
Co zrobi Frania? ASERTYWNOŚĆ
Dla wieku 4-7 lat.
Myślę, że Frania pomoże wielu dzieciom ogarnąć sprawy z rówieśnikami i te domowe.
Co zrobi Frania? ASERTYWNOŚĆ
Dla wieku 4-7 lat.
To są domy świata (3-7 lat)
2022-09-30 10:55:01
#tosadomyświata #tosądomyświatarecenzjaksiazkidladzieci #ksiazkidladzieci #edukacyjneksiazkidladzieci #ksiazidladzieciaktywneczytanie Czy zgodzicie się ze mną, że słowo DOM może dla każdego „wyglądać” inaczej? Przecież słysząc je mamy czasem kompletnie różne skojarzenia. Wszystkie ważne. A zastanawiałyście się może kiedyś, czy wszystko, co mamy w domu jest nam niezbędne do życia. Albo inaczej... DLACZEGO mamy w domu te konkretne rzeczy. Czy są potrzebne w każdym? A może to, bez czego życie wydaje nam się trudne, jest dla innych kompletnie zbędne? Tak, dokładnie tak jest! TO SĄ DOMY ŚWIATA
#tosadomyświata #tosądomyświatarecenzjaksiazkidladzieci #ksiazkidladzieci #edukacyjneksiazkidladzieci #ksiazidladzieciaktywneczytanie
Czy zgodzicie się ze mną, że słowo DOM może dla każdego „wyglądać” inaczej? Przecież słysząc je mamy czasem kompletnie różne skojarzenia. Wszystkie ważne.
A zastanawiałyście się może kiedyś, czy wszystko, co mamy w domu jest nam niezbędne do życia. Albo inaczej... DLACZEGO mamy w domu te konkretne rzeczy. Czy są potrzebne w każdym?
A może to, bez czego życie wydaje nam się trudne, jest dla innych kompletnie zbędne? Tak, dokładnie tak jest!
TO SĄ DOMY ŚWIATA
Czy zgodzicie się ze mną, że słowo DOM może dla każdego „wyglądać” inaczej? Przecież słysząc je mamy czasem kompletnie różne skojarzenia. Wszystkie ważne.
A zastanawiałyście się może kiedyś, czy wszystko, co mamy w domu jest nam niezbędne do życia. Albo inaczej... DLACZEGO mamy w domu te konkretne rzeczy. Czy są potrzebne w każdym?
A może to, bez czego życie wydaje nam się trudne, jest dla innych kompletnie zbędne? Tak, dokładnie tak jest!
TO SĄ DOMY ŚWIATA
Kot Moneta (3-5 lat)
2022-09-29 09:37:29
#kotmonetarecenzja #kotmonetaksiazkidladzieci #koty #aktywneczytanieksiazkidladzieci Coś wyjątkowego dla miłośników kotów oczywiście, ale to też znakomita okazja, by pokazać dzieciom twórczość tego malarza w bezpretensjonalny, nawet zabawny sposób. KOT MONETA Patronat dla wieku 3-6 lat. Wydawnictwo Czytalisek Ta historia została zainspirowana porcelanową figurką kotki Chiki, która naprawdę należała do Moneta. Możemy ją obejrzeć na zdjęciu z tyłu książki. Zresztą właśnie tam całą historię Chicki tam spisano, a tu w bajce Monet magicznie ożywia kotkę. Jaki wspaniały pomysł na opowieść, zresztą fantastycznie zilustrowaną, przybliżającą dzieciom twórczość tego artysty. Jednocześnie zachęcającą do dokładnego oglądania jego obrazów, bo kotka Moneta wciąga nas w zabawę. Pewnego dnia malarz postukał trzy razy swoim zaczarowanym pędzlem i Chika ożyła. Właśnie w tym momencie zostajemy kotkę. Przeciąga się, otwiera oczy i decyduje, że czas na przygodę. Monet idzie za nią niemal krok w krok, bo chce wiedzieć, co Chika kombinuje. To znaczy próbuje iść, bo kotka ciągle gdzieś się chowa i mu ucieka. Aż w pewnym momencie wskakuje do jednego z obrazów Moneta. A potem do kolejnych! Tu na chwilę zatrzymam się w opowieści, bo warto wspomnieć, że wszystkie te obrazy nawiązują do prawdziwej twórczości Claude’a Moneta. Dlatego wcześniej powiedziałam, że z jednej strony to zabawa i urocza historia, a z drugiej taka mini lekcje sztuki. Kotka Chika jest w środku i chowa się ciągle przed właścicielem. Dzieci zatem oglądając ilustrację, muszą się bardzo dobrze przyjrzeć i pomóc Monetowi szukać kotki, a wcale nie jest to łatwe. Widzicie ją gdzieś w recenzji na blogu #AktywneCzytanie?
#kotmonetarecenzja #kotmonetaksiazkidladzieci #koty #aktywneczytanieksiazkidladzieci
Coś wyjątkowego dla miłośników kotów oczywiście, ale to też znakomita okazja, by pokazać dzieciom twórczość tego malarza w bezpretensjonalny, nawet zabawny sposób.
KOT MONETA
Patronat dla wieku 3-6 lat.
Wydawnictwo Czytalisek
Ta historia została zainspirowana porcelanową figurką kotki Chiki, która naprawdę należała do Moneta. Możemy ją obejrzeć na zdjęciu z tyłu książki. Zresztą właśnie tam całą historię Chicki tam spisano, a tu w bajce Monet magicznie ożywia kotkę.
Jaki wspaniały pomysł na opowieść, zresztą fantastycznie zilustrowaną, przybliżającą dzieciom twórczość tego artysty. Jednocześnie zachęcającą do dokładnego oglądania jego obrazów, bo kotka Moneta wciąga nas w zabawę.
Pewnego dnia malarz postukał trzy razy swoim zaczarowanym pędzlem i Chika ożyła. Właśnie w tym momencie zostajemy kotkę. Przeciąga się, otwiera oczy i decyduje, że czas na przygodę.
Monet idzie za nią niemal krok w krok, bo chce wiedzieć, co Chika kombinuje. To znaczy próbuje iść, bo kotka ciągle gdzieś się chowa i mu ucieka. Aż w pewnym momencie wskakuje do jednego z obrazów Moneta. A potem do kolejnych!
Tu na chwilę zatrzymam się w opowieści, bo warto wspomnieć, że wszystkie te obrazy nawiązują do prawdziwej twórczości Claude’a Moneta. Dlatego wcześniej powiedziałam, że z jednej strony to zabawa i urocza historia, a z drugiej taka mini lekcje sztuki.
Kotka Chika jest w środku i chowa się ciągle przed właścicielem. Dzieci zatem oglądając ilustrację, muszą się bardzo dobrze przyjrzeć i pomóc Monetowi szukać kotki, a wcale nie jest to łatwe.
Widzicie ją gdzieś w recenzji na blogu #AktywneCzytanie?
Coś wyjątkowego dla miłośników kotów oczywiście, ale to też znakomita okazja, by pokazać dzieciom twórczość tego malarza w bezpretensjonalny, nawet zabawny sposób.
KOT MONETA
Patronat dla wieku 3-6 lat.
Wydawnictwo Czytalisek
Ta historia została zainspirowana porcelanową figurką kotki Chiki, która naprawdę należała do Moneta. Możemy ją obejrzeć na zdjęciu z tyłu książki. Zresztą właśnie tam całą historię Chicki tam spisano, a tu w bajce Monet magicznie ożywia kotkę.
Jaki wspaniały pomysł na opowieść, zresztą fantastycznie zilustrowaną, przybliżającą dzieciom twórczość tego artysty. Jednocześnie zachęcającą do dokładnego oglądania jego obrazów, bo kotka Moneta wciąga nas w zabawę.
Pewnego dnia malarz postukał trzy razy swoim zaczarowanym pędzlem i Chika ożyła. Właśnie w tym momencie zostajemy kotkę. Przeciąga się, otwiera oczy i decyduje, że czas na przygodę.
Monet idzie za nią niemal krok w krok, bo chce wiedzieć, co Chika kombinuje. To znaczy próbuje iść, bo kotka ciągle gdzieś się chowa i mu ucieka. Aż w pewnym momencie wskakuje do jednego z obrazów Moneta. A potem do kolejnych!
Tu na chwilę zatrzymam się w opowieści, bo warto wspomnieć, że wszystkie te obrazy nawiązują do prawdziwej twórczości Claude’a Moneta. Dlatego wcześniej powiedziałam, że z jednej strony to zabawa i urocza historia, a z drugiej taka mini lekcje sztuki.
Kotka Chika jest w środku i chowa się ciągle przed właścicielem. Dzieci zatem oglądając ilustrację, muszą się bardzo dobrze przyjrzeć i pomóc Monetowi szukać kotki, a wcale nie jest to łatwe.
Widzicie ją gdzieś w recenzji na blogu #AktywneCzytanie?
Pokazujemy po 10 odcinków na stronie. Skocz do strony:
12345678910111213141516171819202122232425262728293031323334353637383940414243444546474849505152535455565758596061