Prawnik na budowie

Podcast o wszystkim, co związane z budownictwem. Mówimy o zamówieniach publicznych i inwestycjach sektora prywatnego. Znajdziesz tu zarówno rozmowy z przedstawicielami branży, którzy dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniami, jak i odcinki, w których my dzielimy się tym, jak roboty budowlane wyglądają z perspektywy prawa.Ryczałt, roboty dodatkowe, kary umowne, odstąpienia, aneksowanie umów, wady robót i nieprawidłowe wykonywanie kontraktu, odbiory - niezależnie od tego czy jesteś wykonawcą, podwykonawcą czy inwestorem znajdziesz tu dla siebie wartościowe treści.Prowadzący - Łukasz Mróz, radca prawny, partner Mróz Radcy Prawni Sp. p.

Kategorie:
Biznes

Odcinki od najnowszych:

#125 Nie wykonanie 100% robót - brak realizacji umowy czy wada?
2022-02-21 12:06:01

Rzecz wydaje się oczywista. Jeżeli wykonawca nie zrealizował 100% robót umowa nie jest zakończona. W takim kontekście przedwczesne są rozmowy o odbiorze i wadach robót. Wykonawca wciąż realizuje umowę. Jednak teoria ma to do siebie, że zdarza jej się zebrać ciężkie ciosy w konfrontacji z rzeczywistością. Jak wygląda to w tym przypadku? Wykonawca nie pomalował jednej ściany w jednym z pomieszczeń wybudowanego przez siebie biurowca. Wykonawca nie zamontował jednego z kilkunastu tysięcy krzesełek na trybunach zrealizowanego stadionu. Wykonawca nie zamontował parapetu przy jednym z okien w rozbudowanym budynku urzędu. Trzymając się żelaznej logiki – umowa zakładała odpowiednio (1) pomalowanie 100% ścian, (2) montaż 100% krzesełek, (3) montaż 100% parapetów. Jednak chyba nie tylko mnie będzie uwierała w tym zestawieniu adekwatność szafowania zwrotem „roboty nie zostały wykonane”. W odcinku mówię o detalach tego problemu oraz swojej propozycji jego ugryzienia. ----- Link do informacji o szkoleniu - https://bit.ly/3LRYxrU ----- Kontakt: biuro@kancelariamroz.pl 577 665 077 LinkedIn Facebook Instagram Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych: LinkedIn Facebook TikTok Instagram

Rzecz wydaje się oczywista. Jeżeli wykonawca nie zrealizował 100% robót umowa nie jest zakończona. W takim kontekście przedwczesne są rozmowy o odbiorze i wadach robót. Wykonawca wciąż realizuje umowę.

Jednak teoria ma to do siebie, że zdarza jej się zebrać ciężkie ciosy w konfrontacji z rzeczywistością. Jak wygląda to w tym przypadku?

  1. Wykonawca nie pomalował jednej ściany w jednym z pomieszczeń wybudowanego przez siebie biurowca.
  2. Wykonawca nie zamontował jednego z kilkunastu tysięcy krzesełek na trybunach zrealizowanego stadionu.
  3. Wykonawca nie zamontował parapetu przy jednym z okien w rozbudowanym budynku urzędu.

Trzymając się żelaznej logiki – umowa zakładała odpowiednio (1) pomalowanie 100% ścian, (2) montaż 100% krzesełek, (3) montaż 100% parapetów. Jednak chyba nie tylko mnie będzie uwierała w tym zestawieniu adekwatność szafowania zwrotem „roboty nie zostały wykonane”.

W odcinku mówię o detalach tego problemu oraz swojej propozycji jego ugryzienia.

-----

Link do informacji o szkoleniu - https://bit.ly/3LRYxrU

-----

Kontakt:

biuro@kancelariamroz.pl

577 665 077

LinkedIn

Facebook

Instagram


Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com

Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych:

#124 Zamawiający odpowiada za szkody wykonawcy
2022-02-14 10:17:17

Czy p.z.p. zabrania zamawiającemu naprawienia szkody, którą wyrządził wykonawcy? Sądzę, że po odpowiedź na to pytanie wystarczyłoby udać się do piaskownicy okupowanej przez grupę przedszkolaków. W końcu świadomość tego, że jeżeli zrobisz komuś coś złego, powinieneś zadbać o tym, żeby znowu było mu dobrze, to jedna z fundamentalnych zasad, które urządzają nasze życie. Okazuje się jednak, że nie stało to na przeszkodzie powstania wątpliwości po stronie zamawiającego. Zamawiającego, który jak sam przyznaje doprowadził swoim działaniem do wydłużenia czasu realizacji robót. W związku z tym wydłużeniem wykonawca dostał po kieszeni wzrostem kosztów realizacji robót. I po wyrównanie tych kosztów zwrócił się do zamawiającego. Jaką wątpliwość miał w tym kontekście zamawiający? "Czy pozasądowe porozumienie między stronami umowy w sprawie odszkodowania dla wykonawcy będzie naruszeniem przez zamawiającego ustawy p.z.p.?" Mniejsza więc o elementarne zasady i zdrowy rozsądek. Ważne, żeby p.z.p. się zgadzało. A - jak wnioskuję z pytania - w ocenie zamawiającego, który zadał pytanie, p.z.p. ma jeden święty i nadrzędny cel: ani kroku od warunków ustalonych w umowie, nawet jeżeli to zamawiający dał ciała. O tej i kilku innych myślach, które nasunęły mi się po lekturze pytania zamawiającego mówię w kolejnym odcinku. ----- Link do info o szkoleniu Umowy budowlane 3.0 - https://bit.ly/3EIn3Xp ----- Kontakt: biuro@kancelariamroz.pl 577 665 077 LinkedIn Facebook Instagram Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych: LinkedIn Facebook TikTok Instagram

Czy p.z.p. zabrania zamawiającemu naprawienia szkody, którą wyrządził wykonawcy?

Sądzę, że po odpowiedź na to pytanie wystarczyłoby udać się do piaskownicy okupowanej przez grupę przedszkolaków. W końcu świadomość tego, że jeżeli zrobisz komuś coś złego, powinieneś zadbać o tym, żeby znowu było mu dobrze, to jedna z fundamentalnych zasad, które urządzają nasze życie.

Okazuje się jednak, że nie stało to na przeszkodzie powstania wątpliwości po stronie zamawiającego. Zamawiającego, który jak sam przyznaje doprowadził swoim działaniem do wydłużenia czasu realizacji robót. W związku z tym wydłużeniem wykonawca dostał po kieszeni wzrostem kosztów realizacji robót. I po wyrównanie tych kosztów zwrócił się do zamawiającego. Jaką wątpliwość miał w tym kontekście zamawiający? "Czy pozasądowe porozumienie między stronami umowy w sprawie odszkodowania dla wykonawcy będzie naruszeniem przez zamawiającego ustawy p.z.p.?"

Mniejsza więc o elementarne zasady i zdrowy rozsądek. Ważne, żeby p.z.p. się zgadzało. A - jak wnioskuję z pytania - w ocenie zamawiającego, który zadał pytanie, p.z.p. ma jeden święty i nadrzędny cel: ani kroku od warunków ustalonych w umowie, nawet jeżeli to zamawiający dał ciała.

O tej i kilku innych myślach, które nasunęły mi się po lekturze pytania zamawiającego mówię w kolejnym odcinku.

-----

Link do info o szkoleniu Umowy budowlane 3.0 - https://bit.ly/3EIn3Xp

-----

Kontakt:

biuro@kancelariamroz.pl

577 665 077

LinkedIn

Facebook

Instagram


Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com

Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych:

#123 Zamawiający odpowiada za błędny przedmiar
2022-02-07 03:00:00

Kolejne sprawa, w której wykonawca wychodzi z tarczą z potyczki z ryczałtem, zamawiającym i błędem przedmiaru. Kilka istotnych wątków, które przewijają się w wyroku: - w ocenie ryzyka ryczałtu należy wziąć poprawkę na stopień skomplikowania inwestycji - błędy przedmiaru są przejawem nielojalnego działania zamawiającego i on powinien ponieść koszty tych nieprawidłowości - nawet jeżeli wykonawca złożył w umowie oświadczenie o zbadaniu dokumentacji i wyłączeniu roszczeń z tytułu jej niedociągnięć weźmy pod uwagę: (1) czy błędy były w ogóle możliwe do wykrycia na papierze, (2) z jak dużym nakładem czasu wiązałoby się stwierdzenie błędów, (3) ile czasu miał wykonawca pomiędzy otrzymaniem dokumentacji a złożeniem oferty. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 listopada 2021 r., V ACa 473/21 ----- Link do info o szkoleniu Umowy budowlane 3.0 - https://bit.ly/3EIn3Xp ----- Kontakt: biuro@kancelariamroz.pl 577 665 077 LinkedIn Facebook Instagram Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych: LinkedIn Facebook TikTok Instagram

Kolejne sprawa, w której wykonawca wychodzi z tarczą z potyczki z ryczałtem, zamawiającym i błędem przedmiaru. Kilka istotnych wątków, które przewijają się w wyroku:

- w ocenie ryzyka ryczałtu należy wziąć poprawkę na stopień skomplikowania inwestycji

- błędy przedmiaru są przejawem nielojalnego działania zamawiającego i on powinien ponieść koszty tych nieprawidłowości

- nawet jeżeli wykonawca złożył w umowie oświadczenie o zbadaniu dokumentacji i wyłączeniu roszczeń z tytułu jej niedociągnięć weźmy pod uwagę: (1) czy błędy były w ogóle możliwe do wykrycia na papierze, (2) z jak dużym nakładem czasu wiązałoby się stwierdzenie błędów, (3) ile czasu miał wykonawca pomiędzy otrzymaniem dokumentacji a złożeniem oferty.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 listopada 2021 r., V ACa 473/21

-----

Link do info o szkoleniu Umowy budowlane 3.0 - https://bit.ly/3EIn3Xp

-----

Kontakt:

biuro@kancelariamroz.pl

577 665 077

LinkedIn

Facebook

Instagram

Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com

Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych:

#122 Kary za naruszenie terminów etapów - 3 uwagi praktyczne
2022-02-03 01:00:00

Jestem zwolennikiem stosowania kar umownych za naruszenie terminów danych etapów robót. Bardziej przekonują mnie jako narzędzie stałego skłaniania wykonawcy do trzymania się harmonogramu prac. W odcinku dzielę się 3 elementami, na które warto zwrócić uwagę negocjując konkretną treść postanowienia, które reguluje takie kary. ----- Link do info o szkoleniu Umowy budowlane 3.0 - https://bit.ly/3EIn3Xp ----- Kontakt: biuro@kancelariamroz.pl 577 665 077 LinkedIn Facebook Instagram Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych: LinkedIn Facebook TikTok Instagram

Jestem zwolennikiem stosowania kar umownych za naruszenie terminów danych etapów robót. Bardziej przekonują mnie jako narzędzie stałego skłaniania wykonawcy do trzymania się harmonogramu prac.

W odcinku dzielę się 3 elementami, na które warto zwrócić uwagę negocjując konkretną treść postanowienia, które reguluje takie kary.

-----

Link do info o szkoleniu Umowy budowlane 3.0 - https://bit.ly/3EIn3Xp

-----

Kontakt:

biuro@kancelariamroz.pl

577 665 077

LinkedIn

Facebook

Instagram

Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com

Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych:

#121 Bezpodstawne wzbogacenie inwestora robotami podwykonawcy
2022-01-30 04:00:00

Podwykonawcy nie zawsze są dostatecznie zdeterminowani, żeby zgłosić się inwestorowi. Nie brakuje im jednak determinacji, żeby szukać możliwych sposobów uzyskania od niego zapłaty, jeżeli generalny wykonawca okaże się niewypłacalny. Rozglądając się za ostatnimi deskami ratunku podwykonawcy zwracają się czasami w kierunku bezpodstawnego wzbogacenia inwestora. O rozliczeniach wg bezpodstawnego wzbogacenia na trójkącie INW-GW-PW wielokrotnie wypowiadały się sądy. Wypowiadały się dość powściągliwie i w sposób niezbyt satysfakcjonujący dla podwykonawców. W kolejnym odcinku podcastu opowiem o świeżym wyroku, w którym sąd stwierdził kategorycznie, że nawet jeżeli podwykonawca nie mógłby żądać od inwestora zapłaty na podstawie solidarnej odpowiedzialności (art. 647[1] k.c.) to z pewnością mógłby się o nią upomnieć powołując się na bezpodstawne wzbogacenie (art. 405 i n k.c.). ----- Link do info o szkoleniu Umowy budowlane 3.0 - https://bit.ly/3EIn3Xp ----- Kontakt: biuro@kancelariamroz.pl 577 665 077 LinkedIn Facebook Instagram Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych: LinkedIn Facebook TikTok Instagram

Podwykonawcy nie zawsze są dostatecznie zdeterminowani, żeby zgłosić się inwestorowi. Nie brakuje im jednak determinacji, żeby szukać możliwych sposobów uzyskania od niego zapłaty, jeżeli generalny wykonawca okaże się niewypłacalny.

Rozglądając się za ostatnimi deskami ratunku podwykonawcy zwracają się czasami w kierunku bezpodstawnego wzbogacenia inwestora. O rozliczeniach wg bezpodstawnego wzbogacenia na trójkącie INW-GW-PW wielokrotnie wypowiadały się sądy. Wypowiadały się dość powściągliwie i w sposób niezbyt satysfakcjonujący dla podwykonawców.

W kolejnym odcinku podcastu opowiem o świeżym wyroku, w którym sąd stwierdził kategorycznie, że nawet jeżeli podwykonawca nie mógłby żądać od inwestora zapłaty na podstawie solidarnej odpowiedzialności (art. 647[1] k.c.) to z pewnością mógłby się o nią upomnieć powołując się na bezpodstawne wzbogacenie (art. 405 i n k.c.).

-----

Link do info o szkoleniu Umowy budowlane 3.0 - https://bit.ly/3EIn3Xp

-----

Kontakt:

biuro@kancelariamroz.pl

577 665 077

LinkedIn

Facebook

Instagram

Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com

Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych:

#120 Waloryzacja przez wzrost cen materiałów budowlanych (cz. 2)
2022-01-25 14:40:24

Waloryzacja" jest słowem, które w mojej skrzynce mejlowej walczy od pewnego czasu o topowe miejsce, śmiało rzucając wyzwanie takim klasykom jak "kary umowne" czy "roboty dodatkowe". Obecna sytuacja cen materiałów budowlanych nie jest debiutem tego problemu na sądowych salach rozpraw. Chociażby w 1924 r. Sąd Najwyższy pisał o zdjęciu odpowiedzialności z wykonawcy dzieła, któremu cena materiału wzrosła o 200%. W odcinku odwiedzam zdecydowanie świeższe rejony orzecznicze. Opowiadam o dwóch wyrokach SN, które można zaliczyć do klasyki gatunku, jeżeli chodzi o domaganie w sądzie się zwiększenia wynagrodzenia za roboty budowlane. Będąc bardziej precyzyjnym - opowiadam o jednym z nich. Materiał okazał się na tyle obszerny, że podzieliłem całość na dwa nagrania. ----- Link do info o szkoleniu Umowy budowlane 3.0 - https://bit.ly/3EIn3Xp ----- Kontakt: biuro@kancelariamroz.pl 577 665 077 LinkedIn Facebook Instagram Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych: LinkedIn Facebook TikTok Instagram

Waloryzacja" jest słowem, które w mojej skrzynce mejlowej walczy od pewnego czasu o topowe miejsce, śmiało rzucając wyzwanie takim klasykom jak "kary umowne" czy "roboty dodatkowe".

Obecna sytuacja cen materiałów budowlanych nie jest debiutem tego problemu na sądowych salach rozpraw. Chociażby w 1924 r. Sąd Najwyższy pisał o zdjęciu odpowiedzialności z wykonawcy dzieła, któremu cena materiału wzrosła o 200%. W odcinku odwiedzam zdecydowanie świeższe rejony orzecznicze. Opowiadam o dwóch wyrokach SN, które można zaliczyć do klasyki gatunku, jeżeli chodzi o domaganie w sądzie się zwiększenia wynagrodzenia za roboty budowlane.

Będąc bardziej precyzyjnym - opowiadam o jednym z nich. Materiał okazał się na tyle obszerny, że podzieliłem całość na dwa nagrania.

-----

Link do info o szkoleniu Umowy budowlane 3.0 - https://bit.ly/3EIn3Xp

-----

Kontakt:

biuro@kancelariamroz.pl

577 665 077

LinkedIn

Facebook

Instagram

Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com

Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych:

#119 Waloryzacja przez wzrost cen materiałów budowlanych (cz. 1)
2022-01-21 14:02:51

"Waloryzacja" jest słowem, które w mojej skrzynce mejlowej walczy od pewnego czasu o topowe miejsce, śmiało rzucając wyzwanie takim klasykom jak "kary umowne" czy "roboty dodatkowe".  Obecna sytuacja cen materiałów budowlanych nie jest debiutem tego problemu na sądowych salach rozpraw. Chociażby w 1924 r. Sąd Najwyższy pisał o zdjęciu odpowiedzialności z wykonawcy dzieła, któremu cena materiału wzrosła o 200%. W odcinku odwiedzam zdecydowanie świeższe rejony orzecznicze. Opowiadam o dwóch wyrokach SN, które można zaliczyć do klasyki gatunku, jeżeli chodzi o domaganie w sądzie się zwiększenia wynagrodzenia za roboty budowlane. Będąc bardziej precyzyjnym - opowiadam o jednym z nich. Materiał okazał się na tyle obszerny, że podzieliłem całość na dwa nagrania.  ----- Link do info o szkoleniu Umowy budowlane 3.0 - https://bit.ly/3EIn3Xp ----- Kontakt: biuro@kancelariamroz.pl 577 665 077 LinkedIn Facebook Instagram Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych: LinkedIn Facebook TikTok Instagram

"Waloryzacja" jest słowem, które w mojej skrzynce mejlowej walczy od pewnego czasu o topowe miejsce, śmiało rzucając wyzwanie takim klasykom jak "kary umowne" czy "roboty dodatkowe". 

Obecna sytuacja cen materiałów budowlanych nie jest debiutem tego problemu na sądowych salach rozpraw. Chociażby w 1924 r. Sąd Najwyższy pisał o zdjęciu odpowiedzialności z wykonawcy dzieła, któremu cena materiału wzrosła o 200%. W odcinku odwiedzam zdecydowanie świeższe rejony orzecznicze. Opowiadam o dwóch wyrokach SN, które można zaliczyć do klasyki gatunku, jeżeli chodzi o domaganie w sądzie się zwiększenia wynagrodzenia za roboty budowlane.

Będąc bardziej precyzyjnym - opowiadam o jednym z nich. Materiał okazał się na tyle obszerny, że podzieliłem całość na dwa nagrania. 

-----

Link do info o szkoleniu Umowy budowlane 3.0 - https://bit.ly/3EIn3Xp

-----

Kontakt:

biuro@kancelariamroz.pl

577 665 077

LinkedIn

Facebook

Instagram

Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com

Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych:

#118 Zmniejszenie kary umownej do symbolicznej kwoty
2022-01-12 13:08:09

Czy sądy powinny miarkować kary umowne naliczane przez inwestorów do symbolicznych kwot? A może w ten sposób pozwolilibyśmy wykonawcom na lekceważące podejście do ich obowiązków "Bo sąd i tak zmniejszy mi tą karę do mikropoziomu"? Kiedy przygotowaliśmy kilka lat temu dla DGP zestawienie ciekawszych wyroków w sprawach budowlanych wzięliśmy przy okazji na tapet kwestię miarkowania. Sprawdziliśmy w kilkudziesięciu wyrokach jakimi konkretnymi liczbami kończyło się zmniejszanie kar przez sąd. W przypadku sądów apelacyjnych średnia oscylowała w okolicach 50%. Czy można to uznać za uczciwe podejście do tematu? W końcu dzielenie się po równo to proporcja, którą nawet przedszkolak uznałby za bardzo sprawiedliwą. Nieszczególnie przekonuje mnie to w kontekście zmniejszania kar. Sądzę, że jego granica powinna zostać zdecydowanie przesunięta w kierunku zera, a symboliczne kary umowne nie są niczym złym. ----- Link do opisu szkolenia "Umowy budowlane 3.0"   ----- Kontakt: biuro@kancelariamroz.pl 577 665 077 LinkedIn Facebook Instagram Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych: LinkedIn Facebook TikTok Instagram

Czy sądy powinny miarkować kary umowne naliczane przez inwestorów do symbolicznych kwot? A może w ten sposób pozwolilibyśmy wykonawcom na lekceważące podejście do ich obowiązków "Bo sąd i tak zmniejszy mi tą karę do mikropoziomu"?

Kiedy przygotowaliśmy kilka lat temu dla DGP zestawienie ciekawszych wyroków w sprawach budowlanych wzięliśmy przy okazji na tapet kwestię miarkowania. Sprawdziliśmy w kilkudziesięciu wyrokach jakimi konkretnymi liczbami kończyło się zmniejszanie kar przez sąd. W przypadku sądów apelacyjnych średnia oscylowała w okolicach 50%. Czy można to uznać za uczciwe podejście do tematu? W końcu dzielenie się po równo to proporcja, którą nawet przedszkolak uznałby za bardzo sprawiedliwą.

Nieszczególnie przekonuje mnie to w kontekście zmniejszania kar. Sądzę, że jego granica powinna zostać zdecydowanie przesunięta w kierunku zera, a symboliczne kary umowne nie są niczym złym.


-----


Link do opisu szkolenia "Umowy budowlane 3.0" 


-----

Kontakt:

biuro@kancelariamroz.pl

577 665 077

LinkedIn

Facebook

Instagram

Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com

Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych:

#117 Ratalne przekazywanie dokumentacji i kary umowne
2021-12-31 12:27:34

1. Czy nie zachowanie przez wykonawcę umownej procedury zmiany terminu końcowego oznacza, że powinien być on obciążony karami umownymi za przekroczenie tego terminu? 2. Czy wykonawca musi formalnie zawiadomić inwestora o problemie w realizacji robót, nawet jeżeli inwestor ma świadomość jego wystąpienia? 3. Czy z faktu braku wpisania jakiejś okoliczności w dzienniku budowy wynika urzędowe zaświadczenie, że nie miała ona miejsca? 4. Czy ratalne przekazywanie dokumentacji przez inwestora zwalania wykonawcę z kar za naruszenie terminu zakończenia robót? Te cztery wątki pojawiły się w jednym wyroku, który omawiam w podcastowym zakończeniu 2021 r.  ----- Link do info o szkoleniu Umowy budowlane 3.0 - https://bit.ly/3EIn3Xp ----- Kontakt: biuro@kancelariamroz.pl 577 665 077 LinkedIn Facebook Instagram Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych: LinkedIn Facebook TikTok Instagram

1. Czy nie zachowanie przez wykonawcę umownej procedury zmiany terminu końcowego oznacza, że powinien być on obciążony karami umownymi za przekroczenie tego terminu?

2. Czy wykonawca musi formalnie zawiadomić inwestora o problemie w realizacji robót, nawet jeżeli inwestor ma świadomość jego wystąpienia?

3. Czy z faktu braku wpisania jakiejś okoliczności w dzienniku budowy wynika urzędowe zaświadczenie, że nie miała ona miejsca?

4. Czy ratalne przekazywanie dokumentacji przez inwestora zwalania wykonawcę z kar za naruszenie terminu zakończenia robót?

Te cztery wątki pojawiły się w jednym wyroku, który omawiam w podcastowym zakończeniu 2021 r. 


-----

Link do info o szkoleniu Umowy budowlane 3.0 - https://bit.ly/3EIn3Xp


-----

Kontakt:

biuro@kancelariamroz.pl

577 665 077

LinkedIn

Facebook

Instagram

Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com

Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych:

#116 Dziennik budowy nie jest dokumentem urzędowym
2021-12-31 11:31:08

Jest to jeden z wątków, które najbardziej rozgrzewają sekcję komentarzy pod moimi postami. Dlatego zanim ktoś przypisze mi dybanie na świętą księgę świata inżynierskiego chciałem uspokoić - tak, dziennik jest ważny i sądy nie twierdzą, że jest inaczej. Jednak, żeby jakiś dokument otrzymał łatkę "urzędowy" w kontekście procesu sądowego na linii inwestor-wykonawca (a tego właśnie kontekstu dotyczy ten tekst) musi wpisać się w wymogi określone w przepisach k.p.c. A z wpisywaniem się dziennika budowy w owe wymogi jest jak z rzetelnym umieszczaniem wpisów w dzienniku na bieżąco przy realizacji inwestycji - nieszczególnie. ----- Link do info o szkoleniu Umowy budowlane 3.0 - https://bit.ly/3EIn3Xp ----- Kontakt: biuro@kancelariamroz.pl 577 665 077 LinkedIn Facebook Instagram Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych: LinkedIn Facebook TikTok Instagram

Jest to jeden z wątków, które najbardziej rozgrzewają sekcję komentarzy pod moimi postami. Dlatego zanim ktoś przypisze mi dybanie na świętą księgę świata inżynierskiego chciałem uspokoić - tak, dziennik jest ważny i sądy nie twierdzą, że jest inaczej.

Jednak, żeby jakiś dokument otrzymał łatkę "urzędowy" w kontekście procesu sądowego na linii inwestor-wykonawca (a tego właśnie kontekstu dotyczy ten tekst) musi wpisać się w wymogi określone w przepisach k.p.c. A z wpisywaniem się dziennika budowy w owe wymogi jest jak z rzetelnym umieszczaniem wpisów w dzienniku na bieżąco przy realizacji inwestycji - nieszczególnie.

-----

Link do info o szkoleniu Umowy budowlane 3.0 - https://bit.ly/3EIn3Xp

-----

Kontakt:

biuro@kancelariamroz.pl

577 665 077

LinkedIn

Facebook

Instagram


Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com

Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych:

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie