Szafa Melomana

Nazywam się Mateusz Ciupka, pracuję w redakcji „Ruchu Muzycznego”. Szafa Melomana to pierwszy regularny polski podcast poświęcony muzyce klasycznej. Początkowo polegał na rozmowach z przedstawicielami środowiska muzycznego, przeplatanych audycjami solowymi. Od 88 odcinka Szafa jest podcastem solowym. Samodzielnie opowiadam o tym, co w muzyce klasycznej ciekawe, wciągające, nieoczywiste - aktualnie i historycznie. Nowe odcinki ukazują się w każdy piątek. Więcej informacji na stronie: https://szafamelomana.pl/

Kategorie:
Historia muzyki Muzyka

Odcinki od najnowszych:

#124 Wieczna miłość Beethovena
2024-03-22 22:36:39

Wieczorem 3 lipca 1812 roku Ludwig van Beethoven opuścił hotel „Pod czarnym koniem” w Pradze. Wyszedł szybkim krokiem, bardzo wzburzony. Był tak przejęty tym, co się wydarzyło, że zapomniał o umówionym spotkaniu z Karlem Augustem Varnhagenem, weteranem wojennym, który obracał się w kręgach austriackiej arystokracji i był łącznikiem między kompozytorem, a księciem Ferdinandem Kinskim, jednym z kilku mecenasów Beethovena. O tym, że do tajemniczego spotkania w hotelu doszło, wiemy z listu, który odnaleziony został w prywatnych zbiorach Beethovena, gdy ten zmarł w 1827 roku. Widnieje na nim data 6-7 lipca. Nie znamy jednak adresata tekstu zapisanego ołówkiem na kilku niewielkich kartkach papieru. Z treści wnioskować można, że chodziło o kobietę – Wieczną miłość (Unsterbliche Geliebte) – z którą Beethoven nie po raz pierwszy próbował ułożyć sobie życie. Anton Schindler, osobisty sekretarz Beethovena i autor wydanej 23 lata po  śmierci biografii kompozytora napisał, że była nią Giulietta Guicciardi, uczennica Beethovena i adresatka dedykacji Sonaty „Księżycowej”. Ale to nieprawda. Co więcej, Schindler wiedział, że to nieprawda. Dlaczego skłamał? Kim była tajemnicza kobieta, z którą Beethoven spotkał się w Pradze? Jakie znaczenie miało to dla jego życia i twórczości? Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl . Muzyka w odcinku: 1. L. van Beethoven, „14 Sonata cis-moll”, op. 27 nr 2, wyk. Artur Schnabel (1934), cz I i III. 2. L. van Beethoven, „Wariacje na temat ‘Ich denke dein’ na cztery ręce” WoO 74, wyk. Magdalena Galka, Claudia Großekathöfer. 3. L. van Beethoven, „Sonata fortepianowa nr 23 f-moll op. 57” (cz. I), wyk. Jonathan Biss. 4. L. van Beethoven, „An die ferne Geliebte” (cz. I „Auf dem Hügel sitz ich spähend”), wyk. Ellio Bataglia (baryton), Erik Werba (fort.). 5. L. van Beethoven, „ Sonata fortepianowa nr 31 As-dur op. 110” (cz. III), wyk. Julia Froschhammer.

Wieczorem 3 lipca 1812 roku Ludwig van Beethoven opuścił hotel „Pod czarnym koniem” w Pradze. Wyszedł szybkim krokiem, bardzo wzburzony. Był tak przejęty tym, co się wydarzyło, że zapomniał o umówionym spotkaniu z Karlem Augustem Varnhagenem, weteranem wojennym, który obracał się w kręgach austriackiej arystokracji i był łącznikiem między kompozytorem, a księciem Ferdinandem Kinskim, jednym z kilku mecenasów Beethovena.

O tym, że do tajemniczego spotkania w hotelu doszło, wiemy z listu, który odnaleziony został w prywatnych zbiorach Beethovena, gdy ten zmarł w 1827 roku. Widnieje na nim data 6-7 lipca. Nie znamy jednak adresata tekstu zapisanego ołówkiem na kilku niewielkich kartkach papieru. Z treści wnioskować można, że chodziło o kobietę – Wieczną miłość (Unsterbliche Geliebte) – z którą Beethoven nie po raz pierwszy próbował ułożyć sobie życie.

Anton Schindler, osobisty sekretarz Beethovena i autor wydanej 23 lata po  śmierci biografii kompozytora napisał, że była nią Giulietta Guicciardi, uczennica Beethovena i adresatka dedykacji Sonaty „Księżycowej”. Ale to nieprawda. Co więcej, Schindler wiedział, że to nieprawda. Dlaczego skłamał? Kim była tajemnicza kobieta, z którą Beethoven spotkał się w Pradze? Jakie znaczenie miało to dla jego życia i twórczości?

Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

Muzyka w odcinku:

1. L. van Beethoven, „14 Sonata cis-moll”, op. 27 nr 2, wyk. Artur Schnabel (1934), cz I i III.

2. L. van Beethoven, „Wariacje na temat ‘Ich denke dein’ na cztery ręce” WoO 74, wyk. Magdalena Galka, Claudia Großekathöfer.

3. L. van Beethoven, „Sonata fortepianowa nr 23 f-moll op. 57” (cz. I), wyk. Jonathan Biss.

4. L. van Beethoven, „An die ferne Geliebte” (cz. I „Auf dem Hügel sitz ich spähend”), wyk. Ellio Bataglia (baryton), Erik Werba (fort.).

5. L. van Beethoven, „ Sonata fortepianowa nr 31 As-dur op. 110” (cz. III), wyk. Julia Froschhammer.

#123 Bogusław Kaczyński
2024-03-16 22:24:36

Był barwnym ptakiem PRL-u i ludowym impresariem przybliżającym operę masom pracującym miast i wsi, jak powiedział o nim złośliwie Jerzy Waldorff. Był bez wątpienia nietuzinkowym popularyzatorem i wyrazistą osobowością medialną, celebrytą minionego ustroju. Choć Bogusław Kaczyński zmarł w 2016 roku, pamięć o nim nie gaśnie i w ciągu raptem dwóch ostatnich lat ukazały się aż dwie jego biografie – jedna Anny Lisieckiej, wydana została w 2022 roku, druga Bartosza Żurawieckiego premierę miała 13 marca tego roku. Pierwsza pomnikowa, druga obrazoburcza. Kim był Bogusław Kaczyński? Na czym polegał jego fenomen i dlaczego wciąż budzi zainteresowanie? Czy dla muzyki zrobił więcej dobrego, czy złego? Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl .

Był barwnym ptakiem PRL-u i ludowym impresariem przybliżającym operę masom pracującym miast i wsi, jak powiedział o nim złośliwie Jerzy Waldorff. Był bez wątpienia nietuzinkowym popularyzatorem i wyrazistą osobowością medialną, celebrytą minionego ustroju. Choć Bogusław Kaczyński zmarł w 2016 roku, pamięć o nim nie gaśnie i w ciągu raptem dwóch ostatnich lat ukazały się aż dwie jego biografie – jedna Anny Lisieckiej, wydana została w 2022 roku, druga Bartosza Żurawieckiego premierę miała 13 marca tego roku. Pierwsza pomnikowa, druga obrazoburcza. Kim był Bogusław Kaczyński? Na czym polegał jego fenomen i dlaczego wciąż budzi zainteresowanie? Czy dla muzyki zrobił więcej dobrego, czy złego?


Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

#122 Muzyka czasu wojny. Cztery tygodnie w okopach
2024-03-11 12:42:34

Co sprawiło, że uznany na świecie skrzypek, grający 260 koncertów rocznie porzucił instrument i z własnej woli ubrał mundur oraz poszedł na front? Na to pytanie pomaga odpowiedzieć wojenna historia Fritza Kreislera, jednego z największych wirtuozów minionego stulecia. „Cztery tygodnie w okopach” to tytuł wspomnień, które podyktował jednemu z dziennikarzy podczas swojej rekonwalescencji, gdy ranny wrócił z walk o Galicję w 1914 roku. Wydane zostały w Stanach Zjednoczonych rok później. Są cennym świadectwem koszmaru Wielkiej Wojny, ale pozwalają także zrozumieć, dlaczego Europa stanęła w płomieniach, które pochłonęły miliony istnień ludzkich. Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl . Muzyka w odcinku: 1. M. de Falla, „Taniec hiszpański nr 1” z „La Vida breve” (w aranżacji F. Kreislera), wyk. Franc Rupp (fp.), Fritz Kreisler (skrzypce), Naxos 2005 (reedycja). 2. F. Kreisler, „Liebesleid” (wyk. F. Kreisler, 1910 i S. Rachmaninow 1921 we własnym opracowaniu). 3. F. Kreisler, „Marche miniature viennoise”, wyk. Victor Syymphony Orchestra, Charles O’Connell, 4. C.M. von Weber, „Sonata na skrzypce i fortepian nr 1”, cz. 2, wyk. Michael Raucheisen (fp.), Fritz Kreisler (skrzypce), 1930, źródło: Wikimedia commons, domena publiczna. Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Co sprawiło, że uznany na świecie skrzypek, grający 260 koncertów rocznie porzucił instrument i z własnej woli ubrał mundur oraz poszedł na front? Na to pytanie pomaga odpowiedzieć wojenna historia Fritza Kreislera, jednego z największych wirtuozów minionego stulecia. „Cztery tygodnie w okopach” to tytuł wspomnień, które podyktował jednemu z dziennikarzy podczas swojej rekonwalescencji, gdy ranny wrócił z walk o Galicję w 1914 roku. Wydane zostały w Stanach Zjednoczonych rok później. Są cennym świadectwem koszmaru Wielkiej Wojny, ale pozwalają także zrozumieć, dlaczego Europa stanęła w płomieniach, które pochłonęły miliony istnień ludzkich.

Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.


Muzyka w odcinku:

1. M. de Falla, „Taniec hiszpański nr 1” z „La Vida breve” (w aranżacji F. Kreislera), wyk. Franc Rupp (fp.), Fritz Kreisler (skrzypce), Naxos 2005 (reedycja).

2. F. Kreisler, „Liebesleid” (wyk. F. Kreisler, 1910 i S. Rachmaninow 1921 we własnym opracowaniu).

3. F. Kreisler, „Marche miniature viennoise”, wyk. Victor Syymphony Orchestra, Charles O’Connell,

4. C.M. von Weber, „Sonata na skrzypce i fortepian nr 1”, cz. 2, wyk. Michael Raucheisen (fp.), Fritz Kreisler (skrzypce), 1930, źródło: Wikimedia commons, domena publiczna.


Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

#121 Bedřich Smetana w politycznej klatce
2024-03-02 14:35:33

Historia Bedřicha Smetany, „ojca muzyki czeskiej”, który język czeski dobrze opanował dopiero po czterdziestce, a swój najważniejszy cykl symfoniczny „Moja ojczyzna” napisał, całkowicie utraciwszy zmysł słuchu, była wielokrotnie wykorzystywana politycznie. Smetana, chyba bardziej niż Dvořák czy inni współcześni mu kompozytorzy padł ofiarą politycznych manipulacji – częściowo za życia, przez swoje politycznie zaangażowanie, a szczególnie po śmierci. Interes w tym, aby wziąć Smetanę na propagandowy sztandar, mieli zarówno ci, którzy o niepodległość Czechosłowacji, jak i ci, którzy usiłowali ją zniewolić – naziści czy sowieci. W dniu dwusetnych urodzin kompozytora przyglądamy się, na czym te polityczne manipulacje polegały i kto próbował Smetanę zawłaszczyć. Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl .

Historia Bedřicha Smetany, „ojca muzyki czeskiej”, który język czeski dobrze opanował dopiero po czterdziestce, a swój najważniejszy cykl symfoniczny „Moja ojczyzna” napisał, całkowicie utraciwszy zmysł słuchu, była wielokrotnie wykorzystywana politycznie. Smetana, chyba bardziej niż Dvořák czy inni współcześni mu kompozytorzy padł ofiarą politycznych manipulacji – częściowo za życia, przez swoje politycznie zaangażowanie, a szczególnie po śmierci. Interes w tym, aby wziąć Smetanę na propagandowy sztandar, mieli zarówno ci, którzy o niepodległość Czechosłowacji, jak i ci, którzy usiłowali ją zniewolić – naziści czy sowieci.

W dniu dwusetnych urodzin kompozytora przyglądamy się, na czym te polityczne manipulacje polegały i kto próbował Smetanę zawłaszczyć.

Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

#120 Powrót króla, czyli jak wskrzeszono Bacha
2024-02-23 14:20:43

Jednym z wielu mitów historii muzyki jest to, że po śmierci Bacha jego muzyka została całkowicie zapomniana na blisko 80 lat, a następnie cudownie wskrzeszona dzięki wykonaniu „Pasji Mateuszowej” w Berlinie w 1829 roku pod kierunkiem Felixa Mendelssohna. Mit ten, choć zawiera ziarno prawdy, nie opisuje rzeczywistości. Powstał zaś dlatego, że świadomość przeszłych pokoleń często oceniamy własną miarą – dla nas jest oczywiste, że Bach był wielkim twórcą i należy grać jego muzykę. Jemu współcześni nie zawsze byli tego zdania. To, co znali, oceniali krytycznie przez pryzmat nowego stylu klasycznego. Co więcej, nie było wówczas w zwyczaju wykonywanie muzyki przeszłości. I jeszcze jedno – dla wielu Bachowskich dzieł nie było odpowiedniego formatu publicznych koncertów. Jak więc doszło do tego, że bogata żydowska rodzina z Berlina przechowała arcydzieło luterańskiej muzyki, i jak doszło do jego powtórnego wykonania ponad 100 lat po premierze w Lipsku? Jak to się sstało, że Bach dzisiaj należy do kanonu? O tym wszystkim opowiadam w nowym odcinku. Zapraszam bardzo serdecznie! Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl . Muzyka w odcinku: 1. J.S. Bach, „Canzona d-moll” BWV 588, wyk. James Kibbie (nagranie własne JK). 2. J.S. Bach, preludium chorałowe „Von deiner Thron” BWV 668, wyk. James Kibbie (nagranie własne JK). 3. Carl Heinrich Graun, „Sinfonia C-dur”, wyk. Concerto Brandenburg. 4. J.S. Bach, „Singet dem Herrn ein neues Lied” BWV 225, wyk. Sing-Akademie Tsukuba (2000). 5. J.S. Bach, „Kommt ihr Tochter, helft mir klagen” z „Pasji Mateuszowej” BWV 244, wyk. Orkiestra i Chór Gewandhausu w Lipsku, chór kościoła św. Tomasza, Günther Ramin (dyr.), 1941. 6. J.S. Bach, „Wir setzen uns mit Tränen nieder” z „Pasji Mateuszowej” BWV 244, transkr. na fortepian Salmer Bagge, wyk. Rushi Sun. Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.(odcinki w styczniu i lutym stanowią jeszcze realizację stypendium, w ramach którego byłem zobowiązany do nagrania 50 audycji)

Jednym z wielu mitów historii muzyki jest to, że po śmierci Bacha jego muzyka została całkowicie zapomniana na blisko 80 lat, a następnie cudownie wskrzeszona dzięki wykonaniu „Pasji Mateuszowej” w Berlinie w 1829 roku pod kierunkiem Felixa Mendelssohna.

Mit ten, choć zawiera ziarno prawdy, nie opisuje rzeczywistości. Powstał zaś dlatego, że świadomość przeszłych pokoleń często oceniamy własną miarą – dla nas jest oczywiste, że Bach był wielkim twórcą i należy grać jego muzykę. Jemu współcześni nie zawsze byli tego zdania. To, co znali, oceniali krytycznie przez pryzmat nowego stylu klasycznego. Co więcej, nie było wówczas w zwyczaju wykonywanie muzyki przeszłości. I jeszcze jedno – dla wielu Bachowskich dzieł nie było odpowiedniego formatu publicznych koncertów.

Jak więc doszło do tego, że bogata żydowska rodzina z Berlina przechowała arcydzieło luterańskiej muzyki, i jak doszło do jego powtórnego wykonania ponad 100 lat po premierze w Lipsku? Jak to się sstało, że Bach dzisiaj należy do kanonu? O tym wszystkim opowiadam w nowym odcinku. Zapraszam bardzo serdecznie!


Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.


Muzyka w odcinku:

1. J.S. Bach, „Canzona d-moll” BWV 588, wyk. James Kibbie (nagranie własne JK).

2. J.S. Bach, preludium chorałowe „Von deiner Thron” BWV 668, wyk. James Kibbie (nagranie własne JK).

3. Carl Heinrich Graun, „Sinfonia C-dur”, wyk. Concerto Brandenburg.

4. J.S. Bach, „Singet dem Herrn ein neues Lied” BWV 225, wyk. Sing-Akademie Tsukuba (2000).

5. J.S. Bach, „Kommt ihr Tochter, helft mir klagen” z „Pasji Mateuszowej” BWV 244, wyk. Orkiestra i Chór Gewandhausu w Lipsku, chór kościoła św. Tomasza, Günther Ramin (dyr.), 1941.

6. J.S. Bach, „Wir setzen uns mit Tränen nieder” z „Pasji Mateuszowej” BWV 244, transkr. na fortepian Salmer Bagge, wyk. Rushi Sun.


Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.(odcinki w styczniu i lutym stanowią jeszcze realizację stypendium, w ramach którego byłem zobowiązany do nagrania 50 audycji)

#119 Kindertotenlieder
2024-02-14 17:58:08

To jeden z najbardziej wstrząsających utworów w historii muzyki. Gustav Mahler, który od najmłodszych lat czuł lodowaty oddech śmierci na karku, sięgnął po kronikę przepracowywania żałoby – monumentalny zbiór ponad 500 pieśni na śmierć dzieci Friedricha Rückerta. Te wiersze nigdy nie miały zostać opublikowane. Rückert pisał dwa, trzy dziennie po tym, jak w straszliwych cierpieniach na szkarlatynę zmarła dwójka jego dzieci. Mahler stracił ukochanego brata – Ernesta. Zmarły syn Rückerta również nosił to imię. Ta zbieżność zafascynowała kompozytora, który wybrał pięć pieśni i na przestrzeni kilku lat skomponował cykl „Kindertotenlieder” – „Treny na śmierć dzieci”. Jak muzyką wyrazić ból? Jak opowiedzieć o bezpowrotnej stracie? Wydaje się, że Mahler wiedział to doskonale, jednak dopiero, gdy sam stracił dziecko, zrozumiał, że tego cierpienia opowiedzieć się nie da. Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl . Muzyka w odcinku: „Kindertotenlieder” (całość), wyk. Norman Foster (baryton), Orkiestra Symfoniczna z Bambergu, Jascha Horenstein (dyr.), VOX 1955 (nagranie na licencji Creative Commons 4.0) Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.(odcinki w styczniu i lutym stanowią jeszcze realizację stypendium, w ramach którego byłem zobowiązany do nagrania 50 audycji)

To jeden z najbardziej wstrząsających utworów w historii muzyki. Gustav Mahler, który od najmłodszych lat czuł lodowaty oddech śmierci na karku, sięgnął po kronikę przepracowywania żałoby – monumentalny zbiór ponad 500 pieśni na śmierć dzieci Friedricha Rückerta. Te wiersze nigdy nie miały zostać opublikowane. Rückert pisał dwa, trzy dziennie po tym, jak w straszliwych cierpieniach na szkarlatynę zmarła dwójka jego dzieci. Mahler stracił ukochanego brata – Ernesta. Zmarły syn Rückerta również nosił to imię. Ta zbieżność zafascynowała kompozytora, który wybrał pięć pieśni i na przestrzeni kilku lat skomponował cykl „Kindertotenlieder” – „Treny na śmierć dzieci”. Jak muzyką wyrazić ból? Jak opowiedzieć o bezpowrotnej stracie? Wydaje się, że Mahler wiedział to doskonale, jednak dopiero, gdy sam stracił dziecko, zrozumiał, że tego cierpienia opowiedzieć się nie da.


Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.


Muzyka w odcinku:

„Kindertotenlieder” (całość), wyk. Norman Foster (baryton), Orkiestra Symfoniczna z Bambergu, Jascha Horenstein (dyr.), VOX 1955 (nagranie na licencji Creative Commons 4.0)


Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.(odcinki w styczniu i lutym stanowią jeszcze realizację stypendium, w ramach którego byłem zobowiązany do nagrania 50 audycji)

#118 SZAFOWY LIVE 8
2024-02-02 12:42:37

W odcinku na żywo m.in. o zmianach kierownictwa w Radiowej Dwójce, awanturze wokół Jakuba Józefa Orlińskiego i jego spotu promującego film „Maestro”, a także o Wasze pytania: o książki Rogera Scrutona, o kompozytora, do którego ciągle wracam, o Pragę, pióra, maszyny i wiele innych! Podcast powstał dzięki ⁠⁠⁠Mecenasom⁠⁠⁠ Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie ⁠⁠⁠Patronite.pl⁠⁠⁠ . Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. (odcinki w styczniu i lutym stanowią jeszcze realizację stypendium, w ramach którego byłem zobowiązany do nagrania 50 audycji).

W odcinku na żywo m.in. o zmianach kierownictwa w Radiowej Dwójce, awanturze wokół Jakuba Józefa Orlińskiego i jego spotu promującego film „Maestro”, a także o Wasze pytania: o książki Rogera Scrutona, o kompozytora, do którego ciągle wracam, o Pragę, pióra, maszyny i wiele innych! Podcast powstał dzięki ⁠⁠⁠Mecenasom⁠⁠⁠ Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie ⁠⁠⁠Patronite.pl⁠⁠⁠.

Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. (odcinki w styczniu i lutym stanowią jeszcze realizację stypendium, w ramach którego byłem zobowiązany do nagrania 50 audycji).

#117 Peter Schickele i P.D.Q. Bach
2024-01-27 16:16:55

Jego mottem była „oryginalność poprzez niekompetencję. Johann Christian Bach, jego brat, miał powiedzieć, że nigdy nie spotkał kompozytora, którego muzy omijałyby tak szerokim łukiem. Żył na tym samym świecie, co Haydn i Mozart, ale w takich jego rejonach, w które żadnej z nich się nie zapuszczał, szczególnie po zmroku. Mowa oczywiście o P.D.Q. Bachu, najmłodszym i najdziwniejszym synu kantora z Lipska – fikcyjnej postaci stworzonej przez Petera Schickele, jednego z najciekawszych amerykańskich kompozytorów i satyryków, popularnością i sympatią ze strony publiczności dorównującemu Victorowi Borge czy Annie Russel. 16 stycznia Schickele zmarł. Podobnie jak wielu melomanów i ja zawdzięczam mu mnóstwo ciepłych wspomnień o chwilach, gdy śmiałem się do rozpuku z dzieł P.D.Q. Bacha. Postanowiłem więc ten odcinek poświęcić Peterowi Schickele, a także przypomnieć, że oprócz tego, co nas tak bawi, w jego dorobku jest mnóstwo muzyki na poważnie – ponad setka kompozycji, które w dużej mierze dopiero czekają na swoje odkrycie. Podcast powstał dzięki ⁠Mecenasom⁠ Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie ⁠Patronite.pl⁠ . Muzyka w odcinku (fragmenty) 1. P.D.Q Bach, „The Seasonings” cz. VII i VIII., recytatyw i aria „Open Sesame Seeds”, wyk. The Royal P.D.Q. Bach Festival Orchestra, The Okay Chorale, Jorge Mester (dyr.). 2. S. Jones & City Slickers, „Serenade to a Jerk” (1945), BMG Music. 3. P.D.Q Bach, „Last Tango in Bayreuth”, wyk. Tennessee Bassoon Quartet, Telarc 1992. 4. P.D.Q. Bach „Notebook for Betty Sue Bach”, Allemande left i Corrate, wyk. Mary Norris. 5. „Peter Schickele Presents an Evening with P.D.Q. Bach” Vanguard Records 1965 (fragment początku). 6. P.D.Q. Bach, „Erotica Variations”, wariacja IV Lasso d’amore. 7. P. Schickele, I Symfonia „Songlines”, wyk. Louisville Symphony Orchestra, dy. Leonard Slatkin (1996). 8. P. Schickele, „Kwartet na klarnet, skrzypce, wiolonczelę i fortepian, cz. I, wyk. Viklarbo Chamber Ensemble (1994). Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. (odcinki w styczniu i lutym stanowią jeszcze realizację stypendium, w ramach którego byłem zobowiązany do nagrania 50 audycji)

Jego mottem była „oryginalność poprzez niekompetencję. Johann Christian Bach, jego brat, miał powiedzieć, że nigdy nie spotkał kompozytora, którego muzy omijałyby tak szerokim łukiem. Żył na tym samym świecie, co Haydn i Mozart, ale w takich jego rejonach, w które żadnej z nich się nie zapuszczał, szczególnie po zmroku. Mowa oczywiście o P.D.Q. Bachu, najmłodszym i najdziwniejszym synu kantora z Lipska – fikcyjnej postaci stworzonej przez Petera Schickele, jednego z najciekawszych amerykańskich kompozytorów i satyryków, popularnością i sympatią ze strony publiczności dorównującemu Victorowi Borge czy Annie Russel. 16 stycznia Schickele zmarł. Podobnie jak wielu melomanów i ja zawdzięczam mu mnóstwo ciepłych wspomnień o chwilach, gdy śmiałem się do rozpuku z dzieł P.D.Q. Bacha. Postanowiłem więc ten odcinek poświęcić Peterowi Schickele, a także przypomnieć, że oprócz tego, co nas tak bawi, w jego dorobku jest mnóstwo muzyki na poważnie – ponad setka kompozycji, które w dużej mierze dopiero czekają na swoje odkrycie.


Podcast powstał dzięki ⁠Mecenasom⁠ Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie ⁠Patronite.pl⁠.


Muzyka w odcinku (fragmenty)

1. P.D.Q Bach, „The Seasonings” cz. VII i VIII., recytatyw i aria „Open Sesame Seeds”, wyk. The Royal P.D.Q. Bach Festival Orchestra, The Okay Chorale, Jorge Mester (dyr.).

2. S. Jones & City Slickers, „Serenade to a Jerk” (1945), BMG Music.

3. P.D.Q Bach, „Last Tango in Bayreuth”, wyk. Tennessee Bassoon Quartet, Telarc 1992.

4. P.D.Q. Bach „Notebook for Betty Sue Bach”, Allemande left i Corrate, wyk. Mary Norris.

5. „Peter Schickele Presents an Evening with P.D.Q. Bach” Vanguard Records 1965 (fragment początku).

6. P.D.Q. Bach, „Erotica Variations”, wariacja IV Lasso d’amore.

7. P. Schickele, I Symfonia „Songlines”, wyk. Louisville Symphony Orchestra, dy. Leonard Slatkin (1996).

8. P. Schickele, „Kwartet na klarnet, skrzypce, wiolonczelę i fortepian, cz. I, wyk. Viklarbo Chamber Ensemble (1994).


Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. (odcinki w styczniu i lutym stanowią jeszcze realizację stypendium, w ramach którego byłem zobowiązany do nagrania 50 audycji)



#116 François Joseph Gossec – Tyrteusz Rewolucji
2024-01-20 01:06:55

Na jedynym zachowanym portrecie olejnym François Joseph Gosseca kompozytor w dumnej pozie siedzi z piórem w dłoni. Na pulpicie za nim widnieje „Marche lugubre”, a na półce poniżej jego drugie „Te Deum” – obie kompozycje napisane dla upamiętnienia poległych bohaterów Rewolucji Francuskiej. O Gossecu powiedział jeden z krytyków, że był najbardziej zaangażowanym politycznie kompozytorem Europy. Czy to prawda? Nie całkiem. Owszem, oddał swój talent Rewolucji, ale w przeciwieństwie do wielu swoich kolegów po fachu nigdy nie był oportunistą. Za swoje oddanie ideom wolności, równości i braterstwa otrzymał przydomek Tyrteusza Rewolucji, ale jednocześnie przez szalonego Robespierre’a niemal stracił głowę na gilotynie. Dziś jednak to nie jego rewolucyjna twórczość, ale wielka symfoniczna msza żałobna „Grande Messe des Morts” skomponowana w wieku zaledwie 26 lat uchodzi za dzieło życia Gosseca. Wzorowali się na niej wszyscy – Mozart, Cherubini, a szczególnie Berlioz. Kim był François Joseph Gossec, kompozytor trzech epok, który zaczynał karierę u Rameau, a umarł na rok przed premierą „Symfonii Fantastycznej” Berlioza? Z okazji 290 rocznicy jego urodzin, która przypadała 17 stycznia (w dniu również moich urodzin!) zapraszam na kolejną podcastową opowieść. Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl . Muzyka w odcinku (fragmenty): 1. F.J. Gossec, „Te decet hymnus” „Grande Messe des Morts”, wyk. Orkiestra i Chór Radia Szwajcarii Włoskiej, Collegium Vocale Cantemus, Claude Darbellay, Howard Crook, Maite Arruabarrena, Roberta Invernizzi, dyr. Diego Fasolis. 2. F.J. Gossec, „Judicandus” „Grande Messe des Morts”, wyk. Orkiestra i Chór Radia Szwajcarii Włoskiej, Collegium Vocale Cantemus, Claude Darbellay, Howard Crook, Maite Arruabarrena, Roberta Invernizzi, dyr. Diego Fasolis. 3. J.P. Rameau „Pièces de clavecin en concert nr 5 (La Marais)”, wyk. Il Giardino Armonico, flet/dyr. Giovanni Antonini. 4. J.A. Stamtiz, „Trio orkiestrowe E-dur op. 5 nr 3”, wyk. New Zealand Chamber Orchestra, dyr. Donald Armstrong. 5. F.J. Gossec, „Tuba mirum”, „Grande Messe des Morts”, La Grande Ecurie et la Chambre du Roy , Choeur de Chambre de Namur , dyr. Jean-Claude Malgoire, K617, live (2022). 6. F.J. Gossec, „Mors stupebit”, „Grande Messe des Morts”, La Grande Ecurie et la Chambre du Roy , Choeur de Chambre de Namur , dyr. Jean-Claude Malgoire, K617, live (2022). 7. F.J. Gossec, „Confutatis”, „Grande Messe des Morts”, La Grande Ecurie et la Chambre du Roy , Choeur de Chambre de Namur , dyr. Jean-Claude Malgoire, K617, live (2022). 8. F.J. Gossec, „Symfonia d-moll", op. 4, nr 6, cz. I Allegro, wyk. Niemiecka Orkiestra Kameralna Neuss, dyr. Simon Gaudenz, Deutsche Rundfunk (2019). 9. F.J. Gossec, „Symfonia D-dur", op. 4, nr 1, cz. I Allegro, wyk. Niemiecka Orkiestra Kameralna Neuss, dyr. Simon Gaudenz, Deutsche Rundfunk (2019). 10. W.A. Mozart, „Symfonia D-dur", wyk. Czeska Filharmonia w Pradze, wyk. Jiří Bělohlávek, Harmonia Mundi (2005). 11. F.J. Gossec, „Marche lugubre”, wyk. Orchestre d'Harmonie des Gardiens de la Paix de Paris, dyr. Claude Pichaureau 12. F.J. Gossec, „Symphonie à 17 parties”, wyk. Les Siècles, dyr. François-Xavier Roth, Harmonia Mundi (2020). 13. F.J. Gossec, „Vado et non revertar” „Grande Messe des Morts”, wyk. Orkiestra i Chór Radia Szwajcarii Włoskiej, Collegium Vocale Cantemus, Claude Darbellay, Howard Crook, Maite Arruabarrena, Roberta Invernizzi, dyr. Diego Fasolis. Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. (odcinki w styczniu i lutym stanowią jeszcze realizację stypendium, w ramach którego byłem zobowiązany do nagrania 50 audycji)

Na jedynym zachowanym portrecie olejnym François Joseph Gosseca kompozytor w dumnej pozie siedzi z piórem w dłoni. Na pulpicie za nim widnieje „Marche lugubre”, a na półce poniżej jego drugie „Te Deum” – obie kompozycje napisane dla upamiętnienia poległych bohaterów Rewolucji Francuskiej. O Gossecu powiedział jeden z krytyków, że był najbardziej zaangażowanym politycznie kompozytorem Europy. Czy to prawda? Nie całkiem. Owszem, oddał swój talent Rewolucji, ale w przeciwieństwie do wielu swoich kolegów po fachu nigdy nie był oportunistą. Za swoje oddanie ideom wolności, równości i braterstwa otrzymał przydomek Tyrteusza Rewolucji, ale jednocześnie przez szalonego Robespierre’a niemal stracił głowę na gilotynie. Dziś jednak to nie jego rewolucyjna twórczość, ale wielka symfoniczna msza żałobna „Grande Messe des Morts” skomponowana w wieku zaledwie 26 lat uchodzi za dzieło życia Gosseca. Wzorowali się na niej wszyscy – Mozart, Cherubini, a szczególnie Berlioz.

Kim był François Joseph Gossec, kompozytor trzech epok, który zaczynał karierę u Rameau, a umarł na rok przed premierą „Symfonii Fantastycznej” Berlioza? Z okazji 290 rocznicy jego urodzin, która przypadała 17 stycznia (w dniu również moich urodzin!) zapraszam na kolejną podcastową opowieść.


Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.


Muzyka w odcinku (fragmenty):

1. F.J. Gossec, „Te decet hymnus” „Grande Messe des Morts”, wyk. Orkiestra i Chór Radia Szwajcarii Włoskiej, Collegium Vocale Cantemus, Claude Darbellay, Howard Crook, Maite Arruabarrena, Roberta Invernizzi, dyr. Diego Fasolis.

2. F.J. Gossec, „Judicandus” „Grande Messe des Morts”, wyk. Orkiestra i Chór Radia Szwajcarii Włoskiej, Collegium Vocale Cantemus, Claude Darbellay, Howard Crook, Maite Arruabarrena, Roberta Invernizzi, dyr. Diego Fasolis.

3. J.P. Rameau „Pièces de clavecin en concert nr 5 (La Marais)”, wyk. Il Giardino Armonico, flet/dyr. Giovanni Antonini.

4. J.A. Stamtiz, „Trio orkiestrowe E-dur op. 5 nr 3”, wyk. New Zealand Chamber Orchestra, dyr. Donald Armstrong.

5. F.J. Gossec, „Tuba mirum”, „Grande Messe des Morts”, La Grande Ecurie et la Chambre du Roy, Choeur de Chambre de Namur, dyr. Jean-Claude Malgoire, K617, live (2022).

6. F.J. Gossec, „Mors stupebit”, „Grande Messe des Morts”, La Grande Ecurie et la Chambre du Roy, Choeur de Chambre de Namur, dyr. Jean-Claude Malgoire, K617, live (2022).

7. F.J. Gossec, „Confutatis”, „Grande Messe des Morts”, La Grande Ecurie et la Chambre du Roy, Choeur de Chambre de Namur, dyr. Jean-Claude Malgoire, K617, live (2022).

8. F.J. Gossec, „Symfonia d-moll", op. 4, nr 6, cz. I Allegro, wyk. Niemiecka Orkiestra Kameralna Neuss, dyr. Simon Gaudenz, Deutsche Rundfunk (2019).

9. F.J. Gossec, „Symfonia D-dur", op. 4, nr 1, cz. I Allegro, wyk. Niemiecka Orkiestra Kameralna Neuss, dyr. Simon Gaudenz, Deutsche Rundfunk (2019).

10. W.A. Mozart, „Symfonia D-dur", wyk. Czeska Filharmonia w Pradze, wyk. Jiří Bělohlávek, Harmonia Mundi (2005).

11. F.J. Gossec, „Marche lugubre”, wyk. Orchestre d'Harmonie des Gardiens de la Paix de Paris, dyr. Claude Pichaureau

12. F.J. Gossec, „Symphonie à 17 parties”, wyk. Les Siècles, dyr. François-Xavier Roth, Harmonia Mundi (2020).

13. F.J. Gossec, „Vado et non revertar” „Grande Messe des Morts”, wyk. Orkiestra i Chór Radia Szwajcarii Włoskiej, Collegium Vocale Cantemus, Claude Darbellay, Howard Crook, Maite Arruabarrena, Roberta Invernizzi, dyr. Diego Fasolis.


Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. (odcinki w styczniu i lutym stanowią jeszcze realizację stypendium, w ramach którego byłem zobowiązany do nagrania 50 audycji)


#115 Muzyka czasu wojny. Kwartet na koniec czasu
2024-01-12 20:29:58

Pośród utworów naznaczonych piętnem II wojny światowej „Kwartet na koniec czasu” Oliviera Messiaena jest jednym z tych, które najsilniej działają na wyobraźnię. Oto w mroźną styczniową noc czwórka muzyków, jeńców wojennych więzionych w niemieckim stalagu gra blisko 50-minutowy niełatwy utwór, a słuchają go nie wytrawni melomani, ale inni osadzeni oraz strażnicy, wszyscy przejęci i skupieni. Tryumf muzyki, człowieczeństwa w nieludzkim, wojennym koszmarze. Mało kto jednak wie, jak wielkie znaczenie w premierze tej kompozycji mieli polscy jeńcy, a w szczególności Zdzisław Nardelli, poeta, dramaturg i reżyser pochodzący z Cieszyna, który stworzył Messiaenowi warunki do komponowania. Dwoje zupełnie różnych ludzi, z różnych krajów i światów, z odmiennym bagażem doświadczeń spotkało się i jeden pomógł drugiemu. Jak do tego doszło, opowiadam w najnowszym odcinku cyklu „Muzyka czasu wojny”. Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl . Muzyka w odcinku: O. Messiaen „Kwartet na koniec czasu” (fragmenty), wyk. Olivier Messiaen, Jean Pasquier , Etienne Pasquier , André Vacellier (1956, reedycja Accord 2001). Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.(odcinki w styczniu i lutym stanowią jeszcze realizację stypendium, w ramach którego byłem zobowiązany do nagrania 50 audycji)

Pośród utworów naznaczonych piętnem II wojny światowej „Kwartet na koniec czasu” Oliviera Messiaena jest jednym z tych, które najsilniej działają na wyobraźnię. Oto w mroźną styczniową noc czwórka muzyków, jeńców wojennych więzionych w niemieckim stalagu gra blisko 50-minutowy niełatwy utwór, a słuchają go nie wytrawni melomani, ale inni osadzeni oraz strażnicy, wszyscy przejęci i skupieni. Tryumf muzyki, człowieczeństwa w nieludzkim, wojennym koszmarze. Mało kto jednak wie, jak wielkie znaczenie w premierze tej kompozycji mieli polscy jeńcy, a w szczególności Zdzisław Nardelli, poeta, dramaturg i reżyser pochodzący z Cieszyna, który stworzył Messiaenowi warunki do komponowania. Dwoje zupełnie różnych ludzi, z różnych krajów i światów, z odmiennym bagażem doświadczeń spotkało się i jeden pomógł drugiemu. Jak do tego doszło, opowiadam w najnowszym odcinku cyklu „Muzyka czasu wojny”.


Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.


Muzyka w odcinku:

O. Messiaen „Kwartet na koniec czasu” (fragmenty), wyk. Olivier Messiaen, Jean Pasquier, Etienne Pasquier, André Vacellier (1956, reedycja Accord 2001).


Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.(odcinki w styczniu i lutym stanowią jeszcze realizację stypendium, w ramach którego byłem zobowiązany do nagrania 50 audycji)

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie